Witam serdecznie, zamierzam kandydować na stanowisko sieciowe, znam dobrze CCNA R&S i CCNA Security i myślę że z tym nie będę miał problemu(a tak na wszelki wypadek o co pytają). Gorzej u mnie z angielskim(bo jestem beztalenciem językowym) bardzo słabo znam coś koło A2 może słabe B1, i chciałbym się dowiedzieć jak przebiega taka rozmowa, jakie pytania zadają itp
Jak to slabo z angielskim? W atosie bedziesz obslugiwal zagranicznych klientow, b1/b2 to mysle takie minimum, nie zeby brylowac ale sie dogadac, dodatkowo przeciez musiales uczyc sie do CCNA po angielsku, urzadzenia tez konfiguruje sie po angielsku... Chyba, ze material raczej wkules niz rozumiesz? Pytaja o material z zakresu CCNA, pytania na logike, zrozumienie, nie tylko wkuwanie regul czy definicji.
Jeśli chodzi o angielski, to jestem stałym naocznym świadkiem, że zatrudnia się w Atosie juniorów totalnych - tj. małe doświadczenie domenowe i słaby angielski. I to nie tylko w Polsce. Pracuję z takim, co duka po angielsku (A2), a odpisuje na maile/czaty z pomocą Google Translate. Raz dzwoniłem do jednej z zagranicznych filii na Help Desk, to osoba na linii powiedziała, że słabo zna angielski i przestała mówić i zaczęła do mnie pisać na Skypie (pewnie też z użyciem Google Translate). Także wyluzuj i moja porada -- pomyśl zanim odpowiesz, odpowiadaj powoli, aby to miało ręce i nogi, a przede wszystkim -- napisz sobie skrypt po angielsku (albo poproś kogoś) i ćwicz swoje odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania :-)
Rozumiem, ze to pierwsza linia a nie stanowisko w NOC, w stylu Network Operator skoro osoba wyzej pyta o CCNA. Z tego co pamietam jednak komunikatywny angielski to minimum, Atos w Polsce korzysta z lektorow szkol jezykowych zeby sprawdzic poziom jezykowy.
z całym szacunkiem, ale jest sporo dobrych książek po polsku, żeby w miarę dobrze opanować CCNA i to ze zrozumieniem. A na rozmowie pytają tylko o to co jest zawarte w CV, czy są to pytanie różnorodne? Oczywiście chodzi mi o angielski.
Nie ma dobrych ksiazek, dokumentacja zagranicznych dostawcow nie jest po angielsku, ani konfiguracja sprzetu czy materialy. Pozniej dostajesz okreslenia w stylu maski blankietowej i mozna sie zastanawiac o co chodzi. Na rozmowie zalezy, z lektorem szkoly jezykowej tak ogolnie, z osoba z hr raczej rozmowa po Polsku jednak w temacie wlasnie doswiadczenia zawodowego, zawartosci cv, ogolnie po angielsku, osoba techniczna podobnie, rozmowa po polsku jednak dostaniesz tez tematyczne pytania po angielsku w trakcie. Na prawde dziwne pytania skoro w Atosie pracujesz z wiadomo Polakami w polskim biurze, jednak sa osoby z zagranicy plus oczywiscie klienci.
w sumie to się z Tobą zgodzę, zdarzają się wpadki z tłumaczeniem i to czasami takie absurdalne, ale to pewnie wynika z tego że osoba tłumacząca nie ma zielonego pojęcia o tym co tłumaczy... a i chciałem podziękować o odpowiedzi., mam nadzieję że się dostanę
Przecież Network Operator to jest pierwsza linia, ogólnie wszystkie stanowiska operatorskie to pierwsza linka.
Pierwsza linie gdzie dzwoni ci zagraniczna wersja pani basi, ze nie ma internetu na jednym komputerze? Watpie. Pierwsza linia moze tak ale dla problemow sieciowych.
Rozmowa złożona z 3 rozmów. Pierwsza pół godziny rozmowy na tematy ogolne, kolejna audyt językowy, 3cia rozmowa techinczna: adresy IP, skroty kawliszowe, systemy operacjyne na telefony i PC's, Lany i Wlany, przeglądarki itp. Myślę, że to jest zadanie HRów ażeby rozpoznać tzw "ludzki potencjał" i serio zamisat kreowania nieosiągalnych standardów, czasem po prostu trzeba sie na człowieku poznać w trakcie rekrutacji i dać mu szanse. Zwłaszcza jesli ma dobry język obcy, a może mniej doświadczenia IT, o którym notabene mówią, że wcale nie jest wymagane, gdyż zapewniają szkolenia. Ich proces rekrutacyjny jest frustrujący i wkurzający, nie wiadomo dokładnie dlaczego jedna osoba dostaje pracę, a inna nie. Pozytywne przejście rozmowy techincznej wcale nie jest gwarantem otrzymania propozycji zatrudnienia, więc nie wiadomo po co w ogóle zawracają gitarę tymi wszystkim etapami rekrutacji, na te stanwiska, że tak to nazwę łapotologiczne, przeciez kazdy jest się w stanie tego nauczyć, znając język obcy na w miarę zaawansowanym poziomie.Tego typu rekruatcja i ewentualny bark otrzymania propozycji pracy, to jest na serio cios , ktory wyzwala sporo kortyzolu, powoduje stres i może być całkiem niszczący dla człowieka. I jak to sie mówi Life is tough, nie zmienia to jednak faktu, że mimo wszystko ich rekruatcja nie jest OK. Wybierają jak im się podoba, bez uważności, niekompetentnie, przez co nie jest to fair i wydaje się być pozbawiona sensu. Pragnę jednak zaznaczyć, że mówię tutaj wyłącznie o własnym z nimi odświadczeniu. Tak czy inaczej w związku z tym że HR nie poznał się na moim "potencjale", przy takiego typu rekruatcji w Polsce, chyba jednak jestem skazana na prace w Biedronce na kasie. A naprawde szkoda. Ogólnie jestem bardzo nimi rozczarowna. Właśnie dlatego że zapraszają cię na te rozmowy, niby dają szansę, a potem mają cię w sumie gdzieś. Bardzo duży minus dla nich.
