Castorama była kiedyś dobrym pracodawca. Teraz nie polecam. Wymagania z trąby. Obarczanie ludzi odpowiedzialnoscia za chore odgorne decyzje. Wszechobecna propaganda jak to nie jest super a ludzie widza coś innego. Jak wyrazisz niezadowolenie lub pomysł który nie pokrywa sie ze zdaniem dyrekcji to jestes za to oceniany a nie za efekty pracy. Marksistowska i komunistyczna metoda zarzadzania to chleb powszedni. Trzeba mówić ze sól jest słodka a czarne to biale. Nie polecam
Ta firma tak działa, funkcjonuje i potwierdzam. Pracowałem w Castorama kilkanaście lat i tylko zmarnowałem w niej swoje zdrowie psychiczne, fizyczne i czas jaki poświęciłem. Swiątek piątek i niedziele. Obowiązków mnóstwo i wszystko szybko na teraz. Nie polecam tego pracodawcy ze względów na brak poszanowania ze strony przełożonych. W tej firmie począwszy od dyrektorów regionów, dyrektorów sklepów kończąc na kierownikach sektorów obligatoryjnie ci ludzie powinni przechodzić badania psychiatryczne przynajmniej dwa razy do roku.
Csatorama jest wspaniałym pracodawcą. Kierownictwo docenia doświadczonych i zaangażowanych pracowników z szerokim zakresem wiedzy. Pracując w tej firmie można poznać wiele innowacyjnych systemów komputerowych niezbędnych w logistyce i handlu.
Pracuję w Castoramie i jestem na 100% pewny, że ten post napisał jakiś kierownik albo dyrektor sklepu, ewentualnie ktoś z centrali. Te "innowacyjne" systemy komputerowe pamiętają jeszcze czasy windowsa XP jak nie 95.
Hej. Szybkie pytanko, praca na dziale sanitarnym, łazienka itp., ciężko, jak z nauką nowych rzeczy? Czy ktoś zaczynał w nowo otwartym sklepie, od zera? Mam rozmowę w piątek w Płocku, ale mam obawy. Składałam na inny dział, a odezwali się z innego. Doradźcie????
ogarnąć ogarniesz ale nie jest prosto szkoleń zero tylko obrazki w Internecie które nazywają szkoleniami jak masz ogarniętą ekipę to pomoże chodź w dzisiejszych czasach każdy ma w nosie uczenie jeszcze kogoś za nic w innych korpo jak wyszkolisz pracownika to masz coś a u nas udaje się że masz mentora ale tylko na kartce
Pan Michał pracownik stolarni w łódzkiej castoramie ul.Wydawnicza to godna naśladowania osoba: komunikatywna, solidna,profesjonalna,z dużą chęcią niosenia pomocy klientom. Brawo Panie Michale bardzo, bardzo mocno dziękuję i życzę owocnej i satysfakujacej pracy
Mam pytanie do osób pracujących w castoramie smart, czy jest to stresująca praca, pod presją czasu? Czy odnajdzie się tam osoba, która nie jest szczególnie rozmowna?
Plusy: -brak, bo pensja na czas i przestrzeganie regulaminu pracy to powinien być standard. Minusy: -grafik zmieniany nawet 3x w miesiącu -twoj urlop należy do Castoramy -wdrozenie brak, coś takiego w Castoramie nie istnieje. -praktycznie wszystkie weekendy pracujące, masz szkole masz problem. -socjal to 800 zł na cały rok, zero na święta itd. Generalnie typowy kokloz, nie polecam.
Jeszcze jak ja pracowałem to potrafiłem mieć 20 wersji grafika. Ta firma to parodia. Szkoda na nią czasu.
Zastanawiam się nad pracą w casto smart czyli mniejszej wersji. Ciężko jest tam wytrzymać psychicznie, jest praca pod presją czasu, jak ktoś nie ma "gadane" to się odnajdzie?
