Prowadzone są rekrutacje do GE Hitachi Nuclear Energy, może mi ktoś przybliżyć o co chodzi, bo tych spółek jest dużo dodatkowo jakieś rozdziały, i nie wiem na co patrzeć. Ta praca byłaby w niebieskim biurowcu Aleja Krakowska 110 ??? czyli opinie na tej stronie są tak jakby pod to? czy to zupełnie inna firma, która się mieści gdzie indziej?
Pod tym adresem ale w innym budynku na terenie kampusu Instytutu - przy krańcu zaraz obok płotu lotniska. GE zajmuje przestrzenie biurowe w kilku budynkach. Stanowisko o które pytasz będzie związane z biznesem z GE Vernova które powstało z wydzielenia GE Power i GE Renewables które jeszcze trochę ponad rok temu były tu pod wspólnym szyldem GE w ramach struktury EDC.
Praca jest w baraku na końcu kampusu. Mieli go wyremontować, ale klasycznie zabrakło hajsu. Dużo obietnic mało czynów.
(usunięte przez administratora)
Ojej, faktycznie firma ci tak utknęła w pamięci? Naprawdę nie znajda się żadne plusy pracy tutaj? Ja szukam pierwszej pracy w zawodzie, myślałem, żeby się przyjąć tutaj. Na kasę super dobra nie liczę, bo dopiero zaczynam. Tak obiektywnie, da się tu nabyć doświadczenie? Czy nie warto? Co do sufitu jeśli chodzi o wynagrodzenie, to za twoich czasów były jakieś premie czy podwyżki? Czy zarabiałeś tyle, ile wynegocjowales na początku?
Plusy: - wyjazdy do USA, - ciekawi i fajni ludzie w teamach, - taki trochę klimat politechniki (dobry sarkazm w co niektórych teamach), - ciepła posada (choć podobno już nie), Minusy: - uważaj z kim i o czym rozmawiasz, (konfidenci!!!), - poprawność polityczna, - stawki takie lekko powyżej średnio rynkowych (dla zasady) abyś nie krzyczał i cieżko było coś znaleźć. To oni z zasady mają decydować kiedy kto odchodzi. Chyba, że będziesz miał na tyle motywacji i bez zobowiązań finansowych (wiem, bo sam przez to przechodziłem, mając kredyt na karku i drugie dziecko w drodze), odszedłem i była najlepsza i najtrudniejsza decyzja w moim życiu, - sporo średnio i nisko rozwojowych projektów, choć zdarzają się i te bardziej ambitne, - żenujące powszechnie niskie poczucie własnej wartości względem kolegów zza Oceanu, szczególnie wśród managerów (wazeliniarstwo) Nie jestem alfą i omegą i nie powiem Tobie co masz robić. Dla mnie tamto miejsce traktuje jako pewien życiowy epizod który mam za sobą. Sam pewnie nie wiedziałem co chce robić po studiach więc poszedłem i wziąłem co było. A co do Twojego pytania o finanse to trafiłem w okres kiedy dawali +200 podwyżki co rok i co jakiś czas bonusy miesięczne +500. Raz dali większą podwyżke +25% gdy był dość duży exodus za Odrę. Gdybym miał tą wiedzę co teraz to pewnie kształciłbym się i szukał trochę w innym kierunku ale co kto lubi :)
Co masz na myśli jeśli chodzi o kształcił i szukał w innym kierunku, jeśli można wiedzieć ?
Jak się pracuje z ludźmi z General Electric Engineering Design Center?
Czy General Electric Engineering Design Center oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
A jaki początkowo dają okres, 3 miesiące czy więcej? Jak ktoś woli b2b to też jest taka szansa?
Nie ma opcji na B2B. Pracownicy z jakimś doświadczeniem najczęściej maja okres próbny 6 miesięcy. 3 miesięczne to mają studenci na praktykach.
A czemu tak? Ile trzeba mieć tego doświadczenia żeby załapać się na dłuższy okres próbny? Tak w ogóle to dają podwyżki po tym czasie?
Nie wiem czemu, jestem inżynierem nie menadżerem, tak z obserwacji napisałem. W mojej ocenia 3 miesiące to za mało aby się sensownie wdrożyć i wykazać, no chyba że jest się "betonem" albo angielsku bardzo bardzo kuleje. Pół roku to w sam raz okres próbny. Po okresie próbnym przy podpisaniu na czas nieokreślony jest podwyżka, a potem co roku w kwietniu "około" inflacyjna + jak się uda to awans (i podwyżka). Przy czym nie jest tak, że jak w lutym podpiszesz umowę to wtedy dostaniesz pierwszą, a zaraz w kwietniu drugą podwyżkę - przynajmniej nie słyszałem aby tak się zdarzyło, ale w następnym roku już na pewno.
Piszesz w tym momencie o sensownym wdrożeniu, są wiec one tutaj praktykowane? Ciekawi mnie opis z jego generalnego przebiegu w tym przypadku. czy jest tu ktoś kto niedawno się przyjął i by opisał?
Jaki jest styl zarządzania w General Electric Engineering Design Center?
