Wypowiem się na temat działu IT. Zero profesjonalizmu, na stanowiskach kierowniczych oraz seniorskich są ludzie bez wiedzy i doświadczenia. Większość z tych osób powiedziałbym, że 90-95% to osoby które nigdy nie pracowały w żadnej innej firmie. Nie wiem jak takie osoby mogą podejmować decyzje i zarządzać projektami jeśli nie posiadają żadnego innego doświadczenia, a kierownicze i seniorskie tytuły dostają tylko i wyłącznie przez zasiedzenie w firmie, bo nie są w stanie zmienić firmy na inną przez brak wiedzy jaka teraz wymagana jest na rynku pracy. Nie ma w firmie od kogo się uczyć, zdobywać wiedzy, nic nie podlega dyskusji/zastanowieniu się nad problemem, trzeba pracować pod dyktando, nic się nie odzywać i najlepiej siedzieć po godzinach. Zarobki, to śmiech na sali, nie zdziwiłbym się jeśli byłaby to top 3 firma płacąca NAJGORZEJ pracownikom działu IT. Szybko się zwolniłem, gdyż pracując w tej firmie można tylko "nauczyć" się złych praktyk, które w innych firmach informatycznych nie mają miejsca.
edit. Tytułów nie dostaje się przez zasiedzenie. Jesteś juniorem, a po półtorej roku już seniorem, po 3 latach może dadzą ci podwyżkę i ciągniesz w nieskończoność jako ten senior z pensją 5 tysięcy netto. Tak tyle zarabia senior w AB po kilku latach pracy! No i od kogo się uczyć jeśli osoba z rocznym lub półtorej rocznym doświadczeniem jest seniorem? Z kim omawiać projekt i dobre praktyki? Nie ma z kim, bo w większości firm taka osoba wciąż byłaby juniorem, ale w AB to już senior.
Nie wiem czy piszesz o dziale IT w Warszawie, Gdańsku czy Krakowie, ale jeśli piszesz o Krakowie to 100% prawdy. Ludzie bez żadnej wiedzy i doświadczenia zajmują menadżerskie i seniorskie stanowiska. Nawet przy nowych aplikacjach jest ogromny dług technologiczny.... Brak architekta który zarządziłby projektem, no ale to wiadomo dlaczego firma nie zatrudnia architektów, takiej osobie trzeba zapłacić znacznie więcej niż pensje jakie oferuje firma (zarobki to kpina)...
Jakie sa zarobki w IT w Alior Banku? To o czym piszesz to dotyczy np. programistow czy np. administratorow systemow/sieciowcow rowniez?
Zarobki są bardzo słabe, mydlą oczy premiami, których nie ma. Teraz premie całkowicie zostały obcięte, a na rozmowach o prace mydlą oczy, że może pensja nie jest super, ale że są premie... O premiach zapomnij, o podwyżce po okresie próbnym też. Programiści zarabiają bardzo słabo, więc obstawiam, że administratorzy jeszcze mniej. Zarobki nie są jedynym problemem. W firmie panuje okropna atmosfera, współpracownicy wyżywają się na innych i poniżają nowych pracowników (przeklinanie, krzyczenie, grożenie) a osoby które dopiero zaczynają swoją karierę mają podejście "jest beznadziejnie posiedzę pół roku albo rok, zdobędę pierwsze doświadczenie i uciekam".
