Zdecydowanie nie polecam tej firmy. Nie szanują pracowników i przez to rotacja jest taka duża. Szkoda nerwów i straconego czasu.
A w jaki sposób się zwalniacie? Robią przy tym jakieś problemy? Tak pytam z ciekawości, kiedyś chciałam zanosić do nich cv...
Jeśli mówisz o naszym słynnym projekcie AGD to tak, to prawda. Myślę, że polityką firmy jest udawanie wspaniałej firmy outsourcingowej i liżemy (usunięte przez administratora) partnerowi biznesowemu, tną punkty za chore i absurdalne sprawy, a nasi przełożeni udają, że nie widzą, a nie wiem czy tu ktoś z pracy jest szczęśliwy. Tyle nieprzyjemnych słów na linii nie słyszałam nigdzie skierowanych w moją stronę, ale wcale się tym ludziom z Niemiec nie dziwię. Są traktowani jak zło konieczne przez naszego partnera biznesowego, a my mamy związane ręce i udajemy automatyczne sekretarki. Dobrze, że to już nie moja sprawa. Pozdrawiam jeszcze walczących na linii.
(usunięte przez administratora)
Prawda. Tylko ciekawe kiedy jakiś manager zobaczy jaki (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) jest tym (usunięte przez administratora)
A nie da się używać bardziej kulturalnych słów? Bo końcówka twojego komentarza została ukryta i pojęcia nie ma o co chodziło, a chciałabym się dowiedzieć.
TL (usunięte przez administratora)w Gdańsku jest najbardziej niekompetentną osobą na świecie. Nie wie co sprzedaje jej zespół, nie ma bladego pojęcia jak działają techniki sprzedażowe. Przelewa frustracje z życia prywatnego na podwładnych, na każde pytanie odpowiada "NIE WIEM". Praca jest miła, przyjemna i skuteczna tylko kiedy wspomniana osoba jest na urlopie. Do pracowników odnosi się bardzo nieprzyjemnie. Kadra zarządzająca Transcom została o tym poinformowana ale nie podjęto ŻADNYCH kroków aby problem rozwiązać. Szczerze odradzam pracę w tym miejscu tak długo jak ta osoba będzie pełniła funkcję do której się nie nadaje.
(usunięte przez administratora)
Powinna być przerwa śniadaniowa, taka której się nie wlicza do czasu pracy. Nie można pogadać, żeby firma ją zrobiła? Przecież takie eksploatowanie pracowników wcale nie wpłynie na ich wydajność.
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
W Transcomie pracowalam poltora roku. Jesli chodzi o zespol do jakiego trafilam to absolutnie nie moge powiedziec nic zlego. Swietni ludzi od ktorych ja duzo sie nauczylam, mam nadzieje ze oni ode mnie rowniez. Problemem w firmie jest glownie brak komunikacji i mania wyzszosci szefowej bo liderem jej nazwac nie mozna. Kobieta sprawujaca 'opieke' nad moim bylym a takze innymi obcojezycznymi dzialami jest najbardziej falszywa i najmniej profesjonalna osoba z jaka kiedykolwiek wspolpracowalam. Brak szacunku do pracownikow, obgadywanie ich oraz dyskryminacja tych od ktorych widocznie czuje sie gorsza jest codziennoscia. Nigdy w zyciu nie spotkalam sie z czyms bardziej komicznym jak to ze zostalam wezwana na rozmowe poniewaz ktos podobno zglosi skarge z powodu tego ze sie rozciagam w pracy. Dodam tez ze jestem jedyna osoba ktora nie mogla sie przeciagac ani rozciagac mimo zaswiadczenia od fizjoterapeuty. Nie mowimy tutaj o 'psie z glowa w dol' tylko zwyklym otwieraniu klatki persiowej przy