Atos To jedyne korpo w Polsce? Jedyna firma o profilu IT miedzy Odra a Bugiem? Nic tylko Atos lub BIedronka i nic pomiedzy?
Dokładnie też miałam taką sytuację i to w sumie 2 razy, raz składałam na tzw. Akademię Atos i raz na normalną ofertę pracy, wszystkie 3 etapy przeszłam, wszystkie z pozytywnym feedbackiem ze strony HRów, a później osób technicznych, a następnie UWAGA - zero odzewu! Musiałam sama się ubiegać o to, by powiedzieli mi, że mnie nie przyjmują, bo nie raczyli nawet wysłać w tej sprawie maila! Dodatkowo na tą ofertę poszłam z polecenia pracownika i nawet ten pracownik prosił o informację na czym stoimy i ciężko było tą informację uzyskać... Zero szacunku dla rekrutującego się. Szczerze to polecam również spróbować u konkurencji, mi się właśnie tak udało zdobyć pracę, Atosa sobie darowałam po takich nieprzyjemnościach. I zgadzam się sam proces był mega stresujący i wyczerpujący, a na koniec czułam się potraktowana jak ścierwo, bo naprawdę w obu przypadkach miałam dużą nadzieję na pozytywny wynik...
Bez urazy ale co to za rozmowa techniczna, znajomosc informatyki z liceum? Widac, ze aplikacja byla na stanowisko pierwszej lini na ktorym wystarczy znac jezyk obcy inny niz angielski i wlaczyc komputer (z czym pewnie tez jest czesto problem)
Biedronka w wersji IT. Inflacja leci a na podwyżki nie liczcie- ile podpiszesz na początku tyle bedziesz mial do końca. Podwyżek zwykli pracownicy lata nie widzieli- dostają tylko wyższe szczeble. Pracownicy są zdemotywowanii ludzie często odchodzą. Call center traktowani są jak kasjerzy na kasie w Biedronce. Przemiał ma być, tylko popędzają by kolejny call odebrać i ocena z każdej strony. Szkolenia to fikcja, czasem dostaniesz linka do szkolenia - jak umiesz się uczyć oglądając tutoriale z youtuba to tu też się nauczysz. Reszta - co co każda korporacja daje, grosze na benefit by dopłacić do multisportu, owocowy dzien i kawa.
Bardzo na nie. Standardowy, dwuetapowy proces rekrutacji, jednak brak odzewu. Obiecany feedback był po 2.tygodniach, po 3.miesiacach i napisaniu kilku maili do działu HR (w końcu!) otrzymana odpowiedz: „teraz nie rekrutujemy”. Pierwszy raz spotkałam sie z takim podejściem do kandydata.
Najpierw rozmowa z HR a potem techniczna i językowa. Rozmowa była w czerwcu. Miałem dostać odpowiedź nawet jeśli nie będzie pozytywna i zero odzewu do tej pory.
Pierwsza rozmowa była ogólna na temat doświadczeń, kolejna była techniczna i po angielsku
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Programista PLC, HMI, SCADA
Inżynier Wsparcia Uslug IT/ IT Service Desk Specialis
A mógłby mi ktoś powiedzieć na kilka pytań: 1.jaki GCM mają pracownicy na 2nd linę w dziale WSDS ? 2.Czy w danej grupie projektowej(Projekcie) zawsze wszyscy mają taki sam GCM? 3.Czy przy przejściu z np 1 linii na 2 ga pracownikowi również się zmienia GCM 4.Czy na projektach w innych działach niż WSDS obowiązuje także system ticketowy np AHS. 5.Jaki jest GCM na AHS się.
Jak sobie wynegocjujesz tak bedzies zmial. W jednym zespole pracuja ludzie co zarabiaja 7 tys i 18 i wszystko sie zgadza. Oszacuj swoja wartosc i negocjuj, GCMy i inne gowna sobie po prostu odpusc, wewnetrzna nomenklatura nie ma tu nic do rzeczy.
A w jakim stopniu to odpowiada na pytanie? Przypomnę że pytanie dot GCM czyli poziomu kompetencji(czy jakoś tak) a nie zarobków.
GCM ma bezposrednie przelozenie na twoj poziom zarobkow, decyduje o widelkach. W jednym dziale sa ludzie na GCM2 i GCM 8 i robia to samo, wiec sam sobie odpowiedz.
Nie obchodzi mnie wewnetrzna nomenklatura, i wasze akronimy. Negocjujesz pensje a nie GCMY, VHSY i inne bzdury. Tak, w AHS tez mozna slabo zarabiac. W sumie to przewaznie zle.
