Jak ktoś idzie do pracy żeby uczciwie pracować i wykonuje swoje obowiązki tak jak trzeba to i kasa się zgadza. Pracuję w Krynicy Vitamin już jakiś czas i nie miałem do tej pory problemów.
Kasa jest taka jak ustalisz przed rozpoczęciem pracy, potem już nic nie dostaniesz więcej.
Pensja minimalna wzrasta więc też dostaniesz wiecej. A reszta niech beierze 500 plus, ceny rosną.
Pracowałem kilka lat temu na magazynie w dziale surowców. Gdyby płacili więcej to siedziałbym tam do emerytury. Praca ciekawa, zespół był zgrany,młody i zmotywowany tylko zarobki niskie.
Jak ze studentami w KRYNICA VITAMIN S.A.? Chętnie zatrudniają?
Ostatnio poszła informacja o rekordowej produkcji i rekordowej sprzedaży. Czy pracownicy zostali nagrodzeni za ten wyczyn czy jak zwykle kokosy dostali ci co są na piedestale?
Była kiełbasa i piwo dla rodzin w dzień wolny od pracy i zwiedzanie fabryki. Dużo było osób? Bo my stwierdziliśmy że taniej będzie kupić to samemu w Biedronce niż tracić pieniądze na benzynę żeby dojechać.
To ich piniądz, tylko ich piniądz, więcej piniądza, pryndzej i wincej. Dajta nam chociaż pisiąt groszy. My też chcieć jeść salcyson, nie tylko kiłbasa z grilla.
(usunięte przez administratora) W każdej normalnej firmie przy takiej informacji posypalyby się bonusy dla wszystkich, bo wszyscy przyczyniają się do sukcesu, nie tylko ci co głośno krzyczą. Żałują każdemu pięciu złotych. Są managerzy(usunięte przez administratora)
Dostaliśmy dodatkowe punkty do prestiżu + zwiększony przydział miękkiego papieru toaletowego. Teraz z tyłu tak mocno nie boli, a na mieście kłaniają nam się wszystkie żule.
a jaka marża była bo patrząc na wyniki słabiutko ojjjj słabiutko pozbyli się najlepszych ludzi z finansów spady z Hoopa zatrudnili to mają ..........śmieszne żeby nie powiedzieć żałosne
Idiotyczna szablonowa rozmowa, głupawe pytanka prosto z jakiegoś podręcznika typu "HR dla idiotów", państwo wielce zdziwieni gdy na pytanie na ile znam excela w skali 1-10 odpowiadam 8 i odpowiedź "przecież nikt tak dobrze nie umie". Mimo że mają w moim CV czarno na białym kurs zaawansowany z excela czyli najwyższy poziom. Zamiast faktycznie przetestować wiedzę zadają idiotyczne pytania by potem zdemotywować aplikującego. Uwielbiam firmy które sprawdzają excela pytaniami na ile Pani zna excela zamiast zrobić test jak normalni ludzie. Widać dla wielu korporacji nie warto się uczyć, nie warto poszerzać wiedzy, można się uczyć tylko w pracy najwyraźniej.
jaką książkę ostatnio czytałam, proszę coś o sobie powiedzieć, czy kursy z excela mają certyfikat, z czego byłam DUMNA (?) w poprzedniej pracy, na ile znam excela w skali 1-10
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Ludzie przyjaźni i mili, ale w pracy nie robi się tego na co umawiali się na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie wprowadza się powoli szkoląc, nikt się nie opiekuje. Od razu daje się pracę, nie wiedząc co dokładnie ma się robić i w jaki sposób.
Ta firma to może prowadzić szkolenia z demotywowania pracowników. Albo pisać książki typu jak doprowadzić interes do sytuacji, żeby nikt nie chciał tam pracować.
Biją rekordy szybkości zwalniania i rezygnacji z pracy. Dwa miesiące, miesiąc, a ostatnio tydzień. Nie łatwiej zatrudniać na godziny z agencji pośrednictwa pracy? Albo postawić dmuchane lale, bo nimi też można chwilę się pobawić, a po zwolnieniu rodzina nie będzie cierpieć.