Mogę nieco powiedzieć jak w AB wygląda proces rekrutacji na stanowisko techniczne Pytania na rozmowie technicznej były bardzo akademickie i związane z dość specyficzną wiedzą. Myślę, że wypadłbym na nich lepiej jako student z małymi projektami na koncie lub gdybym zdobył pytania od znajomego z firmy. Sporo pytań na rozmowach powtarza się i są dość tendencyjne. Było kilka pytań na które przyznaję nie znałem odpowiedzi jednak pochodziły one z obszaru w którym nie mam doświadczenia. Sama rozmowa techniczna trwała zdecydowanie za długo (prawie dwie godziny) tak że na jej końcu widziałem zmęczenie po obu stronach. Cały proces rekrutacji oceniam bardzo negatywnie. Totalny brak informacji o oferowanych stawkach za to kilkustopniowa korpo-rekrutacja na stanowisko. Było parcie na terminy i obietnice zakończenia procesu w ciągu 2 tygodni. Po 3 tygodniach zadzwoniłem i usłyszałem w bardzo łagodnych słowach "no jak będzie to przecież damy znać". Międzyczasie od znajomego z firmy słyszałem że na szczeblu menedżerskim z powodu koronawirusa mają niezły chaos. Odpowiedź o wyniku rekrutacji otrzymałem po 6 tygodniach od rozmowy.
Potwierdzam powyższe negatywne opinie! Nie podejmujcie pracy w tym miejscu jeśli nie chcecie utracić zdrowia... Dział informatyczny to katastrofa. Menadżerowie to kompletna porażka. Nie umieją zarządzać ani projektami ani ludźmi... Wszyscy ludzie którzy są menadżerami po prostu nie mogą znaleźć lepszej pracy, bo mają zerową kulturę osobistą i zerową wiedzę. Stąd siedzą w tej firmie, bo w żadnym lepszym miejscu nikt nie zatrudni takich osób.
Czy może się ktoś wypowiedzieć o pracy w Krakowie na stanowisku Junior Test Specialist? Jak wygląda praca, zarobki i możliwości rozwoju?
Jeśli chodzi o pracę to bardzo duży stres, nieprzyjemna atmosfera w firmie. Zarobki bardzo słabe, teraz jak firma nie daje premii, to coraz więcej ludzi się zwalnia, bo ciężko przeżyć w mieście za takie pieniądze przy obecnej inflacji. Jeśli chodzi o możliwości rozwoju, to ich nie ma, bo i nie ma od kogo się uczyć.
Cześć, może ktoś by mógł napisać opinie na temat bankiera ds. sprzedaży telefonicznej
Jak wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska w Alior Bank S.A.?
To jest właściwa rada związana jak zasłużyć na awans, wpisz zamiast skasowanego słowa 4 gwiazdki. Jak już uzyskasz awans będą skutki : uboczne ból ****.
Przebieg rekrutacji to porażka wizualna dla Alior Bank. Wysłane CV. Po niedługim czasie dzwoni Pani z HR. Umawia się na rozmowę telefoniczną. Następnie drugi etap to rozmowa z HR i przełożonym. I tu jak zawsze zaczyna się śmiech. Pytania z rozmowy telefonicznej są powielane. Na plus jest atmosfera i czas trwania rozmowy. Następnie Pani z HR zapewnia, że do 2 tyg nastąpi info zwrotne.... i tak już czekam 1,5 miesiąca. Zero odpowiedzi, zero informacji, że np. proces się przedłuża. MASAKRA. Jeśli już na starcie jest takie podejście do pracownika (potencjalnego) to wyobrażam sobie co jest kiedy jesteś związany umową o prace. Zdecydowanie odradzam chyba, że ktoś lubi czuć się olewany
standardowe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Po wysłaniu CV do banku zadzwoniła do mnie rekruterka, bardzo miła Pani, po rozmowie umówiliśmy się na rozmowę z liderem, potem przez 2 tygodnia cisza. Potem jednak zadzwonili jeszcze raz, przeprosili, rozmowa z liderem też była ok, miła Pani. Zapewniali mnie, że dostanę odpowiedź za parę dni. Za tydzień zadzwoniła rekruterka, powiedziała, że liderka bardzo mile się o mnie wypowiada i myślą, że mnie zatrudnią, tylko spytali numer Pesel, żeby sprawdzić info o wyłudzeniach finansowych i zapewniono mnie, że już na następny dzień będę miała decyzję. Znów tydzień nikt nie dzwonił, dostałam potem info na maila, że jednak rekrutacja się przedłuża do końca miesiąca i na pewno do mnie zadzwonią, już drugi miesiąc dobiega końca i brak jakiejkolwiek informacji :) Właśnie przez takie okropne procesy rekrutacyjne nigdy nie będę aplikować do Alior Banki :)
obsługa klienta? to jakis zart.. wszedzie jest lepiej w każdej innej firmie dostaje sie wiecej ale nie tu jestem tylko dlatego bo musze za cos żyć zdecydowanie odradzam
Cześć, Jak wygląda praca w placówce partnerskiej? Czego się można spodziewać? ????
