Pracowałam tam 2 lata , myślę że gdyby nie praca na akord i umowa o dzieło to może i bym dalej tam pracowała , bo ekipa z którą pracowałam była naprawdę zajebista , normalni ludzie , normalna atmosfera , a praca ciekawa . Miałam wtedy z 20-21 lat jak dostawałam wypłatę 1200-1600zl jakieś 5lat temu ale żeby ludzie którzy pracowali tam X lat tak zarabiali mając rodzinę, opłaty kredyty to dramat . Czy dalej stawka jest na akord czy macie już płacone za godzinę? Pozdrawiam
Oczywiście że na akord, chyba tylko w sumie montaż jako jedyny dzial w firmie. Reszta ma stala pensję
Firma ma potencjał. Ciekawa branża, fajne zaplecze produkcyjne i na prawdę fajny personel. Szkoda że Pan Ł. Ma klapki na oczach i nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa. I nie zrozumcie mnie źle. Bo z perspektywy pracownika, to pracodawca zawsze jest zły. Ale lata pracy w tej firmie nauczyły mnie, że prezes jest zawsze nieobecny, a jak się już pojawi to swoim czujnym okiem i wysublimowanymi słowami opisze każdy problem jaki jest na zakładzie. Szkoda tylko że jego cenne spostrzeżenia nie wniosły do tej pracy nic szczególnie dobrego. Mimo wszystko wiem że facet ma łeb na karku . Bo bez tego nie rozwinął by tego garażu do skali fajnego zakładu na modrzewinie. Pozdrawiam Prawilne mordy, chłopaki dają z siebie 100 %. Pozytywny przekaz. Itp.
Zadzwoniłem kiedyś do liry i chciałem porozmawiać z prezesem ŁL. Pani z recepcji powiedziała ,że mnie nie połączy bez uprzedniego umówienia się na rozmowę telefoniczną. Bez komentaża.
Weźcie w końcu poprawcie w tych ogłoszeniach "w związku z dynamicznym rozwojem, poszukujemy" na "w związku z tym, że każdy się zwalnia i odchodzi, poszukujemy"
Wiecie może, czy w Lira Sp. z o.o. szukają chętnych na staż?
Widzę, że zaczynają sobie sami pisać opinie, bo nagle 3 naraz bardzo pochlebne. A co do samej firmy jak czasami rozmawia się bardziej prywatnie z pracownikami to niestety różowo nie jest. Kadra zarządzająca w większości "dorwała się" i niestety jest bardzo ciężko coś załatwić. Prosta reklamacja, a robią niemiłosierne problemy. PS. może wiceprezes powinien być zmieniony?
Nieodpowiedzialne podejście dyrektora do epidemii i (usunięte przez administratora) doprowadziło do zarażenia całej kadry kierowniczej z produkcji oraz innych osób zatrudnionych na produkcji. Sytuacja na tyle poważna iż w gronie tych osób sa osoby starsze. Prezesi nie wprowadzili żadnych dodatkowych rozwiązań aby nie dochodziło do kolejnych zachorowań. Brak zapewnionych maseczek, płynu do dezynfekcji. Dramat
Ten nieodpowiedzialny podobno dyrektor pracował do końca, gdy inni już byli chorzy i omal nie przypłacił tego życiem... Więc zanim wysunie się pochopne wnioski, należy wziąć głęboki oddech... Życzę wszystkim zdrowia.
Prawda jest taka że dyrektor, jako nie jedyny pracował z objawami przed dłuższy czas. Obowiązek noszenia maseczel wprowadzono kiedy już 1/3 zakładu była chora lub na kwarantannie.. Trochę pozno
Chyba kogoś tu ostro oderwało od rzeczywistości ! 1/3 firmy na kwarantannie a Panstwo L****a zlecają dezynfekcje jedynie pomieszczeń biurowych przed swoim przybyciem w poniedziałek. Miejsca wspólne szatnie, stołówka nawet nie ruszone. Piękne podejście pracodawcy do pracownika.
Skąd ty masz takie wiadomości? Wszystkie pomieszczenia były zdezynfekowane, tylko w sobote jak siedziałeś w domu i piłeś piwo haha. W poniedziałek było jedno tylko do dokończenia. Na drugi raz może spytaj zanim napiszesz ... a i pamiętaj zdezynfekuj mieszkanie jak zachorujesz żebyś rodziny nie zaraził. I się zaszczep i noś maskę. Ale pewnie już to zrobiłeś .....
