krzesimir - 2010-12-05 10:03:59 A ja się trochę zawiodłem po ostatnim procesie rekrutacji. Kobitka się spóźniła, 2 razy odebrała telefon przy mnie (niby od szefa) i w między czasie cos na laptopie robiła - moim zdaniem niezbyt profesjonalne zachowanie podczas rekrutacji. Odpowiedź mam negatywną a część z uzasadnienia to: za mało zmotywowawny do pracy. Choć uważam, że jestem zmotywowany skoro sam jej powiedziałęm że w domu ucze się troche z php, html, sql, accessa i sam się też nauczyłęm vba dla excela. Na jej 2 pytania dot. sql odpowiedziałem poprawnie. O inne rzeczy z mojego cv nie pytała. Ta kobitka nie mogła też zrozumieć że rachunkowość zarządcza to co innego niż finansowa i że rach. zarządcza wiąże się ściśle z narzędziami typu bi. Gosciu... jak zgrywales cwaniaka to sie nie dziw..tak sie pracy nie zdobywa. Trzeba bylo jednak troche doczytac o MSTR.. a w domu to sie mozesz nawet uczyc chinskiego. UMIESZ ALBO NIE UMIESZ,nikt nie chce pracownika, ktory sie uczy, ale cos wie. Kobieta nie mogla zrozumiec jakim jestes idiota,ze rozmawiales o rachunkowosci na rozmowie o prace w roli konsultanta.
ktoś taki - 2010-12-03 18:07:28 ale jest też coraz większy popyt na prace ze strony kandydatów. Z tego co mi wiadomo to zwolnili dyscyplinarcie z powodu No to czekamy na dalsze opowieści - bo jeśli "zachowanie" nie było ewidentne, to faktycznie łatwo się wybronić w sądzie pracy. Dajcie znać jak będziecie wiedzieć.
A ja się trochę zawiodłem po ostatnim procesie rekrutacji. Kobitka się spóźniła, 2 razy odebrała telefon przy mnie (niby od szefa) i w między czasie cos na laptopie robiła - moim zdaniem niezbyt profesjonalne zachowanie podczas rekrutacji. Odpowiedź mam negatywną a część z uzasadnienia to: za mało zmotywowawny do pracy. Choć uważam, że jestem zmotywowany skoro sam jej powiedziałęm że w domu ucze się troche z php, html, sql, accessa i sam się też nauczyłęm vba dla excela. Na jej 2 pytania dot. sql odpowiedziałem poprawnie. O inne rzeczy z mojego cv nie pytała. Ta kobitka nie mogła też zrozumieć że rachunkowość zarządcza to co innego niż finansowa i że rach. zarządcza wiąże się ściśle z narzędziami typu bi.
ale jest też coraz większy popyt na prace ze strony kandydatów. Z tego co mi wiadomo to zwolnili dyscyplinarcie z powodu "zachowania", te osoby które znam osobiscie to z pewnością nie zrobiły niczego strasznego. a jednak...
hmmm - 2010-11-19 11:16:06 Mstr zrywa te umowe, bo im sie nie opłaca płacić Ci przez rok, bo umowa jest w 2 str, Ty nie pracujesz przez rok u konkurencji, ale oni za to Ci płacą. Pzdr A tak na marginesie zaczyna sie Mstr robic coraz mniej ciekawie, zaczynaja ludzi zwalniac. z tego co mi wiadomo to kazda z tych osob uda sie do sadu pracy Zwalniają? Z jakiej okazji? Dawniej zwalniali tylko tych co nie zdali egzaminu, ale tyle osób odchodziło w ciągu 1-2 lat, że zawsze brakowało pracowników. Natomiast popyt na usługi MSTR PL chyba rósł w USA... To co się nagle stało, Amerykańce zauważyli że im się to mimo wszystko nie opłaca?
Witam, chciałem się dowiedzieć na jaki temat jest szkolenie, czy trudno je zaliczyć, co należało by powtórzyć przed nim, czy mozna przelozyc szkolenie na inny (poźniejszy) termin. Pozdrawiam
co do testu, jeśli to ten w mstr, to są to zadania z matmy na poziomie gimnazjum, tyle że in english (jeśli na zewnatrz np. przez ppl to tam jest ostrzej) ostatnia rozmowa - pytania z tego co w cv np. sytuacje z życia wzięte o projektach, krótkie zadanie z programowania, zadanie na logikę, ze dwa pytania ogólne po angielsku
hej, widze oferte na Events Associate, czyliw dziale marketingu. ktos moze wie jak wyglada rekrutacja do tego dzialu i jak sytuacja w pracy i zarobki? dzieki.