Specjalista ds. Weryfikacji Kredytowej Jak wyglada praca, jakie zarobki- podstawa. Czy są jakieś premie? Można liczyć na minimum 3tys netto?
Nie porusze kwestii wynagrodzenia na forum. Chętnie wypowiem się na temat samej pracy: moje zdanie jest takie, że jeśli ktoś jest zaangażowany, stara się pracować dobrze jakościowo, ilościowo itd, w pracy skupia sie na pracy, jest nastawiony na rozwój i zdeterminowany, otwarty i kreatywny to może zajść daleko. Zazwyczaj na forum wylewane są same żale, myślę że rzadziej zagląda tu ktoś kto jest zadowolony z pracy. Czesto ludzie w emocjach piszą negatywne opinie. Ja szczerze mogę powiedzieć: jeśli jesteś zaangażowany, dokładny i będziesz się starał to możesz dużo osiągnąć. Ludzie z takim nastawieniem zapewne są za to doceniani. Zarządzanie jest na odpowiednim poziomie, brane są pod uwagę indywidualne preferencje. Można szczerze porozmawiać o swoich oczekiwaniach, pracodawcy chcą wiedzieć co sprawia / sprawiałoby Ci największą satysfakcję i mają to w miarę możliwości na uwadzę. Wiadomo- jest to Bank więc nastawienie na zysk, ale jest ukierunkowanie na to, żeby praca przynosiła satysfakcję, wiadomo że wtedy pracuje się lepiej. Dla osób zdeterminowanych, kreatywnych , otwartych, dokłądnych i sumiennych- polecam
Na bank jestes podstawiony albo nie wiesz ktorego pracodawcy dotyczy to forum. Nic co napisales nie jest prawda. Negatywne opinie wyraza ogromna wiekszosc pracownikow, wiec Twoja opinia nie jest zadnym wyznacznikiem. Nawer jesli rzeczywiscie masz takie odczucia jestes jednym z niewielu, jesli k..wa nie jedynym. Pracownicy z roznych miejsc w Polsce maja ze soba kontakt, wymieniaja sie opiniami, wszyscy sa tego samego zdania.
No chyba nie jest jedyny i odosobniony jak twierdzisz :) z kim niby dzielisz się opiniami z całej Polski? Chyba tylko tu na forum, a jeśli przez rejestrowane iphony to wcale się nie dziwie, że nikt nie traktuje Cie poważnie skoro wolisz tracić czas w pracy na narzekanie zamist zająć się czymś pożytecznym. Nie twierdze, że Alior płaci jakoś super, ale uwierz, że znam wiele gorszych firm. Alior chociaż daje to, że nie czujesz stresu przychodząc do pracy, przynajmniej w centrali.
Być może masz racje, jeżeli chodzi o bezpośrednią obsługę klienta może być inaczej, jednak jestem zdania, że atmosferę w pracy tworzą ludzie. Nie wiem czy Twój ból brzucha jest spowodowany tym, ze stresujesz się sama obsługą czy może ma na to wpływ Twój przełożony lub współpracownicy, natomiast jeśli cos się dzieje nie tak w Waszym oddziale to jestem za tym, żeby zgłaszać takie sytuacje to odpowiednich jednostek, bo samo wylewanie anonimowych żali na GoWork nic nie da. Jeżeli cos ma się zmienić to tylko, gdy pracownicy sami będą umieli zawalczyć o swoje.
