Proszę Państwa, pracowałem w firmie około 6 miesięcy. Stanowisko zaopatrzeniowiec handlowiec. Na rozmowie pan Jasek obiecuje złote góry, po czym nagle stajesz oko w oko z rzeczywistością. Dostajesz busa bez przeglądu, ze słabymi hamulcami, niedziałającym wspomaganiem, łysymi oponami, na desce rozdzielczej więcej lampek niż w grudniu na choince. Jeśli chcesz coś w nim zrobić, czekasz na akceptację miesiąc po czym pracownik zostaje obciążony kosztami za naprawę. Dostajesz wyznaczony rejon, gotowa listę klientów (wszystko pięknie myślisz) tylko ze na listę 300 klientów, kupującymi klientami jest może 3%. Jeśli próbujesz się dodzwonić do innych to po przedstawieniu się słyszysz same epitety w swoim kierunku. Firma ma bardzo bogata historie oszukiwania klientów, a to zly towar, a to stare części, akumulatory które okazują się totalnymi śmieciami. Większość części to chińskie i ukraińskie dziadostwo. Klient jest traktowany jak zero podobnie z resztą pracownicy. Niby ludzie próbują się trzymać między osoba, ale i tak jeden donosi na drugiego, kopie pod nim dołki no no żyjesz z prowizji, im nas mniej tym lepiej. Szefostwo ma w nosie czy zarobisz czy nie a tym samym oni co jest dość dziwne. Do pracy dostajesz telefon z ubiegłego wieku, bez internetu, więc najlepiej koszystac ze swojego. Brak katalogów, małych drobiazgów ślą stałych klientów, gratisów. Ostatnie katalogi były z 2016r a kazali je rozdawać w 2022... Ludzi chętnych do pracy nie brakuje, ale mało kto wytrzyma dłużej jak 3 msc. Pracownicy są w stanie zarobić, ale jakim kosztem... Pracujesz czasem po 300h w miesiącu a zarobisz 10 000, odejmij ZUS, dochodowy, VAT i nagle zarabiasz tyle co Kowalski pracujący na etacie po 160h więc to mija się z celem. Starzy pracownicy robią walki na czym mogą, opony, akumulatory, reklamację itp... Za złotówkę pocaluja cie w cztery litery aby tylko zarobić. Generalnie reasumując praca dla kogoś kto nie ma rodziny, życia osobistego, kręgosłupa moralnego oraz szacunku dla samego siebie.
Nie ma dodatkowej zapłaty za soboty. Spokojniejszych miesięcy też nie ma co oczekiwać skoro firma zawsze sporo wymaga ale niekoniecznie coś daje w zamian.
W sieci znalazłem ofertę pracy na stanowisko pomocnika magazyniera. Czytam, że jest to oferta również dla studentów. Firma oferuje atrakcyjny i motywacyjny system prowizyjny. Na czym on polega? Widzę, że pracuje się tutaj w godzinach 7-15 oraz 10:30-18:30. Co ile dni następuje zmiana? Poinformujcie.
