Bardzo fajnie, że ktoś poświęcił trochę czasu i wyjaśnił podstawowe rzeczy o których większość ludzi tutaj mówi
W związku z kilkoma postami, które pojawiły się na przestrzeni ostatnich miesięcy na tym forum, chcielibyśmy udzielić kilku wyjaśnień. Mamy ponad 60 lat doświadczenia w produkcji wózków. Od wielu lat w naszej firmie utrzymuje się zatrudnienie na poziomie ok. 100 osób. Aktualnie zatrudniamy 103 osoby. Z tej perspektywy jest to średniej wielkości przedsiębiorstwo, regulujące wszelkie swoje zobowiązania finansowe. Ktoś powyżej pytał o to, czy wynagrodzenia są płacone terminowo - tak, płacone są zawsze w terminie. Traktujemy je absolutnie priorytetowo. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, jak każda spółka prawa handlowego, firma rok do roku składa do Sądu Rejestrowego sprawozdania finansowe. Są one dokumentem publicznym, dostępnym dla każdego, kto potrzebuje takich informacji. Można więc sprawdzić, że firma jest w dobrej kondycji. Cieszy się zaufaniem swoich licznych partnerów biznesowych oraz milionów klientów, którzy każdego roku kupują nasze produkty. Działamy nie tylko na rynku polskim, ale także na 28 rynkach zagranicznych, w tym na rynku niemieckim, hiszpańskim, norweskim, rosyjskim, chińskim i wielu innych. Jak w każdej firmie, tak i u nas zdarza się, że któryś pracownik odchodzi. Czasem zostaje zwolniony, jeśli jego praca budzi liczne zastrzeżenia. Mimo to, średnia długość stażu pracowników w naszej firmie to aż 10 lat! Mamy wielu pracowników pracujących u nas ponad 20 lat. Wiele z tych osób to pracownicy szwalni. Dla nas to najlepszy dowód tego, że pod każdym względem oferowane przez nas warunki pracy są doceniane przez naszych pracowników. W postach z ostatnich miesięcy pada szereg zarzutów dotyczących kondycji firmy, jej przyszłości, sposobu zarządzania a nawet tego, że zatrudnia członków rodziny. No cóż, jesteśmy firmą rodzinną i jesteśmy z tego dumni. Niemniej na 103 pracowników, tylko 4 osoby pochodzą z rodziny właścicieli firmy. Taki zarzut w zasadzie wydaje nam się o tyle dziwny, że wynikałoby z niego, że nie powinno się współpracować z rodziną, tylko dlatego, że jest rodziną. Tymczasem nasze doświadczenie w prowadzeniu firmy rodzinnej sięga ponad 60 lat i jest dla nas bardzo cenne. Podobnie jak wiele innych firm rodzinnych w Polsce, takich jak np. Mokate, Meble Kler, Lody Grycan i wiele, wiele innych przedsiębiorstw, które nie są aż tak rozpoznawalne, jesteśmy z tego dumni. Dbamy także o atmosferę w naszej firmie, o relacje pomiędzy ludźmi, tak, aby się wszystkim dobrze pracowało. Długość stażu pracy w Deltimie jest chyba dobrym dowodem tego, że zarówno ekonomicznie, jak i pod względem relacji między ludźmi, warunki w naszej firmie są dobre. Żadne kontrole ze strony PIP nie wykazały w ostatnich latach nieprawidłowości, nawet drobnych. Nie toczą się również przeciwko nam żadne sprawy sądowe. Stawiamy na otwartość i zaufanie. Tymczasem zamieszczone na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy posty, uznajemy za złośliwe, celowe działanie ze strony kogoś, kto uparcie chce zaszkodzić naszej firmie. Mimo charakteru postów, które sugerują niewłaściwe zarządzanie firmą oraz odnoszą się do jej kondycji finansowej, pracownik ten nie był związany z zarządem ani zarządzaniem firmą. Nie ma więc ani wiedzy, ani doświadczenia w temacie, jaki podejmuje. Łatwo jest anonimowo stawiać komuś zarzuty i psuć jego dobre imię. Z taką właśnie sytuacją mamy tutaj do czynienia. Wszystkich zainteresowanych informacjami o naszej firmie lub współpracą, zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z nami, jeżeli powyższe informacje nie są wystarczające. Osoby zainteresowane pracą w naszej firmie prosimy o kontakt pod adresem e-mail: rekrutacja@deltim.com.pl. Informacje dotyczące warunków zatrudnienia, takie jak np. wysokość wynagrodzenia, udzielane są tylko w trakcie spotkania z kandydatami do pracy. Natomiast powszechną informacją i praktyką z naszej strony jest to, że zatrudniamy pracowników na umowy o pracę. Życzymy Państwu powodzenia i wielu sukcesów w pracy Zarząd Deltim Sp. z o.o. s.k.
