Odkryłam, że jak w tym nowym mailu kliknie się 2 razy przyciskiem myszki na konkretnego maila to otwiera się na całej stronie. Wiem, że napewno nie jestem 1 osoba, która do tego doszła ale i tak jestem z siebie dumna bo ułatwiło mi to życie . Dziękuje za uwagę ! ;)
Nie polecam, zarobki są ciulowe i nieadekwatne do pracy którą się wykonuje, atmosfera zależy od sklepu ale nawet fajna ekipa nie pomaga kiedy dwa dni pod rząd musisz stać po 12 godzin i nie czujesz już nóg i kręgosłupa. Benefity dla pracowników? Zapomnijcie w tej firmie nie dostaniecie zupełnie nic. Osoby które jeszcze tam pracują są chyba jakimiś desperatami i współczuje stanu waszego zdrowia, nie ma co zabijać się dla tak beznadziejnej roboty.
Proszę, zwiekszyć obsady. Po dwie i od połowy dnia trzy na Salonie tracimy siły. Gdzie ktoś na magazynie robi towar to jedna zostaje z językiem na brodzie. Tylko wyglada tej trzeciej kiedy przyjdzie do pomocy.
Chociażby dodali umowy zlecenia, do roznoszenia przymki i klipowania, ogarniania salonu, pomocy dekoratorowi. Głównie do tego by się pomoc przydała.
W moim sklepie kierowniczka niestety nie była fair w stosunku do pracowników i niestety mimo iż wiedziała że nie przedłuży którejś z nas umowy nie mówiła tej osobie tego mimo ze pracownik dopytywał o umowę. Była sytuacja ze dziewczyna przyszla o 9 do pracy a 'szanowna' kiero puściła tekst 'o hej, ale od dziś już tu nie pracujesz tak że ciesz się masz wolne:/ dodam że pracownicy zależało na pracy bo uczyła się i utrzymywała sama i nagle została bez pracy z rachunkami na głowie...Mało tego nasza kiero jakby nie tolerowała tego ze my jako pracownice lubimy się. Nawet jak pracowałyśmy w jakiejś grupce czy w 2os przy jakimś konkretnym zadaniu no to wiadomym jest że nie będziemy patrzyć na siebie spod byka i milczeć tylko jakas rozmowa się rozwinie między nami (oczywiście nie zaniedbując obowiazkow) a kiero jak tylko to zczaila że się rozmawia automatycznie robiła awanturę, mało tego czesto gęsto podsłuchiwała rozmowy. Firma wiele wymaga od pracownika i tak na prawdę tylko wymaga, bo od siebie nie daje nic - daje tylko tyle co musi z racji zatrudnienia. Nie pracowałam tam zbyt długo bo po prostu się nie dało wytrzymać w takich warunkach i też z szacunku do samej siebie bo tam się jest tylko (usunięte przez administratora) tania siłą roboczą. Ciuchy w tym sklepie nie mają przełożenia jakości na cenę i często klienci sami o tym mówili i w takiej sytuacji kialam ochotę się schować bo nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Social w tej firmie? Wygląda gorzej niż cela w więzieniu! Umywalka, stolik z krzesłem i stara mikrofala(u nas). Żadnej lodówki żeby przechowywać jedzenie. A szatnia? Tego nawet nie można tak nazwać! Tam gdzie szafki z naszymi osobistymi rzeczami były również wrzucane kartony z dostawą, był tam sejf w kącie na podłodze (sejf tez jakis zart! Kupiony w leroy'u), jakieś śmieci, naklejki i dokumenty! Mało tego szafki nie były zamykane! Także każdy miał do nich dostęp. Kiedy się tam zatrudniłam bylam w ogromnym szoku ze jak to nie mogę zabezpieczyć swoich rzeczy osobistych! W moim sklepie kierowniczka miała swoja taka 'pomagierke' która dosłownie kablowała jej o czym rozmawiamy w czasie pracy, przed pracą a nawet na koniec pracy! Co do ubierania czarnej koszulki-klienci sam nie wiedzą kto tam pracuje...Skoro firma wymaga noszenia się tam na czarno powinna zapewnić takową odzież pracownikom. W umowie nie ma nic napisane o wymogu noszenia czarnej gory naszej garderoby wiec to ze dostajemy ekwiwalent za pranie to nie oznacza że ja MUSZĘ ubierać czarna koszulkę do pracy. Takie to trochę naciągane jest. Jak pisałam wcześniej firma TYLKO WYMAGA. O grafikach nawet nie wspomnę. Dla mnie okej zmiany po 12h ale żeby to miało jakis sens a nie jak mialam np 3x12h i 1dzien wolnego i potem znowu 12h. Ta firma to jeden wielki żart! Nie polecam pracy tam. Może na pół etatu jeśli po prostu komuś się w domu nudzi to może dla takiej osoby bedzie okej albo dla osoby która nie ma swojego zycia. Ale dla osoby która chciałaby pracować na cały etat i mieć życie prywatne, towarzyskie absolutnie nie! Tam żyjesz pod prace, układasz całe swoje życie pod tą pracę! To nie jest zdrowe na dłuższy czas. Mało tego nie ma juz umów na czas nieokreslony! Dostajesz umowę na 2msc potem przedłużają i przedłużają a jak juz więcej przedłużyć nie mogą to cię zegnaja. Także zanim pójdzie ktoś tam na rozmowę niech poczytq wszystkie te opinie które są tutaj pisane i niech się dobrze zastanowi. Ja popełniłam błąd i wzięłam poerwsza prqce jaka się nawinęła kiedy szukałam nowej i to był karygodny błąd.
