hej, 1. Czy w Rossmanie są całe etaty czy wszystko to 3/4 albo 1/2 etatu? 2. Czy na stanowisko zastępcy kierownika można aplikować zaraz po studiach bez doświadczenia?
1. Całe etaty są tylko w większych miastach, np. w Wawie. Mniejsze 3/4, 1/2,1/4. 2. Zależy jakich studiach, jedynie co wiem to, że AKSi są przyjmowani z zewnątrz, bez awansu z kasjera-sprzedawcy. Z KS lub zastępcą to cięższy etap, 2 h rozmowa i wszystko zależy jak się spodobasz rekruterom. Najlepiej mieć na papierku zastępcę lub kierownika zmiany, ale nawet i kierownicy z innych sieci nie są przyjmowani. To jak los na loterii. Na początek proponowałbym AKS.
AKS - Asystent Kierownika Sklepu. Tzw. byli kierownicy zmiany, ale to brzmi bardziej prestiżowo. Czyli takowy prowadzi zmianę, ustala plan dnia jak jest sam, zwroty, reklamacje na kasie, layouty, przyjmowanie dostaw, drobne zmiany grafikowe, logowanie Gammy, pielęgnacja standów, Non foodów, teczka, sejf, rozliczanie kasjerów i przeglądy, robienie pakietów, teczek do centrali itp. Niektórzy kierownicy mówią, ze to bezsensowne stanowisko. Jednak na sklepach z nockami to jest na nich zapotrzebowanie. Jak jest KS na zmianie to tak samo obowiązuje ich kasa 1, priorytety itp.
Plus jeszcze przesunięcia na inny sklep, przeceny produktów uszkodzonych, zmiany i anulacje na kasie. Dalej nie wiem czego nie wymieniłem
możesz próbować wysłać cv, ale to bardziej niż pewnie nie dostaniesz pracy na stanowisku kierowniczym. Kierownikami w sieci Rossmann są osoby które już maja za sobą jakieś pierwsze doświadczenia z ta siecią i znają jej systemy. Pozdrawiam
Nie tylko, ja pracuje w małym mieście i normalnie teraz będę jako kasjer składać podanie o pełen etat, jeden z rossmannow niedaleko ma jednego pracownika co ma 3/4, i sama tego chce, bo potrzebuje czasu dla dziecka
Czyli wykształcenie w ogóle nie ma znaczenia? Może po jakimś czasie pracując na najniższym stanowisku próbować brać udział w rekrutacjach na inny sklep? Może jakiś kierownik się wypowie?
Zależy na jakie stanowisko. Jeżeli masz średnie to w większosci przypadkach kierownicy nie chcą kopii świadectwa dla potwierdzenia, z licencjatem to już trzeba udowodnić. Nie wiem czy tu głos kierownika coś pomoże, gdy prawie wszyscy zaczynali od sprzedawcy później idąc na AKS i końcowo na kierownika. Jedyne co wiem to firma nie chce zatrudniać kierowników z innych sieci tylko swoich pracowników z z-cy. Oczywiście próbuj awansować, na socjalu powinny wisieć ogłoszenia, najwięcej jest na AKSa, więc myślę, ze zacznij najpierw od tego. Co do AKSa to większość ludzi ma tutaj wykształcenie średnie i na rekrutacji nie ma ono tutaj kluczowego znaczenia tylko to jak wypadniesz i spodobasz się na rekruterowi i czy sprostasz zagrywce psychologicznej.
Asystenci kierownika sklepu to w większości właśnie awanse z poziomu kasjera ...... Nie wiem skąd to info że są z zewnątrz bo to złe informacje .
U nas w regionie nowe stanowiska funkcyjne zajmuja niestety sami nowi pracownicy, ktorzy nie odnajduja sie w tej roli, zaś starzy pracownicy nie mają możliwosci awansu.
Niestety to jest niesprawiedliwość. Miasto miastu nierówne. Wawa ma największe stawki. Co do asystentów jest to oficjalne, bynajmniej w Wawie, bo chodziłam na delegacje na sklep szkoleniowy i są przyjmowane osoby z zewnątrz od razu na AKSa, nie z poziomu kasjera-sprzedawcy.