biurku. Tak samo bylo z home office oraz jz edzeniem przy biurku - bylam jedyna osoba ktorej tego zabroniono. Jesli to nie jest (usunięte przez administratora) to juz nie wiem jak to nazwac. Zawsze bylam osoba na ktora mogli liczyc, taka ktora miala bardzo wysokie wyniki i zadowolonych klientow a nagle z dnia na dzien dostalam wypowiedzenie - co najlepsze, pracodawca postanowil skorzystac z prawa do nie podania powodu. Nawet tutaj wykazali sie totalnym brakiem klasy. Co ciekawe nastapilo to zaraz po tym jak grupowo wyslalismy wniosek o podwyzke... Wyszklo to jednak z mojego maila w imieniu calego zespolu. Przypadek? Nie sadze. Podsumowujac, jesli jestes mloda, wysportowana i ambitna kobieta, ktora ma wlasne zdanie i nie boi sie walczyc o siebie, swoje prawa oraz o grupe ludzi z ktorymi pracuje to trzymaj sie od tej firmy z daleka. Jesli natomiast o siebie nie dbasz, nie masz ambicji i nie przeszkadza Ci kiedy ktos po Tobie depta to na pewno sie odnajdziesz a zakompleksione szefostwo na pewno sie do Ciebie nie przyczepi :)
Nierówne traktowanie jest na porządku dziennym, elastyczne godziny - tylko dla wybranych, HomeOffice również, niezależnie od wyników. Wszystko zależy od widzimi się managerki, która potrafi tygodniami ignorować pracownika i chociażby nie odzywać się do niego.. Zdrowy styl życia promowany w innych korporacjach jest tu najwyraźniej niemile widziany. Obiecujące zarobki / może i tak, ale jeżeli się nie ułożysz to obetną premie. Nie polecam.
Wspolczuje ale nie jestes pierwsza osoba ktora tak potraktowali. To jest firma w ktorej trzeba siedziec cicho i nie miec wlasnego zdania, a walka o siebie to tak jakby samemu strzelic sobie w kolano. Mam nadzieje ze znajdiesz miejsce gdzie doceniaja odwazne, przebojowe i ambitne osoby. Ja tez nie polecam tego miejsca, nic sie nie zmieni dopki nie zmieni sie szefostwo.
Pracowalam na infolinii w Gdansku. Moje spostrzezenia: Zarobki- zawsze mogloby byc lepiej, choc glownie pracuja tam osoby młode, często bez doświadczenia, wiec nie ma co liczyć na kokosy Premie- ciezko dostac, duzo wskaznikow do zrobienia Grafik- nigdy nie mialam z tym problemow. Jak cos wyskoczylo w trakcie miesiaca to mozna bylo sie zamienic, ewentualnie prosic o pomoc Rafała- zawsze staral sie pomoc Co do kadry: Karolina- mialam z nia najmniejszy kontakt, glownie tylko na czacie, ale zawsze pomocna byla Lukasz- dobrze prowadzi szkolenia, potem pomaga w pierwszych dniach pracy, ogolnie ok Justyna- pomocnik TLa, ogolnie na plus, choc wydaje mi sie, ze chcialaby miec wieksza „władzę”, ktorej Rafał jej nie odda ;) Rafał- TL projektu, pomocny, bardzo ludzki, uśmiechniety, choc zdarzaja sie i jemu gorsze dni ;) no i zawsze bardzo dobrze ubrany, wręcz pedantycznie (buty dopasowane pod kolor do koszuli- kto widzial go to wie co mam na mysli) inni z kadry powinni brac przyklad jak powinien ubierac sie przełożony, no i dość przystojny ;) Ogolnie praca na plus, ale raczej na krótki czas, bo Klienci potrafia wykonczyc.
(usunięte przez administratora)
A konkretnie dlaczego nie polecasz? Odniesiesz się do warunków zatrudnienia w firmie? Które Ci nie odpowiadały? I na jakim stanowisku pracujesz/pracowałeś w Transcomie?
