LIDL UL. GLINKI 68 Zatrudniając się tam mówili że praca na pełen etat to 8h dziennie czyli 40 h tygodniowo. W rzeczywistości nawet nie pytają czy możesz zostać... Musisz zostać i pracować po 10 h dziennie i menadżerów nie interesuje że masz plany inne. Mobing i tyle ... sprawa będzie zgłoszona do urzędu pracy i państwowej inspekcji pracy... jeszcze ponagrywam rozmowy z menadżerami by mieć dowody....
Obawiam się że na tym polega praca w logistyce, że nigdy nie wiesz ile będzie pracy i nadgodziny są normalne. Identycznie miałam w Holandii.. Więc Cię wyśmieją w inspekcji. Pozatym z tego co wiem to do 12h mogą trzymać w pracy :)
Nie polecam pracy w tej firmie , chyba ze ktoś lubi jak chodzi za nim kierownik i ciagle popędza żeby szybciej robił bo jak nie to nie wyjdę z tej pracy, (usunięte przez administratora) tygrysa bengalskiego lata po magazynie i niby kolega a potem posłusznie melduje, jak coś cię boli czy coś dolega to na zasadzie dobijemy go może zrezygnuje, kolejny kierownik już od pierwszych dni pracy potrafi nękać ludzi ze za wolno robią , o weekendach wolnych można pomarzyć , jak chcesz wyjść po 8h to będą straszyć ze wrzuca porzucenie pracy , to co opisał falcon to jest jedna z bardzo wielu nieprzyjemnych sytuacji które można by w nieskończoność opisywać . Jak chcesz mieć życie to proponuje poszukać pracy gdzie indziej .
Chyba się zatrudnię u was lubię takich kierowników jazda na całego a ile radości dla mnie zresztą lubię jak ktoś mnie straszy lub gnębi i jeszcze głupie pytania zadaje szybko by uciekli nawet dyrektorek. :):):)
Dobrze, że nie dostales wyboru pomiędzy dyscyplinarką a porozumieniem, cytat „weźmie, to w sądzie weźmie, miałem już taką akcję. Przeciągniemy sprawę, po 2 latach sam będzie chciał porozumienie. Poza tym wolę po 3 latach przegrac w sądzie niż trzymać..., po 3 latach procesu nikt nie będzie o nim pamietal”.
Panowie i Panie chciałbym was poinformować iż od jutra obowiązywać mnie będzie trzy miesieczne wypowiedzenie, miło było z wami pracować przede wszystkim chciałbym abyście wiedzieli że na nikogo nigdy nie donioslem moja decyzja została już podjęta i odchodzę z godnością oraz szacunkiem który zdobyłem w waszych oraz ich oczach, nigdy mnie nie złamali, nie udało im się . Życzę wam dalszych sukcesów, oraz odwagi na zmiany ponieważ jesteście zajebisci i zasługujecie na lepsze jutro w lepszej firmie. Pozdrawiam i dowiecie się pewnie wkrótce kto to prawdziwy Skull's, o ile kierownicy i działowi nie zatuszują osoby zwalniającej się bądź nie pozbędą się mnie natychmiast po przeczytaniu mojego wpisu. Pozdrawiam oraz chciałbym aby każdy z was usiadł sobie w domku wypił lampkę wina, drinka bądź wódki czy innego ulubionego trunku nie koniecznie alkoholowego i przemyślał sobie czy tak na prawdę praca w takim miejscu jest dla nas samych na tyle dobra aby stracić szacunek i swoją godność do samych siebie, nie pozwólmy aby wszyscy zarządzający tym miejscem deptali nas z błotem i poniżali kiedy im się podoba, dajmy im okazję się wykazać i komisjonowac chociaż przez krótki czas jak kiedyś, że powinni szanować swoich pracowników bo bez nich Piramida runie a oni zostaną przysypani gruzem i już z niego się nie odkopią. Pozdrowienia dla wszystkich Komisjonerów, Operatorów, sekcji utylizacji, nie pozdrawiam kolegów Groszka, Cinka, Dawida Zawiszowca, oraz naszego prawiczka z NF ponieważ po odejściu Falcona robicie mu wkoło (usunięte przez administratora) po całości a w oczy udajecie kolegów pierwszej Lini, fałszywe świnie nie pozdrawiam. Amen. To mój ostatni wpis.
A Ty czemu się nie podpisałeś ?
