Pracownicy naszej firmy przyłączyli się do akcji #GaszynChallenge, w ramach której zbierane są pieniądze na leczenie dzieci chorych na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Wyzwanie naszym Pracownikom z płockiego oddziału rzucili współpracujący z nami partnerzy w biznesie z PSS Zgoda w Płocku, którzy również włączyli się do akcji. Oddział Płock nominował oddział w Piotrkowie, ten z kolei m.in. oddział w Warszawie. Wszyscy wykonali swoje zadania, za co bardzo dziękujemy!
Akcję zapoczątkowali strażacy z Gaszyna. #GaszynChallenge szybko rozprzestrzenił się na całą Polskę. Zasady są bardzo proste. Nominowani do udziału wykonują 10 pompek (lub przysiadów) i wpłacają minimum 5 zł na leczenie dzieci chorych na SMA. Pieniądze z naszych trzech zbiórek zasiliły konto chorej Zosi z Niszyc.
Warto pomagać!
Piękna akcja. Ale gdzie jest Warszawa????
Warszawa też brała udział - pobiła nawet rekord zbiórki, no bo o to w tej akcji chodzi! Brawo!
W ramach akcji „Wspieramy Bohaterów”, hurtownia Kramel Invest z Piotrkowa Tryb. przekazała ponad 660 sztuk naturalnych napojów izotonicznych i witaminowych, stojącym w pierwszej linii walki z epidemią koronawirusa, pracownikom Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim.
„Wspieramy Bohaterów” to zainicjowana przez firmę OSHEE akcja bezpośredniej pomocy dla szpitali w całej Polsce. Rozmowy przedstawicieli firmy z personelem medycznym pokazały, że oprócz sprzętu medycznego dla szpitali, sami lekarze i pielęgniarki potrzebują na czas dyżurów najprostszych wydawałoby się rzeczy, takich jak woda czy napoje z witaminami.
Pracownicy służby zdrowia znajdują się obecnie w epicentrum pandemii, podziwiamy ich ciężką i odpowiedzialną pracę. Pomagamy tym co mamy, dlatego do akcji włączyliśmy się bez wahania - powiedział Adam Melon – Dyrektor Zarządzający w Kramel Invest.
Na zdjęciu: przedstawiciele firmy Kramel Invest oraz Pracownicy Szpitala
Pozdrawiam tą wspaniałą firmę(usunięte przez administratora) A wy wszyscy młodzi naiwni jak szanujecie choć trochę samego siebie , to omijajcie tych ..... szerokim łukiem .
Firma tnie koszty , coraz więcej Ukraińców , nikt nie chce przychodzić do pracy za niewiele więcej niż minimalna krajowa , pracownicy zaczynają szukać czegoś innego , bo widać że dni tego wspaniałego przedsiębiorstwa są policzone.
Panie Marcinie, Po czym wnioskuje Pan, że Ukraińcy są tańsi od Polaków? Tak się składa, że ostatnio doszło trzech nowych Panów z hurtowni konkurencyjnej i zapewniam, że to nie koniec.
właśnie ja tu pracuje krótko , na rozmowie lali wodę jak z wodospadu a tu widzę że nędza , połowa paleciaków rozklekotana nie nadaję sie do użytku , skanery z połowy lat 90 ciągle sie zamulają i trzeba czekać , nikt nic nie wie o co kaman nawet nie ma bufetu czy automatu żeby coś sobie kupić , teraz Havi rekrutuje bede sie stąd zwijał zaraz
A Pan znowu swoje. Pisząc z innego urządzenia dalej wiemy kto pisze. Niech Pan odczeka do końca umowy i pożegna się z klasą jak mężczyzna. Chyba że nie jest Pan mężczyzną... Trzeba to zrozumieć że Firma nie chce z Panem przedłużyć umowy. Nie ma co pluć jadem. To naszego stanowiska nie zmieni.
smiech na sali. Dopiero co przyszłem do roboty a oni już mnie zwalniają. Głąby z kramela. Na pewno nie bede tu siedział do konca umowy. Naoglądałeś sie gościu za dużo CSI zagadki Miami chyba. Napisałem tylko że straszny skansen u was. Paleciaki to zdezelowane klekoty a skanery to fajans , szmelc i badziewie. Która poważna firma daje taki chłam ludziom do pracy? A że firma mieści sie na wygnajewie i do sklepu 2 kilometry to myślący kierownik wstawiłby jakieś automaty
Na poczatek można dostać 40000 rubli. Tu już same ruskie i ukraince robią. Trzeba być idiotą żeby pracować za 2200
Również ciekawi mnie ten temat ponieważ nikt jeszcze konkretnie nie sprecyzował jak to wygląda. Kwota netto po odliczeniu kosztów działalności +/- ?
Van3 mógłbyś do mnie napisać na adres email: aorus1222@op.pl mam kilka pytań. Wczoraj byłem na rozmowie kwalifikacyjnej i nie wiem czy warto współpracować z tą firma.