Pracowałem w Transcom Białystok i po przygodzie z tą firmą (usunięte przez administratora)praca za najniższą krajową a wymagania jakby każdy dostawał minimum 5k, każdy wskaznik który musi być zrobiony przez konsultantów wyklucza wyrobienie kolejnego ale przecież warto się(usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) każdemu klientowi żeby odesłał pozytywną opinie po rozmowie za (usunięte przez administratora)wiecej do najniższego wynagrodzenia w PL. Przebywając na (usunięte przez administratora)(nie poinformujesz TL i nie poczekasz na 2,5h aż pozwoli Ci wyjść) przerwie więcej niż 5 minut pracownik jest traktowany jak (usunięte przez administratora)i natychmiast jest wzywany do pełnienia swoich obowiązków (odbierania połączenia za połączeniem przez całą zmianę :przepraszania każdego klienta, wykłócania się i szarpania sobie nerwów ). Na jakąkolwiek pomoc można liczyć jedynie od dziewczyn z jakości, innych pracowników, część przełożonych ma mniejszą wiedze niż większość konsultantów i nie mają kompetencji do pełnienia funkcji kierowniczych w firmie. Praca jest świetna dla ludzi którzy (usunięte przez administratora). Musisz być dyspozycyjny 7 dni w tygodniu od 7 do 24 bo przecież grafik ustalany jest "losowo" na cały miesiąc oczywiście jeśli myślisz o pracy w transcom to wybij sobie z głowy święta w domu albo sylwestra ze znajomymi gdyż musisz słychać(usunięte przez administratora). Generalnie podsumowując ten (usunięte przez administratora) to bardzo duża część osób jest w porządku jedynie większość jest na niewłaściwych stanowiskach i czego wynikają negatywne opinie na temat tego miejsca, przez reżim jaki nakładany jest przez osoby z wyższych stanowisk nikt nie ma swojego zdania i wszyscy muszą się grzecznie podporządkować, każdy z pracowników razem z TL(usunięte przez administratora)
Nie polecam pracy jako konsultant ds. obsługi klienta w Białymstoku. Zaczyna się w sumie niewinnie, bo tygodniowym luźnym szkoleniem z podstawowej wiedzy. Jest to jeden z fajniejszych etapów pracy - możliwość integracji, panuje luźna atmosfera, wszystko jest tłumaczone w zrozumiały sposób - a to wszystko za sprawą Pauli. Jest to przesympatyczna osoba, która jest na początku staje się taką matką, dba o wszystkich i pomaga jak tylko może. Drugą osoba, na którą można liczyć jest Gosia. Podobnie jak Paula, bardzo pomocna i ma dobre podejście do drugiej osoby. Postawa dziewczyn jest zdecydowanie na plus. Liczy się dla nich pomoc drugiej osobie i nie mają problemu, żeby oderwać się na chwilę od swojej pracy. Na początku pracy myślisz w sumie, że spoko. Po dwóch miesiącach dochodzi do Ciebie, że (usunięte przez administratora) nie boli Cię od siedzenia na niej, tylko od tego, co ta firma robi z Twoją osobą. Przychodzisz do pracy z myślą, że może coś tam zarobisz, jednak w Transcomie podobnie jak w podstawówce, kończy się druga lub trzecia godzina, dzwoni dzwonek i wracasz na chatę, bo ktoś kto jest wyżej od Ciebie, każe wyjść do domu. Bardzo prawdopodobne, że grafik jest ustalany przez małpę, podobnie jak wskaźniki, które masz wyrobić. Ciężko jest merytorycznie i w pełni pomóc drugiej osobie, która często niewiele rozumie i jest mocno zdenerwowana, w mniej niż 4 minuty, uzyskując przy tym dobrą ocenę od klienta, który nie powinien oddzwonić w ciągu 24h. Jeżeli jakimś cudem uda Ci się przepracować 90h w miesiącu i wyrobić wskaźniki, to zawsze możesz dostać negatywną ocenę Twojej rozmowy, która wyklucza dostania dodatkowych 100zł w miesiącu. Definicje na temat tożsamych pojęć zupełnie odbiegają od siebie, nawet na tej samej zmianie zapytasz jednego i drugiego team leadera, więc nie trudno zrozumieć zdenerwowania klienta, który dzwoni po kilka razy dziennie i za każdym razem słyszy zupełnie coś innego. Team leaderzy są tylko, a może i AŻ marionetkami, które muszą grzecznie spełniać wymagania osób z góry. Co za tym idzie - często nie mają czasu, żeby odpowiedzieć na najprostsze pytanie - bo przecież na chacie grupowym muszą namawiać, żeby konsultanci zbierali leady na internet stacjonarny, bo przecież jakiś wielki goryl nie może zdzierżyć tego, że większość klientów ma swój internet, bądź nie jest zainteresowana. Kochać pieski, (usunięte przez administratora) psy.
