Po raz kolejny w niedługim czasie pojawia się ogłoszenie, że na Błonie szukają BHPowca. Dlaczego tak szybko ci BHPowcy się zmieniają? Aż tak źle jest?
Najlepsza jest regionalna A.N która ostatnio nie ogarnia niczego. Grafiki na sierpień koryguje 3.08 o godzinie 15-17 :) brawo. Można się upominać mejlowo 20 razy i ma to w nosie :) Od 2tygodni ma je podane na tacy. Potrafi się przyczepić o wszystko co nie wykonała centrala, mimo że u nas było wszystko zgłaszane. Ale oczywiście wina jest tylko kierowników. Centrala czegoś nie wysłała? nie naprawiła? najlepiej kup samemu za swoją marną wypłatę. ZERO DODATKÓW do wypłaty z racji pandemii. Każdy sklep dostał nawet symboliczną kwotę, a my musimy pracować z uśmiechem, obsługiwać na 100% tylko dla swojego bezpieczenstwa napiszą w mejlu, żeby zachować odległość :) może ktoś mi wyjaśni jak mam dobrać szminkę klience z odległości 2m? :D W drogerii klient nawet nie musi nosić maseczki i nie mamy go prawa nawet upomnieć, żeby ją nałożył :D Brawo NATURA. zamiast się czepiać najniższych pioków może zaczniecie od siebie?
Mega słabe to jest, że nie mamy prawa odmówić doboru najważniejszej w życiu rzeczy czyt. Szminki. Dlatego firma nie odnosi sukcesów sprzedażowych, bo pracownicy traktują firmę tak samo jak firma traktuje pracowników.
(usunięte przez administratora) Pracownik 7 dni przed pracą musi znać grafik. Proponuję szkolenie dla regionalnych z Rossmanna.
Firma nie pozwala zwracać klientom uwagi odnośnie maseczek to skandal! Mamy być bezstronni kiedy chodzi o nasze zdrowie.. przestarzały komunikat lecący z głośników kilkanaście razy dziennie o kichaniu w rękaw zamiast o obowiązku zasłaniania ust i nosa... W każdym szanującym się sklepie pracownicy pilnują by klienci stosowali się do wytycznych i dezynfekowali dłonie.. mam nadzieję że gdy wejdą przepisy nakładające obowiązek zasłaniania ust i nosa bezwzględnie na każdego firma zareaguje adekwatnie, a nie na przekór ...
Gratuluję nicku, pasuje idealnie do Twojej wypowiedzi, która jest rownie idiotyczna. Co mają prawa wyborcze do opinii o pracodawcy? Nie będę się zniżać do twojego poziomu wypowiedzi. W galerii w której jest natura gdzie pracuje jest kilka osób zarażonych koronawirusem, więc o ile statystyki w tv i radiu czy gdzie tam czerpiesz informacje są przekłamane, tak są takie placówki w których wirus jest, a zachowanie firmy jest karygodne.
Przecież w czasie pandemii nie obowiązuje obsługa na sali sprzedaży, wiec nie musisz dobierać klientce pomadki. Jak ktoś cię prosi o pomoc to zapytaj jakiego typu pomadki szuka, np. czy płynnej i lekkiej, czy mocno kryjącej, z połyskiem, czy matowej. Jak się określi, wskaż szafy i linie produktów. No i z głowy. Nie podchodzę do klientów sama i utrzymuje odległość. Na kasie polecaj przykasówkę, bo teraz centrala jeździ po Polsce i sprawdzają:-) my na początku pytałyśmy klientów grzecznie na wejściu czy maja maskę, ale kończyło się strasznym dymem i obrazą...jak śmiem pytać, bo on nie może nosić maski, bo się w niej dusi i zaraz skarga na nas do centrali. Winne są przepisy rządu, które nas nie chronią. Coś od września ma się ponoć zmienić ze będzie trzeba mieć zaświadczenie o lekarza
Przecież musimy obslugiwać na sali sprzedaży. Co Ty piszesz. Nas wirus nie dotyczy. Nasza regionalna każe nam do każdego podchodzić i obslugiwać jakby pandemii nie było. A jak pracownik nie może chodzić w maseczce z powodu przeciwskazań to ma się zwolnić.
A ktora to regionalna taka madra? A.T. pisala jakis czas temu, ze w czasie pandemii jest tylko standard na kasie i ograniczona obsluga na sali, tylko na prosbe klienta
Jakiś czas temu to nasi menadżerowie uciekali do Hebe a teraz z Rossmana do nas przychodza.