Wylewanie żali na GoWork nic nie da? Zastanów się człowieku co mówisz (a jeśli zabraniasz się wypowiadać, to znaczy, że brakuje Ci empatii w stosunku do innych ludzi, których może spotkać prawdziwy koszmar). Może niektórzy chcą ostrzec innych ludzi aby zastanowili się kilkanaście razy zanim pójdą do pracy w firmie w której zarabia się bardzo mało, jest ogromny stres i mobbing, a po zmianie pracy bardzo dużą część pieniędzy trzeba przeznaczać na ratowanie zdrowia psychicznego u psychologa i branie tabletek od psychiatry. Nikomu nie życzę żeby przechodził przez to co przechodziłem ja. Teraz jestem wrakiem człowieka, współpracownicy i przełożeni (ci drudzy w głównej mierze, bo to oni zarządzają) doprowadzili mnie do nerwicy i depresji. Nie życzę nikomu by przechodził przez to co ja, dlatego informuję innych ludzi. Jeśli nie chcecie zniszczyć sobie zdrowia nie podejmujcie pracy w tej firmie!
nie jestem podstawiony:) Zdaje sobie sprawe z tego, że osoby zadowolone rzadziej dzielą się opinią na forum, stąd też zostala przedstawiona moja opinia- żeby napisać jaka jest MOJA opinia- pozytywna. Nie na miejscu jest tez Two wpis, skoro wypowiadasz się o dziale Handlowym, może w dziale Handlowym jest jak piszesz, nie wiem. Nie dla mnie taka praca i tam się nie pcham :) tak jak wypowiedział się @xxx- jeśli jest w handlowce jak piszesz, zalecam rozmawiać z kimś kto faktycznie może pomóc w temacie. Moja odpowiedz była szczera, co więcej, teraz jest jeszcze LEPIEJ w MOJEJ opinii;D;D
Witam jakie zarobki na stanowisku Asystent ds. Private Banking można oczekiwac?
Dlaczego odszedł wiceprezes a po nim prezes banku?
Ktoś wie jak wygląda praca w Departamencie Prawnym ? Złożyłem właśnie CV i zastanawiam się czy to nie jest (usunięte przez administratora) gdzie (usunięte przez administratora) się co najmniej 10h dziennie. Ktoś coś wie?
Ogólnie z pracy byłem zadowolony, głównie dlatego, że zbudowałem dobre relacje z klientami starając się im faktycznie pomóc a nie tylko sprzedawać. Niestety mimo wykonania planu powyżej 100% (w marcu, kiedy zaczęła się pandemia) bank wyliczył moje wykonanie na 98% i wypłacił mi mniejszą premię. Składałem reklamacje, powołując się na twarde fakty i zapisy cennika premiowego, w odpowiedzi dostałem suchą notkę w stylu: "nie uznajemy reklamacji, podtrzymując pierwotną opinię na ten temat". W żaden sposób nie uargumentowali powodu odrzucenia reklamacji. Mimo tego, że przełożeni doceniali moją pracę i chcieli kontynuować współpracę to dział HR zaproponował mi przedłużenie umowy na warunkach, które mi nie odpowiadały i biorąc pod uwagę wcześniejszą sytuację, postanowiłem zakończyć współpracę. Dodam jeszcze, że w czasie pandemii Alior był chyba najwolniej reagującym na tę sytuację bankiem i pracownicy czuli, że dla kierownictwa bardziej liczy się wynik niż zdrowie i odczucia ludzi.
Hej, czy wypowie się ktoś na temat pracy w zespole infolinii? Najlepiej z Rzeszowa
Uczestniczyłam jakiś czas temu w rekrutacji na stanowisko w centrali. Wracam tutaj żeby wystawić opinie zarówno o rekrutujących jak i o HR. Da się to szybko wyjaśnić i jednym słowem - żenada. HR nie dal żadnej informacji zwrotnej przez kilka tygodni, potencjalny szef był taki fajny na rozmowie, ze nawet jakby decyzja była pozytywna to bym się nie zdecydowała na prace (skoro ktoś nie szanuje Cię zanim zaczniesz prace to jak musi być w trakcie pracy).0 Brak możliwości zadawania pytań podczas rozmowy - fajne standardy.
