Czy to prawda, że jest teraz bardzo duża rotacja kierowników? Jeśli tak, jestem ciekawa jaki jest tego powód.. Czyżby ludzie zaczynają dostrzegać wykorzystywanie w tej firmie na każdej możliwej płaszczyźnie?
Czy nikt z dekoratorów nie otrzymał premii kwartalnej? Co o tym myślicie?
U nas na salonie jak awansowało się na dekoratora ,to w papierach zawsze przychodziło Dekorator sprzedawca,dekorator normalnie przychodził do pracy na weekendy i wykonywał obowiązki sprzedawcy,a w tygodniu oprócz obsługi klienta wykonuje prace vm.
Dekorator pracuje od poniedziałku do piątku, na ranne zmiany. W przypadku gdy są braki na salonie, to wtedy może pracować w weekendy.
Witam Czy ktoś z Was jest VM na własnym salonie? Jak u Was wyglądało całe szkolenie, ile czasu i kto o wszystkim decydował?
U nas dziewczyna dostała awans ze sprzedawcy, jakiegoś specjalnego szkolenia nie miała, jako sp pracowała często do pomocy kpv, miała talent do vm więc udało się jej nim zostać, tutaj liczy się zmysł estetyczny, kreatywność, wyczucie stylu, nie każdy się nada na dekoratora.
Kurcze.. Co salon to chyba inaczej, bo ja dostałam całkiem inne informacje. Dzięki za odpowiedź :)
Czy tylko u nas na salonie, czy również u Was, pojawia się ten jeden typ klienta, który sam, bez niczyjej zgody ściąga rzeczy z manekina? Rozumiem, gdy zostajemy zapytani, czy można coś zdjąć… Ale żeby samemu podejść do witryny i się w ten sposób obsłużyć? Dla mnie to jest chore. Nie potrafię tego zrozumieć, a najlepsze jest to, że to nie mężczyźni, a kobiety tak robią, będąc jednocześnie dumne ze swojego osiągnięcia:c
Tak, czasami się zdarza, też nas to wkurza, ale przeważnie nie potrafią tego ściągnąć, mnie osobiście byłoby głupio tak zrobić, niestety ludzie mają coraz mniej skrupułów, a kultura osobista często odchodzi do lamusa .
U nas się zdarza ale z tego manekina na sklepie z witryny na szczęście nikt się jeszcze nie odważył...
Niedawno byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w jednym ze sklepów w Wielkopolsce. Rozmowa kwalifikacyjna (o ile tym można ją nazwać) była conajwyżej przeciętna. Pani kierownik sklepu mówiąc krótko nie ma obycia. Nie przedstawiła się, nie podała ręki, ogólnie nie była przygotowana na tę rozmowę (nie miała wydrukowanego CV, nie zapytała jak się nazywam, nie znała mojej dotychczasowej ścieżki zawodowej), co moim zdaniem jest niedopuszczalne. Od razu zaznaczyła, że praca za najniższą krajową + premia, ktorą można dostać, ale nie trzeba, praca ciężka, cały dzień na nogach. Zmiany od 9:30-21, to jej zdaniem 11h pracy, najwidoczniej matematyka jest jej obca. Podkreśliła, że może w styczniu będą podwyżki, ale to nie wiadomo jak dostosuje się firma do ustaleń rządu , może jeden weekend wolny w miesiącu, ale też nie gwarantuje - zero znajomości prawa pracy.. Uważam taka osoba nie powinna zajmować takiego stanowiska. Czy dostałabym tam pracę - nie wiem, bo kierowniczka ma zadzwonić tydzień po rozmowie. Czy przyjęłabym pracę w tej firmie - stanowcze NIE. Niby nie powinnam się sugerować przebiegiem rozmowy o pracę, jednak na pewno nie zakupie w tym sklepie już ani jednego ubrania.
W sumie jedyne pytania to czy jestem dyspozycyjna oraz czy najniższą krajowa jest satysfakcjonująca pensją.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Ja się zastanawiam tylko, dlaczego ciągle są dawane ogłoszenia odnośnie pracy w sklepie, skoro wcale nie ma odzewu. W danym mieście w ( woj. Lubelskie) co chwile dają ogłoszenia, ze szukają pracowników, z setki razy wysyłała aplikację, a jak zanosiłam osobiście, to tylko pracownice mówiły, że na obecną chwile nikogo nie szukają, dziwne....
Ogłoszenia są non stop, na całą Polskę, na wszystkie stanowiska, nawet jak aktualnie nie ma wakatu, zbierają cv na wypadek wystąpienia go,to przez dużą rotację.
@Kaka a dużo razy w ciągu miesiąca kierownik kończy szybciej? I czy ma to miejsce w weekendy ?
