Żadnej premii, żeby nawet paczki na święta nie dostać ? Zero , null !,te żałosne 100pkt na platformie są z naszych pieniędzy z ZFŚS. Nie znam żadnej firmy która by okazała się takim skąpcem. A to że mogę sobie taniej choinkę kupić to jeszcze sobie tylko obrót napędzają. Na otwarcie 100 Sklepu uwaga : miało być 1000zl premii, później pomysł o jakiś imprezach integracyjnych, a na końcu pomysł że dodatkowy dzień wolny gdyż jest to najmniejszy koszt dla pracodawcy praktycznie zerowy , bo w któryś dzień po prostu będę (usunięte przez administratora)a dwóch bo ktoś weźmie wolny dzień. Oni naprawdę myślą że my tam na dole to jesteśmy (usunięte przez administratora)
Ale oni tak mogą? Duże to kwoty? Nie poto idę do pracy aby coś mi z wypłaty zabierali...
po jakim czasie od ukazania się ogłoszenia na stronie castorama odzywa się do osób składających cv ? czy czekają na zamknięcie procesu np miesiąc czy odzywają się po kilku dniach od złożenia cv ?
Do mnie odezwali się w ciągu 2 dni. Rozmowa w poniedziałek a w środę był telefon
Nie ma reguły, czasem czekają na więcej zgłoszeń, czasem w ostatniej chwili.dyro stwierdza że nie zatrudniamy.wszystko zależy od kiedy chcą zatrudnić, np jak zwolni się parę osób naraz to sxybko, jak mają zielone światło na zatrudnienie od marca a wiedzieli to w styczniu to czekają na zgłoszenia. Raz był taki przypadek, że gość ponoć zrobił badania i nie podpisali umowy, nie wiem czy to prawda była.
Dzień dobry, Mam pytanie - ile obecnie może zarobić osoba przyjęta na stanowisko doradca handlowy?
U mnie 4300 brutto.
4400 brutto
Jestem bardzo niezadowolona z obsługi przez projektanta. Pani po ustaleniu moich potrzeb, podaniu wymiarów po około niecałej godzinie poradziła by nie czekać i nie patrzeć jej na ręce, ona przygotuje projekt i wyśle na maila. mija 5 dni a projektu nie ma. dzwoniąc do firmy dostaję informację, że regulamin mówi o 5 dniach roboczych ( a nie kalendarzowych) na wysłanie projektu. Dlaczego tego nikt nie mówi przy rozmowie. Może i raczej na pewno by mi się odechciało czekać. Konkurencja daje projekt od ręki. Przypomnienie o zbliżający się terminie potkania to przysyłacie, ale żadnej wzmianki o tak długim czekaniu nie ma. Promocja, z której chcę skorzystać w związku z tym pewnie "przejdzie mi koło nosa".
Brałem udział w rekrutacji do biura na Krakowiaków. Pierwszy raz spotkałem się z rekruterką która stara się zniechęcić do pracy w ramach swojej organizacji. Dodatkowo tzw śmichy chichy to chyba nie przystoją podczas rozmowy i zerkanie w kółko do smartfona. Padło hasło, że mogę czuć się bardzo nieszczęśliwy na tym stanowisku. Oczywiście nikt się nawet nie pofatygował aby do mnie zadzwonić i powiedzieć o wyniku rekrutacji. Dobrze, że znalazłem sobie inną pracę. Okropne podejście do kandydatów
Standardowe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracuję jako kierownik sektora handlowego. Szukam innej pracy, tej nie polecam. Kasa przeciętna, kiedyś dość dobra na tle innych, obecnie coraz gorsza. Duży zakres obowiązków, stres wynikający z ciągłej zmiany poleceń, dwóch dyrektorów i każdy z inną wizją. Niejasne kompetencje - teraz np jest ocena pracowników, ale dyrektor wysyła mi wiadomość, że moje oceny będzie najpierw on sprawdzał i korygował wg swojego widzimisię. To czyja to jest ocena? Znowu pozaniża jak w ubiegłym roku a ja mam się pod tym podpisać?
