Wczoraj był 12 wypłat nadal nie ma na koncie. I jak firma odpowie dlaczego? Wy chcecie zeby do pracy przychodzic na czas ale zeby ludzia wyplacic to juz problem. Haha chyba ze nie mozecie sie doliczyć ile komu sciagnac. Nie polecam.
Ja tez nie mam jeszcze wyplaty ale przeciez w umowie mamy wpisane ze do 15stego więc są jeszcze w czasie. Zawsze dostaje wyplate zgodnie z umowa. Bez sensu kręcić afere....
(usunięte przez administratora)
Dzień Dobry, W Spółce nie ma stanowiska o którym mowa w poście :). Jeśli będziemy przeprowadzali rekrutację na stanowiska Managerskie w Spółce (o ile taki fakt nastąpi) proponujemy wziąć udział, wówczas jest możliwość pozyskania informacji na temat zarobków oraz oczekiwać ze strony Spółki. Zakładamy oczywiście, że doświadczenie oraz kompetencje pozwolą autorowi postu wziąć udział w procesie rekrutacyjnym :) pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Jedno wielkie NIE! Na rozmowie kwalifikacyjnej zostałam poinformowana o odpowiedzialności za papierosy i tytonie (znajdują się za kasą więc ją podpisałam) jednak później okazało się, że odpowiedzialność dotyczy całego towaru, dodatkowo przy moim przyjęciu do pracy nie została przeprowadzona inwentaryzacja całego towaru (przekonana, że odpowiedzialność dotyczy tylko papierosów i tytoni wcale się o nią nie upominałam) w ten sposób zapłaciłam za przedmioty, które od lat zalegały w systemie. Obiecano mi wolne na szkole? Z tym ze nie oznaczało to wcale dni wolnych lecz zmiany popołudniowe, co oznaczało ze prosto po szkole (uczę się w systemie weekendowym raz na dwa tygodnie) musiałam lecieć do pracy, często urywając się z jakiś zajęć. Do tego dochodzą ciągłe zmiany w grafiku bez konsultacji ze mną, z serii dziś się dowiaduję, że jutro jednak nie mam wolnego, lub rano dowiaduje się że mam być jednak w pracy godzinę lub pół godziny wcześniej (generalnie telefony z serii "proszę przyjść najszybciej jak da Pani radę" -i to za każdym razem kiedy akurat zmieniałam Ajenta na salonie). Obiecano mi uprawnienia na totolotka po pierwszym miesiącu pracy. Nie doczekałam się przez pół roku współpracy. Nikt mnie nie poinformował, że pierwsze dwa tygodnie mojej pracy to bezpłatny okres szkolenia. Kiedy w formularzu zaznaczyłam, że chce aby odprowadzano za mnie normalnie składki i ubezpieczenie Ajent poinformował mnie, że jest to niezgodne z prawem, bo mam status ucznia i kazał mi to zmienić. Jakoś w innych miejscach pracy nikt nigdy nie robił z tego problemu i zawsze było to wolnym wyborem pracownika, który nie odprowadzając składek i ubezpieczenia z reguły zarabia więcej, nie jednak w Tobacco Press w którym w umowę wpisują stawkę netto -więc na braku odprowadzanych składek nie zarobiłam ani grosza. Podsumowując: nie dość, że płacą ludziom stawki groszowe to jeszcze zawsze znajdą sposób, aby obciążyć pracownika finansowo by nie wypłacić mu całego wynagrodzenia. W efekcie za cały miesiąc pracy dostawałam wypłatę w granicach 500-800zł.
Dzień Dobry, Bardzo dziękujemy za obszerną opinię. Prosimy o informację na adres kontakt@tobaccopress.pl u którego Ajenta była Pani zatrudniona ponieważ nie akceptujemy postępowania niezgodnie z Prawem. Wyciągniemy konsekwencje jeśli Pani zatrudnienie odbyło się niezgodnie z obowiązującymi przepisami. W zakresie uprawnień Totalizatora Sportowego, również prosimy o informację ponieważ tego typu działania również nie akceptujemy. W zakresie godzin pracy i wynagrodzenia ciężko jest nam się odnieść ponieważ nie wiemy ile godzin pracowała Pani w punkcie i nie jesteśmy w stanie obliczyć ile faktycznie powinna Pani otrzymać wynagrodzenia. Odpowiedzialność materialna: wzór umowy obejmuje cały towar znajdujący się w punkcie sprzedaży i taka jest też odpowiedzialność. W każdej sieci sklepów pracownicy odpowiadają za cały powierzony towar a nie za jego wybiórczą część. Jeśli Pani umowa jasno określa, że są to papierosy i tytonie, prosimy o przesłanie skanu dokumentu na podany powyżej adres, sprawa zostanie wyjaśniona niezwłocznie. Pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Szkoda,ze w momencie kumulacji Lotto są takie kolejki w waszych punktach.moze da się cos z tym zrobić?
