Witam! Wydaje mi się, że opinie o budowaniu bazy są mocno przesadzone. Konsultant najzwyczajniej nie ma obowiązku kontaktować się z każdym aplukującym (odpowiada tylko na cv, które spełniają wymagania zawarte w ofercie). np. jeżeli w ofercie jest biegła znajomość j. angielskiego to srednio na 10 przysłanych tylko w 2 ten warunek jest spełniony, reszta myśli na zasadzie.."uda się" " znam dobrze" - później okazuje się, że niestety niedostatecznie. Oczywiście było to na przykładzie znajomości języka, ale można to przełożyć również na inne kwalifikacje. Pozdrawiam
Faktycznie tak. Tak to wygląda, że budują bazy danych tylko pytanie dla kogo? Sprzedają za granice kraju? Kto tak usilnie chce znać potencjał techniczny polskiego rynku? Być może inwestorzy w najbliższych latach będą otwierać (budować) nowe fabryki etc. i korzystają z usług takiego HAYS. Po co wszyscy inżynierowie do \\\"jednego worka\\\"? Już raz coś podobnego przerabialiśmy analogicznie w Katyniu, z ta różnicą, że cała inteligencja techniczna i wojskowa trafiła do jednego dołka. Podejżewam, że jakiś mądry czasowy filozof poradziłby sobie z tą problematyką wielkiego HAYS! Osobiście nie chciałbym, żeby jakieś zagraniczne organizacje \\\"macały\\\" nas personalnie nie wiadomo w jakim celu... Inżynierowie to osoby myślące dość często nieprzeciętnie i \\\"wielokanałowo\\\", nieładnie ich tak oszukiwać proszę Państwa. Poza tym to się czuje. Intuicja czasem gubi lecz ta inżynierska słusznie podpowiada.
Dziękuję wszystkim za opinię, zastanawiałem się nad aplikowaniem na jedno stanowisko do Berlina z Hays ale po przeczytaniu tych wszystkich opinii poszukam innych ofert
Faktycznie. Można nawet powiedzieć, że to [usunięte przez administratora], którzy budują bazy danych. Wymagania stawiają kosmiczne. Na spotkaniu próbują prowadzić rozmowę pod swoim kątem widzenia, a nie pod katem kwalifikacji rekruta. Mając niebagatelne doświadczenie w branży bo tylko 20-to letnie również w wielu krajach Europy wiem o czym mówię w swoim zawodzie. A tu panienka chce po angielsku rozmawiać o czystości kołnierzyka, depilacji pleców, itp.. W tematyce zawodowej totalna plaża. Nazwy firm typu Budimex, Budopol, KGHM to z kolei dla damulki pojęcia kosmiczne. Słyszała o nich z TVN 24. Zaczyna się farsa. Po tej b. często końcowej bo jedynej rozmowie damulka, autorytatywnie stwierdza o kolejnym spotkaniu w nieokreślonej przyszłości. Po interwencji - czas 3-y tygodnie-oddzwania Pani Kierownik Działu broniąc swojej liderki w firmie jakoby była zasłużonym pracownikiem. Ale nie dodaje, że chyba w rozbudowie bazy danych co jest większym dodatkiem niż uciążliwa analiza CV kandydata. Mając swoje CV naprawdę mocne taka WIELKA firma powinna wyławiać rodzynki, a nie masówka do pracy na zmywaku. Chociaż nawet taka praca uczy szacunku do zawodu. Pracownicy są z przydziału. Moderator Hays\'a wie o tym ale nie dodał, że to jest pro koryto. Poza reprezentacyjna siedzibą, na którą trzeba zarobić sprzedając kandydata za jego 3-y pobory miesięczne kłania się \"udziwniona\" baza danych tj: prosty wakat dla inżyniera = genialne stanowisko w ofercie. A ofert jest dziwnie strasznie dużo. Facet do kierowania zespołem chyba w życiu zaczynał od pilnika i motka lub od harcerskich podchodów po flagę innego hufca - nieprawdaż ? Nawet po marketingu na początku odsprzedał na podwórku koledze procę za gumę do żucia. A tu są same niespodzianki. Panienka po szkółce wliczając zerowe doświadczenie ma układać komuś życie ? FARSA I ŻENADA. Oto opinia o tej firmie z 4/5-go piętra ul.Złotej. Jak im mówię o wadach instalacji w tym budynku to są wielkie oczy, bo... nie zwracam uwagi na np. nowe tipsy paniusi. Zastępczyni mojego tematu dot. CV boi się o własną reputację=przyszłość i odsyła mnie delikatnie do zwierzchnika - ostoi firmy. Błędne koło po 6-u miesiącach. Nawet wspomnianego zmywaka nie zaproponowali, Szok na Al.J.Pawła II.