Skąd takie informacje...? Dyrektora ktoś zaraził, bo już wtedy były osoby z objawami lub pozytywnym wynikiem testu. Gdy inni chorowali w domu, on tylko pozostał, będąc w ciężkim stanie. Jak to łatwo wysuwać krzywdzące wnioski. KAPITAN OSTATNI SCHODZI ZE STATKU.
Hymm a to nie powinno być tak, że jak ktoś ma potwierdzony (usunięte przez administratora) to podaje z kim miał kontakt? Osoba siedzącą w biurze ma pozytywny wynik testu. Nie zgłasza nikogo z kim miała kontakt ze biurze bez maseczki i zachowania dystansu... Ktoś musi unrzec w tej firmie widocznie, żeby zgłaszali osoby z którymi był kontakt lub poczuły odpowiedzialność... Żenada i dla pracodawcy i w sumie też odpowiedzialnych pracowników. Zachorowała osoba szczepiona dwukrotnie.... Test potwierdzony dwukrotnie... Zero odpowiedzialności. Przypadkiem nie ma za to sankcji dla firmy ze nie jest to zgłaszane? Poza lira istnieje świat dalej gdzie ludzie mogą zarazić się od tych osób z biura...
(usunięte przez administratora)
Czy problem jest w pracy biurowej czy na produkcji?
Zapewne Pani Prezes nie podoba się wpis o swojej osobie. Niestety prawda w oczy kole
Staż pracy : 4 lata Opinia taka : unikajcie tej firmy proszę, nie ma chyba gorszego grajdoła, niż to miejsce. Prezesostwo- chyba wszystko zostało napisane i to potwierdzam: kasa, kasa, kasa oraz mniemanie o sobie Bogów, którzy nawet nie spojrzą nawet na pracowników działów biurowych, a już nie mówię o "plebsie" na produkcji. Zwalniają dyrektorów, którzy już zaczynają znać się na rzeczy, zatrudniają kolejnych, którym każą prowadzać ostrą dyscyplinę wobec pracowników. Często zbyt ostrą. Pracownik montażu /produkcji. Zapierdziela za głodowe stawki, jak ma robić to musi robić szybko, bardzo dobrze, bezbłędnie i oczywiście nie brać wolnego czy to na dzieci czy to na cokolwiek innego. Ma być maszyną. Dwa dni urlopu? Jedno chorobowe? No przykro, zaraz polecisz. Nie warto za takie pieniądze chyba... (usunięte przez administratora) często na porządku dziennym, relacja dyrekcji na (usunięte przez administratora) (jeżeli jej nie dotyczy) - olać, albo zwolnić ale tych co byli dręczeni xD Pracownik biurowy, panie od papierów i słynni technolodzy... Niestety projekty opierane są na jednej osobie, która się zna na tym, reszta udaje że coś robi, przycinają na maksa i w sumie ciągną za to pieniądze więc chyba ten dział jest dobry do startowania tam. I tak mają tam człowieka, co zrobi wszystko za wszystkich... Maszyny co chwilę awarie i takie przerzucanie winy jeden na drugiego. Wiadomo że pracownik najniżej najbardziej oberwie i do tego nie ma ŻADNEGO prawa się odezwać, zwrócić uwagi bądź czegoś zaproponować. Handlowcy : nawet fajni ale zwykle sprzedają szmirę po jak najniższej cenie, każą kopiować lampki innych żeby sprzedać w tańszej wersji "z kartonu", oczywiście tak się znają na produkcie (może nie wszyscy) że sprzedają coś klientowi lub wciskają kity że da się zrobić, tak tak, a potem problem to zaprojektować i wykonać ale co tam ich to obchodzi. Generalnie brak szacunku (od prezesów i dyrektorów) , układy, romansiki. Szkoda czasu na taki cyrk... A w tle tego wszystkiego rób szybciej, na już, na teraz.
Trzeba było się uczyć a nie narzekać. Nikt na siłę Cię nie trzyma. Zawsze jest dobry czas na zmianę pracy- powodzenia !
Czego uczyć? Krecenia, układów, przycinania i uwodzenia? Kto powiedział że nie jestem po wieloletnim stażu w innej firmie i po studiach? Człowiek z dobrym stażem pracy i wykształceniem nie powinien tutaj trafić bo się zmarnuje...
To ja się jeszcze raz pytam dobry człowieku z wieloletnim stażem, wykształceniem co ty tu robisz aż 4 lata ?