Witajcie teraźniejsi oraz byli pracownicy Lidl Polska! Pragniemy abyście wiedzieli że bacznie obserwujemy to o czym tutaj piszecie oraz Analizujemy wszystkie komentarze dotyczące firmy Lidl. Cieszymy się, że coraz więcej z Was zabiera swój głos i że nie boicie się wspomnieć o swoich odczuciach związanych z tym niemieckim monopolistą. My jako "Liga Ciężko Pracujących Ludzi " jesteśmy instytucją która kilka lat temu podjęła tę nierówną walkę z mobingiem oraz "wykorzystywaniem" pracowników przez duże zagraniczne korporacje-(szczególnie niemieckie.) Mamy na swoim koncie kilka sukcesów, ale o tym opowiemy później:) Liczymy na to, że uda nam się dotrzeć do jak największej liczby osób która pracowała bądź nadal pracuje w sklepach lub magazynach sieci Lidl. Jeżeli chodzi o CD Bydgoszcz to dysponujemy już wieloma nagraniami audio oraz zdjęciami ujawniającymi nieprawidłowości oraz sposób traktowania swoich pracowników przez Ich przełożonych. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej skontaktujcie się z nami za pośrednictwem adresu e-mail podanego poniżej. PAMIĘTAJCIE że jest to bardzo trudna i nierówna walka dlatego liczymy na Waszą pomoc ;) Komentujcie, piszcie prawdę o tym miejscu, nie bójcie się zabrać głos a my zajmiemy się resztą. Pozdrawiamy : L.C.P.L. Polska. lcpl@onet.eu
Zalatuje mi tu CSI: Kryminalne zagadki czerwonej budki. Chyba w czterech to kminili. Lecz mogę się mylić. ;) Do osobistej oceny.
Ekipa muszkieterów z czerwonego budynku nawet maila założyla aby dowiedzieć się kto napisze, bo po mailu szybciej dojdą do właściciela komentarzy haha, jak nisko trzeba upaść aby nawinąć makaron na uszy, leją miód na Wasze serca aby ktoś się skusił i napisał aby dowiedzieć się o wasze dane. Tyle w temacie Amen tamten wpis usunęliście ale zaufajcie mi aby wygrać Wojnę trzeba nieraz przegrać bitwę (i powiem krótko analizujcie sobie nawet w Pięciu czy sześciu jak nie dajecie rady trzema muszkieterami ale niestety na analizowaniu się kończy ponieważ nie potraficie wyciągnąć wniosków z tego co przeczytaliście.
Legit, napisałem z prośbą o kontakt telefoniczny, podałem numer tel (oczywiście nie ten który wszyscy znacie)... Liga oddzwoniła - nie ma się czego bać, jakie było moje zaskoczenie że ten numer miałem już od jakiegoś czasu w swoich kontaktach i nie był to numer żadnego z kierowników, także nie podpucha, jak ktoś coś ma to polecam wysyłać.
Witajcie kochani :) to znowu my! Wasza "Liga Ciężko Pracujących Ludzi". Chcemy abyście wiedzieli że spodziewaliśmy się nieufnosci z Waszej strony i nie dziwi nas to wcale. Aktualnie zajmujemy się sprawami prawnymi oraz kompletowaniem dowodów, które pomogą nam polepszyć sytuację na Waszym miejscu pracy. Aby przekonać wszystkich (niedowiarków) do naszej idei a przede wszystkim przedstawić się Wam w należyty sposób, już niedługo nasi przedstawiciele będą rozdawać specjalnie przygotowane ulotki w których wyjaśnimy Wam wszystko krok po kroku ;) Jak już się pewnie domyślacie jesteśmy poprostu związkami zawodowymi z tą różnicą że innymi niż wszystkie. Mamy na swoim "koncie" już kilka sukcesów. Jednym z nich jest polepszenie (marnej) niegdyś sytuacji pracowników równie znanej marki jaką jest Biedronka. Tym czasem trzymamy za Was kciuki! Miejcie na uwadze to iż ulotki oraz broszury informacyjne będą rozdawane dla Was przed sklepami oraz magazynem Lidla. Ps. Piotrze dziękujemy za kontakt i liczymy na więcej. I'm więcej Was będzie tym szybciej uda nam się osiągnąć sukces. Pozdrawiamy gorąco zespół L.C.P.L. Polska ;)
Ładne wnętrza ,dobrze poprowadzona rozmowa kwalifikacyjna. Warunki zatrudnienia pozostawiają trochę do życzenia.
