Hej, wlanie szukam pracy, zaraz kończę magisterkę z administracji i chciałabym się dowiedzieć czy są jakieś oferty pracy dla zielonych w IT ? (w sensie coś co mógłbym robić po szkoleniu i wdrożeniu do branży). Angielski znam na poziomie b1/ mam certyfikat, pracowałam dla firmy PayPal na rynek Amerykański (weryfikacja danych). Z góry dzięki za odpowiedz
Cześć, W IT to pierwsza linia wsparcia, czyli pomoc klientom z prostymi kłopotami z komputerem. Na poczatku masz miesięczne albo dłuższe intensywne wdrożenie. Możliwości sporo, bo linii wsparcia też jest sporo od takich podsatwoeych jak opisłem, przez sieciowe, czy bezpieczestwa. Język tylko by się przydał na B2, ale tym się nie przejmuj to oceni ktoś inny.
Hej, co masz na myśli mówiąc "intensywne"? Ośmiogodzinne szkolenia codziennie, jak to wygląda? Jeżeli mniej, lub zdarzają się dnie w których szkolenie trwa 5 godzin to dostaje się wynagrodzenie za 5 godzin mimo tego, że na umowie mamy pełny etat? Pozdrawiam :)
Hej, jakiego wynagrodzenia można się spodziewać na stanowisku Junior IT Support Specialist with English? :)
Półtora roku temu 3900 brutto, obecnie 4300 z tego co wiem, + premia do 600zł msc. Kokosów nie ma ale jeśli znasz podstawy sieci to polecam inne mniejsze firmy 4500 dostaniesz bez pytania.
@Honorata To wszystko zależy od projektu ale zazwyczaj wygląda to mniej więcej tak: -Jakość -Produktywność -Usprawnienie działania projektu ^ To są 3 główne zasady ale tak jak napisałem wcześniej, co projekt to inne zasady.
Hej, czy w Atos występuje dofinansowanie do szkieł kontaktowych?
Proszę o inf jakie są godziny pracy w tej firmie?
Najpierw rozmowa z HR a potem techniczna i językowa. Rozmowa była w czerwcu. Miałem dostać odpowiedź nawet jeśli nie będzie pozytywna i zero odzewu do tej pory.
Pierwsza rozmowa była ogólna na temat doświadczeń, kolejna była techniczna i po angielsku
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Zadzwonili natychmiast po tym jak wysłałem cv. Podejrzewam ze oni ciagle kogos zatrudniaja bo nich nie chce w tym robic. Praca to typowe csll center xa smieszne pieniadze z wymaganym ang i niem. Śmieszna rozmowa przez kamerkę, babce z hr nawet nie chciało sie posprzątać (usunięte przez administratora) na kanapie. Firma szuka kogos bez doswiadczenia ale mimo ze mam sporre doswiadczenie i znam jezyki to mnie nie przyjel bo pewnie chcialem za duzo hajsu.
To jakie stawki oni tam proponują, a jaką Ty im rzuciłeś skoro pewnie to było dla nich za dużo?
Stawki są dość niskie, kiedyś aplikowałem dlatego iż znajomy polecił mi firmę, przepracowałem niecały rok Pierwsza linia wsparcia to 3900 brutto Reszta stanowisk to od 500 do 1000zł wiecej ( nie mówię o programistach itp raczej junior w „fachu” ) gdzie np konkurencja daje 1.5x tyle z kopa a po 3 msc dają podwyżkę w wymiarze 500/1000zł na miesiąć, W atosie awans to słowo którego nie znają a o podwyżce zapomnij bo zatrudnią 10ciu innych na twoje stanowisko a zapłacą im 100zl wiecej :D
Niektórym nie chce się pracować i po prostu narzekają. Nie nadają się do żadnej pracy. Chcieliby zarabiać mnóstwo pieniędzy i nic nie robić. Kadra kierownicza bardzo profesjonalna. Duża rotacja przez brak odpowiednich osób na rynku
Przychodzą ludzie po studiach jedni coś potrafią inni niestety nie. Z kadrą bym się wstrzymał. W Bydgoszczy są pewne persony które nadają się do świecenia ..