Jeśli pytasz o stawki dla szwaczki, to owszem, jest donosicielstwo w Deltimie. Jeśli pytasz ile, to informuję, że nie ma nadziei dla tej firmy żadnej. Ani teraz ani w przyszłości. Jeśli zaś pytasz o stawkę zaszeregowania, to zdecydowanie nie mają oni dobrego zdania o potrzebie inteligentnego myślenia w firmie. W odniesieniu do możliwych pieniędzy informuję, że są tam inne zdecydowanie poważniejsze problemy niż prawnie uznane środki płatnicze. A w ogóle to Deltim może zmanipulować wszystkie produktowe fora internetowe, ale nie to forum. Żeby udawać szwaczkę, to trzeba mieć trochę inteligencji. Pisanie poważne na forum to nie jest zajęcie dla baranów.
Smutna prawda o firmie Deltim: Jedynym, wyłącznym i prawdziwym problemem firmy Deltim jest jej właściciel a nie pracownicy, którzy muszą się tam nieuchronnie wypalić, jeśli są ludźmi proaktywnymi z głową na karku . Ryba psuje się zawsze zaczynając od głowy i nie da się umyć schodów, nie spłukując ich wiadrem wody od góry. Lanie wodą z dołu schodów nic nie daje, dlatego każdy na dole musi się tam wypalić. Wszystkie problemy Deltimu mają źródło w fatalnej kulturze organizacyjnej firmy opartej na skrajnej i obsesyjnej nieufności właściciela do wszystkich pracowników - oprócz grupy klakierów i bardzo licznych członków rodziny pracujących niestety w firmie. Członków rodziny najlepiej byłoby wysłać do domu i płacić im po cichu podwójne pensje, żeby tylko nie przychodzili do pracy w Deltimie i nie demoralizowali uczciwych pracowników swoim lekceważącym podejściem do pracy i bezczelnymi wypowiedziami w stosunku do osób spoza rodziny. Powoduje to taki efekt, że z czasem rodzi się kultura zniechęcenia i nieufności wszystkich do wszystkich, ponieważ jeśli obdarzam kogoś zaufaniem, to dostaję zaufanie w rewanżu, a jeśli daję komuś nieufność, to otrzymuję zawsze nieufność i nielojalność jako walutę zwrotną. Jeśli będę traktował pracownika jak potencjalnego złodzieja i zdrajcę, to takim się stanie jak w samospełniającej się przepowiedni. Programuję go w ten sposób na bycie nielojalnym. Nieufność pociąga za sobą ogromne koszty i jest źródłem wielu złych decyzji w firmie Deltim. Obdarzając kogoś zaufaniem, dajemy sygnał, że ktoś jest dla nas wiarygodny, uczciwy i gotowy zatroszczyć się nie tylko o własne interesy, lecz także o dobro innych. Zaufanie wymaga wzajemności i prawie zawsze ją rodzi. Nawet jeśli świadomie wprowadzimy złodzieja do swojego domu i mu go zostawimy do swojej dyspozycji mówiąc mu o naszym zaufaniu do niego, to nas nie okradnie. Będzie czuł się zobowiązany do odpłacenia za zaufanie uczciwością. Znaczenie zaufania dla sukcesu organizacji jest niepodważalnym aksjomatem każdej współczesnej teorii zarządzania. Dodatkowo kultura nieufności jest w firmie Deltim przykryta obłudnym płaszczykiem kultury osobistej i harmonii. Właściciel pozwala się manipulować wąskiemu dworowi skupionemu wokół siebie. Jest sterowalny z zewnątrz. Z tego powodu zatrudnia na stanowiskach umysłowych i kierowniczych głównie kobiety, ponieważ kobiety są z natury taktowne i zwykle wolą nie mówić tego, co myślą, w odróżnieniu od mężczyzn. Z czasem te kobiety przekonują się, że nie mówiąc tego, co myślą, a jedynie to co lubi właściciel, mogą niezwykle sprawnie nim manipulować dla własnych korzyści. Dzięki jego rozbuchanemu do