Jeszcze dodam że jakiegokolwiek szkolenia nie mialam w tym sklepie. Tylko kartki do podpisania ze jakieś mialam i tyle. A co zrobić w przypadku pożaru czy jakiegokolwiek innego wypadku - nie wiadomo. Na rozmowę kwalifikacyjną musialm czekać bo pani kiero musiała dopić swoją kawusie. A w czasie pracy nasza kiero tylko sterczała przy kompie. Nie ruszała się ani na krok od niego. Tylko do toalety lub na przerwę. Jak miałyśmy do niej jakieś pytanie to wiecznie ona zajęta i zapytać później-,- Straszne lekceważenie pracownika.
Czuje się jakbym czytała opis mojej pracy w tej firmie… słowo w słowo dokładnie tak samo nawet sejf się zgadza. Dobrze ze już tam nie pracujemy, strata życia
Dziewczyna w swojej wypowiedzi nie nawołuje do nienawiści, wypowiedź nie jest ani wulgarna ani chamska, po prostu opowiedziała historie widziana swoimi oczami, a to nie jest przestępstwem.
Hahah dosłownie jakbym czytała wlasne doświadczenia, ale nie zawsze tak było. Początek pracy wspominam super, było ciężko i firma wymaga starym, prlowskim zwyczajem 150% normy, ale team był całkiem fajny i ks do ugadania wiec pracowało się przyjemnie :) oczywiście do momentu zmiany na ks z piekła rodem... nowy ks to dokładnie osoba z twojego opisu, ciekawe czy to przypadek i po prostu na świecie dużo takich osobników czy jednak to dokładnie ta sama osobistość.
Ja bym tak nie oceniała kierowników, ponieważ to firma krzywo patrzy jak pracownicy stoją i gadają, w momencie jak zobaczy to tajemniczy klient, RKS czy inna osoba z centrali, to wtedy ks dostaje reprymendę, stąd takie zachowanie kierownika. Zresztą to też źle wygląda od strony klienta, dlatego najlepiej rozdzielać pracowników na strefy żeby nie tworzyli grupek. To nie jest pomysł ks to po prostu firma ma takie zasady, nie grupujemy się, nie stoimy i nie gadamy.
Ale to nie było tak, że my po prostu stałyśmy i plotkowałyśmy, tylko miałyśmy do wykonania zadanie w dwie osoby, razem, praca zespołowa, to przecież nie będziemy tylko do siebie burkały i tyle, tylko jakaś nieszkodliwa rozmowa wyjdzie między nami, zwłaszcza jak ja tam nie pracowałam dłgo to jakoś się ze współpracownicami musiałam poznać. I to nie były rozmowy na zasadzie takiej że na cały sklep było na słychać tylko wymiana zdań, jednocześnie wykonując zadanie które nam przydzielono. Nie było stania jak słupy soli i pierdzielenia zbędnego. Mało tego przed godz. 21 (nasz sklep był tak czynny) kiedy juz powoli zmieniałyśmu buty i to były jakieś rozmowy w szatni nasza konfidentk słuchała wszystkiego wyraźnie aby później zadzwonić do ks i opowiedziec o czym się rozmawia. A jak któraś coś szeptała to widać bylo po niej że z chęcią aż by uszy sobie urwała i nam podrzuciła żeby tylko coś podsłuchać.
Ale skąd tajemniczy klient, RKS, czy inny wysłannik centrali, ma wiedzieć czy stoisz i gadasz od 2 minut, on widzi co widzi, widzi stojących gadających sprzedawców, albo jeszcze zrobi fotę i kierownik się później tłumaczy z tego.