Ja szczerze nie polecam firma niema szacunku dla człowieka jesteś tylko nr magazynu i (usunięte przez administratora) po 10-12h a przy koronie to jeszcze na kasę cię zrobia
Haha, chyba w innej firmie, bo pracowałem w konkurencji i tam to jest dopiero jazda i nędzne zarobki. Tu na spokojnie przy wyrobionych planach dobrze zarobisz, jak tylko masz głowe na karku.
szczerze nie polecam , pracowałem tam troche to wiem , (usunięte przez administratora)nie szanowanie pracownika , bardzo słaba firma , dobrze że już nik tam nie chce pracować ciągle są ogłoszenia , (usunięte przez administratora)
A ja uważam ze firma jest ok, jak się chce pracować to można dużo osiągnąć i fajne pieniądze zarobić. RKS tez wporzadku i nie narzekam
Miałem nieprzyjemność współpracować z tą firmą przez krótki czas (jako handlowievc), i powiem tak jak ktoś lubi: - zapylać po co najmniej 10h - dostawać za to marne pieniądze - ponosić odpowiedzialność za towar, samochód, gotówkę otrzymaną i tą, którą się powinno otrzymać - jak jakiś klient nie zapłaci to w pewnym momencie firma będzie zdzierać kase za niezapłaconą fakturę z handlowca - pracę w pseudo atmosferze tzn. Jak Ci idzie dobrze to klepanie po ramieniu, a jak nie to dochodzenie jak w W11 co gdzie jak i dlaczego - zakładanie działalności gospodarczej, a co za tym idzie pożegnanie się z pełnym socjalem - jak zachorujesz to tracisz większość premii Jeżeli komuś takie warunki pasują to śmiało może aplikować wakatów wolnych nie brakuje :)
Umówmy się, praca handlowca nie jest dla każdego. Napisałeś, że współpracowałeś krótko. Możliwe, że to nie jest praca dla Ciebie albo po prostu nie zdążyłeś rozwinąć skrzydeł. Ja pracuję od kilku lat i chciałem się odnieść do Twojej opini. Ad1. Zapylanie 10h dziennie nie jest wymagane. Wiadomo, na początku musisz poświęcić trochę czasu na zbudowanie relacji z klientami. Ale to inwestycja w przyszłość. Ad2. Marne pieniądze? Są ludzie w tej firmie, którzy wybudowali domy z tej pracy. Premię do podstawy masz nawet za to, że nie spóźniasz się do pracy. To firma handlowa. To normalne, że pieniądze, które chcesz zarobić, musi najpierw zarobić firma Twoimi rękami. Nikt za darmo kasy nie rozdaje. Pieniądze rzędu 5 tys (po odliczeniu wszystkich kosztów) są spokojnie do osiągnięcia. Ad3. Odpowiedzialność za samochód - to normalne, że powierzając komuś samochód wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych , oczekujesz od niego, że będzie o niego dbał. Towar - to samo. Pieniądze? Skoro sprzedajesz NIE SWÓJ TOWAR to normalne, że pieniądze, które za niego otrzymałeś, nie należą do Ciebie. Brzmi logicznie? Duża odpowiedzialność też mi się nie podoba, ale jeśli się nad tym zastanowić - jest zrozumiała. Ad4. Fakt. Ale po spłacie faktury przez klienta pieniądze odzyskujesz. Procedura zaczyna działać finalnie po dwóch miesiącach. To wystarczający czas, żeby klient uzbierał te 300 zł dla Ciebie. Mi osobiście nigdy się taka sytuacja nie zdarzyła. Ad5. Jak 'Ci idzie' to zarabiasz Ty, firma i wszyscy są zadowoleni. Jeśli nie - trzeba znaleźć przyczynę i ją zniwelować. Po to, żebyś zarabiał Ty i firma i żeby wszyscy byli zadowoleni. To chyba normalne :) Ad6. Własna działalność to faktycznie minus. Ale ma swoje zalety. Kupujesz laptopa, telefon itp - płacisz cenę netto. Za telefon, internet - płacisz cenę netto. Pieniądze na ZUS dostajesz wcześniej, żebyś mógł opłacić składkę z chorobowym bez opóźnień. Co za tym idzie, w razie choroby - dostajesz kasę od ZUS'u. Ad7. Jeśli zachorujesz, masz urlop, awarię sprzętu, plany i zadania są odpowiednio ponmiejszane o dni twojej nieobecności. Nic nie stoi na przeszkodzie do ich wykonania. Owszem, przy dłuższej chorobie tracisz JEDNĄ premię, która jest niczym innym jak dodatkiem frekwencyjnym, jaki działa w mnóstwie innych przedsiębiorstw. Tak jak powiedziałem na początku - nie jest to praca dla każdego. Początki zawsze są trudne. Może dałeś sobie za mało czasu. Ja nie pracuję średnio dłużej niż 8 h. Wykonuję zadania, realizuję plany, dobrze się czuję w tej pracy. I nie narzekam. Ale... Każdy ma inne doświadczenia i prawo do własnej opini. Jak w każdej firmie - coś jest źle, a coś dobrze. Opinie byłych pracowników mają to do siebie, że zawsze będą negatywne. Bo są BYŁYMI pracownikami i muszą gdzieś wylać swoją frustrację. Jestem pewien, że zmieniłeś pracę i teraz jest Ci po prostu lepiej. I o to chodzi. Żeby znaleźć miejsce odpowiednie dla siebie :) Dziwi mnie tylko podejście ludzi, którzy się wkurzają, że pracodawca wymaga... (to już nie do Ciebie)
wreszcie jakaś opinia bej hejtu i wylewania pomyj no i dużo istotnych informacji, jednocześnie bez rysowania laurki
Dokładnie. Wszystko co kolega opisał się zgadza, pracuje już dość długo i nie narzekam. Firma jest wporzadku.