Smieszna firemka, ktora nic nie ogarnia w swoich strukturach. Swojego czasu aplikowalem na techniczne stanowisko. Rozmowa techniczna zenujaca, 0 konkretow - Mialem wrazenie ze osoba odpytujaca nie ma zbyt duzego doswiadczenia w tej technologi. Pamietam, ze na tamten okres szukalem pilnie pracy i kwote rzucilem ponizej rynku. Po ciszy i zaklopotaniu zrozumialem, ze mimo to nadal za mocno sie cenie (mialem 3 lata doswiadczenia w owej technologi). Poinformowano mnie ze skontaktuja sie z feedbackiem w ciagu 3 tyg. Po miesiacu jakas randomowa hr'a wyslala mi owy "fedback" - skontaktujemy sie za kolejne 3 tygodnie :DD W tym momencie mialem juz oferte pracy w innej firmie, gdzie na start dostalem prawie 2x to co chcialem w Atosie, bez zadnej laski i dasow. Odpisalem hr'ce ze podziekuje, ale wiecznosci niestety nie mam. Do dnia dzisiejszego nie uzyskalem odpowiedzi :) Bardzo sie ciesze, ze tam nie trafilem bo juz na poziomie rekrutacji widac ze czlowiek w tej firmie jest jedynie numerkiem w sql'u :]
Totalne (usunięte przez administratora) rekrutacyjne , rozmawiałem z królem jakości, ustaliliśmy, że ktoś zadzwoni w ciągu 30-60 min żeby dalej kontynuować rekrutację i nic, po tygodniu postanowiłam sam zareagować i dostałem od króla jakości info. że powinien ktoś zadzwonić ale jak ja już zadzwoniłem to nie jesteśmy zainteresowani, Niepoważny człowiek przez którego zmarnowałem kilka godzin/dni mojego cennego czasu. A tak poza tym przetestujcie wlaną stronę rekrutacji gdyż na Operze kilka rzeczy nie działa i nie można w pełni uzupełnić danych, tacy specjaliści.
Naprawdę brak słów. Oferta pracy na początku opiewała na 9000 brutto, po 4 dniach, po rozmowie kwalifikacyjnej która jak mówiła pani manager przebiegła świetnie i są bardzo zadowoleni, "nastąpiła malutka zmiana" i z 9 zrobiło sie 6 z przodu. Nic nie byłoby w tym złego ,gdyby nie to że pani zapewniała że firma jest stabilna i projekt też więc nie mam sie oco martwić "bo te czasy takie trudne". Naprawdę, żenada, szkoda mi tej godziny poświęconej na rozmowę z panią manager, mogłem posiedzieć i oglądać filmy na (usunięte przez administratora) - wniosło by to coś więcej do mojego zycia niż zażenowanie i farsę Ludzie, nie dajcie sie oszukać!
@Zy12 Ale ten wątek dotyczy oddziały w Warszawie więc warto sprawdzać gdzie kierujemy swoje opinie.
No tak ale mam na myśli że jest to umyślnie zamieszane, ale to wciąż nie daje odpowiedzi, bo są założone 2 watki dot.Atosu: -Warszawa -Bydgoszcz Warszawa Dlaczego zatem opinie głównie negatywne(temat wielokrotnie już wałkowany jaka banda kolesiostwa się zebrała w bdg.)mają być dzielone na Warszawę i bydg. Innymi słowy co ma WAWA odpow za bandę bydg.
Do admina Dlaczego jest założony GoWork Atos Bydgoszcz Warszawa Bydgoszcz się boi(bo to tam najwięcej negatywnych opinii) i założyli temat razem Wawa-Bydg. żeby nie wiadomo było którego oddziału opinie dotycz?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Atos IT Services Sp. z o.o.?
Po okresie próbnym, który trwa pół roku najczęściej wszyscy dostają umowę na czas nieokreślony. Podczas mojej 1,5 rocznej pracy tutaj tylko 3-5 pracowników takiej nieotrzymało i zostało zwolnione po pół roku, a przywija się tu na prawdę bardzo dużo osób. Musiałabyś naprawdę nic nie robić,aby Atos cię zwolnił
W bydg. na niektórych projektach starczy tylko żebyś miał 'zbyt' wysokie wykształcenie.Gdy np twój manago ma skończony ogólniak a ty studia informatyczne i jeszcze drugi kierunek to długo nie zabawisz na projekcie bo się wkrótce okaże że masz słabe wyniki i dostajesz najpierw dyskretna aluzje od 'przewodniczacego' grupy zebyś zmienił projekt albo wylatujesz bo bo bo yyyyy masz słabe wyniki.Ale oczywiście nie jest to w żaden sposób związane z twoim wykształceniem oraz żenująco niskim twojego przełożonego.... pozdro dla wsds bydgsz
@AhaAhaAha czas w tym przedszkolu dobiega Konca bynajmniej w moim wypadku jeszcze niecale 14 dni. Najgorsze kurwa jest to ze oni mysla ze ja jestem tak zachwycony ze dajac mi umowe na czas nieokreslony ja tu zostane. Ale niestety nie. Czeka juz na mnie ciepla moze nie najbardziej wymarzona ale 3x lepiej platna praca w FMCG na Targówku jako IT Project Manager. Wiadomo ze chodzi o proctera moze tez rzeźnia ale bynajmniej stanowisko niezalezne kasa wyglada lepiej a corpo jak corpo pewnych rzeczy sie nie zmieni. Moze ilosc guzikow na koncie pozwoli mi lepiej znosic niedomagania srodowiska. @AhaAhaAha napisz mi gdzie w BDG takie jaja bo kuzyn ktoremu refferala zrobilem trafil do jakiegos dziwoląga w BDG. Kurwa wyglad jak chlopak z bajki zaczarowany ołówek ponoć typ posiada. Nwm czy to ten sam pisz prv barbados1891@gmail.com
Brak ewidencji godzinowej standby bo by sie okazalo ze sa niezgodne z kodeksem pracy (godziny odpoczynku)
Dlaczego kłamiesz? Jeszcze nigdy nie miałem problemów z urlopem ani standby. Rozliczam się co do minuty i wszystko jest dokumentownaie zgodnie z prawem pracy.
Raczej to Ty kłamiesz. Standby NIE jest rozliczany GODZINOWO. Bo gdyby był, to byłby uosobieniem marzeń każdego inspektora z PIP. Dyżur nie może być bowiem prowadzony 24h na dobę. Według przepisów prawa pracy wymagany jest odpoczynek dobowy (tak, nawet na dyżurze).