Pracuję na sklepie szkoleniowym w dużym mieście i co regionalny to inne preferencje. Na sklepy w naszym mieście zdecydowanie asystenci na szkolenia przychodzą awansowani z poziomu sprzedawcy-kasjera, za to już na miasta ościenne tamtejszy KR zatrudnia osoby funkcyjne z zewnątrz - i to nie tylko asystentów, bo trafiają też nowi zastępcy z miast ościennych, rzadko ale też się zdarzają kierownicy. Co do miasta, w którym pracuję, to nie jest to zawsze awans, bo sama zostałam przyjęta w 2019 jako asystent z zewnątrz, ale wysyłałam CV do Rossmanna bardzo długo i mimo że miałam doświadczenie jako zastępca kierownika w bardzo dużym sklepie to udało mi się dostać zaproszenie na rozmowę na asystenta chyba po 1,5 roku wysyłania CV. Wiem, że czas nie ma tu nic do rzeczy, po prostu wstrzeliłam się wtedy pewnie w okres zapotrzebowania, ale naprawdę tydzień w tydzień przychodzą do nas na szkolenia dla asystentów osoby z awansu wewnętrznego :)
nie koniecznie. koleżanki mąż się dostał na kierownika ross w WARSZAWIE a był wcześniej kierownikiem w pizzerii..;)
Witam, mam nadzieje że moja opinia /odpowiedź nie zostanie skasowana. Pracuje w firmie od niedawna jak "Kierowniczka" , czemu ""...powinnam powiedzieć sprzedawca plus lub kasjer plus. Rozwój managerski na najnizszym poziomie ,zarządzanie hmm niestety musze przyznać że kapitał ludzki w tej firmie fatalny (rekrutujacy poprawcie się blagam ) Dużo Kobiet zmeczonych pracą robiacych czynności o ktorych sensie nie maja pojeci. Regionalni hmm również poziom nie zachwyca , znajomość zależności wskaźników handlowych żaden. No i najlepsza zabawa kierownika sklepu grafik , to juz farsa to ze sie zmienia co tydzień zmiana ilosci godzin) to jedno . Ale same ułożenie grafiku dramat cały dzień pracy . Kto robił ten wiem:). I na koniec w pelni profesjonalny kontakt miedzy sklepami /regionalnymi za pomoca komunikatora internetowego najnizszej klasy ala gadu gadu. Pracuje bo muszę ale cofam sie w rozwoju. Niebawem planuje zmiane . Generalnie farsa. Wyglada ladnie z zewnątrz.
A ja mam pytanie czy na Skarbka z Gór w Warszawie dalej rządzą Karolina z Mileną?
A istnieje możliwość powrotu do pracy? Ponownego zatrudnienia? Złożyłam wypowiedzenie w tamtym roku, ale teraz widzę, że są ogłoszenia o pracę w moim mieście. Złożyłam CV pare razy ale bez odzewu. Ktoś coś wie ?
Nie polecam robienia zakupów online w Rossmannie. Złożyłam zamówienie, wszystko było ok, płatności dokonałam z nie swojego konta bankowego. Dostalam potwierdzenie o prawidlowym dokonaniu zamowienia. Następnego dnia dostała maila, że zamówienie zostało anulowane a pieniądze zwrócone na konto. W spanie widziałam wiadomość o niedostępności jednego z produktów- ale przy składaniu zamówienia i dokonywaniu płatności nie było informacji na ten temat. Żenada. Jestem niezadowolona. Pieniądze zostały zwrócone wbrew mojej woli na konto z którego dokonywalam płatności A czy ja wyraziłam na to zgodę? Zawiodłam się bardzo.
W momencie dokomywania zakupów w drogerii internetowej sa podane dane ilości produktu w sklepie z godziny wstecz. W międzyczasie ktoś może wykupic dany produkt w drogerii stacjonarnej i pracownik składający zamówienie niema możliwości skompletowania calego zamówienia.
Aż tyle osób prowadzi rozmowy kwalifikacyjne? Mają na to czas i pieniądze w czasach kryzysu? Dziwne... Ta bańka mydlana pewnego dnia pęknie. Pierwsze symptomy już są. Wszystko w ich sklepach podrożało.
Jakie pytania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Konsultant Medyczny (Fizjoterapeuta, Technik farmacji)
Ile zarabia kierownik? I w jakich godzinach pracuje?
Jestem zwykłym szarym pracownikiem sklepu ale pracuje dość długo ( ponad 6 lat) aby wiedzieć, że kierownik ma nieregulowany czas pracy. To znaczy, że może pracować 8 godzin dziennie a nawet doba może przedłużyć się do 12 bo nie ma komu zamknąć sklepu ( nagłe l4, uż). Nie ma stałych godzin pracy. Grafik ustala sobie sam zwykle aby móc dopiąć sprawy organizacyjne 9-17. Pracuje czasem również w godzinach od 6 rano i zdarzają sie nocki jak jest jakas wielka promocja czy wymaga tego brak kadrowy.
Ktoś to jest kto pracuje w Rossmanie w Rudzie Śląskiej?
