eh wy użalający się niewolnicy. jak czytam, te wasze płaczliwe posty to aż się niedobrze robi. a dobrze wiecie jak jest. Przuchodzicie wczorajsi do roboty, uciekacie z niej wczesniej,spóźniacie się do niej,gracie w kości, w karty, oglądacie tv, leżycie na ławach,kradniecie paliwo, łamiecie przepisy bo wam się spieszy do domu albo nie chce wam się za duzo chodzić lub czekać aż lokomotywa lub pociąg się zatrzyma. zwalniacie się notorycznie, dostajecie prktycznie urlop kiedy chcecie. szef przymyka oko na to jak sie chcecie zamienic na zmiany i nie macie wówczas 11 godzinnego odpoczynku i oczywiscie on to bierze na siebie. przesuwacie urlopy jak chcecie, przedłuzacie je lub rezygnujecie gdy akurat wam nie pasuje.generalnie łamiecie WSZYSTKIE instrukcje, regulaminy,zarządzenia i kodeksy i należałoby was zwolnić natychmiast. Ale z racji tego, że macie szefa wyrozumiałego to jeszcze robicie płaczki. od poniedziałku zobaczycie co to są przepisy i ich egzekwowanie. Panowie dyzurni prowadzacy zmiane (bierzecie dodatek za wykonywanie obowiązków kierownika oddziału),brygadziści, mistrzowie,sztygarzy,kierownicy zmiany,zastepcy kierowników i kierownicy, od jutra zadbajcie o dyscypline pracy dla własnego bezpieczenstw i pracowników za których odpowiadacie i pokażcie tym biednym dotychczas "niewolnikom" jak powinna wygladac przepisowa praca w tej firmie. od poniedziałku skończy się przymykanie oka na cokolwiek. A dlaczego? bo sami tego chcecie.tylko biadolicie, płaczecie, uzalacie sie i obrazacie przełozonych. z waszych opini wynika, że wy jesteście bez zarzutu i tacy ok a was szef to małpa, która z drzewa zeszła i nie wie jak sie podcierac i jeść widelcem. koorwa skończyło się pobłażanie leniom,złodziejom,pijakom, kombinatorom i nieudacznikom. Oczywiście niedotyczy to tych co są sumienni i uczciwy. szacunek dla nich wszystkich.
" i pokażcie tym biednym dotychczas "niewolnikom" jak powinna wygladac przepisowa praca w tej firmie" Ta czekaj i wież, że wszystkim zależy, żeby kopalnia stanęła w połowie szychty, bo wszystko czeka w kolejce. Przecież przy tych okrojonych obsadach maszyn i ludzi nie da się już pracować przepisowo :( Ludzie są już tak ukształtowani (a niektórzy po prostu nieświadomi), że tak, jak w całej chyba Polsce, robią z myślą, że "jakoś to będzie". I tak się to kręci już od lat, i pewnie szybko się to nie zmieni, a nawet można domniemywać, że pętla będzie się zacieśniać :( Robiłem parę dobrych lat w tej firmie i odkąd pamiętam związki zawsze były w trakcie negocjacji płacowych, z których nic nie wynikało, albo jakieś marności. Sam czekam na to, aż się kiedyś poprawi i będzie ta praca miała "ręce i nogi", żeby można było robić z czystym sumieniem, bez kombinacji, łamania przepisów i cichego przymuszania pracownika do milczenia w trosce o jego "dobro". Nie wspominając o godnych zarobkach, ale o to już pewnie negocjują dalej nasze ukochane związki. Mam teraz rozeznanie i wiem, że praca może wyglądać "normalnie" za w miarę dobrą płacę, ale niestety tęsknię za moim oddziałem i chętnie bym wrócił, jeżeli nastanie jakaś normalność :) Pozdro dla wszystkich.
Patrząc obiektywnie to "pan" ma trochę racji... nie jestem na stanowisku kierowniczym ale widzę na swoim oddziale, że przepisy są przestrzegane tylko wtedy kiedy pracownikowi jest to na rękę, szczególnie widać to na początku "szychty" kiedy wszystko jest robione powoli... przepisowo....a jak zbliża się dniówka każdy szybciutko i do domu...powiedzcie sami, że tak nie jest.