Witam, chciabym zapytać o jakie zadanie mieliscie do zrobienia w teście na logikę i o jakie produkty mogą zapytać. Czy chodzi o wiedze ogólną czy np. o opis co to jest CPM czy jakiś styl np. Enterprise raporting Pozdrawiam
Chciałam powtórzyć pytanie o 3 etapie rozmowy kwalifikacyjnej w MicroStrategy. Czy pytania o produkty firmy są bardzo szczegółowe i czy rozmowa jest po angielsku (z forum wynika,że częściowo po angielsku a babeczka z HR powiedziała, że w całości po polsku)?
Krzesimir - 2010-11-05 14:20:09 A jak wygląda test z ang? Jaki według Was trzeba poziom reprezentować by go przejść? niewysoki to jest test "logiczny" po ang, ja nie mialam odrebnego testu z ang
Mstr zrywa te umowe, bo im sie nie opłaca płacić Ci przez rok, bo umowa jest w 2 str, Ty nie pracujesz przez rok u konkurencji, ale oni za to Ci płacą. Pzdr A tak na marginesie zaczyna sie Mstr robic coraz mniej ciekawie, zaczynaja ludzi zwalniac. z tego co mi wiadomo to kazda z tych osob uda sie do sadu pracy
Czy podpisywałeś umowę o zakazie konkurencji, która obejmuje wszystkie firmy BI przez rok od rozwiązania umowy? Jak poradziłeś sobie z tym po odejściu z Micro? Bo z perspektywy możliwości nabycia doświadczenia to ta praca może jest OK, tylko że wg. tej umowy później masz związane ręce.
A jak wygląda test z ang? Jaki według Was trzeba poziom reprezentować by go przejść?
a ja niestety nie mam dobrych doświadczeń z rekrutacja do MCSR. Po trzech tygodniach od ostatniej decydującej rozmowy nie doczekawszy sie odpowiedzi od firmy-choc deklarowali ja (niezaleznie od efektu) w ciagu dwoch tygodni, udalo mi sie dowiedziec od posrednika, ze nie zatrudnili mnie, bo jakoby na rozmowie zabraklo mi wiedzy na temat obszaru dzialalnosci firmy. Jest to klamstwo, poniewaz na to pytanie otrzymali ode mnie wyczerpujaca odpowiedz i nawet potwierdzili, ze sie zgadza.. ale coz, widocznie cos im we mnie nie podpasowalo;P. A ze nie mieli do czego przyczepic sie w zakresie testow i jezyka, to coz, taka [usuniÄte przez admina sĹowo niecenzuralne] trzeba bylo wymyslec.
Trzeci etap - rozmowa na tematy techniczne i tyle. Jak wpisałeś w CV, że coś umiesz (BI, bazy danych, programowanie itp.) to po prostu licz się z tym, że zostanie to zweryfikowane :-)
Ponawiam pytanie kolegi, jak wygląda 3 etap rozmowy? O co pytają, na co zwrócić uwagę? Czy od razu proponują pracę w razie powodzenia? Z góry dziękuję za odp
A jak wygląda trzeci etap? Na co się przygotować?
Heh; śledzę sobie to forum od jakiegoś czasu i czasem fajnie się pośmiać z niektórych wpisów (zwłaszcza tych o fabryce cegieł itp.) W każdym bądź razie do niedawna byłem jeszcze pracownikiem Microstrategy, obecnie jestem już byłym pracownikiem. Póki tam pracowałem niespecjalnie chciałem się włączać w dyskusję (nie lubię odreagowywać swoich frustracji na publicznych forach dyskusyjnych). Teraz jednak - jak moje emocje związane z tym zajęciem już trochę opadły - mogę śmiało na spokojnie i obiektywnie coś niecoś w miarę szczerze i bezstronnie napisać. A powiem tak: firmę na pewno będę miło i ciepło wspominał ... aczkolwiek - z drugiej strony patrząc - nie załuję mimo wszystko swojej decyzji o odejściu. Co do natomiast samej pracy, to ma ona zarówno swoje plusy jak i minusy. Każdy musi na własną rękę ocenić swoje priorytety, potrzeby i to, czy tego typu praca mu pasuje czy też nie. Nie mogę powiedzieć by było mi w Microstrategy jakoś strasznie źle (bo nie było!), ale nie mogę też powiedzieć, że było rewelacyjnie (jak by było, to pewnie bym stamtąd nie odszedł). Jak w każdej pracy było tam trochę pozytywnych i trochę negatywnych aspektów. Do wielkich pozytywów zaliczyłbym ludzi tam pracujących i fajną atmosferę. Jest to naprawdę ważne. Idąc do pracy naprawdę cieszyłem się z tego, że się z tymi ludźmi zobaczę i poprzebywam razem przez te kilka godzin. Miałem już kilka prac w swoim życiorysie zawodowym i nigdzie nie było tak fajnych ludzi jak tutaj. Wielki szacun dla