Dlatego też ks reaguje nerwowo na takie sytuacje, to On a nie Wy się później tłumaczy,po prostu to Centrala krzywo patrzy na to. Niemniej jednak w każdym sklepie, różnej branży można spotkać grupujących się i gadających sprzedawców:) ciężko z tym ludzkim odruchem wygrać :)
Niedawno byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w jednym ze sklepów w Wielkopolsce. Rozmowa kwalifikacyjna (o ile tym można ją nazwać) była conajwyżej przeciętna. Pani kierownik sklepu mówiąc krótko nie ma obycia. Nie przedstawiła się, nie podała ręki, ogólnie nie była przygotowana na tę rozmowę (nie miała wydrukowanego CV, nie zapytała jak się nazywam, nie znała mojej dotychczasowej ścieżki zawodowej), co moim zdaniem jest niedopuszczalne. Od razu zaznaczyła, że praca za najniższą krajową + premia, ktorą można dostać, ale nie trzeba, praca ciężka, cały dzień na nogach. Zmiany od 9:30-21, to jej zdaniem 11h pracy, najwidoczniej matematyka jest jej obca. Podkreśliła, że może w styczniu będą podwyżki, ale to nie wiadomo jak dostosuje się firma do ustaleń rządu , może jeden weekend wolny w miesiącu, ale też nie gwarantuje - zero znajomości prawa pracy.. Uważam taka osoba nie powinna zajmować takiego stanowiska. Czy dostałabym tam pracę - nie wiem, bo kierowniczka ma zadzwonić tydzień po rozmowie. Czy przyjęłabym pracę w tej firmie - stanowcze NIE. Niby nie powinnam się sugerować przebiegiem rozmowy o pracę, jednak na pewno nie zakupie w tym sklepie już ani jednego ubrania.
W sumie jedyne pytania to czy jestem dyspozycyjna oraz czy najniższą krajowa jest satysfakcjonująca pensją.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Mam pytanie, jak pracuje się w CARRY w Bytomiu? Miałam dzisiaj rozmowę z zastępca, wydawała sie sympatyczna. Niespomniala natomiast nic o wynagrodzeniu. Do jutra ma dać znać. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak wygląda tam praca?
Wynagrodzenie to pierwsza rzecz o której się mówi na rozmowie, lub pyta o nie. Już widać tutaj mało profesjonalne podejście, rozmowa z zastępca? Czyli Salon bez kierownika, coś tam jest nie tak jak na moje oko.
Ten fakt nie świadczy za dobrze o firmie, skoro tak trudno o to żeby kierownicy się utrzymali i chcieli pracować, coś ewidentnie musi tu szwankować.
Za bardzo oszczędzają i brak ludzi na salonach.Ktoś tam powinien w końcu ruszyć głową bo będzie za późno
Nie liczyłabym na zmianę, takie zarządzanie jest w tej firmie od lat, i im się wydaje że jest ok, nie daje im do myślenia ogromna rotacja. Nie słuchają ludzi na sklepach, wszystko wiedzą najlepiej. Firma nie ma jasno sprecyzowanej wizji, misji, celu, to tak trochę Januszowe zarządzanie :) składy osobowe są za małe, oszczędzanie? Akurat na tym nie oszczędzają tylko tracą, ludzie i tak nie zrobią więcej niż mogą, a braki w składach najczęściej przekładają się na nie wystawiony towar, a co za tym idzie nie sprzedany towar, chociażby wzmocnili obecne składy zleceniowkami,juz by to lepiej funkcjonowało.
Pracuje w tej firmie kilka lat i nie ma co porównywać. Kiedyś można było wyrobić a teraz pracy jest 2x więcej i więcej wymagają. Składy małe i pracy końca nie widać. Góra powinna przemyśleć jak traktuje pracowników. Jak ktoś pracuje 2 lata i chce nadal to i tak nie przedłuża umowy i nie dadzą na czas nieokreślony. A niestety nie ma chętnych osób do pracy.
Jak już ktoś pracuje kilka lat i się nadaje to powinien dostać umowę na czas nieokreślony, bardzo ciężko jest znaleźć osobę, która się nadaje, do tego okres wdrażania nowego pracownika też jest długi.
Czy byl u Was na salonach już tajemniczy klient ?
Nie, i mam nadzieję, że nie będzie! Za to chętnie przyjmiemy każdą parę rąk do pracy, oraz chcielibyśmy odzyskać pełne składy osobowe:)
Nadal się w to bawią, TK sprawdza i weryfikuje czy salony spełniają standardy, jednak przy mniejszych i okrojonych składach standardów spełnić się nie da, gdzie tu sens i logika? Najpierw należałoby spojrzeć prawdzie w oczy, że wiele salonów ma za małe składy osobowe, i albo je uzupełnić albo przestać wymagać nierealnych rzeczy. To obowiązkiem pracodawcy jest zapewnić odpowiednie warunki pracy, a to że ludzie pracują za dwoje nie jest norma, tak być nie powinno, dodatkowo pracownicy nie mogą skupić się na jednym zadaniu tylko robią kilka rzeczy na raz, to bardzo stresujące i frustrujące.