Chętnie się odniosę do tego wpisu jako pracownik. W tym co napisałeś jest dużo racji. Pracując w firmie kilka lat czekam na „lepsze czasy”, ale jest to chyba płonna nadzieja. Może nie pracuje po 10 h, ale najlepiej aby tak było. Kierownik jest bardzo nie zadowolony jak czas pracy jest 8- godzinny. Pieniądze- marne nawet wyrabiając zadania. Samochód wynajmowany jest od firmy, ale nie można go używać w czasie prywatnym. Płacimy za to co miesiąc nie małe pieniądze. Wymagają od nas zamawiania ogromnych ilości towaru, ale za straty w większości asortymentu musisz płacić z własnej kieszeni (np. upały). Dodatkowo firma faktycznie potrąca Ci z wynagrodzenia należności klienta i często ich nie odzyskujesz. Czemu? Poniżej 400/500 zł nie wysyłają ponagleń. Vs spłacił i problem z głowy. Działalność gospodarcza która ma wszelkie znamiona umowy o prace... Jeżeli ktoś ma wybór niech omija formę szerokim łukiem.
Skoro od kilku lat czekasz na lepsze czasy, najwidoczniej ta praca nie jest dla ciebie – myślę, że jeśli się tutaj męczysz, masz pełne prawo poszukać innej pracy. Jak „VSR” wyżej napisał – praca handlowca nie jest dla każdego. Tak samo jak praca programisty, zawodowego sportowca, czy kierowcy. „Najlepiej jak by było żebyś pracował po 10h” - to czemu nie pracujesz po tyle, bo chyba jesteś wzorowym pracownikiem wykonującym wszystkie polecenia przełożonego? To zdanie, które napisałeś, to wyssane z palca oczernianie kadry zarządzającej. Tak na marginesie niezadowolony piszemy łącznie, a w zdaniu miałeś chyba na myśli „najlepiej by było jak byś pracował” :) Jeśli pieniądze są marne, to dlaczego jeszcze nie zmieniłeś pracy? Jest rynek pracownika, ofert mnóstwo – a z informacją w CV, że pracowałeś w Kramel’u jako VS przyjmą cię wszędzie z otwartymi ramionami i będą się cieszyć, że udało im się zdobyć pracownika z takimi kwalifikacjami. Samochód, który jest wykorzystywany do pracy Vansellera to VAN – po co ci Van z paką do celów prywatnych? Potrzebujesz wozić jakieś duże gabarytowo rzeczy codziennie …? Zresztą jeżeli naprawdę będziesz miał potrzebę z tego skorzystać – wystarczy o to zawnioskować i na pewno w uzasadnionych wypadkach będziesz mieć taką możliwość. Nie jest to regułą, ponieważ to nie są samochody osobowe przeznaczone do codziennego użytku, tylko samochody służące do pracy Vansellingowej. Pieniądze, które płacisz za wynajem – owszem odejmowane są od wynagrodzenia, ale samo wynagrodzenie jest odpowiednio wyższe tak, by po odliczeniu tej kwoty a doliczeniu kwot premii ostateczne wynagrodzenie było na poziomie o jakim wspominał „VSR”. Kto ci każe zamawiać ogromne ilości towaru? Kolejna wyssana z palca informacja. Towaru należy zamawiać tyle ile jest potrzebne aby zatowarować klientów. I każdy to potwierdzi. Co do upałów i problemu z towarem – klimatyzacja jest już od dłuższego czasu sukcesywnie montowana w samochodach VAN, więc temat w większości wypadków jest nieaktualny. Tak są potrącenia z FV, ale o tym wyczerpująco napisał „VSR”. Znów zdanie pełne lamentu osoby, która szuka dziury w całym. „Działalność gospodarcza która (…)” – tak, VS współpracują z firmą w ramach własnej działalności, za której prowadzenie firma ponosi koszty, a VS ma prawo do urlopu i zwolnień L4 – co tutaj jest niezrozumiałe? Formy omijać szerokim łukiem nie polecam – dobrze jest być w dobrej formie. A jeśli chodzi o firmę Kramel – polecam każdemu, kto nie jest księżniczką na ziarnku grochu :)
