Ja mogę tylko potwierdzić, tak samo jestem kelnerką w Cocomo i nie dam złego słowa powiedzieć, atmosfera jest ekstra, sami spoko ludzie. Ja zawszę mówię, że nie ważne jak mówią o tobie obcy, ważne co mówią osoby n a których Ci zależy bo tylko one wiedzą jaka jestem :) Bajooo
Ja pracuję jako kelnerka i do moich obowiązków należy tylko obsługa klientów:). Tak jak powiedziała koleżanka powyżej, jeżeli zdarzy się sytuacja, w której klient będzie chciał z Tobą porozmawiać, żebyś się przysiadła, to możesz, ale nie musisz. Praca jest na prawdę fajna i kasa też;).
Absolutnie! Przy drinkach towarzyszą hostessy a kelnerka obsługuje gości.... Oczywiście może się zdarzyć, że klient chce z Tobą napić się drinka, ale to Ty decydujesz czy masz na to ochotę, jeśli nie masz to nikt Cię do tego nie zmusza...
Pracuję jako barmanka i uwierz ze nie masz czego się obawiać:). Klienci zazwyczaj są mili, szczerze mówiąc w mojej 3 miesięcznej karierze nie zdarzył się żaden za przeproszeniem burak. Kasę mam bardzo fajną;). A jezeli chodzi o szkolenie to bardzo milo wspominam. Poznalam fajne dziewczyny, z ktorymi mieszkalam podczas szkolenia. Utrzymuje kontakt z nimi do tej pory. A szkolenie jak wyglada? Troche teorii wiecej praktyki;). Co tu duzo mowic, praca jak kazda inna za barem tyle ze w go go:). Dziewczyny ktore prowadza szkoelnie sa bardzo mile i wyrozumiale. Nie zastanawiaj sie tylko jedz;) nie pozalujesz obiecuje:)
hej dziewczyny. któraś z Was może mi przybliżyć pracę barmanki? dostałam taką propozycję, w tygodniu idę na spotkanie organizacyjne, ale przeraża mnie wyjazd na szkolenie, które jest bardzo dalekie od mojego domu. jakieś 8-10 godzin jazdy samochodem. Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć jak takie szkolenie wygląda? Czy któraś z Was wyjeżdżała tak daleko? (usunięte przez administratora)Ale mam nadzieję, że mi szybko odpowiecie. i jak w ogóle klienci w barze? zachowują jakieś poziomy kultury, czy mam się nastawić na rozmowy prowadzone niekulturalnie czy agresywnie (oczywiście ze strony klientów, nie mojej).
Droga niezdecydowana, nie masz się czego obawiać. Na szkoleniu nauczysz się receptur drinków i całych zasad pracy za barem. Z klientami nie masz żadnego praktycznie kontaktu, ponieważ bezpośrednim łącznikiem między tobą a klientem są kelnerki. Zresztą klientom towarzyszą zawsze hostessy i to one dotrzymują im towarzystwa. Ja za barem pracuję już ponad rok czasu i bardzo sobie chwalę :)
Jedz śmiało ;p ja bylam jakos tydzien na szkoelniu, jechalam polskim busem, pozniej poszlam na mieszkanie sluzbowe, poznalam dziewczyny ktore tez sie szkolily i wszystko pozytywnie ;) laski spoko, mieszkanie w centrum krakowa, blisko mialam do galerii i szkolenie nie bylo ciezkie. wiadomo nauka karty itp ale to w kazdym lokalu podstawa.
Ja również pracuję w tej branży :) Co do atmosfery, dziewczyny są przyjazne i pomagają we wszystkim, nie ma czegoś takiego jak rywalizacja, co jest dużym plusem. Kolejnym plusem są też wynagrodzenia, wypłacane w formie tygodniówek, jak już wcześniej ktoś wspominał :) Co do nierządu w klubie i poza nim, do takich sytuacji nie dochodzi. Z racji tego, że każdy pracownik jest zobowiązany do przestrzegania regulaminu, który zabrania takich rzeczy. A w przeciwnym razie, dochodzi do zwolnień :)
Ja sobie chwalę i będę głośno mówić, że można zarobić dużo kasy w cocomo, bo dlaczego miałabym tego nie robić. I zapraszam Was dziewczyny, które mają w sobie odwagę, chęci do pracy i które chcą zarobić poważne pieniądze. Ps: nie jestem jak twierdzą niektórzy, wynajętym pracownikiem koloryzujacym pracę (swoją drogą masz wyobraźnię), ale promotorką:).
mam pisać źle, żeby nie strzelać sobie w kolano? przecież od tego jest forum, żeby się wypowiedzieć. ja jestem zadowolona, więc mówię jak jest, bo osoby które tu wchodzą i chcą się czegoś dowiedzieć przed pójściem na rozmowę kwalifikacyjną są najbardziej zainteresowane opiniami aktualnych lub byłych pracowników. jest gorąco i jest super, bo na ulicach zaczęło się roić od potencjalnych klientów :)
evenement nie rozumiem Twojego wpisu. Gowork jest portalem z opiniami więc każda z nas wyraża swoją opinię o firmie w której pracuje... A co do naboru to trwa ponieważ dużo osób nie kończy szkoleń. Ze mną w grupie barmanek na szkoleniu było koło 10 dziewczyn a szkolenie skończyły 2. Wbrew pozorom do Cocomo nie przyjmują każdej jednej osoby. Bardzo duży odsiew jest na szkoleniach ponieważ szukają do pracy dobrych ludzi, jeżeli się ktoś kompletnie nie nadaje to wylatuje.
