W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie SKOK? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Słuszna uwaga, to tak, jakby zapytać: "Jak rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie bank?". A w SKOK Jaworzno problem nadgodzin został rozwiązany raz na zawsze ;).
Hej:) nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale spokojnych świąt i poukładania życia życzę. Ex skokowicz.
Dziękuję za życzenia ale skąd pomysł że utrata pracy w SKOKu tak strasznie porujnowała byłym pracownikom życie że trzeba je na nowo układać :) ja czekałam świadomie do końca ale nie żałuję ani lat spędzonych w SKOKu ani tego że trzeba było rozpocząć nową pracę, Ps znalezioną bez najmniejszego problemu a były tu na finiszu naszej pracy setki komentarzy jak to życie po SKOK się dla nas wszystkich skończy pracy nie znajdziemy i w ogóle same negatywy ;) a życie po SKOK istnieje i ma się całkiem dobrze ale ja akurat nie wątpiłam w to ani przez chwilę ;)
Jaka atmosfera jest między działami w SKOK?
Ile jest zmian w SKOK?
Jest bardzo dużo zmian. Taka najbardziej widoczna to jest likwidacja firmy, a w zasadzie połączenie (tego konkretnego SKOK-u, nie wszystkich) z Alior Bank S.A. I miała miejsce kilka lat temu. Administratorze - kończ waść ten wątek, wstydu oszczędź ...
Przeoczyć każdemu może się zdarzyć, A wiesz dlaczego tak się stało? Bo widzę tylko info na temat decyzji ale powodu chyba tutaj brak?
Długi SKOK "Jaworzno" i polityka. Wybuchowa mieszanka, która "wysadziła" tę firmę, a jej "gruzy" i "zgliszcza" wziął sobie Alior Bank na co zgodę wyraziła Nasza Władza Państwowa. :)
Ah ta Nasza Władza Państwowa. ;) Ale tak właściwie to oceniasz to na plus czy niekoniecznie
Pytanie stary, dlaczego ci tak zależy żeby zamknąć ten wątek? Nie trzeba co chwile powtarzać że SKOK-u już nie ma, został przejęty, ponieważ wszyscy zainteresowani który jeszcze odwiedzają to forum doskonale o tym wiedzą.
To była decyja ekonomiczno - polityczna. Z jednej strony długi SKOK "Jaworzno", z drugiej niechęć polityków będących u steru władzy w latach 2007-2015 do SKOK-ów jako takich. Z trzeciej strony chęć polityków (usunięte przez administratora) do budowania silnego sektora bankowego będącego pod kontrolą państwa, czyli tzw. "repolonizacja sektora bankowego". Najpierw wykupujemy PEKAO. S.A. z rąk Włochów, potem przejmujemy Alior Bank od prywatnego biznesmena, a potem niech wykupione przez nas banki przejmują małe lub zadłużone SKOK-i. W ten sposób na rynku zrobi się więcej miejsca. Bankom państwowym poznika trochę konkurencyjnych podmiotów, a my pokażemy społeczeństwu, że budujemy silny polski sektor bankowy. W ten sposób obecna władza upiekła dwie pieczenie przy jednym ogniu. Z jednej strony "rozwiązała problem" zadłużenia w SKOK-ach i polikwidowała zarządy komisaryczne tam, gdzie ustanowiła je poprzednia KNF. Z drugiej osiągnęła sukces propagandowy pod hasłem: "Budujemy silny sektor bankowy oparty o wyłącznie polski kapitał, zmniejszany zatem uzależnienie Polski od bcego kapitału". Ekonomicznie i jak patriotycznie zarazem. "SKOK-u Jaworzno", co prawda już nie ma, ale jest sukces. A jego pracownikami któż by się tam przejmował?
nie wiem czy autor pytania też nie miał na myśli ile zmian w sensie pracy, w jakich godzinach się pracuje? przynajmniej ja bym chciała to wiedzieć.
