Czy ktoś z inkasentow orientuje się jak wygląda dla nich sytuacja jeśli chodzi o rotacje czy też ich obowiązuje i czy płatna czy bezpłatna?
A jak myślisz. Oni mają gdzieś inkasent ów. Jak chcą iść na wolne, niech idą, a że są na zleceniu, to niech sobie radzą. Jak można tak poniewierać człowiekiem?
(usunięte przez administratora)
Przełączeń nie ma dużo, a to i tak lepszy proces niż siedzenie na OM na wiecznej gotowości. Nikt nie zmusza do pracy, zawsze można wrócić na OM, jeśli tak bardzo boli Cie fakt że musisz raz na jakiś czas odebrac połączenie. Warto zgłosic swojemu przełożonemu problem o kolegach/koleżankach z pracy a nie wylewać żale na forum. Pozdrawiam
Pzu otworzylo mi droge do sukcesu , to firma stawiająca na ludzi ambitnych , nie patrząca na twoje umiejętności tylko sympatie . Nie musisz nic wiedziec , wystarczy ze jestes i zarabiasz pieniadze dla firmy , nie musisz przeciez wyrabiac max stawki . Mozesz pracować na siedząco , masz nawet przerwe i możliwości wyjscia do toalety . Masz pelne wsparcie od poczatku kariery u operacyjnych ktorzy zmotywuja Cię do pracy kazdym telefonem . (usunięte przez administratora)
Operacyjni w ogóle coś robią? Ja myślałem, że są tylko od wydawania słuchawek i karty magnetycznej (jakiś miesiąc po rozpoczęciu pracy)
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w PZU S.A.?
Rekrutacja zdalna, w sposób poprawny wykonałam polecenie, wykształcenie zgodne z profilem. Mijaja 3 tygodnie i mimo zapewnień iż każdy otrzymuje zawsze i informacje telefoniczna o przegiegu rektutacji to takowej informacji sie nie doczekalam
zadanie do wykonania
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jeśli aplikuje cię na stanowisko specjalisty ds obsługi klienta bądź doradcy klienta , rozmowa przebiega ze specjalistą HR bądź samym dyrektorem regionalnym . Pytają o historię PZU kto był prezesem od kiedy ( bynajmniej u mnie tak było ) następnie wyjeżdża się do Warszawy na 3 tygodnie szkolenia . Podczas szkolenia jest mnóstwo materiału , egzaminów , scenek sprzedaży , a także nauka programów systemowych . Od razu nadany jest plan sprzedaży kwartalny . Ja ponad dwa lata temu miałam podstawę 2500 brutto do tego doliczana jest premia sprzedażową 30 procent plus zrealizowany plan sprzedaży na który składa się szereg innych wymagań w tym obsługa tajemniczego klienta. A procentowo w każdej linii wytyczne przychodzą w ostatniej chwili i wtedy ocenia się czy łapiemy się na premie dodatkową . Przez te dwa lata swoje 30 procent miałam wyrobione , na premie dodatkowe załapałam się dwa razy . Z racji tego ,że awansowalam na doradcę klienta dodatkowo miałam prowizję za sprzedaż produktów majątkowych. Nie ważne są egzaminy itp. Oczywiście trzeba je zdać , ale tak naprawdę definiuje tu człowieka praca w oddziale sprzedaż musi być jak ją masz to nie myśl ,że spokój , regionalny chce zawsze więcej , plany są zwiększanie czasami przekraczały o 300% w następnym kwartale. Częste kontrole w oddziałach w postaci osób obserwujących obsługę i to nie gdzieś na sali tylko siedząca za mną co wygląda w oczach klienta komicznie . Praca daje dużo możliwości to dla twardych osób , silnych psychicznie lubiących rywalizację i chcących dużo zarabiać możliwości są , mnie przytloczyly ciągle kontrole, wymagania , niesprawiedliwe traktowanie mojej osoby w oddziale.