Ktoś miał problem z bhpowcem który nie zrobił protokołu powypadkowego w ciągu 14 dni od wypadku ? Olewają pracowników sprawa zgłoszona do PIP
Csatorama jest wspaniałym pracodawcą. Kierownictwo docenia doświadczonych i zaangażowanych pracowników z szerokim zakresem wiedzy. Pracując w tej firmie można poznać wiele innowacyjnych systemów komputerowych niezbędnych w logistyce i handlu.
Co pracodawca nie umie przyjąć do wiadomości co faktycznie dzieje się w firmie i wstawia sam takie głupoty z mojej strony mogę powiedzieć że pracownik to dla ich tylko koszt i (usunięte przez administratora) tak nas traktują
Pracuję w Castoramie i jestem na 100% pewny, że ten post napisał jakiś kierownik albo dyrektor sklepu, ewentualnie ktoś z centrali. Te "innowacyjne" systemy komputerowe pamiętają jeszcze czasy windowsa XP jak nie 95.
Brałem udział w rekrutacji do biura na Krakowiaków. Pierwszy raz spotkałem się z rekruterką która stara się zniechęcić do pracy w ramach swojej organizacji. Dodatkowo tzw śmichy chichy to chyba nie przystoją podczas rozmowy i zerkanie w kółko do smartfona. Padło hasło, że mogę czuć się bardzo nieszczęśliwy na tym stanowisku. Oczywiście nikt się nawet nie pofatygował aby do mnie zadzwonić i powiedzieć o wyniku rekrutacji. Dobrze, że znalazłem sobie inną pracę. Okropne podejście do kandydatów
Standardowe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
W 2023 roku kupiłem w castoramie dzwi , 5 sztuk 2 sztuki do łazienki reszta do pokoi , gość mi je przyciął na miejscu. Wszystko ok zabrałem do mieszkania założyłem , po miesiącu widzę że dzwi w pokojach się rozklejają tzn tracą przekątne na poprzeczkach się rozklejają , żona gdzieś zapodziała paragon więc o reklamacji można było zapomnieć , chodzi tylko o to że dzwi łazienkowe też są kiepskie. Ale jakoś się trzymają choć widać szczeliny na poprzeczkach dzwi tzn wichruja się... Cena jednego skrzydła 500 zł także 2500 poszło się ... Pojechałem do Merkurego kupiłem 3 skrzydła po 290 zł już mija prawie rok. Jakoś produktów w castoramie masakra... Nie polecam tam kupować...
Brak podwyżek bo nie ma kasy, nie ma wyników i tak dalej, a człowieka aż rozrywa od środka jak Castorama się chwali, że w 2024 powstanie nowych 7 obiektów ????Mówią że nie ma wyników a następnego dnia Dyrektor z Warszawy chwali się , że mamy pierwsze miejsce w Polsce w sprzedaży kuchni????2 lata temu różnica między pensją zwykłego pracownika, a najniższą krajową była 1200-1400 brutto, a teraz 200-300.Castorama w swojej polityce ma Gdzieś zwykłego pracownika, liczy się tylko ekspansja kosztem nas.
Od kwietnia ale o wysokości dowiemy się jak w latach poprzednich, po majówce, tak żeby wkurzeni ludzie nie przywalili L4 na majówkę :)
Z tego co wiem to u nas nie ma podwyżek w kwietniu tylko w październiku przesunęli żeby zaoszczędzić pieniądze.
Nie dość, że nie ma u nas czegoś takiego jak rozmowa podwyżkowa, tylko dyrektor Ci mówi, że dostałeś tyle i dziękuję, to jeszcze przesuwają te terminy, robią później wyrównania, że niby podwyżki były w kwietniu... do października oczywiście się okaże, że sezon nie był aż taki mocny, jak zakładali ci wszyscy dyrektorzy i cięcia są niezbędne. Dostaniesz 200 brutto spóźnione o 10 miesięcy i ciesz się, że w ogóle masz etat, bo cięcia.
no coś w tym stylu pewnie. Zarżnęli sprzedaż wprowadzając nową stronę i apkę, a szeregowy pracownik dostanie po wiadomo czym.