Proszę Państwa, pracowałem w firmie około 6 miesięcy. Stanowisko zaopatrzeniowiec handlowiec. Na rozmowie pan Jasek obiecuje złote góry, po czym nagle stajesz oko w oko z rzeczywistością. Dostajesz busa bez przeglądu, ze słabymi hamulcami, niedziałającym wspomaganiem, łysymi oponami, na desce rozdzielczej więcej lampek niż w grudniu na choince. Jeśli chcesz coś w nim zrobić, czekasz na akceptację miesiąc po czym pracownik zostaje obciążony kosztami za naprawę. Dostajesz wyznaczony rejon, gotowa listę klientów (wszystko pięknie myślisz) tylko ze na listę 300 klientów, kupującymi klientami jest może 3%. Jeśli próbujesz się dodzwonić do innych to po przedstawieniu się słyszysz same epitety w swoim kierunku. Firma ma bardzo bogata historie oszukiwania klientów, a to zly towar, a to stare części, akumulatory które okazują się totalnymi śmieciami. Większość części to chińskie i ukraińskie dziadostwo. Klient jest traktowany jak zero podobnie z resztą pracownicy. Niby ludzie próbują się trzymać między osoba, ale i tak jeden donosi na drugiego, kopie pod nim dołki no no żyjesz z prowizji, im nas mniej tym lepiej. Szefostwo ma w nosie czy zarobisz czy nie a tym samym oni co jest dość dziwne. Do pracy dostajesz telefon z ubiegłego wieku, bez internetu, więc najlepiej koszystac ze swojego. Brak katalogów, małych drobiazgów ślą stałych klientów, gratisów. Ostatnie katalogi były z 2016r a kazali je rozdawać w 2022... Ludzi chętnych do pracy nie brakuje, ale mało kto wytrzyma dłużej jak 3 msc. Pracownicy są w stanie zarobić, ale jakim kosztem... Pracujesz czasem po 300h w miesiącu a zarobisz 10 000, odejmij ZUS, dochodowy, VAT i nagle zarabiasz tyle co Kowalski pracujący na etacie po 160h więc to mija się z celem. Starzy pracownicy robią walki na czym mogą, opony, akumulatory, reklamację itp... Za złotówkę pocaluja cie w cztery litery aby tylko zarobić. Generalnie reasumując praca dla kogoś kto nie ma rodziny, życia osobistego, kręgosłupa moralnego oraz szacunku dla samego siebie.
10000 oczywiście brutto plus VAT, to po opłaceniu zostaje ci z 5000 z hakiem.... buhhhhaaa za 2 etaty. Więcej ma u mnie pani na portierni jak weźmie nadgodziny kilka razy w tygodniu. W nocy się wyśpi a odpowiedzialność jest t w jej wydaniu aby tylko buc w pracy w razie W.
Nie, mało tego jeśli część kosztuje x to doliczają x + jakieś procenty więc większość rzeczy pracownicy naprawiają na własną rękę w tajemnicy żeby jak najmniej zapłacić. Takie są realia
Przez ten rok od wpisu nic się nie zmieniło? Szczerze mówiąc jestem zaskoczona, bo to aż dziwne, że firma funkcjonuje na takich zasadach. Mam jeszcze pytanko odnośnie do umowy, jest opcja pracy tylko na B2B, czy da się też dogadać i mieć UoP?
Mamy 2023 czerwiec i nic się nie zmieniło Obowiązkowo jest teraz tylko praca minimum 200 h i 2 soboty w miesiącu.
Uuu to dwie soboty teraz wychodzą. A jak ktoś przykładowo nie może w weekendy to idzie się dogadać, aby dłużej pracować w tygodniu a kto inny, aby miał soboty? No i co do sobót to są one lepiej płatne? W końcu to weekend. Tylko te 200h w miesiącu przeraża. Są jakieś spokojniejsze miesiące?
Do powyższych informacji dorzucę jeszcze monitoring w miejscu pracy wraz z nagrywaniem dziwięku (dotyczy również samochodów). Nagrywanie dotyczy wszystkich oddziałów nie tylko Warszawy. 300 godzin pracy w miesiącu nie musi oznaczać już 10 tyś dochodu gdyż nastąpił zauważalny spadek obrotów.
Nie ma dodatkowej zapłaty za soboty. Spokojniejszych miesięcy też nie ma co oczekiwać skoro firma zawsze sporo wymaga ale niekoniecznie coś daje w zamian.
Zarobić się da, nauczyć się czegoś też się da, można też stracić szacunek do pracy, do siebie. Generalnie wszystko da się radę tam zrobić, człowiek przynajmniej się dowiaduje, że trzeba szukać w przyszłości czegoś innego :)
Co to znaczy, że można stracić szacunek do siebie? :> Kierownictwo za dobrze nie traktuje podlegających pracowników? A te zarobki, skoro dobrze da się zarobić, to powiesz jakie są widełki płacowe?
Jakie są warunki zatrudnienia w OPOLTRANS?