Niektórym bardzo się chce pracować ale niestety kadra kierownicza do niczego się nie nadaje. Wolą zatrudnić nowych osób i spędzić ogrom pieniądze na trenowanie ich i przygotowywanie ich i za zapłacenie im wymarzonej pensji zamiast dać promocje własnym pracownikom. Zależy z której perspektywy to widzisz ;)
Niestety to prawda. Gdyby nie wiek, to bym tu pewnie już dawno nie pracował. Połowa zespołu odeszła do IBM, bo o podwyżce możecie zapomnieć (opłaca się bardziej zatrudnić nowego z dużo wyższą stawką). najlepiej idzie znajdowanie haków na pracownika, żeby powiedzieć - "i znowu nie mogę ci dać podwyżki". Jak ktoś może, to omijać szerokim łukiem...
Brak odpowienik osób na rynku.... he he.. ciekawe czyli wszyscy kandydaci po prostu się nie nadają. Z firmą jest wszystko w porządku, stąd ta rotacja. Faktycznie - logiczne i przekonujące (nie, nie bardzo).
Jaki jest okres rozliczeniowy w Atos IT Services Sp. z o.o.? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
ja przystało na Januszerkę w ostatnim możliwym terminie, kasa ma być 10, przelewy zwykle 7-8 dzień miesiąca.
Czy firma Atos IT Services Sp. z o.o. kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
firma nie kieruje sie ŻADNĄ równoscią płac. Zdarza się, ze w zespole dwie osoby wykonują te samą pracę i ta z wyzszym GCM i dłuższym doświadczeniem ma wieksze pieniadze niz ta która właśnie przyszła z uliy ale było ciśnienie i musieli kogoś zatrudnić. Jeżeli myślisz ze ich drabinka płacowa ma jakikolwiek sens to sie mylisz. :( Mają X kasy do wydania na nowego pracownika - jeżeli się znajdzie to dostanie tyle ile zarząda. Na podwyżki dla tarych nie ma - więc ludzie ocdhodzą za dużo większe pieniadze. Ja odszedłem bo jak okazalo się ze rozpietości w zespole siegają 100% to stwierdziłm, ze ide tam gdzie przynajmniej podają szacunkowe widełki płacowe.
Odnośnie oddziału we Wro: czasem ma się wrażenie że pracownik jest tu traktowany jak towar - managerowie przypisują często ludzi do projektów bez wcześniejszej konsultacji albo informacji. Nie, nie chodzi mi o to aby każdego ładnie prosić i pytać czy łaskawie chciałby pracować na projekcie, ale poniżej pasa jest ustalanie że taki i taki technik ma pracować w takim i takim projekcie bez wcześniejszej z nim rozmowy. Kończy się to tak, że dostajesz od managera wiadomość w stylu "Zostałeś zaprezenotwany do projektu X, jutro będzie call, nie wiem dokładnie i ze szczegółami czego projekt dotyczy, ale przygotuj się w oparciu o: ". W najgorszym razie nie dostajesz nawet informacji od managera, tylko od razu zaproszenie na jakiś meeting - gdy piszesz do managera o co w ogóle chodzi i czy coś wie, to dostajesz wiadomość podobną do powyższej w cudzysłowiu. Oczywiście projekt nie zawsze ma coś wspólnego z tym co do dej pory robiłeś(aś), bo skoro jesteś na tak zwanym Benchu (czyli bez projektu), to musisz iść GDZIEKOLWIEK, bo nie przynosisz firmie zysku. Zastanawiasz się wtedy dlaczego cię w ogóle zatrudnili - przychodząc na rozmowę rekrutacyjną prezentujesz swoje doświadczenie, znajomość technologii i narzędzi oraz informujesz o ścieżce rozwoju jaką pragniesz obrać. Teraz nie jestem pewien po co to wszystko tak naprawdę, bo w Atosie zrobią z tobą co ONI będą chcieli, mając gdzieś jakie masz doświadczenie i w czym jesteś dobry. To jest zatrudnianie dla zatrudniania. Taki chyba trend panuje w tej firmie. Żeby nie być gołosłownym znam co najmniej kilka przypadków w których osoba była rekrutowana na zupełnie inne stanowisko niż to na którym skończyła. Niech nikt mi nie wyjeżdża z tekstem, że "przecież w projekcie może się coś zmienić w międzyczasie", bo to jest bzdura - po to przeprowadza się rozmowy odpowiednio wcześniej i decyduje kogo przyjąć a kogo nie w oparciu o dostępność (pomijając sytuacje których nie da się uniknąć ze względu na czynniki leżące poza kompetencją managerów czy PMów). Najgorsze że nie zawsze zostaje to podane do informacji - przychodzisz do pracy - pierwszy tydzień i dowiadujesz się, że niestety nie będziesz pracować w zespole w którym miałeś(aś) pracować bo "jednak przyjęli kogoś kto był dostępny od zaraz" albo "okazało się że zmiejszył się demand i nie trzeba dodatkowej osoby w zespole". To jest niepoważne, bo jesteś często zmuszony opanować technologię która zupełnie cię nie interesuje bądź ci po prostu 'nie leży'. Oczywiście że możesz zmienić projekt, ale nie zawsze ot tak i nigdy or razu - najlepiej jak samemu sobie poszukasz choć z racji tego że część wewnętrznej rekrutacji jest 'za kulisami' możesz i tak niczego nie znaleźć. No wiadomo, zależy co się człowiekowi trafi - nie uogólniam, bo pracują tu osoby które są zadowolone, albo przynajmniej nie frustruje ich fakt, że management 'zarządza' nimi jak pionkami, bo potrzebują po prostu mieć co robić. Co kto lubi. Jeśli lubisz mieć poczucie stabilności, lubisz robić to co naprawdę lubisz i na czym się znasz to albo rekrutuj się na KONKRETNE stanowisko i nie idź na kompromis albo w ogóle poszukaj pracy gdzie indziej.