Jeśli chodzi o sprzedaż to ja w ogóle nie pojmuje co ta firma odwala.jako pracownik obserwuje zmiany cen produktów i to wychodzi poza skalę czegokolwiek, a mianowicie że marża wynosi po 60-80% a narzuty procentowe to już w ogóle po 400-500% i to nie są pojedyncze produkty tylko większość.Nie byłoby problemu w tym gdyby ludzie to kupowali ale po prostu nie chcą i nie ma co się dziwic, a od nas i tak firma wymaga żeby to sprzedać i się ciągle zastanawiają co te działy handlowe robię źle że ta sprzedaż idzie tak słabo.W kółko przestawianie koszy i crossów że (usunięte przez administratora)wręcz cena to codzienność.Kolejne teraz będą szkolenia z Panem co R nie wymawia i będzie znowu w kółko historię powtarzał co on tam na działce swojej nie robi, nic konkretnego nie wniesie, a na początku i tak powie że jest tu po to bo słaba obsługa i słaby handel.Ciekawe czy jak bym dał im mój samochód warty 5000-7000 tysi to sprzedaliby go za 30000 tysi, bo tego się od nas wymaga.
A to rozumiem ze całym działem pracujecie na ten wynik który zostaje odgórnie ustalony przez firmę ? Zastanawiam się czy macie wgląd w te wyniki i czy premie są tylko zespołowe czy może tez każdy ma indywidualna ? Dajcie znać czy w kwietniu te podwyżki były o których piszecie
premii już dawno nie ma i nie będzie już nie wspominając o prowizji - to słowo zakazane jak związki zawodowe czy (usunięte przez administratora)
Drogi przedmówco , o jakich ty premiach mówisz? W tej firmie nie ma żadnych premii dla pracowników. Co najwyżej kierownicy sektora wyrabiają jakieś target-y no i oczywiście dyrektorzy. Tutaj nie ma już nic dla zwykłych pracowników... A nie przepraszam jest więcej, ale roboty i obowiązków jak ktoś się zwolni bo etaty odnawia się bardzo rzadko a za najniższą nikt nie przyjdzie. 2 rok z rzędu nie było nic na święta Bożego Narodzenia, nawet paczki ze słodyczami dla dzieci. Hasła na spotkaniach z dyrektorem typu "jest kryzys, firma ma ciężko, inflacja,(usunięte przez administratora)na Ukrainie" doprowadzają mnie do furii bo pieniądze są ale nie dla nas. Ciągle otwiera się nowe sklepy, jeden po drugim, marnuje się kasę i potencjał na bezsensowne przebudowy i projekty. Bo najwyraźniej niektórzy ludzie w centrali muszą udawać, że są potrzebni więc wymyślają jakieś bzdury i koncepty, żeby tylko zirytować ludzi na dziale. To MY szeregowa kadra tworzymy tą firmę i zarabiamy dla niej pieniądze, a nie oni. Nie ma żadnych premii ani nic co mogłoby mnie zmotywować do pracy, Kingfisher doprowadzi ten sklep do ruiny. Jeśli taki jest plan, to realizują go wzorowo.
Jest jedna Castorama w której dyrektor gratuluje i mowi: gratuluję to będzie 3600 rocznie! Mówimy oczywiście o kwocie brutto i to dla wybranych bo rozrzut jest od 150 do 350
No nie gadaj, że po tym jak ogłosili "podwyżki" ( to słowo było pogrubioną czcionką, czyli w domyśle gruba kasa ) dadzą ludziom jakieś poniżające 5 czy 6%. To jakby napluć w twarz!
Słowo "podwyżki" zostało pogrubione, bo masz sie cieszyć, że w ogóle coś dostaniesz. Nie licz na więcej niż 5%, oni mają teraz kryzys i poważne wydatki bo rolexy i bentleye drożeją.