Czytam te komentarze i nie mogę uwierzyć! Czy Państwo piszecie o jakiejś innej firmie niż ta, w której ja pracuję? Być może nie pracowaliście w innych firmach i nie macie porównania? A może chcecie przychodzić do pracy, żeby sobie posiedzieć? Hmmm... Ja pracuję już 4 lata. Menedżerowie zauważali moje zaangażowanie i bardzo szybko awansowałam. Czuję się tutaj jak w domu. Na razie nie zamieniłabym na żadną inną pracę!
Ja dziś jestem po pierwszym dniu pracy w Transcom Gdańsk i też mam same pozytywne odczucia. Wcześniej pracowałam w innej firmie, współpracującej z Niemcami i już sam system to niebo a ziemia. Na pewno podzielę się rzetelną opinią po okresie próbnym.
Nie polecam pracy w lokalizacji w Białymstoku dziale sprzedażowym. TL z działu migracji czy aktywnego przedłużenia są bardzo wługarnii nie są wyrozumiali , nie dają wolnego wszystko do nadrobienia najlepiej w weekendy ciągle tylko umowy umowy gdzie nie ma dobrej bazy klientów , baza się powtarza jest wydzwoniona , klienci zadłużeni masz siedzieć nadgodziny . Które, rzekomo będą do odebrania(usunięte przez administratora) Najlepiej donosić, miec chody z Tal wtedy jestes szanowany jeśli wyrazisz swoje zdanie jesteś spalony .(usunięte przez administratora) jest wredna, (usunięte przez administratora)nie rozumie sytuacji losowych jeśli ktoś musi mieć dzien wolny. Licza się jej umwoy obcina premie , nie pozwala isc na przerwę jeśli nie masz umów. (usunięte przez administratora). Typowe korpo umowy jeśli nie robisz dowidzenia . Grafik elastyczny bzdura masz byc tak jak oni chcą najlepiej nadgodziny, i soboty. Pracowałem tam ponad 3 lata gdyby inni TL bardziej spokojni życzliwi opanowani wszystko było by lepsze. Nie polecam ja uciekłem po ponad 3 latach pracy
Czy warto iść do pracy w tej firmie?Jak wygląda tak rozmowa o pracę?
tak, ale nie myśl, że na pierwszym roku studiów (brak dyspozycyjności, brak doświadczenia zawodowego i życiowego) zaoferuje Wam pracę z 5000 podstawy na rękę, auto i apartament w ramach bonusów. Praca jest z początku trudna, ale z czasem w miarę łatwa do opanowania. Nie polecam osobom wrażliwym, jak każdej pracy z roszczeniowym klientem. Nie polecam też osobom: za które mama wysłała CV, które w wieku 25 lat nadal pobierają od taty kieszonkowe, które uważają, że praca polega na piciu piwka itp.
A ile w TW dają na rękę nowemu pracownikowi na stanowisku konsultanta? Czy początkowa stawka jest do drobnej negocjacji podczas rekrutacji? Jeśli tak, to co jest przy tym brane pod uwagę, doświadczenie się liczy?
Nie polecam pracy w Transcom. Typowa korporacja, która dba o swoje wyniki. Pracownik jest tylko po to aby robić wynik i siedzieć cicho. Jeżeli wyrażasz swoje zdanie, które jest niezgodne z opinią przełożonego trafiasz na czarną listę. Nie martw się wszyscy z wyższych stanowisk się o tym dowiedzą, że raczyłeś mieć swoje zdanie. I oczywiście pomiędzy nimi posypie się ful opini na Twój temat...Nie będą one oczywiście pozytywne...Prawdziwa jest opinia, że trzeba wiedzieć z kim wychodzić na papierosa. Jeżeli umiesz się podlizywać i donosić to będziesz mieć jak w bajce.