Z ust wyjąłeś mi coś, co zawsze chciałem napisać, ale po prostu albo nie miałem tego jak ubrać w słowa, albo ostatecznie machnąłem ręką, no bo po co rozdrapywać stare rany i zniechęcać innych kandydatów do Atosa. Widzę, że nie tylko ja tak miałem. A z tym przydzielaniem projektów za kulisami to zawsze był majstersztyk. Kto lepiej się uśmiechnął do managera, temu zawsze spływały co ciekawsze projekty (czyt. niezbyt wymagające zadania, co by się nie przepracować), albo jego siedzenie na benchu było objęte ochroną wierchuszki. Dotyczyło to nie tylko osób technicznych ale także np. z działu zarządzania projektami. Niejednokrotnie rozmawiałem z osobami, które zatrudniano na stanowisko koordynatora projektów, a ostatecznie taka osoba stawała się tzw. personal assistant, czyli zarządzała kalendarzem managera lub teamu z zagranicy, organizowała delegacje i rozliczała je. Dopiero od jakiegoś czasu rekrutacje odbywają się konkretnie na stanowisko personal assistant i pewnie wynika to z tego, że wiele osób "wkręcono" niby na stanowisko koordynatora projektów (a de facto często w niektórych projektach pełniącego rolę project managera), ale żeby nie siedziały na benchu, to zostawały personal assistantami. Z przykrością chcę podkreślić, iż nie jest to domena tylko Atosa, a coraz większej ilości firm IT. Podczas rekrutacji opowiada się kandydatom o złotych górach, próbuje się udawać, że rozumie się co kandydat prezentuje swoją wiedzą i doświadczeniem. Wszystko po to, żeby tylko kandydat powiedział "tak". Ale potem nowa firma ma to gdzieś, bo wiadomo, że głupio będzie nowemu pracownikowi rzucić pracę po miesiącu czy trzech, więc wykorzystuje się takie sytuacje na zasadzie "jakoś to będzie" czy "jakoś to zniesie, zaciśnie zęby itd.". Zwłaszcza tak to działa wobec nowych pracowników, bo wobec niektórych starszych to jednak managerowie gdzieś tam się trochę "cykają" i udają, że liczą się ze zdaniem pracownika.
Cześć Podczytuje te opinię Twoje i kolegi z którym piszesz. Jedno jest pewne od opinii minęło już trochę czasu a niestety dalej jest aktualnie to co piszesz w pewnym sensie coś takiego powinno już nie istnieć. Myślę, że jest to cecha dużych firm w których doszło do bardzo dużej ekspansji ale nie zadbano o odpowiednią kadrę zarządzająca. Tutaj nie piszę aby kogoś obrażać ale niestety jak menadżer zaczyna pracować z wielką grupą osób siłą rzeczy spadać będzie poziom komunikacji, zarządzanie będzie powierzchownie. Niestety część opinii jest bardzo prawdziwa. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Ta firma to żenada. Dla TM liczy się SLA. Pracowita koleżanka z zespołu na pytanie o awans podczas rozmowy z Managarem usłyszała "nie miej oczekiwań". Certyfikowane kursy dfla pupili i (usunięte przez administratora) Managera. Za wprowadzenie ulepszenia po stronie klienta dostałem lipny, genericowy pdf SPOT recognition ze strony Service Managera, natomiast od Team Lidera zero feedbacku czy pozytywnego słowa. HR wykorzystuje kruczki w umowach żeby blokować możliwości awansu. Jak tylko będzie odpowiedni czas to składam wypowiedzenie.
