W mailu była wiadomość, że 80% płacy zasadniczej, to znaczy tego co mamy na umowie. Dlatego z utargu powinniśmy dostać 100% jak wynika z tabelki plus 80% podstawy. Ja to tak rozumuje i myślę, że mam rację. Co do tabelek, to racja - każdy salon ma inną, dlatego wypłaty się aż tak mocno różnią. Ja również nie widziałam jeszcze 3 z przodu... średnia to 2600 (nie licząc grudniowej). Jak na ilość obowiązków i na to, że 93% przychodów pochodzi ze sprzedaży salonowej to lekko mówiąc ŻENUA ???? Mam nadzieję, że zaczną Nas doceniać. Wiem, że są salony gdzie obsługa kuleje, bo niektórym się nie chce, ale większość pracowników lubi ta pracę i zapieprzaja jak osły na kazda złotówkę sprzedazy i chcieliby zarabiać adekwatnie do wykonywanej pracy. Marzenie...
Nigdy nie zrobiliśmy 3000.Jak uda nam się wyciągnąć 2800 ,dwa razy w roku to jest super,średnio 2500 A obroty z roku na rok były rosnące. Z tego co się orientuję to u nas na innych salonach jest podobnie.A pracy papierowej więcej i więcej...
Średnio 2600, 13lat
Na zwolnienie raczej nie... po co się wystawiać . Jak wypłata będzie poniżej 3000 tysięcy na konto to musimy zachęcić klientów do innego wyboru lub nawet konkurencji ...?
A Ty z księżyca spadłeś? Zawsze były różnice, salony z najlepszymi utargami mają najlepsze pensje,ale i tak zbyt niskie na (usunięte przez administratora) jaki mają w porównaniu z salonami,gdzie cały dzień jest "plaża".
Niestety tak. Jeszcze ze 3-4 lata temu było lepiej, ale najwyraźniej zarabalismy z dużo i zmienili nam tabelkę. Od tego czasu widać, że ludzie są zdemotywowani i po prostu nie chce im się pracować.
Jestem rozczarowana, zdegustowana...takiej rozmowy dawno nie miałam. Pan przeprowadzający rozmowę kwalifikacyjna nie wiem czy starał się być profesjonalista lecz nie wychodziło mu to zupełnie. Zabawa długopisem, patrzenie w okno oraz przeglądanie własnych notatek było dla mnie lekceważące w trakcie mojej prezentacji przerwała na chwile by sprawdzić czy pan z drugiej strony biura cokolwiek słyszy no i nie myliłam się po chwili zorientował się że nic nie mowie . Byłam zdenerwowana przed rozmowa i w trakcie uważam za normalne , ale takie zachowanie zniechęciło mnie do jakiejkolwiek prezentacji. Bo jeśli firma zaprasza mnie na rozmowę to jest zainteresowana moja osoba to kultura wymaga by wysłuchać ze skupieniem co mam do powiedzenia. Po wysłuchaniu mnie pan specjalista od rozmów kwalifikacyjnych wyklepał formułkę dosłownie o warunkach umowy pracy firmie, zapytał czy mam jakieś pytania,oczywiście odpowiedział mi bardzo szybo. Wstał podziękował za rozmowę.Składałam aplikację na dwa stanowiska na kierownika i na sprzedawcę. Nie zapytano mnie na o żadne z tych stanowisk, wiec tak naprawdę nie wiem na jakie stanowisku była mowa. Odniosłam wrażenie że chciał jak najszybciej zakończyć rozmowę Zastanawiałam się starałam się zrozumieć to zachowanie. Stwierdziłam ze jestem ostatnia osoba na tej rozmowie wiec pan miał prawo być zmęczony po całym dniu rozmów była to godzina 15.30. Ale mnie to tak naprawdę nie interesuje to jest jego praca i niech wywiązuje się z niej profesjonalnie. Bo jeśli wymaga się od zwykłych sprzedawców lub kierowników profesjonalizmu i reprezentowania firmy na najwyższym poziomie, to może trzeba zacząć od osób, które maja za zadanie pozyskiwać jak najlepszych pracowników które mają zwiększyć zyski firmy. Bo na tym etapie stwierdzam ze ten Pan zyskał zysk do swojej kieszenie za wykonanie swojej pracy. Okazuje się ze nie jestem jedyną a osoba która odniosła takie wrażenie po rozmowie.
żadnego pytania nie było
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
2400-2800 tyle zarabiam, średnio 2550.pracuje długo.