Castorama to światowa marka i lider rynku DIY w Polsce. Dlatego jak ogłosili podwyżki ( pogrubione! ) i powiedzieli, że dbają o dobrostan materialny pracowników to na pewno nie rzucają słów na wiatr i nie chcą swoich ludzi upokorzyć. Patrząc na ogólny wzrost wynagrodzeń, gdzie średnia to już 8000 i na to ile wartości straciły pensje pracowników Casto w ostatnich latach to jak powiedzieli, że będzie grubo to ma być grubo!
I facet zarabiający z 20 tysięcy pogratuluje Ci podwyżki 200 brutto. Tak trzymaj, jesteś niezastąpiony, aż nie wiem co bym bez Ciebie zrobił - pewnie usunął jedną pozycję w Excellu i rozsiadł wygodniej w fotelu.
Jak krok po kroku wygląda rekrutacja na stanowisko Dyrektorka ds. Zarządzania i Logistyki ? Chciałabym też wiedzieć, ile czasu trzeba poświęcić na nią, bo w ogłoszeniu takich rzeczy nie ma napisanych, chociaż firmy czasem to opisują. No ale tu nie, to zajrzałam na forum.
Niestety dziwny to sklep w którym sprzedawcy, doradcy klienta uwijają się obciążeni obowiązkami dokładania towaru i przebudowy działu zamiast zająć się sprzedażą i doradztwem. Pracuję na stanowisku nie handlowym i tak sobie myślę, że wygląda to tak: przychodzi klient do sklepu a obsługa jakby pracowała w dzień wolny (żaden z pracowników nie widzi klientów tylko zlecenia od kierownictwa), wygląda to jak by w jednym sklepie były dwa światy które się na wzajem nie widzą, świat pracowników i świat klientów. Na szczęście część klientów wyrywa ze snu pracowników pytając ich o to i owo.
Przecież to proste, obsługi klienta nie widać a przebudowy, zmiany ułożenia asortymentu i dokładanie już tak. Jak dostajesz polecenie, żeby ogarnąć alejkę z karniszami to lepiej jest to zrobić od A do Z i olać przy tym klientów... Ponieważ, za obsługę i tak nic nie masz, więc co cię ona obchodzi, a jeśli nie ogarniesz poleceń od kierownika to potem jeszcze słuchasz wyrzutów i zarzutów, że nie pracujesz, że Ci się nie chce i olewasz swoją robotę. Jak dyrektor przechadza się po sklepie, to chce widzieć porządek, ładnie ułożony towar etc. w 99% przypadków nie będzie widzieć jak stoisz z klientem i się produkujesz odnośnie towaru czy doradztwa, ale jak chodzi między alejkami to widzi że towar dołożony, że lokalizacje się zgadzają, że składy są ogarnięte, że posprzątane itd... To jest wszystko gra pozorów, decydenci chcą z tego zrobić galerie sztuki. Ciągle jakieś nowe ekspozycje, przebudowy, zmiany, które są absolutnie nikomu nie potrzebne. Bo dla Kowalskiego to jest obojętne czy on bierze płytki z pięknej palety czy z brzydkiej, byle płytki były całe i było TANIO. Ja mam wrażenie, że ta firma przestała być sklepem budowlanym, że sprzedaż towaru ma drugorzędne znaczenie, liczy się estetyka i zgłaszanie kolejnych poronionych pomysłów do Warszawy. Które realizujemy my szaraki a dyro czy region dostają piękne premie ZA KREATYWNOŚĆ I INNOWACYJNE MYSLENIE.