Kierownik powinien mieć połowę godzin na rano i połowę na popołudnie.Jezeli jest niedziela handlowa ,to wtedy sobota na rano ,a niedziela na popołudnie związane to jest z dobą pracowniczą ,przynajmniej u nas.Jezeli pracująca jest tylko sobota to godziny raczej popołudniowe ,można zrobić na rano i albo to przejdzie albo nie , zależy która kadrowa sprawdza i jaki ma nastrój.Kadry raczej wola aby Kierownik w weekend miał zmiany popołudniowe,uważają że salon jest wtedy lepiej dopilnowany ( wtedy nikt nie pracuje w centrali,więc niby kierownik jest wtedy sterem, żeglarzem, okrętem)tak jakby reszta załogi miała zaginąć we mgle;)jak kiero do 17 by pracował
Ciekawi mnie jak to będzie gdy wprowadzą bo zamierzają wprowadzić obostrzenia w kraju będą nas dzielić na zaszczepionych i niezaszczepionych.? Czyli jedni pracują a drudzy....?.....pozwalniają?
to by było ciekawe myślę że będzie jak w innych krajach. Ludzie ze strachu szybko się zaszczepią.
Ciekawy temat Rząd zamierza wprowadzić uprawnienia pracodawcom do tego aby przesunąć na inne stanowisko, zmienić stawkę a nawet zwolnić niezaszczepionych. Ciekawe jak będzie bo 4 fala podobno będzie
Kierownicy, powiedzcie proszę ile dostaliście podwyżki podstawy i czy wam również premia została obniżona? Po tych zmianach wychodzi prawie na to samo co miałam do tej pory. Jestem ciekawa czy tylko u mnie jest tak mała różnica po wprowadzeniu tej podwyżki?
Powiem tak premia ok ale podwyżki nie komentuje liczyłam i się przeliczyłam. Marnie jak dla mnie po tylu latach pracy dla tej firmy.
Póki co nic. Ale już raz jak były podwyżki to kosztem pomniejszonej premii, jak ktoś zawsze miał premie to mało zyskał wtedy.
Dlatego to kolejny dowód na to że wszystkich traktują tu różnie i nikt mi nie powie. Każdy indywidualnie i po cichu tak samo jest z wynagrodzeniami .Nie uwierzę że wszyscy mają takie same stawki.
Podwyżki dostali tylko KS czy cała obsada ? Bo to że KS należały się podwyżki od dawna to wszyscy wiemy jednak jak wyglada sprawa z reszta bo jestem ciekawa może szykują się jakieś większe zmiany
Podwyżki należały się wszystkim Kierownikom, ale dostała tylko część. Przykre to jest. Ja się staram, flaki sobie czasem wupruwam, żeby było dobrze, a zostałam pominięta i jest mi zwyczajnie przykro i smutno
Ale ks długo nie dostawały należy się tylko powinni dać wszystkim. Chyba że będą pominiętych wymieniać trudno przewidzieć ich pomysły.
ale chociaż dostałaś nie każdy miał szczęście ciekawe dlaczego?? Może po cichu będzie załoga wymieniana
Dziewczyny, spokojnie, oni to wprowadzają stopniowo, nie wszyscy na raz, na pewno dostaniecie na dniach info na maila. Trochę jest salonów i kierowników, muszą to ogarnąć stopniowo.
Hej, widzę że pracujesz w Carry. Powiedz mi w takim razie czy uważasz że warto tam wysyłać CV jeśli ma się małe doświadczenie? Czy to dobre miejsce do rozwoju, można się czegoś dowiedzieć i nauczyć? Jak sądzisz?
Czy może mi ktoś powiedzieć jak ma być wypłacana premia dla kierowników, mam dwie sprzeczne informacje. Dziękuję i pozdrawiam.
A to bardzo ciekawe ja mam umowę kierownicza na PO kierownika i premii każdego 20 miesiąca do tej pory nie widzialam
Jak masz PO czyli pełniąca obowiązki kierownika to nie masz wtedy premii. Ja tez na początku miałam PO i tez nie zobaczyłam ani grosza premii przez ten okres ….
Kierownicy na PO nie dostają premii, i premia wypłacana co miesiąc ma wchodzić od sierpnia
Ale dostałam w dokumentach przy podpisaniu,że przy przepracowaniu 3 miesięcy na stanowisku PO kierownikach przysługuje mi taka premia. Więc dziwi mnie to skoro dają do dokumentów taki dokument..xd
Cześć. Mam pytanko bo zaczynają chodzić plotki o kolejnym lockdownie. Na jesień kończy mi się umowa jestem sprzedawcą- zastępcą. Miał ktoś z was na tym stanowisku sytuację że na jakimś lockdownie kończyła się umowa? Czy była przedłużona czy niestety już koniec współpracy?