Fenomen tej spółki polega na tym, że z pracy rezygnują wszyscy, począwszy od sprzątaczki i ochrony a kończąc na wyższych stanowiskach. (usunięte przez administratora)
Firma jak każda inna, pozory na korporację czyli liczą się tylko słupki i wyniki, ludzie to niestety pionki w grze, elementy ukladanki jako element wymienny, nikt z nikim się nie liczy
To prawda co mówią/piszą. Firma bez sumienia. Zatrudniają bez pomysłu i szansy na pokazaniu swoich możliwości. Zwalniają zanim zdążysz się wdrożyć. Jeżeli możesz pozwolić sobie na takie ryzyko, to można spróbować. Ale odradzam, bo szybko zostajesz bez pracy. Dodatkowo od razu widać, że oszczędzają nie na tym co trzeba. Pracownikom nie proponuje się podwyżek, pewnie przez dużą rotację. Pensje stoją w miejscu, premie sporadyczne tylko dla niektórych, o ile w ogóle są, flota samochodowa to Fabie i stare Oktawie oferowane tylko nielicznym. Obgadywanie za plecami, brak wsparcia, docenienia i współpracy. Zespołowi brakuje motywacji do pracy, robią swoje i nic poza tym. Trzyma ich tylko lokalizacja, obawa przed zmianą, w końcu większość ma kredyty do spłacenia i niskie poczucie własnej wartości.
do firmy poszukiwany jest Specjalista Wsparcia Sprzedaży Eksportowej, ktoś coś wie w związku z czym? rozwój czy aż tak źle, że ucieka się stąd?
Nie ma ludzi to szukają. Jeden wiecej pracownik to wrost o 25% zasobów ludzkich. Nie jest źle, jeżeli wpasujesz się w klimat. Są tu nawet mili ludzie.
Jak jest tutaj z dodatkami motywacyjnymi? Czy poszczególne działy integrują się ze sobą? Aż taj źle chyba nie jest, bo to duża światowa firma.
Nie każda firma oferuje dodatki do wynagrodzenia, ale ja znalazłem kilka ogłoszeń rekrutacyjnych z tej firmy i w każdym z nich jako dodatek oferowana jest prywatna opieka medyczna i premie. Link do ofert rekrutacyjnych https://pracodawcy.pracuj.pl/krynica-vitamin-s-a,19035. Napisz, proszę jak jest ze szkoleniami branżowymi? To także pewna forma gratyfikacji dla pracownika.
Najtańszy pakiet jak we wszystkichfirmach. Nikt nie korzysta chyba że obłożnie chorzy. Gdzie te premie? Kto je dostaje? Szkoleń szkoda bo pracujesz rok i do widzenia.
Co to jest szkolenie branżowe? Czy chodzi o doświadczenie zdobyte na froncie walki ? Jeżeli tak, to szkolenie branżowe jest prawie co dzień. Później dzielę się tym z rodziną. Koniec z głodem, kto chce dokładkę szkolenia? Tatko czy jest jeszcze kotlet branżowy? Oczywiście moje dzieci! Do tego sałatka z dyplomów. A na deser cały puchar uścisków dłoni.
Pracujesz obecnie w KRYNICA VITAMIN? Jeśli tak to może powiesz nam jakie warunki zatrudnienia są oferowane dla nowych pracowników? Jaka umowa jest proponowana na start w KRYNICA VITAMIN?
Jak w każdej firmie warunki takie jakie chce chętny na pracę, o ile Krynica jest w stanie je spełnić.
Takie dodatki oferuje każda firma bo nic nie kosztują. Do tego dba się o zespół. Tutaj nie. Brakuje pozytywnych elementów scalających. Jedynym elementem scalającym jest nienawiść do określonych osób. Potrzebna jest osoba zarządzająca zespołem, której zarząd będzie słuchał. A tak to każdy robi co chce i błyszczą tylko Ci co mają lepsze układy. Mało kto chce tu pracować.