Praca w Transcom to jedno wielkie nieporozumienie. Comiesięczny grafik sporządzany jest na podstawie zapotrzebowania godzinowego w danym momencie a nie to co faktycznie zapisałeś w swoim deklarowanym czasie pracy. Jeżeli lubisz pracować w weekendy i święta to idealna praca dla Ciebie. Siedzisz wśród osób reprezentujących (usunięte przez administratora), bez szacunku do siebie i swojego czasu. Pracując tu nie masz żadnych ambicji. Typowa robota za najniższą krajową - jeżeli odpowiada Ci praca za (usunięte przez administratora)zł na godzinę na umowę o pracę to zapraszam. (usunięte przez administratora)Sprzęt pamięta pracowników sprzed dekady. Liderzy to jedna wielka porażka (usunięte przez administratora). Z wielką łaską odpowiadają na pytania "Świeżaków". Więcej pomocy uzyskałem od współpracowników tego (usunięte przez administratora)niż od osób "powołanych" do pomocy nam. Jedno wielkie NIE POLECAM.
NIGDY nie zdarzyło mi się, żebym pracował w dzień, który mi nie odpowiadał... jakim trzeba być nieogarem, żeby nie umieć zaznaczyć daty w kalendarzu. A jak grafik wygladal inaczej niż wybrałem, to szedłem i mówiłem, że nie mogę w ten dzień pracować i tyle. czy ty masz 5 lat, że nie umiesz powiedzieć przełożonemu "w ten dzień nie mogę przyjść do pracy, bo cośtam, proszę wyznaczyć mi grafik w dni wybrane przeze mnie, bo wtedy mogę pracować". nigdy tez nie pracowałem dłużej niż do 22 (na ICC, które działa do 24), bo tak sobie WYBRAŁEM. Miałem różne zastrzeżenia do tej pracy, ale nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy obarczają winą za swoją nieudolność pracodawcę, albo wręcz mają pretensje za to, że ktoś w pracy wymaga od nich czegoś więcej niż zjedzenia obiadku u mamusi czy przeglądania fejsa.
Kochany, nieogarem to jest ten co opracował ten system gdzie się zapisujesz na zasadzie kto pierwszy ten lepszy a reszta jak pan łaskawie nakaże. Nie mówiąc o pracy w weekendy bo to jest już łamanie praw pracowników. Tydzień roboczy jest od poniedziałku do piątku od 8-ej do 16. Firma jak nie potrafi się ogarnąć albo ten co outsourcinguje do firmy ( czyli słynna infolinia wielkiego telekomu ), że w takich a takich godzinach infolinia działa ( bo nie musi działać cały dzień, niech ludzi się ogarną ze swoimi problemami ) to jest problem (usunięte przez administratora) firm a nie pracownika. Pracownik przychodzi w normalnych godzinach w normalne dni pracy i robi swoje. I kasa ma się zgadzać. A wymogi rejestracji na przerwę to (usunięte przez administratora)
Jako były pracownik Olsztyna w którym pracowałem około 3 lat w skrócie powiem JAK BARDZO CHCIAŁBYM TAM WRÓCIĆ GDYBYM MÓGŁ!!!!! W związku z wyprowadzką nie mogłem zostać tam w pracy. Bonusy na +, atmosfera na +, wynagrodzenie na + (wiadomo trzeba robić wyniki jak ich nie ma nie da się zarobić ale uwaga zaskoczę Was WSZĘDZIE TAK JEST), z czasem nawet nauczyłem się rozmawiać z Klientami tak, że ich polubiłem co do daje na + bo z każdym da się dogadać uwierzcie mi (wiadomo są wyjątki ;) ). Tam zawsze kasa mi się zgadzała wyrobione wyniki, wykonane zadania i wiem ile zarobie. Pracując w korpo czułem się lepiej niż u prywaciarzy, z którymi wiecznie prowadzę wojnę bo kasa się nie zgadza a wyniki są, bo sprzątam, sprzedaje, obsługuje, pilnuje dokumentów w sumie wszystko a w umowie wielkie G. No ale na to się zgodziłem. Oczywiście nie mówię o wszystkich projektach bo byłem na jednym i jednym z najlepszych.... :(
