Czlowieku! Wyslij cv, idz na rozmowe to sie wszystkiego dowiesz. Czy uwazasz ze to forum to na prawde dobre zrodlo informacji?
Obawiam się, że "korpoman" się nie mylił. Spojrzałem na następującą stronę: (usunięte przez administratora) druk ten nie wymaga potwierdzenia notarialnego – pobierz Okazuje się, że jest kilka sitów biznesu Oil&Gas, szczególnie w Azji, które stanowią, tzw. "tańsze" zaplecze.
... proszę się nie przejmować zbytnio tym, że administracja 'puchnie', za chwilę będą gasić tam światło z braku projektów, nie pomoże słynna tabelkowa kreatywność O&G, przeglądziki, kawusie itd. etc. ;-)
Sprzeczki powstają najczęściej na linii przełożony (kierownik projektu, team lider itp.) - podwładny niż między współpracownikami. Jedni muszą trzymać się schematu i tworzyć ładne tabelki, drudzy chcieliby nie tracić czasu na głupoty tylko wreszcie tę pracę wykonać. Promowana jest praca w godzinach nadliczbowych, bo to poprawia "jeld" a i tak się firmie opłaca. Za godzinę pracy zwykły inżynier dostanie może z 40PLN, godzina dla "centrali" kosztuje 40$. Tylko ten zysk musi być dzielony na coraz większą ilość panienek z administracji, ale to już taka przypadłość tej firmy.
nie zgodzę się z Tobą, z tego co wiem nigdzie na świecie taniej nie maja
Obawiam się, że umiejętności raportowania w tej firmie nie rozwiniesz. Za złą atmosferę w pracy opowiada nie tylko kierownictwo, ale też i sami ludzie, którzy w wyścigu szczurów zabijają się o byle co. Oczywiście jest to na rękę "zarządzającym". Kierownictwo popiera lizusostwo, przeciętniactwo i donosicielstwo, a to też skutecznie hamuje jakąkolwiek chęć pracy twórczej. Zamiast skupić się na meritum pracy inżyniera uprawia się jakieś personalne gierki. Ludzie kreatywni, myślący, aczkolwiek skromni, jak tu ktoś wcześniej słusznie napisał, nie mają kompletnie możliwości awansu. Kierownictwo (teamliderstwo przede wszystkim) w ogóle wielokrotnie prezentuje brak własnych pomysłów i samodzielności, a jedyne pomysły jakie ma, to te zasłyszane "w kuchni" od ludzi na niższych stanowiskach. Co do Oil&Gas, atmosfera faktycznie nie jest dobra ani wesoła. Sporo ludzi "poznikało" (część przeniesiona nie wiadomo gdzie, część się sama zwolniła). Niestety ci co odeszli, to często ludzie z dużym doświadczeniem i firma nie miała kompletnie pomysłu jak ich zatrzymać i dać szanse rozwoju kariery oraz całego biznesu. Szkoda, bo zostają osoby z mniejszą wiedzą, a to nie nastraja zbyt optymistycznie i rozwojowo. Ważna informacja to ta, że korporacja rozwija swoje skrzydła w tzw. "tańszych miejscach" i wtedy może się okazać, że oddział w Polsce nie będzie miał "finansowej" racji bytu (ale o tym też tutaj pisano).
W EDC rozwiniesz swoje umiejętności raportowania i prezentacji. Pracy twórczej i samodzielnej jest jak na lekarstwo. Atmosfera w zespole - zależy w jakim, ale niestety z tendencjami zniżkowymi (pogarsza się), bo najbardziej liczą się statystyki i do nich najczęściej dorabia się rzeczywistość nawet kosztem ludzi. podwyżki to najczęściej te 2-3% rocznie. Sredni czas pracy w tej firmie to 3-4 lata, potem ludzie po prostu porzucają kierat. oczywiście są i tacy co pracują tam ponad 10 lat, ale jakoś te kredyty muszą spłacać
Nie polecam. Welcom to edc oceniam na 1/10. Brak samodzielnej wizji rozwoju ogranizacji, a jedynie wykonywanie zleconych projektów. Źle wychowane panie za administracji, zwłaszcza z bydunku "B", oczywiście nie wszystkie. Wprowadzono promowanie donoszenia na współpracowników. Widać praktyki stosowane w poprzednim systemie wróciły do nas w czystej burżuazyjno-kapitalistycznej postaci.