W SKOK "Jaworzno" nie pracuje się w żadnych godzinach, gdyż firma ta od 01 kwietnia 2019 roku nie istnieje. Jej dawna siedziba przy ulicy Gwarków 2 w Jaworznie świeci pustkami, a teren wokół niej porasta obecnie bujna trawiasta roślinność. Aż żal patzeć na ten pustostan znajdujący się we władaniu Alior Bank S.A.
Propagandowo to będzie tak: "budynek jest obecnie całkowicie zeroemisyjny, a zachodzące w jego obrębie procesy przywracają teren naturze" ;). Ciekawe swoją drogą, czemu Alior tego nie sprzeda, zanim budynek popadnie w ruinę ...
Jak wygląda ścieżka kariery w SKOK? Czy trudno jest zdobyć awans?
Jakie są warunki zatrudnienia w SKOK?
Komisja Nadzoru Finansowego w dniu 31 stycznia 2019 r. jednogłośnie podjęła decyzję o przejęciu Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Jaworzno (SKOK Jaworzno) przez Alior Bank SA. Przejęcie Kasy zapewni pełne bezpieczeństwo środków zgromadzonych w SKOK Jaworzno.
@J.P. Morgan serio juz nie dzialają?
Komisja Nadzoru Finansowego w dniu 31 stycznia 2019 r. jednogłośnie podjęła decyzję o przejęciu Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Jaworzno (SKOK Jaworzno) przez Alior Bank SA. Przejęcie Kasy zapewni pełne bezpieczeństwo środków zgromadzonych w SKOK Jaworzno.
Wiecie czy SKOK udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
@J.P. Morgan naprawdę? Myślałam że dalej działają...
Czy Wigilia jest dniem wolnym od pracy w firmie SKOK? Jeśli nie, to jak to wygląda, są skrócone godziny pracy?
Tak, Wigilia jest dniem wolnym, a godziny pracy skrócone są ekstremalnie, również w inne dni, ponieważ TA FIRMA NIE ISTNIEJE !!! Istnieją inne SKOK-i, ale ten akurat został przejęty przez Alior.
Czy można w SKOK liczyć na jakieś dodatki?
Co jaki okres czasu w SKOK można ubiegać się o podwyżkę?
Ciekawi mnie, jak wygląda obecna sytuacja SKOK. Nie jestem pewna, czy wciąż przyjmują ludzi do pracy. Mają jakieś nowe oferty?
Nie zmienia to jednak faktu, że pracownicy mogą podzielić się z nami opinią o poprzednim pracodawcy. Część z was zapewne przeszła do Aliora, natomiast wspomnienia pozostały. Jak oceniacie współpracę ze SKOK?
I co tam u Was? Jak się pracuje w końcówce?
Ja zapytam inaczej...zadowoleni z odpraw? Słyszałam, że jedna kobietka z Wlkp dostanie 33 tysie odprawy...jak dla mnie maluśko. Nie warto było czekać.
Mieć do wyboru 0 zł i 33 tys... Rzeczywiście nie warto było czekać... ???????????????????? Brak słów...
No, teraz ma 30 tysi i wywalona z roboty...i za chwilę będzie miała 0 zł...IKS i dlatego, że tacy ludzie byli w firmie, tzn. krótkowzroczni, to teraz SKOK to historia. Podejrzewam, że Ci co odeszli wcześniej z pewnością nie żałują tego kroku. Znaleźć dziś pracę w tej branży i w mniejszych miejscowościach to naprawdę problem. Ale cóż, każdy ma swoją rację...
Chyba jednak nie wiesz co jest w mniejszych miejscowościach. Ja odeszłam 1 turą zwolnień wraz z odprawą i znalazłam prace w bankowości bez żadnego problemu. Dla chcących pracować jest praca. Teraz praca szuka pracownika. Nie żałuję że czekałam do końca w skok... Reszcie pracowników w Alior-Skok życzę powodzenia w szukaniu pracy ☺
Jutro ostatni dzień SKOK Jaworzno.Tym, którzy odchodzą życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia zawodowego.Ja jeszcze zostaję...pozdrawiam wszystkich pracowników.Trzymajcie się.