Jeśli szukasz pracy na dłużej, przeszkadza się bycie pod ścisłą kontrolą (nagrywanie rozmów, timer, który rozliczy każdą sekundę twojego zalogowania i przerwy), nie jesteś typowym korposzczurem, nie umiesz manipulować albo odczuwasz moralnego kaca gdy to robisz, jeśli chcesz pomagać klientom, nie jesteś nastawiony na realizację zawyżonych bądź absurdalnych celów (np. limit czasowy rozmów na infolinii=zapomnij że pomożesz klientowi rozwiązać jego problem i licz się z tym że źle go przekierujesz bo nie masz czasu dokładniej zrozumieć z czym ten klient dzwoni i który dział może mu potencjalnie pomóc - klienci są nieraz mało komunikatywni) i nie przeszkadza ci że nie dostajesz premii nawet pracując w dziale związanym ze sprzedażą, no to nie jest to praca dla ciebie. Jeśli powyższe do ciebie pasuje, ale chcesz popracować krótko, np. z 3 miesiące, dasz radę, świeżaków traktują dość ulgowo i mogą czuć się nawet ok, nawet jeśli nie robią celów (ale premii raczej nie dostaniesz), dopiero z czasem się to zmienia i czujesz się coraz gorzej. Im dłużej tam siedzisz, tym częściej zauważasz pewne rzeczy. Dużo zależy od działu, sprzedażowe dzwonią w pełnym wymiarze godzin, infolinie w zależności od zapotrzebowania. U mnie nie było problemów z uzyskaniem dni wolnych, ale to zawsze oznacza niższą wypłatę, bo prawdziwych urlopów nie ma (bo śmieciówka), cele ilościowe działów sprzedażowych też się nie zmieniają jeśli np. trafisz na L4 na tydzień. A jeśli osiągasz cele, licz się z tym, że TL może poprosić się o przekazanie kontaktów sprzedażowych koledze z grupy, któremu brakuje sztuki, bo TL najwyraźniej dostają swoje premie w zależności od realizacji celów członków grupy. Prócz takiej sytuacji, wjeżdżają ci na ambicję "jak chcesz zarabiać to sprzedawaj", a jeśli to "nie zadziała" zaczynają ci wjeżdżać na poczucie winy "pomyśl o kolegach/grupie, a nie tylko o sobie". Bazy potencjalnych klientów to jakaś kpina. Mimo że TRC współpracuje z dużymi znanymi markami, a nie z jakimiś podejrzanymi naciągaczami i wyłudzaczami danych. A, i jeśli liczysz na pracę zdalną, świeżak nie dostanie, bo sobie nie poradzi (szkolenia nie przygotowują dobrze do wykonywania tej pracy, jesteś zdany na pomoc starszych i TLów) poza tym, to rozwiązanie na czas pandemii, wolą mieć pracowników na oku i się niby integrować itd. (po moich doświadczeniach uważam, że nic tam nie jest szczere, nieraz udało mi się wychwycić próby manipulacji na mojej osobie ze strony niby sympatyczn-ego/ej TL) Nawet jeśli trafisz na potencjalnie fajniejszego TL, niestety, korpo to korpo. Były plusy, ale ostatecznie przeważa rozgoryczenie i niesmak. Praca skutecznie zraziła mnie do corpo, handlu i "słuchawki".
Wiesz jak wygląda wynagrodzenie początkowe, które oferuje Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. dla potencjalnych kandydatów? Na Lento.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Specjalista ds. Obsługi Klienta.
najniższa stawka godzinowa na śmieciówce. Jeśli dział związany ze sprzedażą, nie licz na premie, stawiają zawyżone cele ilościowe itd., które robią tylko wybrańcy (TL twierdzą że wszyscy dzwonią tę samą bazę klientów, ale po 1.5 roku mam 99% pewność, że to nie prawda, dostawały mi się same ochłapy, jak tylko zorientowali się że chcę sprzedawać uczciwie, a nie na (usunięte przez administratora) i to co się klientowi nie opłaca), a ty za zrobienie za małego % celu nie dostajesz nic, i prędzej czy później cię pożegnają. TL będzie wyciskać cię jak cytrynę i stosować na tobie sztuczki manipulacyjne by cię "zmotywować" do manipulacji klientami=wciskania umów itp. TL TL nie równy też. A, a jeśli nawet dostaniesz tę premię, większość idzie do kieszeni tych nad tobą, a ty dostajesz średnio kilka złotych za sztukę. Nie wiem jak ci od samochodów i AGD, zapewne więcej, ale i tak niewielki % tego co dostaliby gdzie indziej za to samo, sądząc po obserwacjach innych działów. Firma nastawiona wyłącznie na własny zysk i wyścig szczurów nie tylko między innymi firmami tego typu, ale również między oddziałami czy nawet grupami(TLami). Zrazili mnie na dobre do pracy w jakimkolwiek handlu.