Uderz w stół a nożyce się odezwą. Licha ta firma. W OG perspektyw żadnych, po prostu jedno wielkie zero. Nie wspominając o atmosferze wśród timliderków, którą oceniam tak jak brzmi tytuł jednej z piosenek Lady Pank...
To w końcu te 50mln, z dotacjii poszło na na badania i rozwój, czy inwestycje w nieruchomości biurowe ;)
Dyskusja z glupiem nie ma sensu. Juz dzieci w podstawowce wiedza, ze sa rozne programy UE zarowno na infrastrukture (ktora zarabia) i na badania....
Faktycznie toż to kwintesencja BiR, innowacja, wybudować biurowiec i zarabiać na wynajmie; w ten sposób nawet Bułgaria prześcignie nas w rankingach innowacyjności. Wzięta została kasa na infrastrukturę, tylko, że infrastruktura ma niewiele wspólnego z BiR, tylko raczej z zarabianiem pieniędzy na wynajmie powierzchni biurowej, firmie z branży inżynierskiej. Każde opracowane rozwiązanie, które będzie opatentowane, będzie to patent GE/USA.
I znowu manipulujesz lub jestes niedouczony. Dotacje na infrastrukture to jedno a na badania i rozwoj to drugie. Odnosnie badan i rozwoju odsylam na strone Instytutu Lotnicta, zakladka projekty badawcze. Kazdy patent IL bedzie nalezal do IL a nie do GE, przestan sie kompromitowac. IL tylko wspopracuje z GE w ramach EDC. Tylko w jednym masz racje; polska gospodarka jest malo innowacyjna ale za to odpowiadaja kolejne ekipy rzadzace tworzac marne prawo i bariery.
Hej, aplikuje na stanowisko Marketing Manager w dziale Healthcare Ultrasound. Mozecie mi powiedzieć jak wyglada praca w tym dziale? Zarobki, ryzyko zwolnien itd? Dzięki z góry!
Nie wiem komu tak dobrze, że nasze, "odzyskane" składki transferuje się do firm zagranicznych, komercyjnych... Dlatego warunki pracy w Polsce są takie jakie są, w innowacyjności Rumunia już nas przeskoczyła, ciekawe ile pracownicy GE wygenerują patentów dla Polski...
Niestety w Polsce mamy problem, ludzie nie potrafia czytac ze zrozumieniem. Budynki naleza do Instytutu Lotnictwa, ktory jest polska jednostka badawczo rozwojowa. GE placi IL za wynajem biur, to dwa rozne podmioty:) Prosze nie pisz glupot. GE zatrudnia bardzo duzo pracownikow i placi spore podatki.
A nowy budynek O&G to z czego pobudowany? Tylko to formalnie nie EDC, a Centrum Technologii Kosmicznych ;)
A skad UE ma pieniadze i ile Polska placi skladek? To chyba dobrze, ze rozne podmioty gospodarcze odzyskuja to co placi Polska do UE, pomijajac juz sensownosc takiego modelu. Tak na marginesie ten budynek nalezy do IL a GE placi za wynajem....
Spedzilem w UK 4 lata w zawodzie, 1 rok na studiach magisterkich, poznalem z 10 kontraktorow - Brytyjczykow (srednia wieku 55 lat, ludzie bardzo doswiadczeni) i zaden z nich nie mial 45 funtow na godzine na kontrakcie. 45 funtow na kontrakcie mozesz miec jak pracujesz przy projektach rzadowych security clearance with British passport i jestes specjalista z PhD z fizyki plazmowej i akurat takiego szukaja przy projekcie nowej broni lub cos w tym stylu. Sredni kontrakt to 22-28 funtow brutto na godzine i tyle zarabia 90% kontraktorow. Dobra kase w inzynierii mechanicznej, elektronice, mechatronice, elektryce zarobisz w dzisiejszych czasach tylko jak jestes wyjatkowy i masz wlasny biznes i wlasne projekty. Inaczej mozesz siedziec w zabitym dechami, wyjatkowo zapyzialym Derby, gdzie pada 200 dni w roku, zyc na pokoju lub skromnym mieszkaniu i odkladac okolo 50tys PLN netto na rok. Rolls Royce na obecna chwile i tak nie zatrudnia, bo ma klopoty finansowe.