Pracuję na punkcie. A co proponujesz zrobić?! Moim rozwiązaniem, może nie do końca dobrym dla firmy ale jest albo spokojne cierpliwe czekanie albo pójście do innego punktu lotto. Głową muru nie przebijesz, wielka kumulacja, za ladą stos śliniących się na nią klientów, pudła towaru do wprowadzenia i wyłożenia i malutka zmęczona jedna ja z roszczeniowymi klientami z pretensjami, sapaniem i przewracaniem oczami. Jestem człowiekiem nie maszyną, nie robotem mam swoje potrzeby fizjologiczne, pęcherz, żołądek. DAJCIE ŻYĆ
Rozumiem.w duzych hipermarketach lotto zainstalowało maszyne do sprawdzania wynikow.mysle ze tam to nie jest potrzebne bo ruch się tam rozklada.w netto jest tak ze bardzo duzo ludzi robi zakupy w jednym czasie i kolejki niemilosierne.niech tobacco wezmie sprawy w swoje ręce chociaż jedno bedziecie miec z głowy.
Dogi Pracowniku, W obecnym czasie Zarząd pracuje nad bardzo ważnym dla nas projektem dotyczącym automatycznego wczytywania dokumentów dostaw od głównych dostawców. Jesteśmy przekonani, że to zdecydowanie poprawi komfort pracy w punkcie, oszczędzając jednocześnie dużo czasu. W zakresie kumulacji Lotto, mamy świadomość zwiększonej liczby klientów, cieszymy się, że podczas kumulacji ilość klientów jest większa i nie widzimy na dzień dzisiejszy rozwiązania na zmniejszenie kolejek. Jesteśmy otwarci na każdy pomysł który mógłby pomóc w rozwiązaniu tej sprawy. :) pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Dobry Wieczór, Pracujemy nad tym tematem i szukamy najefektywniejszego rozwiązania. Dziękujemy za sygnał i sugestię :). pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
dobre sobie: "drogi pracowniku, nie bój się pytać, pomożemy" ;)))) masakra! banda złodziei (zwłaszcza jednego!), gogusiów w gajerach żerująca na ludziach. nie dajcie się zmanipuliwać "pozdrawiamy, Zarząd Tobacco Press".
Dziękujemy za opinię, Nie rozumiemy jednak ironii w zakresie zdania "drogi pracowniku, nie bój się pytać, pomożemy" Jeśli autor opinii został oszukany (jak pisze w opinii) prosimy o kontakt pod adres: kontakt@tobaccopress.pl sprawa zostanie szczegółowo wyjaśniona. pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Z Ł O D Z I E J E . Oddajcie moje pieniądze !!
Ciekawe czy Tobacco zwiększy procent ajentom od stycznia - kiedy to wchodzi minimalną stawką na godzinę 12 zł. Jeżeli nie to ciekawe co ajenci zrobią. Sami będą stać ? Czy ludzie będą zatrudniać na czarno? Chociaż wątpię że ktoś się zgodzi pracować od stycznia za 6 - 7 zł
Drogi Były Ajencie, Spółka nigdy nie zatrudniała i nie będzie zatrudniała nikogo "na czarno". Jeśli jesteś byłym Ajentem, problem Cię nie dotyczy ale Twoi byli współpracownicy mogą być spokojni. Będziemy postępowali zgodnie z literą prawa. Dziękujemy za troskę i pozdrawiamy :) Zarząd Tobacco Press
Likwidujecie salonik w Lodygowicach?od tygodnia świeci pustkami.szkoda,bo super kobitki tam teraz pracują w końcu.
Witamy, Nie likwidujemy i nie zamierzamy :) W jakim sensie świeci pustkami? Czy mamy pustki na półkach? bardzo dziękujemy za sygnał, zareagujemy niezwłocznie :) pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
są pustki bo pani mówiła, że nie umie towaru wprowadzać :( kartony stały za lada ale półki puste
No to teraz dziewczyny w lodlygowicach będą miały dosłownie przerąbane. Możesz być dumna. Regionalna i ajent naloza zapewne karę na te biedne dziewczyny
Salon w Lodygowicach szuka ajenta?widac tam jakieś zamieszanie jest,nowe twarze i jakies zamieszanie.