Hej, mam propozycję pracy w Atos na stanowisku wsparcia klienta z niemieckim. Praca zdalna lub jeśli będę chciał to w Warszawie w biurze. Rekrutuje mnie firma zewnętrzna, nie Atos bezpośrednio. Wszystko wygląda super na pierwszy rzut oka. Kasa bardzo fajna i kusi mnie. Ale chciałbym poprosić o jakieś opinie jak to wygląda wewnątrz. Jaka jest atmosfera? Jacy są przełożeni? I czy faktycznie firma przygotowuje do pracy czy trzeba sobie samemu radzić?
Hej jestem na tym samym stanowisku, ale z językiem angielskim. Ja trafiłam dobrze z przełozonym - nie robi z niczym problemu. Ludzie też są spoko, w różnym wieku od studentow po osoby ok. 40 roku życia. Praca jak praca - siedzisz i odbierasz telefony. Jednego dnia odbierzesz 15, drugiego 20. Na nockach i w weekendy trochę spokojniej wiadomo bo jest mniej telefonow. To co mi przeszkadza najmocniej - musisz przepracować 18 miesięcy na umowie na czas nieokreslony, aby wziąć udział w akademii/dalszej rekrutacji na wyższe stanowisko. Kasa jest zawsze na czas i można się normalnie bez spiny porozumieć.
Ok, dzięki :) Naczytałem się o tej nieszczęsnej Bydgoszczy i naszły mnie wątpliwości czy ciągnąć to dalej czy odpuścić.
A możesz jeszcze powiedzieć ile trwa przeciętnie jedna rozmowa z klientem? 40min, dłużej?
Docelowo powienies zmieścić się w ok 8 - 10 minutach. Nie zawsze jednak to jest realne - raz telefon będziesz mieć 3 minuty, a raz na 20 minut. Średnia jednak nie powinna przekroczyć 8 - 10 minut.
Atmosfera - przyjazna jednak dużo zależy od zespołu i Ciebie. Przełożeni na plus, firma daje szansę na zdobycie doświadczenia dla ludzi znających języki. Sama praca - zależy od zespołu i projektu. Spora rotacja, wielu ludzi wraca więc jednak jest nieźle.
Na początku to dobra firma. Wszystko jest Ok. Później zaczynają się rzeczy które wpływają nie korzystanie na ocenę firmy że strony pracownika.
Po przeczytaniu opini na temat Atos, sporo było o rekrutacji. Obawiałem się ale rozmowa poszła fajnie (na stanowisko programisty). Większosć pytań odpowiedziałem, miła atmosfera i w ogóle. Miałem dostać odpowiedź na następny dzień, ale czekałem kilka dni plus weekend. Odpowiedź przyszła wygenerowana z automatu, że nie dziekuję i to z adresu "no-reply" i nawet nie mogę zapytać teraz o szczegółowy feedback (bo przyznaje, że jestem zaskoczony decyzją). Poważna firma.... Nie ma co....
Cześć nie zrażaj się tym. Stale czytam opinie na temat tego pracodawcy i stwierdzam, że są one w dużej mierze prawdziwe. Nic nie straciłeś. Pozdrawiam serdecznie
W życiu nie byłam na tak żenującej rozmowie o pracę, mówiłam po angielsku lepiej niż osoba, która mnie rekrutuje, pytania techniczne to jakaś totalna żenada. Po rozmowie dostałam mało uprzejmą informację od rekrutera, że wszystko było źle i moje umiejętności technicznie (jestem administratorem systemów z dwudziestoczteroletnim stażem pracy), komunikacyjne (mam duże doświadczenie jako szkoleniowiec i wykładowca, wzorowe referencje od pracodawców i współpracowników w wielu projektach itd.), a i jeszcze jedno - cały akapit emaila poświęcony temu, że firma ma mi do zarzucenia, że "Nie spodobało się również to, że wgrała się Pani na rozmowę ze smartfona, przez co obraz był niewyraźny, w ruchu oraz nieustannie było słychać hałas w tle.". Co jest bujdą, bo korzystałam z Teams na komputerze i miałam bardzo dobry zestaw słuchawkowy, zaś przed każdą rozmową testuję sprzęt, problemem było to, że mi kamera siadła, zapytałam, czy to problem, powiedziano mi, że nie. Niepotrzebnie straciłam czas - mogłam najpierw przeczytać opinie.
