Jakieś żarty tutaj się uprawia. Weszłam tu z ciekawości aby utwierdzic sie w przekonaniu, że Pramerica jest super, a tu woow. Takie plucia??? Dziwne, że przeważnie tu piszą frustraci. Strata mojego czasu. Jednak muszę zabrać głos: może 4 % prawdy jest w tych wypowiedziach.
Kupiłam sobie ubezpieczenie w Pramerica. Jestem bardzo zadowolona bo mam gwarantowaną wypłatę i bardzo szeroką ochronę. Nie spotkałam się wcześniej z tak profesjonalnym podejściem agenta ubezpieczeniowego, przynajmniej w Lublinie.Nie podoba mi się że tak dużo głupstw jest wypisywanych na tę firmę bo byłam tam osobiście jak kupowałam ubezpieczenie i widziałam bardzo przyzwoitych i miłych ludzi.
Mam ciekawą alternatywę dla szukających pracy w ubezpieczeniach - praca w firmie Prudential. Prudential ma ciekawsze produkty niż Pramerica i klienci chętniej kupują nasze produkty mając do wyboru te dwie firmy. Chętnych zapraszam do kontaktu: dykczak@gmail.com Pozdrawiam, Dorota Dykczak Poznań
Nie ma lepszej firmy ubezpieczeniowej jeśli chodzi o warunki zatrudnienia (wsparcie) niż Pramerica. Jak ktoś sobie nie poradził w Pramerice to rzeczywiście Prudential Brytyjski "zbiera" takie osoby ... A co do produktów, Pani Doroto to jest Pani w dużym błędzie, że tak delikatnie to nazwę ... Potencjalni klienci coraz częściej mają świadomość, że jak coś pójdzie nie tak to będą musieli sądzić się Prudentialem w UK .....
Opinie osob, które nigdy nie pracowały, nie brały udziału w (miesięcznym) szkoleniu są dla mnie warte tyle co nic. Obiecują wyjątkowo dobre warunki, zanim przejdzie się do szkolenia, ma się ok.5 spotkań rekrutacyjnych. Jednak warunki są czymś podyktowane, nie masz wyników, nie masz premii. Produkty są na tyle atrakcyjne jak i sam proces sprzedaży, że ludzie chętnie w nie inwestują. Problem moi drodzy jest taki... Nie (usunięte przez administratora) nie masz sprzedaży i narzekasz.
Rekrutacja ukryta na key account managera. Pytania o rodzine niestosowne. Dluga rozmowa o niczym, bo nic sie nie dowiedzialam o stanowusku tylko o firmie, chociaz powtarzalam, ze zapoznalam sie z informacjami na stronie. Zaproponowano trzy kolejne spotkania informacyjne plus dwa rekrutacyjne. Odmowilam po wymuszeniu informacji, ze to dzialalnosc i po takim dziwacznym unikaniu odpowiedzi.
O wszystko - doswiadczenie, oczekiwania, rodzinę.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Praca dla piesków, które będą szczekać na komende: "daj głos". Straszenie się czegoś boją, ale nie wiem właśnie czego.
"AMERYKANSKI "AMBER GOLD" ??? UCIEKAJCIE PÓKI CZAS !!! A pretensje pozniej TYLKO DO SIEBIE !!!
Jezeli firma nie szanuje swych pracowników i ich pracy to co mozna powiedziec o szacunku do klientów zdobytych przez tych agentów ? Typowo AMERYKANSKIE / a la wizy dla Polaków / podejscie do sprawy tzn. biznes i nic więcej oraz chęc całkowitego wycisniecia kasy z klientów przez pracowników któryxh sie zwolioni tuz przed 2 rokiem trwania umowy / ABY NIE PŁACIC SKUMULOWANEJ PROWIZJI !!! Sprawy sądowe w toku / KNF i UOKiK /
Komisja Nadzoru Finansowego Plac Powstańców Warszawy 1 skr. poczt. 419 00-950 Warszawa 1 CENTRALA UKNF (48) 22 262-50-00 INFOLINIA UKNF (48) 22 262-58-00 FAX (48) 22 262-51-11 e-mail: knf@knf.gov.pl Biuro Podawcze UKNF czynne jest w godz. 8:15-16:30
Pracodawca ma prawo określać jakich pracowników chce mieć. To, że nie chce mieć byłych agentów z innych firm? Jej prawo. choc gdybys pracował to byś wiedział, że odstepstwa od tej reguły w Firmie są
A za co będziecie skarzyć Pramerica? Tak na marginesie, sprawdziłam wszystkie skargi od 2006 roku ( na stronie KNF) i nie znalazłam w wykazie Pramerica
Czy na spotkaniu wypełnialiście jakąś ankietę, albo osoba rekrutująca Was?