U nas na salonie ludzie szybko znaleźli sobie dodatkową pracę w dni wolne a do aparatu przychodzą odpocząć i jest pełen luz. Jeszcze chwila i będzie czas na czytanie książek w pracy. Nie ma jak to zmobilizować ludzi do pracy. Dziękujemy Wodzu.
Nie wszędzie tak jest, my mamy klientów i nie ma czasu na nic jak zawsze, utargi aż tak drastycznie nie spadły.
No właśnie jak to jest z tymi utargami?Nasz koordynator ostatnio mówił że na wielu salonach praktycznie nie ma utargów A U nas szału nie ma ,ale utargi są a najwięcej jest reklamacji i depozytów.Przywrocili komunie więc sprzedaż będzie dużo większą A pensja tragedia.Dajcie znać jak to u was wyglada
U NAS UTARGI LEPSZE NIŻ PRZED PANDEMIĄ..... TERAZ W PIĄTEK I W SOBOTĘ TO RUCH TAKI ....ŻE SZOK.... U NAS MOŻE PRZEBYWAĆ 9 OSÓB.... KOLEJKA BYŁA PRZED APARTEM....PO ROZMOWIE STWIERDZILIŚMY ŻE PRAWIE JAK W GRUDNIU ... DOPIERO PRZED GODZINĄ 21 MOGŁYŚMY UZUPEŁNIAĆ BRAKI W TOWARZE PO CALYM DNIU.... KOORDYNATOR NAS ODWIEDZIŁ I BYŁ SAM ZASKOCZONY .... ŻE U NAS TAKI RUCH BYŁ W SZOKU.... ALE PENSJA ???????
ZASTANOWIŁAŚ SIĘ CO NAPISAŁAŚ MOŻE KTOŚ TAK LUBI PISAĆ ... INNI PISZĄ nie Z CAPS LOCKA!!!!!!!!!!!!!!!!!
U nas najpierw ruchu nie było, teraz się zaczął dosyć spory przed weekendem., ale nie ma kolejek do sklepu. Reklamacje i depozyty zawsze mamy w dużej ilości, teraz również. Więc człowiek po 12h w pracy jest Zmęczony. Szkoda, że tak późno dali nam znać. Zle w głowie, kiedy robi się za cały etat, zasuwa, a wyplate dostanie sie obniżona o 20%. Jeżeli obniża etat również w lipcu i dalej to będę szukać innej pracy.
Byłem w piątek w pracy i mogę potwierdzić : wszyscy mają „wybite „ na obsługę bo po co mają pracować rzetelnie skoro wypłata będzie żenująca - proszę wyprowadzić nas z błędu i przesłać założenia to wyliczenia wynagrodzenia ! Jeśli wypłata będzie mała to będzie trzeba pójść zwolnienie...
Na zwolnienie lepiej nie idź bo w tej chwili jest to nie opłacalne czy opieka na dziecko, w tym momencie zwolnienia są wyliczane od pensji za miesiąc na który się wzięło zwolnienie idziesz w maju to twoje 80% jest wyliczane za maj, no niestety a nie jak dotychczas było że ze średniej z 12 ostatnich miesięcy, na tę chwilę tak to wygląda. Życzę wytrwałości, może szanowny zarząd w końcu wyślę nam informację, kiedy? Pewnie się dowiemy jak już ktoś napisał 10 czerwca.
Tylko na zwolnieniu nie ponosisz kosztów ( dojazdy , jedzenie itp) przy tak małej kwocie i tak małej różnicy opłaca się bardziej zostać w domu niż chodzić do pracy i ponosić te koszta bo dostaniesz niewiele więcej ... rozumiesz ?
Ciekawe czy dostaniemy dzisiaj emaila. Centrala nie pracuje w piątki i w weekend to idealny moment na wysłanie wiadomości, żebyśmy nie mieli jak zadawać pytania. Pewnie Mareczek siedzi od tygodnia i rozmysla jak nam najbardziej kase u.j e .b A c :))))))
„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?” stwarzając atmosferę wyczekiwania tworzy się sytuację, że będziecie "zadowoleni" że W OGÓLE otrzymacie jakąkolwiek informację.
Moim zdaniem Mark już się tyle naczytał że to już jest jasne jaka będzie wypłata i dowiemy się 9 czerwca. Nie potrzebne są te wypociny na firmę bo nimi się nie wygra a zaszkodzi napewno pracownikom. Co niektórzy mogą się już przez to pakować a pracy jakoś pełno teraz nie ma także może być nieciekawie. Ten hejt czyta cały kraj i myślę że tu już raczej nie będzie dobrze za dużo słów padło itd.Wszyscy są wkurzeni ale trzeba było najpierw poczekać na rozwój sytuacji. Jednak niektórym nerwy puściły.