Fajne opcje dla lingwistów. Po 2 latach pracy na 1wszej linii wsparcia możliwość zmiany: w stronę procesów, raportów, leadership, a może jednak specjalizacja techniczna. W ciagu x lat, sami ludzcy przełożeni. Zespoły różne kulturowo, pozytywne. Wiele zależy od specyfiki danego klienta, lecz otoczka generalnie bardzo pozytywna.
Witam.To co przeżyłam w trakcie rekrutacji na stanowisko ochrony to koszmar.Aktualnie firma Atos wygrała przetarg na ochronę obiektów GPW Katowice.Pani /tzw/ rekruterka/ posługiwała się dziwnym dla mnie i kolegów niezrozumiałym językiem cyt....nie wiem, to ustala zarząd,zwalnia zarząd,wysokość płac kadry, umowy ja nie wiem ,mogę pokazać pasek jakie są obliczenia itd itd.Paranoja czy kpina.Czasy poniżania i prosperity się skończyły.Jeżeli tak wygląda Pani która chce ze mną rozmawiać na temat zatrudnienia i straszy zwolnieniami to proszę wybaczyć że jestem wielce zbulwersowana podejściem i wymogami Waszej FIRMY.Książkę nie ocenia się po okładce.Czasy się zmieniają, mentalność również a osoby które powinny reprezentować firmę zamiast się rozwijać cofają się.Proszę Pani jeżeli Pani nie zależy na firmie Atos a narcyzm jaki przemawia za Pani zachowaniem doprowadza do destrukcji i poniżenia drugiej strony bez okazanej emaptii nie zmieni się to opinie wygłaszane na tema firmy ATOS będą potwierdzały i przekonywały potencjalnych kandydatów o słuszności Tych wpisów.
Hejka, powiedzcie mi proszę czy ciężko się dostać na Akademię Atosa? Odpowiadając prawidłowo na 90% pytań mam wrażenie, że i tak się nie dostanę, bo akademia bierze też ludzi z firmy i się zastanawiam czy przez to z zewnątrz mniej chętnie biorą. Zainteresowanie dowiedziałam się z HR-u jest tak duże, że myślę, iż tylko osoby, które odpowiedziały na 100% dobrze przyjmą
Pracując już w Atosie nie jest tak łatwo dostać się na Akademię co jest równoznaczne z aplikacją na inne stanowisko. Mi na początku oferowali kolejne po sobie dwie umowy na czas określony i potem na nieokreślony. A obowiązuje obecnie "zasada" że stanowisko można zmienić po 18 miesiącach od momentu podpisania umowy na czas nieokreślony jednak są tu pracownicy wobec których odchodzi się od tej zasady.
Witam! Jestem zainteresowany pozycja Critical Incident Manager w ATOS. Jakie sa opinie i wrazenia na tym stanowsku? Jakie wynagrodzenie? Czy ktos jest w stanie podzielic sie wrazeniami? Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Jak wygląda praca service managerów i w ogóle zdalna w 100% praca w okresie pandemi?
Hej, jestem zainteresowany pracą dla Atosa. Znam biegle niemiecki i angielski. Pracuję już jakiś czas. Na jakie pieniądze móglbym liczyć w Atosie?
Zanim zaaplikujesz do Atos przeczytaj! Postaram się w kilku zdaniach opisać nieprzyjemność, która mnie spotkała i uchronić przyszłych kandydatów przed podobnymi błędami. Otóż zanim zaaplikujesz do Atos wiedz, że stanowisko, na które aplikowałeś, i o którym była mowa podczas rozmowy kwalifikacyjnej to wcale nie musi być twoje miejsce pracy. Bardzo prawdopodobne, że po podpisaniu umowy zaproponują ci zupełnie coś innego. Tak też się stało w moim przypadku (nie tylko moim). Aplikowałem na inne stanowisko, na rozmowie kwalifikacyjnej rozmawiałem o czymś zupełnie innym, a po podpisaniu umowy wrzucili mnie na projekt, który nie pokrywa się nawet w 1% z tym co chciałem robić. Gdybym wiedział, że tak to będzie wyglądać to w żadnym wypadku nie zwolniłbym się z mojej poprzedniej pracy. Straciłem czas, pieniądze i nerwy. Absolutnie nie polecam takich przygód w życiu. Z pozdrowieniami dla wszystkich managerów, którzy wciskają bajki na rozmowie kwalifikacyjnej.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Atos IT Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Atos IT Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 66.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Atos IT Services Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 33, z czego 6 to opinie pozytywne, 22 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Atos IT Services Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Atos IT Services Sp. z o.o. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.