nieuzasadnionych rozmiarów ego nie jest on w stanie tego zauważyć i żyje w błogim przeświadczeniu o swojej wielkości i nieomylności. Ponieważ właściciel rozmawia tylko i wyłącznie ze swoim wąskim zdeprawowanym dworem i rodziną, to otoczenie się grupą klakierów powoduje z czasem odklejenie się od rzeczywistości, jako że klakierzy z natury skrzętnie filtrują informacje, tak aby służyły ich interesom. Klakierzy szybko się uczą, jakie informacje lubi właściciel i z czasem tylko takich mu dostarczają. Głównie są to pochwały, pochlebstwa i pozytywy karmiące jego nadęte ego i pudrujące poranioną miłość własną. Jest to już dawno opisany mechanizm psychologicznym, którym rządziły się wszystkie dwory książęce kroczące nieuchronnie ku zbiorowej degrengoladzie. Na dworze władcy cnota chodzi żebrać, a prawda stoi za drzwiami i nie jest wpuszczana do środka. Wytworzenie kultury zaufania jest sytuacją korzystną dla firmy, gdyż prowadzi do działań bardziej otwartych, innowacyjnych, spontanicznych. Zaufanie wzmaga i wzmacnia interakcje między pracownikami oraz scala zespół. Spełnia rolę stymulatora działań ludzkich. W takich kulturach występuje większy dobrobyt i rozwój gospodarczy dzięki otwartości na odmienne zdanie i konstruktywnej dyskusji. Przeciwieństwem kultury zaufania jest kultura nieufności, inaczej określana jako kultura cynizmu. W Deltimie mamy pozorną obłudną harmonię, której warunkiem jest brak otwartej komunikacji. Brak komunikacji rodzi zaś donosicielstwo i drugi, nieformalny obieg informacji, niszczący dla firmy. W kulturach cynizmu i obłudy ci, którzy ufają, są uznawani za naiwnych. Cynizm i nieufność powodują przy tym wzrost kosztów w Deltimie i ograniczają swobodę działania, współpracę, komunikację, dzielą ludzi. Kultura cynizmu objawia się w postaci rozpowszechnionej podejrzliwości w stosunku do innych, która nakazuje nieustannie kontrolować ich działalność w obawie przed oszustwem i nieuczciwością. Kultura cynizmu staje się samospełniającą się przepowiednią. Jeśli firma toleruje kulturę cynizmu, to musi mieć policję polityczną, wewnętrzne wojsko, dwór władcy i donosicieli. To przez tę kulturę Deltim jest mentalnie i ekonomicznie tam gdzie Białoruś, a inne firmy w branży są po właściwej str
Kilka faktów na temat firmy Deltim, dawniej Machura, Machura Sp. J. Właściciel napisał na tej stronie: Wiem to, że firma zapewnia stabilność zatrudnienia i to jest dosyć istotne.... Aż mną tąpnęło, gdy przeczytałem te kłamstwa. To jest właśnie obłuda w tej firmie. Poniżej fakty, o których łatwo by się chciało zapomnieć i zepchnąć je do podświadomości. W ostatnich kilku latach w zdecydowanej większości zwolniło się lub czasami - dla pozoru panowania nad sytuacją - zostali zwolnieni następujący pracownicy: 1. dwóch kierowników magazynu 2. dwóch kierowników produkcji 3. cały dział przyjmowania zamówień 4. prawie cały dział eksportu 5. prawie cały dział sprzedaży krajowej Tak wygląda prawda o stabilnym zatrudnieniu. Tylko pogratulować takiej stabilności. To rzeczywiście bardzo dynamiczny rozwój firmy w dół. W biurze rotacja na poziomie 80 procent. Jest to ogromny koszt dla firmy, jeśli chodzi o rekrutację, utratę wizerunku u klientów, dostawców i pozostałych pracowników, którzy na pewno są bardzo zmotywowani patrząc na skrajną niekompetencję w zarządzaniu itd.