Rozmowa luźna pytania standardowe.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Pracownik miesiąca, jedna z najwyższych norm na wielu działach. Było trzeba przyjść w dzień wolny to przychodziłem, nadgodziny zawsze wyrobione. (usunięte przez administratora)Fajne zarobki i bony ale za co? Za brak poszanowania kiedy pracownik prosi w listopadzie o trzy dni wolnego bo jest chory i ostatecznie dostaje go w styczniu bo bierze L4 z chronicznymi nawrotami po chorobie aż do maja. Pamiętajcie drogie dziec jeśli szukacie pracy w Lidlu wymażcie doświadczenie kierownicze, wykształcenie wyższe a najlepiej średnie też. Dlaczego? Bo macie szanse jak ne zadajecie pytań (usunięte przez administratora) i udajecie że nic nie rozumiecie. (usunięte przez administratora)
Nie będę jechał o tym jak to się tam pracuje bo w zasadzie praca jest całkiem spoko, jak wszędzie trzeba pracować i się starać, jednak to jak nas traktuje kierownictwo wyższego szczebla zaważyło na moim odejściu pomimo pracy na magazynie od jego początku czyli 5 lat. Pozwólcie że opowiem co się stało: Przyszedłem po L4, które dostałem gdyż tak mi łupło w plecach że nawet siedzieć bez bólu nie mogłem, oczywiście informując kierownika sekcyjnego z samego rana że mam lekarza o godz. 17 (pracuję 8-16) i poprosiłem o nie trzymanie na nadgodzinach właśnie z tego powodu. Powiedziałem mu także żeby mnie za mocno normą nie szykanował gdyż pomimo końca L4 nie czułem się w pełni sił, oczywiście wszystko było "spoko". Ok. godz. 10 dostaję kartkę z przydziałem że mam to zrobić i że jak to zrobię to wyjdę, było to do osiągnięcia jakbym tylko przyspieszył. Więc się zabrałem do roboty jednak jak tylko przyspieszałem to czułem że mi ten ból w plecach powraca, więc podjechałem do kierownika sekcji i mówię mu że może być problem gdyż coraz bardziej czuję te plecy a mam lekarza o 17 i nie chcę wracać na L4, usłyszałem ze jak zrobię to co mi przydzielili to wyjdę, lekko się zdenerwowałem i powiedziałem kierownikowi że wyjdę tak czy siak bo muszę iść do lekarza i pojechałem robić dalej. Przed godziną 15 poprosili mnie na rozmowę z kierownikiem działu. Tam kierownik działu prześwietlił mój cały rok. Nie jestem jakiś mega szybkim pracownikiem do tego zajmowałem się różnymi rzeczami więc nie miałem w skali miesiąca super extra normy, ale o tym w tabelkach nie piszą. W każdym razie oprócz wypomnianej normy z lutego czy marca, kierownik działu wypomniał mi urlop na żądanie (2 dni) oraz opiekę na dziecko, może i mi wprost tego nie powiedział ale dał do zrozumienia że sobie te dni wybrałem od tak a nie z jakiegoś konkretnego powodu. Zapytałem się go tylko czy naprawdę rozmowa o urlopie na żądanie jest warta tego gdyż jest to 2% w skali całego roku, to usłyszałem że tak gdyż było to w kluczowych momentach dla firmy. Ponieważ już wtedy byłem dość mocno zdenerwowany z ironia powiedziałem że następnym razem poproszę moja 2 letnią córkę aby nie chorowała w kluczowych momentach dla firmy. Oczywiście wypomniał mi moje L4 z takim skutkiem że cofa mi urlop który miałem zaplanowany od 1 sierpnia, posiłkując się tym że przez moje L4 musiał poprzestawiać urlopy innym - co wiem że nie miało miejsca bo rozmawiam na magazynie ze wszystkimi. Powiedziałem że mam zapłacony wyjazd od 2 sierpnia i że nie da rady, usłyszałem że może to zrobić i to robi, a tak jak chciałem wyjść normalnie po 8 h (według kierownika to jest wyjście wcześniej) to nie wyjdę dopóki nie skończę. Zdenerwowany już na maksa powiedziałem mu że nie jestem jego niewolnikiem i że muszę wyjść bo mam lekarza co z resztą mówiłem o tym jeszcze przez pracą. Usłyszałem że jak wyjdę to pociągnie kroki służbowe w stosunku co do mnie. Usłyszałem