PS. Jakbym miał jakąś premię od wyniku czy obsługi to mógłbym się spuszczać nad obsługą, doradzać i się angażować... A skoro tego nie ma, to po co robić sobie problemy? Rób to co każe dyro albo kierownik, dniówka leci i do domu. Niech się klienci, nie dziwią, że pracownik tego sklepu ma ich w (usunięte przez administratora) skoro ciągle słyszymy że na nic nie ma kasy i jest ciężko. A nowe sklepy wyrastają jak grzyby po deszczu, żeby Tery i jego ekipa mogli popijać szampana do cyferek i śmiać się z nas że tu robimy dalej za takie stawki :)
Chyba wszyscy maja takie wrażenie oczywiście im wyżej na stanowisku tym bardziej oderwani od rzeczywistości. Zamiast zajmować się na górze strategiami, zajmują się ekranami albo na jakiej palecie ma stać towar i w którą stronę ma być obrócony. Człowiek przychodzi do roboty, myślał, że już nic go nie zaskoczy, a tu nagle dowiaduje się, że ma np wymienić chorongiewki z cenami na 15 cm wyższe. Gratulacje dla tych co dają same 10 galupie, a potem narzekają po kątach.
Dokładnie tak, choćbyś robił tutaj 10 lat to oni i tak wymyślą coś co usmaży ci mózg. Niech się lepiej zajmą informatyką, bo to że Commerce jeszcze działa to jest jakiś cud... A jak przestanie to wszystko trafi szlag, już teraz zacina się, buguje i trzeba ciągle resety robić żeby zamówienie zrobić czy produkt sprawdzić... Ale gdzie tam co ja gadam, przecież to jest nieistotne, będzie dobrze kochani za pół roku wprowadzimy kolejny program który wysypie się po paru miesiącach, wypłacimy sobie po premii i bajlando, amigos adios, adios.
Dostałem propozycję na dziale budowlanym na czym polega taka praca? Dzięki za opis
W trakcie 8 h (usunięte przez administratora) 1 h obsługi klienta, 3h ogarnianie swojej alejki plus wykładanie dostaw, 30 minut dziennie to szukanie paleciaków, drabin itp, reszta to bezsensowne przekładanie towaru z miejsca na miejsce, układanie poronionych ekranów, robisz coś parę godzin, aby za tydzień to wszystko przestawiać w inne miejsce .Potem jest wizytacja regionalnego i cos co nie przeszkadzało przez kilkanaście lat , nagle jest ble i przestawiasz. W ogłoszeniach powinno być napisane ze szukają ludzi to przebudów i przestawiania bo tym sie głównie zajmujesz ( o ile jesteś facetem). Chyba wszyscy się zastanawiają jaki to ma wpływ na sprzedaż bo ja na ten moment na to nie wpadłem i nie znam nikogo kto na to wpadł, wszak dla klienta duża będzie różnica czy będzie brał towar z europalety, czy ze zwykłej, kosza drewnianego czy metalowego, nie ogarniam zarządzania w tej firmie.
Jak wyglądają sprawy podwyżek 1 umowa na pół roku, mówili że podwyżki są w styczniu raz do roku to prawda?
Ciekawi mnie jakim kluczem wybierani są ludzie do pracy w casto na nowych oddziałach - w budowanym obecnie oddziale wychodzi na to, że umiejętności i staż nie są brane pod uwagę na konto tego co wpisuje się w oczekiwanym wynagrodzeniu - i zapewne ten klucz to im mniej wpisane tym lepiej i takie osoby się przyjmuje - oj marne szanse na dobre wyniki takiej kadry
Jakie zarobki są pracując na dziale logistyki?
Nie da się za to utrzymać. Około najniższej, może odrobinę więcej. Może to być dobre jako praca dodatkowa albo źródło opłaconego ZUSU, jeśli robisz coś innego bez zarejestrowanej działalności, z czego masz normalną kasę.
Kupiłem w Castoramie dwie sztuki drzwi Toreno Dab 80 lewe. Obydwie sztuki uległy rozwarstwieniu w identyczny sposób, w identycznym miejscu obok dolnego zawiasu. Podczas procesu reklamacji, Castorama odesłała mnie do producenta, producent stwierdził, że uszkodzenie powstało wskutek transportu lub składowania i odesłał mnie spowrotem do Castoramy. Następnie Castorama odrzuciła reklamację i stwierdziła, że w magiczny sposób dwie sztuki tego samego modelu drzwi zostały uszkodzone MECHANICZNIE w tym samym miejscu i w identyczny sposób. Drzwi nie były w ogóle używane. Nie kupujcie tego (usunięte przez administratora) w tej śmiesznej firmie. Macie inne sklepy do wyboru. To jest istna KPINA z klientów. Sprawa będzie kierowana do UOKiK i polecam Wam od razu wszystkie sprawy kierowaċ do tej instytucji.