Zgodnie z art. 1515 Kodeksu pracy pracodawca może zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy wynikającej z umowy o pracę w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (dyżur). Przepisy Kodeksu pracy wprost nie określają jaki czas należy przeznaczyć na pełnienie dyżuru, należy jednak pamiętać, że w myśl art. 133 § 1 Kodeksu pracy pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego. W praktyce oznacza to, że po 8 godzinach pracy w biurze, pracodawca może zlecić pracownikowi dodatkowy dyżur, jednak ze względu na konieczność zapewnienia przynajmniej 11-godzinnego dobowego odpoczynku, dyżur nie może trwać dłużej niż 5 godzin. TL;DR: całodobowy standby pod telefonem jest niezgodny z prawem pracy.
y" w bydgoszczy to taki chwyt marketingowy ktorego w bydgoszczy dnie wyplacaja. W teori dostajesz... Nie pracuję w Atosie, ale w swojej firmie mam podobnie i wszyscy jakoś to akceptują, to chyba już taki standard w IT. My mamy płacone 150 netto za dzień dyżuru, podejrzewam że w Atosie macie podobnie, więc chyba nie ma za bardzo narzekać?
Panstwowa inspekcja pracy opinia. Dyżur - rekopensata Za czas dyżuru (z wyjątkiem tego pełnionego w domu) pracownikowi przysługuje: - czas wolny od pracy w wymiarze odpowiadającym długości dyżuru, a w razie braku możliwości udzielenia czasu wolnego wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania. Czyli w Atos należy wykazać, że można świadczyć dyżur tylko 5 godzinny w siedzibie firmy.
35zl brutto za zwykly dzien, 70 brutto za swiateczny, do tego oczywiscie, ze na standby lamie sie przepisy kodeksu odnoszące się do odpoczynku dobowego
150 netto ? atos płaci 320 brutto za tydzień. Jakoś tak :/ Jak dla mnie to kwota upokarzającaale sa tacy co biora i sie ciesza
To prawda to nielegalne co oni polscy pseudo managerowie robia. Skandalem jest ze nikt na to nie reaguje bo cala bydgoszcz jest w szponach PO i bruskiego ktory zyje w dobrej komitywie z losiem i sraza miejska ktora ma za zadanie lupic ile wlezie parkujacych pracownikow atosa. W bydgoszczy czas na zmiany. Ten skomlromitowany uklad PO tzeba odshnac od wladzy. Moja zona pracuje w urzedzie i jest niepisany zakaz szkodzenia atosowi czytaj : respektowania prawa pracy. To kim sa ci ludzie ma banda - radek sikorski z bydzi tusk czy giertych kazdy juz widzial w TV. Czemu my przez ta bande ktorej macki wciaz nas dosiegaja musimy jak murzyny pracowac za darmo. Stand by nie jest zaplacony tak jak powinien byc zgodnie z prawem. Moze wkoncu rzad Morawieckiego i CBA spojrzy na to co sie tutaj dzieje !
150 netto za dzień ? 250 netto za tydzień jest :( napiszmy to publicznie może w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy i firma zacznie urealniać te stawki ! do tego dochodzi jeszcze łączenie klientów ne jednym numerze (jeśli masz poukładany kontrakt i mało dzwonią to masz zbyt łatwe pieniądze wiec dołożą ci drugiego klienta). Optymalnie dla firmy jest telefon w śrdku nocy (lub weekend) co 2-3 dni. Pierd.. sytuacje kiedy nie można spokojnie iść na basen, na spacer a na zakupy z laptopem w bagażniku za 250 zł/tygodniowo 35 zł za dzień dyżuru to upokarzanie pracowników !
Czy poza podaną przez Ciebie stawką firma Atos IT Services oferuje jeszcze pracownikom jakieś dodatki do pensji? Można obecnie liczyć na jakiekolwiek benefity, które automatycznie podniosą wynagrodzenie? Zachęcam do szczegółowego przedstawienia tej kwestii.
Pracodawca wielkości Atosa nie ma się chyba czego obawiać, skoro maksymalna kara za takie naruszenia czasu pracy to około 30tys złotych, firma tej wielkości specjalnie tego nie odczuje, a korzyści nadal przerosną karę. Oczywiście wielokrotne, celowe naruszanie przepisów może być już traktowane w kategorii przestępstwa, ale i tutaj Atos bardzo sprytnie postarał się o rozwiązanie tego problemu przerzucając odpowiedzialność za przygotowanie grafiku pracy na tzw. workplannerów. To oni odpowiadają za planowanie zmian, dyżurów standby, itp. W przypadku wykazania nieprawidłowości podczas kontroli łatwo będzie wskazać osobę winną. I doszły mnie słuchy, że taka sytuacja miała już miejsce, a workplanner musiał zapłacić nałożoną karę finansową.
Osoba na stanowisku "workplanner" zatrudniana jest bezpośrednio przez firmę Atos IT Services, czy może jest to osoba, która sama świadczy tego typu usługi i jest firmą zewnętrzną? Jeżeli jest to osoba zatrudniona bezpośrednio przez firmę, to wiesz może, czy pracuje ona na pełen etat, czy tylko na umowę zlecenie? Zachęcam do dalszej aktywności.