Hej, Mam pytanie bo dostałam propozycje pracy jako zastępca kierownika. Może jest tu ktoś kto pracuje na tym stanowisku o może mi powiedzieć coś więcej na temat pracy na tym stanowisku
Pracowałam w małym sklepie w Warszawie 2.5 roku temu. Zespół miałyśmy super... Wyłączając KS. Zmiany grafiku z dnia na dzień, zdarzało się nawet, że bez poinformowania pracownika (np. Po świętach 27.12 miałam mieć na otwarcie, przychodze do pracy a tu wpisana w Wigilię zmiana na 15... Albo po L4 śpię z zamiarem wstania o 9 i do pracy na 11, a tu po 8 telefon gdzie ja jestem). Premia inwentaryzacyjna ucinana za kradzieże, na które nie miałyśmy wpływu. Nocki, na których się nie wyrabialysmy. Sprzedaż przykasówki to jedna wielka pomyłka - wielkiemu łysemu facetowi MUSISZ za proponować szczoteczkę z Frozen. Kierowniczka... A wlasciwie przeżyłam dwie. Syndrom pedanta z przerostem ego aż do przesady. Nic nie jest dobrze zrobione. Prywatne fochy, bo cie nie lubi. Po dłuższej nieobecności kierowniczka rzuciła tekstem "O, posprzątałyscie w koncu na mój powrót". Oczywiście sama nigdy na nocki i zmiany promocji nie zostawała. Brak możliwości wyjścia ze sklepu podczas przerwy. Wtedy stawka wynosiła niespełna 21zl/brutto na godzinę dla Asystenta, oczywiście 3/4 etatu. (usunięte przez administratora)
O co chodzi z tym comiesięcznym potwierdzaniem godzin? Jak się tego nie zrobi to nie dostanie się wypłaty czy jak?
Fatalna jakość wody toaletowej Obsession Night,sprzedawanej w czarnopiątkowej promocji.Jak można wystawiać do sprzedaży coś takiego.Zapach ulatnia się po kilku chwilach,coś okropnego za niemałe pieniądze.Byłem chyba po raz ostatni w sieci Rossman.Obowiązuje chyba zasada że Polacy to gorszy sort Europejczyków.
Tak naprawdę to wszystkie wody z górnej półki z rossmann są podejrzanie rozcieńczane.Zapach ulatnia się po chwili.Kiedyś na zebraniu mówiono nam że w razie reklamacji na trwałość zapachu mamy oddawać pieniądze. Proponuję zlozyć reklamację.
Na otwarte perfumy nie dostaniesz zwrotu z reklamacja to wyżej niż w sklepie z tego co mi wiadome
Hej czy możecie coś powiedzieć o MR Ag... Ziel ... ? już nie pracuje w waszej firmie ,a teraz ma przejąć mój sklep i chciałą bym wiedzieć czego się spodziewac ?
Odwiedzilam ten serwis z ciekawości. Pracuję w Rossmannie w Niemczech, jako sprzedawca na pół etatu. Czytam o nockach i otwieram oczy ze zdumienia. Ja pracuję najpóźniej do 20:15 i zespół mam super. Wszyscy wiedzą, że ponad ludzkie siły, niczego się nie zrobi I z taką maksymą tutaj się pracuje. Grafik także często się zmienia ale zawsze najpierw jest pytanie, czy jestem dyspozycyjna w danym dniu, kiedy ma być zmiana. Pamiętajcie, że to nie firma jest winna waszych krzywd ale ludzie, którzy nią zarządzają w Polsce. I to chyba jest najbardziej przykre. Pozdrawiam wszystkich gorąco. Trzymam kciuki za poprawę, tam gdzie jest źle!