A kto mów, że tutaj jeszcze pracuję? Wydawałoby się, że jest to portal do pisania opinii dla przyszłych pracowników, a nie prześwietlania pani z marketingu czy tam od zarządu, byłych lub obecnych pracowników w celu ustalenia kto napisał opinię... Wiem że może Pani czuć frustrację w tym momencie ale pewnie powieli Pani moje zdanie za pół roku bądź rok czasu.... Pozdrawiam. Opinia została napisana, podejrzewam, że większość pracowników się z nią zgodzi. Tak więc nie mija się z prawdą....
Trzeba było się uczyć, to byś nie trafił do liry? Hehe w sumie takie można wyciągnąć wnioski z tego komentarza.
Czy faktycznie nie ma urlopow jak ktos potrzebuje? Co to znaczy za głodowe stawki? Nie za takie na które zgodziliście sie na rozmowie o pracę? Chcę złożyć podanie ale sie waham bo urlop to podstawa a pensja jest ważna... Nie płacą tego co się zobowiązali? I urlopu nie dają? I firma nadal istnieje? Nikt do pip nie zglosił? Już nie rozmiem... I 4 lata tam pracowałeś/aś bez szacunku od nikogo?? Nie wiadomo co myśleć. A Twoja składnia też słaba może jak Twoja praca?
Chcesz składać podanie, to złóż. Trochę widzę tutaj nadinterpretację. Płacą, owszem. W terminie, owszem. Nie było napisane ani o tym, że nie płacą, ani o tym że nieterminowo. Stawka głodowa, w domyśle - idziesz na rozmowę, dostajesz jak najniższą stawkę, z obietnicą bez pokrycia o większych zarobkach za miesiąc lub dwa... Po czym się to niestety nie sprawdza. Urlop no cóż, każdy pracodawca może go odmówić. Jednak o tym też nie było pisane... Mowa była o tym, że jak rzeczywiście wypisujesz swój urlop, to po prostu usłyszysz mocne słowa dezaprobaty, czasem może "mocniejsze" zwrócenie uwagi, że jak to się będzie powtarzać, to się pożegnasz z firmą... Użyjesz przysługującego Ci prawnie urlopu, bądź opieki nad dzieckiem lub pójdziesz na L4 (takie rzeczy przecież są normalne), to właśnie musisz liczyć się z tym, że Ciebie szybko zwolnią. Firma zwykle idzie na urlop 2 tygodnie w wakacje. Wtedy, owszem nie usłyszysz negatywnych wypowiedzi na temat szansy szybkiej utraty pracy. Ale tylko wtedy. Tak samo, nie było napisane, że od nikogo szacunku, tylko konkretnie podane - w nawiasie. Nie odniosę się do składni, bo nie w tym rzecz. Pozdrawiam :)
Jak szefostwo w Lira Sp. z o.o.? Spoko traktują ludzi?
Pracowałem w tej firmie kilka lat. I o ile mogę stwierdzić że praca sama w sobie jest tam fajna. Poznałem wielu wspaniałych ludzi. Niestety ostatnimi czasy panu Prezesowi znudziła się stara dobra cyga-fryga i postanowił ją zmienić na placki. Na chwilę obecną efekt jest porażający. Pamiętam jakie batalię toczyłem z Panem Adamem abym dostał podwyżkę. Pamiętam jak w moje miejsce zatrudnił dwoje nowych a prace która oni wykonywali we dwójkę, sam robiłem szybciej i wydajniej. Ale skoro dać dwóm osobom moja stawkę jest korzystniejsze dla firmy niż dać drobna podwyżkę jednej osobie. Dodatkowo dla mnie stworzono inne stanowisko, wszystko szło całkiem dobrze do czasu aż Mistrzowie produkcji poprosili o podwyżkę. I tu ciekawy zwrot akcji. Zamiast podwyżek dla dwóch mistrzów, zostałem poproszony o ich zastąpienie. Myślę że każdy w firmy wie kim jestem i o jakich sytuacjach mowa. Zwalnianie w jednej chwili Dyrektora produkcji , następnie kierownika i później pozwolenie odejść przedostatniej osobie która ma jakieś pojęcie o produkcji to strzał w kolano. Myślę że Pan Łukasz zdał już sobie sprawę że to co robi przez ostatnie lata może zamknąć jego grajdołek. Pozostały już tylko wspomnienia fajnych chwil w gronie znajomych. Pozdrowienia dla wszystkich których nie będę wypisywał bo jeszcze się i do was dobiorą. Życzę tej firmie samych sukcesów, ale proszę nie pamiętać że najwartościowszym zasobem tej firmy nie są maszyny, ani oprawy, a ludzie w niej pracujący l, bo wykonują świetna robotę. Ciekawe czy Pan prezes zastanowił się przez chwilę do jakich strat dopuścił zatrudniając Pana że spuchnięta wargą. Cieszę się jedynie z tego, że udało mi się znaleźć ciekawsza pracę. Nie znalazł bym jej gdyby nie zostawienie LIRQ.