Witajcie dodam kilka moich opinii jak ktoś inaczej to widzi to śmiało komentujcie Dodam ,że pracuje ponad 5lat i szczerze jestem zadowolony z warunków pracy. Stawki dla nowych Generalnie to nie ma co narzekać uważam ,że dla świeżaków jak dostana 4500zł brutto to są godziwe pieniądze bo się przeszkolą i za 2 lata znajda prace z dwa razy tyle. Też mnie to denerwuje jak przyjdzie nowy i ma więcej niż ja albo troche mniej ale co zrobić tak jest wszędzie zawsze można złożyć papiery do innej firmy. Benefity -Generali -Allianz opieka medyczna zwrot dentysty teraz pozmieniali i zwroty wzrastają ze stażem pracy :( -Multisport lub 45zł na karte Medicover -Dofinansowanie dojazdów do 350ał brutto -WFH jak się dogadasz to nawet 100% ale to kwestia menagera i twoich zdolności negocjacyjnych -Za polecenie pracownika od 3tyś brutto w górę zależy jaki GCM Oncall -za cały tydzień 250zł plus stawka godzinowa jak cos się dzieje. Atmosfera -dużo zależy gdzie się trafi kolega na SD opowiada masakryczne rzeczy jakby w innej firmie pracował -Ja nie narzekam menagerowie spoko, ludzie bardzo w porządku , pomocni wiec dużo zależy gdzie się trafi -Osobiście nie odczuwam atmosfery korpo Szkolenia -Przeważnie mamy 2 w roku externalowe plus vouchery na egzaminy -czasami widać plakaty na Atos Academy fajna alternatywa dla nowych albo jak ktoś chciałby podszkolić się w jakiejś technologii albo zmienić dział. Wewnetrzna rekrytacja -Każdy pracownik w praktyce mógłby zmieniać dział co około 12 miesięcy przeważnie można wynegocjować około 15% wzwyż podwyżki.
1) Zdradź, gdzie pracujesz? 2) Trochę nie na poziomie nazwa "dla świeżaków ". 3)"bo się przeszkolą i za 2 lata znajda prace z dwa razy tyle." Wniosek ,opłaca się pracować do 2 lat i szukać pracy poza Atos. 4)"Też mnie to denerwuje jak przyjdzie nowy i ma więcej niż ja albo trochę mniej ale co zrobić tak jest wszędzie zawsze można złożyć papiery do innej firmy. " Bardzo zachęcające do wiązania się z firmą. Może można wyciągnąć wniosek , że pracownicy atos nie rozwijają się bo nowi pracownicy wiedzą podobnie lub więcej i dostają większe wynagrodzenie na start. 5) "Oncall -za cały tydzień 250zł plus stawka godzinowa jak cos się dzieje." Cały tydzień pod telefonem z komputerem przygotowanym do pracy 24/7 (z tego 8 godzin normalnej pracy ). Jest to niezgodne z kodeksem pracy. 6) "Przeważnie mamy 2 w roku externalowe plus vouchery na egzaminy". Super w jakim dziale pracujesz? Może te externalowe to takie za które atos nie płaci lub masz super super układ z managerem i pozostali współpracownicy ci zazdroszczą i nie wiedzą jak Ty to robisz ze szkoleniami. 7) "czasami widać plakaty na Atos Academy fajna alternatywa dla nowych albo jak ktoś chciałby podszkolić się w jakiejś technologii albo zmienić dział." To nie jest takie proste jak chesz zmienić tower lub dział a ludzi technicznych brak. 8) "Wewnetrzna rekrytacja -Każdy pracownik w praktyce mógłby zmieniać dział co około 12 miesięcy przeważnie można wynegocjować około 15% wzwyż podwyżki." Kolejna anomalia 15% podwyżki, a "wyskakując" na rok do innej firmy i wracając można dostać 40% i więcej. Bardzo zachęca to do wiązania się z Atos. Jak zmienić dział jak osoba pracuje z rzeczami które nie gwarantują odpowiedzi na rozmowie na wyższą linie wsparcia. Można tylko liczyć na układ z nowym managerem.
A co moglibyście napisać na temat ewentualnych podwyżek i awansów, pracując w firmie Atos IT Services? Często zdarza się tak, że nowo zatrudniony pracownik z upływem czasu może otrzymać od pracodawcy wyższe stanowisko, czy tylko wtedy, gdy sam o to zawnioskuje? Moglibyście opisać, jak to wygląda?
1) Zdradź, gdzie pracujesz? W Bydgoszczy 2) Trochę nie na poziomie nazwa "dla świeżaków ". Sorki nie miałem zamiaru nikogo obrazic miałem na mysli osoby bez doświadczenia:) 3)"bo się przeszkolą i za 2 lata znajda prace z dwa razy tyle." Wniosek ,opłaca się pracować do 2 lat i szukać pracy poza Atos. Nie do konca to miałem na mysli. Chodziło mi o to ,ze jako osoba nowa powiedzmy studentowi bez doświadczenia warto załapac praca w dużej korporacjii i po 2-3 latach majac doświadczenie zmienic na cos innego może w innym miescie (Warszawa, Gdańsk etc) Zawsze wiecej dostaniesz niż w wewnetrznej rekrutacjii ale to juz jak kto woli. 4)"Też mnie to denerwuje jak przyjdzie nowy i ma więcej niż ja albo trochę mniej ale co zrobić tak jest wszędzie zawsze można złożyć papiery do innej firmy. " Bardzo zachęcające do wiązania się z firmą. Może można wyciągnąć wniosek , że pracownicy atos nie rozwijają się bo nowi pracownicy wiedzą podobnie lub więcej i dostają większe wynagrodzenie na start. No tak to juz jest pracodawca zacheca nowych pracowniów i czasami nie docenia tego co ma ale z drugiej strony mnie to motywuje i szukam pracy poza Bydgoszcza:) ale nie dlatego ,że mi tu zle tylko żeby sie sprawdzic a jak sie trafi fajna oferta to odemnie bedzie zalezało co zrobie. Nie bujcie sie brac udział w rekrutacjach to ciekawe doświadczenie. 