Plany niemożliwe do realizacji, premie śmieszne (z początkiem nowego roku zmniejszono premię za aktywne konto u nowego klienta do (UWAGA!) 80 zł brutto i oczywiście tylko wtedy, kiedy wyrobisz minimum 80% planu). Sama praca w oddziale to ciągły serwis klientów (głównie emerytów), gdzie wykonywania dyspozycji uczysz się od starszych stażem kolegów i koleżanek, ponieważ na szkoleniu serwisu nie uczą, bo bank nie ma z tego pieniędzy, bo liczy się tylko sprzedaż produktów nowemu klientowi. Dlatego uczą tylko otwierania konta i wprowadzania wniosków na produkty kredytowe a całej reszty po łebkach, byle jak najszybciej pracownik trafił do oddziału i zaczął sprzedawać. Tylko komu? Do tego dochodzi praca z gotówką, dokumentami tożsamości gdzie za wszystkie wykonane dyspozycje odpowiedzialność spoczywa na tobie, a bank ma podkładkę, że jakby co to zrobił Ci dwugodzinne szkolenie, więc wina leży po Twojej stronie. Tak wygląda to od strony sprzedażowej. Od wewnątrz możesz liczyć na niekończące się maile i rozmowy z szefostwem, dlaczego nie masz sprzedaży, jaki masz plan, żeby to zmienić i ogólnie dobrze by było, żebyś w ogóle umiał się wytłumaczyć z tego, że żyjesz i po co? A to wszystko za śmieszne 3500 zł brutto. Faktycznie...niedługo Biedronka stanie się pracodawcą marzeń dla każdego byłego bankiera.
Praca w Alior Banku uczy człowieka wielu rzeczy. Jak wysłuchać wyzwisk pod swoim adresem bez podnoszenia głosu w odpowiedzi zwrotnej, jak zrobić z klienta debila informując go, że nie otrzyma kredytu w Twoim Banku, bo prowizja, którą mu proponujesz jest lichwą i blokuję system, jak stracić resztki człowieczeństwa próbując wyrobić niemożliwy do zrealizowania target za wszelką cenę. Nie nauczy cie natomiast NICZEGO z zakresu bankowości, co mogłoby przydać się w dalszym etapie Twojej kariery zawodowej. Dumnie brzmiące w stopce maila stanowisko "Bankier" oznacza zwykłego telemarketera, który 8 godzin dziennie dzwoni do zimnej bazy, namawiając do wzięcia chociaż złotówki. Pracodawca oderwany od rzeczywistości, w trakcie pandemii Covid, kiedy ludzie bardziej, niż doborem środków zainteresowani byli odroczeniem spłaty obecnych zadłużeń, oczekiwał sprzedaży na dokładnie tym samym poziomie, zupełnie nie przyjmując do wiadomości jak wygląda rzeczywistość. Jeśli chodzi o atmosferę, czuć rywalizację na każdym kroku. Manager ma swoją świtę ulubieńców, na ich target pracuje cały zespół. Baza przypinana według kryteriów "kogo bardziej lubię". Przełożeni, wiadomo, zależy od zespołu. Ale mogę stwierdzić, że 3/4 z nich nie powinno tam pracować. Nie są pomocni nie dlatego, że pomóc nie chcą,tylk zwyczajnie nie potrafią, bo nie znają podstawowych procedur. Zgadzam się, jest samowolka, menager nie informuje zespolu, że nie będzie go w pracy 3 dni, że się spóźni, że wyjdzie wcześniej 5 godzin. Znikają ze stanowiska wszyscy na raz na kawę, papieroska, ploteczki w kuchni. Co do premii, poza tym, że nierealna, wpływają na nią rzeczy też zupełnie z kosmosu, niezależne od bankiera. Premia zabierana jest, jeśli klient szybciej spłaci kredyt, jeśli będzie miał problemy ze spłatą kredytu w przyszłości, jeśli użyje środków na "dziwny cel", np spalte innego zobowiązania w Alior Banku. Jest to tak absurdalne, że nawet nie da się tego w racjonalny sposób wyjaśnić. Ale tak to tu działa, nic racjonalne nie jest. Moja rada dla każdego--zastanów się nad złożeniem cv. Zarobisz 3000 brutto, na premie nie licz. Tyle samo zarobisz w żabce, a odpowiedzialność mniejsza.