Swoją opinię odniosę tylko do firmy, nie ma sensu wywlekać tutaj spraw "wewnątrz salonowych". Po pierwsze płaca, totalnie nieadekwatna do pracy jaką się wykonuję.. zaczynając na zwykłym sprzedawcy, a kończąc na kierowniku. Nie mówiąc o tym, że wiecznie wypłaty między pracownikami różne, chociaż godziny takie same. Magia! Po drugie, centrala swoje, regionalny swoje, a dyrektor jeszcze coś innego. Od każdego inne polecenia i od każdego ochrzan, że nie jest według jego wizji, paranoja. Mam wrażenie, że Ci ludzie na wyższych stołkach są oderwani od rzeczywistości. Na sklep przyjeżdżają ciuchy sprzed kilkunastu lat, albo nowe z których nic nie ułożysz, bo mam wrażenie że co im się podoba to wrzucają do kartonu. Nikt nie ma nad tym kontroli i żadne prośby by jakoś to uregulować nie są oczywiście spełniane. Zero premii świątecznych, zniżek pracowniczych czy jakichś bonów. Życzenia świąteczne napisane bo trzeba, oczywiście odnośnie "lepszych utargów" ;). Woda łaskawie dostarczana tylko na wakacje, no bo przecież w zimie się nie pije. Dodatkowo jak nie masz co robić, to nagle przychodzi 10 maili, jeden z przeceną, drugi ze zwrotem kolekcji, a trzeci z inwenturą. Dodatkowo nie próbuj sobie nic zaplanować, bo czeka Cię jeszcze 13 korekt w miesiącu. 3 dni wolnego? No żebyś się nie z.., wakacje w Lipcu/Sierpniu? Kto jeździ na wakacje w lato? Na pewno nie Carry team, bo możesz wziąć max tydzień urlopu, o ile oczywiście jest obsada. 30 zł na kwartał na odzież, mogą sobie darować te ochłapy. Dużo można jeszcze by tak pisać, ale szkoda czasu. Jeśli pali Ci się tyłek i szukasz pracy, jest to jakaś alternatywa. Natomiast dla ludzi z ambicjami, planami na życie, czy potrzebującym czegoś więcej z całego serca odradzam. Szkoda nerwów, czasu i życia.
Czy posiada ktoś wiedzę na temat poszukiwań kierownika w Bydgoszczy? Czy, w którymś z salonów faktycznie nie ma kierownika? Będę bardzo wdzięczna za informację.
Przykro mi, ale to że jest ogłoszenie nie jest jednoznaczne z wakatem, ja ostatnio dostałam maila od pracuj pl na swoje własne stanowisko :) na sklepach jest tak duża rotacja że ciągle zbierają cv do bazy.
Po prostu wyślij CV, jeżeli będą robić rozmowy kwalifikacyjne to może Cię zaproszą. CV w bazie nie zginie. Powodzenia!
I jak u was po powrocie? Klienci bombardują sklepy?
Nas też jest mało, wydaje mi się, że większość sklepów ma za małą obsadę. Nie pisałam w pracy :) Miałam wolne
Tak, niestety składy są zdecydowanie za małe w porównaniu z ilością pracy oraz wymaganiami centrali. W ogóle moim zdaniem to nadejdzie taki moment, że w sklepach nie będzie miał kto pracować, i już w większych miastach jest problem z obsługą, są wakaty nie ma chętnych do pracy. Ludzie już nie dają się w (usunięte przez administratora) robić, trzeba się szanować.
Kochani, róbcie tyle na ile Wam możliwości pozwalają, to pracodawca jest od zapewnienia wystarczającej ilości osób do wykonania zadań, nie jesteśmy w stanie się sklonować, a praca w stresie odbija się na zdrowiu. Szanujcie siebie i swoje zespoły!
Inne sieci w czasie wakacji ze wzg na urlopy zatrudniają do pomocy na umowy zlecenia ludzi.
To jest jakiś cyrk co się dzieje, małe składy na sklepach ! Dostawy po 800 sztuk Ludzie łażą jeszcze o 21 po sklepie po zamknięciu zostaje (usunięte przez administratora) bo nie idzie się wyrobić z robota ! A centrala ma gdzieś ! To jest niedopuszczalne , centrala rozkłada ręce i martwcie się sami
Jaki metraż macie, ile wynosi skład osobowy, wielkość miasta, utargi. Pewnie jesteście na jakimś zadupiu, zero klientów, utargi słabe, i jeszcze się tu chwalą że kawę piją,jak inne salony mają Sajgon :(
U nas jest troszkę ludzi, sporo dostawy, robimy ile się da, ale nie zamartwiamy się tym wszystkim, szkoda zdrowia i nerwów...