Czas trwania kontraktu wynosi tyle ile twój okres wypowiedzenia czyli zazwyczaj dwa tygodnie. Znam przypadki kiedy managment zarzekał się że na 6 miesięcy a okazało się 2 miesiące bo robota się skończyła, a gościu miał tylko dokończyć jeden projekt po kimś kto odszedł. Napisałem: "Na emigracji pracując w inżynierii można zaoszczędzić do 50-100+++ tys. PL" A to nie ogranicza się tylko do UK. Chociaż znam gości Polaków dostających 45funtów za godzine, ale kłócić się nie będę na konto im nie zaglądałem, a mogą pier***** głupoty :-)
Poza tym zeby dostac kontrakt musisz miec przynajmniej 5-10 lat doswiadczenia w konktretnej dziedzinie ktorej szukaja. Rolls Royce ma obecnie klopoty finansowe, kontraktorzy FEA leca pierwsi. Firmy chca specjalistow od maszyn specjalnego przeznaczenia, instrumentow medycznych, automatyki, hydrauliki, plastikow a to na 100% nie sa prace dla nikogo z EDC. EDCowcy moga jedynie zrobic kontrakt FEA. Kolejny kontrakt nie jest gwarantowany a jeden trwa 6mcy.
jak dla nikogo z edc? Ludzie z ktorymi mam przyjemnosc pracowac sa z samochodowki, energetyki a i z plastikow sa. Uwierz mi ze my sobie damy rade. edc to tylko kolejna firma i tyle.
Oczywiscie kontrakty sa, dla ludzi z doswiadczeniem w specyficznej branzy (plastiki, hydraulika, FEA), etc. ktore wiaza sie z wedrowka ludow 40 latka od Cumbrii po Southampton, na walizkach od polnocy na poludnie. Bardzo slaby lifestyle. Nie wiem tylko skad te 100k +++ jesli srednia stawka za kontrakt, ktory nie placi urlopu ani chorobowego to 25 funtow brutto. Pracujac 150h w tyg za 25 funtow wychodzi jakies 3200 na reke jesli ktos ma ltd. - 120 funtow za ksiegowego. Daje to jakies 3000 funtow na reke, z czego odkladasz polowe przez srednio 10 miesiecy, czyli odlozysz okolo 70tys-90tys max oszczedzajac na wszystkim. Znam ludzi ktorzy sa programistami w City i zarabiaja 800 funtow na dzien. Inzynier to dzisiaj nie jest zaden zawod. Programista w PL czy UK zarobi po 30k PLN miesiecznie netto co dla inz jest nieosiagalne. UK to kraj bardzo slaby dla inz.
Na emigracji pracując w inżynierii można zaoszczędzić do 50-100+++ tys. PLNa rocznie. Twój przypadek jest specyficzny bo mieszkałeś w Londynie który jak każda stolica jest drogim miastem dla finansistów, informatyków i dużych międzynarodowych firm. Miałeś też dość małe doświadczenie. Najbardziej opłaca się pracować na kontraktach krótkoterminowych 6-12 miesięcy. Przyjeżdżasz robisz robotę i jedziesz dalej. W takim układzie pracujesz średnio 8-10 miesięcy w roku w pozostałym czasie szukasz roboty. W UK inżynierowie nie są za bardzo doceniani Anglicy nie mają już nawet własnych producentów samochodów z małymi wyjątkami wszystko zostało kupione przez Niemców lub firmy zależne od Rzeszy. Kiedy byłem na imprezie powiedziałem że pracuje jako inżynier odpowiedz była: „Nie martw się niedługo znajdziesz coś lepszego”. Wiele zależy od kultury pracy, a kultura pracy anglików jest generalnie taka, że robią o wiele mniej niż Polacy czy Niemcy w robocie przez co produktywność, wydajność oraz wartość dodana z pracy jest o wiele mniejsza i dlatego przegrywają walkę z Rzeszą. Kolejną rzeczą jest to że w UK jest o wiele większy liberalizm i wolność gospodarcza przez co firmy bardzo chętnie outsorcują robotę do takich krajów jak Indie, Rumunia, Polska itd. Co więcej Polacy z tego się cieszą bo przedsiębiorcy dbający głównie tylko o swój własny zysk o wiele częściej wybiorą Polaka do pracy na miejscu niż gościa z UK. Dodatkowo Pan Cameron (któremu za samą twarz należałoby by się wpie***l…) gra na nastrojach antyimigracyjnychi jeździ po Polakach bo nikt go nie oskarży o rasizm czy islamofobie. To wszystko powoduje z roku na rok coraz słabszą atmosferę w pracy na wyspach. W Rzeszy jest większa społeczna odpowiedzialność kreowana przez firmy i większy socjalizm przez co firmy tamtejsze kupują niemieckie towary, dają pracę chętniej Niemcom w mniejszym stopniu outsorcują pracę do innych krajów przez co pieniądz zostaje w obiegu w kraju i boostuje ekonomie Rzeszy. Rząd nie może bezpośrednio dofinansować przemysłu ale robi to pośrednio przez wymiany floty samochodów co 2-3lata. Oczywiście wygrywa tamtejsza firma :-) Tyle w temacie. Pozdrawiam.