jeszcze o tym że nie mam szacunku do firmy, gdyż mam UŻ, opiekę i L4 no i oczywiście norma. Kiedy mówiłem że ta opieka i urlop na żądanie to nie były wymysły tylko poważne rzeczy usłyszałem że to każdy może powiedzieć z resztą to samo usłyszałem jak mówiłem że mam wizytę lekarską. Zapytałem się czy ma problem z zaufaniem do nas pracowników odpowiedział ze nie ma problemu (tylko ja chyba nie zrozumiałem do końca bo może i nie ma problemu z zaufaniem do pracowników gdyż po prostu nie ufa wszystkim). Dowiedziałem się także ze jest bardzo niezadowolony z mojej pracy (ostania ocena roczna 4) i że podburzam nowych pracowników. Byłem już mega zdenerwowany i dość mocno już rozmawiałem, na pewno nie potulnie i wiedziałem że życia w firmie już nie będę miał tym bardziej że jak tygrysek bengalski się uprze to nie ma bata. Dlatego położyłem wypowiedzenie kierownik działu chciał z datą obecna za porozumieniem stron ja przystałem i się z firmą pożegnałem. Wnioski sobie wynieście sami... Pracowałem tam od początku widziałem wiele rzeczy, spotkałem się z różnym traktowaniem, na prace nigdy nie narzekałem gdyż mi się podobała jednak takiego traktowania się nie spodziewałem. Wszyscy mnie na magazynie znali i lubili (no może prawie wszyscy) dlatego i tak będzie wiadomo kto to napisał. Nie chcę tu opisywać sytuacji jakie mieli koleżanki i koledzy ale wiem że za urlop na żądanie pomimo zabranej premii ma się także dodatkową karę.
Cepy rządzą tym przybytkiem, no niestety Piotruś. Kumoterstwo i kolesiostwo miało swój zalążek wraz ze startem magazynu. Tak jak piszesz - te ~5 lat temu, młodziaki po 20 parę lat, świeżo po studiach z DOŚWIADCZENIEM dorwali się do koryta i wyjadają z niego do dziś. Żaden z działowych nie nadaje się do pracy z ludźmi. Słowo " empatia" jest im obce. Domniemam, że każdej osobie na indywidualnej rozmowie na " gnieździe" przedstawiają swoją subiektywną opinię i mówią, że jest kiepskim pracownikiem, niezależnie od faktycznych jego wyników w pracy oraz od poziomu oceny rocznej, o której wspomniałeś. ( wiem to z autopsji :) Niemniej jednak, szkoda, że odszedłeś. Kolejna ogarnięta osoba out. Coraz mniej takich zostaje. No nic. Verba Veritatis moi drodzy. SZCZAŁA!
@Daj spokój To wspaniała wiadomość z tymi nagraniami. Czy mógł byś mi przesłać kilka takich ciekawych nagrań? Też mam kilka fajnych więc myślę że bydl_aki powinny być z tego faktu zadowoleni.
Robilismy za ciebie na sekcji. Dobrze ze w koncu zauwazyli jak sciemniasz. Wiecej gadania niz robienia. Idz do prywaciarza tam nawet miesiaca nie wytrzymasz.
Z tego co slyszalam odchodzi. Ja z dzialowymi nie mam problemu. To ze wymagaja jest normalne. Nikt nie placi za stanie. Chyba ze znasz takie miejace to powiedz
Tylko kierownik działu mógł to napisać bo wszyscy z którymi pracowałem na NF wiedzieli ile co i ile robię żeby ten non-food miał ręce i nogi, także ślepy strzał Mateusz
To ja napedzam tam wszystko a nie ty. Nf dziala ciebie nie ma. Powodzonka nigdzie :) Slepy strzal pioteus :)
Nikt nie mówił że nie trzeba robić, pamiętam od samego początku był problem z tzn normą u nas na magazynie, wiele razy się kierownictwo zastanawiało jak rozwiązać tą kwestie. Pracownik miesiąca (gdzie możesz sobie sam grafik ułożyć na kolejny miesiąc sam - chyba że jest potrzeba to nie możesz, a przeważnie tak było), bony na wyprzedaże (których ze względu na korone nie ma u nas na magazynie a na innych są choćby w Stargardzie). Dlaczego nie wprowadzą dodatkowej premii za normę - wtedy norma poszybowałaby do góry z dnia na dzień. Ten kto pracuje na komisjonowaniu wie że oni czest nie stwarzają sprawiedliwych warunków i nie wynika to z ich widzimisie tylko taki jest system.
