pamietam sytuacje kiedy z zagranicznego sajtu ktos zwalniajac sie z pracy, odrzucil (zlosliwie) wszystkie rysunki z Polski, a Polaczki rozwazali w swoim sercu co to mialoby znaczyc i robili wielkie konferencje nt quality, prosze pamietac ze nie liczy sie fachowosc, ale opinia osoby z zagranicy, niezadko pozbawionej fachowosci, a nasi "szefowie" padaja przed nimi na twarz.
niestety Avi-Sys stało się prywatnym folwarkiem kilku osób, z pełnym rozwinięciem systemu feudalnego w skali mikro. Ludzie od TLa wzwyż zajmują się głównie "instrumentami menadżerskimi" czyli podpierdalaniem pracownikow i kolegow (maile do SubSection, raporciki jako podkladka pod przyszle DN), spychania ludzi na miny (jesteś technologiem kompozytowym? bardzo dobrze - projektuj blachy. Nie umiesz? Twoj problem, nikt cie tego nie nauczy), wszechobecne kolesiostwo i gloryfikowanie swoich technicznych "dokonan". System dobrze dzialajacy w sekcjach Design. Jest tez druga strona medalu, ta jasniejsza - znajdziesz tu troche wspanialych ludzi, dobrze wyksztalconych inzynierow, dobrze prowadzone i ciekawe projekty oraz ludzkich managerow / TLow.
Potwierdzam w Aviation Systems jest bardzo zła atmosfera.
1800 inzynierow jest w stanie skonstruowac bardzo skomplikowany produkt od podstaw (typu samochod, nawet samolot typu Embraer, skomplikowane instrumenty medyczne, systemy automatyki i robotyki, elektrotechniki, energetyki, etc.) oraz wdrozyc do produkcji. Zamiast wlasnej marki miedzynarodowej, mamy 1800 inzynierow liczacych detale oraz elementy maszyn dla Amerykanow. Inz zatrudnieni w GEC maja bardzo duze pojecie o klikaniu w ANSYSie i innych programach MES, natomiast o maszynoznawstwie i konstrukcji maszyn maja pojecie na poziomie absolwentow politechniki. Osobiscie uwazam, ze srednio rozgarniety inzynier, a nawet licealista jest w stanie nauczyc sie sredniozaawansowanego (wszystko oprocz skomplikowanych analiz non-linear oraz impact, ktore i tak sie liczy w innym programie niz ANSYS) ANSYSa i podstaw analizy wynikow w ciagu 10 dni roboczych, przy pomocy ksiazki i lektora ktory chce go tego ANSYSa nauczyc.
Jeśli Lunatyk miał na myśli... Systemy kropek i przecinków... to taak ma rację, Młody kolega ma małe szanse na dostanie się, Ale niech się nie martwi bo w życiu dobre zdrowie i niespaczona psychika są najważniejsze. Jeśli chodzi o dział aero pod wodzą... to ja bym przyrównał to do Stajni Augiasza, której nie zmyje nawet potop z czasów Noego :).
4 razy podchodzilem do pracy w firmie, stracilem 4 dni urlopu i pieniadze na dojazdy. Na samym poczatku do dzialu aviation - komory spalania, odpowiedzialem na wszystkie pytania, powtorzylem termodynamike i budowe silnikow lotniczych plus materialoznawstwo. Bylo to jakies 2 lata po studiach. Jesli chodzi o odpowiedz, to dostalem ja po 4 tygodniach, na NIE, ale bez uzasadanienia. Potem jeszcze podchodzilem do innych dzialow (rozmowy telefoniczne), raz jeszcze mialem rozmowe twarza w twarz, pracy ponownie nie dostalem, bez uzasadnienia. Ostatnio proponowali mi rozmowe z dzialem aerostructures, ale po przeczytaniu tego forum, ze w dziale jest patologia powiedzialem im, ze dziekuje. Z innych zrodel rowniez dowiedzialem sie, ze w dziale totalnie brakuje wspolpracy, wiele osob odeszlo i nie warto tam startowac. Tam juz pracuje 1200 osob, Ci co mieli tam trafic, juz trafili teraz szukaja takich ktorzy podpasuja w 100%.
poprawka. JESZCZE pracuje 1800 osób na stanowisku inżyniera wykonując prace dalekie od inżynierskich.
prawda bo zatrudniamy :-) wiec będzie więcej :-) prace dalekie od inżynierskich? A Twoim zdaniem inżynier może robić tylko jedna rzecz konkretna? ....