Wydaje mi się, że największym problemem w Twoim wypadku jest postawa kierownika. Pewnie jest z tych ludzi, którzy stawiają warunki bez wytłumaczenia. "Ma być tak, jak mówię i kropka". Jeśli chodzi o czas pracy, to tak na dobrą sprawę nie on jest najważniejszy. Chodzi o to, że jeżeli masz w trasie np. 20 klientów, robisz 5 transakcji i wracasz do domu po 4 godzinach, to jasny sygnał, że masz 'seksualny' stosunek do pracy. Jeżeli na tych 20 wizyt, 16-17 zakończy się sprzedażą to gwarantuję Ci, że nikt nie powie złego słowa. Nawet jeśli zajmie Ci to 2 godziny (wiadomo, to niewykonalne w takim czasie ale chodzi o wydźwięk). Trzeba zrozumieć, że to praca, która polega na sprzedaży. To jest główne zadanie. To tak jak byś miał za zadanie wykopać rów. Masz na to 8 godzin. Łopaty nawet nie wbiłeś. Później się dziwisz, że Ci nie zapłacili, a przecież chodziłeś po placu budowy przez 12 godzin ze szpadlem na ramieniu i aż Cię nogi bolą. Jeśli chodzi o samochód - ja osobiście się cieszę, kiedy mogę się przesiąść z firmowego do prywatnego. Większa radość z jazdy. Ale w razie konieczności, nic się nie stanie, jeśli wykorzystasz samochód żeby podjechać do sklepu, banku, na pocztę czy po dziecko do szkoły. Ograniczenia są istotne ze względu na towar w samochodzie. Jest on ubezpieczony od kradzieży. Ale jeśli jesteś z Warszawy, pojedziesz firmowym samochodem do Gdańska i tam Ci się włamią do samochodu, jak wytłumaczysz ubezpieczycielowi, co tam robiłeś? A propos zamawiania towaru. Każdy zamawia sam. Tyle, ile uważa za słuszne. Ja mam jeszcze niestety samochód bez klimatyzacji na pace. Przed stratami chroni mnie zdrowy rozsądek. Ale w razie czego, faktycznie za towar jesteśmy odpowiedzialni, pomimo tego, że nie zawsze mamy wpływ na warunki. To jest minus. Duży. Trzeba uważać i zamawiać towar mądrze. Bo o ile na samochodzie możesz mieć klimatyzację to na magazynie już raczej jej nie ma. Jeśli chodzi o te nieszczęsne potrącenia... Po pierwsze - jeżeli klient ma problemy z płatnościami to po prostu wstrzymujesz się z zamówieniami, żeby był w stanie to spłacić. Wiem, że to nie jest postawa godna handlowca, ale mimo wszystko w życiu trzeba dbać głównie o własne interesy. Po drugie - potrącenie wynosi 25% wartości faktury przy przeterminowniu powyżej 30 dni ze skutkiem na koniec okresu rozliczeniowego. I ZAWSZE jest zwracane po uregulowaniu należności przez klienta. Oznacza to, że jeśli np. 20. marca wystawiłeś fakturę terminową na 14 dni, data jej spłaty przypada na 3. kwietnia. To oznacza, że graniczna wartość 30 dni przeterminowania mija 3. maja. Więc do 31 maja masz czas pobrać płatność, żeby uniknąć potrącenia. Finalnie w tym czasie odwiedzisz klienta minimum 6 razy. Jeśli przy każdej wizycie da Ci 50zł to już jesteś bezpieczny. Mogą być też sytuacje, że klient ma Cię w totalnym poważaniu i Ci nie zapłaci. Ale to oznacza, że coś jest bardzo nie tak w waszych relacjach. Sprawa baaaaaardzo sporadyczna. Każdy handlowiec dba o relacje ze swoimi klientami. Trzeba zrozumieć, że Kramel jest firmą handlową. Żyje ze sprzedaży. Jeśli nie sprzedajesz - nie zarabiasz (patrz analogia z kopaniem rowu). Jest mnóstwo narzędzi, żeby to osiągnąć. Ale trzeba ich używać. Jeśli masz w jednej dłoni młotek a w drugiej gwóźdź, nie stoisz z oczami wlepionymi w ścianę zastanawiając się, jak powiesić ten obrazek. Po prostu działasz. Jeśli chodzi o zarobki, chętnie napisałbym dokładnie za co jaka jest kwota, ale to chyba nie są informacje, które można udostępniać. Ale po zsumowaniu wychodzą naprawdę konkretne kwoty. A przy okazji - też uważam, że powinna być umowa o pracę. Faktem jest, że firma daje kasę na ZUS, nie odmawia urlopów. Własna działalność daje szereg możliwości. Ale w rozumieniu prawa pracy - nie jesteś pracownikiem. A to w ekstremalnych sytuacjach może stwarzać problemy.