W EDC spędziłem dość dużo czasu bo naście-lat. Jedyne co mogę powiedzieć dobrego to fajni ludzie, ALE. Firma nie ma działających standardów, procesów oraz ma w większości baaaardzo niskiej jakości managerów. I to nie chodzi o ich poziom jako ludzie (chociaż są też osoby gdzie tutaj nie grzeszą), ale po prostu nikt ich tego nie nauczył. Większość dobrych managerów uciekła z EDC tak samo jak masa naprawdę dobrych inżynierów. Innymi słowy - nie ma się od kogo uczyć. Bardzo zamknięta klika, która gotuje się we własnym sosie zamiast wyjść na rynek i zobaczyć jak się prowadzi nowoczesną firmę - uczą się od Amerykanów, którzy też tkwią w średniowieczu :) Trochę plusów.... + Co jeszcze na plus - to to że można trochę pojeździć po świecie i sporo zobaczyć - ale czy nie lepiej jest po prostu na to zarobić? + Czy da się robić ciekawe projekty? Tak da się. Ale trzeba naprawdę mocno nad tym pracować albo mieć szczęście. Gdyby nie fakt, że potrzebowałem bezpiecznej przystani robiąc inne tematy to bym dużo wcześniej odszedł.
To jak ci managerowie są wybierani, skoro ludzie fajni, a oni przeciwnie? Szeregowy pracownik nie ma szans na awans, właśnie na managera? Biorą kogoś z zewnątrz? Co do tych ciekawych projektów, co to znaczy, że trzeba popracowac, aby je dostać? ;) Jest szansa na podanie widełek?
Managerowie też są fajni - jako ludzie (przynajmniej spora część) :) -> Chodzi o dwie rzeczy. Po pierwsze: Dla każdego praktycznie managera to pierwsza praca jako manager. Uczą ich ludzie, dla których też to była pierwsza praca jako manager. Mało ludzi się kształci poza firmą. Amerykańskie wzorce też są bardzo słabe (ten sam powód). Po drugie jak ktoś mówi o klikach to chodzi o to, że na samej górze zarządczej osoby się nie zmieniają praktycznie bo tych pozycji jest mało. Osoby te nie są też oceniana za wyniki.... po prostu są... choćby nie wiem ile skarg było. Raz im się udało i tak zostali. To bierze się też w dużej mierze o ograniczonej odpowiedzialności tych osób - większości bliżej do formalnego przełożonego pełniącego tą funkcję... bo ktoś mu z ramienia prawa niż jakakolwiek postać która jest w stanie podjąć strategiczne decyzje. -> Co do ciekawych projektów to nie ma zasady. Na pewno im nowszy produkt (linia silnikowa) tym ciekawsze projekty przy projektowaniu. Ale z drugiej strony też trzeba uważać bo to nie jest zawsze zasadą - czasami EDC robi za podwykonawców rzeczy, które Amerykanie już mogą wypchnąć od siebie. Co do widełek Ci nie powiem bo wiem, że ostatnio były dla niektórych jakieś wyrównania. Generalnie EDC zyskuje na znaczeniu globalnie i dostaje coraz więcej odpowiedzialności nawet w strukturach amerykańskich. Coś co mogę jeszcze polecic to, że faktycznie można bardzo łatwo znaleźć sobie też pracę za granicą przez GE jako, że postingi wewnętrzne są globalne. Generalnie firma by dużo zyskała gdyby ktoś nauczył ich zarządzać, przewodzić, tworzyć cele dla pionów, zespołów itp.
To skoro tak naprawdę każdy manager się uczy to czy dla osoby, która chce się rozwijać i czerpać specjalistyczną wiedzę, aby z czasem stać się ekspertem w swojej dziedzinie to firma ta jest dobrym miejscem? Bo pewnie dużym plusem jest to, że w ogóle nawet bez dośwaidczenia dają szansę na takim stanowisku. Duży jest jak coś margines błędu, czy zdarzają się sytuację, że potrafią tak po prostu pracownika wyrzucić?
Jeśli chodzi o managerów, to w edc nie ma takich, od których można się czegokolwiek nauczyć, a już na pewno nie Zarządzania personelem. Co najwyżej nauczysz się mikromanagementu, (usunięte przez administratora)i dyskryminacji.
Większość managerów to byli inżynierowie którzy z czasem po awansie zrobili mniej lub więcej szkoleń z bycia managerem. Przed awansem na managera czasem byli "team leaderami" lub zarządzali projektem, O ile byli z nich dobrzy inzynierowie, to managerowie często są tacy sobie, bo mają małe naturalne zdolności zarządzania ludźmi albo boją się przeciwstawić swoim przełożonym tylko przytakują. Jednak są i tacy którzy po tym wszystkim nie mają "kija w (usunięte przez administratora) i powalczą o swoich ludzi, ale w moim rozeznaniu jest to mniejszość.
Jak stoi nad pracownikiem to znaczy że jest aż taka inwigilacja i sprawdzanie co kto robi? Z tym alko to tak często? Nikt z nie zwraca na to uwagi bo przecież za takie sytuacje można dostać dyscyplinarkę.
Nikt nie zwraca na to uwagi, bo hrówa zamiata wszystko pod dywan i wszystkich kryje. Przez lata zdobyła bardzo duże doświadczenie w tych praktykach.
(usunięte przez administratora)
Co ty tak negatywnie się wypowiadasz o warunkach? To wszystko prawda? Serio trzeba robić za grosze? Pytam bo widziałem wpisy o premiach i podwyżkach to chyba nie jest tak źle? Ty ile teraz zarabiasz? Podasz widełki?
Sporo ofert dla inżynierów pojawiło się ostatnio. Jak z warunkami płacowymi?
Jakie narzędzia pracy zapewnia General Electric Engineering Design Center? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
często tutaj jest info o nie polecaniu miejsca w tym takze twoja ale nie ma uargumentowania takiej wypowiedzi, dopiszesz cos jeszcze od siebie ? pracowales tam i masz pewnosc ze firma nawet tak malej rzeczy jak uzywania telefonu po pracy nie oferuje ( pewnie i tak jest darmowy abonament jak ma wiekszosc firm) wiec co za roznica?