Prosze o konkretna odpowiedz co robicie w EDC/GE, oprocz detalowania, obliczen zaczepow, oprzyrzadowania, srub, wibracji i czestotliwosci (modal analysis) analiz MES/FEA, CFD, projektow przekladni, projektow do Oil & Gas typu analizy zmeczeniowe, obliczenia zaczepow, polaczen rurowych, etc. Oczywiscie jest to inzynieria - mechanika i budowa maszyn, ale przeciez nie projektujecie nawet jednej maszyny od postaw z kinematyka, oprzyrzadowaniem, doborem materialow od podstaw (nie doborem materialow ze standardu ASME, etc.), ktora potem produkujecie lub montujecie, sprzedajecie na miedzynarodowe czy nawet polski rynek. Turbiny, komory, kierownice, poboczne systemow subsea, ktorych detale liczycie metoda elementow skonczonych nie znacie z punktu widzenia maszynoznawstwa i inzynierii produktu, tylko z punktu widzenia wytrzymalosci materialow i mechaniki technicznej. Ot co, centrum obliczeniowe i to jeszcze elementow pobocznych przy budowie maszyn. Jest to oczywiscie szeroko pojeta branza inzynierii mechanicznej - detalowanie i obliczenia wytrzymalosciowe, przeplywowe i cieplne. Wszystko to sa narzedzia uzywane przy konstrukcji maszyn i takim narzedziem dla GE jest oddzial w Warszawie.
Jeżeli chodzi o klimat, to wystrzegaj sie Avi-sys, dział aerostruktur pod wodzami L.K. Takiej patologii nie spotkasz nigdzie w całym EDC.
Odpowiadając na post kolegi ;-), w Avi-Sys nie ma 'klimatu' i już raczej nie będzie, jest natomiast patologia społeczna ze szczególnym uwzględnieniem zidiocenia 'jednostki wysuniętej na czoło' typowej zresztą dla miejscowego leminga. Co do stwiedzenia '...pod wodzami L.K....', jest to nadużycie semantyczne, indywiduum owe nie posiada tej cechy.
Kolejny tłuk uważający, że praca inżyniera to tylko przy biurku z jedną ręką przypiętą kajdankami. Pewnie nie słyszałeś o czymś takim jak dyskusja przy kawie jak rozwiązać jakiś problem? Zapewne wolisz zorganizować "miting" tak żeby TL uczestniczył bo w końcu musi podpier....ć godziny z projektu. Poziom typowego poganiacza EDC, żebyście mieli kasę to byście czytniki przy biurku zainstalowali. Nie zapominaj o darmozjadach managerach, którzy nie wnoszą nic poza gnębieniem uczciwych ludzi i rzadko pracują choć 4 godziny dziennie. Dopóki będzie podejście do człowieka jak do przestępcy nic się tu nie zmieni.
Hej, a ja mam pytanie z innej beczki. Ponieważ niedługo będę starał się o pracę w tej firmie. Chciałbym dowiedzieć się do którego biznesu najlepiej trafić?, albo w sumie do jakiego zespołu najlepiej nie trafić ;). Gdyż jak to zawsze w życiu bywa, praca pracą ale najważniejsza jest atmosfera w pracy, którą tworzą ludzie a przede wszystkim managerowie (wg mnie ci są albo życiowi, mają zaufanie do innych albo mają chorą ambicję i uprawiają mobbing). Więc może lepiej zapytam się do jakiego managera nie trafić?
Moje pytanie - dla absolwenta studiów, mgr inż. - pensja 4500 brutto na start - coś się zmieniło, czy dalej tak płacą?