Cześć możesz przybliżyć temat zarobków? zastanawialem się nad zmiana na Casto. Jakieś widełki(usunięte przez administratora) Dzięki
Cała prawda o pracy w Castorama Siedlce (sektor kas): Początek pracy w Casto wyglądał obiecująco. Kierownicy, obiecywali fajną atmosferę, pracę i premie ok (usunięte przez administratora)zł co kwartał. To samo jest z pensją. Raz dostaniesz więcej a raz mniej. Problem w tym, że rachunki trzeba zapłacić, a i rodzina liczą na pełną wypłatę! Zakres obowiązków: Nie jest tak, że kasjerka to tylko kasa. Jesteś odpowiedzialna za skanowanie towaru, ale także przyjmowanie zaliczek, obsługę zwrotów, obsługę kredytów, obsługę zamówień, realizację kart drogowych, realizację Tax Free, wydawanie certyfikatów węgla, pomoc na działach, w tym na ogrodzie. Zakres obowiązków wraz z miesiącami pracy ulegał zwiększeniu. Oczywiście twoim obowiązkiem jest rozliczanie kasetki. Jeśli brakuje Ci (usunięte przez administratora)kierowniczka straszy Cię rozmową z dyrektorem, która czasami następuje. Urlopy: Castorama zmusza pracowników do zaplanowania wszystkich dni urlopu. Gdy już wpiszesz się na dany dzień urlopowy, to nie można tego zmienić. Gdy chcesz przesunąć ten dzień lub pójść na urlop innego dnia, natrafiasz na mur w postaci kierowniczki. Słyszysz odpowiedź: „Ale Ty tego dnia nie miałaś wpisanego w plan urlopowy”, „Wiesz, że zmiana tego dnia to mnóstwo pracy i nie jest to takie proste” i moje ulubione „Najwyżej weźmiesz urlop na żądanie”. Kierowniczka mówi, że można korzystać z urlopu na żądanie, ale bardzo rzadko go dostajesz. W związku z tym dziewczyny ratują się zwolnieniami lekarskimi. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej zapewnia się, że osoby studiujące będą miały zapewnione dni na naukę. Tymczasem okazuje się po czasie, że układa ona grafik właśnie w dni wykładów. Jeśli nie zaplanowałeś wszystkich dni urlopu w planie, kierownicza kas zrobiła to za Ciebie, bez Twojej wiedzy. Twój urlop nie należy do Ciebie-należy do Castoramy. Godziny pracy: Niestety są one wymysłem kierowniczki. A za obecnego dyrektora pracujesz 6-7 godzin, a innego dnia 9-10 godzin. Oczywiście 6 godzin pracujesz w poniedziałek lub wtorek, a 10 w weekend. Jeśli zdecydujesz się na pracę w casto pamiętaj, że takie rozwiązanie jest zapisane w umowie. Kolejnym wymysłem kierowniczki kas było późne ogłaszanie komunikatu o zamknięciu sklepu, przez co klienci jak ćmy chodzą po sklepie nawet po godzinie 21.00. Apeluję do klientów o kulturę osobistą i schodzenie do kas do godziny 21.00. Najlepsze na koniec: Nierówne traktowanie. Kierowniczka otoczyła się (usunięte przez administratora), którepotrafią przesiedzieć 40 minut na śmiechach u kierowniczki i nie ma w tym nic złego. Oczywiście psiapsiółki nie muszą chodzić na wyznaczone kasy. Same sobie je wybierają. Nie mają takich samych obowiązków jak zwykła kasjerka. Nie chodzą na działy pomagać. Nie muszą sprzątać pokoju rozliczeń. Z palca też wymyślają niestworzone historie i plotki. Osoby te obgadują wszystkich, w tym inne kasjerki (np. gdy jesteś na zwolnieniu lekarskim i siedzisz w domu lub u lekarza to donosicielki powiedzą, że chodzisz sobie po mieście po znajomych, a twoje zwolnienie jest