Kochane, absolutnie nie zostawajcie po godzinach żeby sprzątać nie uczcie tego! Pamiętajcie pracujemy wg grafiku do np 21.00 jeżeli coś zostanie do posprzątania czy przymka do rozniesienia robi to ranna zmiana. Szanujcie siebie i nie róbcie tak, wiem że są sklepy, które mogą tak robić, nic się nie stanie jak to zostawicie na rano, to nie jest wasza wina, że składy są nie dostosowane do realiów i ilości pracy. Kochani szanujcie siebie i swoje zdrowie :)
Dokładnie, zdrowe podejście! Nie jesteśmy w stanie zrobić więcej niż mamy możliwości przerobowych, niestety zachowanie klientów i robienie syfu na sklepie nie pomaga nam w niczym. Nas czasami zachowanie ludzi przeraża, to co oni wyprawiają w tych sieciowkach to woła o pomstę do nieba. Jak można tak bałaganić, nie szanować pracy sprzedawców i samych sprzedawców.
Robię co mogę a że mi nie wychodzi zarządzanie zespołem to co mam zrobić :( zgłoszę to kierownikowi
Salon, salonowi nie jest równy, różnimy się metrażem, ilością klientów, poziomem rotacji pracowników, wiele sklepów ma obniżone składy po lockdawn, do tego dochodzą urlopy, dopiąć grafik żeby to funkcjonowało to cud, już nie mówiąc o tym, że jak ktoś nagle zachoruje to na sklepie robi się dramat, bo zbyt mała obsada nie udzwignie ilosci pracy, nie jesteśmy butikiem Armaniego tylko sieciowa z ogromnym przemiałem ludzi. Są miasta gdzie brakuje ludzi do pracy, bo nikt nie chce się użerać, zdarzają się też ucieczki na L4 jak już mają dosyć pracy, niestety takie są realia.
Sorry ale nie uwierzę że kawy nie wypijesz.A to dobre laska ma rację na kawę każda z nas znajdzie czas taka jest prawda.Przestań się wypowiadać za wszystkie salony sieć liczy przeszło 100 i jakby zrobili ankiety imienne to ciekawe ile osób by cię poparło.
Ale nikt się nie wypowiada za wszystkie salony, proszę czytać ze zrozumieniem. Fakt na całą zmianę często pijemy 1 kawę przez cały dzień i to zimną :) Zresztą po to jest to forum żeby ludzie mogli przedstawić swój punkt widzenia i logiczne jest, że będzie on różny bo każdy salon jest inny. Masz inne wrażenia, opinię, bardzo proszę pisz, ale nie wcinaj się w czyjaś wypowiedź.
Dziwna ta nowa poczta... Wiecie jak wylogować się z poczty sklepowej na kierowniczą?
Można zmienić szablon poczty klikając w ustawieniach, my zmieniłyśmy i jeet dużo bardziej przejrzysta
Ustawienia - interfejs użytkownika i na dole wygląd interfejsu, Jan już masz ten który chcesz to wybierasz w opcji ustawienia widok skrzynki pocztowej układ, najlepszy jest pulpit :)
Dzis ostatni dzień odpoczynku :( Życzę sobie, mojej ekipie i wam wszystkim powodzenia jutro i przez kolejne dni z bydłem które sie rzuci na łażenie cały dzień po galeriach i jestem pewna, że w pierwszej kolejności szanowne starsze pokolenie Januszy i Grażyn będzie juz od 9:00 stało pod kratami i sie dobijało, Ci którzy najbardziej boją sie wirusów srusów, patrzą na Ciebie z pogardą jak masz opuszczoną maskę a sami nie dezynfekują rąk i pierwsi sie pchają do tłumów. No cóż... damy rade z tą trzodą chlewną :) W nas siła
Trzeba się przestawić na tryb praca, nie będzie łatwo :) Trzymajcie się kochani i nie dajcie Januszom!
Witam. Czy wy tez dostaliście meila odnośnie RODO ? Myślicie że zmniejsza nasze wynagrodzenie ? Nie wyglada to optymistycznie :((((
Dostałam dziś i właśnie zastanawiam się jak to będzie wyglądać, szczerze mówiąc, trochę mnie to przeraziło, bo nie wiem na co się przygotować.
Ostatnio też to dostawałyśmy. Firma korzysta z tarczy dlatego taką informacje dostałyśmy. Myślę, że gdybyśmy miały dostać mniejsze wypłaty to byśmy o tym wiedziały.