niestety to już dziś - pora pakować walizki-tylko nie zapomnijcie "podziękować naszym kochanym związkom- za to że nam tak sprawę załatwiły"-pa trzymajcie się
Przez tyle czasu wierzyliscue, że związku zrobią co? Uratuja Was, Firmę? Że wszystkie skończy się "i żyli długo i szczęśliwie"? Dajcie już spokój, to już koniec a Wy tu nadal rozstrzasacie jasne brudy i wieczne pretensje jakbyście liczyli na cud czy coś. Ta Wasza krotkowzrocznosc i wieczne jeki i brak brania odpowiedzialności sami za siebie i swoje decyzję daleko Was nie zaprowadzi. Co Wam jeszcze trzeba, żebyście w końcu się ogarnęli i zamiast na goworku jęczeć i płakać o wszystko wzięli i ruszyli 4 litery i zajęli się przyszłością?!
Dzisiaj odeszło ponad 70 osób. Oddziały wyglądają jak jakieś pustostany. Do południa na centrali zostały zdemontowane wszystkie zewnętrzne litery i logo z dachu budynku, wszystkie plakaty i antyramy w środku. Młodzi pracownicy z firmy zewnętrznej powykręcali nawet tabliczki z nazwami działów i pracowników z zakazaną nazwą Skok Jaworzno. Można to wszystko było zrobić bardziej dyskretnie, nawet w sobotę i zaoszczędzić tego smutnego widoku pracownikom i klientom. "Wyższa kultura bankowości" w praktyce.
No właśnie, Malediwom grozi zatonięcie w wyniku globalnego ocieplenia, najgłupsze możliwe miejsce na ucieczkę ... ;)
Związki miały rok. Nie zrobiły nic. Zaskoczył ich alior i rozegrał jak dzieci
Wczoraj pracownicy pokazali klasę zadając pytania chwalebne dzięki za marną kasę spotkanie było dla pracowników nie związków brawo wy bez ludzi NIGDY ZWIĄZKÓW NIE BĘDZIE 5 OSÓB TO TROCHĘ ZA MAŁO boje się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki pani mecenas z banku, która chyba podpadła tym pani pełnomocnik, możemy zapoznać się ze wzorem porozumienia. Zwracam uwagę na dwa zapisy: jeden dziwaczny i potencjalnie niebezpieczny (pkt.2) , drugi tylko kuriozalny (pkt.7). Ciekawe, jak mam zwrócić pracodawcy "wszelkie informacje przekazane mi w związku ze stosunkiem pracy (pkt. 7). Sorry, ale mózgu nie oddam, bo będzie mi potrzebny w nowej pracy :) Zgodnie z pkt. 2 "przyczyną rozwiązania umowy o pracę nie jest przyczyna niedotycząca pracownika w rozumieniu ustawy ...". Występuje tutaj podwójne zaprzeczenie i taka konstrukcja oznacza nic innego, jak to, że przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest przyczyna dotycząca pracownika. Prawidłowo pkt. 2 powinien raczej brzmieć "przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest przyczyna niedotycząca pracownika", zwłaszcza, że w tym samym punkcie jest przywołana odpowiednia ustawa. Jakim więc cudem w pkt. 2 porozumienia pojawiło się słowo "nie", które odwraca sens tego postanowienia? Zapytajcie panią pełnomocnik. Sama przecież deklarowała, że jest otwarta na pytania i spotkania, a ostatnio po akcji mailowej znowu zaczęła rozmawiać ze związkami.
Pkt 2 był omowiony ba spotkaniu. Nawet jedna z osób prosila zeby to zaprzeczenie usunac czyli wpisac ze zwolnienie jest z winy pracodawcy
Podwójne zaprzeczenie jest celowe aby uniknąć posądzenia o zwolnienia grupowe w związku z likwidacją zakładu pracy itd. Dlatego też w dalszej części nie ma mowy o odprawach w myśl ustawy tylko o "odszkodowaniach" które pracodawca zobowiązał się wypłacić z własnej inicjatywy.