Oczywiście że tak nie jest. Do łamania przepisów właśnie zmuszają nas KIEROWNICY, bo to oni udają, że inaczej się nie da. Kto gania ludzi w pojedyńczej obsadzie, kiedy wymagana jest obsada DWUOSOBOWA? Najczęściej słyszany tekst: "bo nie ma ludzi". Panowie planiści nie mający bladego pojęcia o pracy zgodnie z przepisami- jedyne co wiedzą, to że szychta powinna mieć maksymalnie 12 godzin, ale żeby np.: wziąć do ręki KIP (kartę informacji przewozu), lub KIB (kartę informacji bocznicy) i ją przeczytać, to już się bidoki umęczą. Żeby zapytać przed planowaniem maszynisty, czy ma znajomość szlaku na danej linii, czy ma autoryzację na bocznicę...a po co, jeszcze się okaże że nie ma i będzie musiał bidok człowieka z odpowiednimi uprawnieniami szukać.
Praktycznie nic dodać nic ująć. Ewentualnie dodałbym: jeżeli chcesz poczuć się jak niewolnik, lubisz wykonywać pracę za dwóch i łamać przy tym większość instrukcji i przepisów modląc się, żeby nic się nie stało (bo inaczej jesteś winny tylko ty), to ta praca jest właśnie la Ciebie :)
Problem polega na tym Zaciekawiony, że żeby zostać skierowanym na kurs trzeba umieć czytać. A Ty najwyraźniej czytać nie potrafisz skoro wciąż zadajesz to pytanie...
Kurde, chciałem zasięgnąć jakichś rzetelnych opinii o firmie a tu same personalne przepychanki, masakra. No jednak spróbuję zadać swoje pytanie. Poszukuję już od dłuższego czasu możliwości załapania się do pracy na kolei, nie mam żadnych uprawnień więc liczę np na szkolenie na manewrowego. Jak to jest w DB, poszukują ludzi, robią szkolenia? Interesuje mnie okręg katowicki.
idż do logistyka czyli maczki bób,byłem bardzo ciepło mnie przyjęto,też nie mam żadnych uprawnień,są fajni, powaga,co jakiś niedługi czas przeszkalają .
Poczytaj na stronie 18tej chyba tego forum tam gość niejaki "po-mocny" wypocił ciut treści w temacie .. chyba tu.. http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,276401,0,0,18 Powiatowy Urząd Pracy powinien zrobić ci kurs manewrowego za darmo jeśli przyniesiesz z DB świstek w którym DB da ci gwarancje zatrudnienia. PUP dostaje na to pieniądze z projektu aktywizacji bezrobotnych. Tacy już u nas robią. Gdybyś coś jeszcze potrzebował , pytaj... postaram się wśród tego błota merytorycznego coś przepchnąć.
Db Schenker Rail Polska to korporacja. Jeśli jesteś kawalerem, jeśli nie masz (lub jeśli chcesz stracić) przyjaciół, czy znajomych, jeśli nie masz żadnych zainteresowań wymagających odrobiny czasu, jeśli marzy Ci się bycie w ciągłej gotowości do podjęcia pracy, jeśli nie masz żadnych ambicji jeśli chodzi o wypłatę, jeśli lubisz W WOLNYM CZASIE dojeżdżać do pracy po kilka godzin, to jest to praca dla Ciebie. Zamiast zadawać ciągle te same pytanie, poczytaj od początku wypowiedzi wszystkich ludzi i wyciągnij z nich wnioski.