Jak wyglada praca w sklepie smart? Jakie są zadania? Jakie stawki? Może jest tu pracownik z funkcją projektowania?
Drogi przedmówco , o jakich ty premiach mówisz? W tej firmie nie ma żadnych premii dla pracowników. Co najwyżej kierownicy sektora wyrabiają jakieś target-y no i oczywiście dyrektorzy. Tutaj nie ma już nic dla zwykłych pracowników... A nie przepraszam jest więcej, ale roboty i obowiązków jak ktoś się zwolni bo etaty odnawia się bardzo rzadko a za najniższą nikt nie przyjdzie. 2 rok z rzędu nie było nic na święta Bożego Narodzenia, nawet paczki ze słodyczami dla dzieci. Hasła na spotkaniach z dyrektorem typu "jest kryzys, firma ma ciężko, inflacja,(usunięte przez administratora) na Ukrainie" doprowadzają mnie do furii bo pieniądze są ale nie dla nas. Ciągle otwiera się nowe sklepy, jeden po drugim, marnuje się kasę i potencjał na bezsensowne przebudowy i projekty. Bo najwyraźniej niektórzy ludzie w centrali muszą udawać, że są potrzebni więc wymyślają jakieś bzdury i koncepty, żeby tylko zirytować ludzi na dziale. To MY szeregowa kadra tworzymy tą firmę i zarabiamy dla niej pieniądze, a nie oni. Nie ma żadnych premii ani nic co mogłoby mnie zmotywować do pracy, Kingfisher doprowadzi ten sklep do ruiny. Jeśli taki jest plan, to realizują go wzorowo.
Wielki brak szacunku do pracownika. Na zebraniach mowa tylko o tym jak ważny jest klient i tylko klient. Pilnowanie, nagonka na kierownika, zastępce i doradce to codzienność. Stanie za plecami w momencie rozmowy z klientem. Ciągłe pilnowanie i patrzenie gdzie jesteś i co robisz. W tym momencie rozbijanie zwartej i doświadczonej ekipy na inne sektory o których ludzie nie mają pojęcia, nie ważne jest, że się nie znasz, masz robić i sobie radzić. Nikt tutaj się Tobą nie przejmuje, robi się za kilka osób a mimo to czujesz się niedoceniony, brak premii i ciągłe niezadowolenie. (usunięte przez administratora)opuszcza sklep w dowolnym momencie, notorycznie w godzinach pracy i wraca poganiać pracowników, bo trzeba zająć się klientem a nie towarem, większość z Nas czuje się jak w (usunięte przez administratora)
Proszę o opinię na temat sklepu w Stalowej Woli. Wiem, że tam nastąpiła rotacja. Dużo umów nie zostało przedłużonych. Ostrzegano mnie, że można tam się "ładnie wpakować". Jak tam przychodzę na zakupy to obsługa jest "strasznie zarobiona", rozmowa z Panem chyba kierownikiem tam na łazienkach... jakby był pijany. Startować czy nie?
Szkoda twojego czasu. Pracowałem tam i nigdy nie polecę tego pracodawcy. Sam się zwolniłem. Większość 2 zmiany. Mnóstwo poleceń czy zadań abyś chyba się nie nudził. Jesteś od wykładania towaru i przerabiania ekspozycji. Zwalniali ludzi bez skrupułów. Jak jest teraz to nie wiem. Wiem, że jest smutno na tym sklepie, pracownicy nie mają uśmiechu i pogodnego nastroju. Ale to moja opinia.
To kto w takim razie pracuje na pierwsze zmiany, wybrańcy czy kierownicy? Te zadania, o których piszesz to wychodziły poza Twoje stanowisko pracy?