Dziewczyny... Skoro pracujecie w tym klubie i jest wam tam bardzo dobrze to po co wypisujecie na forach że jest super? Pisząc ze jest super strzelacie sobie w kolano, bo dziewczyna która szuka pracy na forum przeczyta ze jest super i zgłosi sie do pracy, a końcem końców może się okazać ładniejszą i posiadającą większą smykałkę od was co zaowocuje wylaniem was bo np. jesteście za stare i za brzydkie...... Cocomo istnieje już trochę czasu , więc po co ten ciągły nabór? Czyż przez ten czas nie mozna było dobrać sobie wzorowej kadry oobslugującej klub? A może jest zupełnie inaczej ? Może jesteście zwyklymi wyrobnicami , które pracują za marne grosiki i większość z was zwyczajnie spierdziela gdy poczujecie że jesteście wyzyskiwane? To by tlumaczylo ten ciągły nabór na wszelkie stanowiska w cocomo. Ostatnio z parasolkami na starówce łazily dwie , chyba rumunki albo bułgarki jako tzw. "promotorki" Śmiech na sali.................
Zgadzam się Dorota, zimą było ciężko... Już myślałam że nie podołam, ale jednak dałam radę i bardzo się cieszę bo pracuje się w porządku i dzięki tej pracy mogę sobie pozwolić na wyjazd do USA w tym roku. Myślę że w innej pracy musiałbym długie lata pracować aby odłożyć okrągłą sumkę na taki wyjazd. Pozdrawiam wszystkie różowe parasole :)
Ja pracując przez 6 miesięcy jako tancerka odłożyłam sobie fajną sumkę na mieszkanko :) Teraz będę szukać innej pracy ponieważ osiągnęłam to co chciałam :)Polecam !!!!
Prawda jest taka, że wiekszość pisanych tutaj pozytywnych tekstów pochodzi od tych samych osób, mają w tej firmie "moderatorów" internetowych.
Ja pracuję od dwóch miesięcy co prawda, ale juz mogę się pochwalić niezłymi zarobkami:)). Pracuję 4-5 dni (w zależności od zajęć) a mimo to starcza mi na opłacenie stancji, rachunków i jeszcze sporo zostaje na własne wydatki;). Polecam dziewczyny. Zmienię pracę, gdy ktoś przebije obecną stawkę, a ciężko będzie;).
Też pracowałam w okresie zimowym i powiem, że momentami było naprawdę zimno, ale ciepły sweter, gorąca herbata i jakoś szło:). Ale faktycznie czas leci szybko w tej pracy i na nude narzekać nie można więc nie było źle. W każdym razie nie dlatego zrezygnowałam. Kasa była niezla, ale musiałam zrezygnować z powodu sesji. Domyślam się, że teraz, gdy jest już ciepło, to pewnie promotorki zarabiają sporo kasy;). Pochwalcie się dziewczyny:)
Nie mogę pisać ile zarabiam ,ale jest dobrze :)Czasem jest ciężko jak w każdej pracy ,ale mnie się podoba :)
Ja pracowałam jako promotorka prawie 5 miesięcy, zrezygnowałam bo wyjeżdzam za granicę do rodziny. Pracowałam w tym "zimnym" okresie, bo od stycznia i mimo niskich temperatur nie było źle. Ciepłe ciuchy, herbata w klubie w trakcie przerwy, rozmowy z każdym potencjalnym klientem leciały godziny a za nimi super kaska. Myśle, że teraz jak jest ciepło a ludzi na deptakach jest cała masa, to praca jako promotorka jest jeszcze fajniejsza a zarobki jeszcze wyższe!
Hej:). Pracuję niedługo w cocomo (jako promotorka w Olsztynie), bo 1,5 miesiąca, ale nie przeszło mi nawet przez myśl żeby rezygnować z pracy mimo tej całej nagonki w mediach, bo wiedziałam że to zwykle ploty, a nigdzie nie zarobiłabym tyle co tu. Zamierzam jeszcze trochę popracować, odłożyć na wymarzone wakacje:)) i później zmykam, bo w październiku zaczynam studia dziennie i raczej będę chciała na nich się skupić. Polecam dziewczyny, bo naprawdę można ładnie zarobić.
Ja byłam ostatnio na rozmowie w Krakowie na stanowisko rekruterki. warunki jakie mi zaproponowano są bardzo atrakcyjne. Dostałam informację że mam czekać na odpowiedź zwrotną... Cały czas czekam... Mam nadzieję że zadzwonią.
Hej, ja pracuję w cocomo w Lublinie za barem i uważam, że robota jest zaje...ta ;)Klimat na klubie jest niezmieski, laski są wspaniałe i nie zamieniłabym tej roboty na żadną inną!Hajs jest najlepszy w mieście, nie to co w innych klubach i barach, gdzie robisz na jakąś śmiesznie niską stawkę , a do tego jednocześnie jesteś barmanką kelnerką i jeszcze stoisz na zmywaku. Dziewuchy polecam tą robotę tym z was, które nie boją się pracy, są odważne i chcą dobrze zarobić...Tyle w temacie, cocomo rulezzzz
Rozmowa przebiegła bardzo profesjonalnie ! Pracę dostałam, zainteresowały mnie warunki zatrudnienia i wynagrodzenie :) Nie skorzystałam z podjęcia współpracy tylko i wyłącznie z powodów osobistych ... Ale uważam że warto iść i spróbować ! :)
Praca fajowa, nie ma co słuchać innych tylko iść po swoje jak to się mówi. Ludzie sympatyczni i można pracować normalnie bo atmosfera jest sprzyjająca:) kasa w porządku i w ogóle jest okej:)
Hej pracowałam bardzo fajnie jak się ma lajtowe podejście to i się pobawić można i zarobić kaskę .
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cocomo?
Kandydaci do pracy w Cocomo napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.