Po walki pomiędzy sobą? Jest rozwiązanie i to bez udziału związków. A nawet wręcz bezwzględnie bez związków.Po pierwsze strajk tzw. włoski. Przestańcie robić "ł(l)askę" pracodawcy . Koniec z wykonywaniem próśb kierownika( bo co ja mam zrobić). A drugie rozwiązanie to urlop na żądanie połączone z chorobowym.Ale ,powtarzam, bez związków bo oni przyjeżdżają pacyfikować takie akcje tak jak kiedyś na NK-13.Co do zarobków to jest jak poprzednicy - na tych samych stanowiskach różnice dochodzą do 1000. Tak jak w IS dyżurny z Jaworzna robi jako nastawniczy na NK-13 (bo do innej roboty się nie nadaje) a zarabia dwa razy więcej niż rezydenci.
jak to możliwe, że są takie różnice w zarobkach i dlaczego pytam jedni mają płacone za kilka sobót, a inni za jedną lub wcale?????????????????
Panowie w DB był już PIP i nakazał szybsze wyrównania. Jak coś DB pasuje, to mówią, że Infra to jedna i ta sama firma. Jak musza zająć się stawkami, to już ominęli Infrę, bo to inna firma. PIP przyjmuje także anonimowe zawiadomienia o dyskryminacji, czyli nie trzeba się ujawniać u pracodawcy kto się upomniał o sprawiedliwość. Kto się czuje pokrzywdzony niech idzie do PIP i zgłasza sprawę o dyskryminacje płacową, a oni, tak, jak w DB na pewno prześwietlą problem dogłębnie i ktoś za to beknie. Myślą, że ludzi za mordę będą trzymać,a ciemnota nie upomni się nigdy o swoje - DO BOJU !!!!!!!
hmm kierownictwo wie ile kto zarabia i nic z tym nie robi, u mnie na bocznicy to samo, na tej samej nastawni różnica płacowa jest duża i to przez dobrych kilku lat. Może jakiś kierownik pojawiłby się na forum i odpowiedział dlaczego tak jest
jeżeli chcecie dochodzić odszkodowania za dyskryminacje płacową z art 18-3c należy założyć sprawę w sądzie pracy.
kodeks pracy art18-3c mówi o tym że na tym samym posterunku płaca zasadnicza ma być jednakowa.związkowcy o tym nie wiedzą? wystarczy zgłosić do PIP(państwowa inspekcja pracy).
1453,70 to raczej jesteś zwrotniczym,a nie dyżurnym chyba,że na rogatkach siedzisz i masz tyle,bo bez nadgodzin to najmniej dyżurny na wykonawczej nastawni zarabia 2050netto czyli na rękę
To musi się tam nic nie dziać chociaż na Jęzorze dyżurni roboty mają jak na lekarstwo,a mają nawet 3,600brutto lub na jankowicach dyżurny w cudzyslowiu oczywiscie z sosnowca pracuje jako nastwniczy i ma lekko 4tyś bo mu zostawili stawke z dyspozytury bo nawet tam sie nie nadawal ale ze koles to ma czyli nic tylko skladac papiery w sadzie o dyskryminacje tak jak to kolega nadmienil
Kolego masz kwalifikacje, DB przyjmie cie z otwartymi ramionami,tylko nie spodziewaj się za dużo.
(usunięte przez administratora)
hmmm co robimy np jestem dyżurny ruchu i mój zarobek za ostatni miesiąc bez nadgodzin itd. 1453.70 super i z czego tu się cieszyć tak mnie kierownictwo lubi że "aż"tyle mi płacą.
dostać się łatwo, a jak dobrze ja zarabiam mało, ale sa co zarabiają dwa razy tyle, więc warto spróbować
ten sam posterunek, ta sama praca, a różnica w zarobku bbbbduża i co Ty na to powiesz? dlaczego? chyba trzeba zapytać kierownika, ale potem trzeba szukać innej pracy, dlatego nie pytam
Dajcie już spokój z tym oczernianiem. Jak jesteście tacy mądrzy to podpiszcie się z imienia i nazwiska a potem dopiero piszcie!
Dobra,w porządku, nich będzie po Twojemu.Chcesz i masz,jakoś to przebolejemy,prawda?U mnie ma spokój.Ale jak będzie taki dalej jak tu piszą to tu wrócimy i będziemy się śmiać.Nie ma lekko,szanujmy się.To ja stąd spadam,narazie.