Ostatnio jak zmniejszyli nam wypłaty to najpierw powołali przedstawicieli załogi z salonów, i oni podpisali porozumienia zmieniające, bez tego i bez informacji nie mogą nic obniżać.
Z tego pisma wynika, że firma złożyła wniosek o Wsparcie dla przedsiębiorców na ochronę miejsc pracy ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Z tego wynika, że za przestój możemy mieć zapłacone -50% pensji ale nie mnniej niż najnizsza krajowa, mogą też obnizyć etat do 0,8 tak jak było w tamtym roku. Niestety jak na razie nie dostaliśmy żadnej informacji na ten temat, nic też nie słychać o powołaniu przedtswicieli załogi, a bez podpisania poroumień zmienijących nie można się starać o to wspracie. Chyba że już ktoś podpisał? trochę to dziwne..............mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni. W zeszłym roku obniżenie etatu było mega strzałem w kolano, w największy ruch nie mieliśmy rąk do pracy + przecież urlopy też były, mam nadzieję że w tym roku nie popełnią tego błędu, na sklepach i tak składy osobowe są bardzo małe, więc osłabianie ich jeszcze to jest MEGA głupotą , więcej na tym starcą niż zyskają!
Wysłali pisma bez wyjaśnienia o co chodzi, czyżby korzystali z tarczy dla przedsiębiorców? nic mi nie wiadomo na ten temat? powołali przedstawicieli załogi ? ktos coś wie?
W zeszłym roku to obniżenie do 0,8 etatu było strzałem w kolano, w największy ruch sklepy ledwo zipały, więcej na tym stracili bo klienci byli ale załoga nie wyrabiała się z wystawieniem towaru z obsługą, w tym roku dodatkowo sklepy w większości już mają mniejsze składy, bo w większości sklepów były cięcia etatów, więc jak teraz zmniejszą nam do 0.8 to już bedzie głupotą totalną, więcej na tym stracą niż zyskają z tej tarczy, jeżeli faktycznie chcą z tego skorzystać.................
Nie mam kierownika na salonie a starszy zastępca pożal się Boże nic nie wie i niczym się nie zainteresuje dlatego napisałem tutaj. Z tego co wiem to nikt niczego nie podpisywał wiec mega zdziwił mnie ten meil
Raczej nikt nikogo nie powoływał ... dlatego jestem zdziwiony tym meilem. Mam nadzieje że wszyscy dostaną normalne wypłaty i że nie wpadną na szalony pomysł zmniejszenia etatów w maju i czerwcu jak to było rok temu
Znając tę firmę i decyzję jakie czasami podejmują, to wszystko jest możliwe. Z tego pisma wynika, że już złożyli wniosek o dofinansowanie, więc może wzięli przedstawicieli załogi tych samych co rok temu? Na bank coś się szykuje, szkoda, że nas nie poinformowali o co chodzi tylko wyskakują z jakimś pismem nie wiadomo skąd! Oj brzydko, brzydko!
Jeżeli wysyła się pisma do pracowników, to wypada też wytłumaczyć z czego to wynika, o co chodzi, bo inaczej to dziwnie wygląda i nie buduje się w ten sposób zaufania do pracodawcy. A później zdziwienie, że jest rotacja, że ludzie nie chcą pracować, tu się nie ma co dziwić......
W przypadku uznania za nieważne porozumienie o obniżeniu wymiaru czasu pracy, pracodawca może być zobowiązany zwrócić pracownikom obniżone z tego tytułu wynagrodzenia, a urzędowi pracy – dofinansowanie otrzymane w ramach przeciwdziałania COVID-19.Zobaczymy czy wyjaśni się sprawa po powrocie, i o co wystąpili we wniosku. Na obniżenie czegokolwiek musi być zgoda pracownika, a w tym wypadku przedstawicieli załogi, tyle, że kto reprezentował pracowników tym razem?
Na spokojnie. Jeżeli chodzi o jakieś regulacje prawne to nasza firma zawsze bardzo się pilnuje więc jeżeli czegoś bez naszej wiedzy nie mogą zrobić to nie zrobią.Po za tym gdyby miały być obniżone etaty to kierownicy już by go dostosowywali. Nie można wpadać w paranoje. Po za tym biorąc najniższa krajową pensje to sprzedawcy tracą na tym najmniej- najwiecej tracą przy takim układzie osoby funkcyjne które przez obniżenie etatu nie mają mniejszej odpowiedzialności więc wyluzujcie za kilka dni wszystko bd wiedzieć
Najniższa krajowa jest za przestój , następnie 2 mc obnizona pensja o -20%, jeżeli złozyli popdanie o dofinansowanie to nie łudźmy się ale tak to będzie wygladało :(
Rodo się różni od aneksu.To są dwa różne papierki.Na podstawie aneksu mogą obniżyć tylko i wyłącznie zgodnie z prawem.