Myślę, że nie masz co się martwić :) miejmy też nadzieję, że odzieżowek już nie zamkną, albo jeśli miałby być jakieś obostrzenia to chociaż żeby ewidencjonować ilość klientów ;) A w jakim mieście pracujesz?
Jeśli zamkną i nałoży się na to Twoja umowa to nie licz na przedłużenie . To nie z tą firmą takie rzeczy ;) wywala Cię z " możliwością powrotu "
To zależy, jeżeli w tym czasie pracujemy na salonie to przedłużają, raczej wszystkich pracowników się nie pozbędą,kto będzie później handlował? Głowa do góry!
Tak u nas 4 osoby przedłużone w locdownie w kwietniu. Niewierz wszystkim co tu piszą bo nie wszyscy wiedzą dobrze.2 osoby dostały na czas nieokreślony.U nas naprawdę nie było problemu z tym.
no mi nie przedłużyli umowy jak byłam na kwarantannie i zbytnio sami nie chcieli mnie powiadomić tylko sama musiałam się dowiadywać
Jeśli pracownik źle pracuje, a nie oszukujmy się, teraz większość ludzi przychodzi po to bo myśli że będzie siedziała w telefonie robiła selfiaczki, a nie pracwmowala, to nie będzie miała przedłużanej umowy, to wszystko zależy od pracownika, jeśli jest leniwy, nie umie się dopasować do reszty zespołu to nie zostanie tu na długo. A młodzi ludzie teraz po pierwsze chcą zarobić ale się nie narobić, soryy ale młodzieży trochę więcej pokory i zaangażowania a ni etylko fejsik istagram itp, nie mówię je którzy młodzi ludzie przychodzą i są nauczeni ciężkiej pracy, ale większość miastowych to niestety nieroby. Oczywiście niko tutaj nie urazajac, ale takie jest teraz społeczeństwo leniwe, nic nie potrafiące, zero kultury
To prawda ciężko o dobrego pracownika, młodych ludzi często praca przerasta i uciekają z płaczem, nie przystosowani są po prostu, szybko rezygnują, boją się wszystkiego. Ta praca nie jest zła, tutaj po prostu trzeba się nadawać.
Owszem ciężko jest o dobrego pracownika ,ale jednak proszę wziasc pod uwagę to że firma raczej nie zachęca nawet stałych pracowników do tego by się przykładać ! Brak jakich kolwiek benefitów nie wspominając o premiach (marne grosze )! Wieczne niezadowolenie z salonów i najlepsze przy składzie 2 osób na zmianie po raporcie zdjęciowym komentarz „proszę popracować nad estetyka „ hahhahah to ci dopiero heca ! Zapraszamy dwie panie z VM na 12 godzin pracy i niech jedna stoi przy kasie a druga zajmuje się vm przymierzalnia klientem i estetyka ahhh przecież to takie proste prawda !
Niekoniecznie. Mi się skończyła umowa w listopadzie w czasie lockdownu i dostałam nowa ale od grudnia. Wstawił się za mną KS dlatego zostałam ponownie zatrudniona
mi nie przedłużyli umowy mimo że nie było żadnego lockdownu a byłam tylko na kwarantannie i miałam już dostać umowę na stałe, ale po co trzymać doświadczonych pracowników skoro można ich zastąpić żółtodziobami
Hej dziewczyny! Jak u Was godzinowo pracuje SZ ?? Więcej ma otwarć czy zamknięć ? Czy pół otwarć i pół zamknięć ? Dzięki za odpowiedź
Też macie takie odczucie, że pisane maile jednej pani z kadr, są troszkę zbyt ostre, nadużywa caps locka, i ciągłe przypominanie ks o konskwencjach prawnych czy odpowiedzialności też jest nie w takiej formie jak mogłoby być, czyli miło i grzeczniej. KS chyba zdaje sobie sprawę ze swej roli, z odpowiedzialności itp Myślę, że przez takie traktowanie nie jeden ks już odszedł, ponieważ poczuł się zaszczuty i zastraszony. Rozumiem, że pani ma odpowiedzialną funkcję, jednak troszkę więcej wyrozumiałości i grzeczności by się przydało. Sklepy są głownie od handlowania, sprzedaży, a kadry panoszą się jakby były najważniejsze w tej firmie. Czy to ja mam takie odczucia tylko, czy Wy też spotkaliście się z takim zachowaniem?. Z jakiegoś powodu ludzie tutaj nie chcą pracować, może czas się przyjrzeć co jest nie halo, zmienić co nieco, przejrzeć na oczy......
Również uważam że ton Pani z kadr, jest bardzo często nieadekwatny do sytuacji. Gdy Ty chcesz o coś zapytać to Pani traktuje Cię z mega niechęcią, ale jak trzeba żebyś poszła im na rękę to oczywiście miła jak nigdy.