symulowane). Osoby te sprzedają kierowniczce newsy, których nikt nie powiedział i historie, które nigdy się nie zdarzyły.Przez te działania atmosfera na dziale jest napięta. Dlaczego nikt nie przyjrzy się sytuacji na tym dziale. Ludzie się zwalniają nie dlatego, że praca im nie pasuje. Niedziele dla chętnych: Swojego czasau w Casto w porozumieniu ze Związkami Zawodowymi wprowadziło niedziele dla chętnych pracowników. Kierowniczka jednak miała inny pomysł. (usunięte przez administratora) Oto wiadomość z grupy casto: „Teraz sprawa bardziej poważna poszukuję osób które są chętne do pracy w ten weekend sobota niedziela. Za pracę będą miały piątek i poniedziałek wolne. Proszę o szybką decyzję. Jeżeli takowych osób nie będzie, sama będę musiała wybrać (przepraszam z góry nie będę patrzyła na prośby, będę sugerowała się tym co najbardziej będzie mi pasowało i co przejdzie w grafiku. Mam nadzieję, że będą chętni.” Takich nacisków, (usunięte przez administratora), uwag, przymuszeń i pretensji jest więcej. Wszystko odbywa się jednak za zamkniętymi drzwiami pokoju rozliczeń. Obecny dyrektor: Do Casto wchodzą kasy samoobsługowe. Kolejny powód by straszyć kasjerki zwolnieniami - co też nastąpiło. Zabranie jednak grzejnika z kasy na ogrodzie i budowlanej to zwykłe chamstwo. Kasjerki marzną i chorują, bo dyrektor kazał zabrać grzejniki elektryczne. W lato pewnie zabierze wiatraki.
Czy coś się zmieniło od tego czasu? Czy centrala wzwięła się za mobbing, a kierowniczka sektora została zwolniona? Dyrektro zwrócił grzejniki (tu już chyba powinno interweniować PIP)?
Nie łudź się na jakiekolwiek pozytywne zmiany. Kierownictwo otacza się swoimi ludźmi i powstaje jedna wielka klika. Albo jesteś z nimi, czyli donosisz na kolegów, przytakujesz każde zdanie, liczy się dla ciebie tylko zysk, a nie drugi człowiek, albo stoisz w szeregu, bez prawa głosu, w tych szaro-niebieskich workach pokutnych, z nie wartymi twojego zdrowia psychicznego groszami, "bo przecież pracować gdzieś trzeba, a rachunki się same nie zapłacą". Omijaj szerokim łukiem, jako pracownik, ale też i jako klient. Dzieje się źle, a będzie jeszcze gorzej, bo m****** jest tu już standardem, przechodzącym z castoramy do castoramy.
Przeszłam to na własnej skórze. Miałam pensje po 12 latach taka jaka na start mają (usunięte przez administratora) Temat rzeka
Dokladnie to samo jest w casto sosnowiec, dodatkowo obcinanie etatów na 3/4 i "łatanie dziur" ludzmi z agencji. (usunięte przez administratora)
Niektórzy piszą, że się słabo pracuje z kierownictwem firmy, jestem ciekawa czy to dotyczy każdego działu i stanowiska. No bo chyba są różne, tak? Mnie zainteresowało ogłoszenie na specjalistę ds. personalnych, pracuje ktoś? Jak tam jest na tym ich dziale? Myślałam, czy nie aplikować, bo już trochę jestem zmęczona firmą, w której aktualnie pracuję
Firma poszukuje pracownika na stanowisko doradczyni handlowej. Oferują tutaj przejrzyste zasady zatrudniania i wynagradzania. W takim razie na jaką umowę i na jak długo można liczyć? A jeśli chodzi o wynagrodzenie, to z czego się składa? Możliwy jest również wybór interesujących świadczeń dodatkowych. Podacie kilka z nich? Myślę nad zatrudnieniem w to miejsce...