Kris, nie zgodzę się z Tobą. Pracownik nie jest niewolnikiem swojego pracodawcy, a układ pracownik- pracodawca zawsze dotyczy dwóch stron. Ty świadczasz uslugi swojemu pracodawcy, a on zobowiązany jest Tobie za to zapłacić i w zwiazku z tym, że od trzech tygodni jedna ze stron nie czuje się zobowiązana do poważnego traktowania tej drugiej strony rzeczywiscie puszczają nam nerwy. Czy wyobrażasz sobie odwrocenie tej sytuacji? A mianowicie, że Ty jako pracownik mając swoje zobowiązanie- świadczenie pracy- nie pojawiasz się od 3 tygodni na swoim stanowisku, a Twój pracodawca ze spokojem oczekuje na Ciebie? Emocje sa tutaj nieuniknione, ponieważ czujemy się jednym słowem (usunięte przez administratora) To ile nam zapłacą to już jest druga kwestia, a sugerowanie, że tutejsze komentarze będą na to miały jakikolwiek wplyw... no nie dajmy się zwariować. W najgorszym wypadku będzie najnizsza krajowa pomniejszona o 20% (usunięte przez administratora) przy okazji zapytam również o "naszych przedstawicieli", ktorzy w naszym imieniu podpisali porozumienie, a dokladnie o to, jak to możliwe, ze kandydatów przedstawilno jedynie jako już wybranych. Dla przypomnienia, bo widzę że nie wszyscy się orientują- zeszłego maja, przy okazji tematu PPK, dokladnie do 24 można było zgłaszać kabdydatury (intranet, zakładka administracja ). Hmmmm.... nie byliśmy o tym poinformowani.... a tak, mogliśmy już tylko zagłosować na osoby z CENTRALI, w tym kolege od znikajacych zarazkow (btw, koszyczek KWARANTANNA w szufladkach zrobiony?)
Apart łaski nie robi- my świadczymy pracę, oni za nią pracę. To chyba normalny układ pracownik- pracodawca. Więc należy nam się info za ile teraz pracujemy. I to nie jest żaden przywilej tylko obowiązek firmy aby nam to przekazać. Ciekawe co by zrobili gdybyśmy my pracownicy tak lekcewazaco podchodzili do swoich obowiązków. I może dobrze jakby M. poczytal sobie jak oceniamy to co robi. Chociaż po sytuacji z marca wniosków jak widać nie wyciąga. Powrócił Pan I Władca Apartu. Albo nie czyta ze zrozumieniem.
Myślę że Władca Pierścieni to raczej przydomek taki nie zaraz hejt !!!!! Myślę że Marek to wziął to na luz. No ale z resztą to mleko się wylało i pracy trzeba szukać bo będzie nieciekawie po tych wpisach. Sory myślę tak jak Wy ale można to pisać na priv. a co to da że cały kraj czyta i oni też.
Chore jest to przedstawicielem pracowników jest koordynator. I niestety taki, który za pracownikiem nie jest.
Może jak by wszyscy pracownicy tej firmy byli solidarni, to góra by tak nie cwaniakowała. Każdy siedzi cicho i nic sie nie odezwie. Wystarczy zrobić ogólnopolski strajk 2-3 dniowy i wszyscy nie przychodzą do pracy.... co zrobią... zwolnią wszystkich :) kto będzie pracował ? może zrozumieją że my uczestniczymy w rozwoju tej firmy i że bez nas jej nie bedzie.... Jak mieli pieniadze to byli zachłanni i podnosili tabelki z utargami wszystkim wokoło rozdawali. Pokazy sponsoringi a nam kiełba.... Teraz nagle sie obudzili że nie zarobią 20 mln. tylko 2 i komu zabierają nam!!!!! szkoda gadac!!!!!!!!!!!!!
Brawo!!! Dobrze napisane, jesteśmy najmniejszym trybem w tej maszynie ale bez nas to nie działa. Tym bardziej że zarząd teraz ma nas w d.. nawet nie określając się i przeciągając odpowiedź w nieskończoność! To jest lekceważące zachowanie, nie okazuje się dla nas szacunku! Może czas aby właśnie nastąpił jakiś bunt wobec władzy która ma nas za nic, jest nas więcej, nie zapominajmy o tym.