5) "Oncall -za cały tydzień 250zł plus stawka godzinowa jak cos się dzieje." Cały tydzień pod telefonem z komputerem przygotowanym do pracy 24/7 (z tego 8 godzin normalnej pracy ). Jest to niezgodne z kodeksem pracy. Tak ale jakoś nic z tym nie zrobili wiec nie do konńca to jest niezgodne bo juz nieraz poruszany był ten temat pozatym kazdy wypełnia wniosek czy sie zgadza ,wiec w zasadzie akceptujemy takie warunki - mi to nie przeszkadza zawsze dodatkowa kasa:) jak nie chcesz to nie robisz nikt cie nie zmusi. 6) "Przeważnie mamy 2 w roku externalowe plus vouchery na egzaminy". Super w jakim dziale pracujesz? Może te externalowe to takie za które atos nie płaci lub masz super super układ z managerem i pozostali współpracownicy ci zazdroszczą i nie wiedzą jak Ty to robisz ze szkoleniami. Nie chce za duża zdradzac w jakim dziale etc ale w 2018 roku miałem 1 online i jedno externalowe wiec nie jest tak żle. 7) "czasami widać plakaty na Atos Academy fajna alternatywa dla nowych albo jak ktoś chciałby podszkolić się w jakiejś technologii albo zmienić dział." To nie jest takie proste jak chesz zmienić tower lub dział a ludzi technicznych brak. Nie wiem gdzie ty pracujesz ale tak naprawde to menagerowie sie musza dogadac chyba 6 miesiecy to maks sam tak zmieniłem dział wiec to mozliwe. i uwaga na pewno łatwiej zmienic dział wewnatrz niz dostac sie na konkretne stanowisko osobie z zewnatrz plus jeszcze pewnie z 15-20% dodatkowo do podstawy. 8) "Wewnetrzna rekrytacja -Każdy pracownik w praktyce mógłby zmieniać dział co około 12 miesięcy przeważnie można wynegocjować około 15% wzwyż podwyżki." Kolejna anomalia 15% podwyżki, a "wyskakując" na rok do innej firmy i wracając można dostać 40% i więcej. Bardzo zachęca to do wiązania się z Atos. Jak zmienić dział jak osoba pracuje z rzeczami które nie gwarantują odpowiedzi na rozmowie na wyższą linie wsparcia. Można tylko liczyć na układ z nowym managerem. Po to sa akademie i tam poznajesz nowe technologie i masz czas pobawic sie w nochych tematach. Duzo zalezy od ciebie sa kursy online, nuggetsy mozesz samemu sie zaczac szkolic.
5) "Oncall -za cały tydzień 250zł plus stawka godzinowa jak cos się dzieje." Cały tydzień pod telefonem z komputerem przygotowanym do pracy 24/7 (z tego 8 godzin normalnej pracy ). Jest to niezgodne z kodeksem pracy. Tak ale jakoś nic z tym nie zrobili wiec nie do konńca to jest niezgodne bo juz nieraz poruszany był ten temat pozatym kazdy wypełnia wniosek czy sie zgadza ,wiec w zasadzie akceptujemy takie warunki - mi to nie przeszkadza zawsze dodatkowa kasa:) jak nie chcesz to nie robisz nikt cie nie zmusi. ================================= To jest Atosowe obejcie . Inaczej jest jak sie zgadasz sam a jak masz polecenie sluzbowe. "jak nie chcesz to nie robisz nikt cie nie zmusi." I zapomnij wtedy o mozliwosci zmiay stanowiska bo jeden z wymogow jest stanby. Standy jest zgodny z kodeksem pracy jak przestrzega sie dobowego I tygodniowego odpoczynku.
"8) "Wewnetrzna rekrytacja -Każdy pracownik w praktyce mógłby zmieniać dział co około 12 miesięcy przeważnie można wynegocjować około 15% wzwyż podwyżki." Kolejna anomalia 15% podwyżki, a "wyskakując" na rok do innej firmy i wracając można dostać 40% i więcej. Bardzo zachęca to do wiązania się z Atos. Jak zmienić dział jak osoba pracuje z rzeczami które nie gwarantują odpowiedzi na rozmowie na wyższą linie wsparcia. Można tylko liczyć na układ z nowym managerem. Po to sa akademie i tam poznajesz nowe technologie i masz czas pobawic sie w nochych tematach. Duzo zalezy od ciebie sa kursy online, nuggetsy mozesz samemu sie zaczac szkolic." nuggetsy jak zaplacisz I sam je sobie pobierzesz to masz sensowne. Atos szkoli oczywiscie , dodajmy ze 90% szkolen odbywa sie poza godzinami pracy bo ta firma to taki body shoping sprzedaje "cialo" klientowi I kazda godzina spedzona nie na rozwiazywanie ticketow w ciagu 8h to strata dla Atosa.