Panie pracujące w rekrutacji to jakiś żart. Omijać z daleka tę firmę. W zasadzie cieszę się, że nie udało mi się tam dostać pracy i zaczynam pracę w innej firmie, w której zapowiada się empatyczny zespół nie oceniający ludzi po okładce. Znajomy potwierdził i poinformował mnie, że wielu pracowników z Hays idzie do pracy do konkurencji, ponieważ w Hays jest jeden wielki motłoch i bardzo niemiła atmosfera. Zatem dobrze się stało i nie żałuję.
Tylko króciutka analiza CV. Brak dialogu - odpytywanka jakby kandydat odpowiadał na pytania z ankiety. Chłodny i zdystansowany ton, jako kandydat mam uczucie braku zaopiekowania. .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Zgadzam się w 100% z przedmówcą Filipem ! Mam identyczne dośwadczenia z konsultantką wszystko się zgadza, to jakaś paranoja. Oni dokladnie wiedzą co robią. Są w pełni świadomi syfu, w którym biorą udział ! Dlatego z ich ust nie słyszy się konkretów na temat pracodawcy, tylko po kilka razy od początku do końca rozmowy pada pytanie o wymagania finansowe :-) śmieszne poprostu... jako profesionalny rekruter taka pani powinna wiedzieć na jakim etapie rozmowy zadaje się takie pytanie!? Reasumując: jak ktos ambitny, błyskotliwy i mądry to widać po rozmowie, że takiego kandydata nie da się oszukać co w konsekwencji jest brakiem odzewu z ich strony :-) Oni szukają frajerów do wydojenia w biznesie na 6 miesięcy w porywach do 1 roku a najważaniejsze w tym wszystkim jest SPRZEDANIE kontaktów i expresowy wzrost sprzedaży :-( SMUTNE ale PRAWDZIWE. A INŻYNIER co tam inżynier, można z niego zrobić szmatę!!!!!!!!!! DO HAYS: Róbcie tak dalej a nie będzie kogo dymać bo wszyscy wyjadą do: Niemiec Holandii, Norwegii, Szwecji it (usunięte przez administratora) .
Z chwilą gdy rozpoczęłam poszukiwanie atrakcyjnejszej pracy zwróciłam uwagę, że firma Hays ma bardzo dużo ofert z branży medyczno/farmaceutycznej. Składałam kilka razy cv na oferowane stanowiska zwracając szczególną uwagę na to, że spełniam i mogę udokumentować potwierdzenie spełnienia wyszczególnionych wymagań. Nigdy nie zaproszono mnie na rozmowę, ale po kilkumiesięcznej obserwacji ofert tej firmy zrezygnowałam nawet z wysyłania cv, ponieważ zauważyłam, że firma jakby się \"zapętliła\" w poszukiwaniach kandydatów. Co najmniej co trzy miesiące puszczają te same ogłoszenia - zaciekawiło mnie to, bo nasz rynek pracy nie jest aż tak wielki, żeby szukać wciąż kandydatów na to samo stanowisko. Czyby rekruterzy robiąc jeden nabór, nie mogli utworzyć pewnej puli z kandydatów dotychczas zaproszonych na rozmowy i doprowadzać do zatrudniania już raz wybranych kolejnych kandydatów? A może nie umieją szukać? Co najmniej to dziwne, że poszukuje się co 3 miesiące dokładnie tego samego kandydata. Nie spotkałam się dotąd z firmą, która działa tak dziwacznie. Porównuję tutaj oczywiście z innymi firmami rekrutującymi. Niektórzy lubią jednak robić cokolwiek i w kółko to samo - ważne aby kasa się zgadzała :) Dla mnie jest to firma mało wiarygodna po dłuższej obserwacji, a z ciekawości zaglądając na to forum postanowiłam też swoje trzy grosze dołączyć.