Tak czytam i czytam... To może też się wypowiem. Miałem styczność z kilkoma kierownikami i każdy bez wyjątku cisnął o czas pracy, żeby pracować po 9h, ale dlaczego? Przecież pracownik nie jest na umowie o pracę tylko na umowie dystrybucyjnej... Fakt można ładnie zarobić, jeśli umiesz kombinować na Vat... tylko jak długo? Aż US nie przypierdzieli się. Jak wspomniałeś firma na Zus, vat daje ale już na PIT nie :) poza tym po odliczeniu Zusu i samochodu, który jest wliczony do podstawy to jaką masz podstawę? :) Dziwi mnie, że nikt nie wspomniał o systemie windykacji, firma potrąca 25% ale oddaje 20%, 5% zabierają na poczet windykacji tylko mnie zastanawia jakiej windykacji? Za list polecony, który kosztuje 8zł? I jesli zostaje wysyłany? A co do klimatyzacji na pakach, fajny pomysł ale nie dla pracowników, którzy mają krótkie trasy (czyt miasta), jedziesz 3-7min i lecisz na sklep, więc co Ci Klima pomoże.. nic ale firma powie "przecież masz klime nie powinny Ci się roztopić słodycze ". Jak ktoś ma długie trasy to przydatne fakt. Co do zamawiania towaru to zależy już od "kierownika" słyszałem, że są tacy, którzy każą zamawiać większe ilości ale na takiego nie trafiłem.
Co ty porownujesz prace programisty do jakiegoś akwizytora co lata po wioskowych sklepach i sie prosi pani Jadzi - weź pani gume albo czekoladke. Handlowcy buahahahah
Koleś czytając twoje durne wpisy to wiem że byś się nie nadawał nawet do sprzedawania batonów pani Jadzi w wioskowym sklepie.Mocno się zastanawiam czy masz kwalifikacje by być pomocnikiem pana Zdzisia który jeżdzi szambiarką i obciąga mi (usunięte przez administratora)
Zgadzam się w 100% pracowałem tam baaardzo długo i wciąż czekałem na lepsze a 5000 nigdy mi nie zostało na et przy wysokich kosztach
Witam. Mógłby ktoś sprecyzować za co przyznawane są premie w Kramelu na stanowisku Vansellera ?. Ile średnio w ciagu miesiąca można otrzymać tej premi ? Jesli chodzi o własną działalność to do opłacenia mamy Zus oraz księgową ?. Jakie koszty ? Podsumowując jakie są średnie miesięczne zarobki netto Vansellera po odliczeniu wszystkich kosztów prowadzenia działalności ?. Z góry wielkie dzięki za odpowiedż.
Witam, Pracowałem tam prawie dwa lata i na pewno doświadczenie zdobyte w tej firmie dużo mi pomogło. Podobno jeśli poradzisz sobie w Kramelu to poradzisz sobie wszędzie :D Ogólne zarobki to podstawa + premia. Premia przyznawana jest za wykonanie zadań dystrybucyjnych. (usunięte przez administratora)Firma dopłaca Ci do miejsca postojowego/garażu 100zł, śmiech. Kto w dzisiejszych czasach wynajmie Ci garaż za stówkę, a i pasuje żeby on był murowany, aby towar w lecie się nie topił, w zimie nie zamarzł. Pieniędzy za księgową nigdy nie dostałem a obiecywali, Warunki zatrudnienia, własna działalność, co za tym idzie brak urlopu, ZUS(dopłacają) ale przy małym ZUSie jak zachorujesz to dostaniesz 60zł za tydzień (chorobowego) :D. Jeśli chodzi o grupę mars wszystkie produkty wymieniane, jeśli chodzi o inne firmy które były sprzedawane, wymianę pokrywałeś z własnej kieszeni. Wielokrotnie trzeba było płacić kary, jeśli wpłaciłeś omyłkowo za mało utargu, albo się pomyliłeś. Trzeba się pilnować na każdym kroku, osoby pracujące w Piotrkowie Trybunalskim w biurze, jakby pracowały za karę, ciężko się dogadać. Samochody Peugeoty z przebiegami 200-350tysięcy bez klimatyzacji na pace, wszystko się w lecie topi. Sklepy w większości kurniki za stówkę, chyba że jesteś jako sieciowy, to sklepy są lepsze. Dużym plusem ludzie, kierownik. Dobra atmosfera, jeśli był jakiś problem zawsze starali się pomóc. Moja opinia obiektywna, jeśli chcesz łapać doświadczenie, atakuj. Jeśli szukasz czegoś na stałe to raczej bym odradzał, pozdrawiam, a w szczególności Panią B.M
Stary płacisz za wszystko za zus podatek księgową za auto ale fv wystawisz ok 6000-7000 z czego zostanie Ci na czysto ok 3000 szczerze nie polecam
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Kramel Invest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k.?