No tak, korzystanie z telefonu po pracy daje circa magiczne 30PLN extra w budżecie domowym. Era drogich rozmów i internetu już chyba minęła, to też podnieta wynikająca z telefonu służbowego do użytku prywatnego powinna spaść. Jedno ale - chyba że dostaje sie ajfona, to wtedy +30PLN, +5 do prestiżu...
Telefony służbowe tylko na niektórych stanowiskach - managerskich, CTH, może ktoś jeszcze gdzie ma być szybki kontakt z klientem czy dyżury w serwisach.
Rozumiem. Abstrahując już od tych narzędzi pracy, bo to w sumie dla mnie nie jest super ważne. Co z premiami czy podwyżkami? Jest możliwość negocjacji stawki wraz ze wzrostem stażu pracy czy zwiększoną efektywnością?
NPodwyżki są poniżej inflacji, premie wynoszą ok. 500 zł brutto tak raz do roku. Nie. Dostaniesz te ochłapy i masz się cieszyć.
Od 2-3 lat zatrudnieni po stronie Łukasiewicz-ILOT dostają premię roczną w wartości około pensji co wynika z tego że Ł-Ilot notuje dobre wyniki w ostatnich latach. Typowo związane z pracą dla GE, zarówno dla tych zatrudnionych bezpośrednio przez GE jaki tych od Ł-ILOT to są takie związane z tym, że ktoś - przełożony,kolega, koleżanka nawet spoza zespołu - zgłosi i uzasadni to może kilkaset złotych wpadnie. W jednych zespołach ludzie częściej się zgłaszają, w innych mnie oraz nie w każdym zespole na każdą kategorię się załapiesz. Do tego jeszcze są nagrody roczne w ramach ERD za "wybitne" projekty za poprzedni rok. Projekty może i dobre i ciekawe, ale nagroda pieniężna to jakieś kawałek miesięcznego wynagrodzenia :/ Dodatkowo firma co miesiąc wpłaca 100zl na IKE lub IKZE jeśli masz i zgłosisz. Ponadto można uzyskać inne koszty uzyskania przychodów za tzw. "pracę twórczą"
Te premie dostaje każdy z pracowników, bez wyjątku? Czy są przydzielane jakoś uznaniowo? 500 zł w ciągu roku to faktycznie średnio. A jak jest z socjalem? Dochodzą jakieś inne benefity? Ubezpieczenie, wczasy pod gruszą?
Jak sytuacja w EDCu? Warto wracać?
Był ktoś może nie dawno na rozmowie kwalifikacyjnej? Na jakie zarobki można liczyć na start jako młody inżynier?
Na jakie zarobki w EDC może aktualnie liczyć inżynier z siedmio-, ośmioletnim doświadczeniem? Czy pracując w EDC, a nie w GECP są jakiekolwiek możliwości awansu? Otarłem się kiedyś o EDC, transferów do GE praktycznie nie było, a menadżerem czy CTH pracując w EDC nie zostawało się.
Stawki w Warszawie to dla seniora inżyniera 16k brutto, w EDC dostaniesz 9-10k maxx na start jak wybłagasz lida, ale czoła stawki nie dogonisz raczej nigdy. Ludzie na seniorach i konsultingach ze stażem 15 lat+ mają 20 - 25k. Firma aby wykarmić swoich czempionów od picia piwska z CTH z centrali zatrudnia raczej juniorów i daje 6k na dzień dobry. Jeżeli pomogłem nie wybrać tego zbiegowiska tzw. specjalistów od przejadania kasy na projektach i pisania pajpów aby udowodnić sobie że to jest kreatywna praca? Nie dziękuj.
6k ? to 4 na reke. Wynajecie kawalerki w Warszawie to 3k z oplatami...
Ano ale napisał, że na dzień dobry, więc raczej na tym nie staje? wiadomo po jakim czasie dają podwyżki w jakiej wartości?
Kawalerkę? Jak zaczynałem pracować w EDC to sporo kolegów mieszkało razem albo w wynajętych pokojach. Mnie też nie stać było wtedy na wynajęcie kawalerki w Warszawie za moją pensję, w końcu wynająłem w miasteczku pół godziny jazdy od Warszawy.
Może Ci twoi koledzy wynajmowali te kawalerki w samym centrum, na Złotej 44 aby zaszpanować przed dziewczynami? Pracuję tu juz 6 lat i nie znam nikogo kto by mieszkał z innym pracownikami EDC - no może poza jednym małżeństwem które jest nawet w jednym zespole. Takie historie jak już to były o ludziach którzy normalnie mieszkają na Podkarpaciu (są tacy!), a tu spędzali 4-5 dni i na weekend do rodziny. Jako początkujący w 2015 byłem w stanie wynająć 45 metrowe mieszkanie na Ursynowie i nie dziadować do wypłaty.
Trochę mieszasz pojęcia. Bez szczegółów: EDC jest jakby wspólne GE i ILOT - ich umowy dokładniej to określają. W EDC biurko w biurko, w jednym zespole, z tymi samymi narzędziami pracują ludzie i z GECP i Instytutu Lotnictwa (ILOT), tj. zatrudniani przez obie firmy. Możliwości awansu masz mając zatrudnienie w obu firmach, ILOT ma coś co odwzorowuje strukturę w GE tylko najwyższe stanowiska inżynierskie są po stronie GE i wymagają transferu. Pozycje TL, CTH, manager są po stronie GE. Niektóre stanowiska z automatu wymagają zatrudnienia przez GE ze względu na procesy i dostępu. W ostatnich latach w EDC to dla pracowników ILOT z awansami i podwyżkami było lepiej niż w GE. Ponadto - GE się teraz dzieli lada dzień GE Power i GE Renewables nie będzie już częścią EDC tylko powstanie nowe centrum z uową GE- Ł_-ILOT. Co do zarobków - staż to jedno, doświadczenie to drugie. Jak doświadczenie będzie ok to z tym stażem, ponad 10k brutto dostaniesz.