Ściema jakich mało. Na necie ile to tekstów nie napisanych jak to oni ludzi szanują że każdemu odpisują. Że dobierają najlepiej kandydatów. Prawda jest taka : Odpowiadałem w 100% wymaganiom. Nie chcę wykonywać innej pracy. Mimo to wysyłałem na stanowisko 3 razy CV. Za 3 cim zaprosili mnie na rozmowę. Po rozmowie 0 kontaktu. Mimo zapewnień że będzie odpowiedź. Mimo napisania emeila. I mimo próby telefonicznej na zasadzie odpowiedź będzie jak będzie. I niby jak to sprawdzają ludzi w windach itd.. Jeśli na naprawdę inż stanowisko 0 testu angielskiego. 0 pytań technicznych jest sprawdzeniem kwalifikacji to ja dziękuję. Pytanie w stylu czemu chcę pracować itd na poziomie Pań po socjologii itd bo takie tam właśnie pracują.
Standardy w Hays pewnie są, ale niestety bardzo niskie. Byłem na dwóch rozmowach rekrutacyjnych i niestety kompletna żenada - nie miały dziewczynki kompletnie pojęcia o stanowisku na które rekrutują i nie mówiąc już o braku odpowiedzi po spotkaniu - to są chyba standardy białoruskie. Swoim znajomym nie polecam i sam nie wysyłam aplikacji.
Ja tez mam zle doswiadczenie z Hays. Nie polecam, ani osobom ktore szukaja pracy, ani pracodawcom.
a więc dodam więcej...aby rekrutować trzeba ieć przynajmniej minimum wiedzy merytorycznej na temat. Miałem rozmowę z panienką. rekrutowała do budowlanki...mam wrazenie ze stra się tylko wyrobić normy. Pełno jje ogłoszeń nawet na prywatnych profilach...ale w rozowie bezpośredniej widać ze dziewcze ma problemy sama ze sobą. Zero wiedzy merytorycznej, Odstawia szopkę chyba tylko aby odbębnic , wyrobić normy bo z tego ma kasę. Jak nie wyrobi to jej nie ma. Na tym polega rekrutacja w Hays, a niestety nic ponadtro. Nie polecam tej Pani /[usunięte przez administratora]/ani firmy. Ludxzie trzymajcie się z dala od firm, gdzie pracownicy widzą tylko kasę i po to tam siedzą
Hays jako jedyna agnecja nigdy nie odpowiedziała na moją aplikację. Podobno logistyką, zakupami, importem zajmuje się jedna osoba...no cóż takiego mam pecha. Niektóre ich oferty przedstawiają się całkiem ciekawie i pomimo, że spełniam 100% wymogów firm zainteresowanych to od Hays zawsze jest brak odzewu. Na dzień dzisiejszy praktycznie omijam oferty Hays bo szkoda czasu na dopracowywanie aplikacji.
Nie polecam tej firmy. Kontakt z konsultantem tragiczny. Zero informacji po spotkaniu mimo takiej obietnicy. To można nawet zrozumieć, mają dużo kandydatów, czasami rzeczywiście brak jest wolnej chwili na dzwonienie do każdego z odmową, ale: Próba uprzejmego kontaktu z zapytaniem z mojej strony rownież pozostała bez odpowiedzi. Nieprofesjonalne zachowanie agencji, która chce uchodzić za jedną z lepszych.
Niestety Hays Kraków to WIELKA pomyłka. Ostatnio zostałam poproszona o stawienie sie na rozmowę, bo niby jedna z dużych firm krakowskich potrzebuje specjalisty ds celnych. Oczywiście mimo tego, że byłam chora pojechałam najszybciej jak sie dało.Pani [usunięte przez administratora] nie przygotowana zupełnie, nie wie jakie wymagania na to stanowisko, jaki zakres obowiązków, stawka. Byłam jedyną kandydatką , nie było konkurencji. Żenująca jest praca tego typu firm na polskim rynku. Kiedy dzwoniłam i uprzejmie prosiłam po tygodniu , po dwóch żeby dowiedziała sie czy wogóle rozpatrzą moją aplikację, jaka jest ich decyzja, usłyszałam że: ONI NIC NIE MÓWIĄ, i że TAKIE JEST ŻYCIE . Sorry ale co dwudziestoparolatka wie o życiu. Tak naprawde klepnie rozmowę i praca na dziś skończona .Zapalić papieroska przed luksusowym biurowcem w centrum Krakowa , miła pogawędka z kolegami z piętra. Ze mna zjechali na dół windą. Po co robić więcej. Myślę że robią sobie badania rynku dot. dostępności kadr bądź wyrabiają sobie statystyki. Przecież w Polsce w tej chwili bez znajomości nie można dostać normalnej pracy. Ta sytuacja ostatecznie utwierdziła mnie w tym przekonaniu.