Solą każdej firmy i podstawowym kryterium oceny jej sukcesu jest osiągany zysk. A on pojawia się, gdy zadowolone są cztery strony realizujące w obszarze danej firmy swoje interesy w ramach działań rynkowych: akcjonariusz (właściciel), pracownicy, dostawcy i klienci. W Deltimie żadna z tych stron nie jest ze współpracy zadowolona i dlatego nie ma należytego zysku. Jeśli zaś w firmie nie ma pieniędzy, to szkoda czasu na cokolwiek. Choćbyś jako pracownik nie wiem ile wiedział, i nie wiem jak ciężko pracował, to nie przyniesie to żadnego efektu, bo zostanie on zmarnowany. Brak pieniędzy niszczy wszystko. Jest takie francuskie przysłowie: „Quand le foin manque au râtelier, les chevaux se battent.”. W wolnym tłumaczeniu mówi ono, że gdy w paśniku nie ma siana, to konie się biją ze sobą. Inne przysłowia mówią, że w głodnej rodzinie nigdy nie ma zgody. Tak też dzieje się w firmach, które osiągają złe wyniki ekonomiczne. Pracownicy gryzą się ze sobą, gdy w firmie nie ma pieniędzy. Ale brak pieniędzy nie jest przyczyną złej sytuacji w Deltimie, lecz jej skutkiem. To jest tylko objaw kultury organizacyjnej kształtowanej przez właściciela i opartej na nieufności wszystkich do wszystkich. Pracobiorcy powinni za wszelką cenę unikać firm, w których nie ma pieniędzy, ponieważ jest to objaw głębszej choroby wewnątrz firmy a nie zewnętrznej sytuacji rynkowej. Jeśli jest dekoniunktura, to zawsze jedne firmy nieźle sobie w niej radzą a inne od razu upadają. Pytanie pozostaje, dlaczego jedne firmy się rozwijają, a inne - w tych samych trudnych warunkach - upadają? Odpowiedź jest między innymi następująca: Firmy różnią się między sobą kulturą organizacyjną, której nie da się skopiować, bo jest jak DNA przedsiębiorstwa. Pochodzi przede wszystkim od właściciela. Jeśli właściciel chodzi w dresach, to wszyscy chodzą w dresach, jeśli właściciel chodzi w garniturze, to wszyscy chodzą w garniturze. Oczywiście nie chodzi o ubrania, tylko o mentalność i to co jest w głowie.
To są opinie o pracodawcach, a nie opinie pracodawców. Nie zauważyłem u żadnego uczestnika ani słowa hejtu. No ale rodzinka jest oczywiście przewrażliwiona na punkcie prawdy o sobie. Widać są powody. Forum nie jest objęte deltimowskim systemem kneblowania ludzi i to cholernie boli. Jaki pracodawca, takie forum o nim. Jaki Deltim, takie opinie o nim. Jaki pracodawca, takie też są wypowiedzi o nim. Jeśli pracodawca, w tym wypadku Deltim, wypowiada się na forum, to mówi tym samym bardzo dużo przyszłym pracobiorcom o sobie. A dziś pracobiorca nie jest głupi i ma bardzo dużo informacji, bardzo dużo może wiedzieć. Do niektórych pracodawców to jeszcze nie dotarło. Ale dotrze. Do Deltimu też. W postaci coraz gorszego naboru pracowników.
Drogi/a Zeto, nie widzę związku, a tym bardziej, że nikt jak rodzina nie zna prawdziwej kondycji czy planów. Jest dodatkowo niedziwnym, że to rodzina reaguje na nieprawdziwe ataki typowych haterów, brak konkretów, stronniczość i wszechobecny hate. Opinię może wyrazić każdy kto pracuje czy pracował w firmie, niezależnie od koligacji. Chyba, że się mylę i regulamin zabrania...? Ten kto szuka czegoś o firmie chce poznać różne opinie... Wybierze sam.
Witamy opinię rodziny właściciela na tej stronie. Niewiele im ten kamuflaż pomoże. Wszyscy w Częstochowie wiedzą co to za firma. Deltim jako pracodawca jest spalony na lata. Najcenniejsza to opinia, a firma Deltim ma fatalną opinię. Poza własną opinią rodziny właściciela.
Pracuję w tej firmie od ponad 10 lat. Idziemy na to dno, idziemy i dojść nie możemy :)))))))) Co za brednie.
Firma całkowicie źle zarządzana. Radzę omijać wielkim łukiem. Wszystko zbudowane na pozorach i obłudzie. Bez zmiany właściciela nigdy nic się nie zmieni. Praca w tej jednostce gospodarczej to zwykła strata czasu. Od dziesięciu lat firma stacza się na dno.
jak tam