I co? Czy to cos zmienia ze zwiazki sie nie przygotowaly? Czy to odwroci uwage od tego jak żonki związkowców solidarnie nie wyslaly maili? Przypadek?
Odpuść kobietom związkowców. Codziennie są pod obstrzałem i raczej nie chciałbyś się z nimi zamienić.
3-3-3-3-3
O tak. Zwłaszcza jak ktoś czuł się zagrożony i bał o własny tyłek to łatwo donosiło się na współpracowników. Niestety upośledzone związki nie dochodziły prawdy lecz łykały wszystko jak dzieci... A teraz... Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy ????
Pozbyć się 200 pracowników w 2 tygodnie to chyba największy sukces w karierze bankowej pani komisarz, a że przy okazji złamała ustawę na którą się powołuje w porozumieniach to mały szczegół. Brawo! Jest duża szansa na ciepłą posadkę w Aliorze. No bo chyba nikt o zdrowych zmysłach nie powierzy tej pani kolejnego skoku do naprawiania. Dwa razy się nie udało, a niestety nie wszystko można zwalać na stare zarządy. Obiektywnie KNF delikatnie mówiąc też się nie popisał i mocno przyczynił się do likwidacji SKOK Jaworzno. Oczywiście "KNF pozytywnie ocenia udział banku w restrukturyzacji sektora", nie ma upadłości i wypłat z BFG, "śląska kasa uratowana", a członkowie kasy, oskubani z udziałów 1 kwietnia staną się szczęśliwymi klientami banku. Jednak po odrzuceniu propagandowych zaklęć, fakt jest taki, że po 25 latach firma znika z rynku. Przykre. Powodzenia dla wszystkich obecnych i byłych pracowników SKOK Jaworzno.
Wszyscy ci, którzy nie realizowali planów sprzedażowych a przy braku kompetencji i umiejętności trzymali się kurczowo stołka ze świadomością, że poza pracą w warzywniaku raczej kariery nie zrobią. Koniec końców, ci którzy przez nich wylecieli albo sami odeszli, najlepiej na tym wyszli bo z tego co wiem nie narzekają na swoje obecne posadki (poza branżą spożywczo-rolno-ogrodniczą) :)
I co? Reszta się boi ?
Ludzie piszcie co myślicie? Co robicie?
a co z negocjacjami związków?? po co komunikat po 01.02 i mail że jak to pięknie będziemy negocjować, jak 31.01 już zarządzenie było. Co za szopka związków
Związków nikt nie dopuścił do rozmów. Pełnomocnik przedstawił gotową propozycję bez możliwości negocjacji . Nie ich wina ..nie mogli nic zrobić. Jak myślicie dlaczego jest taki pakiet? Dlaczego nie ma zwolnień grupowych jak w innych skokach?
Ja to widzę tak. Ten super pakiet to nic innego jak właśnie ukryte zwolnienia grupowe za pieniądze SKOK. To nie przypadek, że pani pełnomocnik bardzo chciała napisać na forum, że pakiet został uzgodniony ze związkiem, na co ten ostatni się nie zgodził. Jeżeli ktoś wierzy pani pełnomocnik, że dobry bank nie planuje żadnych zmian i chce zatrudnić wszystkich pracowników, to niech zmieni dilera.
Pisz co chcesz. Każdy niech sam sobie pomyśli i porówna co dawały inne Skoki. I co dały związki w tych innych skokach....Ja wiem swoje. I nie mam zamiaru dla idei czekać nie wiadomo na co....
Czekać to można ale na co? Myślę że to jedyna mądra opcja dla pracowników którzy nie chcą zostać z niczym...
A co to może być za decyzja. Brać co dają i wiać zanim się rozmyślą. Alior i tak nie zatrzymuje ludzi A nawet gdyby to za marne grosze że po mies sama odejdziesz tylko już bez odprawy.
Nie masz pewnosci ze odprawe wogole dostaniesz. Podpiszesz porozuminie i co dalej, moga sie niezgodzic, odmowic i za chwile i tak dostaniesz wypowiedzenie.