Tak tak kolego czemu tys się niepodpiasł. Jak niemam pracujesz na Jezoze i co tak tam jest fantastycznie???? Chyba dla ciebie bo może jesteś jednym z przydupasow. Nikt nieoczekiwanie kolesi którzy starają się pracować uczciwie lub mają jakąś wiedzę którzy za swoją pracę mają marnawą pensje i widzą jak poplecznicy lub inni przydupasy mają lepiej bez jakikolwiek zaangażowania.
dej spokój kolego jaki ty musisz być naiwny,uszy opadają, albo Ty jesteś jakimś znajomaskiem.No bo jak można przetłumaczyć twój nick. nk = neptyk klub.
(usunięte przez administratora)
Zgadza się z tobą kolego,ale musisz przyznać że classy jeżdżą a bez zapoznania się z instrukcją lepiej nie zaczynać pracy.Wiesz sam że tym jeżdżą ludzie,a w razie czego mieli by na kogo zwalić.Po drugie są odpowiedżalni ludzie za to że ją stworzyli i trzeba jej przestrzegać i się nie wychylać niech oni wezmą sobie to na garb.Mają za to płacone ,prawda.Sam widziałem puste pudełko na kołach a oni montowali komputery,dsd,kutrony,wyświetlacze emd 2000,centralki i prawie pół elektryki widziałem to na własne oczy.Nie puszczał bym ci ściemy pomimo że ich z KW serdecznie nie cierpię.Oczywiście w tych przypadkach czas był jak rzeka,wykorzystywany do zajadania ptysiów i pączusiów zapijanych kawusią w kantorku.Ale tak czy siak sprzęty śmigają.Nie byli tam lubianymi postaciami postaciami,jak i my też.Gdy zamknęli sklepik zakładowy to był poprostu armagedon.Pewnie długo go opłakiwali.Nie dziw się kolego że do was uciekł z tamtąd każdy chce cywilizacji.......................................AAAAAA zapomniał bym, różowy skuterek musi być....
O kurczę,czego ja się tutaj dowiaduję,następny biznesmen,co on u was robi?Ale jaja,typowy przedstawiciel KW,czyli pracuje u was póżniej u siebie a zus płaci zakład a nie on.Tam było dużo takich albo jakiś mały kicimęt albo coś uprawiali,uważali się w większości za lepszych,od tych zwykłych ,,bo mogli''łapiesz o co chodzi.Dlatego tak latali wszędzie i donosili.Teraz się domyślam czemu niektórym na swoim tak ciężko idzie skoro muszą sobie wszystko opłacić i skąbinować sami,obojętnie w czym.Niektórzy robili nam łaskę że się do nas odezwali.Poprostu drobne cwaniactwo i krętactwo.Teraz wszystko rozumiem czemu było tam tak a nie inaczej i to na różnych wydziałach.Znasz takie powiedzenie ani kroku wstecz,to je zastosujcie i się nie dajcie.Odpłaćcie tym samym.Radiobudzik się kurczę pieczone znalazł.
A JAK myślisz co myślą francuzi ;SAWA gucio bobas, OUI BIEN SUR!!!+skuter.I niech się idzie wypłakać przełożonemu do rękawa za te swoje grzeszki.
(usunięte przez administratora)
nie zgadzam się kolego z tobą że to człowiek o wiedzy marnej,wiele razy widziałem go w akcji i on zawsze dał radę,wielu nie wiedziało nawet o co chodzi.Co do reszty to wiemy jak jest.Wiesz na K.W.miał wszędzie bardzo blisko,nawet magazyn przez ścianę,nie dziw się że teraz uprawia turystykę zakładową,pewnie musi odreagować.Proponuję zakupić skuter wyjdzie taniej od butów.
Jezor jeszcze dycha czy już zaorany.
To akurat prawda PR działa w tej firmie świetnie. Józek Goebels to przy nich laik....
Czytał ktoś wyniki ankiety w najnowszym Inside ? Kurde kto uwierzy w takie wyniki ha ha ale manipulacja! Szkoda gadac.