Na wspomnianym wyżej stanowisku pracuję około półtora roku. Na rozmowie kwalifikacyjnej rekruterka informowała mnie, że to praca czysto fizyczna i bywają dni kiedy trzeba dać z siebie wszystko. Podjęłam pracę, bo sądziłam że nie będzie aż tak źle. Pomijając zespół w którym pracuje, a nie jest przyjaznym zespołem, jest mnóstwo spraw które są przeze mnie nieakceptowane. Zostałam zatrudniona na 3/4 etatu z MOŻLIWOŚCIĄ dopracowania godzin a moja umowa została automatycznie zmieniona na caly etat bez spytania mnie o zdanie. Na szczęście po kilku próbach w końcu wróciłam do 3/4. Na moim sklepie pracuje tak mało osób, że po zmianie 10 godzinnej która trwa do 3 w nocy, kolejnego dnia przychodzę na 13 godzinę bądź 14 do 21 czy 22. Dostawy są ogromne a pracowników jest trzech. Mam koleżanki które pracują na innych sklepach, które są mniejsze niż ten w którym ja pracuje i mają więcej osób na zmianie. My pracujemy na dużym sklepie po dwie osoby na zmianie plus ochrona. Obowiązków jest mnóstwo. Kasowanie klientów, robienie zamówień internetowych, doradzanie klientom i pilnowanie kas samoobsługowych przez jedną osobę. Te czynności trzeba wykonywać w jednym momencie. Nasz regionalny to jakaś porażka. Wiecznie wydaje polecenia a na nasze prośby nie przystaje. To pierwsza praca w której czuje się jak niewolnica. Większość osób pisze o ciągłych zmianach w grafiku. Rzeczywiście to prawda. U nas grafik potrafi się zmieniać kilka razy w ciągu jednego tygodnia. Zaplanowanie czegokolwiek jest niemożliwe. Owszem, otrzymujemy dodatkowe pieniądze, ale przypominam że z socjalu. Wynagrodzenie nie jest adekwatne do ilości wykonywanych obowiązków przez jedną osobę. Weekendy są koszmarne. Soboty i niedziele pracujemy po 12 godzin. Kiedyś miałyśmy więcej wolnych dni w tygodniu, dziś ciężko o odbiór po nocnej zmianie. Nie polecam.
Ciekawe zjawisko. U mnie na sklepie to samo. Coraz więcej się osób zwalnia, a nikogo nowego nie zatrudniają. I nie chodzi tu, że korona i mniej h, bo przed wirusem jakoś kierowniczce się nie śpieszyło do zatrudnienia pracownika. Przykładowo, zatrudniając się rok temu było nas 12, a na dzień dzisiejszy 9. A jest to sklep robiący jedne z większych obrotów w mieście...
Czy ktoś się orientuję jak teraz wygląda rekrutacja do rossmana? Jak przebiega proces zdalnej rekrutacji? Co w przypadku otwierania nowych sklepów? Czy personel jest szkolony na Innym sklepie?
Rekrutacje przebiegają tak: oczywiście po wysłaniu CV przez Ciebie telefonicznie skontaktuje się z Tobą rekruter. Chwile pogada,pare pytań Ci zada. Jeśli oddzwoni do Ciebie to umawia Cię na wiedokonferencję na aplikacji ZOOM. Wtedy rozmawiasz z nim i z kierownikiem regionalnym. Kiedy znów oddzwoni już kierownik regionalny idziesz po skierowanie. Kiedy jesteś już gotowa do pracy wysyłają Cię na szkolenie do innego sklepu,oczywiście czas trwania szkolenia zależy od stanowiska. Ja właśnie w tai sposób przeszłam przez to. A sklep który nowo się otworzył na mnie czeka
Bardzo odradzam pracę w tej firmie. Pracowałam kiedyś na stanowisku kasjer-sprzedawca w sklepie niedaleko Warszawy. Zawsze gdy się musiało wziąć urlop na żądanie czy zwolnienie reszta robiła wielki problem, a szczególnie kierowniczka. Nawet koleżanka jak kiedyś dostała zwolnienie to mimo wszystko kazały jej przyjść i siedzieć na zapleczu, bo one nie mają jak sklepu otworzyć. Całe kierownictwo jest strasznie fałszywe w rzeczywistości na tych szkoleniach gdzie wszyscy kierownicy sie zbierają, to obgadują wszystkich, zmieniają grafiki z dnia na dzień, nawet o tym nie informując. Całe te promocje wszystkie przy kasie codziennie inna promocja codziennie inna formułka, którek trzeba było nauczyć się na pamięć, a klienci patrzyli się z politowaniem. Pensja jest całkiem niezła jeśli ma się wyrobione godziny, bo jak się ma 120 godzin wyrobionych, które są normą na 3/4 etatu to za dużej pensji się nie dostanie. Trzeba sie też liczyć z pracującymi sobotami, które też były tak, ustalane że co tydzień te same osoby były w sklepie. Na rozmowie kwalifikacyjnej dopytywałam się o weekendy miały być dwa weekendy w miesiącu pracujące, w rzeczywistości siedziałam co tydzień przez cały dzień. Również na samym początku świeżych pracowników rzucają na głeboką wodę, jak jesteś trzeci dzień na sklepie już (bo przez dwa pierwsze dni siedzi się na zapleczu i czyta segregatory, ot całe szkolenie) musisz wyrecytować, który produkt polecasz i dlaczego, nie mając z nimi wcześniej nic do czynienia. Na koniec zadzwoniła do mnie Pani z HR, która spytała się o przyczyne opowiedziałam jej o tej koleżance na zwolnieniu, oraz o tym, że otworzyli jej szafkę i wypakowały jej rzeczy do kartonu, bo ona była na wypowiedzeniu. Te osoby dalej tam pracują bez żadnych konsekwencji. Krótko mówiąc nie polecam
Większość z tego o czym piszesz doswiadczyłam na własnej skórze... straszne miejsce do pracy.