ja brałam udział wprojektach prowadzonych przez różne agencje i hays był zdecydowanie najbardziej profesjonalny.. zakładam również, że standardowo Ci co krytykują agencję to Ci, którzy nie dostali pracy..tylko dlaczego jej nie dostali? pewenie byli kiepscy!
czy założenie konta na ich stronie internetowej i korzystanie z ich usług jest odpłatne?
ja mam dobre wspomnienia przy wspolpracy z ta firma, pomogli mi.
Witam, ankieta przesyłana jest tylko do Kandydatów, którzy odbyli rozmowę w firmie klienta (potencjalnego pracodawcy) - zarówno do tych, którzy otrzymali ofertę pracy jak i do tych, których proces rekrutacji na tym etapie się zakończył. Ankieta nie jest wysyłana do Kandydatów, którzy odbyli tylko pierwszy etap rekrutacji, a więc rozmowę z konsultantem Hays i nie zostali zaproszeni na rozmowę do klienta. Zatem nie każda osoba, która była na rozmowie w firmie Hays otrzyma ankietę.Nie oceniam czy to dobrze czy źle, ale tak wygląda ta procedura.
Nie polecam tej firmy.Na początku ok,ale potem jedna wielka ściema.Nie raczą poinformować mimo prób z mej strony o wyniku rozmów.Na początku muszą innych kandydatów jeszcze, potem dyrektor zagranicą nie wiadomo kiedy wróci, potem urlopy, potem gdy już niby decyzja miała być brak odzewu.Wg mnie lekceważą klienta, są nie poważni na stanowisko młodszego specjalisty/analityka od kwietnia do sierpnia połowy rekrutacja!!!!!Karygodne.Moim zdaniem kogoś zatrudniono na okres próbny, a pani ściemniała, że nie ma osoby decyzyjnej, a tak naprawdę czekała na to czy ktoś już przyjęty się sprawdzi na stanowisku.Uważajcie bo robicie sobie złudne nadzieje, a tu nic z tego!
Ja nie dostałam żadnej ankiety do oceny konsultanta z firmy HAYS - więć chyba Manager HAYS mija się z prawdą pisząc o nich. Może zacznijcie wysyłać te ankiet do osób, które brały udział w rekrutacji, to dowiecie się jak wasi konsultanci ich traktują (przede wszystkim brak feedbacku po rozmowie rekrutacyjnej, brak wiedzy na tema specyfiki stanowiska, na które rekrutują). Po udziale w rekrutacji prowadzonej przez firmę HAYS jestem tak zdegustowana pracą agencji rekrutacyjnych, że wogóle nie rozumiem celowości ich wynajmowania przez pracadawców. Ci ludzie nie mają zielonego pojęcia o specyfice stanowisk, na które rekrutują, nawet nie wiedzą ile osób ma liczyć dział, w którym będzie się pracować, co będzie należało do zadań pracownika, ile lat firma istnieje na rynku, ile będzie etapów rozmowy rekrutacyjnej. Dla nich jesteśmy tylko źródłem zarobku - kolejną "gębą, którą przewalą", żeby dostać pieniądze, a po rozmowie rekrutacyjnej nawet nie raczą odebrać telefonu. Przesyłajcie te ankiety to bardzo chętnie ocenię Panią, która mnie rekrutowała! Znalazłam pracę bez pomocy agencji i już nigdy nie skorzystam z ich pomocy.
Nie polecma tej firmy jako pośrednika pracy. Olewają kandydatów - nie odbierają telefonów od kandydatów, którzy chcą się dowiedzieć o wyniku rozmowy kwalifikacyjnej. Przed rozmową udają profesjonalistów, że niby przygotowują do rozmowy kwalifikacyjenej, albo że udzielą szczegółowych inforamcji o pracodawcy, do którego idzie się na rozmowe - a tak na prawdę w słowotoku Pani konsultantki nie można usłyszeć żadnych konkretnych informacji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w HAYS Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy HAYS Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w HAYS Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 4 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy HAYS Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w HAYS Poland Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