Jak tam nowa Kierownik Regionalna A W . Wyrzucili ją z Ross to poszła poniżać ludzi do Natury uważajcie na nią .
Nie wiem czy ją wyrzucili, czy właśnie nasza pani prezes nie wzięła jej ze sobą. Z tego co mi wiadomo, to nie jedną osobę zatrudniła z rossmanna
Kasują komentarze na temat A W która była KR w Rossmann ja zwolnili .za źle traktowane ludzi nie jedna osoba leczy się przez nią psychiatry co silniejsza to złożyła sprawę w sądzie
My mamy A.Z i tez jej nie które zachowania sa poniżej krytyki .... Moze to norma w Rossie ?
Nie było.
Nie było żadnych pytań.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dziewczyny, czesc. Czy jest mozliwosc zalogowania sie do systemu ecp z komputera prywatnego? Logowałyście sie moze ? Jak tak w jaki sposób ? Dzisiaj w pracy nie moglam sie zalogowac a jestem ciekawa jak kierowniczka uzupelnila moj czas pracy...
Niestety nie. Tylko workflow. Ale proponuje przy najbliższej okazji wydrukować raport miesięczny w ecp :)
Dziewczyny jak wy dajecie radę pracując pojedynczo bo ja mam już dość, ani zjeść ani się wys@@c, to zrób tamto zrób, zwroty, aktualizacje, miliony ankiet, planogramy. Dostawa - jestem sama, ludzie się kręcą non stop, to podaj tamto pokaż, najlepiej jeszcze d@pa zaklaskaj, ja już mam dość, dziś się poplakalam na sklepie.
Nie przejmuj się aż tak to nie Twój sklep. Rób tylko tyle co dasz radę. Zamykaj sklep i idź na przerwę i do toalety. Nie zdarzysz dziś to zrobisz jutro. Wrzuć na luz inaczej się wykończysz. Pamiętaj że zarabiasz najniższa krajową. Jaka płaca taka praca. Nic Ci nie zrobią jak czegoś nie zdarzysz zrobić.
Ale ile się można nasluchac, wypiszesz rozkład zadań i jeszcze wypisz czas ile to zajęło, praca na akord, stwierdziłam że najlepiej się pracowało jak byliśmy jako polbita, nigdy nie było kolorowo ale teraz wyzysk totalny.
Ale ile się można nasluchac, wypiszesz rozkład zadań i jeszcze wypisz czas ile to zajęło, praca na akord, stwierdziłam że najlepiej się pracowało jak byliśmy jako polbita, nigdy nie było kolorowo ale teraz wyzysk totalny.
No będą mierzyć, aby na maxa wykorzystać godziny efektywne. 5 minut na kosz jak w Rossmann. Wszystko robione czasowo jak w większości sieciówek. Niestety czas przywyknąć ????
Niewygodne odpowiedzi są usuwane. Tylko w Rossmannie w koszu jest towar z danego działu a nie jak u nas wszystko razem pomieszane i robią to w nocy a nie dzien gdzie trzeba kasować i obsługiwać ludzi.
Może panie regionalne z rossmanna pokażą nam jak rozkładają kosz w 5 minut. Śmieszna firma, pracowalam w różnych sieciowkach i takich cyrków nie było jeszcze za taka marną kase
Mam koleżankę w Rossmannie, dostawy wjeżdżają w roll-boksach po kilka ton towaru. Po takiej nocce z dostawa przez tydzień dochodzi do siebie. Zdecydowanie wole nasze kosze i dostawy w ciągu dnia. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma:-)
Też mam koleżankę co pracuje w Rossmannie i mówi że bez porównania z natura. Mówiła że nigdy by tu nie wróciła. Oczywiście o takiej wyplacie możemy pomarzyć. Niech wymagają proporcjonalnie do pensji.
Wjezdza po kilka ton towaru- i to widac na polkach w rossie. Polki zapelnione na maksa. Nie ma sytuacji, ze czegos nie ma.. a u nas? Po kilkaset pustych miejsc po dostawie, przez miesiac czy dwa nie dostajemy konkretnych produktow, klientki chodza i wypytuja. Tak sie traci klientow droga naturo. Mala ilosc towaru ja polkach nie zacheca do zakupow. Do tego wasze wysylki zamowien internetowych-mozna poczytac komentarze pod postami na fb-oczywiscie przed waszym szybkim ich usunieciem ;-)
Ale C&C masz robić, nawet jak jesteś 12,5 godz sama na zmianie, masz dostawę, zrobić puste miejsca po dostawie, obsługiwać klientów, wdrożyć planogram i zrobić że dwie inwentaryzacje cząstkowe. Nie wspominając o myciu półek bo czystość musi być, musisz też dołożyć towar i wydać zamówienia internetowe, a w międzyczasie przygotować na zapleczu wpłatę do banku.