1) Zdradź, gdzie pracujesz? W Bydgoszczy 2) Trochę nie na poziomie nazwa "dla świeżaków ". Sorki nie miałem zamiaru nikogo obrazic miałem na mysli osoby bez doświadczenia:) 3)"bo się przeszkolą i za 2 lata znajda prace z dwa razy tyle." Wniosek ,opłaca się pracować do 2 lat i szukać pracy poza Atos. Nie do konca to miałem na mysli. Chodziło mi o to ,ze jako osoba nowa powiedzmy studentowi bez doświadczenia warto załapac praca w dużej korporacjii i po 2-3 latach majac doświadczenie zmienic na cos innego może w innym miescie (Warszawa, Gdańsk etc) Zawsze wiecej dostaniesz niż w wewnetrznej rekrutacjii ale to juz jak kto woli. 4)"Też mnie to denerwuje jak przyjdzie nowy i ma więcej niż ja albo trochę mniej ale co zrobić tak jest wszędzie zawsze można złożyć papiery do innej firmy. " Bardzo zachęcające do wiązania się z firmą. Może można wyciągnąć wniosek , że pracownicy atos nie rozwijają się bo nowi pracownicy wiedzą podobnie lub więcej i dostają większe wynagrodzenie na start. No tak to juz jest pracodawca zacheca nowych pracowniów i czasami nie docenia tego co ma ale z drugiej strony mnie to motywuje i szukam pracy poza Bydgoszcza:) ale nie dlatego ,że mi tu zle tylko żeby sie sprawdzic a jak sie trafi fajna oferta to odemnie bedzie zalezało co zrobie. Nie bujcie sie brac udział w rekrutacjach to ciekawe doświadczenie. 5) "Oncall -za cały tydzień 250zł plus stawka godzinowa jak cos się dzieje." Cały tydzień pod telefonem z komputerem przygotowanym do pracy 24/7 (z tego 8 godzin normalnej pracy ). Jest to niezgodne z kodeksem pracy. Tak ale jakoś nic z tym nie zrobili wiec nie do konńca to jest niezgodne bo juz nieraz poruszany był ten temat pozatym kazdy wypełnia wniosek czy sie zgadza ,wiec w zasadzie akceptujemy takie warunki - mi to nie przeszkadza zawsze dodatkowa kasa:) jak nie chcesz to nie robisz nikt cie nie zmusi. 6) "Przeważnie mamy 2 w roku externalowe plus vouchery na egzaminy". Super w jakim dziale pracujesz? Może te externalowe to takie za które atos nie płaci lub masz super super układ z managerem i pozostali współpracownicy ci zazdroszczą i nie wiedzą jak Ty to robisz ze szkoleniami. Nie chce za duża zdradzac w jakim dziale etc ale w 2018 roku miałem 1 online i jedno externalowe wiec nie jest tak żle. 7) "czasami widać plakaty na Atos Academy fajna alternatywa dla nowych albo jak ktoś chciałby podszkolić się w jakiejś technologii albo zmienić dział." To nie jest takie proste jak chesz zmienić tower lub dział a ludzi technicznych brak. Nie wiem gdzie ty pracujesz ale tak naprawde to menagerowie sie musza dogadac chyba 6 miesiecy to maks sam tak zmieniłem dział wiec to mozliwe. i uwaga na pewno łatwiej zmienic dział wewnatrz niz dostac sie na konkretne stanowisko osobie z zewnatrz plus jeszcze pewnie z 15-20% dodatkowo do podstawy. 8) "Wewnetrzna rekrytacja -Każdy pracownik w praktyce mógłby zmieniać dział co około 12 miesięcy przeważnie można wynegocjować około 15% wzwyż podwyżki." Kolejna anomalia 15% podwyżki, a "wyskakując" na rok do innej firmy i wracając można dostać 40% i więcej. Bardzo zachęca to do wiązania się z Atos. Jak zmienić dział jak osoba pracuje z rzeczami które nie gwarantują odpowiedzi na rozmowie na wyższą linie wsparcia. Można tylko liczyć na układ z nowym managerem. Po to sa akademie i tam poznajesz nowe technologie i masz czas pobawic sie w nochych tematach. Duzo zalezy od ciebie sa kursy online, nuggetsy mozesz samemu sie zaczac szkolic.
4500 dla swiezakow. Ja pracuje ponad 5 lat i nawet tyle nie zarabiam. Oto jak firma motywuje starych pracowników. Awanse, podwyżki? Przez tyle czasu wciąż nie wiem na jakiej zasadzie sa przyznawane.
Opowiadasz bajki: "Generalnie to nie ma co narzekać uważam ,że dla świeżaków jak dostana 4500zł brutto to są godziwe pieniądze bo się przeszkolą i za 2 lata znajda prace z dwa razy tyle" Nie wiem na ile realna jest stawka 4,500 brutto raczej mało prawdopodobna na liniach 1,2 service desku. Natomiast po dwoch latach siedzac bo o jakimkolwiek rozwijaniu i nauce przydatnych rzeczy zebys mogł sie pochwalic w Cv przy nastepnej pracy(przy bezmyslmym robieniu ticketow) o stawce 2x czyli wg ciebie 9000 tys. brutto(tak napisałes 2x4,5k) to mozesz zapomniec. Duzo bedziesz miał szczescia jak cie jakas powazna firma po tym wezmie. Co do szkolen to jak juz ktos mowił -te wartosiowe sa dla' wybranych' osob bedacych w dobrych ukladach z managerami a dla pozostałych co najwyzej szkolenia online nie wiele dajace. ot tyle
Punkt 6. Wystarczy ze kierownik nie będzie chciał Cię póscić i Pogada z HR .... I dostaniesz odpowiedź że się nie nadajesz obojętnie jaki nie byłbyś dobry.
Czyli konkretnie na jaką w końcu wypłatę mogą liczyć nowe osoby? Podajecie dość sprzeczne informacje.
zarobki w Warszawie są troche inne. nie wiem czy mówicie tu o kwocie brutto czy netto,ale te takowe brutto raczej sie nie zdarzaja, te drugie raczej często.
Były jakieś bony na święta ?
Bony na świetą przychodzą w punktach na platformie benefitowej (ilość punktów jest uzależniona od tego jaki dochod na członka rodziny zaznaczysz w ankeicie na poczatku roku). Mozesz dostac od 100 do 300 punktów. Najczesciej dostaje sie 150-200. 1pkt = 1zł. Mozesz je wykorzystac jako bony do empiku,flixbusa itd. mozesz tez wypłacic je sobie na specjalną kartę jako zwykły hajs. Pamiętaj jednak,ze taka karte trzeba zamowic z platformy conajmniej 2 msc wczesniej aby po msc przyszla. jak zamowisz pod koenic msc karte to przychodzi dopiero w nastepnym. trzeba ego pilnowac, jest to niestety troche utrudniajace zycie
Praca, o którą się tam starałam, okazała się zdecydowanie outsourcingiem, ale moja rozmówczyni nie była w stanie mi wytłumaczyć, nawet bardzo ogólnie, jakimi projektami się zajmują. Nawet nie w jakich branżach zazwyczaj pracują. Ogólnie nic o roli. Przedziwne.