Trudno powiedzieć co motywuje do pracy, chyba obawa przed zwolnieniem. A nowi muszą się wykazać, żeby dostać przedłużenie okresu próbnego. Poszczególne działy mogą się integrować w ogólnodostępnej kuchni, podczas porannych operatywek oraz na wspólnym papierosie chowając się za murkiem. Duża firma. Aż tak źle nie jest. W Korei północnej mają gorzej.
Po co tu siedzisz jak tak źle Tobie jest ? Przyznaj się że firma Tobie życie uratowała bo byś z głodu zdechł
Czy to prawda, że nawet dozorcy uciekają z biura w Warszawie?
Jak z temperaturą na hali? Zmieniło się coś?
Jak z rotacją pracowników? Zmieniło się coś?
Wszystko w normie. Zmienia się cały czas. Jedni odchodzą. Drudzy przychodzą, rozglądają się(usunięte przez administratora) Na razie jest stabilnie, zespół trzyma się z pół roku z małymi komplikacjami(usunięte przez administratora)
Rotacja jest, bo każdy nowy normalny pracownik spodziewa się normalnego traktowania za włożony trud, jak w innych normalny firmach. Natomiast tu jest trochę nienormalnie. Ludzie nie rozumieją, że ta nienormalność to innowacyjność polegająca na dopasowywaniu się do napływającego trendu powrotu do minionej epoki. Czy się stoi, czy się leży, 500 zł się należy. Najlepiej wywalczyć sobie z góry wysoką pensję, bo potem nie można liczyć na wiele. Praca ma być dla dobra ogółu, nie na to by mieć pełną miskę jedzenia. Proletariusze wszystkich działów łączcie się! Nasze partyjne zawołanie – zrobić więcej niż nakazuje obowiązek! Myj się po pracy! Po skończonej pracy załóż (usunięte przez administratora) Bądź czujny wobec wroga Krynicy. Coś ty zrobił dla dobudowy?
Na co lub na kogo uważać jak jest się nowym? Jak wysokie są podwyżki?
Wysokość podwyżek można określić w zależności od dziedziny do jakiej mamy je porównać: geografia - depresja, chemia - zero absolutne, fizyka - constans, muzyka - pauza, wf - siad płaski, religia - leżenie krzyżem, informatyka - format c:
Uważać na toalety, bo nikt nie używa odświeżaczy. Można zemdleć, prawie jak na widok premii.
Podwózki są bardzo często. Nikt nie ma problemu żeby kogoś podwieźć. Wysoko nie podwożą, bo firma leży na terenie nizin. A nie chwila...pytasz o podwyżki!.. Odpowiedź brzmi: pomidor.
Uważać na własne pomysły. Wszelkie innowacje i chęć usprawnienia działania firmy napotykają na opór.(usunięte przez administratora) Likwidacja dostępu do kawy rozpuszczalnej, zabranie możliwości chłodzenia/podgrzewania wody z dystrybutora i brak prysznica firmowego. Naczelny pomysłodawca (usunięte przez administratora) liczący na pochwałę opiekuna, mógłby sprawdzić ile kosztuje wprowadzenie takich pomysłów. W sieci są wszystkie wyliczenia. Mała moc podgrzewacza kontra wysoka moc podgrzewacza co chwila włączanego czajnika. Kawa rozpuszczalna zagrzana jednocześnie dla kilku osób z rana kontra wielokrotnie użyty ekspres z tamtej epoki. Rowerem już nie przyjedziesz, bo będziesz śmierdzieć. Lepiej zastawiać okolicę samochodami. Przeciążać się fizycznie też nie można, bo cuchnący do klienta nie podejdziesz. Wieczornym strażnikom też lepiej nie zlecać na noc nic dodatkowego, żeby zapaszek nie dotarł potem z rana do sali konferencyjnej. Drobne rzeczy, a jak cieszą. (usunięte przez administratora) Jedna osoba nie korzysta, więc inni też nie będą.