Kierownik Regionu został poinformowany o problemie i sytuacja uległa poprawie. Salon funkcjonuje już bez zastrzeżeń, gdyby jednak takie się pojawiły ze strony klientów, prosimy o informację, zareagujemy niezwłocznie. Pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Dzień Dobry, Dziękujemy za troskę o nasz zespół w Łodygowicach. Kierownik Regionu na nikogo nie nałoży kary i nie ma powodu aby Panie pracujące w punkcie miały jakikolwiek powód do obawy o konsekwencje w zaistniałej sytuacji. Każdy ma prawo do błędów oraz braku umiejętności przy wprowadzaniu towaru. Towar w punkcie jest wprowadzony i znajduje się na półkach. Na dzień dzisiejszy nie mamy zastrzeżeń do funkcjonowania punktu w Łodygowicach. Pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Firma cos ostatnio kuleje.to lotto nie zaplacone.to papierosów brakuje.....
Pracuje w Tobacco od paru miesięcy na najgorszej dzielnicy w mieście i nigdy bym nie pomyślała aby nazwać swoich klientów, dzieki ktorym co jak co mam prace. Mimo iż czasami są bezczelni i irytujący to zawsze do nich odnoszę się kulturalnie i z uśmiechem . Przykładowo z okolo tydzień temu przyszedł klient nie zbyt trzeźwy. Konkretnie bardzo nietrzeźwy ,zakupil doladowanie i kazał! sobie doładować. Gdy juz spełniłam jego... Rozkaz? Wziął z lady Kinder Bueno , ja skasowałam ,on zapłacił dając mu on wybelgotal ze to dla mnie i podziękował za pomoc. Jest to prosta oznaka tego ,ze człowiek nie zawsze myśli o słowie ,proszę,dziękuje ale niw oznacza ze jest "debilem" ,"patolom" . Moim zdaniem swoich klientów trzeba lubić i szanować :) Z czasem gdy będziesz ich witać z uśmiechem na ustach to będę sie cieszyć na Twój widok i na pewno nie usłyszysz "to do sprawdzenia"
Pracownico, nie jesteś pierwszą osobą która mi daje taka radę ale niestety nawet będąc bardzo miła klienci są dalej tacy sami, uważają że skoro pracuje w małym kiosku to mogą mnie traktować jak służącą. Owszem to dzięki nim mam pracę ale naprawdę nie rozumiem jak można tak się zachowywać, pracuje już dwa lata w tobacco i nie mogę się przyzwyczaić.
"Odrobinę".... chyba nie odrobinę, chyba przesadziłaś. Powinnaś tu przeprosić wszystkich klientów jak również osoby, którym odpisałaś. Idź do roboty na produkcję tam zobaczysz co znaczy mieć pełen pęcherz, padać z głodu i smrodu, słuchać tylko warkotu maszyny i swojego mistrza nad głową, pracować w gumowcach i rękawicach przez 10h .... Masz taki jad w sobie, że chyba musisz mieć problemy interpersonalne, współczuje ajentowi czy tam firmie, że muszą mieć takiego pracownika, który pod pseudonimem jest odważny.... Poza tym tu jest forum o pracodawcach a nie klientach więc chyba źle trafiłaś.
wszędzie to samo. przeczytaj komentarze powyżej.
Witam , jestem umowiona na rozmowę o prace Na punkt w Legnicy. Może ktos mi cos więcej powiedzieć o ajentce,pracownikach?
Ajentka p. Klaudia bardzo sympatyczna i do dogadania. Polecam, na Legnicy w końcu są fajne dziewczyny :):):):) Wypłata na czas, brak obciążeń, mozliwość dogadania grafiku.
Niestety to prawda. Tylko umowa zlecenie. dostajesz 6 zł za/h być może po roku cię docenią (jeśli wytrzymasz) to dostaniesz 6,5-7 zł /h . Co do Ajenta... ajent robi za pracownika, regionalną i kierownika jednocześnie... jeżeli wyjdzie mu 1300 to powinien skakać z radości
Czyli rozumiem ze nie można traktować tej pracy jako stalej i nawet na najniższą Krajowa nie ma co liczyć?
Czy ktoś wie po jakim czasie podwyższają stawkę godzinowa badz można podpisać umowę o pracę?