Dla kogo jest praca tutaj? Chcialem napisać, że dla kogoś kto chce ciepłą, mało wymagajaca posadkę, ale i to się zmieniło. Ostatnio firma zwalniała ludzi nawet z 15 letnim doświadczeniem i to takich, którzy znali się na robocie i robili swoje. Z tego co słyszałem to kogo zwolnić decydowali ludzie z przypadku, np. Taki Mirek Handlarz, gosc, który jest raz managerem, systemowcem, pryncypalem i nie wiadomo jeszcze kim, a nie ogarnia kompletnie nic... taki drugi Marian :) jak chcesz zrobić tam karierę to musisz wchodzić mu w tyl.. jeździć do Chorwacji na łódkę i takie tam (pan od niebieskiego subaru wie o co chodzi). A więc dla kogo ta firma? Jestes studentem? Daruj sobie, są lepsze miejsca na początek, masz doświadczenie? Chcesz pracować w firmie, gdzie traktują Cie jak komórkę w Excelu i obojętnie co i jak robisz to wywala Cie jak tylko zabraknie im kasy? Tam juz nawet owocowej środy nie maja, wszystko tną jak leci, szukaja ludzi na potęgę, ale juz ludzie wiedza, ze nie warto tam iść... mobbing, kolesiostwo tak bym w skrócie to określił. Niestety. Odradzam te klimaty, a co do nabycia doświadczenia .. jakiego? Po Ge ludzie nie chcą zatrudniać, bo wiedza, ze niczego tam nie uczą. Teraz zatrudniają, a i tak już wiadomo, że za parę lat akcja z grupowymi zwolnieniami się powtorzy...
100% się zgadza! W EDC istnieje tylko i wyłącznie kolesiostwo. Zupełnie nieprzydatne i niewartościowe doswiadczenie w normalnej firmie. mobbing. dyskryminacja. Jednym słowem - omijać szerokim łukiem!
Zamiast owocowej środy masz kawę i herbatę Z tego co widzę w CTG to młodzież- świeżaki które trafiły do zespołów gdzie zajmują się programowaniem, to dość szybko opuszcza kampus, tak więc jest praca po CTG. W ogóle to najczęściej jak ktoś odchodzi to w wieku poniżej 30, starsi się już zasiedzieli, ale niektórym to się wcale nie dziwie - sa na takim etapie życia że praca jest tu wygodna, a zmiana pracodawcy,może zmienić życie całej rodziny, nie tylko pracownika. Czy jest kolesiostwo - jakieś jest ale przede wszystkim trzeba truć d...//przypominać się jak się czegoś chceAlbo dostaniesz to o co trujesz, albo dostaniesz nowe wyzwanie w nowym zespole ;) może z lepszym managerem.
Grubo, kawa i herbata... odchodzą poniżej 30? Niekoniecznie, ostatnio odeszło kilku seniorów itd. W skrócie jak ktoś ogarnia to tam nie siedzi, zostają Ci co nigdzie sobie nie poradzą, po tylu latach w edc. Managerowie tutaj myślą, że są nie wiadomo kim, a na zewnątrz są nikim, taka prawda. Teraz potrzebują dużo ludzi, wiec będą obiecywać złote góry, projekty na lata, a po roku dadzą kopa w (usunięte przez administratora) :) Z mirkiem to prawda, wszędzie go dają na siłę, ekspert od wszystkiego, a tylko przeszkadza, bo te jego złote rady to się nadają... jedyne co potrafi, to mówić, przeliczmy, porównajmy masy, zobaczmy różne konfigurację, porównajmy masę konfiguracji ktora nie działa z ta ktora działa... no de...il. Ja tez się zasiedziałem, ale na szczęście znalazłem juz inna firmę i odchodzę na dniach z tego patologicznego klimatu ludzi z dużym ego i mala wiedzą :) Śmieszy mnie, że wysylaja teraz tego blondynka żeby latal po AGH i polibudach w poszukiwaniu naiwniaków :D Chodźcie do nas, darmowa rowerownia, mlody zespół, wystarczy popatrzeć na tego korpoluda zeby się zniechęcić.
W rowerowni widziałem kilka rowerów wartych więcej niż niektóre samochody na parkingach pod biurami. Dużo osób jeździ rowerami w sezonie, a poza przesiadają się na samochód, ale jest kilku twardzielów w tym managerów co przez cały rok cisną rowerem bo to lubią.
Wpadłem do was na nockę w muzeum i tak... Patrzę na was… Głodnych… Przerażonych… Przyciskających dzieci do piersi. (jeden edecjanin nawet zaczął się szarpać ze swoją starą przy dzieciach doprawdy dno były "kolego"). Pogadałem z dziadkami co kiblują u was 20 lat i nie wygląda to dobrze. Stawki nadal macie takie, że tylko juniorzy mogą do was wpaść, a rynek wam odjechał ze stawkami. Ceny energii i licencji to już wasz główny koszt więc zapomnijcie o sensownych podwyżkach na które zostanie wam max 5% średnio a pamiętacie jak HRy liczą kreatywnie - podali w końcu medianę zarobków z podziałem na stanowiska? Jest mi po prostu po ludzku szkoda kumpli który się zasiedzieli i klepią biedę choć są łebscy. Nie bójcie się szukać roboty na zewnątrz.