Spędziłam w Aliorze 11 miesięcy i to były najgorsze miesiące jakie przepracowałam. Pensja bankiera na poziomie żenującym- sprzątaczki więcej zarabiają. Premie są niemożliwe do wyrobienia. Większość klientów chce małe sumy po 2-3 tysiące a cel do zrealizowania 500 tysięcy, więc większość pracowników musiała siedzieć po 11-12 godzin w pracy, żeby wyrobić 80% premii. Oczywiście nadgodziny bezpłatne, można sobie jedynie wymienić na dzień wolny. Premię w ciągu całego stażu pracy zrobiłam tylko dwa razy i to na początku kiedy cel był zmniejszony dla nowego pracownika. Połączenia to głównie zimna baza, gdzie klienci prezentują swój poziom wypowiedzi wyzywając bankiera, przeklinając i krzycząc. Menadżerowie to porażka, samowolka w pracy- ciagle tylko schadzki na papieroska, na obiadek, na kawkę. Zero wsparcia. W trakcie epidemii koronawirusa Alior wysłał 50% pracowników na pracę zdalną a bankierów zostawił w centrali jak pracowników gorszego sortu. Zajęło im miesiąc, aby wysłać pierwszego bankiera na pracę zdalną i to oczywiście pojedynczo. Nie wiem co jest trudnego w wypuszczeniu pracownika z komputerem do domu. .. Na zakończenie współpracy nie uzyskałam żadnej informacji ile jeszcze mi urlopu zostało do wykorzystania, a tylko maila, że muszę się pofatygować, aby wysłać im poczta wypowiedzenie, bo w dobie koronawirusa na maila nie wystarczy przecież. Oprócz tego, dodatkowo otrzymałam maila, że jestem zobowiązana do trzymania tajemnicy bankowej i nie mam sobie wysyłać żadnych danych na skrzynkę prywatną.. Żadnego dziękuję za współpracę ani pocałuj mnie w d***, tylko od razu jak kryminalistę potraktować. Podsumowując, najgorszemu wrogowi nie życzę pracy w Alior Banku za biedową stawkę 3000zl brutto. Szkoda nerwów i zdrowia psychicznego, które ucierpi na pewno. Nie jestem jedyna.
Złożyłem wniosek o wakacje kredytowe w z wiasku z istniejaca sytuacja panujaca pandemia korona wirus ,wniosek zostal rozpatrzony pozytywnie ale bank wymaga podpisania aneksu do umowy kredytowej w obecnosci kuriera,co jesli jestem na kawrantanie bądź wruc8lem z zagranicy i mam obawy przed zarazeniem innych?
Witam, to forum dotyczy opinii na temat Alior Banku jako pracodawcy. W sprawach klientowskich najlepiej zwrócić się bezpośrednio do banku.