Potwierdzam
Zatrudniają bez pomysłu na to co ma się robić! Unikać.! Szybko zostaje się bez pracy. Zabezpieczcie się długim okresem wypowiedzenia!
Nie przesadzaj. W Warszawie potrafią się dobrze ustawić. Jak dobrze zagadasz to dostajesz firmową Skodę Fabię do wożenia klientów, do tego polisingowy laptop i telefon z demobilu. Podjezdzasz taką furą po klienta i ten już wie że ma do czynienia z poważną spółka akcyjną a nie firemką z pragi. Przyzwyczajony do aut luksusowych wie że czeka go gwarantowana zabawa. Przejażdżka jak w wesołym miasteczku. Potem pokaz slajdów z (usunięte przez administratora) laptopa, omówienie korespondencji(usunięte przez administratora) rozmowa przez telefon (usunięte przez administratora)
Dlaczego administrator usuwa słowa "z zawieszającego się", "ze zanikających maili", "tracącego zasięg" ? Chyba tak to mniej więcej było opisane. Wieszanie się - może źle się kojarzyć, to rozumiem, nie chcemy podsuwać myśli samobójczych. Znikające maile - to też jasne, jeszcze komuś zaświta myśli, że musi zniknąć z firmy. Tracący zasięg - tu nie chodziło o opis tkanki mózgowej w głowach osób zarządzających, tylko o telefony, które są chyba najtańsze z możliwych. Do dzwonienia i pisania smsów nadają się idealnie, nie ma co narzekać. A aplikacje komu są potrzebne w firmowym telefonie?
Bedziecie mieli jajeczko w Warszawie?
Będzie wielkie przyjęcie w ramach wdzięczności za pracę. W końcu wysiłek został doceniony. Kawior i szampan. Do tego procent od zysku i nagrody indywidualne dla każdego bez względu na stanowisko, bo wszyscy składamy się na wspólny sukces. Zrozumiano w końcu, że pracownik zadowolony to pracownik wydajny. Wszyscy będą wiedzieć, że ciężka praca popłaca. Na koniec niespodzianka, podwyżki. Dlaczego? Bo wszystko drożeje, ludzie znów chcą jeść masło, a zarząd to rozumie. Od następnego miesiąca przydziałowa kostka masła na każdego pracownika co miesiąc. Mało tego, w ramach budowania relacji międzyludzkich, częste wyjścia na koszt firmy. Tu też zrozumiano, że to nie koszt, tylko inwestycja zwracająca się szybko. Bo nic tak nie ułatwia i nie przyspiesza pracy jak dobre stosunki między pracownikami. W planach są dofinansowania do szkoleń, tak by kadra była wykwalifikowana. Nie możemy się wstydzić przed klientami, tu mają pracować zawodowcy z szeroką wiedzą, a nie przypadkowi ludzie. Wsparcie i uśmiech na każdym kroku, bo zrozumiano, że błędów nie popełnia ten co nic nie robi. Wiadomo też, że zostanie zwiększony asortyment w kuchni o zdrową żywność. Świeże owoce, jogurty o% i herbatki z prawdziwych owoców, tak by pracownik czuł się lepiej po dawce witamin. Aaaaaa, ojej obudziłem się. Jaki miałem piękny sen!
Jeszcze w weekend przed świętami dają wolne, oraz poniedziałek do południa, ale na maile lepiej odpowiadać.
(usunięte przez administratora)
Bo w tej firmie nie dba się o to by być zespołem. Brakuje działu HR. Podejście do pracownika żadne. Brak integracji, człowiek człowiekowi wilkiem. Trzeba mieć twardą (usunięte przez administratora) żeby tu wytrzymać. Goruje filozofia, że każdego da się wymienić. Jeden przychodzi, drugi odchodzi. Praca, praca, praca. .... Jak idzie dobrze to liczyć możesz jedynie na uścisk przełożonego. Jak popełnisz najmniejszy błąd, zniszczą Cię jako człowieka.