Ludzie, nie rozśmieszajcie mnie. Wchodzę tu z ciekawości, ale chyba zacznę to robić z popcornem. Coś Wam się chyba w głowach poprzestawiało - Wy jesteście motorem napędowym sprzedaży? Wy? Te Panie, które mają klientów głęboko w (usunięte przez administratora) , zero podejścia sprzedażowego tylko obsłużyć i niech ucieka. Tak naprawdę gdyby nie zdecydowany klient nie sprzedalibyście NIC! A właśnie reklama z Sochą, sponsoring medialny - to buduje pozycję tej marki. Wy - małe trybiki, jak się nazwaliście - rzeczywiście bylibyście ważni, gdybyście przyłożyli się do sprzedaży choć o 1 % więcej - włożyć w to tyle energii co w narzekanie i opier***nie (usunięte przez administratora) klientom jak wyjdą. Wyżej sr**cie niż głowy macie - Na miejscu firmy zrobiłbym audyt, prawdziwy audyt i zatrudnił młodych, chcących sprzedawać, a nie leniwe Panie, które robią wielką łaskę, że pracują...
No to pojechał anonim z zarządu. Mówiłem że z korporacją nie wygracie, nie macie szans tylko pracy szukać. Socha ważniejsza ha ha. No a teraz czekajcie na wiadomość.
To teraz już wiemy " CZYM" jesteśmy dla zarządu.... specjalnie nie użyłem słowa " KIM" smutne
Nie trzeba być z Zarządu żeby nie zgodzić się z tym wpisem i tak łagodnie opisane Firma i tak długo toleruje znudzonych i wiecznie narzekających pracowników mieliście przez wiele lat sielankę czas zrobić porządek i weryfikować tych udających że pracują
Są w firmie ludzie z pasją którzy potrafią sprzedawać. Ale po takim wpisie to tylko ręce opadają, widocznie rzeczywiście powinniśmy nic nie robić
Piszę to ktoś, kto nie ma pojęcia o pracy w salonie, żeby coś sprzedać trzeba obsługi, bo równie dobrze swoją postawą mogę takiego zdecydowanego klienta zniechęcić do kupna, a my się angażujemy w pełni nie w 1% procencie. Sprzedajemy, według procedur walczymy o lepszy utarg bo kasa nas motywuje. A teraz co się dzieję to nic nas nie motywuję, i tyle w temacie.
Jedyną amdasadorką pozytywnie kojarzaną z Apart była P. Kręglicka. Ani P. Socha, ani pozostałe Panie nie dorasają Jej do pięt. Na szczęście polski konsument to nie bezrozumna masa z zachodu wykupująca wsystko w czym pokaże się byle celebtyta. Audyt proszę bardzo. Znam swoją wartość i wiem, że jestem dobrym sprzedawcą, do którego wracają klienci mający do wyboru kilka salonów w mieście. Młodzi, im to dopiero sie nie chce. Ręce opadaja jak się patrzy na ich brak zaangażowania. Pozdrawiam " starych " pracowników.
Ależ się uśmiałam, zastąpić młodymi człowieku młodzi to ledwo co są w stanie z zaplecza wyleźć bo tak są uzależnieni od telefonu komórkowego a co dopiero sprzedać. Już nie wspomnę o notorycznym L4 bo przecież wszystko ich boli z przepracowania. Gdyby nie starzy pracownicy to firmy już dawno by nie było. Pozdrawiam wszystkich starych pracowników. Myślę że jeszcze trochę przetrwamy ale już niedługo.
To może przyjdź popracować na salonie!!! Postój 12h, obsluguj klientów, przyjmuj reklamacje, rób wystawy, szykuj paczki I zwroty i z sukcesem sprzedawaj towar- rób utarg. Wysluchuj niezadowolenia klientów . A potem miej prawo wypowiadać się na ten temat. Chyba że oceniasz innych swoją miarą.
Dziwię się Tobie że takie rzeczy piszesz na go worku. (usunięte przez administratora)Pamiętaj tam musisz podać dane swoje i już wystarczy nic nie ugrasz nic a oni mają takich prawników że zjadają ten cały pip. Trzeba czekać może to się uspokoi a oni też inaczej do tego podejdą choć po tym wszystkim co tu się wypisuję to będzie ciężko. Bardzo ciężko. Każdy jest mądry na forach a w oczy powiedzieć lub bezpośrednio do firmy napisać????!!! Naprawdę dajmy spokój bo nas zjedzą!!!! Kozaczki prosto w oczy mówić a nie tu bo tu czytają klienci dosłownie wszyscy a i konkurencja która rączki zaciera.