wszystko co powyżej, znam z autopsji i tak oto staje przed podjęciem decyzji czy warto tam wracać po urlopie macierzyńskim Jest możliwość na generowanie dobrej pensji ale wszystko to okupione dużą ilością stresu
Smiechłam. Od teraz jak coś zrobie źle, to tez nie będę mówiła, ze coś spieprzyłem tylko ze zrobiłam to innowacyjnie! :D
Zgadzam sie z powyższym ...mobing psychiczny to codzienność! Liczą sie liczby nie ludzie ! A jak sie rozchrujesz jesteś nikim po L4 miesiecznym powiedza Ci wprost ze plan trzeba nadrobić do kwartału bo jesli nie to sie pożegnamy. Porażka
(usunięte przez administratora)
Wszyscy dookoła siedzą na zdalnej, ale tylko nie w PZU. Udają, że coś robią coś planują a tymczasem lipa jak zawsze. Liczba zdalnych pulpitów jest ograniczona, czyli jest np 50 pulpitów na jedną spółkę i wszystkie zespoły!! Nie ma laptopów, a te które są to jakiś szmelc z odzysku na których można co najwyżej puścić prezentację a nie pracować. Wpadli na pomysł rozwożenia komputerów stacjonarnych ludziom po domach, tak stacjonarnych, czyli blaszaków +monitor+klawiatura+myszka. A no i kabel do neta. No ale za dużo dyrektorów i nie ma komu tego ogarnąć... Poza tym kto za to zapłaci... Ludzie siedzą w domach, bo tak trzeba. Tracą kasę, ale firma ma to w (usunięte przez administratora) Stwierdzili chyba, że idą na przeczekanie. Mniej ludzi w pracy = miej pensji=więcej kasy na premie dla dyrektorów i prezesów. Klienci i tak mają ważniejsze sprawy. Zresztą co tam klient. Prezes Surówka wiedział co się święci i dał dyla. I reszcie polecam to samo, włącznie z sobą. Jak opadnie cała zadyma, spójrzcie wstecz i zadajcie sobie pytanie czy warto tam siedzieć. Zdrowia!
Czy ktoś może opisać pracę jako konsultant assistance? Z ogłoszenia wiem tylko że proponują umowę zlecenie. Jak wyglądają zarobki i godziny pracy? Czy jest możliwość przejść na umowę o pracę? Dzięki za pomoc.
Daj sobie spokój z PZU, stres, obcinają godziny, trzeba być bardzo dobrym żeby jakoś wyjść finansowo na swoje, ale na pewno na początku to nie zarobisz, trzeba mieć oszczędności żeby zacząć tu pracę serio, żeby coś tu osiągnąć naprawdę trzeba się wyróżnić, ani tak może Ci się nie udać, długo by opisywać, ale serio praca mega stresująca a firma niepoważna odradzam stanowczo, wszystko tylko nie infolinia a już na pewno nie pzu
Ja też nie polecam, umowa zlecenie, praca stresująca, obcinają godziny i stawki, nie da się z tego wyżyć, na etat jak pracowałam tam jeszcze 2 lata temu dostawała się może co 150 osoba, a na assistance pracuje się 7 dni w tygodniu , to już lepiej w sklepie i wynagrodzenie lepsze, szkoda czasu i pieniędzy, jakakolwiek inna praca za stałe wynagrodzenie i szukać czegoś lepszego podnosić kwalifikacje itd. takie moje rady
Witam ;) Dostałam.oferte pracy jako DORADCA Ubezpieczeniowy Sieci Plus w Łódzkim ( własną działalność stalką wypłacana przez łzy 3900 + wiadomo prowizja) Jestem ciekawa co powiecie o pracy tam. Nie wiem czy jest sens się w to babrać czy można zarobić czy jest na kim robić plany :) generalnie atmosfera praca zarobki etc :)
ASSISTANCE - stresujący dział, dużo procedur, materiałów do zapamiętania, klienci dzwonią zdenerwowani, często się jest, że podczas rozmowy przeklinają. Musisz pamiętać o wszystkich propozycjach, zmieścić się w czasie, raz się spóźnisz (nawet np o wypadek na drodze lub źle się poczułeś - tu nie ma zrozumienia ludzkiego) OD RAZU TNĄ CI STAWKĘ. Składasz dostępność 50 godzin tygodniowo, dostajesz 20 godzin, tłumaczą się, że klienci nie dzwonią a oni przyjmują jeszcze nowych w tym czasie, Jeśli chcesz przejść na umowę o pracę - musisz czekać aż ktoś się zwolni. Ludziom na umowie o pracę wprowadzili, że jak pójdą na zwolnienie to ma wpływ na ich wynagrodzenie co skutkuje mniejszą wypłata, najlepiej żeby też nie mieli dziecka lub mieć nadzieję, że nigdy nie będzie chorować, bo wtedy trzeba się liczyć się z tym, że utną Ci wynagrodzenie przez to. Przez to ludzie przychodzą często chorzy i zarażają innych. Nie masz wyjścia i musisz siedzieć obok takiej osoby (przydzielają Ci miejsce i nie ma opcji żebyś zmienił z tego powodu).