Ludzie. Serio tu pytacie o takie sprawy???? Nie liczcie na rzetelne odpowiedzi, poza tym to chyba jest informacja poufna, także ten tego.... No i zależy to od stanowiska. Najlepiej zapytać w firmie. Tyle w temacie.
Na papierze jest super.... A w rzeczywistości tak (usunięte przez administratora) ze aż milo
A ten kierownik co ogarniał wszystko w W-wie dalej pracuje?
Niech o tym jak się dba pracowanika świadczy to,że w 95% innych firm wszyscy handlowcy siedzą w domu,a Kramel jeździ po sklepach bez przerwy w czasie epidemii.. Tak się dba o pracownika.. Tym ludziom którzy jeżdżą to nie wiem czy współczuć głupoty,pracy,warunków życia itp. W domu mają dzieci ,a codziennie ryzykując zdrowiem swoich i swoich bliskich,bo jak nie to nie ma wypłaty- działalność. I to jest ta wspaniała praca.? To ja mam najlepsza na świecie na to wychodzi..
Nie jest tak jak piszesz, wielu handlowców z innych firm pracuje , znam kilku osobiście. Nikt nikogo przecież nie zmusza. A co mają powiedzieć ekspedientki w sklepach, kurierzy i ludzie na produkcji??? Zaraz się firmy pozamykają i nie będzie wogule gdzue pracować.
jak nikt nie bedzie pracowac to kto utrzyma rodziny ? w sklepach wszedzie teraz plexi, sordki otroznosci, wszyscy maja rekawiczki, maseczki plyny antybakteryjne odlegosci 2 m . chodzisz czasem na zakupy? cala branza spozywcza tak dziala. szybciej sie zarazisz od swojej zony ktora biega do kosmetyczki
To Ty zacznij czytać prasę i oglądać media zamiast robić po 16h na brudnym vanie w kurzu z radością mówiąc znajomym,że Ty PH jesteś.. PH.. Chyba VS lub V1 lub V2 z nr magazynu. Kosmetyczki od 2.5 tygodnia zamknięte..
Nie wiem jak Ty dbales o auto, ale moje jest czyste i nie narzekam. Prawda jest taka, ze jak sobie wszystko w głowie poukładasz i się zorganizujesz to praca jest do zrobienia, plany tez. Nikt Ci nìc nie da za darmo, nawet rząd.
Tak w szczególności jak karton trze o karton ,i farba zostaje na rękach gdy coś niesiesz na sklep. (usunięte przez administratora) Wiem co mówię,pamiętam czasy Opla Combo,pierwszego Partnera aż po Experta nowego którego miałem jako jeden z pierwszych w tej firmie.
I co, pewnie Ci łyso teraz? Jak widać dla zarzadu najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo pracowników, to nie są łatwe decyzje, ekonomicznie firma traci, ale zyskuje coś bardzo ważnego, szacunek. Mój napewno.
Naprawdę, nie wierzę w to co czytam ludzie ogarnięcie się jak ktoś jest leniem to nim bedzie. Czekajcie na cud, gdyby nie oni to nie musiał byś chodzić do sklepu.
Zdrowie najważniejsze pracowników?? Wstrzymanie vs przy mniejszej zachorowalnosci a puszczenie przy tysiacach. No brawo. 1 etap tarczy. 2 uwalenie pensji. 3 przytulenie kasy z funduszu. Ale o ogrimnych zyskach nikt nie mowi ze sprzedaży hurtowni tylko o stratach z batonikow. Zenada
Nie ma przymusu, a ludzie sami chcą jeździć, poza tym to jest własna działalność gospodarcza, więc ktoś komuś swiadczy usługi, jak w wielu branzach no i są dofinansowania dla samozayrudnionych i jakbys nie zanotowal gospodarka rusza. A dane co chwila sa inne. Ty zaś zapewne jesteś wszystkowiedzacym bieglym rewidentem ze wszystko wiesz, otóż nic nie wiesz. Rozejrzyj się, mamy inny świat, wiele firm korzysta z tarczy, zaden wstyd, normalna sprawa. Wiele innych zwalnia grupowo a inne się zamykają. Życzę ci żebyś zawsze miał stały dochód i mniej jadu w sobie bo aż kipi.