Ciekawe, bo ja mam wrażenie,że firma a właściwie co niektórzy kierownicy tej firmy oraz koordynator właśnie tolerują tych co markują pracę i się podlizują, a rezygnują z tych co pracują ale mają również swoje zdanie. Działa tu personalna chęć zemsty.
O jakim Ty audycie mówisz ???? Audyt chyba w Suchym Lesie jest potrzebny. Piękny jest szacunek samego dyrektora do pracowników. Kto jak kto ale to on właśnie oblewa swoją maturę z życia ;) A skoro p. Socha broni się sama to dlaczego firma nie pozostanie przy samej sprzedaży internetowej? Po co skakać i reklamować produkt skoro p. Socha sama to zrobi z reklamy w tv wyświetlanej co 5 minut?
Kris, spokojnie, nic Ci się nie stanie, bo widzę z że wyznajesz postawę "siedź cicho i się nie odzywaj" i Twoja sprawa... jednak po coś jest prawo pracy i należy korzystać z możliwości pomocy oraz doinformowania się w tematach które nas bezpośrednio dotyczą. Iść nigdzie nie muszę, bo wystarczyło zadzwonić, została mi przedstawiona konkretna infornacja co dalej robić i zamierzam skorzystać z tej możliwości. Podpiszę się własnym imieniem, nie Twoim :-) pozdrawiam i życzę więcej odwagi cywilnej.
Przedstawiciele pracowników zostali narzuceni odgórnie, nie było żadnej informacji o możliwości kandydowania, a swoją osobę mógł zgłosić każdy z pracowników wg protokołu który jest ogólnodostępny. Niestety możemy mieć pretensje tylko do siebie, za brak reakcji i zainteresowania tym tematem w zeszłym roku. Teraz ponosimy konsekwencje tego, choć info z PIP jest takie, że przedstawiciele mają obowiązek komunikacji z pracownikami przy pidejmowaniu decyzji. Tego również nie było, ale wszyscy dobrze wiemy, że to tylko nazwiska na liście i ich również o zdanie nikt nie pytał.
co Ty się tak boisz. Pełno lęku w tych wypowiedziach :-o "Trzeba czekać może to się uspokoi" No pogniewał się Władca Pierścienie :-)))Tylko cicho, może Wam wybaczy. No weź;-))) Wiesz Kris kojarzy mi się z "Chris o poranku: z Przystanku Alaska, cokolwiek napisane przez (usunięte przez administratora) ale mniejsza o to. To był odważny i wolny gość i nie peniał, że zarząd się na niego obrazi;-)))
Młodych chcących sprzedawać dobre ale kogoś poniosło... Młodzi chcą jak najwięcej zarabiać nic nie robiąc. Poza tym młode osoby nie budzą do końca zaufania klientów, którzy chcą coś kupić. Czemu? może że względu na młody wiek nie widzą w nich doświadczenia.
Jak zawsze na Apart można liczyć. Czyli w miesiącu maj pracujemy z miłości do piękna... Ciekawe czy Enea, Bank itd przyjmą odemnie też taką zapłatę...????
To nie opinia ale czy ktoś może napisac coś więcej o pracy w centrali ,mam na myśli rożne stanowiska Obsługa lasera Obsługa sklepu internetowego Magazyn Widzę ,ze są oferty ale nie wiem czy warto składać CV.
(usunięte przez administratora)
Prawda boli firmę:) już usunięte, dobrze że poczytalismu
Ktoś pisał o naszym ojcu dyrektorze, że nazywany jest firmie jak jeden ze znanych terrorystów. Że odwala brudna robotę za wlascicieli,którzy umywają rączki . Że potrafi wywalić całą załogę salonu bez skrupułów.
A właściciele jakby się pod ziemię zapadli, mogli by tak coś od siebie czasem napisać, wiem że mają od tego innych lecz tak po ludzku czasem warto.
No nie wierzę :-o wykasowany post CENTRALNEGO :-o dotyczący WŁADCY PIERŚCIENI. Wykasowany mój post z gratulacjami, że CENTRALNY zmienia pracę, nie no...to jest wolne forum???!!! "Wolność kocham i rozumiem, Wolności oddać nie umiem" !!!
Bo to wszystko co nie pomyśli prezesów znika prędzej czy później. Myślę, że dali komuś dodatkowy etat na czuwanie na goworku.
Myślę że masz całkowitą rację, że ktoś tam czuwa nad tym co ludzie piszą a niewygodne wypowiedzi są usuwane. Ale to nie średniowiecze i ludzie sobie,nie pozwolą. A swoją drogą firma nie cieszy się dobrą opinią i renomą .
