Opinie o Bausch & Lomb Polska Sp. z o.o. w Warszawa

Jak wszędzie, są plusy i minusy. Jeśli chodzi o pracę w biurze (nie PM), to samo biuro jest śliczne i oryginalnie zaprojektowane, dobra kawa, opieka zdrowotna, multisport itp., atmosfera też w miarę ok (nie ma mobbingu). Niestety często robi się niepłatne oczywiście nadgodziny, ponieważ jest ogrom pracy, z którym ciężko jest się wyrobić, choć jeśli ktoś decyduje się na pracę w korporacji, to powinien być tego świadomy. Jednak największy minus w tej pracy, to ogromny (usunięte przez administratora) Brak komunikacji w firmie, brak zasady przekazywania sobie najlepszych praktyk, brak wspólnego działania dla osiągnięcia jednego celu, działy zamiast współpracować, to wręcz rzucają sobie kłody pod nogi, metoda spychologii i umywania rąk od problemu. Żenujący wręcz nieprofesjonalizm kadrowy. Ma się wrażenie, że każdy pracuje na własny rachunek, a jak się coś wie, to się nikomu nie powie, aby tylko przypadkiem nie powiodło się tej tej drugiej osobie. Bardzo dużo niepotrzebnej pracy wedle zasady "sztuka dla sztuki" - prezentacje dla centrali, raporty dla centrali, milion tabelek do wypełnienia, milion potrzebnych podpisów aby cokolwiek ruszyło. Ktoś powie, że to niezbędne w firmach globalnych, ale nie wierzę, że taki (usunięte przez administratora) to norma. do tego dostawcy maja płacone czasem z kilkumiesięcznymi opóźnieniami ze względu nie na brak kasy, ale na... bałagan. Częste zmiany decyzji kierownictwa nie podyktowane względami merytorycznymi, a nieumiejętnością strategicznego myślenia - działanie na łapu-capu (może tak, a może siak albo jeszcze inaczej, a może nie, a może rzućmy monetą - to nie ma szans powodzenia). Reasumując - można trochę popracować, aby mieć pojęcie o funkcjonowaniu korporacji, ale bałagan jest tak wszechogarniający, a procedury nie do przeskoczenia, że po pewnym czasie zaczyna się tonąć.