-przedstawienie się -zapytania do mojego cv (szkoły, doświadczenie w pracy itp.) -cel w życiu (co pan chce robić za np. 5 lat? dalej magazynier? - lol ofc nie....) -przedstawienie pracy i nieszczęsnych godzin ahhh te 12h pracy od pon do pią great -ile chce zarabiać (ofc skromnie się mówi) powiedzmy, że na osobą jaką jestem i to była 1 praca kwota była git, no może bym się zdziwił gdyby byłą za mała a tyle godzin..
Cel w życiu, co wiem o częściach (nic XD no niestety), ile mamony chcesz?, jaki dojazd, nic o wózkach widłowych co ciekawe przeca idę na magazyniera Oo, Ogólnie mały obóz pracy, i ten nieszczęsna działalność gospodarcza, dzięki której możesz pracować non-stop... No ale dla osoby bez doświadczenia dobra praca, która da jednak trochę tej mamony - niestety nie mogę napisać ile, bo pewnie zabronione.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jak tu czytam o stanie samochodów, to wiem, że chodzi o zaopatrzeniowców handlowców. A co z magazynierami? Szukają teraz do Kielc i Nowego Sącza. O tym coś napiszcie, jakie stawki są, jak się pracuje na magazynie?
Ludzie. Co to za kabaret. Ja rozumiem presję płacową i to że Ci wszyscy ludzie w tym miejscu są na umowach śmieciowych lub na własnej działalności i nic im nie można kazać. Ale kto do jasnej ch. tym zarządza? Co za bezczelny typ mówi mi na sprzedaży że jest RODO gdy pytam gdzie jest KIEROWNIK? Więc pytam publicznie bo chce mu powiedzieć co myślę o tym miejscu. Jeszcze niech tak trochę się zachowują wszyscy i klienta zobaczycie raz kiedyś. Ja na pewno przekażę wszystkim firmom dla których świadczę usługi transportowe. Zresztą i tak mam wrażenie że oni to doskonałe wiedzą bo tylko kiwają głowami na potwierdzenie. Gratulejszyn Opoltrans. Nędza i rozpacz.
Od niedawna pracuje w opoltransie jako zaopatrzeniowiec/handlowiec i niestety po bardzo szybkim czasie zauważyłem, że opinie ludzi są w większość zgodne z prawdą. Zdaje sobie doskonale sprawę, że niektórzy mogą powiedzieć, że nie chce mi się pracować, ale niestety ta firma bardzo skutecznie mnie zniechęca do pracy w niej, zarówno jeśli chodzi o warunki zatrudnienia, jej kierownictwo, a także niektórych współpracowników. Od samego początku zostałem wprowadzony w błąd, ponieważ na rozmowie o pracę obiecano mi inne warunki pracy niż mają miejsce w rzeczywistości. Ilość godzin wykraczająca ponad etat to standard, niestety zarobki dla większość wcale nie są jakieś rewelacyjne biorąc pod uwagę ile trzeba się namęczyć żeby je zdobyć. Nie oszukujmy się, w niejednym zawodzie można zarobić więcej po prostu tyrając, nie inaczej jest i tu. Sam oddział w którym pracuje, funkcjonuje "pół na pół" ze względu na cały szereg niedociągnięć i problemów z organizacją. O pomoc bądź radę współpracowników niekiedy ciężko się doprosić, o kierownictwie nie wspominając. Firmowe busy często mają problemy za które policja mogłaby zabrać dowód, a jazda nimi pod względem bezpieczeństwa, delikatnie mówiąc, może rodzić wątpliwości. Firma może i ma gotowe zestawienia klientów, z tym że większość klientów w tych zestawieniach już dawno temu przestała współpracować z opoltransem z winny samego opoltransu (usunięte przez administratora) na programach lojalnościowych, nikłe szanse na reklamacje i utrata dużej ilości pieniędzy przez klientów i tak naprawdę dziwny system działania firmy w porównaniu z wieloma działającymi w Polsce hurtowniami motoryzacyjnymi). Niestety jestem zmuszony przyznać, że praca w tej firmie psychicznie może dać w kość. Ogólnie jeśli ktoś chce mieć normalną pracę z uczciwymi warunkami to radzę uważać na tą firmę.