Nie polecam, nawet jeśli szuka ktoś pracy dosłownie na chwilę, jeśli jest się zatrudnionym na zleceniu robią z pracownikiem co chcą, nie ma godzin a jeśli pojawiają się jest to jeden dzień w tygodniu z podanych około 50h dyspozycyjności na tydzień. Tak samo jest z umowami o pracę, na szkoleniu mówi się że po 3 miesiącach spokojnie będzie umowa, wystarczy poprosić, a po około roku pracy umów nie widać, wszyscy nabierają wody w usta, nikt nic nie wie, a pod stołem etaty są rozdawane.. Na pewno nie jest realna ścieżka kariery i rozwoju tak jak pisze się o tym w ogłoszeniach.. Ludzie z którymi się pracuje na podobnym stanowisku naprawdę są mili więc to jedyny plus z tej pracy.
Nie przysyłają informacji zwrotnej po zakończeniu postępowania rekrutacyjnego, choć na stronie WWW chwalą się, że każdy, kto złoży aplikację, otrzyma na koniec e-mail z podsumowaniem rekrutacji.
Praca w PZU SA i PZU CO. Jesteś żelkiem (tak pracownika nazywają kierownicy i dyrektorzy) i nikim więcej. Nie liczysz się jako jednostka, awanse dostają ludzie ze znajomości. Podwyżek ludzie nie dostają od 10 lat, nawet jak jesteś super specjalistą. Firma co roku chwali się rekordowymi zyskami lecz z pańskiego stołu nic nie skapnie dla żelków a dyrekcja tłumaczy brak podwyżek brakiem budżetu (sic!). Znam osobiście ludzi odpowiedzialnych za 5-6 poważnych procesów z odpowiedzialnością i zarabiających 3700 brutto. Nie polecam. Byle że musisz gdzieś przeczekać i nie masz na jedzenie.
Praca na stanowisku doradcy klienta porażka, przełożony nie potrafi wdrożyć do pracy, nie ma pojęcia o pracy, o produktach, zero zainteresowania, odsyła do innych osób z zespołu, zero kompetencji, w niczym nie pomaga, ale za to wymagania z górnej półki, podobnie jest jeśli chodzi o pracę eksperta . Pracowałam zawodowo wiele lat ,ale takiego braku kompetencji osób na stanowiskach menagerskich nie widziałam. Tzw "stałka" to 3900 , bo odejmują 100 zł na telefon, z tego ZUS do opłacenia, ksiegowa, uzytkujesz własne auto - koszt ok 700 zł/miesiąc, więc zostaje 2400, jeśli nie zrobisz kosztów, to kolejny wydatek 250 zł w postaci podatku, czyli finalnie zostaje 2150 zł.W dodatku doradcy jezdza jeden za drugim, w przeciągu miesiąca zdarza się, że 2-3 osoby z jednej firmy są u tego samego klienta.Naprawdę nie polecam. Dodatkowo członkowie zespołu nie są traktowani na rowni .Moja opinia dotyczy regionu północ, sieć podlaska, oddział Ostrołęka.
Ile trwa postępowanie rekrutacyjne na stanowisko specjalisty w centrali? Dokumenty wysłałem już dawno (w terminie), a żadnej informacji zwrotnej nie otrzymałem, mimo że firma szczyci się tym, że po zakończeniu rekrutacji każdemu odpisuje. Oczywiście wymagania spełniałem. Teoretycznie aplikacje mogą być nadal analizowane, ale żeby aż od Bożego Narodzenia?
Pewnie wiele zależy od tego, gdzie się trafi, bo atmosferę tworzą ludzie. Owszem, wpływa na nią i specyfika pracy, ale ja akurat aplikowałem na stanowisko, którego nie dotyczą potencjalnie stresogenne plany sprzedażowe.
dzień dobry, zostałem zaproszony na rozmowę na stanowisko doradcy klienta. Chciałbym dowiedzieć się, jakie są widełki jeśli chodzi o podstawę dla osoby z dużym doświadczeniem w sprzedaży produktów finansowych i obsłudze kln. Z góry bardzo dziękuję?
4000 tysiące stawki, zabierają 100 zł za telefon, zostaje 3900 ,musisz zapłacić ZUS , księgową i podatki, swoje auto , więc około 2.5 tyś zostanie przy dobrych wiatrach
Witam Chciałabym zapytać czy szkolenia na stanowisko Konsultant w Centrum Wynajmu Pojazdów są płatne i czy są organizowane również w godzinach popołudniowych, a także czy umowa zlecenie jest podpisywana od razu od rozpoczęcia szkolenia? Chciałabym również uzyskać odpowiedź na pytanie, czy praca na powyższym stanowisku jest możliwa również w godzinach popołudniowych np. od 16-21? Pozdrawiam
Ja pracuję kilka miesięcy tylko na innym dziale, ale pracuje sobie popołudniami bo mam inną pracę. Na CWP też można tak pracować. Najlepiej uderz z CV zadzwonią do Ciebie fajne dziewczyny z rekrutacji i będziesz mógł o wszystko zapytać.
dlaczego pracujecie na umowy zlecenie , tak samo jak osoby na umowy o pracę? W zasadzie robiąc to samo - bardziej się opłaca na zleceniu , macie urlopu i benefity na zleceniu ? Czy o co chodzi ? to jest dozwolone ?