Dalej Apart kantuje na czasie pracy? Czyli sprzątanie i wykładanie biżuterii przed otwarciem nie wliczone w czas pracy.
15 minut razy dni, miesiące, a co poniektórzy pracują nawet i 10 lat i więcej, to wtedy robi się już konkretny pieniądz.
A ile czasu macie przerwy, bo nie wierzę że pilnujecie swoich 30 minut, macie więcej ale otym to już nikt nie piszę, chyba że faktycznie mają co niektórzy takiego kierasa co im wylicza. Dajcie już co niektórzy spokój, wszyscy jesteśmy wkurzeni, i musimy przeczekać ten kryzys.
Jaka przerwa? My bardzo często pracujemy we dwie osoby na zmianie... do toalety prawie biegiem, jedzenie też w biegu, bo klient wchodzi i od razu ma focha , że nikt do niego nie leci w podskokach, nie ważne, że drugi sprzedawca już obsługuje inną osobę.. przerwa 30 minut? Żart
Pytanie do innych, ja tego pracodawce pożegnałem już wiele lat temu i była to najlepsza decyzja odnośnie ścieżki kariery. Przez moment myślałem aby zgłosić się do sądu pracy, ale uznałem, że nie warto kopać się z koniem.
15 minut? No nie wiem jak dajecie radę w 15 minut odkurzyć, umyć podłogę, wytrzeć szyby na zewnątrz i wewnątrz, wyłożyć biżuterię i przebrać się jak załoga jest dwuosobowa na salon prawie 100m? Za moich początków, ponad dekadę temu ten czas to było ok 25 minut. Teraz mamy już trochę więcej szacunku do samych siebie i czasu bezpłatnie świadczonych usług typu sprzątanie, czy wymiany najnowszego marketingowego shitu w pleksach w wejściu przed otwarciem salonu, bo galeria w godzinach pracy zakazuje. Ale i tak najlepsze było jeżdżenie podczas zamknięcia na sprawdzanie świateł u konkurencji, wysyłanie zwrotów, czekanie na kurierów oraz czytanie maili o tym jak to łaskawie zostaliśmy potraktowani, gdyż nie będziemy zwolnieni. Oczywiście były to wycieczki z dobrego serca, darmowe. Do baku auta tez się za darmo wlalo. Dziękujemy! Możecie nas zwolnić wszystkich, w końcu wróciliśmy do pracy zwarci i gotowi i w związku z tym nie ma problemu, aby poinformować nas prawie że na koniec miesiąca, że a)zmniejszane są etaty b) nie wiemy za ile pracujemy c) jak ma wygladac harmonogrram pracy. Rozumiem to, że firma znalazła się w ciężkiej sytuacji, ale helolll! Nie jesteście jedyni, a już bezczelne maile nt. tego aby nie zawracać (usunięte przez administratora) bo są w takim tonie, odnośnie na początku środków ochrony a następnie, czasu pracy... Panie M. ... wszyscy zrozumieli Pana wypowiedź odnosnie 6- miesiecznego okresu rozliczeniowego, natomiast Pan nie zrozumial, ze czekamy na konkrety. Jak ułożyć grafiki, kiedy nie ma pelnych obsad? W jaki sposób oddacie nam nadgodziny kiedy na salonach zostawia się minimalną obsadę, a przypomnę, że pracujemy w większości po 12h. Pan poważnie o tej maturze, skoro problem jest aby pomnożyć 21 dni z kalendarza razy 8h, a nastepnie odjąć od tego 20% czasu pracy? Życzę Panu również zdrowia, jak i kolegom i koleżankom bo jak nam go zabraknie to może być kiepsko... zwłaszcza jak nie będzie za co się wyzywic przy glodowej pensji, która się zapowiada. Jednak mimo wszystko z ciekawością oczekuję Pana maila, to co Pan wypisuje z pełną powagą na tematy na których zdaje się nie do końca się Pan zna... Trzymajcie się kochani, pozdrawiam!
Odkurzanie,myjemy,wycieramy szyby przed zamknięciem. Przed otwarciem salonu tylko wyciągamy towar ! Nikt normalny nie będę tego wszystkiego robił przed pracą za darmo. Nie dajcie się robić w balona,bo góra i tak tego nie doceni!!!!
Chętnie, ale zwykle między g.20 a 21mamy najazd klientów bo to ostatnia "złota godzina" , więc ta praktyka mija się z celem i zwyczajnie sprzątanie jest wtedy niemożliwe.