Skoro firma otrzymuje tarcze rządowe to raczej na zatrudnienia i utrzymanie stanowisk pracy.Muszą płacić jak płacili na to dostali wsparcie.
To zleży na co złożyli wniosek, tarcze są różne więc nie wiemy z czego skorzystali tym razem. Wydaje mi się, że dostaną dofinansowanie do wynagrodzeń, albo zwolnienie z zus-u, na obniżenie czegokolwiek musieliby miec zgodę przynajmniej przedstawicieli pracowników i poinformować o tym. Więć myślę, że nie bedzie tak źle i dostaniemy informację :)
Ta najnowsza tarcza 9,0 w niej jest napisane o dofinansowaniu wynagrodzeń dla pracowników i nic tam nie pisze o obniżeniach w pensji.Ona chyba się różni od tej z zeszłego roku. Ale tak na prawdę to dopiero się okaże :)
Dostali na utrzymanie stanowisk do określonej sumy osób. Także muszą tą sumę utrzymać. Tak dużych tarcz jakie otrzymują firmy kwotowej jest warunek jeden stanowiska pracy number one!
Dokładnie ludzie znowu panikują nie znają przekazu inforamcji a już spekulują. swoją drogą ja nic otrzymałam żadnego Rodo na to wygląda że nie wszyscy.
Nikt by nie panikował gdyby wraz z @ było wyjaśnione z czego On wynika. A tak ludzie po prostu się boją, nikt nie chce mieć obniżonej wypłaty a tak było w tamtym roku, niestety ale rachunków itp nikt nam nie obniża :) Więc nie ma się co dziwić, że ludzie panikują.
Nie znają przekazu informacji bo takiego nie dostali, a powinni, wtedy nie byłoby tego wątku :) Tutaj zabrakło jasnej i klarownej informacji, a jak wiadomo komunikacja to podstawa, w tym wypadku ludzie nie wiedzą o co chodzi więc tworzą teorię, byłaby informacja jasna nie byłoby teorii i domysłów.
W wyjątkowych sytuacjach pensję mozna obnizyć po podpisaniu porozumień zmieniających z przedstawicielami załogi (tak było rok temu),więc nie tylko przez aneks do umowy.
Ile zarabia kierownik salonu? Da radę 3500netto?
Widzisz to zależy od miasta ,wielkości utargów, powierzchni salonu, w większych miastach z premią (której czasowo nie mamy) można wyjść kwotę o której piszesz.....podkreslam z premią :)
To chyba salon nowego typu dwupiętrowy i STAWKA chyba z Warszawy! Albo z premia! Której nie ma w ostatnim czasie!
Tak pewnie, duży salon i duże miasto, + premia. A swoją drogą to chciałabym miec te 4 k na rękę bo jest to pensja adekwatna do ilości pracy i zakresu obowiązków oraz odpowiedzilaności jaką ma ks.
Niestety też to słyszałam i nie z Warszawy tyle mają niektórzy a od czego to zależy nikt nie wie albo nikt niechce powiedzieć czemu ma więcej. Cóż za nie sprawiedliwość
Niektórzy mają nawet 4000 ale wszystko zależy od centrali która różnie to dzieli.Jeżeli masz planowaną rekrutację to spróbuj co ci szkodzi wszystkiego się dowiesz.
Przede wszystkim powinni docenić tych długoletnich kierowników, stawka powinna rosnąć wraz ze stażem pracy, doświadczenie to potężny plus i należy to docenić, ludzie którzy czują się niedocenieni prędzej czy później odchodzą, a o dobrego pracownika wcale łatwo nie jest.
Odpowiedzialność, kreatywność, uczciwość, rzetelność, umiejętność pracy w grupie, inteligencja, w dziejszych czasach znaleźć pracownika z tymi cechami to wyczyn, dlatego też jestem za docenieniem długoletnich pracowników poprzez wypłatę tzw stażowego.
Firma Carry szuka sprzedawcy w salonie i kierownika salonu. Czy na tych stanowiskach czas pracy jest elastyczny? Grafik można ułożyć według własnych potrzeb, czy jest narzucony odgórnie?
Grafik narzucony odgórnie. Zwiększona obsada na weekendy.Max jeden wolny weekend w miesiącu. To my mamy się dostosować do grafiku, a nie odwrotnie.
Przy tworzeniu grafiku ks musi brać pod uwagę całą litanię wytycznych, więc ciezko o elastyczność, tutaj wręcz trzeba być mega dyspozycyjnym i się dostosować do grafiku.