Drodzy Pracownicy dziadowskiej krynicy vitamin.........tzn krynicy vitamin w dziadkowskich -jak premia świąteczna????Pracownicy powinni solidarnie odmówić przyjęcia tej jałmużny bo być może teraz przez nich (szarych pracowników bez których żadna krynica by nie istniała) prezes nie bezie miał za co zrobić świąt. Nie pomyśleliście o tym załogo??? Moja propozycja - zamiast przyjmować datki dla ubogich (bo jak nazwać bony 200zł przy takiej inflacji jaka mamy??) zgłoście władze krynicy (decydentów z warszawki) do Szlachetnej Paczki i to niech im zbierają dary. Maszyny za miliony a pracownik 200zł na święta - morale w firmie rosną!!!!!
Premia jak każda była ok, ile by nie dali i tak pracownicy będą krytykować. Jeżeli komuś nie odpowiada, może po "jałmużnę " nie iść. Co do morali w 100% się zgadzam. Zarządzający powinni otworzyć szerzej oczy, zdjac klapki z nich a także słuchać. Zespół się sypie, dobry zespół....
Kto dostaje ten dostaje. Jak wszędzie podział. Niektórzy nie dostają nic. Inni dostają nadmiar. Wystarczy sprecyzować co za co się dostaje. Tu tego brak. A różnice są coraz większe między tymi co pracują a tymi co zarządzają.
W Warszawie za to macie teatr i kolację. Wszędzie są podziały i nigdy nie było w tej firmie po równo. Było czas przywyknąć.
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do działu obsługi klienta. (usunięte przez administratora) Sposób jej prowadzenia mało profesjonalny . Padło pytanie o wysokość wynagrodzenia gdzie na moją odpowiedź Pani (usunięte przez administratora) drwiąco się zaczęła uśmiechać próbując to niefortunnie ukryć. Żenada.
A jak oceniasz p. Olgę? Mam mieć tam rozmowę jutro. Coś więcej o rozmowie możesz napisać?
Nie trac czasu - to tak dobra rada. Jesli masz inna mozliwosc, to nawet nie startuj do KV.
Pewnie miskę ryżu. Krynica bierze takich pracowników na jakich ich stać. Niektórzy zgarniają kokosy, a inni żebrzą o drobne. Jak w każdej firmie. Jeżeli przetrwa się początek, to można potem zżyć się nierozerwalnie. Ja polecam. Przygoda na całe życie.
(usunięte przez administratora)
Jak czytam takie bzdury, że "w biurach siedzą ludzie bez wykształcenia tylko dlatego, ze są rodziną, „ziomkami” lub żyją w związku z kimś nieco ważniejszym." to aż śmiać mi się chce. Pracuję w Krynicy już wiele lat i znam masę ludzi z biura zarówno w Dziadkowskich jak i Warszawie którzy nie są rodziną właścicieli ani nikim ważnym.
Ale na pewno znasz też osoby z Warszawy, które rodziną prezesa, lub(usunięte przez administratora)co?
Jak w każdej prywatnej firmie. Jakbyś był właścicielem to też byś rodzinę zatrudnił. Gorzej jeżeli to wpływa na podejmowane decyzje i na stronniczość.
@ToTen Chciałbym zwrócić twoją uwagę na fakt, że w Krynicy Vitamin pracuje grubo ponad 200 osób. Sugerujesz że wszyscy są rodziną prezesa lub z nim sypiają? Może ktoś tam i jest w związku z prezesem. Nikomu nie zaglądam do łóżka i nie obchodzi mnie kto z kim sypia. Przy takiej wielkości firmy jest mnóstwo stanowisk dla osób które nie są rodziną lub w związku z prezesem.
Jedna z przyjemniejszych firm, chociaż przydałoby się poprawić parę rzeczy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KRYNICA VITAMIN S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy KRYNICA VITAMIN S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KRYNICA VITAMIN S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 1 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy KRYNICA VITAMIN S.A.?
Kandydaci do pracy w KRYNICA VITAMIN S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.