Jak oceniacie program Edison Gas Power, warto? Może Engineer - Mechanical Component w GE Aviation (junior)?
W programie Edison Gas Power dzień dzielisz na 8h pracy + nieodpłatny czas na wykłady i zadania domowe. Co pół roku rotacja w tym może uda się jedna za granicą i może teraz znowu będzie więcej szkoleń wyjazdowych bo obostrzenia COVIDowe obniżono. Co do rotacji to IMHO, szybciej cię rzucą tam gdzie brakuje rąk do pracy niż tam gdzie ty masz chęć pracować. GE jest w trakcie rozdziału, Gas Power przestanie być częścią GE do końca 2024 i to może być ostatni nabór na taki program.
Kasa na Edisonie też niespecjalna, może 500 PLN więcej niż na podobnym juniorskim stanowisku.
Czy dodatkowe zadania i prace + szkolenia są warte mojego czasu? Z perspektywy jak taki program jest traktowany przez zagranicznych pracodawców? Dzięki za pomoc.
Ad 1 - nie wiem, niektórzy są zadowoleni. Nie brałem w tym udziału, ale z opowieści wnioskuje, że program pokrywa się ze studiami na mechanicznym tylko masz więcej praktycznych problemów, a nie jakiś "wałek" czy prosta belkę. W USA to chyba nawet kurs jest w ramach studiów drugiego stopnia (MSc). Program urozmaicony to wyjazdami na przeglądy turbin, fabryki, szkolenia gdzieś tam na świecie (w ramach pracy, nie urlopu) + spotkania aby przybić piątkę z innymi edisonami ze świata GE - o ile nie ma pandemii. Z innej strony - nie słyszałem aby byli jakoś lepiej później nagradzani, promowani itp. Ad -2 też nie wiem ale wątpię aby miało jakieś znaczenie - może gdyby to była część studiów....
Dużo tych godzin na wykłady i zadania domowe schodzi ? Czy jak to wygląda w tej kwestii ? Ile trzeba łącznie godzin liczyć dziennie faktycznie pracy , niż tylko te 8 ?
Nie wiem nie brałem w tym udziału nie pytałem dokładnie, ale kilka razy w miesiącu spędzali w biurze i ponad 12h bo praca + program Edison
Hej, orientujecie się jak obecnie wyglądają zarobki dla osób po studiach? Czy realne jest 8-9 brutto? Wiem, że w 2010 płacili 4200-4800, ciekawa jestem jak wzrastały te widełki na przestrzeni ostatniej dekady.
HRy edecowe powinny dostać Nobla w dziedzinie (usunięte przez administratora)baranów - wymyślili JUNIOR ENGINEERa czyli małpę której daje się mniej i pracuje za obietnicę awansu na engineera. Więc Junior zależy jak im potrzebny to dostanie 5k, po 7mcach 6k dalej kroplówka inflacyjna czyli max 3% co rok, lub 2. Przy awansach podwyżki rzędu 500 zł. Ogólnie praca inżyniera w edc to już zawód z powołania, albo z beznadziei gdzie zostają jednostki które nie są w stanie opuścić swojej strefy komfortu i poszukać czegoś po za tym (usunięte przez administratora) Dobre zarobki mają nieliczni na których spływa łaska kadry zarządzającej. Kadra zarządzająca to osobny temat, ale większość wybrana na te stanowiska bo nie nadawała się do inżynierki, więc wybrano tych co chcieli i byli na wystarczająco (usunięte przez administratora) aby pasować do reszty managerów. Managerowie z powołania i z wiedzą w temacie zarządzania to jednostki które można policzyć na palcach jednej ręki, reszta z łapanki nagradzani za przykrecanie śruby i częstokroć czerapiacy z tego powodu chora satysfakcję. Edec jest dobry na max 2 lata, aby się obtrzaskać i wpisać do CV dalej to już strata czasu.
Na 8-9 brutto po studiach nie ma co liczyć. Jak zaczniesz w EDC bez doświadczenia to do 8-9 brutto może po kilku latach uda ci się dojść jak dostaniesz w międzyczasie ze dwa awanse.
@Olga - normalnie, do kolegów powiedziałbym "och...eś?". A Tobie mogę powiedzieć, że po prostu nie ma szans. Zgadzam się z kolegami poniżej, kwintesencja prawdy o EDC:) Jeżeli sprawnie śmigasz na FB, IN i innych mediach, nauczysz się sprawnie i gładko wchodzić w d...ę komu trzeba, a przy okazji jesteś wielbicielką kolorowego sztandaru korporacji, dostaniesz może kilka stów więcej za każdą (niewielką) podwyżką. Aha, co ważne - bycie kobietą daje Ci w tej firmie plus. Przedstawicielka (była) firmy na spotkaniu ze studentami dała wprost do zrozumienia, że jak jest dwóch kandydatów z tymi samymi umiejętnościami, doświadczeniem, etc - to kobiecość jest plusem. Jak będziesz identyfikować się jako niebinarna to nie wiem, nie znam takich case'ów, choć spodziewam się +10 do szans na zatrudnienie. Pozdrowienia dla kolegów powyżej :)
Tymczasem w innych korpo gdzie wymagany jest angielski i troche excela na stażu startuje się od 7 k. Po roku/dwóch 10k plus bonusy roczne/kwartalne etc. Zastanówcie się, od dłuższego czasu firmy na kampusie nie nadążają za standardami płacowymi w wawie.
bo może nie chcą nadążać za tymi standardami. Po 1) ta organizacja to nic innego jak agencja pracy dla GE. Po 2) nikt nikogo na siłę tu nie zamierza trzymać, ba! liczą na rotacje, po co trzymać kogoś 5-10 z roszczeniowym podejściem, jak do wykonywania wiekszosci zadań w Edecu wystarczy matura co najwyżej świerzaki po studiach. Po 3) W rotacji oraz przyspieszeniu decyzji o ew. opuszczeniu murów firemki pomogaja SSM/ SM oraz HRy.