Poza tym mogłaby ze dwa razy przeczytac to co pisze, bo interpunkcja w języku polskim, odgrywa dosyć ważną rolę, nie wspominając o ortografii
Coś w tym jest pewnie prywatnie nieszczęśliwa osoba i dlatego złośliwa dla otoczenia. Tak zazwyczaj bywa.
To nie jest bez znaczenia w jakim tonie są pisane maile do sklepów, nawet zwrócić uwagę można grzecznie, a włączony caps lock nie świadczy za dobrze o osobie, która pisze takie maile, to jest odbierane jako niegrzeczne, i nie wpływa za dobrze na atmosferę na salonie, wieczne przypominanie ks jaką mają odpowiedzialność, i to pisane tonem nie adekwatnym do sytuacji, tak jakby te osoby nie wiedziały na co się decydują, no ja tego nie odbieram pozytywnie, firma powinna budować przyjazne miejsce pracy, zaczynając już od pisania maili, kadry to nie jest jakaś wyrocznia, to sklepy handlują, a utargi utrzymują wszystkich, wiecej szacunku do ludzi na pierwszym ogniu!
Hej od jakiegoś czasu jest ogłoszenie na zastępcę kierownika sklepu w Warszawie,moje pytanie brzmi jaka jest podstawowa wypłata dla zastępcy bez premii przy 7 letnim doświadczeniu na tym stanowisku ,czy można liczyć na więcej niż 3500 brutto ??
Fajnie że padły konkretne kwoty :) A jaka atmosfera panuje w Carry? I jakie jest podejście do pracownika? Czy można się spokojnie dogadać jeśli wystąpi jakiś problem? Daj znać jeśli wiesz coś na ten temat.
Szczerze mówiąc wszystko zależy od salonu. U mnie świetnie się dogadujemy z kierownikiem . RKS też nawet spoko choć zdarza się że mamy odmienne zdania. Z centralą bywa różnie - mają swoje zasady i raczej ich nie zmieniają
(usunięte przez administratora) I NIC WIECEJ. Mogłabym wypisywać mnóstwo minusów dotyczących firmy począwszy od grafiku, pracujących KAŻDYCH sobót, tzw. ciągu dni wolnych, itd. Na szczęście czy nieszczęście jestem byłym pracownikiem. W ogóle nie powinnam tu pracować bo czas pracy był dla mnie okropny, a na szczęście już tu nie pracuje. Tylko co to za firma i chore ustalenia czy regulamin, którego w życiu na oczy nie widziałam. Osobom które są ostatni miesiąc na wypowiedzeniu nie wypłacają premii...dlaczego? Przecież ja pracowałam normalnie cały miesiąc, dodając przez okres pracy nigdy nawet na L4 nie byłam, ta FIRMA TO (usunięte przez administratora) nikt a nikt nie powinien tam pracować. Przepracowany cały miesiąc jak pozostali pracownicy a 0 premii, jedynie co mnie cieszy to fakt że nie pracuje już w TYM (usunięte przez administratora)
Witajcie, chciałabym podjąć pracę w Gdańsku lub jakiejs innej nadmorskiej miejscowości. Słyszałam że ponoć łatwo jest dostać się do Carry. Czy można liczyć na jeden pewny wolny weekend? Czy jest szansa zacząć nie mając doświadczenia? Przeczytawszy kilka opinii na tym forum, trochę się boję.
Wiesz to zależy od salonu, od kierownika, od sytuacji, na moim 1 wolny weekend jest możliwy, przyjmuję też osoby bez doświadczenia bo ważniejsze jest dla mnie nastawienie, pozytywne podejście, otwartość, po za tym jeżeli ktoś chce się nauczyć i widzę taką postawę to chętnie wdrażam nowego pracownika.
Chciałabym zacząć od pozytywów. Jestem wierną fanką carry od wielu lat. Kiedyś kupowałam ubrania dla mamy. Teraz dla siebie i córki, bo asortyment z roku na rok coraz bardzie wpisuje się w najnowsze trendy. Uwielbiam sklepy w kazdym miescie w jakim dotychczas byłam. Jednak zeszłym tygodniu przezyłam szok. Calkowiecie przypadkowo przejazdem zaszlam do malego sklepu w bydgoszczy. W ktorym centrum handlowym to juz zostawie dla siebie. Spotkalam sie z wyjatkowo niesymatyczna obsluga. Koszulka ktorwj szukalam byla az w 3 roznych miejscach w slepie o czym espedientka nawet nie miala pojecia. Straszym balagan, ubrania brzydko zaprezentowane niechlujnie poukladane, wymiksowane istny chaos. Nadal uwielbiam Carry, ale trzebaby popracowac nad tym sklepem bo psuje renome. W innych sklepach zawsze cudowna obsluga i porzadek. Bardzo wam za to dziekuje.
