Nieludzkie kierownictwo=nieludzka atmosfera a zarobki fatalne wyzysk!!!
edek ,pacujesz z powodu monotonni i zmienności sytuacji na stanowisku , cyz dla pieniędzy?
patrz na sytuacje z dwóch stron a bedziesz nosić sie z opinią prawdziwego szefa. nie trzymaj tylko swojej strony zasłaniając oczy na potrzeby i problemy innych. reasumując postaw sie w po obu stronach
Ja pracuję w makro od 8 lat,czyli od otwarcia i nie narzekam.Z opiniami,które przeczytałam na temat kierowniczek się nie zgadzam.Dla mnie kierownictwo jest w porządku,wystarczy sumiennie wykonywać swoją pracę.Wiadomo, nie raz popełnia się błędy ale można je bardzo szybko rozwiązać i dziewczyny służą zawsze pomocą.Niektórzy nie nadają się do pracy i dlatego szukają dziury w całym.....
Brak szans na utrzymanie mieszkania i rodziny za pensje
Witam mam pytanie odnośnie pracy na kasie jak tam kreuje się sytuacja ? Widziałam ogłoszenie i też było tam napisane, że 3/4 etatu czyli w tym dziale też nikt nie ma całego etatu ? Jak sama praca wygląda i jak zachowuje się szefostwo?
Ciekawa - co do szefostwa to kierowniczka jest Beata a zastępczynią jest Agnieszka o tych osobach możesz sobie poczytać w wypowiedzi Agaty (nic ująć można jedynie pododawać) jedyny plus, że na kasach nie masz tak wiele do czynienia z tymi paniami. Etat nikt nie ma całego możesz o tym zapomnieć, praca na stojąco nie tak jak w innych czy to marketach czy sklepach i co tu dużo mówić nie jest lekka codziennie trzeba sporo skrzynek z piwskiem przerzucić.
Również tam pracowałam ale nie wytrzymałam tam za długo faktem jest, że kierownictwo to koszmar na rozmowie kwalifikacyjnej wypytują się o wszystko tylko czekałam, aż zapytają się o rozmiar stanika. Kierowniczka B. nie chce albo nie potrafi pomóc po prostu nie zna się na obsłudze tych programów, których znajomości wymaga od zwykłego pracownika i z tego co rozmawiałam z innymi pracownikami nie ma w ogóle opcji aby uzyskać cały etat.
Miałam niebywale nieprzyjemny zaszczyt popracować w Dziale obsługi klienta i nie dość że było trzeba się użerać z klientami na co byłam przygotowana podejmując prace w tym dziale to jeszcze trzeba było się użerać ze świętą trójcą kierownictwa, która siedziała dosłownie za przeszkloną ścianą czekając aż popełnimy błąd i móc się trochę po wyżywać. Zaczynając od głównej Pani Magdaleny, która to była całkowicie oderwana od rzeczywistości i najważniejsze było aby plakaty dobrze wisiały, następnie kierowniczka Beata, która pod maska życzliwości skrywa chęci do poniżania i wytykania błędów a jak się prosiło o pomoc w rozumieniu czegoś okazywało się że kierowniczka tego działu sama tego nie potrafiła i szukała to w jakiś instrukcjach które i tak były nie aktualne i strasznie się wściekała że prosi się ją o pomoc, po prostu żal. Została nam jeszcze zastępczyni kierowniczki Agnieszka dla której najważniejsze było żeby pieczątka była przybita 3 cm od dolnego rogu i 2 cm w bok ale już gdzie i jakie dokumenty leżą to nie umiała określić. Co do załogi to fajna i miła ale kierownictwo koszmar. Fakt faktem od razu możemy liczyć na umowę o pracę ale większość umów to 1/2 lub 3/4 etatu cały etat oprócz kierownictwa to poznałam że tylko kilka dziewczyn miało ale to nieważne ile mamy tego etatu i tak pracujemy po 8 godzin niby za dodatkowe wolne ale w miesiącu i tak wychodzi ze 2-3 dni pracujemy na chwałę Makro z pensją taką jaki mamy etat.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Makro Cash and Carry Toruń?
Zobacz opinie na temat firmy Makro Cash and Carry Toruń tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.