pracowników Micro za to! Chylę czoła! Co do minusów, to nie podobało mi się to, że strasznie kiepsko było z możliwościami rozwoju zawodowego dla ludzi którzy sporo umieją i sporo sobą reprezentują. Nie winię jednak za to polskich managerów, bo oni nie mieli w tej kwestii za dużo do powiedzenia. Jest to problem ogólnej strategii firmy wypracowanej przez amerykańskie szefostwo. Chodzi o to, że wszystkich nowo-przyjętych wrzuca się do jednego worka (bez względu na to czy są zieloni tuż po studiach, czy też mają sporo doświadczenia zawodowego i wiele ciekawych certyfikatów na karku). To akurat nie do końca mi się podobało z racji tego że coś jednak umiałem, miałem dość spore doświadczenie zawodowe, i liczyłem na to że firma to doceni i da mi w związku z tym odpowiednio ambitne zadania i odpowiednie szanse dalszej kariery. Problem leży w tym, że wybór projektów to kwestia kompletnie losowa. Jeśli jest akurat kiepski projekt na którego potrzeba ludzi to wrzuca się tam ludzi z łapanki, nie patrząc na to czy są tuż po studiach, czy też mają umiejętności predysponujące ich do o niebo trudniejszych i bardziej rozwijających zadań. To samo dotyczy zadań trudnych - często trafiają na nie ludzie tuż po studiach których to trochę przerasta. Jest to niestety kwestia polityki Amerykanów, którzy wolą wrzucić jak najszybciej człowieka na obojętnie co, niż poczekac chwilę aż trafi się projekt odpowiadający kompetencjom danej osoby. Wydaje mi się, że to jest największy ból ludzi pracujących w Micro i przyczyna najwięszych frustracji. Reasumując jednak: są tego plusy i minusy. No bo zdarzają się też takie sytuacje, że ktoś tuż po studiach dostaje ambitny projekt, wykaże się na nim, firma to doceni i obie strony sa potem szczęśliwe. Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie czy polecam komukolwiek pracę w micro - odpowiedziałbym - "to zależy". Na pewno polecałbym tą firmę ludziom po studiach zaczynającym swoją karierę zawodową. To naprawdę fajna szansa by wystartować na rynku pracy, zdobyć trochę doświadczenia i poznać od podszewki czym jest praca w dużej korporacji (zarówno jej plusy jak i minusy). Uważam też, że pensja dla młodziaków nie jest wcale taka straszna. Nawet jakbyście mieli dostać te 3,5 brutto, to uważam że ktoś bez doświadczenia i tuż po studiach po prostu nie jest wart dużo więcej. Taka jest prawda! Troszkę pokory - ja też kiedyś od podobnej pensji zaczynałem, a potem było pomału lepiej i lepiej. Trochę gorzej się to przedstawia jeśli chodzi o ludzi z dużym doświadczeniem, czy to w samym BI, czy też z doświadczeniem bazodanowo - programistycznym. Obawiam się, że - tak jak w moim przypadku - Ci ludzie nie będą zachwyceni tym co otrzymają od Microstrategy. Zarówno pod względem stawki (stawka Senior Assocciate'a nie jest dużo wyższa od stawki młodziaka), jak i pod względem możliwości dalszego rozwoju (które są de facto takie same jak u ludzi tuż po studiach). Tak więc super specjalistom raczej - póki co - tej firmy nie polecam (no chyba, że zmieni ona swoja politykę do ludzi bardziej doświadczonych, a jest ku temu szansa, bo trochę takich ludzi ostatnio odeszło), natomiast młodziakom raczej tak. Trzeba po prostu spróbować i tyle. Zwłaszcza jak pracodawcy się o ciebie nie zabijają i jak nie masz się specjalnie czym w CV pochwalić. Pozdrawiam zarówno wszystkich w Micro, jak i potencjalnych kandydatów! Mam nadzieję, że mój wpis będzie pomocny i wnie
ETAPY 1. test analityczny po angielsku 2. rozmowa z HR, w czesci po angielsku, miekkie umiejetnosci 3. rozmowa z menedzerem, twarde umiejetnosci, w czesci po angielsku 4. zatrudnienie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Microstrategy?
Zobacz opinie na temat firmy Microstrategy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Microstrategy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Microstrategy?
Kandydaci do pracy w Microstrategy napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.