Przerwa według prawa pracy to 15 min, a nie 30 min. na nasze 12h Każdy z nas na przerwach i kawkach spędza dużo więcej niż 15 min. i nikt nam tego nie wylicza. Co niektórzy zaczynają dzień od śniadania w pracy...więc nie przesadzajcie
Myślę że najlepiej dać się wypowiedzieć PiP, tym bardziej, że można złożyć e-skargę przez internet. Ciekawe jakie inspektor będzie miał zdanie, gdy zastanie pracowników wykładających biżuterię i skonfrontuje aktualną godzinę z ewidencją czasu pracy. Już raz aparat miał poważne potknięcie wizerunkowe za ciężkie naruszenie prawa pracy. Było to około 2004. Możecie wyguglować. Szukając apart i imię i nazwisko miłościwie wam panującego dyrektora. Tak mi się jeszcze przypomniało, cieszcie się jak wam gotówka zapłacą, a nie kiełbasą, bo już raz tak premie świąteczna wypłacili. BTW dwie "chorągiewki" na głównej wiadomości wątku, czemu monitoring z centrali apartu jest.
Jeśli liczycie, że zostaną podjęte jakiekolwiek decyzje pro pracownicze, to się zdziwicie, zrobią wszystko na waszą niekorzyść, a co się mieści w granicach prawa pracy (a tarcza daje możliwości działań ograniczenia praw pracowniczych), ale to tylko dlatego, że sami sobie nałożyli kaganiec, który krępuje ich działania z obszaru szarej strefy. Teraz są marką rozpoznawalną, ba nawet rozszerzającą ekspansję poza granice Polski. Wykładane są poważne pieniądze na marketing, więc nie pozwolą sobie, aby działać jak handlarz z bazaru, a było tak kiedyś. Gdy jeszcze nie byli tak rozpoznawalni, marketing nie szedł tak szeroko, to bezczelnie praktykowali działania rodem handlu z bazaru. Podwójne ewidencje czasu pracy, stosowanie wykrywacza kłamst na pracownikach w przypadku braków, czy kradzieży, GW nawet opisała sytuację badań pracowników przez chiromantę, a sięgając dalej w lata 90` `, przemyt złota. Za większością tych działań stał i stoi kucharzyna okrętowy Marek S.
To co powyższe to z pamięci pisane (do powyższego bym dodał, że we wczesnych latach początku tego wieku praktykowali płacenie części wypłaty pod stołem), ale gdybym jeszcze zanurzył się w swoją dokumentację, to jeszcze więcej by się znalazło, bo zachowywałem wszystkie mejlowe stejtmenty Marka S, które lekko mówiąc naruszały prawa pracownicze. Inna sprawa i inna historia jest sam Marek S, ale zapewne Ci co mieli wątpliwą przyjemność z z nim zamienić parę słów, to wiedzą jaka to persona. Nie chcę wyrażać opinii oceniających, tym bardziej, że za tym stoi tylko moja pamięć, a nie to co mam udokumentowane, ale to zrobię wg mnie fałszywy i wyrachowany.
Łooooooo:-) kolejne Arcydzieło:-))) na wszelki wypadek zrobiony screen ( nie obawia się:-))) nie na dowody;-))) Ale ja obawiam się, że jak tyle PRAWDY dziś się wylało, to mi te diamentowe wypowiedzi znikną. Już tak było w 2017 roku jak wreszcie ktoś napisał prawdę o krzywdach, które wyrządzała poznańska oblubienica co za księdza wyszła;-)))))
(usunięte przez administratora) wybiło. Wasz głos tutaj pokazuje im, to że nie jesteście szarą masą którą łatwo sterować. Doznali strat wizerunkowych, na razie tylko wśród pracowników, ale nie znaczy to, że to nie wyeskaluje, a jak się wasz głos rozprpaguje szerzej, wtedy straty będą większę, bardziej wymierne, bo liczne w pieniądzach. będą znaczyć, że działania marketingu poszły w piach. Wasz głos dociera na górę, to jest pewne. Czas na górę, aby zrozumiała, że źródłem problemu jest wasz CEO, który działa na szkodę przedsiębiorstwa i jedynw jak można jeszcze uratować twarz, to, mówiąc marketingowym bullshittalking w czym wy (apart) jesteście wyśmienici, to aby poszukał (on czyli MS) alternatywnej ścieżki kariery poza organizacją.