A jest jakaś możliwa zmiana? Jak myślisz, dlaczego pracujemy na umowę zlecenie? Bo szanowne pzu tak traktuje ludzi. Zero urlopu, zero świadczeń. Zenada
Piszę tu jako inkasent pzu. Jestem rozczarowana sytuacją, jaką jest w pzu. Umowy zlecenie. Zero urlopu. Nic się nie należy. (usunięte przez administratora)
może dlatego że lepiej się zarabia? 22złx167h=prawie 3700, dodaj dodatki za popołudnie, za poniedziałki...będzie ładna kwota, jak jestem studentem to już w ogóle, lepiej się trafić nie da
operacjnych masz w tylku bo cel masz zamyykac sprawy. zyc nie umierac. jest kolejka a ty robisz wychodzace i mowisz ze pilna haha uz gora
Tak dla studencików i innych śmiesznych karierowiczów umowa zlecenie jest idealna, ale co z tego jeśli jesteś traktowany jak śmieć, bo nic ci nie przyszluguje... złamiesz nogę to cię w (usunięte przez administratora) kopna bo jesteś bezużyteczny dla nich, gdzie na uop dostalbys pieniądze. Mało tego zlecenie nie trwa 3mies tylko dłużej bo to nie jest tak ze po tym czasie dostaje się uop, można na to czekać miesiącami i się nie doczekać
Ciekawe gdzie tak masz? Widełki od 15-20 brutto i jak jedna rozmowa Ci źle pójdzie, to spada na 15. Także chyba zatrzymałeś się na złotych obietnicach na rozmowie...
Chciałabym jako inkasent tyle zarabiać. Bo jak widać w Pzu rozbieżność zarobków jest ogromna
Też jestem inkasentem pzu. Czasami wypłata w opłakanym stanie. Ile wy jako inkasenci macie na rękę? Macie najniższą krajową chociaż?
Witam, jakiś czas temu otrzymałam propozycję pracy w zespole audytu. Najpierw kilka etapów (rozmowa tel, testy z ang, excela, worda), rozmowa z przełożonym. Wszystko fajnie, tylko oferta jaką otrzymałam była kompletnie rożna od tej którą uzgadnialiśmy na początku rozmów - mowa oczywiście o stawce. Stawka w ogóle nie odpowiadająca obecnym standardom na rynku pracy. Obecnie więcej zarabia się w Lidlu. Bardzo żałuję mojego zmarnowanego czasu.
Pracowałam 5 lat w PZU na i infolinii. Powiem jedno. ŻENADA. Najpierw były 3 tygodnie szkolenia - BEZPŁATNEGO!!!! - po tych 3 tyg był egzamin (odebranie telefonu i ogarnięcie klienta) jak zdales to zaczynałes pracę i zaczynałes zarabiać (11 zł brutto /h) - nie płacili wstecz za szkolenie. Nie zdales to straciłeś 3 tygodnie które można było poświęcić na szukanie innej pracy o od razu zarabiać. Generalnie pracę wspominam spoko - jeżeli chodzi o ludzi z którymi się pracowało. Jeżeli chodzi o ludzi zarządzających to kompletna porażka. Awansiki wychodzone na papierosku, obrabianie d*py za plecami i szukanie nowych pupilkow którzy będą donosic na innych. Przez ostatnie 2 lata miałam obiecywana normalna umowę ale a to brak budżetu a to osoba która przyszła chwilę wcześniej ale dużo palila i lizala pod stołem co trzeba i komu trzeba. Hitem jest to że osoby zarządzające które zostały zgłoszone do związków zawodowych PZU i do sądu za mobbing nadal pracują tylko zostatu przeniesione w inne miejsce, do innego dzialu(jak księża (usunięte przez administratora) przenoszenia do innej parafii). Osoba która została przyłapana na lapowkach też była chwilę zawieszona aż temat ucichnie i wróciła do pracy jakby nic się nie stalo. Oj takich kwiatków to było baaaaaardzo dużo. Książkę można napisać. Odejście z PZU było najlepsza decyzja w moim życiu.
Również pracowałem na infolinii i wszystko potwierdzam. Po tym co ja przeszedłem w pzu użerając się z niekompetencją i faworyzowaniem kierowników do tej pory się nie pozbierałem. Ktoś powinien to skontrolować co się tam dzieje ale oczywiście nikt tego nie zrobi
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PZU S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy PZU S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 135.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PZU S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 76, z czego 10 to opinie pozytywne, 55 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PZU S.A.?
Kandydaci do pracy w PZU S.A. napisali 11 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