Zależy w jakim mieście. U mnie umowa na etat na trzy miesiące, potem na rok. 4300 brutto. Brak premii. Na chwilę obecną brak podwyżek. Jest fundusz socjalny. Praca zmianowa, również w weekendy. W ciągu ostatnich kilku lat stałe pogarszają się warunki pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o wynagrodzenie.
Zależy w jakim mieście. U mnie umowa na etat na trzy miesiące, potem na rok. 4300 brutto. Brak premii. Na chwilę obecną brak podwyżek. Jest fundusz socjalny. Praca zmianowa, również w weekendy. W ciągu ostatnich kilku lat stałe pogarszają się warunki pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o wynagrodzenie.
Wynagrodzenie jest tylko to, które będziesz mieć na umowie. Żadnych 13,14 czy premii. Benefity przy najniższej grupie dochodowej 1300zl wczasów pod grusza i 260zl za dziecko. I to by było na tyle. Za najniższa krajową szukaj czegoś z dodatkami.
Jest przepaść w zarobkach ludzie ponad 10 lat mają koło 5k netto a osoby z stażem kilku lat najniższą.
(usunięte przez administratora)
Do tego najniższa krajowa i czas pracy 8:15, bo jest niby 30 min przerwy, ale co z tego jak musisz te 15 min "oddać". Śmiech na sali
No przecież dla takiej wielkiej, wspaniałej i rodzinnej firmy to bardzo ważne, żebyś odrobił 15 min przerwy. Nie może Ci być za dobrze, bo by Ci odbiło prawda. Nie mają wstydu żadnego, oczekują wiedzy i zaangażowania a wielu z nas zarabia już tyle co Pani na kasie w biedronce. Zrób sobie szkolenie, przewiń slajdy i sprzedawaj produkty o których nie masz, bo nie możesz mieć pojęcia. Uciekajcie z tonącego statku, jeszcze nie jest za późno na lepsze życie.
(usunięte przez administratora) Nie polecam tego miejsca gdyż: Szkolenia - brak (usunięte przez administratora)- ciągle się popisuje kosztem pracownika (np. musisz przerzucać ciężkie towary z miejsca na miejsce, a na drugi dzień mu sie odwizdzi i z powrotem). Człowiek wyjęty rodem z (usunięte przez administratora). Pracujesz za szybko, dosypie roboty. Pracujesz wolno to rozmowa bo sobie usiadłeś na chwile. Brak równości w zespole. Godziny - 2 zmiany, soboty, niedziele handlowe, a do tego od roku gadają o zrównoważonym czasie pracy. Dziś jesteś 5h, jutro 11, w końcu to kiedyś wprowadzą - beznadzieja Perspektywy - brak Podwyżki - chociaż nie wiadomo jak bys sie starał, to kiedy nie jesteś w gronie pupili kierownika nie dostaniesz ani grosza Pieniądze - nie licz na wiecej niż najnizsza krajowa, podwyżki jak wyżej Obsługujesz klientów, telefony z wewnątrz i od klientów, wykładasz towar, sprzątasz i co sobie tam (usunięte przez administratora)wymarzy. Brak procedur na zwroty i reklamacje, ciagle jesteś gdzieś wzywany, bo twój towar i tyle. Za tą kase szkoda nerwów, wkoło pełno roboty za te pieniądze.
To będzie skutkowało zwiększeniem demotywacji pracowników i większą liczbą zachorowań w kwietniu. No i w czasie tak dużego spadku wartości pensji w czasie kiedy gdzie indziej one rosną taki kolejny cios w pracowników na pewno wpłynie na gorszą jakość ich pracy.