Widzisz takie ataki to akurat na twoim poziomie, wiadomo że to Wy działowi wszystkim zarządzacie i nikt tego nie podważa - nawet ja, ale było tyle sytuacji z resztą są one nadal i będą. Byłem waszą ostatnią linią wsparcia gdy coś było nie tak bo coś zauważyłem, czego inni nie widzieli (nawet sekcyjni). Poza tym odnosisz się do bardzo dawnych czasów bo na NF ostatnio byłem tylko "do pomocy" a nie na stałe i pomimo tego też wychwytywałem nieprawidłowości.
Ja tez czasem cos zauwaze a zawsze kilka zadan przed toba. Jak mowisz byles do pomocy i bez ciebie dajemy rade i bedziemy
Wiadomo panie kierowniku ;) napiszę Ci tylko że nie wszystko widać w tabelkach i serio my (pracownicy) nie jesteśmy tak perfidni jak Wy (kierownicy wyższego szczebla) i nie oceniajcie nas przez pryzmat tego co Wy byście zrobili na naszym miejscu.
Ciekaw jestem co ewentualnie napiszą prawdziwi pracownicy sekcji NF o tym co napisałeś. Jeśli jesteś rzeczywiście pracownikiem NF to może napisz przynajmniej imię, bo jako taki dobry pracownik nie masz się czego bać a za obronę firmy bankowo Cie awansują
Szkoda tylko że odwracasz kota ogonem i nie napiszesz jak to wspaniale Was traktują. Do mnie można by się doczepić do normy i na tej podstawie wnioskować że mnie tak potraktowali, ale co z resztą ludzi którzy robią normę lub nawet ponad normę a są tak samo traktowani. Dlatego jestem bardziej niż pewien kim jesteś bo żaden pracownik by tego w ten sposób nie napisał. Nie napisałem że praca na magazynie nie jest spoko, bo w moich oczach zawsze była to dobra praca, ciężka ale dobra, to zawsze z Wami był problem :D
Wszyscy wiedzą że sam się zwolniłem, napisałem to także wyżej, poza tym jeśli nawet jesteś tym za kogo się podajesz to nie wiem jak bardzo musiałem CI zaleźć za skórę żebyś życzył mi "Powodzenia nigdzie" - pracowałem w różnych firmach (u prywaciarzy także) i nawet najbardziej skłóceni pracownicy sobie tak nie życzą, ale żeby to wiedzieć to trzeba pracować z nami czyli na dole, tak jak pisałem wcześniej nie oceniaj pracownika przez swój pryzmat. Co do weekendów to akurat ja z pracującymi weekendami nie miałem problemu o ile był ten jeden wolny - tak jak sami ustaliliście że ma być.
Piotruś nie przejmuj się :) Zawsze jakiś zaszczeka jak czerwona buda mu zagra :)) #muremzaFalconem
Byłem, widziałem, doświadczyłem... Nie polecam tego pracodawcy.. A wystarczyłoby być człowiekiem dla ludzi.. Odrobina empatii i zrozumienia. Powodzenia Piotrze, trzymam kciuki!
Mam tylko pytanie do kadry powyzej komisjonerami. Kiedy zaczniecie dbac o dobre pracowniczki i o dobrych pracownikow, ktorzy robia wam wyniki, ktorzy nie marudza kiedy trzeba zostac dluzej, ale ktorzy chcieliby aby takze ich potrzeby byly szanowane, egzekwowane.... Nic wiecej, my chcemy pracowac dla Was na wysokim poziomie ale chcemy sie czuc potrzebni, wazni dla Was. Chcemy sie czuc ludzmi w miejscu pracy. Czy to tak wiele????