Jak godziny wykraczają poza etat to chyba masz za nie dodatkowo płacone, co? Czy stawka jest cały czas taka sama a i tak musisz dłużej robić? Ile godzin w tygodniu wychodzi poza wcześniej ustalony grafik?
Nie, nie jest nic dodatkowo płacone. Umowa zlecenie czyli śmieciowa ma to do siebie jednak że stawka godzinowa zostaje taka sama czy się robi godzin 8 czy 11. Grafik ustalony jest umowny, bo i tak nikt na niego nie zwraca uwagi. A jeśli chodzi o samą wypłatę to i tak kwestia czyjegoś widzi mi się, bo nigdy nie wiadomo czy w danym miesiącu dadzą mniej czy więcej.
Dodatkowo nie ma co liczyć na żadną uczciwość, bo raz obiecują że dostaje się dodatkowe pieniądze za coś (nie do końca wiem za co bo kierownik raz mówi, że za handel, raz że za ogólnie wywóz na trase, a raz jeszcze co innego, ogólnie ściema jedna wielka), a potem żadnych dodatkowych pieniędzy w danym miesiącu nie dają. W moim przypadku jest to jeszcze bardziej chamskie bo zdążyłem przedłużyć umowę na kolejne 3 miesiące i akurat po tym otrzymałem mniej pieniedzy niż się spodziewałem. Mówię to wszystko na własnym przykładzie i to czego doświadczam w tej firmie na bieżąco. Szczerze powiem, że po takiej sytuacji jestem pewny że już następnej umowy z tą firmą nie podpisze. Mam nadzieję że wszystkie te opinie komuś serio pomogą, żeby nie iść po prostu na współprace z tą firmą i nie sprawdzać tego wzzystkiego osobiście
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w OPOLTRANS?
Serio, nawet po latach nie ma UoP? A czy podczas rekrutacji kandydat zostaje poinformowany, że nie ma opcji na umowę o pracę nigdy? Bo może wtedy obiecują, że w przyszłości jest taka szansa. Jak to wygląda jeszcze przed podjęciem pracy?
Serio. O normalnym zakładzie pracy i umowie zapomnij. A przyjmują jak leci. Jeżeli umiesz pisać, czytać, masz Prawo Jazdy to na pewno będą Cie chcieli. Próbowałem na sprzedazy ale klienci nie chcą dziś najtańszego bubla że wschodu i często wolą dopłacić te 10-20%. Z założenia reklamacji nie ma a jak przyjmiesz to się nie znasz i powinieneś klientowi wybić to z głowy. Ze zwrotem problem. Z samochodem problem bo 400/500 tysięcy kilometrow nalotu i 12 lat lokalnej dystrybucji przez kilkanaście osob to "prawie nowe auto". O stałych zarobkach zapomnij bo płacą tylko za sprzedaz i to bez podstawy. W okresie próbnym zlecenie i trochę ponad minimalna krajowa na godzinę. Przymuszają do dzwonienia po klientach i akwizycji. Masz dzwonic i wypytywac jakie ktos ma samochody i to notowac, klienci którzy Cie nie znaja po takim telefonie mają Cie za durnia. Wielu nie kupuje nic lub prawie nic więc przy okazji takiego telefonu i "oddzwaniania klientów czy czegoś nie potrzebują" niejeden nawstawia Ci przykrosci. Często słyszałem że przede mną wiele razy ktoś dzwonił, generalnie co kilka miesięcy i za każdym razem ktoś inny. Miałem wiec wielu poprzedników i pewnie wielu po mnie przeszło tą drogę. Dostajesz niby wszystko i obiecują wdrożenie /przeszkolenie. Ale jak trochę pojeździsz i porozmawiasz z klientami to zdajesz sobie sprawę w co wdepnąłeś. I jestes w tym sam a jak Ci nie idzie to Twoja wina i sie zwolnisz i przyjdzie ma Twoje miejsce nastepny. Never Ending Story. W skali kraju i tylu oddziałach szacuję że kilkaset osób przeszło tę drogę a zostało kilku. Pozdrowienia i powodzenia. Przekonajcie się sami, a wcześniej zastanówcie się czy nie szkoda czasu i zdrowia. Przestrzegam.