Pracowałem w Alior Banku przez krótki czas i nie wspominam jej dobrze. Bardzo wysokie plany sprzedaży kredytów i produktów inwestycyjnych, nie realne do wykonania dla nowego pracownika, baza klientów wyszarpana ciężka do sprzedaży, wynagrodzenie bez premii nie za duże. Praca praktycznie csly czas na kasie bankowej same wpłaty i wypłaty atmosfera bardzo słaba w placówce. Na koniec podziękowanie za prace bez słowa dziękuje tylko wręczone wypowiedzenie. (usunięte przez administratora)
Pracowałem jako bakier ds. sprzedaży telefonicznej w centrali w Warszawie. Realnie jest to praca konsultanta call center + analityka kredytowego - bardzo dużo obowiązków za mikro podstawę i śmieszną premię ( o ile w ogóle uda się ją dostać). Bank inwestuje w bazy klientów, które powinny trafiać do chwilówek - 90% klientów zainteresowanych ma komornika/ nie ma dochodu lub potrzebuje kwoty 1500 zł (target to nieco ponad pół miliona, wiec proszę sobie wyobrazić ile trzeba tego sprzedać - nierealne). Klienci obecni z bazy zimnej niechętni do rozmowy, „bankierzy” w zasadzie przepalają tę bazę, bo „może akurat trafi się konretny wniosek”. Nawet jeśli już dopnie się plan, to zawsze istnieje ryzyko, ze klient w pół roku spłaci kredyt przez co zabierana jest premia, czyli można zacząć miesiąc na dużym minusie. Oprócz tergetu kwotowego, można dostać odcięcie premii za odsłuch rozmów, tutaj też szukają tylko czegoś aby jakościowo uciąć jak najwiecej. Managerowie twierdzą, że bazy są rozdzielane po równo, jednak gołym okiem widać ze pupile dostają lepszych klientów. Zgodnie z umowa pracuje się od poniedziałku do piatku po 8 godzin dziennie. Sobota jest nieobowiazkowa ale manager sugeruje aby przychodzić w soboty i aby zostawać na nadgodziny oczywiście bezpłatne i bez odbioru. Bank nie stawia na długofalowe relacje z klientem, a jedynie na nękanie i nachalny kontakt pod przykazem managera - przez co w zasadzie czesto pali sprzedaż. Managerowie interesują się pracownikiem wyłącznie w momencie kiedy ma „temat” na minimum 50 tysięcy. Praca w stresie, wylacznie pod kierunkiem targetu. W tej firmie liczą się tylko cyfry. Spokojniej, bez najmniejszej odpowiedzialności, dodatkowo za lepsze pieniądze polecam pracować jako tzw. konserwator powierzchni płaskich Plusy? Multisport, opieka medyczna, wczasy pod gruszą, socjal na Boże Narodzenie. Całkiem w porządku współpracownicy w zespole (choć to też nie wszędzie).
Bezpłatne nadgodziny w banku to kpina. Jest to całkowicie niezgodne z Kodeksem Pracy art 151. Za pracę w sobotę muszą ci zapłacić stawkę podstawową + 50 % lub 100% dodatkowo lub oddać 1,5 godz za 1 godz przepracowaną. Bezpłatne przychodzenie w sobotę do pracy to wyzysk feudalny. Nie róbcie z siebie (usunięte przez administratora) Szkoda życia na pracę za free dla banku. Kierownicy nie dostają pieniędzy za nadgodziny więc wymuszają na pracownikach, których nie szanują. Lizusi oczywiście otrzymywali najlepszych klientów pod nos, nawet jeżeli były skargi klientów na ich aroganckie zachowanie. Za to donosili do szefowej wszystko kto co powiedział. Kordo była (usunięte przez administratora) ,ale co z tego? Ktoś ją posadził na stołek i swoim rozumkiem działała jak umiała czyli obstawiała się lizuso-donosicielami. Bała się osób, które miały własne zdanie i potrafiły je argumentować. Praca tam praktycznie nic mi nie dała. Utwierdziła tylko tylko, że nie ważne jak pracujesz , ważne jakie masz układy z szefem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Alior Bank S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Alior Bank S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 167.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Alior Bank S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 75, z czego 3 to opinie pozytywne, 54 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Alior Bank S.A.?
Kandydaci do pracy w Alior Bank S.A. napisali 26 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