W tej chwili plany HR-u sa takie zeby nabrac plebs na tzw kryzys (znowu). Podwyzka pensji bedzie: 0,5 zeta. Poza tym zwolnili ludzi z OG o ktorych tak zarliwie pisali jak to beda rozdysponowani do innych zespolow. Totalny brak projektow a przy okazji straszonko dla innych: bedziesz fikal - tak skonczysz.
Jak czytam to co napisałeś to nie wiem czy śmiać sie czy płakać. Jakie plany HRu ? Nie widzisz co się dzieje na świecie, cena za baryłkę spadła ponad połowę (50 vs 110 USD) Większość projektów w przemyśle naftowym zawieszono bo nie opłaca się inwestować w nowe jak ropa jest taka tania. Podwyżka będzie to chyba się liczy dla ludzi. Jeśli myślisz ze EDCowy HR rządzi światem :-P to się grubo mylisz. Z drugiej strony jeśli są tacy słabi TLowie, którzy tak mówią do ludzi, to powinno się ich od razu zdjąć z roli.
beda ;0
Czy w tym roku będą podwyżki EMS-owe ? Coś cicho, nikt się nie chwali :)
W tym wątku zostało powiedziane już wszystko, jako że miałem do czynienia bardzo wieloma sekcjami EDCowa, spotkałem się zarówno z fantastycznymi ludźmi jak i słynnym mobbingiem którego przecież nie ma bo są procedury antymobbingowe i focal pointy, dorzucę swoje 3 grosze. Prawda jest taka że: nie ma w Polsce firmy która da dostęp do choćby porównywalnej technologii, projektów, poziomu technologicznego. I to przyzna każdy kto miał szczęście zająć się tam choć przez chwile czymś bardziej ambitnym niż klepanie MRB na .0003 o/max. Prawda jest też taka że zarobki są w skali kraju całkiem ok, można sobie pozwolić na kredyt na 40 lat na fajne mieszkanko w Wawie, co w PL jest wyróżnieniem. Pamiętajmy że GE otworzyło tu oddział nie z miłości do Polski a dzięki temu że dymamy za najniższe stawki godzinowe ze wszystkich global site'ów (także nie mówmy że jesteśmy Meksykiem czy Indiami Europy, bo tak dobrze to nie ma). Czy warto przyjść do EDCu? Po studiach na pewno warto zaryzykować, bo przy baaaaardzo dużej dozie szczęścia trafi sią na TLa i managera którzy będą wspierali swój zespół, organizowali super szkolenia w US, dbali o ciekawe projekty, walczyli o swoich ludzi podczas meetingów z US i o kasę na fajne projekty. Jest też druga skrajność czyli wywindowany na stanowisko managerskie nieudacznik życiowy który odreagowuje porażki w życiu osobistym na zespole stosując intensywny mobbing, zastraszając fałszowaniem EMSów, monotonne zadania, zero perspektyw, koledzy konfidenci. Zazwyczaj jest pomiędzy, czyli EDCowa klasyka: "ch***wo ale stabilnie". Ja miałem szczęście trafić na fantastycznych ludzi w moim ostatnim zespole, nawiązać przyjaźnie które trwają, dzięki życzliwym ludziom a wbrew managementowi bardzo rozwinąć się technicznie. Ode mnie tyle. Podsumowując - świeżaków zachęcam do zagrania w tą ruletkę i złożenie CV a w razie znalezienia się na tym końcu krzywej gaussa zaraz obok u-3sigma radzę uciekać. Doświadczonym kolegom nie będę odradzał bo i tak wszyscy w branży wiedza jak jest :D Pozdrowienia z dobrobytu dla dobrych chłopaków w EDCu :) :) :)
(usunięte przez administratora)
w EDC rozwijasz się przez 2 lata. Potem już tylko klikasz. Oczywiście mozesz uwierzyć ze (tu cytat:) "wydaje ci się że coś wiesz", wtedy wrażenie że się rozwijasz trwa tak długo jak w to wierzysz.