Nie moge znaleźć opini na temat oddziału w Kątach .. to co sie tam odpie.. przechodzi ludzkie pojecie.. Na stanowisku jest Kierowniczka która nie ogarnia nic i kieruje wszystko do Kierownika.. do tego sa problemy z wypłatami osob które się zwolniły.. Klienci na trasach skarża się na (usunięte przez administratora) asortyment.. nie polecam i radzę unikać . w biurze też nie jest ciekawie atmosfera jest tak (usunięte przez administratora) jak stanowisko Kierowniczki
Witam wszystkich, mam prośbę jeżeli miałby ktoś możliwość wysłania jakiś dokumentów wew typu WZ/regulamin czy cos takiego byłoby super. Potrzebuje do zaliczenia praktyk. Na adres bezbea@gmai.com. Z góry dziękuję
Czy pracodawca OPOLTRANS motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Tak- krzykiem, wyzwiskami oraz poniżaniem. Nie hamuje się nawet przy klientach. Obelgi idą w każdą stronę. Nawet w stronę rodziny. Nie bez powodu go wszyscy zostawiają ( Łącznie z Synem ).
wszyscy zostawiają , to znaczy kto ? pracownicy odchodza? nie ma nowym ofert pracy wiec co z tym robi, nie zatrudnia nowych ?
Pani Wando. Proszę zapytać w oddziale Poznań. W tym roku odeszli wszyscy handlowcy, magazynierzy oraz kierowcy. Szkoda tylko że Wiszczuk zachował się jak.... jak na niego przystało i nie rozliczył się uczciwie z pracownikami. Eee dużo by opowiadać. Ktoś kto nie był w środku to tego nie zrozumie.
Dosłownie wszyscy? No ale co teraz z tymi stanowiskami to stoi puste czy nagle ktoś nowy tak po prostu przyszedł?
Zgadzam się w 100 procentach wisCzuk to zło....j nie potrafi uczciwie zaplacic za pracę też mnie (usunięte przez administratora) i nie zaplacil uczciwie za ostatni miesiąc pracy ale (usunięte przez administratora) tacy już są. Przestroga dla tych co chcą tam pracować szukajcie normalnych pracodawców a takich oszustow omijajcie z daleka. Przeżyłem więc wiem co piszę pozdrawiam
Dodam jeszcze że przez cały okres pracy oszukiwal ludzi co miesiąc na wypłatach mam nadzieję że ta forma padnie a ten obleśny gość trafi pod most tego mu życzę za to jak nie szanuje ludzi
No jeśli serio tak było to słabo. Ale wiesz, że żeby to czego mu życzysz się mogło spełnić trzeba byłoby chyba wziąć się za jakieś działania?
Ja byłem w środku wiec chętnie posłucham bo mnie tez na koniec (usunięte przez administratora),zresztą jak każdego kto opuszcza krainę mlekiem i miodem płynącą
Właściciel (usunięte przez administratora) współpraca tylko na działalności więc tak na prawdę albo się na wszystko godzisz albo kończysz współpracę. Pieniądze różnie, jeśli zaczynasz tam pracę lub budujesz bazę klientów to lepiej od razu odpuścić, jeśli pracujesz tam już kilka lat lub masz swoją bazę klientów to można trochę zarobić chociaż w moim odczuciu i tak nie adekwatnie do godzin przesiedzianych w pracy. Wszelkie obiecanki kierownik trzeba traktować przez pół albo i mniej. Na moim oddziale miała być co druga sobota pracująca ale prawda taka, że odpuszczenie soboty to na starcie niemal na pewno nie zrealizowanie targetów. Co do samych produktów to faktycznie w większości chińczyki ale są też jakościowe rzeczy z tym, że większości klientów i tak chce najtańsze (usunięte przez administratora) a później narzeka. Inna sprawa, że na najtańszym jest też największa prowizja więc handlowcy wciskają co się da, najlepiej jakby ktoś chciał codziennie wykupywać wszystkie szybkozłączki. Reklamacje rozpatrywane tragicznie ale z tego co mam porównanie z konkurencją to mimo wszystko podobnie. Jeśli klient duży to starają się rozpatrzyć szybko (nie mówię, że pozytywnie).