Banda złodziei,oszustów i kłamców!!! To jest nie możliwe ,że w dzisiejszych czasach niby cywilizowanych istnieją takie firmy jak tobacco press. Wymogi olbrzymie ,kasa minimalna. Można by książkę napisać o całeym tym pseudo-przedsiębiorstwie ale to i tak nic nie zmieni. Albo ludzie zaczną walczyć o swoje albo niech firmą w końcu zajmie się państwowa inspekcja pracy oraz prokuratura. I proszę się nie gniewać za słownictwo urzyte w wypowiedzi ,ale to najmilsze słowa jakie można powiedzieć o firmie Tobacco. (Pewnie i tak po tej wypowiedzi pani Manager będzie rozsyłać maile z pogruszkami ,że nie wolno tak się wypowiadać na firmę i będzie grozić,iż kieruje sprawę do sądu.) Chociaż bym chciał to nie jestem w stanie polecić tej firmy. Zachęcam jednak do omijania jej S Z E R O K I M łukiem.
Człowieku weź słownik ortograficzny do ręki bo aż żal patrzeć na Twoją wypowiedź. Jeśli pracowałeś w Tobacco to faktycznie współczuje firmie, że miała takiego elokwentnego pracownika... pozdrawiam
Praca dosyć mila i przyjemna . Regionalna nie jest zła jezeli spełnia się jej prośby. Czyli zachowanie standardów firmy. Co prawda obowiązków jest dużo a placa nie zbyt adekwatna do wykonywanych zajęć. Ale mimo wszystko prace polecam ponieważ zespół jest super:) braki w towarze zazwyczaj z winy pracowników nie systemu. Jak się nie pilnuje to się ma. U nas wszystko jest kontrolowane. Inwentaryzacja 2 razy w tygodniu i ewentualnie zawsze można wylapac jakieś braki i wyjaśnić sprawę. W 99 % wychodzi ze ktos nie wprowadził w całości towaru badz zly indeks czyli wina pracownika. Prace polecam a ze swojej strony wierze ze Tobacco podniesie place dla pracowników co przelozy się na większe chęci do pracy
ja tam tez jestem zadowolona pracuję pod ajenta wszytsko u nas gra, ekipa stała od roku, ajent spoko płaci na czas nie obciąża, daje premie. Regionalna jest ok, nawet sprząta, układa, przyjmuje dostawę jak widzi, że człowiek nie da sobie z tym rady w jeden dzień. mam czas na szkołe i dziecko polecam pracę na 100%
Dzień Dobry, Zarząd Spółki pracuje na tematem podniesienia wynagrodzeń dla osób pracujących w punktach, zapewniamy, że zrobimy wszystko aby wynagrodzenie było systematycznie podnoszone do góry. pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Strasznie skomplikowane to podnoszenie wynagrodzenia. E-mail z gratulacjami ze bijemy rekordy sprzedaży umiecie napisać. My nic z tego nie mamy póki co.robimy ale szukamy czegoś lepszego.
To prawda, nie możecie Państwo podnieść nam wynagrodzeń ale w ramach motywacji jakieś premie moglibyście czasem dać za to że jestem z wami już tak długo i zwłaszcza za to bicie rekordów. Bo fakt faktem ja z wami zostanę mam jeszcze druga pracę więc puki co trwam ale jak mi się współpracownicy ekstra wyszkoleni z którymi wyśmienicie mi się współpracuje pozwalniają to nie wiem co zrobię ja i co zrobicie wy.
Dadzą umowy o pracę na 1/4 etatu wpiszą tam np że za 480zł brutto a ajenci będą dalej się rozliczać według godzin
Drogi Pracowniku, Dziękujemy za troskę, proszę jednak o cierpliwość i wyrozumiałość. Pracujemy nad tematem podniesienia wynagrodzeń i zapewniamy, że nie będziemy omijali prawa tworząc fikcyjne umowy lub zatrudniając na 1/4 etatu a wymagając pracy w pełnym wymiarze. Pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Drogi Pracowniku, Mamy w planie wprowadzenie systemu motywacyjnego w zakresie dodatkowych premii za wyniki sprzedaży. Zrobimy wszystko aby system ruszył jak najszybciej. Dziękujemy za opinię oraz cenne sugestie Pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press
Witam, byłam pracownikiem rok temu i o pracy w tej firmie nie da sie napisać nic pozytywnego. Uważam, że wymagania stawiane przez ajentów a kierownane zapewne przez Panie Regionalne są wysoce wygórowane w stosunku do stawki jaką proponują, która u mnie wynosiła 6 zł. Podejmując pracę wiedziałam za jaką stawkę pracuję ale nie zostałam poinformowana o tym, że połowa wypłaty zostanie zabrana i tak systematycznie co miesiąc. Jeśli chodzi o Panią Regionalną to nie będę zmyslać bo pracując rok czasu od poniedziałku do piątku nie widziałam jej ani razu. Z jej maili, które dostawalismy na punkt dało się odczuć, że nie jest ona sympatyczną osobą i nie przebiera w słowach. Przyjmując się do pracy nie sugerowalam się opiniami, jednak teraz jestem w stanie stwierdzić, że 80% z nich jest prawdą. Jeśli firma Tobacco faktycznie chce aby wszystko funkcjonowało tak jak powinno, śmiało moge stwierdzić, że porządki powinni zacząć nie od pracowników a od osób, które nimi zarządzają. Jak firma ma wzbudzić zaufanie u ludzi, skoro osoby na wysokich stanowiskach (manager) za nic ma poszanowanie pracowników. Udało mi się nabyć doświadczenie i to jedyna rzecz za jaką mogę podziękować, bo teraz przechodząc do konkurencji wiem co to znaczy praca w zgranym zespole i managerowie na których można polegać. Choć stawka jest podobna to wymagania pracodawcy są adekwatne do niej. Jeśli jesteście zainteresowani pracą w charakterze wolontariusza mogę śmiało polecić Tobacco Press.