My też długo przychodziliśmy pół godziny wcześniej za free.Aż nam się ulało i zmusiliśmy koordynatora grożąc mu pominięciem go w drodze służbowej do rozmowy z górą o wliczaniu tego czasu do grafiku.I udało się.Płacą nam za ten ranny czas.Wam też tego życzę.
Dajcie znaka jak wam policzą 15 min co przychodzicie wcześniej :):):)
Liczydło się popsuło temu Marku. Po weekendzie ale którym???
Z Państwowej Inspekcji Pracy : 1. Obniżenie czasu pracy i wynagrodzenia powinno nastąpić w dniu powrotu do pracy na mocy podpisania porozumienia pracodawcy I pracowników. Czy ktoś coś widział, podpisywał??? 2. Zmniejszone godziny powinny obejmować maj I czerwiec. Mniejszy etat =mniejsza pensja . 3. Tarcza chroni nas przed zwolnieniami tylko do 30.06 A później mogą robić redukcje etatów. I tyle, aż tyle w temacie.
Nie masz niestety racji, poczytaj o tarczy. Nie musi nas nikt informować o zmianie etatu. Przykre, ale taka prawda.
W kazdym artykule o tarczy jest napisane że obnizenie wymiaru czasu pracy i wynagrodzenia obowiązuje po podpisaniu porozumienia. Więc chyba się myślisz...
Ponoć jeśli jest rada pracownicza wybrani przedstawiciele Pracodawca może wprowadzić takie zmiany posiłkując się art. 23.1a k.p. W przypadku zawarcia porozumienia w tym trybie, nie jest wymagane podpisywanie aneksów z pracownikami. Ustalenia obejmują każdego bez wyjątków, nawet pomimo braku zgody. Nowe warunki nie są tożsame z wypowiedzeniem zmieniającym.nicza to
Szkoda że dalej mam tyle samo godzin co miałem nic się nie zmieniło, godziny będą przełożone na inny miesiąc......
Dzień Dobry. Drogi Aparcie, Nasz Szanowny Władco Pierścieni czy Pani Socha występująca w produkcji śniadaniowej również ma ucięty etat?
Obawiam się że nie będzie miała ucietego etatu. Cóż ludzie na samym końcu są a to my jesteśmy napędem tej firmy więc jest to temat do przemyślenia dla WŁADCY i nie tylko dla niego ale również dla szefostwo naszego" cudownego"
I jak dalej cisza, nic nie wiadomo? Ileż można czekać, chcemy wiedzieć za ile będziemy pracować. Katastrofa..
Są już jakieś wieści? ????
Praca sama w sobie spoko ,nie czepiam się wypłaty ostatniej nawet bo czasy jakie są każdy widzi więc ostatecznie cieszę się że mam pracę ale niestety ludzie tworzą złą atmosferę ! Są działy o których można powiedzieć że to zwykły terror ! Więc ludzie bądźmy dla siebie mili i szanujmy się a damy radę ????
Narazie nie ma żadnych decyzji bo komentarze czytają!!! Także spokojnie nie obrażać, nie wylewać brudów a będzie dobrze zobaczycie!!!! Mark już piszę wiadomość do salonów ale jaka ona będzie zależy od Was. Myślę że bossowie Aparta mają serce. Czekajcie spokojnie.
Wczoraj ten WŁADCA PIERŚCIENI to był HIT;-))) ale dzisiaj to to nie wiem co to ma być:-)))) Po pierwsze: Nie ma tego o czym piszesz (Obrażanie? Wylewanie brudów?) Po drugie: Skąd wiesz kto, co czyta? Po trzecie: Skąd wiesz kto, co teraz już, już, już pisze. Po czwarte: z tym sercem to już przewał, bo tego też nie wiesz. Po piąte: Jeśli w tej firmie byłaby możliwość swobodnego zapytania (bez konsekwencji) to nie byłoby tylu negatywnych wypowiedzi. Także zależność przyczynowo skutkowa nie trzema się logiki;-(((
To jest twoja teoria myślenia ale spoko. Czytać może kto chce i pisać też pamiętaj o tym.????????
Pewnie, że spoko:-))) i BUZIA leci;-))) Jeśli pisać może kto chce, to niech sobie tu ludzie piszą o tym, że mają złość lub poczucie krzywdy, żalu do pracodawcy jak ich traktuje. Wiesz przecież dobrze, że tej swobody wypowiedzi nie mają w apart.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Apart Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Apart Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 214.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Apart Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 178, z czego 15 to opinie pozytywne, 64 to opinie negatywne, a 99 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Apart Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Apart Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.