Witam . Mam pytanie do obecnych i byłych pracowników firmy . Aneta Grzechnik Tomas . Ktoś zna ktoś pamięta ? Poproszę o info . Wielkie dzięki
Witam . Mam pytanie do obecnych i byłych pracowników firmy . Aneta Grzechnik Tomas . Ktoś zna ktoś pamięta ? Poproszę o info . Wielkie dzięki Nowy
Nie rzetelna firma,brak budowania fundamentu miedzy klientem a firmą, zostawialem okolo70-90 tys zł rocznie na jednym produkcie ,a oni potraktowali mnie jak laika .Dobrze ze większą część czesci kupowalem u konkurencji !!!Polecam poszukac sobie nowego partnera.
Jakie godziny pracy obowiązują w OPOLTRANS?
No właśnie. Miałem od nich propozycje pracy. Oczywiście działalność . Ale w początkowej rozmowie kilka rzeczy wydało mi się strasznie podejrzane. Pierwsza rzecz to godziny pracy, właściwie nie wiadomo do której się pracuje Niby 8 godz, jak się skończy szybciej to czasem szybciej, ale jak się nie wyrabiają z robota to TRZEBA zostać i skończyć, za friko. Kolejna sprawa to wypłata, 6,5k brutto plus prowizje ale mogą być też cięcia, pani nie wiedziała za co (wtf). Kolejna sprawa to stanowisko. Niby robi się jedna rzecz przynależną do stanowiska ale tak na prawdę robisz wszystko. Koniec końców zrezygnowałem, bo parę lat miałem działalność, i wiem ze trzeba twardo liczyć kase bo zusy i podatki jednak są do płacenia. Ostatecznie nie podjąłem z nimi współpracy.
Poszukuję pracy w Opole (Brzezie) – Centrala na stanowisku Magazynier. Czy możecie polecić mi coś ciekawego?
Dlaczego polecasz omijać tę firmę ?
Hahaha. Wystarczy poczytać opinie i już wiadomo dlaczego. Niestety ale większość tych opini jest zgodna z prawdą.
Co to za firma ludzie nie wiedza o co chodzi oddzial wysogotowo Kier. ma wywalone na klijenta . Ma gdzieś gadac i wyjasniac sprawy sprawy reklamacyjne od 7 miesiscy nie wyjasnione kartekty faktur zapominaja masakra jakas.
No faktycznie 7 miesięcy to już troszkę za długo. Może najwyższy czas udać się od rzecznika i zapytać co z tym fantem zrobić?
Dziś byłem świadkiem jak właściciel firmy potraktował swoich byłych pracowników na oddziale Poznań. ( kto nie wtajemniczony- zwolnili się tam wszyscy pracownicy). Szczyt chamstwa i braku kultury ze strony ,,biznesmena,, jest nie wyobrażalny. Nie polecam nikomu mieć styczności z kimś takim jak on. Brak słów.
(usunięte przez administratora). Właściciel firmy nie ma żadnego szacunku do pracowników. Na oddziale 5 stopni, woda w kranie zimna, a w działach sprzedaży i magazynie wyłączone 80% lamp bo oszczędności. A ty pracuj po ciemku. Praca na zasadzie własnej działalności, ucinanie wypłaty o wszystko i o nic zarazem. Nigdy żadnego podziękowania, nigdy żadnej pochwały. Pan Janusz wyciśnie z was ostatnia krople potu i moralności. Ściema na ściemie i jak to JW mówi żenada, (usunięte przez administratora) itd itd itd. Prowadzi to człowiek który jest tyranem! Nie szanuje nikogo a co dopiero pracownika. Jeżeli auto handlowca się zepsuje to on ponosi koszty za trupa z przebiegiem pół miliona. Można by tu pisać niezla koszmarną opowieść ale bez przeżycia tego ciężko uwierzyć że istnieją takie miejsca pracy. Odeszło bardzo dużo ludzi z ogromnym potencjałem. Nie pozdrawiam.
nowy pracownik po miesiącu pracy dostaje opierdziel, że nie wyrobił normy - jakaś masakra, omijać szerokim łukiem.