edc to marna firma pod względem zarobków i zdobywanego tu doświadczenia, niczego się tu nie można nauczyć no chyba że exela a ci co sadza inaczej to sa miernotami ktorzy nie poradzili by w innej firmie nie mowiac juz o zagranicznej firmie
GE Kraków kolejny shared dramat
@elka88 - jak chcesz kultury poznawać to trzeba było iść na turystykę czy inną weterynarię. GE wyobrażałem sobie jako twardą inżynierię nastawioną na sukces poprzez nieustanny rozwój i cholernie ciężką pracę, a nie takie korporacyjne podniecanie się meetingiem z Hindusami. Niestety 90$ EDC tak wygląda, cieszę się że pracuje w pozostałych 10%. Zatrudnij się w PR, HR czy innym zoo.
@Aberdeen 30 funtow na godzine jest OK ale stawka raczej nie powala jeszcze nie tak dawno mozna bylo dostac kilka razy wiecej w O&G nawet z malym doswiadczeniem. @po i reszta osob zainteresowanych nie chcialbym was demotywowac (bo nigdy nie lubilem tego) ale realnie patrzac dostanie teraz roboty w Oil&Gas graniczy prawie z cudem (lub wygraniem w lotka) duze firmy zwalniaja ludzi setkami a male upadaja. Nawet jesli zalapiesz sie na rozmowe to bedzie co najmniej kilka osob z mega doswiadczeniem i do tego miejscowych. U mnie wszystkie osoby ktore znalem z Oil&Gasu w PL i za granica dostaly wypowiedzenia lub w najlepszym przypadku firma zaoferowala im zmiane branzy/stanowiska.
30fh to 60tys£ rocznie. Sadzisz, ze tyle zarabia niedoswiadczony inzynier w UK? Rzeczywiscie praca na kontrakcie to nawet 30-80h ale to praca dla doswiadczonych inzynierow a nie kreslarzy z 3 letnim doswiadczeniem. Kontrakty sa krotkoterminowe np 6 czy 12 miesiecy, brak szkolen, siadasz i pracujesz, nie wiesz czegos to do widzenia. W przypadku permanent zarobki dla absolweta to ~20tys+ rocznie. Przecietnie inzynier zarabia ~35tys rocznie. Najlepsi i najbardziej doswiadczeni 15+ lat doswiadczenia 40-60tys. Nie ma co sciemniac mlodym ludziom o kokosach, najpierw trzeba zdobyc doswiadczenie. Zreszta teraz w Oil&Gas jest lipa, wiekszosc kontraktorow jest zwalniana ci na permanent tez boja sie o prace. Globalnie korporacje zwalniaja w tysiacach, kwestia czasu gdy masowe zwolnienia dosiegna Aberdeen.
30fh to 60tys£ rocznie. Sadzisz, ze tyle zarabia niedoswiadczony inzynier w UK? Rzeczywiscie praca na kontrakcie to nawet 30-80h ale to praca dla doswiadczonych inzynierow a nie kreslarzy z 3 letnim doswiadczeniem. Kontrakty sa krotkoterminowe np 6 czy 12 miesiecy, brak szkolen, siadasz i pracujesz, nie wiesz czegos to do widzenia. W przypadku permanent zarobki dla absolweta to ~20tys+ rocznie. Przecietnie inzynier zarabia ~35tys rocznie. Najlepsi i najbardziej doswiadczeni 15+ lat doswiadczenia 40-60tys. Nie ma co sciemniac mlodym ludziom o kokosach, najpierw trzeba zdobyc doswiadczenie. Zreszta teraz w Oil&Gas jest lipa, wiekszosc kontraktorow jest zwalniana ci na permanent tez boja sie o prace. Globalnie korporacje zwalniaja w tysiacach, kwestia czasu gdy masowe zwolnienia dosiegna Aberdeen.