Kategorycznie odradzam obecnie pracę na tym magazynie ! Jeśli dyrekcja nic nie zrobi z kadrą kierowniczą to później czy prędzej jakieś nagrania i zdjęcia wyciekną do internetu lub gazety i będzie (usunięte przez administratora) i to porządny. Atmosfera jest nie świeża przez ogromny MOBBING jaki zaczął się z momentem kiedy ludzie tracili pracę w związku z korona wirusem. Na początek nawet premie dali żeby nie iść na L4 obiecali że nie będzie problemu z urlopami w okresie wakacyjnym było oh ah jacy jesteśmy wspaniali. Jakieś śmieszne koncerty online nasi bohaterzy śmiechu warte hipokryzja. Jak przybyło bezrobotnych na rynku pracy to zaczęło się "el dorado". Panowie kierownicy zrobili sobie folwark. Obecnie magazyn wygląda jakbyś u prywaciarza robił i to takiego najgorszego sortu. (usunięte przez administratora)
Witam. Przykro mi słyszeć że firma straciła tak dobrego pracownika ;,,( co oni bidulki teraz zrobią? Nie mniej jednak cieszę się że kolejna osoba przyszła po rozum do głowy i opuściła to jakże beznadziejne miejsce pracy. Człowiek znaczy tam tyle co nic. Nie ważne czy bolą Cię plecy, lub czy masz chore dziecko w domu. Jeśli ktoś umrze to nie pójdziesz na pogrzeb bo nie dadzą Ci wolnego. Dlaczego? Gdyż firma Cię potrzebuje! Zobaczcie tylko jak są skonstruowane "nowe" umowy, aneksy itp...! Są tak napisane żeby wycisnąć z Ciebie co tylko się da. Piotruś dasz radę ;) ŻEGNAJ LIDL, WITAJ ŻYCIE!! @Falcon :D
Pamiętajcie Skullz i tak jest miedzy nami. ! Patrzy i się przygląda. Także warto się oglądać za plecami. Trzymaj się Piotrek i uszanowanie WS i NS. Teraz taktyka jest obrana inaczej godzina 12 teraz ma znaczenie 400 koli. Noi miejsca odstawcze bez Ciebie Piotrek to nieporozumienie.
Jako kierowca dostarczajacy towar powiem tak ,najbardziej zacofane centrum lidla w polsce
Ro z je ba ne wozki na magazynie opryskliwa obsluga zachowanie pracownikow biurowych na poziomie dna ,nic nie dziala jak nalezy
Uszkodzone wózki są dzięki Wam kierowcom, bo te wózki są tylko dla Was do rozładunku. Nie potraficie uszanować czyjegoś sprzętu, a potem narzekacie ze zniszczone.... Ciekawe czy gdybyście musieli jeździć swoimi wózkami to tez byście nimi wszędzie uderzali i urywali kluczyki
Wszystkie inne centra lidla w polsce ktore znam wozki ma,sprawne pracownikow w biurach tez ma normalnych ,moze to kwestia tego co sie z domu wynosi gdzie sie mieszka i czym sie w pracy zajmuje Najgorsze centrum lidla w polsce wiecej tam nie pojade
Dobry opis ! To centrum jest takie samo jak nasza kadra kierownicza :) dla tego tak to działa.
Jakie są obecnie zarobki dla komisjonera z premią i bez premii? Nie wiem czy warto. Duży zapierdziel?
Z tego co się orientuję : 1 rok 2310 zł 2 rok 2520 zl 3 rok 2660 zl 4 rok 2800 zł Podane kwoty zawierają premie za obecność w pracy która wynosi 350 zł netto w pierwszym roku pracy. W kolejnych nie wiem ile ona wynosi. Podane zarobki dotyczą zmiany porannej od godz 6:00 do 14:15. Czyli wysoki skład , niski skład. Więcej można zarobić na owocach warzywach ale to praca w temperaturze około 0-4 stopnie. Godziny pracy 16:00 do 24:00. Praca tylko dla mężczyzn. Jest też praca w temperaturze -26 stopni , produkty głęboko mrożone. Praca bardo ciężka, też tylko dla mężczyzn. Zarobki najlepsze ze wszystkich działów. Długo jednak tam nie wytrzymasz. Jeszcze jedna ważna rzecz. Po około 1,5 miesiąca pracy Lidl wymaga od pracownika wyrobienia normy: 1600 kartonów spakowanych na paletę w ciągu 8 godzin pracy. Czyli daje to 200 kartonów na godzinę i średnio 3,5 kartona na minutę. Nie wiem czy to jest dużo czy mało. Chętnie dowiem się od pracowników Lidla co sądzą o tej normie. Chcąc zacząć pracę w centrum dystrybucyjnym Lidla musisz pamiętać też że Lidl od początku wymaga od pracowników obowiązek zostawania na nadgodzinach w przypadku niewyrabiania się w czasie z zamówieniami. Idąc na 6:00 rano możesz być zmuszony do zostania w pracy max do 18:00. Niby dłużej niż 12 h w pracy nie mają prawa trzymać pracownika. Za nadgodziny masz płacone co 4 miesiące.