buahahaha ja tez byłem u tego facecika,blondynek tak 38-40+ lat taki jakis zaniedbany?rozpaczał ze mna gadke i poczułem sie jak w latach 90-tych ,usiłował we mnie zbudowac wizje milionow dzieki wspołpracy z gigantem,ze niby z ta korpo,milczałem i sie usmiechałem pan manager zaczał sie pocic i atmosfera zrobiła sie duszna:)w koncu zaczełem smiac mu sie w twarz,co go zupełnie zbiło z tropu i stwierdzil ze sie nie nadaje...spocony i czerwony na twarzy był bardzo:))))))))generalnie sprawiał wrazenie mocno fundamentalnie słabego i relacyjnie słabego gosc ktory przychodzi do niego w super gajerze ,parkujac Merola pod biurem i błyskajacy TAG-iem Hauerem po prostu go obnazył i samym wygladem bez słowa znokautował,warto isc jak kto ma czas coby sie rozerwac i mocno dowartosciowac mnie ten menadzier to wprawił w dobry humor jeszcze w domu z domownikami sie smialismy wielkie BUAHAHAHHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH
ja poszedłem na spotkanie na jana pawła po aplikacji na kierownika ,przyjał mnie jakis człowieczek ,zaciagnał wrecz do jakis kazamatwo na tyłach biura i zaczeło sie, chciał pojechac ze mna jakims schematem rozmowy nie udało mu sie ze mna,od razu powiedziałem ze nie jestem zainteresowany stanowiskiem managerskim,nie było mowy o sprzedazy bezposredniej,chłopek roztropek nie zmieszany ciagnal ze alez tak zgadza sie wszystko manager tak ale po roku jak sie sprawdze:))))rozmowa trwała 5 min zniesmaczony wyszedłem,bo jesli oszukuja na poczatku to co bedzie dalej?najelpsze jest to ze jak wychodziłem to mi zaproponował zebym sie zapoznał u niego z oferta ubezpieczenia na zycie:))))MASAKRA
(usunięte przez administratora)
CIEKAWE CZY TO PODPADA POD JAKIS PARAGRAF?tracisz czas,kase na dojazd -aplikujesz na stanowisko kierownika a to sciema proponuja jakas sprzedaz bezposrednia,przeciez masz prawo wyboru i gdybys wiedział ze to chodzi o to,nie traciłbys czasu MOZE JAKIS prawnik sie wypowie ?
Rozumiem, że jak rekrutowali Cię do innej pracy to zawsze byli mega profesjonaliści?Fakt z opisu nie wygląda to super ale postaw się na miejscu tego człowieczka.Kazali mu rekrutować a on najzwyczajniej nie nadaje się do tego!!!Ty pewnie też nie we wszystkim jesteś super
Byłem ostatnio na rozmowie na Kierownika a zaproponowali mi stanowisko PH zwykłe (usunięte przez administratora) tak zwabiają ludzi moze ktoś peknie
Witam, a czy ktoś może mi powiedzieć jaką formę działalności należy mieć? Trzeba być Vat-owcem czy nie? Czy ktoś może napisać jak wygląda cały proces rekrutacji?