przestan biadolic, dobry inz poradzi sobie wszedzie, nie znasz realiow i nie wiesz ile sie zarabia ani jak dostac dobra prace, w edcu masz jakies szkolenia?, poza tym tu rysuje niewiele osob, sa ludzie ktorzy nie rysuja a sa inz projektu, mozna sie sporo nauczyc ale nie sporo zarobic, taka prawda, firmy w polsce placa ile musza i edc sie dostosowuje i takie szambo jest wszedzie
jesli ty byles/jestes kreslarzem przez 3 lata to wspolczuje :) ja po roku juz wiedzialem, ze nie chce byc "malarzem". reka i dlon niezle siadaja od klikania... kiedys policzylem sredni dzien pracy rysowania to bylo od 3000 do 6000 klikniec myszka :) ciagle zapalenia nadgrastka, bole palcow, etc. i nawet jakby mi ktos dal 50 F / h w zyciu bym nie napier...l tak myszka, zeby komus rysowac na czas hehe "rysunki". juz lepiej byc programista przynajmniej wiecej palcow sie uzywa i sie to zdrowiej rozklada na miesnie. prawda jest tez taka ze inz. projektant potrzebuje 3-10 chlopcow-kreslarzy, ktorzy beda dla niego malowali myszka, jak im zaspiewa. jak to sie mowi - potrzeba wiecej choloty/roboli/poslusznych wyrobnikow a mniej myslacych/indywidualnych ludzi. czasem jednak wiecej jest menadzerow niz pracownikow normalnych (vide EDC :) )
Stelmachowa jak zwykle wali ściemy w wywiadzie dla wnp.pl. widocznie ida iemesy i musi miec haja vizibiliti :)
Zwolnienia beda na poziomie ok. 10% wiec zdecydowanie wiecej niz 20 osob, proces jeszcze trwa. Kogo moga, przeniosa, kogo nie... coz..
Nie wiesz ile osób pracuje w EDC O&G??? I kto tu się kompromituje, człowieczku? Dałeś sobie wyprać mózg i powtarzasz głupoty o sytuacji w branży? A tu proszę, Aberdeen cię zgasił. Łyso teraz, co?
A skad mam wiedziec? Skoro ktos pisze 10% to pewnie wie ile albo sciemnia. Aberdeen niech pochwali sie gdzie pracuje, to na pewno pomoze szukajacym prace i pozwoli im zweryfikowac podawane zarobki. Co do zwolnien w wyzej wymienionych firmach i liczb, kazdy moze wygooglowac lub popytac znajomych pracujacych w tych frmach. Jesli chcesz rozmawiac na argumenty udowodnij, ze pisze nie prawde. Na razie poslugujesz sie jezykiem dzieci z podstawowki.
A skad mam wiedziec? Skoro ktos pisze 10% to pewnie wie ile albo sciemnia. Aberdeen niech pochwali sie gdzie pracuje, to na pewno pomoze szukajacym prace i pozwoli im zweryfikowac podawane zarobki. Co do zwolnien w wyzej wymienionych firmach i liczb, kazdy moze wygooglowac lub popytac znajomych pracujacych w tych frmach. Jesli chcesz rozmawiac na argumenty udowodnij, ze pisze nie prawde. Na razie poslugujesz sie jezykiem dzieci z podstawowki.
Jak to skąd masz wiedzieć, przecież uczestniczysz w mitingach ty trollu jeden... HRka nie mówi od jakiej liczby te procenty żeby paniki nie wywołać... Niezły z ciebie kolezka....
"albo mówi prawdę albo ściemnia" - jej, jakie to odkrywcze - a może znasz jakąś trzecią alternatywę? A na koniec jeszcze ta uwaga o języku dzieci z podstawówki dopełniła dzieła - skompromitowałeś się jak mało kto. Piękne świadectwo wystawiasz tej firmie swoimi wypocinami:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w General Electric Engineering Design Center?
Zobacz opinie na temat firmy General Electric Engineering Design Center tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 41.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w General Electric Engineering Design Center?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy General Electric Engineering Design Center?
Kandydaci do pracy w General Electric Engineering Design Center napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.