Ja nie polecam działu kas w Tychach. Więcej „kierowniczek” niż normalnych pracowników. Do toalety pójść nie możesz bo nie ma kto Cię zastąpić,podczas gdy dwie Paniusie sobie siedzą i piją kawkę Ty mas się posikać w gacie! Pouczanie, podnoszenie tonu, co nie zrobisz to i tak jest źle. Jako nowy pracownik nie masz prawa się tam czuć dobrze, bo od początku będą Cię traktowały jak intruza i to „dorosłe” osoby! (usunięte przez administratora)
Proszę o zwrócenie uwagi na pracowników pracujących na spedycji i i infolini w żaden sposób nie rozumiem jak liczona jest dostawa do klijenta. Dostawa do 60 km kosztuje 168 zł , po czym pan spedytor wyliczył na mapie Google 64 km ,wcześniej uprzedzając że kilometr będzie kosztował 6 zł.. Paragon od kierowcy dostałem na 174 zł ... yyy czym oni tam się sugerują... napisałem komentarz bo jestem zniesmaczony tymi wyliczeniami na mapie i szukanie we mnie zarobku remontuję dom kupuję często i że tak powiem duże u nich a taki dziwny problem którym strasznie się zniechęciłem... Wydaję mi się że jest tak tylko w Siedlcach więc proponuję na tego nieprzyjemnego człowieka zwrócić uwagę. Tym bardziej że zachowałem się bardzo kulturalnie zachowując spokój gdy 2 miesiące temu ośnieżnica do drzwi dębowych przyjechała w kolorze antracyt owym czy pan że spedycji umie liczyć te kilometry ? Powinien zapłacić 174 zł zamiatając wszystko pod dywan. Pozdrawiam.
Co to za węgiel sprzedajecie mokry jak (usunięte przez administratora) same spieki i gasi piec!!!
Nie mogę wyjść z podziwu jakich geniuszy centrala ma w dziale planowania finansowego. Na koniec 2021 jeśli dobrze pamiętam wprowadzono pomysł, że rezygnujemy z premii Turbo bo jest niepewna, a 13stkę i 14stkę dodajemy do zasadniczego wynagrodzenia. Wtedy wypłata miesięczna zauważalnie wzrosła ale w miarę upływu czasu, podnoszenia najniższej krajowej i inflacji okazało się, że jesteśmy w miejscu. Bo wtedy najniższa wynosiła coś koło 2300 netto a dzisiaj to już 3200 netto, więc premie zniknęły bo dali je nam do pensji ale pensję minimalne i tak zostały podniesione więc premie po prostu wyparowały. Wszystko zostało idealnie obliczone i przewidziane, bo gdyby nie zabranie tych premii to musieliby więcej kasy dawać na wyrównanie a tak to wyrównanie zrobili z odebrania nam premii... A najniższa krajowa należy się tak czy siak, najlepsze jest to, że w aneksie do umowy jest napisane że wynagrodzenie zawiera premie 13 i 14, jakim cudem skoro jeśli podpisujesz umowę za najniższą krajową to nie może być tam żadnej premii. To po prostu wynagrodzenie ustalone z góry przez rząd RP... Załatwili nas idealnie, najpierw wmówili że lepiej będzie jak premia będzie w ratach co miesiąc a potem i tak podniesiono najniższą i nic nam nie zostało, nawet premie za wyniki zabrali, pięknie obliczone.
Chciałam pracować w nowo otwierającym się sklepie w Pile. Mam doświadczenie w budownictwie. Teraz już wiem, że nie ma sensu składać CV.
Otwierają nowe sklepy, kiedy w starych już nie ma kto pracować. Za niedługo będzie rotacja jak w Żabce. Przyjdzie dziewczyna prosto po szkole, popracuje miesiąc, dwa i tyleś ją widział. Ewentualnie zacznie się L4 co drugi tydzień. A dyrektor i kierownik już jej rozpisali zadania i ścieżkę rozwoju na następnych 5 lat...
