Powiem Wam panowie tylko tyle. Jak dostaniecie się do ekipy szanownego pana dżentelmena (usunięte przez administratora) to bedziecie (usunięte przez administratora) na pieniądzach przez wyżej wymienionego dżentelmena... Jeżeli traficie do ekipy kierownika(usunięte przez administratora) będziecie bardzo miło zaskoczeni... Ta sama firma ale dwóch innych kierowników z różnym podejściem do ludzi pracy i ogólnego sposobu bycia. Tak więc reasumując : podczas przyjmowania się do pracy w firmie kompozyt zaznaczenie od razu że chcecie do (usunięte przez administratora) i nieważne co Dacus bd Wam mówił nie przyjmujcie się pod (usunięte przez administratora)
Niestety trafiłem do Michałka, (usunięte przez administratora) mnie na 1000 zł. I to prawda co piszesz. Nigdy więcej do niego.
A ten blenda-med jeszcze ma te swoje porcelanowe zeby ? Jeszcze nikt go nie przetyral po polu?
Również byłem pod p.Michalem. zostałem (usunięte przez administratora) na 500 zł. Pracownik który odchodził razem ze mną otrzymał pensję niższą O 600 zł. Po zapytaniu dlaczego tak, dostałem odpowiedź że tak wyliczyła księgowa.NIE POLECAM
W jednej i drugiej ekipie jest to samo. Ani jednego ani drugiego nikt nie lubi to chyba sobie sami piszą te komentarze
Wole jednak siedziec ma garnuszku mamy. Praca po 10 godzin. Trzeba sie napracowac i chodzic codziennie do pracy. Jakby ktos slyszal o jakiejs pracy stroza gdzie moglbym sobie w w cieple popracowac to chetnie. Tutaj nie polecam bo trzeba pracowac na polu. Jak zawieje wiatr to zimno....
Firma dla nieogarów, którzy godzą się na ciężką pracę fizyczną w błocie i w deszczu w Niemczech! 5300 zł za 210 godzin w miesiącu urządza tylko desperatów, alkoholików i innych życiowych niedowładów. Matematyka obchodzi się brutalnie z tymi pensjami.
Mi wyszlo 31 na godzine po 2 miesiacach pracy jak sie nauczylem i robilem robote bez poprawek. Zgadzam się z kolegą, trafiają się w tej firmie alkoholicy i bumelanci liczacy na płace bez pracy. Trzrba na takich uwazac zeby nie jechali na twoich plecach.
16zl na godzinę,po 10godzin praca,pół godziny przerwy.
Orientuje się ktoś kiedy następny termin na wyjazd
Znalazłem ogłoszenie na olx a potem telefonicznie wszystko załatwiłem.
Co robiłem wcześniej, czy szukam pracy na dłuższy okres, czy mam problemy z alkoholem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracuję w firmie od kilku lat i jestem bardzo zadowolony. Pieniądze zawsze dostaje na czas. Tyle na ile jestem umówiony, a nawet jak potrzebuję wcześniej to nigdy nie ma problemu z zaliczką. W pracy trzeba pracować, ale widzę że niektórzy tego nie rozumieją i wypisują później głupoty.
Czy po 14.04 beda jeszcze jakies wyjazdy?
Witam,jedzie teraz ktoś do pracy?
Na jaki okres sa wyjazdy..
Wszystko ok. polecam.
Pracuje tu dopiero 3 tygodnie ale zostanę na dłużej. Jest OK. Złotych gór nie obiecują, ale to co obiecają zawsze dostaje na czas. A nawet jak jestem w Niemcach, a mojej żonie kończą się pieniądze to może podjechać do biura i wziąć zaliczkę. Normalna praca, normalni ludzie.
Maja jeden numer telefonu do firmy ?
Wszystko ok
Czy Kompozyt Sp. z o.o. zatrudnia studentów?
Ile trzeba pracować w Kompozyt aby można było starać się o podwyżkę? Czy oprócz podstawy firma oferuje też jakieś dodatki i premie? Znasz firmę więc pewnie wiesz coś na ten temat.
Starać o podwyżkę się można i po miesiącu, jest to rozpatrywane indywidualnie, a oceniane są raczej umiejętności pracownika, a nie jego staż pracy. Premie za nadgodziny są wypłacane co wyjazd, a premie uznaniowe też się czasami trafią. Jak goni nas termin to czasami i premie danego dnia się trafią jak robota jest sprawnie i porządnie zrobiona. Różnie to jest, i dużo zależy od kierownika i projektu.
Praca nie jest ciężka. Tyle ile obiecują to się dostaje. Dla mnie najważniejsze jest to, że nie muszę czekać na hajs tylko zawsze po powrocie dostaję go do ręki. Nawet jak czasami zjazd jest o 3 w nocy to prezes czeka na nas z pieniędzmi. W innych firmach czekałem na swoje pieniądze czasami i po miesiąc, a czasami to nawet nie do końca mi je ktoś wypłacał. W zimę trochę pogoda daje po (usunięte przez administratora) ale dostajemy firmowe ciuchy i da się pracować. Ludzie spoko młotów sami eliminujemy hehe.
Nie rozumie tych negatywnych komentarzy pracuje w firmie już pare miesięcy i wszystko jest ok. Kasa się zgadza i jest zawsze po zjeździe jak tylko się wcześniej umówimy z szefem. Jak ktoś nie umie liczyć to mu się wypłata nie będzie zgadzała mi się zawsze zgadza a jak czegoś nie rozumiem to pytam kierownika szefa albo księgowej i wszystko mi tłumaczom. Zaliczki można brać co kilka dni w niemcach są w euro a w polsce w złotówkach. Polecam.
Większość komentarzy mija się z prawdą, wynagrodzenie odpowiednie zawsze na czas.Polecam
PANOWIE MAM JECHAC Z TEJ FIRMY SKLADAC EL. FOTOWL. ALE NIE WALIC NAFTE A RANO OPUCHNIETY JECHAC NA POLE TYLKO DO PRACY.CZY Z TAKIM PODEJSCIEM WARTO PROSZE O ODPOWIEDZ DZIEKI
Jestem już w firmie kilka wyjazdów. Wynagrodzenie dopasowane do umiejętności, pieniądze zawsze na czas, kilka razy dostałem premie. Dużo się nie napracuje bo przy 30 osobach na budowie kierownik nie ma możliwości wszystkich kontrolować cały czas.
2 wyjazdy . I szczerze odradzam. Najgorszemu wrogowi bym nie polecil.
Czy w Kompozyt Sp. z o.o. panuje luźna atmosfera?
Bardzo napięta, cały czas pod obserwacją. Przerwy co do minuty tzn.w południe 30min.i ani minuty dluzej, dalej praca aż do 19. Szef Michałek obserwuje non stop, dron lata nad głowami. Starczy popatrzeć w komórkę np.na godzinę a przyłapie Cię na tym to po premii masz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kompozyt Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Kompozyt Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 77.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kompozyt Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 74, z czego 41 to opinie pozytywne, 23 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kompozyt Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Kompozyt Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