Po bardzo długim czasie pracy w tej firmie jestem w stanie powiedzieć o niej wszystko. Zacznę od pozytywów, bo dużo ich nie będzie. Konsultanci to niemal jedyna siła tej firmy. Konsultant musi wyrabiać niewyobrażalne wskaźniki a w zamian za to jego TL robi tylko tabelki w Excelu. Jeśli ktoś ma swoje zdanie to nie może tu pracować, bo jedyne co trzeba to przytakiwać i robić bezsensowne analizy i raporty. Ścieżka kariery to żart. Po "awansie" wcale nie zarabiasz więcej. Dostajesz za to wymogi (z kosmosu) do spełnienia, system motywacyjny pisany na kolanie tylko po to, żeby firma nie straciła tych 200 zł za wypłacenie komuś premii. Pracujesz za niewiadomą kwotę i nigdy nie wiesz ile pieniędzy dostaniesz z kolejną wypłatą. Są firmy, które starają się utrzymać pracownika, wymagają wyników, ale współmiernie za nie wynagradzają, ale to nie TWW. Obiecywanie podwyżek, zmian na lepsze, które nie nastają to chleb powszedni. Dostajesz podwyżkę? I tak jej nie odczujesz bo utną coś innego. Wiem, że słowo "kolesiostwo" już się wcześniej pojawiało w opiniach, i to oczywiście prawda. Jeśli przytakujesz, nie dyskutujesz to posadkę masz zapewnioną. Managerzy powinni otworzyć oczy na to, co się dzieje, bo są tak zapatrzeni na swoich ulubieńców, że nawet alarmowanie nagannych zachowań ich podwładnych było "olewane", bo tylko im wierzą na słowo. Podsumowując, praca w tej firmie to tylko zmarnowane nerwy, rozczarowania i ogrom włożonej pracy po nic, za marne pieniądze. PS. Do pracy trzeba przychodzić umytym, bo praca wśród ludzi do czegoś zobowiązuje, warto czasem spojrzeć w lustro i zastanowić się nad swoim zachowaniem, bo zakupienie nowej marynarki nie czyni szlachtą, gdy słoma z butów wystaje ;)
Polecam pracę w Transcom i wcale nie rozumiem skąd te negatywne komentarze, ja pracuje w tym miejscu od pół roku i jest ok:). Oczywiście czasem TL za coś opierdzieli delikatnie, ale musi miec powód. Po za tym raz na 2 tygodnie jest jakaś wyzerka za darmo :).
Ja również pracuje w Transcom i jestem zadowolony, a jeżeli ktoś pracuje 70h w miesiącu to nie dziwie się, że nie jest. Osoby, które traktują tą pracę powaznie na prawde maja bardzo dobrze no i dodatkowo od czasu do czasu można fajnie sie pobawic.
Firma nastawiona jedynie na realizację celów. Kompletnie nie przejmują się pracownikami. Dla nich nie jesteśmy ludźmi tylko kolejnym wierszem w exelu. Potrafią zatrudnić mnóstwo nowych osób tylko po to żeby okazało się, że brakuje dla wszystkich pracy i cierpią na tym długoletni doświadczeni pracownicy. Na początku oczywiście wszystko wydawalo się piękne a z miesiąca na miesiąc robił się z tego coraz większy (usunięte przez administratora).
Hej, a w jaki sposób cierpią długoletni doświadczeni pracownicy gdy Transcom zatrudnia nowe osoby, jak wspomniałeś? Zmieniają się jakoś warunki pracy dla nich?
Gdy jest za dużo ludzi to odsyłają starych do domu - ale zapłacić to już nie ma komu. Niestety ale praca tam po iks czasie przestaje być opłacalna i jeździ się później po takim wysypie nowych w zasadzie do roboty po 2 godziny, żeby zaraz potem odesłali.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 83.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 64, z czego 9 to opinie pozytywne, 42 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