Kolega dobrze poinformowany w Dajwersity widzę. W hehe STOSUNKU do koleżanki doradzał bym użyć pradawnej formy "ocip*ałaś". PS kiedy wprowadzają wam zaimki? Przodownicy waszego kurnika już brylują swoim skrzywieniem w tzw. SOCIAL mediach.
Mi (doktorat, kilka lat doswiadczenia w tym za granica) zaoferowano 10.5k brutto... Wiec nie, na 9k swiezo po studiach raczej nie licz.
Wstrzymaj się z aplikacją do EDC, krótce u nas będzie panika (usunięte przez administratora) EDC dostanie mocnej finansowej zadyszki lub nawet zawału, o ile nie podniosą drastycznie stawek - chodzi o to, że armia szczególnie Kerowników utrzymuje się z pracy inżynierskiego planktonu. PS Koledzy - już możecie odświeżyć CV i przygotować wypowiedzenia (ja dla przykładu mam zawsze jedno z podpisem bez daty przy sobie).
Hahahah… rozbawiłeś mnie tym wypowiedzeniem. Zacznę również nosić takiego asa w kieszeni. A coś więcej odnośnie tych nowych R&D od Alstoma i Schneidera? To będą nowe centra czy poszerzają zatrudnienie po prostu?
Jak zaraz po studiach to myślę, że NETTO będzie 3500 - 4000zl. Co do tego że w innych korporo więcej za angielksi+Excel - wątpię, raczej podobnie jak u nas: 5 lat temu jak szukałem pracy to aplikowałem też na księgowość w korpo w centrum - zero doświadczenia i wiedzy, w zasadzie tylko angielski + excel to mogłem na około 3000-3200 netto liczyć jak na rozmowie o pracę usłyszałem, ale dostałem do EDC to dostałem wtedy chyba z 3700netto w tym miałem już pół roku doświadczenia w pracy inżynierskiej i kilka lat w innej nie związanej z tym co w EDCu robią.
9 lat expa, w tym przejście z ilotu do ge, awans na leada - 9300brutto. Bije się z myślą, czy nie iść na mordor robić Excele za lepszy hajs
Odszedłem z GE jakiś czas temu, teraz mam też 9300, ale netto i po nowym ładzie. Podwyżka ma być w kwietniu zapowiedziana 10%, bo firma ma mega zyski. Klepie sobie Excela na luzie, żadnych DDRów czy innego (usunięte przez administratora) Jak widzicie da się żyć "skromnie, choć złote". Dajcie linka koledzy jak bedzie zbiórka na się pomaga na pracowników EDC.
@Robak Już przed pracą w EDCu nie mieszkałem z rodzicami, a teraz to nawet swoim mieszkam, starcza mi na kredyt, samochód, życie, wakacje i nie muszę z rodziną dziadować aby żyć od 10ego do 10ego. W ogóle w EDCu są ludzie i to nie na wysokich stanowiskach, którym tuż przed pandemią opłacało się wynajmować mieszkanie na kilka dni w tygodniu, bo swój dom i rodzinę (mąż/żona, dzieci) mieli w innym województwie i nie mówię tu o łódzkim.
Szanowny kolego, przyjmuję iż zwrot winien być bardziej ukierunkowany, przepraszam. Nie no, dopiero ścisła śmietana managerska ma himhisy, bo faktycznie czasem ciężko połapać się z kim się ma do czynienia. Może wkrótce zaczną wymagać i od nas - będzie dodatek do pensji +5% za osobowość zgodną z rzeczywistoscią, i uwaga +10% dla osób z obszaru nietolerancji. Takiego świata inżynierskiego potrzebuje świat! W EDC powstało to, z czego Ci nowocześni managjerowie śmiali się całymi latami pare lat wstecz odnośnie starego ILOT czy innych "starszych struktur" w przemyśle - kolesiostwo, zasiedzenie, władza absolutna i zero odpowiedzialności i honoru. Teraz tylko nie chleją po zakładach, ale sqhash'yk, bieganko, maratoniki :) Do tego jeśli masz dobrego kumpla w GE US, albo byłeś ulubieńcem/ulubienicą jakiegoś doświadczonego Consultinga/Principala w US, to możesz awansować np z Leada na Seniora. Ot, sky is the limit.
Kolego drogi, Profesurze, szkolą się cały czas na LD, to i są all-day-proud!:) btw - ostatnio zauważyłem wąchanie oka saurona w temacie PRINCE2, winszowali sobie rychłej realizacji projektów w tej metodologii, którą z ogromnym wysiłkiem posiedli (oczywiście ohy, ahy, lajki i proud'y). Zastanawiające jest jak można zaimplementować tą metodologię do projektów w tym kurniku:D Od 10+ lat mam PRINCE2 i nie wpadłbym na to, żeby w GE prowadzić projekty na tą modłe:) ale cóż, nie jestem wybitnym senior engineering managerem, to co ja wiem...