No ja bym tak nie oceniała, nie ma Pani pojęcia jak wygląda sytuacja na salonie, może mają braki kadrowe?po za tym to bardzo często klienci robią bałagan, a ze wzg na małe składy osobowe załoga nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego, nie zawsze jest to zła wola sprzedawców. U mnie na przykład na salonie bardzo się kurzy, codziennie sprzątamy rano, w miedzyczasie też, jednak nie jesteśmy w stanie ciągle biegać z miotłą, też zdarza się np w weekend przy dużym ruchu, że jakiś Panicz zwraca nam uwagę na brudna przymierzalnie, noi tutaj jest to bardzo krzywdzące dla salonu i niesprawiedliwe. Tak, więc nie znając sytuacji nie oceniam innych, i więcej zrozumienia dla ludzi pracujących na sklepach.
Zgadzam się z tym że nie znam sytuacji sklepu. Podała pani rzeczowe argumenty. Jednak obojetnie jak tragicznie by nie było nie upoważnia to do ignorowania potrzeb klientow. Zadałam pytanie o rozmiar i zostałam spławiona. Prosze pamiętać, że to ja daje wam "chleb". Jeśli klientów zabraknie, wy też przestaniecie być potrzebni. Ludziom wydaje się, że najważniejszy jest ich przełożony, prezes szef jak zwał tak zwał. A takie myślenie to duży błąd. W każdej firmie świadczącej jakiekolwiek usługi, najważniejszą osobą jest klient i dlugo długo nic. Jeżeli chodzi o porządek, to o godzinie 11sklep nie ma prawa wyglądać jak second hand
Niech pani skargę wystosuje do firmy. Może zaczną myśleć i poprzyjmują więcej pracowników. Wcześniej u mnie na salonie było 8 osób a teraz 4, a pracy jest tyle samo.
Jeżeli pracownik czuje się dobrze w pracy to również dobrze obsługuje klientów, to zależy od człowieka, ale też od tego jaka jest sytuacja na sklepie, przy zmniejszonych składach ludzie są przeciążeni pracą, to trudne zadanie zorganizować pracę mając garstkę ludzi do dyspozycji a pracy ponad możliwości. Może też być, że Salon nie ma kierownika i stąd tworzy się bałagan. Oczywiście szanujemy klientow, jednak szacunek idzie w obie strony, jest to transakcja wymienna, ja osobiście nigdy bym nie użyła sformułowania 'daje wam nam na chleb', wypowiedź takich słów jest moim zdaniem niestosowna i świadczy o przerośniętym ego.
Sprzedawca w Carry, po wyjściu z pracy też jest klientem, też robi zakupy, i nigdy mi się nie zdarzyło myśleć w kategoriach, że kupując 'daje na chleb', nigdy, szanuje pracę innych i staram się zrozumieć drugą stronę, bo wiem, że nigdy nic nie jest tylko białe albo czarne.
Ale może dziewczyny zostały w okrojonym składzie i nie było jeszcze posprzątane po poprzednim dniu, ludzie potrafią robić taki (usunięte przez administratora) że 3 godziny przed zamknięciem trzeba ogarniać, jeżeli załogi jest zbyt mało to nie ma szans żeby się wyrobili. Po prostu się nie da, to nie jest ich zła wola.
Sformułowanie " daje wam chleb" to przenosnia i mysle ze doskonale pani o tym wie. Proszę pani, tak się składa, że ja również pracuję w usługach, wiec wiem "z czym to się je" i wcale nie jestem oderwana od rzeczywistości ani nie mam przerosniętego ego. Zachowuje się pani jakby jie wiedziała, że to osoby odwiedzające sklep sprawiają że co miesiac wplywa na pani konto pewna suma pieniedzy. Jesli tych klientow nie bedzie to pewne osoby stracą źródło dochodu, a że wisi nad nami widmo być może kolejnego lockdownu, to ja bym się zastanowiła 3 razy czy tych klientów nie zacząć obslugiwac z nalezytą starannością.
ewidentna propaganda ciekawi mnie z którego salonu. Proponuję zakupić słownik ortograficzny tak po za tym.
Szkoda czasu i życia na bezsensowną rozmowę, mam nadzieję, że większość klientów jednak myśli inaczej, kupuje ubrania bo lubi dobrze wyglądać a nie, że daje na chleb sprzedawcą, bo na 'chleb' to daje nam jak już pracodawca. Różnie w życiu bywa nie zawsze osoba która nas obsługuje robi to z należytą starannością bo np źle się czuje, robi maraton po 12h,ma jakieś problemy, jest nowa i dopiero się wdraża,roznie bywa, gdyby każdy był taki pretensjonalny i o wszystko się czepiał to ten świat byłby szary i smutny, wiecej luzu i uśmiechu Pani proponuję, i proszę nie brać wszystkiego tak do siebie, nie warto.