ja też jestem byłą pracownicą zrezygnowałam ze względu na szkołe i maturę. Pracowałam tylko 4 m-c ale bardzo miło wspominam pracę, wszystko zalezy od tego na jakich ludzi trafisz pracując. Ja miałam fajny zespół, ajentka spoko, nie było braków jedyne za co zapłaciłam to za nie oddane gazety (moja wina nie znalazłam ich do zwrotu). Regionalna była u nas min 1x w tyg ale ja widziałam ja raz po prostu trafiała na inne dziewczyny aczkolwiek nikt nie skarżył się,jednak na drugim salonie ajentki nie było tak kolorowo bo ludzie się zmieniali, były braki na papierosach - przecież nie kradł tego klient. Ja polecam pracę, zacznijcie od siebie i od chęci i uczciwości a wtedy będziecie mieć szacunek.
Dlaczego oczerniasz tu pracujące osoby. Js piszę prawde i nie widzę powodow by kłamać. Pracuje uczciwie i dostaję uczciwie pieniądze. Regionalna ma swoje zadanie co chciałbyś pewnie by Cię glaskala po głowie i zaplacila za twoje braki? Czlowieku weź się zastanów zanim cos napiszesz. I nie szczuj innych. Polecam pracę jeśli ktoś chce pracować zostanie odpowiednio wynagrodzony i doceniony.
Akurat doceniania nie ma, robimy duże obroty , ponosimy olbrzymią odpowiedzialność a premii żadnej, dodatków żadnych.
Żadna pozytywna opinia nie jest tu prawdziwa. Jeżeli naprawdę chcesz się dowiedzieć jak się pracuje w Tobacco Press odwiedź punkt i zapytaj się pracownika bądź ajenta. Ale uważaj! Nie traf przypadkiem na regionalną, bo czasami biedaczki muszą same stać na punkcie bo nikt nie chce tam pracować :)
Dzień dobry, pracuję 3 miesiące i nie zauważyłem nieprawidłowości o których co niektórzy piszą. Praca jest normalna cudów nie oczekują, mam wolne na szkołę, fajny skład z którym można się dogadać. polecam.
Czytając te komentarze widzę, że nic się nie zmieniło, dwa lata temu pracowałam tam przez kilka miesięcy, pensja jak już wiecie marna a koniec końców kasy i nie dostałam. Również moja sprawa trafiła do prokuratury, następnie do sądu a na koncu komornik wypłacił mi moją należność, jednak to przez to tam przeszłam to kpina. Regionalny (A. Grochowski)wysyłał mi pogróżki drogą listową, zaprzestał w momencie kiedy zeznałam wszystko w prokuraturze. Nie pracujcie tam, omijajcie ten sklep z daleka nawet jako klienci, odkąd przestałam tam pracować nie kupiłam tam nawet paczki zapałek, nie chce mieć z tym gównianym salonikiem nic do czynienia!!!!
Droga Pani, Dziękujemy za opinię. Biorąc pod uwagę, że Pan Artur był naszym współpracownikiem, w imieniu Zarządu przepraszamy za zaistniałą sytuację o której nie byliśmy poinformowani. Jak rozumiemy sprawa w Prokuraturze była przeciwko Panu Arturowi ponieważ Spółka nie miała żadnej sprawy w Prokuraturze. Właśnie po to stworzony został nowy system informacji aby zapobiegać takim sytuacjom. Życzymy powodzenia na przyszłość. pozdrawiamy Zarząd Tobacco Press