Ciesze sie, ze wysilki wlozone w rozwoj sa zauwazalne, bo obowiazkiem wspolczesnego lidera jest doskonalic sie, rozwijac swoje kompetencje i dostosowywac swoje metody do zmieniajacego sie swiata. Chetnie podziele sie z Toba gdzie widze mozliwosci zaimplementowania elementow metodologii PRINCE2 na naszym podworku. Zapraszam do rozmowy, moze razem wymyslimy jeszcze lepsze pomysly – twoje 10letnie doswiadczenie z PRINCE2 tez sie przyda. Strzelectwo i kort rowniez polecam – bardzo relaksuja.
troszku popłynąłeś, po pierwsze nie jestes zadnym liderem tylko gosciem od wykonywania polecen przeslanych mailem czyt. (centarala). No to daj chociaz jeden przykład jak mozna zaimplementowac PRINCE 2 w waszej agencji pracy?
Hubercie i Tomaszu od kortu do PRINCE2, zacznijmy od tego, ze w tej firmie mało jest rzeczy zmienianych oddolnie (czytaj z Warszawy). Wszelkie procedury i procesy maja zastosowanie jeśli przyjdzie na to prykaz od wuja zza miedzy. Wasze certyfikaty z PRINCE2 są tylko zwykłą wazeliną nic więcej, pic na wodę fotomontaż jak wszelakie green i black belty po to żeby połechtać górę. BTW. Pamiętam swego odległego czasu jak krytykowaliście pewne zachowania w tej firmie, przykre bo sami to teraz robicie. Zarzucicie mi, że robię to anonimowo, cóż mam swoje obowiązki życiowe.
Panie i Panowie, wykażcie trochę szacunku do siebie. Od lat już nie pracuję w EDC, ale poprzez to, że dawny kolega z zakładu dał "like" na LinkedIn do jakiegoś postu pracownika GE, zauważyłem też wpisy innych pracowników GE. Faktycznie ktoś tam miał wbite Prince2 w opisie. Posty po angielsku, na które odpowiadają sami Polacy, też po angielsku i lajkują to też Polacy. Ludzie, czy wy jesteście poważni i nie macie kszty szacunku do siebie? Te wasze dyskusje i popisywanie się między sobą wazeliniarskimi wpisami (po angielsku) jest żenujące. Z zewnątrz wygląda to naprawdę śmiesznie.
Czytałem wpisy z tego forum i muszę powiedzieć, że jednak zdecydowałem się spróbować. Zatrudniony zostałem na stanowisku Lead Engineera za 15 300 zł Brutto na start, więc faktycznie wpisy na tym forum negatywne to tylko przegrywy wypisują.
łżesz jak pies, a to pewnie jedyny argument za zatrudnieniem Cie w tej agencji pracy. Pasujesz tam jak ulał.
Serio takie stawki są w EDC? Jak teraz operatora frezarki cnc znaleźć za mniej jak 8k brutto to cud jakiś.
Zerknij na znany serwis z ogłoszeniami, jakie widełki proponuje Ilot (część ogłoszeń ma). "Szczęściarze" mogą dostać 4,2k.
Co do widełek pracy w ILOT to trzeba rozróżnić dla kogo tam pracujesz - jak czysty Instytut to są mniejsze, a nawet dużo mniejsze podstawowe uposażenie niż gdy masz umowę z ILOT ale pracujesz dla GE - pion EDC. Aczkolwiek podejrzewam, że mają tam większe premie niż w EDC - pracowałem kiedyś w innym instytucie i tam 3-4 razy w roku dostawałem premie równą około 1.5-2 pensji. W EDC przez 6 lat wszystkie premie wyniosły razem może jedną wypłatę.
7 mies robić za 5k XDDDDDD to chyba trzeba być kobitką i mieć dyplom inżyniera czy tam inżynierki. W serwisie klimatyzacji płacą po 7k brutto na start osobom po technikum. Nie mówiąc już o poważniejszych zawodach typu automatyk na utrzymaniu ruchu xd (usunięte przez administratora)
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie General Electric Engineering Design Center? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Zależy od zespołu tj. od tego czym się zajmują i czy mają ludzi tylu ilu trzeba czy może po "rotacjach" stan się zmniejszył, a ilość roboty taka sama albo i większa. Zmienia się tez okresowo, jak przytną budżet albo dorzucą kasy aby coś zrobić. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć.
Ile dostaje się za nadgodziny tutaj tak w ogóle? Tyle co normalna stawka godzinowa? Czy coś więcej?
Czy to jest dobry moment na aplikowanie do GE Gas Power?
Tak - GE ogłosiło transformację biznesu, ale zespół nadal będzie pracował w tym samym składzie nad projektami. Dużo fajnych wyzwań na horyzoncie. Moim zdaniem warto.
Na razie jeszcze przez 2 lata będziemy częścią GE. potem - nie wiadomo. Jak na moje nawet 3 lata spokoju, może nawet coś więcej wpadnie do PL.
O szefa pytasz... Ano trzymają tego mo.bbera bo widocznie im się opłaca, albo ma haki na inne (usunięte przez administratora) - innej opcji nie ma aby ktoś taki się utrzymał tyle na stołku odwalając takie numery.
Fajnie, ze przyjmują a jeśli chodzi o kasę to też warto? Bo wyzwania fajna sprawa ale przydało by się też za to dobrze zarobić. Ile teraz płacą?