Mam pytanie o wyniki inwentaryzacje?? Jakie macie wyniki? Duzo jest kradzieży?
A jaka to norma? Bo u nas ciagle wynik tragiczny dla centrali?
Okolo 200szt na 1.5 miesiąca. Jest to duzy salon zakamarkami. Zawszę byly takie straty a zlym okresie tego salonu były jeszcze większe.
To faktycznie dużo, wiadomo, że (usunięte przez administratora), ale może macie jakieś błędy przy dostawach - liczycie dokładnie, spr czy kurier wszystko dostarczył? Może ktoś na kasie, niedoświadczony pracownik przepuszcza pomyłkowo bez skanowania? (usunięte przez administratora) jak wyczają ze sklep jest łatwym łupem to masakra się robi, najgorsze jest to że często zbyt małe składy osobowe nie są w stanie u pilnować (usunięte przez administratora).
U nas taki region gdzie pelno patologi. A niestety po lock (usunięte przez administratora) jestesmy w obnizonych skladach o 5 osob na początku. Wiec jak sie otworzyliśmy to ciezko cokolwiek bylo zrobic w tak obnizonym składzie. Dlatego sie pyram bo jak slysze ze w innych regionach jest po kilka sztuk to jest to nie do uwierzenia.
U nas było ostatnio trochę ponad - 200 szt. Małe skład robią swoje. Wcześniej nie przekraczały braki 50 szt.
Witajcie :) Czy warto podjąć pracę w Carry w dużym miescie na stanowisku kierowniczym? Jakie są plusy i minusy?
Jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz:) Generalnie wszystko zależy od konkretnego sklepu, ekipy i przede wszystkim Twojego nastawienia. I zależy konkretnie jakie stanowisko. Na stanowiskach kierowniczych, zawsze jest więcej obowiązków i odpowiedzialności. Dla jednych to będzie minus dla drugich plus. Skoro ktoś już się pisze na takie coś, no to jest rzecz oczywista, że trzeba więcej robić. W dużym mieście, w zależności od salonu, zarobki są atrakcyjne, im wyższe stanowisko tym lepiej płacą - rzecz jasna :)
Myśle, że Carry to słaba firma na początek kariery kierowniczej, ale i na rozwój jako doświadczony kierownik. Tutaj liczy się praca na akord towar… towar… towar. Kierownik jest tylko od grafiku który jest zmieniany miliony razy w miejscu- a reszta jak Zdarzysz to zrobisz, bo najważniejszy towar… Szczerze nie polecam zero rozwoju, ale jeśli nie masz nic ciekawego próbuj może akurat tobie będzie pasować.
U mnie grafik się prawie nie zmienia, zdarzają się miesiące, że wcale.... Tak, więc nie wszędzie....
Tylko jak duży salon i duże miasto to radzę stawkę negocjować nie daj się zrobić w balona.I tak nowym dają więcej na zachętę wykorzystaj to.
U nas zazwyczaj jak ktoś nagle L4 położy to trzeba zmienić , jakieś wypadki losowe ogólnie. To też bywa po 8 korekt
A z czego wynika rotacja? U nas mamy stały zespół, rzadko się zdarza, że ktoś odchodzi, jedynie ciąża lub coś w tym stylu, grafik rzadko się zmienia, bywa że w MC wcale.
Ta praca jako kierownik na pewno wiele zweryfikuje. Mnie praca w Carry przygotowała praktycznie na wszystko zahartowała - jako kierownik robisz wszystko od układania grafiku , pilnowania dokumentów po doradzanie klientom zmiany vm czy też sprzedaż
Dokładnie, jako ks robisz wszystko, sprzątasz, zarządzasz, obsługujesz klientów, vm... Człowiek orkiestra:)
W ostatnim czasie byłam na rozmowie o pracę w Carry. Rozmowa przebiegła w miłej atmosferze, co do kierownictwa i ekipy na sklepie nie mam zastrzeżeń, natomiast polityka firmy to jakaś porażka. Po pierwsze - etat, przy 1/1 najniższa krajowa plus 100 zł premii za frekwencję, przy 3/4 etatu analogicznie pomniejszona wypłata + 75 zł premii ta sama sytuacja, brak premii od utargu ( choć przemiał jest ogromny), brak nadgodzin, 12,5h zmiana, bo za przerwę nie dostaniesz kasy, więc do pracy musisz przyjść 30 min szybciej żeby mieć przerwę, WTH gdzie jest KP i PIP!! Brak urlopów 14 dniowych w okresie czerwiec-sierpień, jedynie możliwość wzięcia 9 dni i to nie na przełomie miesiąca, oczywiście zaplanowane na początku roku, brak urlopów czy dnia wolnego w okresach miedzy świątecznych. O specyfice pracy nie będę się rozpisywać bo chyba każdy jest świadomy ogromu pracy w odzieżówce, 12,5h na nogach, cały czas na sklepie, obsługa klienta, a jak wiadomo klienci są różni, presja czasu, ogromne dostawy, setki kg ciuchów i dostaw do zatowarowania, akurat to mnie nie przeraziło, bo zdaję sobie sprawę jak ta praca wygląda, najbardziej przerażające jest to, że pracownik nie jest w żaden sposób nagradzany w postaci premii za swoją pracę, bo to co proponują to kupa śmiechu....Praca dobra dla młodych osób, oczywiście nie uczących się bo polityka firmy jest taka że musisz być dyspozycyjny i nie będzie nikt pod Ciebie układać grafiku, a jeśli masz rodzinę - zapomnij.