Napisze nic.Wymowne prawda?
Ta firma wypala ludzi psychicznie.Brak szacunku dla pracowników.Wymagania bardzo duże I nieadekwatne to zarobków.
Witam Zacznijmy od sukcesów piekne lampy jakość (wypracowana prze ludzi z dołu). I na tym mozemy zakonczyć temat produkcja: Ludzie pracuja w pocie czoła chcą dać coś od siebie coś najlepszego ale im Tego zabraniacie wracają do domów i pytają żony, męża czy spenilem sie w tym co robie to może nie bo starałem sie ale norma wyznaczona przez kogoś nie pozwolila mi na to. Pytam sie tego tam tego nie wiedzą czemu bo zmienia sie ten swiat wsrod pracownikow(mistrzów) Brak mi sił Prezesie ma Pan dusze ale czemu nie chce sie bardziej otworzyć na pracowników, a sie staraja dyrektoróew można zmieniać lecz kto zrobi te oprawy szary pracownik nie ma dołu nie ma góry. A góry zdobywa ten z dołu. Warto przyjrzec sie firmie zle nie się pracuje lecz coś jest dopracowywane jest nagle zajechane do tego dna od ktorego sie odbijało. Ludzie którym warto powierzyć fime: Karolina montaż bravo puzzle:) Adrian całą firme w stanie ogarnąć Robert Malarnia perfekt zloty czlowiek czesciowo produckje
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Lira Sp. z o.o.?
Firma proponuje umowę o dzieło na 1 miesiąc, następnie 3 miesiące na okres próbny, jak to przetrwasz to na czas określony tyle ile tylko w ustawie się zmieściło i wtedy jeśli jeszcze Cię nie zwolnią lub sam nie odejdziesz to umowa na czas nieokreślony
Dyrektor całego zamieszania to typowy manager, zero wiedzy technicznej, śmieszność przemawia przez jego osobę na każdym kroku. Setki pomysłów na poprawę organizacji produkcji, które nijak mają się do jej faktycznego działania. Prezes, który otrzymał firmę po ojcu jako gotowy produkt patrzy tylko na zysk i bardzo rzadko pojawia się w firmie. KOMPLETNY BRAK ORGANIZACJI. Pozdrawiam Pana Roberta jedynego mistrza, który ZNA SIĘ na robocie i jest w porządku człowiekiem!
Pracowałem w tej firmie przez prawie 3 lata. Jednak umowy na czas nieokreślony już nie otrzymałem . Zamiast przedłużać umowy stałym pracownikom, wolą w twoje miejsce wziąć świeżaka, któremu mogą podziękować po 3 miesiącach .
a jaka tam jest hierarchia pracowników?
Jaka hierarchia? Dyrektorzy i kierownicy to pachołki. Jeden nawet mówi, że jest nikim. Masakra. Takie klepanie bez sensu jak małpa, bo i tak nic nie biorą pod uwagę.
Na czele firmy stoi Pan Łukasz, właściciel firmy, który preferuje kontakty jak w wojsku. Nie możesz z nim porozmawiać jeśli jesteś poniżej poziomu dyrektora. poniżej pan Adam, dyrektor produkcji, wydaje się być spoko człowiekiem, choć ma swoje humory i czasem ciężko ogarnąć czy sobie żartuje czy mówi serio. Poniżej już tylko plankton w postaci kierownictwa i mistrzów, czy reszty pracowników którzy nie są niezastapieni. Od czasu kiedy tu pracuje już wymienili prawie wszystkich mistrzów, kierowników, nawet 2 dyrektorów. Także nie wiadomo kiedy wymienią i Ciebie.
To co się dzieje w tej firmie to jakaś kpina. Czcze obietnice, nie majace pokrycia w rzeczywistości. Brak zleceń, oszczędności oczywiście kosztem pracowników (po największej linii oporu). Najniższa krajowa do góry, a tutaj ciągle obniżki pensji. Za najniższa krajowa to wszyscy zaraz stąd uciekną. Za najniższa krajowa to co najwyżej można tu przyjść zdobyć doświadczenie i wpis do CV, a później uciekać jak najdalej
Czy pracodawca Lira Sp. z o.o. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lira Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lira Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 29.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lira Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 8 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!