Jestem inzynierem mechatroniki, 4 lata pracowalem w UK, mam 8 letnie doswiadczenie zawodowe. Kiedys startowalem do EDC i obecnie tez o tym mysle. Praca w UK byla OK, chociaz atmosfera w dwoch pracach w ktorych pracowalem byla slaba. W pierwszej pracy przez rok projektowalem w ProE systemy pneumatyki i praktycznie te same komponenty non-stop jak robot to samo. W drugiej pracy 3 lata pracowalem przy hydraulice, FEA, maszynoznawstwie i materialach. Przyznam, ze dosc duzo sie nauczylem, jednak firma wyslala mnie tylko na jeden kurs od poczatku zatrudnienia. Podwyzke dostalem jedna w wysokosci 4%. W drugiej pracy zarabialem 40k, co daje na reke jakies 2550 funtow i jest to zarobek raczej z gornej polki inz. mechanikow/mechatronikow w UK, za wyjatkiem super specjalistow. Zylem w Londynie, za 600 funtow wynajmowalem pokoik, okolo 200 funtow wydawalem na dojazdy do pracy i jakies 700 na jedzenie, zycie, ubrania, telefon, internet, podroze i przyloty do Polski. Zylem samotnie, skromnie i oszczednie przez 4 lata. Udalo mi sie odkladac miesiecznie 800-900 funtow, bez jakis nieprzewidzianych wydatkow, czyli okolo 50tys zlotych rocznie. Oczywiscie super dobrze miec, ale zeby odlozyc na mieszkanie trzeba 6 lat koczowac w samotnosci w Londynie, a najlepsze lata zycia leca. Teraz wrocilem, mam dobra robote w PL, rozrywke, dziewczyne, mieszkanie z malym kredytem i tez odkladam te 3tys miesiecznie, a jakbym zyl jak pustelnik jak w UK w PL, to moze bym odlozyl i te 5tys co w UK. Kokosy na zachodzie Europy sie skoncznyly 10 lat temu, o 20 latach nie wspomne jak ludzie jechali na rok i stawiali domy w Polsce.
Jestem ciekaw czy/do ilu zostanie okrojony biznes O&G z racji sytuacji na rynku.
Cięcia w O&G już się dawno trwają i niestety ludzie w tych cięciach nie są najważniejsi. Oczywiście ludziom mówi się co innego, ale prawda jest inna. Co bardziej świadomi tego co się dzieje i wszystkich konsekwencji już odeszli w końcu zeszłego roku i na początku tego.
No standardowo: nabrali dofinasowan z UE, wykreowali sztuczna robote zeby slupeczki w ekselu sie zgadzaly, wydrenowali hajs i teraz zwijaja interes. Klasyczne zagranie. Hajs powedrowal do US a wy polaczki macie tu ochlapy na walke od 1-go do 1-go.
ale ty tak na poważnie czy żartujesz ...? Jakie nabrali dofinansowanie z Unii? O czym ty za przeproszeniem pierd...olisz .... pisze bo jaja opadają na tępotę ludzką, jak nie wiesz to nie pisz... kryzys jest na świecie w biznesie olejowym ... widziałeś cenę za baryłkę jak spada... nie ma tu wielkiego myślenia - cena spada nie opłaca się rozwijać nowych technologii ... wiec na świecie ubywa inżynierów w tej branży ...ot cala historia... a nie "nabrali dofinansowan z UE, wykreowali sztuczną robotę..." ...ech głupota ludzka nie zna granic ...
no to obstawiamy: ile osób pójdzie do odstrzału w O&G SPS? ile w Q4/2015 a ile w Q1/2016? do wygrania kawa z Ombudsem, oczywiście w czasie własnym ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w General Electric Engineering Design Center?
Zobacz opinie na temat firmy General Electric Engineering Design Center tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 41.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w General Electric Engineering Design Center?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy General Electric Engineering Design Center?
Kandydaci do pracy w General Electric Engineering Design Center napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