Dokładnie ! Aż śmieszą mnie ludzie i bardzo im współczuje którzy jeszcze bronią tej firmy i stoją za nią murem uważając że praca w tym miejscu jest cudowna i to ich sens życia. I latają po sklepie z palcem w (usunięte przez administratora) bo boja się centrali i sklep ma być idealny
masz rację premie w stosunku do utargów są śmieszne. Kierownicy też dawno nie mieli podwyżek, natomiast sprzedawcy mieli ze wzg na wzrost najniższej krajowej, pracownik do 26 rż wychodzi lepiej niz starszy, róznica miedzy pensją ks a sprzedwcami jest za niska. Przydałoby się docenić tych długoletnich pracowników bo to oni ciagną w dużej cześci tej wózek, o pracownika jest teraz trudno, a o ogarniętego to już w ogóle trudno.......
@inga Zgadam się z Tobą w 100 %, osoby pracujące w Centrali są zapewne oderwane od rzeczywistości a ich wynagrodzenia i zapewne premie są niewspółmierne z zarobkami w sklepach. Ja rozumiem podstawa + premia od utargów to można już przeżyć, ale to co proponują za pracę jaką trzeba wykonać to absolutny wyzysk. Oczywiście do 26rż jak najbardziej się opłaca bo nie zabierają podatku ale co z resztą osób, a z osób do 26rż mile widziane są te które się nie uczą, bo robi się problem z grafikiem i dyspozycyjnością. Pracowałam w CH w sklepie i wiem co to są wyprzedaże i okresy miedzy świąteczne i z czym ta praca jest związana, miałyśmy zmiany po 12h, a w okresach "gorących" czyt. przed i okołoświąteczne nie było czasu nawet napić się wody, ALE dostawałyśmy premie od utargu i można było spokojnie wypracować 2gą podstawę. Człowiek wiedział, że się narobić trzeba ale wiedział też ze nie za darmo. Każda pracowała na każda bo to team robić utarg i progi do premii. Także jeśli pracodawca chce i dba o pracownika to ma go na długie lata...a niestety w tej firmie muszą się jeszcze dużo nauczyć i dużo zainwestować by wyciągnąć więcej.
Jak wam się jie podoba inne firmy stoją przed wami z otwartymi rękami, może traficie na idealna pracę, idealnego kierownika i idealne wynagrodzenie, smiesA mnie ludzie którzy nie są nauczeni pracy i nie wiedza że w naszym kraju, w większości sieciowej najniższa krajowa, a o premii to też w. Tych czasach możesz zapomnieć, skoro s mi ieszy was premia 190 zł to powiedz cię kierownikowi że nie chcecie takiej premii, mieć a nie mieć jest różnica, a później wielki bulwers że premii nie dostał l ale to przecież tylko marne 100 zł, w Afryce ludzie prądu nie mają a wy się martwicie o to że 100 zł premii to mało, to szukacie pracy tam gdzie dostańcie taka premie ze będziecie zadowolone, nikt na siłę nikogo nie trzyma, i to jest właśnie mentalność ludzi, żeby się nie narobić a zarobić
Bardzo elokwentna wypowiedź, co ma piernik do wiatraka? Tak, cieszmy się i pracujmy za miskę ryżu.
Czy dostanę premie jeśli byłam tydz na l4?
Kierownik nawet przy l4 jak wpisze 100% kadry to weryfikują i pomniejsza ta kwotę, co za bzdury piszecie, owszem. Kierownik decyduje, ale w przypadku Uż i L4 to i tak kadry wyliczają ile ci się należy
Ona ma racje, bo mam dokładnie to samo u mnie na salonie. W regulaminie jest napisane, ze Ks wpisuje ile pracownik ma dostać premii, a jak ktoś byl l4 czy uz to już kadry pomniejszaja proprcjonalnie.
A co masz napisane w regulaminie premii? Za 1 uz jest 50%,za dwa wcale, przy l4 proporcjonalnie naliczają. Ludzie czytajcie wytyczne!
