Chcesz zniszczyć sobie życie dostać wrzodów i usłyszeć same złe słowa na swój temat zapraszamy do pracy tak powinno wyglądać ogłoszenie hotelu Vega na Grabiszynskiej. Szef razem z synem zniszczą Cię ,pokojowki odkurzają i płaczą ,recepcja i kelnerzy wzwywani. Popieram tam jest potrzebna inspekcja pracy !!! Pracowałem. Takich wyzwisk nie słyszałem. Wystarczy posłuchać jak rozmawia szef z ludźmi swoimi pracownikami. To jest koszmar!
Pani " menager" kręcąca się po restauracji , to porażka. Na godzinę przed końcem śniadania zabrakło bułek I chleba. ( zresztą pieczywo pochodzi z Lidla obok) . Brak kultury i profesjonalizmu. Obsluga to przede wszystkim Ukraina. Pracownicy traktowani " z buta". Rotacja pracowników bardzo duża, a więc nie ma co liczyć na stałą pracę i rozwój zawodowy. Pozdrawiam
Omijać szerokim łukiem. Praktyki jak za czasów PRL jeśli chodzi o oszczędzanie na gościach . Bardzo skąpi właściciele. Najchętniej daliby raz zjeść i chcieliby, żeby się zwymiotowało i ponownie zjadło, sami natomiast pozwalają sobie na wiele, narzekając przy tym, że ciągle nie ma pieniędzy. Lubią też kiedy pracownicy pokrywają koszty wydatków, które sami powinni pokryć. Nocny monitoring objezdny szefostwo wokół hotelu sprawdzający co robi pracownik. Niestety z góry pracownik traktowany jest z podejrzliwością jak złodziei. Wulgarne słownictwo wobec pracowników i zupełny brak szacunku wobec niego. Kultury osobistej brak w całej rodzinie właścicieli.
Zachęcam, pracowałam jako recepcjonistka w Hotelu Vega i mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że pracodawca godny polecenia. Dla ludzi chętnych do pracy zawszę w tej firmie znajdzie się stanowisko, nie wiem po co ludzie oczerniacie ten hotel? Wypłaty zawsze na czas wg ustalonych warunków, nie ma nic ukrytego. Bezpośredni kontakt z właścicielami co dodatkowo uważam za plus. Szczerze polecam!
Każdemu odradzam, niezależnie od stanowiska. Właściciele z synkami na czele, szczególnie z niejakim Mateuszem to przykład wyzyskiwaczy i robienia kasy za wszelką cenę właśnie na ludziach szukających uczciwej (ale cięzkiej) pracy i wynagordzenia. Niejaki Mateusz to przygłup którym rządzi tylko chęć zarabiania kasy. na portalach sprzedaje opony i felgi do jaguara. Jego ojciec lepszy nie jest. nie raz słyszałem, jak w swoim biurze wyzywa ludzi od miernot, jak przeklina i mówi oceniając recepsjonistkę: jak się tej k*rwie nie podoba to niech spier*dala. w hotelu vega na grabiszynskiej ludzi zwalnia się z dnia na dzień - norma. zobaczcie jak czesto pojawiaja się ogłoszenia o prace w tym miejscu (ogłoszenia Mateusza i Jolanty). Szukają kolejnych naiwnych. Bron Was Panie Boże!!! Były pracownik
Walczak pewnie sam napisał jedyną pozytywną opinię w tym zestawieniu.
Odradzam! Właściciele powinni być osądzeni o antypolskie zachowania. We wszystkie święta i niedziele przychodzą Polki do pracy a Ukrainki mają wolne i są faworyzowane. Nie uznaje się tam słowa "dziękuję", za to można usłyszeć słowa żalu, wiecznego niezadowolenia i sypiące się ku..y ze strony szefostwa. Poza tym mają niejasne zasady wypłacania wynagrodzenia, dają do podpisu fałszywe dokumenty. SKANDAL!!! Mam nadzieję, że nikt już się nie nabierze na ich kłamstwa typu możliwość rozwoju i przejście na umowę o pracę.
Syn powinien wogóle się nie wtrącać do biznesu, bo to przykład klasycznego idioty. Brak organizacji, bałagan wszędzie, gdzie się nie spojrzy. Nie chodzi tu o pokojówki, które mają nadzwyczaj przerąbane, ale o chaos, który wprowadza szefostwo we własnej nieskromnej osobie oraz czcigodny synalek wszech ah eh
Odradzam wszystkim szanujacym się ludziom szukającym pracy w gastronomii i hotelarstwie. Syn właścicieli hotelu (firma Bacero PPUH/ Vega PPUH) zajmujący się rekrutacją uważa, że jego pracownicy to śmieci. Podobnie wypowiada się na temat szukających pracy we wrocławskiej gastronomii. Takie stwierdzenia można usłyszeć podczas rozmowy telefonicznej dotyczącej rekrutacji, w taki sposób rekrutujący określił mnie. Można mieć też wątpliwości co do trzeźwości umysłu tego pana. Uważam, że zachowanie tego pana kompletnie dyskwalifikuje go do reprezentowania hotelu Vega (klasyfikacja hotelu to 3 gwiazdki???) Poza tym, ogłoszenia rekrutacyjne do hotelu Vega ukazują się przynajmniej 2 razy w tygodniu na popularnych portalach zajmujących się tematyką pracy. Już nawet po tym fakcie można wywnioskować, że w tym miejscu dochodzi najprawdopodobniej do jakichś patologii. Kompletna porażka i absolutny brak jakiejkolwiek klasy, dobrego wychowania i etosu zawodowego syna właścicieli.
Praca w tym hotelu na grabiszynskiej to czysty wyzysk. 12 godzin bez żadnej przerwy. Na umowę czekam już kolejny tydzień. Jeden kelner na 70 osób. Wytrzymałem dwa tygodnie dzień w dzień w pracy. Nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hotel Vega Wrocław?
Zobacz opinie na temat firmy Hotel Vega Wrocław tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.