To pytanie było już zadawane wielokrotnie, są posty z odp. Nie można udzielić jednoznacznej odp ponieważ to zależy od miasta, powierzchni salonu, utargów itd. Najlepiej iść na rozmowę kwalifikacyjną i się wypytać.
Grafik nie jest elastyczny ponieważ firma ma wiele punktów w wytycznych do niego, do tego dochodzą małe składy osobowe, absencję, ciągła rotacja pracowników, to wszystko nie sprzyja elastyczności, a wręcz czasami ciężko o wolne wtedy gdy się potrzebuje, ks musi się mocno napocić robiąc grafik,i wbrew pozorom nie jest to takie łatwe. Więc jeżeli ktoś liczy na to, że grafik będzie dla niego dostosowany, liczy na wolne weekendy, to sorki ale nie tutaj, nie ludźmy się.
racja a do tego trzeba wspomnieć o twardych i nie zmiennych wytycznych kadr,które wiedzą najlepiej w ilu i w jakich godzinach powinien pracować personel na zmianach.Tak jakby znały lub bywały codziennie na salonach i widziały jaka jest potrzeba.To jest tu śmieszne ale cóż już każdy się przyzwyczaił jest to odgórnie narzucane.
Myślę, że jest to jeden z powodów ogromnej rotacji na salonach, i dopóki tego nie zmienią to będą mieć taką rotację ciągle, a jak wiemy nie jest to korzystne dla nikogo i na pewno cierpią na tym utargi też, bo ciągła rotacja do niczego dobrego nie prowadzi, powinno się dążyć do tworzenia stałych w miarę składów osobowych.
Otwierają galerie od 4 mają. Wracamy do pracy od wtorku. Dużo zmian, może pomału wrócimy do normalności
Myślicie, że będziemy musiały przyjść czwartek lub pt do pracy przygotować salon ?
a co nie macie przygotowanego?? co robiliście przez tyle czasu jak chodziliśmy pracować przy zamkniętych??
Wszystko mamy przygotowane, ale było mówione przed pierwszym otwarciem, że 8 i 9 kwiecień mamy przychodzić dlatego pytam czy teraz też tak ma być dwa dni przed
Hej!Mam pytanie???? Jak wygląda sytuacja z urlopem,który miałam zaplanowany w kwietniu i przez lockdown nie wypisałam wniosku.Czy będę mogła go wykorzystać w innym miesiącu czy mi przepadnie.
Cześć :) czy kierownicy w poniedziałek idą na 8 godz czy po prostu zrobią swoje i mogą wyjść wcześniej? Dostaliście więcej info ? :)
Jak wszystko zrobią dzwonią do swojego koordynatora i za jego akceptacją opuszczają miejsce pracy.Z tyłu ewidencji odnotowują godzinę wyjścia.
Nie wiem jak wam, ale mi nie działa poczta i nie mogę sie zalogować, cały czas jest „not found”
Dział IT podczas lockdawn poszalał i mamy nową pocztę, może kiedyś doczekamy się usprawnienia w Hz :D
Czesc dziewczyny. Wiecie co w sytuacji gdy mam zaplanowany urlop z początkiem maja a nie mam wypisanego wniosku (przez lockdown nie było kiedy). Czy wniosek mogę wypisać po powrocie do pracy np 3 dni przed urlopem i ks normalnie mi udzieli urlopu, a kadry nie będą się o to czepiać ?
Jeżeli ks rozpisze urlop w grafiku to myślę, że nie będzie problemu z wzięciem go, ważne, żeby wniosek był wypisany, ze wzg na sytuację niemożliwe jest wcześniejsze wypisanie go. Możesz też ewentualnie sama napisac wniosek i wysłać do ks na maila,taki wniosek też jest ważny,bedziesz miała podkładkę że wnioskowalas. Dobrym rozwiązaniem jest telefon do ks i ustalenie z nim szczegółów, to jednak zależy w dużej mierze od niego co zrobi :)
Teraz sprawa jest prosta bo wszyscy kierownicy mają być w pracy 26.04. To sobie podjedź i złóż wniosek UW.
I co dziewczyny :-) dalej w domu??po konferencji nic nie wpominali o galeriach,ale czy mowili do kiedy?bo nie dosłyszałam, pozdrawiam
Hej dziewczyny jak myślicie wrócimy 26 kwietnia do pracy ?
No raczej nie, skoro wszedzie trabia o tym,ze luzują juz wszystko.jutro konferencja wiec mozemy sie spodziewać powrotu 26tego.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Carry Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Carry Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 874.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Carry Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 769, z czego 36 to opinie pozytywne, 215 to opinie negatywne, a 518 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Carry Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Carry Sp. z o.o. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.