Cześć mam pytanie jak tam z umowami, przedłużają czy raczej nie? Mi na dniach sje kończy i na chwilę obecną nie ma żadnych wiadomości
Też miałam brak informacji i było to równoznaczne z nieprzedłużeniem, trzymali mnie w niepewności do samego końca
Jeżeli na salonie jest ks to doskonałe wie co z umową, bo sam musi wysłać formularz odnośnie przedłużenia, więc pytaj go ')
W moim salonie kończy sie umowa jednej dziewczynie w maju i jednej w czerwcu, przyszedł mail z kadr z zapytaniem czy ks przedłuża wiec ks przedłużyła umowy :)
No jednak decyduje, dostaje na maila informacje kiedy i jaka umowa się kończy, z prośbą o wysłanie formularza czy przedłuża. Inna sprawa to uciecie etatu, wtedy info dostaje z centrali i może to być dzień przed końcem umowy kogoś.
Widocznie ucieli etat, i dlatego nie przedłużyli umowy. Niestety ale przez pandemie i locki większość salonów miało obniżony skład osobowy.
Akurat nie ucięli, nie znasz sytuacji to nie zakładaj z góry. Dodam jedynie, że pracowałam długo i byłam dobrym pracownikiem. Nie chce się tu wdawać w szczegóły ale potraktowano mnie jak śmiecia
Więc muszę przyznać, że dziwna sytuacja i coś mi tu nie gra. Być może kierownik jednak nie chciał z Tobą współpracować,ale nie powiedział Ci tego szczerze.
Są tylko dwie opcje, albo ks nie chciał z Tobą dalej współpracować, albo centrala uciela wam etat, innej opcji nie ma.
Był czas, że firma dawała takie umowy, a pomimo tego znaleźli się ludzie, że zamiast to docenić, a rzadkością jest mieć taką umowe w dzisiejszych czasach, potrafili odejść, a później żałować bo wylądowali np. Na stacji benzynowej, w monopolowym. Więc różnie to bywa, ludzie też nie zawsze byli fair wobec pracodawcy.
Masz większy spokój życia pracując na stacji benzynowej lub w monopolu. Ale co niektórzy są tak zapatrzeni na prace w tej sieciówce ! Jakby lepszej opcji nie było. Pracując w tej firmie masz całkowity brak życia bo jedyne co robisz to myślisz w która stronę koszulki przyłożysz
Kochana chyba nigdy nie pracowałaś na stacji paliw, ja owszem ponad 5 lat, i wierz mi, że praca w Carry to niebo na ziemi w porównaniu z tym jak jest na stacji. Wolę 100 razy bardziej pracę tutaj niż na stacji paliw. Po pracy na stacji do tej pory zdarzają mi się koszmary senne.
Mam wielu znajomych co pracują na stacji czy nawet w żabce.. i są mega zadowoleni a jak opowiadam co się dzieje w tej firmie to nigdy w życiu ! Nie chcieli by być na moim miejscu
Więc zmykaj dziewczynko na orlen, będziesz stać po 12h za kasą, robić hot dogi, tankować gaz, pracować 12h na nocki, w weekendy użerać się z pijanymi ćwokami albo mijescowymi żulami, praca marzeń polecam:D
Nie wiadomo szczędzą bo boją się kolejnej fali a my popadamy jak muchy i będzie po firmie. No cóż tak chcą tak będą mieć
Ale porównanie nie ma co tylko zazdrościć ludziom i przyjąć ofertę max godzin na zleceniu w żabce lub częste nocne zmiany na stacji i każde święta oczywiście u nich. Super daj namiary
Jest, nie dają umów na czas nieokreślony Fajny pracownik, któremu zależy, który się stara, ogarnia o co w tym wszystkim chodzi I co.... Nie przedłużyli umowy a na jego miejsce kazali zatrudnić nową osobę KS ma niewiele a raczej rzec można nic do powiedzenia
Hej, i jak? Przedłużyli z Tobą umowę w Carry? Jeśli tak, to o ile? I czy zmieniły Ci się jakoś warunki umowy przy takim przedłużeniu? Można wtedy liczyć na np. podwyżkę? :D
Znowu piszecie bzdury, dają umowy na czas nieokreślony, widzę że tu ludzie mają takie informacje, z góry zakładają tylko 2 sytuację albo ks przedłuża albo obcinają etaty, a Skąd to wiecie, jesteście zarządem formy że takie info posiadacie, może być wiele czynników, składających się na to kto przedłuża umowę i z jakich powodów ja przedłuża lub nie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Carry Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Carry Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 874.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Carry Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 769, z czego 36 to opinie pozytywne, 215 to opinie negatywne, a 518 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Carry Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Carry Sp. z o.o. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.