Mało wiesz i gadasz (usunięte przez administratora) Po pierwsze sami chcą jeździć i jeżdżą. Po drugie świadczą usługi bo mają własne firmy, po trzecie dostają 5000 bezzwrotnej pożyczki i postojowe itd. Po czwarte wsztscy chidza do sklepów, na targ i nikt nie robi z tego problemu, media swoje a rząd swoje, rozmrazaja gospodarkę i tego nie cofniesz, wszystko wraca powoli do normy. Pogadaj z kurierem, ochroniarzem albo Panią na kasie . A potem pomyśl. Może coś dotrze bo (usunięte przez administratora) Twojego nie da się czytać. Aha. Jakbyś nie wiedział to ponad 1,72 mln firm w Polsce już złożyło wnioski o dofinansowanie, wiesz ile nie przetrwa, jakie to są straty ? Ale najlepiej siedzieć na (usunięte przez administratora) i narzekać wejdź najpierw w czyjeś buty człowieku, spojrz dalej niz czubek wlasnego nosa zanim znowu zaczniesz pisać (usunięte przez administratora)
Wypowiadam się w kwestii umów pracowników a nie współpracowników więc się ogarnij i czytaj ze zrozumieniem, bo może nie wiesz kim jest pracownik a kim współ. Grrr
Drodzy Państwo, nawiązując do akcji GoWork #HejtToNieOpinia, pragniemy przypomnieć, iż treści publikowane w sekcji "Opinie o pracodawcach" podlegają regulaminowi serwisu. Prosimy pamiętać, że każda wolność ma swoje ograniczenia. Swoboda wypowiedzi nie oznacza wolności do świadomego kłamstwa, do obrażania kogokolwiek czy naruszania czyjejś godności. Godność osoby ludzkiej, jej dobre imię i dobra osobiste są pod ochroną prawa. Prosimy o wypowiadanie się w sposób kulturalny oraz merytoryczny oraz o nieużywanie określeń wulgarnych, obraźliwych czy agresywnych. Komentarze zawierające treści niezgodne z prawem będą usuwane przez administratora. Przypominamy, że we wszystkich niepokojących Państwa kwestiach, ale także w przypadku szczegółowych pytań, możecie kontaktować się z nami bezpośrednio pod adresem e-mail: kontakt@kramel.pl
Witam,mam pytanie ostatnio na mieście chodzą słuchy o tragicznej sytuacji w Kramelu. Brak dostaw do sklepów(oczekiwanie po kilkanaście dni). Brak pracowników magazynowych i dostawców. Brak zmawianego towaru( z zamówionych 60 pozycji,przyjeżdża 25).
Bzdury do kwadraru. Ktoś na tym mieście Cię w konia robi. Zastanawia fakt, po jakiego grzyba ferment siejesz?
Bądz cierpliwy. Pracownicy z bliskiego wschodu wkrótce nauczą się czytać ze skanerów i robota ruszy z kopyta. Oby tylko hrywny sie zgadzały to i nawet po 300 linii na zmianie będzie wyrabiane na jednego pracownika. Firma w końcu zacznie się dynamicznie rozwijać jak o tym zapewniają od 15 lat w ogłoszeniach. Jeszcze tylko wymienią brygadzistów na ukraińskich , aby trochę dodać dynamizmu w działaniach szczebla nadzorującego prace. I będzie cud malina.
A co tam w Piotrkowie w firmie słychać gumki batoniki się sprzedają?
Ukraińce wszystkie już pouciekali od was? Mam pytanie czy firma zatrudnia komunistów bo słyszałem o tym takie plotki , tu tego na dzień dzisiejszy i to własnie chciałem powiedzieć i ógułem dziekuje za tą wypowiedz
Nie pouciekali wszyscy pracują dalej i komunista jeden pracuje dalej i nie podszywaj się kolego z Czerniakowa pod czyjeś konta bo jest na to paragraf ale nick żeś wybrał dla siebie odpowiedni.
Jaki podpis piszącego taka wypowiedź. Żałosne to i smutne. Niektórzy ludzie naprawde nie maja pomysłu na siebie i nieudolnie szukają wrażeń w internecie, zamiast zając się czymś pożytecznym.
dobrze że macie tylko jednego komuniste hehe , zawsze sie jakiś (usunięte przez administratora)dzban (usunięte przez administratora)i trafi
Witam, Chciałbym się dowiedzieć jakie są zarobki na stanowisku magazyniera. Chciałbym złożyć c.v. mam również prawo jazdy b,c,e. Proszę o konstruktywne i rzetelne opinie czy warto zawracać sobie głowę. Jak wyglądają zmiany, jak zarobki i ogólnie jak atmosfera np. czy jest klika i wyżej ....nie podskoczysz. Proszę o rzetelne odpowiedzi, z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam CIEKAWY :)
Zarobki (usunięte przez administratora)2500 na reke , praca głównie na noce , normy do wyrobienia (usunięte przez administratora) przed świętami kociokwik(usunięte przez administratora) i zawalony towarem magazyn , nic nie można znaleźć na lokalizacjach bo towar nie porozkładany. Praca dla osób o silnych nerwach i z dużą odpornością (usunięte przez administratora) Duża rotacja pracowników ,ludzie uciekają szybko bo widzą co sie dzieje. Strata czasu
Firma ok, zarobki normalne w tej branzy, premie , ludzie ok, teraz z praca ciężko A tu w miare stabilna praca. Mają też kierowcow, więc moze sprubuj.