Dzisiaj byłam na rozmowie (wrocław).Własna DG ,dostajesz 4000 zł brutto z tego musisz opłacić ZUS i podatki i oczywiście paliwo jeżeli posiadasz auto .Zostaje Ci 2500 zł brutto ,no chyba ze zakładasz DG po raz pierwszy to ZUS jest niższy niz 1000zł.Podpisujesz umowę agencyjną ,Musisz dostarczyć listę 200 osób potencjalnie zainteresowanych sprzedażą .Nienormowany czas pracy ,chociaż w biurze u nich na początku musisz byc codziennie ,ale z rozmowy wynikło że to elastyczny czas pracy ,ja akurat musiałabym wyjsc od 13.30 do 14.30 więc nie było by problemu mogę wrócić i np pracować do 17.30 .Z rozmowy wynikało że początkujacy muszą być w biurze codziennie ,potem to zalezy od twoich wyników ,pozatym w biurze masz telefon do dyspozycji i dzwonisz.Zapewniają że nie ma chodzenia po mieszkaniach ,firmach ,tylko i wyłącznie można sie spotkac po telefonicznej zgodzie .Praca dla osób myślę bardzo dyspozycyjnych i obrotnych .Mnie natomiast zaciekawiło cos innego i tu rzeczywiście mozna sie zasugerować stwierdzeniem że mają bezpłatne ogłoszenie i "zwabiają "potencjalnych klientów ,a nie przyszłych pracowników .Bardzo duzo mówią o ubezpieczeniach i o tym czym one różnia się od innych ubezpieczeń ,ale to juz osobny temat ,bo rzeczywiście jest tam ciekawostka w ktorych inne ubezpieczenia nie mają .Proces rekrutacji to 5 etapów i trwa ok miesiąca.
Potwierdzam to co pisze przedmówca (usunięte przez administratora)plan sprzedaży - 12 umów/m-c. Jak już powciskasz rodzinie i znajomym coś czego nie chcą a podpisują umowy abyś Ty miał pracę bo Ciebie wspierają - Firma zmusza Cię pod byle pretekstem do odejścia. Nie polecam drugi Amway.
Witam, Odradzam jakąkolwiek współpracę. Oszukali mnie na 5000 zł. Sprawa właśnie trafiła do mojego prawnika. Wypierają się ustaleń pomimo oświadczeń na piśmie. Chora organizacja. Zmuszanie do sprzedaży polis znajomym i rodzinie. Straszenie prawnikami jeżeli się samowolnie nie odejdzie. Ogromny bałagan informacyjny i akwizycja!
podstawa na działalnośc to (usunięte przez administratora)zł, tyle wpływa na konto, od tego płacisz zus i inne pierdoly. to jest stala pensja co miesiąc. a sprzedawać musisz, jak wszędzie, czy to ing czy alianz. ale jesli sprzedajesz dobrze pensja rosnie. ale z tego co wiem nie znam firmy z tej branży co daje stałe co miesięczne wynagrodzenie od pierwszego miesiąca. dla porównania aegon, (usunięte przez administratora)ocena pozostawiam zainteresowanym
Czy mógłby się tutaj wypowiedzieć ktoś kto pracował w Pramerica Życie TUiR bo tutaj niby jest jedna opinia ale to o rozmowie jest
A jaka to branża jak nie finansowa, gdzie tu ta ściema, bo nie rozumiem?
BZDURY PISZESZ BZDURY DO KWADRATU!!!Wszystkim niedowiarkom mogę osobiście pokazać smsa którego dostałem w ciągu 10 minut od rozmowy telefonicznej, gdzie pani powiedziała, z jakiej firmy dzwoni i umówiła mnie na spotkanie. Która firma wysyła smsa z namiarem spotkania?Jeszcze tym bardziej do człowieka, którego nie zna?!
Co za bzdury, za co 5000?plan jest na 4 polisy i nie można na początku sprzedawać najbliższej rodzinie. Gdzie te wasze wszystkie sprawy sądowe są,bo coś nie mogę wygooglac?? A wiesz jak wygląda praca w wielkim PZU?to jest lapanka-po pierwszej godzinnej rozmowie zapraszają do współpracy. Podstawy nie ma,bo musisz sprzedać min 7 polis żeby dostać 700zl.Wizytówki dostajesz 2 razy w roku,więc jak przyjdziesz w lutym do dostaniesz w lipcu. Nie masz biura jak w Pramerica gdzie zapraszasz klientów i możesz ze spokojem przygotować i wydrukowac programy tylko robisz to sam i nikt ci nie pomaga. A pomoc-w Pramerica masz managera który z tobą jeździ na spotkania,pomaga ale też sprawdza czy nie gadasz gupot i jakie programy prezentujesz a w PZU sądzisz sobie sam. To jest praca dla ambitnych osób,które chcą pracować i być dobrze wynagrodzone.Co za głupoty piszesz że dwa razy w tygodniu to samo na spotkaniach jest...