Płacą tyle że do mojego zespołu nikogo nie mogą zatrudnić. Ostatnio kumpel do mnie z tekstem "Hej masz, GODNOŚĆ, wypadła Tobie" w odpowiedzi na moje narzekania o niskie płace w EDCu. Trzeba było się wynosić jak była szansa i zmienić branżę. Niedługo będą tzw. "podwyżki" jak rozdadzą po 150 zł to będzie tu mój koniec - fizycznie mnie nie stać na utrzymanie rodziny.. popadam w długi, a kumpel co zwiał do IT na nowy rok kupił sobie nową A6... wkurw mnie bierze jak słucham tego korpo bełkotu..
A gdzie Ty pojdziesz? Nie odbieraj tego personal ale po Edecu? Orlen I tabliczka "ucze sie". Robiac latami calkowicie nieprzdatne na rynku pracy rzeczy ciezko bedzie cokolwiek zmienic.
Zależy ile masz doświadczenia. Doświadczony inżynier zarabia powyżej i średniej i mediany warszawskiej, choć taki z 2-3 letnim doświadczeniem też powinien już mieć coś koło tych wartości. Stawki na pewno są niższe niż w branży IT. Instytut ostatnio lepiej reaguje z podwyżkami niż GE tj. WIA dało dodatkowe podwyżki, a nie tylko co roczne, a GE dość długo zwlekało z podniesieniem i tych co rocznych, a tez jak ktoś odchodzi to proponują coś $$ dopiero jak już wynosisz swoje rzeczy z biura gdy kończy się okres wypowiedzenia.
Panie Marianie, dostosujcie w końcu pensje do standardów warszawskich. Osobiście na Pana miejscu byłoby mi wstyd, że ludzie w kierowanej przeze mnie firmie tak źle zarabiają. Po drugie- zajmijcie się section managerami, którzy wygrali tą pozycję w chipsach (skoro nawet nie było ogłoszonej rekrutacji). Brak kompetencji do zarządzania zespołem do chyba wymóg konieczny do tego stanowiska :) Po trzecie - ścieżka kariery a raczej jej brak. Dlaczego w żaden sposób nie nagradza się ciężko pracujących osób a tych z 'dłuższym stażem"? Chyba czas się ewakuować
8700 brutto na poziomie lead engineer. Podwyzki w 2021 smieszne i niewspółmiernie do zakresu obowiązków i zdrowia jakie czlowiek włożyl aby zrealizowac cele strategiczne. W firmie istnieje zjawisko szklanego sufitu. Nie zdziwie sie jak w najblizszym czasie ludzie zaczna odchodzic do konkurencji. Management obojetny na glos pracownikow. Robi sie żal wspominajac dawne lata i sposob w jaki działa firma.
Podwyżki śmieszne dla osób w wia. GE nie dostało nic. Awanse w GE były ale na poziomach managerskiej i cth
Śmieszne, to znaczy jakie? Poniżej 500zł? 300zł? 100zł? Albo inaczej, na poziomie lead-a to jaki procent wypłaty brutto?
Pani losmarianos. Proszę poczytać sobie o zarządzaniu, pani się nauczy może jak się robi kasę w pokomunistycznym kraju. Pracownik ma zapierpapier dla dobra firmy. Padnie w służbie firmy? Wyświetlimy pośmiertny medal. Nasi kierownicy są przede wszystkim lojalni. Warunki pracy są adekwatne do warunków zatrudnienia. Dyrektor ma więcej, robotnik ma mniej, proste, wedle potrzeby. Zadaniem dyrektora jest dyrektorować i robić mi kasę, zadaniem pracownika jest robić i robić mi kasę. Prostę. Wszystko jest w porządku. Roszczeniowe milenialsy są usuwane żeby nie psuć morale corowych pracowników. bóg honor wypłata, kredytu rata. Pracujcie dla dobra firmy a firma da wam wasze dobro. Bronią i żywią, to nasze motto.
Nie traćcie wiary, świat za szlabanem istnieje. Mówię to z pełną świadomością jako osobą, której podziękowano w 2020. Sami dzwonili ze trzy razy czy bym nie chciał wrócić ale to dla mnie ostateczność. Odchodząc w 2020 jako LE z pięcioletnim stażem w EDC (5.5 ogólnie) miałem 9000 brutto. Obecnie też pracuję w korpo, zajmuje się silnikami M&I konkurencji za 16500 brutto podstawy. Z premią powinno wyjść średniomiesięcznie 18500-19000 brutto. Nie musiałem wyprowadzać się z Warszawy, mam dużo lepszy socjal, kartę lunchową i auto służbowe do użytku prywatnego. Powinienem sam odejść ze 2 lata wcześniej. Tak z ciekawości, ile teraz płacą LE / ALE bo widzę sporo postingów na LI?
Gdzie w Warszawie jest konkurencja dla GE i tak dobrze płacą? Nie słyszałem o takim miejscu. Musisz być managerem przy takich zarobkach i służbowym aucie.
Nie jestem managerem ale z racji pracy w terenie muszę mieć służbowe auto. Nie zajmuję się designem tylko aplikacjami i konfiguracją turbozespołów dla klientów. Konkurencja dla GE jest, szukając pracy rozmawiałem z Siemensem i MAN. Obecnie pracuję dla konkurencji z USA, czekajcie na postingi bo ja jestem pierwszym pracownikiem zespołu od turbin a ma być nas więcej.
Fajnie, że możemy pracować zdalnie, bo gdybyśmy byli w biurach wszyscy i gruchnęła informacja kto pierwszy przyjdzie to dostanie robotę u konkurencji, to byśmy się potratowali na bramkach.