Jakość obsługi i pracowników będzie leciała na łeb na szyję, to nieuniknione. Góra sama pokazuje, że nie jesteśmy dla nich ważni, na setny sklep dzień urlopu extra czyli żaden koszt dla pracodawcy bo przecież cały dział nie weźmie tego w ten sam dzień. Więc i tak ktoś będzie na obsłudze. Podwyżki już nie istnieją, a wypłaty wielu z nas nieuchronnie zbliżają się do najniższej krajowej. Doradca w takiej sieci ma wbrew pozorom duży wpływ na to co klient kupuje, bo to nie biedronka gdzie nikt się nie pyta Pani co dokłada warzywa jak zrobić z nich Leczo albo zapiekankę... To sklep budowlano-remontowy gdzie przychodzą ludzie, którzy często chcą się dowiedzieć czegoś fachowego o produkcie czy wykonaniu remontu. Przeciętna osoba wie jak ugotować ziemniaki ale nie wie co to jest skala lambda w wełnie mineralnej, albo czym się różni akryl szpachlowy od zwykłego albo czym się różni klej klasy D od C i S1... Klienci będą niezadowoleni i zdenerwowani bo coraz częściej będą spotykać doradców bez żadnego przygotowania i wyszkolenia do pomocy w ich zakupach. Załóżmy chcesz kupić płytki na 100 m2 ale chcesz się doradzić w sprawie gruntu, kleju, systemu do poziomowania, fugi etc. a doradca nie ma pojęcia o czym ty w ogóle do niego mówisz i będzie ci opowiadać jakieś bajki. No to większość tego typu klientów odejdzie bo nie będzie chciało wyrzucać w błoto swoich oszczędności i swojego czasu. Ale jak widać mądre głowy z Warszawy nie myślą w ten sposób, a my pracownicy etatowi jesteśmy tylko złem koniecznym, kosztem który muszą ponieść bo towar póki co nie umie się teleportować z palet na regały. Ludzie odchodzą, bo nie ma tu już żadnych perspektyw, wymagają bóg wie czego, a w zamian dostajesz gołą pensję nieważne czy coś robisz czy stoisz z kolegą i się śmiejesz. Do tego właśnie absurdu doprowadzili Ci ludzie, sami wykopali dół i wystrugali sobie trumnę.
Cześć, kupiec może jeszcze pracować hybrydowo, nic się nie zmieniło? Bo w tym ogłoszeniu, co 4 miesiące temu podali, była taka informacja jak sprawdzałem. I byłbym zainteresowany nadal. Tylko można wiedzieć, jak to się rozkłada i jak często się zjawiacie w biurze?
Serio nie potrafię zrozumieć jak w filmie handlowej można nie dostawać premii od marzy. Tylko goła podstawa. Mówię tu o zwykłych doradcach którzy robią obrót i obsługują klientów. Nie bójcie się Kierasy i Dyrekorzy dostają premie i to bardzo grube siano. Ale będą wam gadać, że nie ma pieniędzy i macie szybciej robić. Jakieś bezsensowne spotkania z dyrektorem i gadanie co jaki sektor ma poprawić i tak dalej. Po to chyba tylko aby prac mózgi sprzedawców. Wielka firma a płaci tylko za 15 minut przerwy, beka.
Premia od marży to słaby pomysł, bo poszczególne sektory są nierówne pod tym względem. Ale przydałyby się jakieś dodatki na przykład za niechodzenie na L4, albo stażowe albo cel sprzedaży dla sklepu (realny do osiągnięcia) i wtedy my jako doradcy mielibyśmy cel i jakąkolwiek motywację, żeby podchodzić do tych klientów, oferować im droższe, lepsze produkty na wyższej marży... A teraz czy się stoi czy się leży to pensja się należy, nie ma żadnego sensu się starać ani dawać czegoś od siebie bo w nagrodę przełożony da ci tylko więcej obowiązków i roboty. Propagandyści z centrali wmawiają naiwniakom, że my tu walczymy o jakiś wspólny cel, że klient jest najważniejszy, że jesteśmy RODZINĄ (śmiech). Oni chyba nie słyszeli, że o rodzinę się dba, a już od stycznia połowa doradców będzie zarabiać najniższą krajową albo lekko ponad. Życzę powodzenia tym co mają rodziny na utrzymaniu albo kredyt na mieszkanie, ta firma robi wszystko żebyście opuścili jej struktury a największy exodus dopiero przed nami. Kiedyś było zupełnie inaczej, były premie za staż pracy, były premie od wyników sprzedaży tzw. turbiny, były wycieczki i szkolenia... A teraz jest niedziałająca informatyka, słaba wypłata i odpowiedzialność za decyzję ludzi z Warszawy, którym nie dałbym prowadzić osiedlowego sklepu u Pani Jadzi, a co dopiero setki marketów. Dramat , a lepiej już nie będzie.