chyba raczej Ty piszesz nieprawdę albo jesteś wyjątkiem. Otrzymałam również zaproszenie na rozmowę, a rekruter odmówił mi podania nazwy firmy, a nawet informacji o jaką chodzi branżę
Niestety Pramerica i praca w niej to nieporozumienie.Są dwa oddziały w tym samym budynku.W jednym oddziale jest tak słodko,że pracują tylko 3 osoby ,a w drugim zostało z kilkunastu osób już tylko kilka-jeżeli mnie pamięć nie myli to 3 chyba Panie menager które nie robią nic,no jest jeszcze kawka i ploty.Skoro są warunki ok-to dlaczego wszyscy notorycznie odchodzą??Ludzie nawet jak już się zdecydują,potem szybko szukają innej pracy.No ,a jeśli atmosferą mamy nazywać panie podrywające zajętych klientów-to tak jest atmosfera k......Nie polecam
Absolutnie zgadzam się z przedmówczynią. Dzisiaj dostałam telefon od Pani zapraszającej mnie na spotkanie rekrutacyjne. Po zapytaniu z jakiej firmy dzwoni (wiadomo, ze szukający wysyła wiele CV), stwierdziła, że wszystkiego dowiem się na miejscu. Muszę zaznaczyć, że nic nie wskazywało na firmę ubezpieczeniową. Kiedy z naciskiem jeszcze raz zapytałam czym się zajmują, nastąpiła zdawkowa odpowiedź, że sprzedaż usług finansowych. No to już wiedziałam, że niezła ściema jest, zwłaszcza, że szerokim łukiem omijałam wszelkiego takiego typu ogłoszenia. Tylko moja dociekliwość i szczątkowe dane doprowadziły mnie do nazwy firmy. Dziękuję za internet, bo zaoszczędziłam sobie czas i pieniądze.
Zaskakujące, iż tego rodzaju zachowania nie wymarły wraz z latami 90-tymi ubiegłego wieku. Dają ukryte ogłoszenie, tak sformułowane, aby nie było widać tego, iż chodzi o ubezpieczenia, gość do Ciebie dzwoni umówić spotkanie, i co, zdziwienie, bo dalej jest to tajemnicą gdzie masz iść się rekrutować, ......... cóż zaczyna wyglądać na "łapankę". Jakiś tam skutek ich działania odnoszą, bo idziesz na rozmowę, słyszysz o co chodzi, dziękujesz, natychmiast ocena twojej osobowości - nie wróżą Ci powodzenia w twoim życiu zawodowym, bo zamykasz się na pracę agenta ubezpieczeniowego. Gość cały czas nawija, zadaje Ci pytania, ale wcale nie oczekuje odpowiedzi, bo on już je ma, przerywa Ci non stop, za chwilę orientujesz się, że może nie do końca chodzić o zatrudnienie, ale o sprzedanie Tobie i Twoim znajomym ubezpieczenia, przecież darmowe ogłoszenie nic nie kosztuje, mają spotkań na cały dzień i jeszcze TY do nich przychodzisz. Strata czasu, nie polecam. Typowa nachalność i tupeciarstwo charakterystyczne dla agentów ubezpieczeniowych, dla nich nie ma grzeczne nie, nie znasz się i jesteś głupi -;) Dość ciekawy jest też argument, iż jest to firma amerykańska i dlatego lepsza i solidna, buchacha, dla mnie raczej stanowi to wprost odwrotny argument - kwas, kicz i dobry bajer -;)
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Pramerica Życie TUiR S. A.?
Kandydaci do pracy w Pramerica Życie TUiR S. A. napisali 15 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.