Starasz się o pracę w firmie zajmującej się outsourcingiem w branży IT i dziwisz się, że praca okazuje się outsourcingiem na rzecz innych klientów? jeszcze nie wiadomo z jakiej branży? dobre. :D
ja bym się tu nie dziwiła. eee robimy KEJPIJAJE EEEE KAWKA PIŁKARZYKI ITP, meneżer Cie przeszkoli jak nie jest na chorobowym
Atos wg. internetu jest firmą cyfryzacyjną. Takich firm w Polsce jest sporo. Pracowałem już w kilku i pracowałem zawsze bezpośrednio dla klientów polskich i zagranicznych. Oczywiście w zależności od definicji również był to outsourcing, ale nie outsourcing tak chamski, że pracujesz dla jednostki Atosa w UK i dopiero ta jednostka Atosa w UK pracuje bezpośrednio z klientem. Sorry, tych info online nie ma. Gdyby były nie tłukłbym się na rozmowę, bo to jednak różnica czy razem z klientem wypracowujesz rozwiązanie i je wdrażasz czy tłuczesz tickety w back officie. Pomijając, że poziom rozmowy był żenujący, mój rozmówca był tak arogancki jak bym przynajmniej o pracę w McKinseyu się starał. Kapewu?
Oddział w Łodzi - koszmarny budynek, wyglądający jak z horroru. Stara industrialna łódzka zabudowa, cegły pokryte pleśnią. Rozmowa z przedstawicielem zespołu dosyć rzeczowa, ale trochę szukanie haka na kandydata i pokazywanie jak bardzo odmienne są nasze podejścia. Traktowanie kandydata z wyższością. Pani w recepcji nie była zbyt zainteresowana tym, że przyszedłem i udawała, że mnie nie widzi. Ubiegałem się o pracę z językiem niemieckim i nikt nie zweryfikował nawet jego poziomu. Profesjonalne to to nie było. Podziękowanie za rekrutację przez mail 2 tygodnie po rozmowie w biurze.
Warszawa, gsd. HR to tragedia. Nieosiagalna kasta i elita, ktora doi pracownikow. Zanim wejdziecie do dzialu HR radze ubrac czapke, szalik i nastawic sie na negatywna odpowiedz, zanim wogole zdazycie zadac pytanie. Zalatwienie zwyklej formalnosci graniczy z cudem. Milsza obsluga jest w Zusie. Chwala sie na lewo i prawo, czego to oni dla pracownikow nie zrobia. Prawda jest taka, ze HR to po prostu tarcza, ktora obstaje za wysoko postawionymi. Managerami sa prawie zawsze kobiety. Jesli chcesz awansu to musisz miec dlugi i mokry jezyk. Profesjonalnych i pilnych pracownikow beda raczej chcieli przybic gwozdziami do krzesla. Awanse i lepsze posady zachowuja dla swoich znajomych. Chocbys mial dobre wyniki i duzo nagrod to nigdy nie dostaniesz awansu. Jesli bedziesz dobrym kumplem to dostaniesz tajne informacje, ktore szkolenia zrobic, zeby dostac sie na kolejna pozycje. Podwyzki i awanse sa, ale uwazajcie co podpisujecie, bo to czesto pulapka. Dostaniecie jakas oferte, poprosza "kliknij tu i tam" a potem sie okazuje, ze sobie zablokowaliscie droge do dalszego rozwoju. Podpuszcza was jakas mala podwyzka, tylko po to, zebyscie przez kolejny rok tkwili w tej samej pozycji. Widelki raczej bardzo skromne w wysokosci 100-300zl. Awans dostaniesz nie za pilna prace, tylko za zrobienie odpowiedniego szkolenia. Linki do szkolen dostaja tylko przyjaciele managerow. Bonusy podobna sa, ale trzeba przepracowac chociaz rok (teoretycznie). W praktyce to wyglada tak, ze beda czekac do ostatniego momentu. Po 2 latach pracy dostaniecie awans na kolejny poziom GCM. Bonus przyjdzie po roku od awansu. Jeden ma, drugi nie ma. Atmosfera szkolna. Duzo luzu, duzo bimbania, zatrudnia sie ludzi z ulicy bez podstawowej znajomosci IT. Nikt za wami nie stoi i nie goni. Po jakims czasie przyjdzie podsumowanie i tyle. Firma raczej niepowazna i malo profesjonalna. Jest duzo luzu, ale warunki sa raczej srednie. Dla poczatkujacych, zeby bez stresu zlapac troche doswiadczenia.
Nie polecam aplikowania do firmy Atos w Warszawie. Kandydat jest ściągany po to na rekrutację, żeby mu powiedzieć, że aktualnie nie ma nowego projektu, zatem aktualnie nie potrzebują osoby na to stanowisko. W takim razie, po co zamieszczać ofertę pracy na dane stanowisko na portalu pracuj.pl ? Brak szacunku do kandydata. Marnowanie jego czasu.
Nie miałem okazji pracować w firmie Atos ale brał udział w rekrutacji. Jest to najgorsza firma z perspektywy działu rekrutacji,(usunięte przez administratora) i jedynie liczy się strata jego czasu. Na pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem widełki finansowe, Pani HR potwierdziła możliwość takiego wynagrodzenia i następnie po kilku rozmowach została mi złożona oferta niższa na 30-40%. Jak zapytałem HR dlaczego taka sytuacja miała miejsce to nie potrafiła wyjaśnić a jedynie napisać "Rozumiem, dziękuję". Strata czasu na rekrutację, 7miesięczny okres próbny (o czym dowiedziałem się w momencie otrzymywania oferty a nie na pierwszej rozmowie) i brak informacji dlatego taka sytuacja zaistniała dała mi do myślenia i nigdy więcej tam CV nie wyślę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Atos IT Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Atos IT Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 66.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Atos IT Services Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 33, z czego 6 to opinie pozytywne, 22 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Atos IT Services Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Atos IT Services Sp. z o.o. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