Tak, jest kilka zasad 1. Nie fikaj. 2. Słuchaj się. 3. Nie pytaj o wynik bo i tak jest słaby i inne oddziały robią lepsze. 4. Nie pytaj jak była liczona prowizja bo i tak nie zrozumiesz. 5. I napraw busika bo czymś trzeba przeca wozić towarek.
Czytam te wasze wszystkie opinie I sie dziwie. Tak trzeba (usunięte przez administratora) zeby zarobic,ale tak jest wszedzie. Proste,zniszczysz towar albo zgubisz to za niego zaplacisz. Owszem Szef wymagajacy,ale daje mozliwosc zarobienia I rozwoju I nie trzeba specjalnie wlazic mu w (usunięte przez administratora) tylko wykazac troche checi. Mimo zlych wpisow Opoltrans sie rozwija w szybkim tempie I jest nr 1 w Polsce, chyba cos o tym swiadczy. Wszyscy madrzy po drugiej stronie komputera, a ciekawe jak tak naprawde sprawowali sie na swoich stanowiskach.
Hehe co za bzdury nr 1 w Polsce chyba 20 lat temu teraz to jest może z 5 pewnie jakiś glupek to pisze się cóż nie brakuje ich w tej firmie. Warunki pracy gorzej niż zero, traktowanie ludzie przez tego ...... poniżej jakiejkolwiek krytyki zero szacunku dla pracownika, obcinanie wypłat za wszystko byle ktoś za dużo nie zarobił acha no i plscisz za akcje promocyjne dla klientów śmiech wielki biznesmen z (usunięte przez administratora) Ta firma to (usunięte przez administratora) omijajcie szerokim łukiem są lepsze rozwiązania na rynku.
Pracuje trochę lat w tym (usunięte przez administratora) I może na handlowce ewentualnie na kierowniczych stanowiskach kasa ok i się nieorobisz kawy litry wypijesz posmiejesz się z kolegów magazynierow bądź serwisantow tosatwoie chęci nie jeden pracownik magazynu i serwisu musi się narobić żeby zarobić a pan prezes z kierownikami jak coś się stanie tpaja jedno wytłumaczenie masz prowizje to sobie kup i zapłać to jest właśnie opoltrans. Kierownicy dbają o swoje (usunięte przez administratora) a reszta soe nie liczy na zakończenie pracy nawet dziękuję nie potrafią powiedzieć włącznie z szefem matolem. Wytłumaczenie mają jedno robić się nie chciało to zrezygnował .
To co napisałeś to prawda ale w roku 2010 teraz nr 1 jest Martex. W każdym mieście w którym sie pojawia Opoltrans nagle traci 50 % obrotu i najlepszych handlowców. W tym roku ruszają nowe destynacje Martexu i nie pomogą nawet masowe zwolnienia kasjerek w oddziałach Opoltrans i przesuwanie obowiązków kasjerek na magazynierów.
W Radomiu to już nawet nie ma kogo wyciągać. Zostało tylko dwóch handlowców z ośmiu. Taaaki dobrobyt.
Pracowałem, to wiem. Dyrektor J.G obiecuje dużo, a nic nie robi. Wszędzie (usunięte przez administratora) samochody nadają się na złom. Jakiekolwiek próby naprawy rozbijają się o pieniądze.Przez pół roku nie są w stanie naprawić auta. Brak podstawy , jedynie to co sprzedaż, zysk od zysku. (usunięte przez administratora) i tyle. Reklamacje towarów praktycznie nie istnieją jak i punkty lojalnościowe dla klientów.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OPOLTRANS?
Zobacz opinie na temat firmy OPOLTRANS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OPOLTRANS?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OPOLTRANS?
Kandydaci do pracy w OPOLTRANS napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.