Firma oferuje : - pracujące weekandy ( praca poniedziałek- niedziela ) (usunięte przez administratora) - żadnych urlopów ( mimo że to niby umowa o prace ) - nieudolnych i niewykwalifikowanych brygadzistów bez pojęcia o tym co robią (usunięte przez administratora) - wzrost motywacji o 500% do szukania normalnej pracy - tyrke aż wyciągniesz kopyta - bałagan na magazynie poprzewracane palety i pół metra śmieci na podłodze (usunięte przez administratora)
Rekrutacja nowych pracowników jest nadal wstrzymana ?
Nie ma lekko, ale firma w porządku, na plus duza pomoc na starcie. Docencie co macie, bo rynek przewraca się do góry nogami. Komu nie pasuje to (usunięte przez administratora), niech szuka szczescia gdzue indziej, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a kto chce uczciwie pracować to pracuje i zarabia. Nie ma nic za darmo. Proste.
To pracuj sobie za najniższą krajową , jak był rynek pracownika to też nędznie płacili ,wiec teraz możesz sie chwalić że masz 2 koła na rękę bo mniej już nie mogą zapłacić. Dziękujemy za takie firmy. Wielu nie pasowało i odeszli i to Kramel ma teraz problemy ze znalezieniem ludzi do pracy. Nawet w czasie kryzysu. Latami pracowali na taka opinie jaką maja teraz i zbierają tego żniwo
Przykro mi, że premii nie uswiadczyles, tak to działa, nie tylko w tej firmie. Poczytaj, popytaj, standard. Nikt nikogo nie zmusza do pracy tu czy tam. Każdy ma wolną wolę i każdy ma swoją opinię o firmie. Znam ludzi którzy lata długie tu pracują i mają się dobrze, ich zarobki tez. Pewnie, ze nie zawsze jest kolorowo, nigdzie nie jest, handel ogólnie nie jest łatwy PS Jak chcesz coś zmienić to zmień najpierw myślenie. Spróbuj. Pozdrawiam.
Dzień dobry. Ja pracuję w Kramel 3 lata. I jak czytam te wszystkie komentarze to myślę sobie jak można takie niestworzone i nieprawdziwe rzeczy pisać. Prawda jest taka, że nikt do pracy w ten trudny czas nas nie zmuszał. Kto chciał to jechał, kto nie chciał to mógł iść na urlop (osoby które pracowały dostały dodatkową premię). Zarobki są jak dla mnie super około 4-5 tyś. Oczywiście jak się zrobi plan - ale jak się chce to robi się go bez większego problemu. Zarząd jet wyjątkowo wyrozumiały i dba o nas (dobrym słowem jak i kasowo). Każdy w tej firmie jet miły i uprzejmy, co naprawdę dla mnie było coś dziwnego. Dlatego to nie jest praca dla leniuchów i pyskaczy. Trzeba być pozytywnie zakręconym i traktować tą pracę jako rozrywkę (robić swoje z uśmiechem na twarzy). Ci, co narzekają ciekawy jestem gdzie znajdą lepszą pracę za taką kasę z super fajnymi ludźmi w miłej atmosferze. Więc narzekacze pochwalcie się gdzie i za ile znaleźliście lepszą pracę . Pozdrawiam.
A ja się zastanawiam, czemu niektórym tak trudno jest uwierzyć, że ktoś pracuje dłuższy czas i może być zadowolony. Jak widać można! I to nie jest tylko opinia jednej osoby. Firma jest w porzadku. Ile trzeba mieć w sobie złych emocji żeby ciągle (usunięte przez administratora) siać zamęt. Weź się człlowieku ogarnij, święta są, zajmij się czyms pożytecznym. Zdrowia zycze.
Co tam słychać w firmie pytam o Piotrków coś mi się wydaje że ludzie przestaną jeść słodycze i żuć gumy chuudee lata idą może chociaż jabłka w sadzie nie zmarzną
Witam, Jakiś czas temu byłam na rekrutacji. Mam pytanie jak wygląda sytuacja zatrudnienia w obliczu obecnej sytuacji?
Firma czasowo zawiesiła bezpośrednie rozmowy kwalifikacyjne. Aplikuj on-line albo zadzwoń.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kramel Invest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k. (zakończona działalność)?
Zobacz opinie na temat firmy Kramel Invest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k. (zakończona działalność) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 34.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kramel Invest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k. (zakończona działalność)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kramel Invest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k. (zakończona działalność)?
Kandydaci do pracy w Kramel Invest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k. (zakończona działalność) napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