Porażka, ta firma tak zeszła na psy że szkoda się rozpisywać. Moja rada dla wszystkich tam pracujących - zacznijcie się na spokojnie rozglądać za nową pracą, najlepiej za taką gdzie nie ma pracy w soboty, niedziele na zmiany oraz za śmieszne pieniądze.
Nie polecam zupełnie zaczynać pracy w tej KORPORACJI. Od stycznia 2024 zero podwyżek, jedynie kasjerki będą miały zrównaną pensję z najniższą krajową. Obowiązków dochodzi, non stop wymagania, przebudowy, praca fizyczna (zapierdziel), bieganie, latanie, lizanie tyłka klientom za (usunięte przez administratora) Na święta pracodawca dał UWAGA: 50% na choinkę (hahahahaha) koń by się zaśmiał, druga sprawa po 10 latach dostajesz JEDNORAZOWO 500 zł, po 20 latach JEDNORAZOWO 1000 zł. Sorry, ale to są żarty? Czy Wy jesteście normalni. Pascal tylko zaciera ręce liczy mamonę i planuje otwarcie kolejnych sklepów, a mówi, że pieniędzy nie ma, obroty słabe, wszystko na minus. Pascal chłopie będą stały puste hale i klienci sami będą siebie obsługiwać, bo nikt na dłuższą metę dłużej nie wytrzyma (usunięte przez administratora). Robicie sobie jaja z pracowników, wszystko drożeje, ludzie mają rodziny na utrzymaniu, a WY ucinacie wszystko, nawet pieniądze na platformie benefitowej. Czy Wam już mózg się przeżarł? ŻAŁOSNE, zupełnie odradzam składania CV do tego (usunięte przez administratora) Nikt Was nie pochwali, a jeszcze będą Was rugać po kątach. Dzięki bogu wypowiedzenie poszło, znalazłem co innego. Trochę za późno :)
Castorama nigdy już nie będzie firmą która w jakiś sposób będzie "rozpieszczać" swoich pracowników. Premie, benefity to przeszłość , tak na marginesie to dział zajmujący się premiami i benefitami to chyba najmniej zarobiony dział w centrali :) no chyba że interesuje was 3 miesięczna subskrypcja Agory:) no to kawał Solidnego benefitu:) good job . A tak na poważnie Dramat i wstyd, Biedronka od Stycznia 17% podwyżki dla swoich pracowników, paczki na święta ,dofinasowanie do kolonii dla dzieci , wiadomo nigdzie niema miodu ale w Casto to ciężko to jakoś kulturalnie nazwać. Nawet słowo podwyżka zmienili na "rewizja" z góry dając do zrozumienia że nawet jeśli dadzą coś z łaską to 2% max. Najważniejsze że wierchuszka ma nowe fajne autka, zarobki 20 tyś w górę i jest fajnie , fajniusio ,po koleżeńsku:)
Nie wiem szczerze jak można pracować w tej firmie 10 lat albo dłużej. Jeśli nie należysz do kliki, nie kablujesz to tylko marnujesz czas na prace w tej firmie. Nikt cię nie doceni. (usunięte przez administratora)
Można można, bo ci ze stażem 10 lat plus pamiętają czasy świetności tej firmy, podwyżki 2 razy w roku, premie, szkolenia. Teraz nie ma nic, ale solidna podstawa została, pozostałych czeka najniższa krajowa lub kilka stówek ponad. Nie wiem czym oni chcą zmotywować załogi, chyba zapewnieniami Pascala, że będzie dobrze :)
Od stycznia będę zarabiał tyle co sprzątaczka w casto haha Jak nie stać pracodawcę na pracownika to niech zamyka interes.