... potwierdzam słowa Byłego. Dyrektor i zastępca otoczyli się lojalsami, zaś lojalsi dobrali sobie młodych ambitnych zastępców, którzy niestety mają braki kultury i umiejętności, wynikające z ubogiego doświadczenia [są nieliczne wyjątki]. Doskonale zaś pilnują personelu bo przecież sami pracy fizycznej wnoszą niewiele [są nieliczne wyjątki]. Kilka przypadków można by było podciągnąć pod (usunięte przez administratora) Kwestia jest jeszcze nie przedawniona więc nie wiadomo, może ktoś tam mieć ciepło, tym bardziej, że grono świadków jest szerokie. Myślę, że pilnowanie warunków pracy jest nie mniej ważne niż BHP. Szkoda, istnieje Rada Pracownicza ale ta nawet w sprawie pracowników nigdy głosu [jeśli się mylę to proszę mnie poprawić] nie zabrała albowiem pracę nową trudno znaleźć... działanie takie że jeśli sprzedaż nie jest na zakładanym poziomie to pracowników należy zredukować i obciążyć ciągłą pracą [stąd te widoki układających towar odrywanych do regału przez klientów] uważam za celowo poniżające i mające znamiona trwałego nacisku mającego wpływ na pogorszenie zdrowia i samopoczucie pracowników.... to tyle, może niezbyt pochlebnie ale tak rzeczowo jak w czasie rozmów 1 na 1 w salce konferencyjnej. Pozdrawiam.
Cześć, po jakim czasie od pierwszej rozmowy rekrutacyjnej dostaliście odpowiedź? Czekam półtora tygodnia na jakikolwiek znak, nie wiem czego się spodziewać
Tak :) do którego sklepu było skladane cv?
Witam u nas zrobili wielkie tasowanie pewnie dumni są z siebie,, DYREKTORZY,, Przerzucili naście osób łącznie z kierownictwem i zastępcami twierdząc że dla dobra firmy. Prawda jest taka ratują swój tylek bo boją się że ktoś może się ich pozbyć za złe wyniki sprzedaży i opłakanym wynik tajemniczego klienta.Juz nawet nie chce mi się tam chodzić bo motywację mi zabrali. CASTO już nie jest godny polecenia jako pracodawca...
U nas to robili rok temu ;). Tajemniczy klient co miesiąc to będzie poezja ;p Podwyżki w kwietniu "Polska spółka miała duża stratę ..... Staramy się jak możemy być konkurencyjni jeżeli kwota podwyżki nie pasuje nikt cię siła nie trzyma.
Tak to już wygoda. U nas Dyro wychodzi sobie jak klient bez odbijania się wraca za 5 godzin jak gdyby nigdy nic i mówi nie siedzimy w poradach łapcie klientów.
Witam .Kiedyś....paręnaście lat temu ...jak nie bylo sektorów i był inny podział pracy....zupełnie inaczej to wyglądała ( ale tak jest wszędzie na innych lokalizacjach mniej już bardziej zle) non stop zmiany nont stop przekształcenia warunków pracy sektora...przezucanie masy towaru za Kogoś bo jest zbyt mało Pracownik....brak jakiegokolwiek czynników motywacyjnych....nie ma co myśleć już o jakiś podwyżkach płać dużych bo jest regrasja niby .Cóż jak co chwilę się zwalnia Któryś z Pracowników długoletnich to o czymś świadczy....nie polecam....idyny plus to większą część ludzi pozytywnych w kontaktach międzyludzkich....ale to nie wystarczy.....jakość obslugi spadnie bo już im nie zależy na Pracownikach ....wola ciąć koszty....nie polecam na dzień dzisiejszy....z fajnego niegdyś miejsca pracy stało się to ,, Syzyfową Pracą,,
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Castorama Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Castorama Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 168.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Castorama Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 106, z czego 3 to opinie pozytywne, 88 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Castorama Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Castorama Polska Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.