Komisjoner dzienny. ( 6-14) 1 rok 3600 brutto 2 rok 3900 brutto 3 rok 4100 brutto 4 rok 4300 brutto Według pierwszej umowy. Do tego dochodzą podwyżki od 250 do 500 zł brutto w marcu dla wszystkich komisjonerów 3 lata temu wynosiła ona 150 brutto 2 lata temu 500 brutto lub 400 brutto 1 rok temu 300 brutto W tym roku 300 brutto //Komisjoner na jogurtach (2-4 stopnie - 14-22) lub na owocach (14-22) ma około 800 brutto więcej i podwyżki w marcu również czasami wypadają większe.
Firma ma dobre opinie więc i pracownicy nie maja powodu do narzekania, polecam!!
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Dobre sa za wino robia te z lidla
(usunięte przez administratora)
Po tym co tu przeczytałem to nie dziwie się, że co chwilę szukają pracowników.
Pracuje prawie od poczatku. Faktycznie jest ciezko, zwlaszcza w okresie swiat i dlugich weekendow. Co do kierownictwa to nie jest najgorzej, jesli ktos uczciwie pracuje nie ma problemu. Jest wielu sciemniaczy, ktorzy zamiast pracowac rozmawiaja w rzedach a pozniej wszyscy cierpimy. Dobrze, ze w koncu sie ktos za nich wzial
hej Lidl wiecie że macie mobing w sklepie na Glinki 68 w Bydgoszczy ? Jak nie wiecie to niedługo się dowiecie PIP i urząd pracy wam o tym powiedzą .... Menadzerowie nie pytają czy możesz zostać dłużej w pracy tylko zmuszają i każą ci za wszelką cene zostawać... a podobno to praca na 8 h dziennie ... w rzeczywistości jest 10 - 12 dziennie ..... a takie ładne reklamy macie w TV - pracodawca idealny ....
Przecież na umowie masz wyraźnie że godzisz się na nadgodziny które nie przekraczają 12h dziennie z resztą za każdą godzinę masz płacone jak za nadgodziny albo oddawane w postaci wolnego. Wiadomo to zaburza życie prywatne ale jak chcesz danego dnia wyjść o tej i o tej godzinie i powiesz wcześniej to nie ma problemu.
mam gdzies te wasze nadgodziny ... 8 h to 8 h wyzyskiwacze .... menadzerowie to jakas porazka
(usunięte przez administratora)
A co masz do Pani Pauliny? Jak ktoś w pracy zajmuje się pracą a nie pogawędkami w rzędach to nie będzie krytykowany przez Pauline czy innych kierowników sekcyjnych. Ona ma swoje obowiązki, my swoje. Każdy ma swoje miejsce. Jeśli praca Ci się nie podoba, zmień ją. Czemu ktoś ma robic 220/h a inna osoba 150/h i ta co robi 150 ma byc traktowana tak samo??? Praca jest ciężka owszem ale nikt nikomu nie każe pracować w lidlu. Skoro jest tak źle można zawsze zmienić pracę :)
Witam jak wygląda proces rekrutacji na magazyn. Zostałem zaproszony na rozmowę i mam sobie zarezerwować 3 godziny.
Możesz coś więcej powiedzieć o rekrutacji na magazyn. Dlaczego aż 3 godziny, jak wygląda rozmowa?
Dodałeś ten wpis prawie miesiąc temu, czy Twoja rozmowa już się odbyła? Jaki był jej przebieg i jakie warunki zaproponował Ci pracodawca? Mam nadzieję że napiszesz coś na ten temat, będę wdzięczny.