Jestem pewny, że ci którzy zjadą na równo z najniższą krajową będą tryskać energią i motywacją do obsługi klienta. To nie lata 90-te, pracy jest mnóstwo, Ci na górze myślą, że ponarzekamy a koniec końców i tak większość zostanie... Moim zdaniem srogo się przeliczą, a potem będą się zastanawiać, co zrobili nie tak. Tak się składa, że ich stać na wszystko mój drogi, marże często są kosmiczne, a klienci i tak przychodzą. Ciągle otwierają nowe sklepy, skoro rzekomo jest ciężko to chyba lepiej nie otwierać nowych miejsc tylko oszczędzać i być ostrożnym tak? Mają nas za półgłówków i tyle, z wielką przyjemnością odchodzę i radzę to samo.
Jak jest z premiami na Kupca? Da się u nich wyciągnąć coś poza podstawą? W ogłoszeniu nie rozwijają tematu jakoś, potrzebuje info z pierwszej ręki. Tu ktoś coś narzekał, że na święta nic, ale tak poza tym ? Na co dzień? Mam na myśli typowe premie no za wyniki czy absencyjne czy coś.
Nie ma czegoś takiego jak premia w tej firmie, dostajesz gołą wypłatę i tyle... To jest wszystko, niezależnie od tego jak się starasz, co robisz i tak i tak nie dostaniesz.
Premia? W słowniku tej firmy nie ma takiego słowa, one są dla zarządu dla Pana Panie Anonimie jest bon na choinkę :))
Co tam koledzy? Widziałem, że firmie super się powodzi nowe sklepy wyrastają jak sklepy po deszczu. A na setny sklep dostaliście 1 dzień urlopu extra, można się przekręcić z zażenowania. Oczywiście temat podwyżek nie istnieje, nie chcę nawet myśleć jak zmniejszy się kadra jeśli nic nie dostaną. Przecież jest ciężka sytuacja na rynku dlatego w grudniu otwarto 2 nowe sklepy i są plany na dalsze. A pracownicy i jakieś premie na święta? Kogo oni obchodzą przecież towar sam się sprzedaje, wykłada na półki i wszystko robi się samo, Pan Pascal będzie sobie zarządzać pustymi halami skoro tak lubi
Niestety to prawda wypłata spłaszcza się do minimalnej u ludzi nawet z dłuższym stażem. Oni myślą że jak dadzą po nowym roku rabat pracowniczy to że to ich uchroni od podwyżek. Francuzi pracują 35 tygodniowo a mają większe zarobki od nas a chyba dokładamy i handlujemy tym samym towarem. Kpina
Wczoraj robiłam zakupy w Castoramie w Elblągu na dziale hydraulicznym. Byłam bardzo profesjonalnie obsłużona. Pracownik był dobrze zorientowany w miejscu i rodzaju znajdujących się na dziale artykułów. Dzisiaj musiałam dokupić złączki aby podłaczyć baterie. Trafiłam na tego samego pracownika. Bez trudu znalazł szukane przeze mnie akcesoria. Zapytałam o imię tego pana. Ponieważ jego profesjonalizm i kompetencja powinny być zauważone przez pracodawcę. Pan Michał .
Otóż to czyli na innych sklepach też są te same pomysły , żeby wszyscy sprzedawali choinki i przenosić na Budowę bo brakuje chętnych za te ochłapy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Castorama Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Castorama Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 176.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Castorama Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 113, z czego 4 to opinie pozytywne, 92 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Castorama Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Castorama Polska Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.