Tak czytam zamieszczone posty i wielu wpasowuje się w obraz pracownika DB któremu jest źle bo mało zarabia, wszędzie widzi nieudolnych kierowników i ogólny bałagan kompetencyjny. Pracownik taki charakteryzuje się tym iż nadgodzin robić nie będzie bo nie jest niewolnikiem, Telefonu nie udostępnia bo to jest jego prywatny, Dyspozycyjność jest dla lizusów i frajerów, Pracuje tylko na swojej zmianie jeśli już musi pracować, Nie pracuje z tym czy tamtym palantem bo to kapusie i wdupowłazy, Egzekwuje przepisy jedynie gdy służą usankcjonowaniu jego nieróbstwa, Ma wąziutkie uprawnienia bo po co się udzielać, Żeby się odgryźć za krzywdy nosi dyżurną bańkę w plecaku, Na wszystkich oddziałach gdzie go nie chciano robią sami głupi kierownicy... i mimo to tkwi w tej znienawidzonej firmie i psychicznym kwasie za marną stawkę minimalną gdyż ze względów dyscyplinarnych nigdy nie kwalifikował się na podwyżkę. Ot taki życiowy mędrzec którego poukładał sobie swój świat choć do Media Markt pewnie by go nie wpuścili. Obraz schematyczny i jakże charakterystyczny dla leniwego, pretensjonalnego płaczka dla którego praca w nadgodzinach to niewolnictwo, pracownik to złodziej i lizus
Po pierwsze, nie wiem skąd wziąłeś tą bajke o nadgodzinach , tu chyba każdy chciałby jakieś nadgodziny złapać ,a złapać po to żeby podreperować marną wypłate. Po drugie ludzie są podzieleni, jednym jest lepiej innym gorzej , wiadome że chodzi o kase, generalnie narzekają wszyscy, to chyba też o czymś świadczy.Po trzecie , odkąd tu pracuje, mogę ze spokojnym sumieniem stwierdzić że każdy kolejny kierownik przewijający się przez oddział był gorszy od swojego poprzednika , jak nie złodziej to laik w temacie , jak nie laik to kompletny buc .
@dawniej-petekowiec Zgadzam się z Tobą,ponieważ w dawnym PTKiGK ZABRZE obecnie DB SCHENKER zostali ci co mają blisko do emerytury oraz bez urazy nieudacznicy co liczą tylko jak by wydoić parę litrów ON-u.Ludzie którzy naprawdę znali się na Kolei dawno poodchodzili do innych firm więc nie dziwię że maszynista z Zabrza który jest z łapanki albo przyjęli go bo musieli (nie ma chętnych) nie wie jaki sposób zmienić kanał w radiu.Ale to nie ten maszynista o którym myślisz.
Moim zdaniem,(o ile mi wolno się wtrącić) powinno się ich przeszkolić w obsłudze danego rodzaju radia i po kłopocie.Wiadomo że nie każdy urodził się z radiem w dłoni,tak to już jest.Ale jeśli dani osobnicy będą oporni to wydać im za kare gramofony połączone kablem od żelazka bądż odkurzacza,niech gadają do tuby i kogoś od spraw mobilnych żeby je im nakręcał.Lub sprawić żeby łączyły się bezprzewodowo wifi.HAHAHAHA.A tak na poważnie to chętni,by się znależli i zawodowcy i ludzie z pasją do przyuczenia tylko że się was boją bo nie wiedzą czego mogą się spodziewać .Ja osobiście już bym tu nie wrócił bo potraficie tylko coś popsuć albo sprzedać,i nakręcać zwykłym ludziom uszy chyba tak dla śmiechu.A pracowało mi się u was całkiem dobrze mimo że nie miałem kokosów,zróbcie sobie to sami czego wam serdecznie życzę.
Związki jak zwykle nas oleją.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DB Schenker?
Zobacz opinie na temat firmy DB Schenker tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DB Schenker?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy DB Schenker?
Kandydaci do pracy w DB Schenker napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.