Od początku istnienia Centrum Dystrybucyjnego LIDL w Bydgoszczy praca tam to porażka. Z roku na rok jest coraz gorzej. (usunięte przez administratora)pomysły kierownictwa, które ,,niby,, mają ułatwiać pracę a efekt jest zupełnie inny. Rotacja pracowników jest również bardzo duża. Z Nas ,,starych,, pracowników, którzy są od początku istnienia magazynu została garstka. Naturalnie co jakiś czas prowadzone są kolejne rekrutacje, jednak efekt jest w zasadzie zerowy. Obecnie próbują się ratować pracownikami z Ukrainy, którzy są zatrudnieni przez agencję pracy ale to i tak niewiele daje. Przyczyn jest wiele ( postaram się kilka z nich wymienić ) : 1. (usunięte przez administratora)pomysły kierownictwa np. jak ludzie mają nadgodziny niektórzy są puszczani do domu wcześniej a Ci co zostają wyrabiają kolejne nadgodziny. 2. Tekst, że wszyscy jesteśmy jeden zespół,, i mamy sobie pomagać. W praktyce wygląda to tak, że ludzie z rannej zmiany chodzą wspomagać mopro bo tam ,,ciągle jest potrzeba,,. I wszystko byłoby w porządku gdyby ta pomoc miała miejsce kilka razy w roku a nie kilkanaście razy w każdym miesiącu. Z kolei mopro jak w ciągu roku przyjdzie maksymalnie 10 razy pomóc rannej zmianie to jest cud:)) Inna sprawa, że gdyby tak jak na początku mopro było na rano to ludzie by się znaleźli na ten obszar, ponieważ swego czasu byłą bardzo dobra obsada złożona z dziewczyn, które naprawdę dawały radę:)) Niestety później ,,mądre,, głowy wpadły na pomysł, że mopro na 14:00 i wszystko się posypało. 3. Układanie grafiku. Było wiele razy poruszane na spotkaniu z kierownikiem magazynu, że praca maksymalnie 5 dni z rzędu. Jaki efekt? Cały czas ludzie mają maratony po 8-10 dni z rzędu. 4. Urlop wypoczynkowy w czasie wakacji. W tym roku podobnie jak w ubiegłym w okresie czerwiec - sierpień można maksymalnie wziąć 9 dni bo mamy mało ludzi:)) i jest dużo pracy. To jakaś komedia. Proszę o przykład jakiejś innej firmy, która robi podobne jaja z urlopem w okresie letnim? 5. Wydajność zwana także normą. Ciągłe czepianie się o wydajność to jest po prostu kpina. Kierownicy zarówno sekcyjni jak i działowi powinni np. na 2 miesiące przejść na komisjonowanie i pokazać jacy są dobrzy:)) Bo z komputera odczytywać wyniki i opowiadać banialuki to może każdy. 6. Podwyżka pensji. To także jest śmieszne ponieważ w tym roku pracownicy magazynu mają dostać (usunięte przez administratora)zł brutto podwyżki a sklepy podobno (usunięte przez administratora)zł brutto. Z kolei najniższa krajowa w tym roku idzie do góry o 350 zł brutto. Nic nie trzeba dodawać prawda?:)) O premiach np. raz do roku za dobre wyniki sieci można zapomnieć. Tylko spotkanie i tekst, że daliśmy radę i kierownictwo bardzo dziękuje. Biedronka natomiast zarówno w roku 2018 i 2019 wszystkim swoim pracownikom dala takie premie. Można? Można. 7. Brak szacunku dla pracowników( szczególnie tych najstarszych stażem) oraz robienie ,,pod górkę,, Prosty przykład. My na naszych szkoleniach w innych magazynach pracowaliśmy nawet po 12 godzin. Teraz przychodzą nowi ludzie i mają miesiąc ochronny i pracują po 8 godzin. Podobnie było z ludźmi, którzy przyjechali na szkolenie do Mińska i Stargardu. Praca po 8 godzin. Na weekend zjazd do domu:)) 8. Awanse wewnątrz firmy również w wielu przypadkach opierają się nie wiadomo do końca na czym. Ogólnie jest lipa i porażka na wielu szczeblach i płaszczyznach. Pozostaje mieć nadzieję, że w końcu zostanie taka mała ilość ludzi, że jak towar nie wyjedzie kilka razy na sklepy to może? kierownictwo przejrzy na oczy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w CD LIDL BYDGOSZCZ?
Zobacz opinie na temat firmy CD LIDL BYDGOSZCZ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 34.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w CD LIDL BYDGOSZCZ?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy CD LIDL BYDGOSZCZ?
Kandydaci do pracy w CD LIDL BYDGOSZCZ napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