Coś chyba przesadziłaś z tym zwolnieniem, nie ma opcji żeby ktoś kto ma L4 był na sklepie i akurat to jest w rossmanie przestrzegane. Pewnie koleżanka udawała chorą bez L4. A co do opróżnienia szafki kiedy jej właściciel jest na wypowiedzeniu to też jak najbardziej zgodne z procedurami pod warunkiem że odbyło się to komisyjnie (W min 2 osoby). No i skąd wiesz o czym rozmawiają kierownicy na szkoleniach skoro byłaś tylko zwykłym kasjerem?
Spokojnie, l4 MUSI być przestrzegane. Ale niekoniecznie musi się to komuś podobać i ktoś może Ci z tego powodu robić wyrzuty ;)))). Polecam chodzić z dyktafonem lub nagrywać rozmowy kiedy ma się nawyk informowania kierownika o zwolnieniu lekarskim, tylko dlatego, ze chce się być fair w stosunku do innych dziewczyn. I tak, sama miałam raz, nie udzielony urlop na żądanie. Bo jeden jedyny raz zadzwoniłam. Lepiej informować sklepy smsem. Moje jedyne w życiu l4, było uznane za kłamstwo. Prosiłam kierowniczkę o poufność z powodu mojego zwolnienia, jednak w jakiś sposób dowiedział się cały sklep.
A ile zarabia na rękę kasjer we Wroclawiu na caly etat? Wie ktoś może?
Pracowałam na stanowisku kasjer-sprzedawca. Nikomu nie życzę tyle straconych nerwów. Jako firma ok ale zespół tragedia... Wieczne obgadywanie, wytykanie. Mam nadzieje, że kiedyś zarząd zajmie się tym co „w środku”
Pracowałam w Rossmanie kilka miesięcy. Na plus oceniam zarobki, stabilne zatrudnienie w oparciu umowę o pracę na cały etat. Na minus to często zmieniający się grafik, duże dostawy i mało miejsca w magazynie. Czasami trzeba się było nieźle zmęczyć żeby znaleźć miejsce dla towarów, które nie weszły w półkę na sklepie. Ciężko mi powiedzieć czy polecam komuś tą pracę. Myślę, że jeśli ktoś interesuje się kosmetykami i nie boi się pracy fizycznej to warto spróbować. Niestety nie ma szkoleń produktowych więc czasami ciężko doradzić klientowi.
Jeżeli można to proponuję omijać tego pracodawcę szerokim łukiem. Ta praca wymaga od pracownika 100% dyspozycyjności. Nie przekłada się to jednak na wynagrodzenie. Brak stałych godzin pracy, ciągłe zmiany grafików bez powodu, na zasadzie "bo góra kazała". Nieregularne godziny. Jednego dnia pracujesz 6h, innego 12h a jeszcze innego 5,5h. Tragedia
Witam. Praca i zarobki sa naprawde dobre. My mamy super ekipe. Fajnie nam sie pracuje. Dogadujemy sie. Kierownik regionalny to osoba, ktora pomaga nam we wszystkim, mozna na nim polegac. Casem jest ciezko, bo sa nocki, ale wszystko zalezy od nastawienia i kierownictwa. Nierozumiem osob, ktore wypowiadaja sie w tak negatywny sposob o firmie i pracy. Jak Wam nie pasuje to sie zwolnijcie i nie stwarzajcie negatywnej atmosfery.
Pracuje od listopada na stanowisku kasjer sprzedawca i jestem zadowolona. Owszem praca jest ciężka ale jaka praca fizyczna nie jest? Nie rozumiem tego miauczenia. Jestem zadowolona. Święte miasto pozdrawia. Mam miła kierowniczkę,zastępca to anioł. Nie mam naprawdę pojęcia o co chodzi z tymi negatywami Owszem czasem idę na 12h ale czasem wychodzę po 5. Często mam wolne w tygodniu. O tym nie mówicie. O finansowym wsparciu też nie Widać większość z was to nieroby ????
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rossmann?
Zobacz opinie na temat firmy Rossmann tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 267.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rossmann?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 197, z czego 9 to opinie pozytywne, 115 to opinie negatywne, a 73 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rossmann?
Kandydaci do pracy w Rossmann napisali 35 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