My jesteśmy sklepem wysokoobrotowym i pracujemy po dwie osoby :( i też ciężko to ogarnąć. Dostawka ma być rozłożona w 4h a mamy po 80 koszy - 1 osoba na kasie, a druga dy*ma z dostawka... Oczywiście Mr nie rozumie dlaczego nie mamy czasu zrobić porządku, a w rossmanie obok nas mają mniejszy ruch i uzetki do towaru.... Także chyba ściema ze tak się pracuje w Rossie...
Oczywiście że sciema tylko po to by wycisnąć z nas jak najwięcej mały kosztem. Ja jestem na wypowiedzeniu i mega się cieszę ze już tam nie muszę wracać
Teraz jeszcze całą dostawę masz zczytać kolektorem, żart jakiś we 2 osoby 45 koszy wykladalysmy 2 dni , a jeszcze to sprawdzić to też 2 dni, niestety ale po 14 latach pracy zamierzam odejść z tej firmy ,nie dam się zajechać
Hej, my zczytujemy dostawe od dluzszego czasu. Jest duzo brakow w towarze. Zglaszamy braki z dostawy, ale magazyn tych reklamacji nie przyjmuje. WIec taka to robota.. my sprawdzamy przez caly dzien kolektroem, a magazyn i tak twierdzi, ze u nich sie wszystko zgadza, a nam brakuje np. 10szt lakierow do wlosow, plyny, proszki, ktore sa na dokumencie a w koszach niestety nie. Brak slow. A pozniej zle nam wychodza inwentaryzacje..
MR mowila ze niedlugo ma byc nowy dyrektor zapasow, tylko jeszcze go przekonuja i ma to naprawic
Wiem tyle co uslysze. Ale patrzac na puste miejsca i to co jest w koszach to trudno sie diwic.
ja też mam i moja kumpela mówi, że w Ross mają zawsze mężczyznę do pomocy i jest towar od kilku miesięcy lepiej trafiony
(usunięte przez administratora)
co ci prześlą jak w magazynie pustki :) a sklep internetowy to atrapa
Bardzo się cieszę, że zmieniłam pracę i Wam dziewczyny życzę tego samego. Bałam się zmiany bo pracowałam 8 lat w firmie, ale podjęłam decyzję i jestem przeszcesliwa, że się stamtąd uwiolnilam. Trzymam za Was kciuki, nie zastanawiajcie sie ani chwili jeśli pojawi Wam się okazja i nie bójcie się zmian!!!
RMS dostaja Premię za plany przez cały czas! A o nasz premi nic nie słychać!!! usunęli mój komentarz z wczoraj ...
Dziewczyny jak można sprawdzić ile wykorzystało się urlopu?
Pracował ktoś jako magazynier lub pracownik kompletacji w na magazynie w Błoniu i może się podzielić opinią o pracy zarobkach i atmosferze.
Pracowałam w Naturze przez prawie półtora roku na umowie zlecenie, ponieważ tak było mi łatwiej godzić pracę z nauką. Z racji tego, że była kierowniczka zaczęła nadużywać tego, że mam nienormowany czas pracy ("boli mnie głowa, możesz przyjść za mnie do pracy?", "Muszę iść do lekarza, możesz mnie zmienić za pół godziny?"), od stycznia tego roku w końcu przeszłam na pół etatu. Zgodnie z zasadami pierwszą umowę dostałam na 3 miesiące. W marcu umowa wygasła, a ze względu na trudną sytuację byłam pierwsza do odstrzału, więc nie przedłużono mi jej na kwiecień. Pod koniec maja dostałam informację, że od czerwca mogę wrócić, ale tylko na zlecenie. Zgodziłam się, bo wcześniej zmieniła się kierowniczka i atmosfera w pracy zmieniła się o 180 stopni. Kierowniczka natychmiast wystawiła mi umowę, żeby menadżerka mogła ją zatwierdzić, ale menadżerka oczywiście na wszystko ma czas, więc zajrzała do niej dopiero na początku czerwca i wtedy oznajmiła, że jak pracowałam na umowie o pracę to nie mogę wrócić na umowę zlecenie, bo tak stanowi prawo pracy. Jasne, jeśli takie są zasady to jest to dla mnie zrozumiałe, ale miała jakieś 2 tygodnie na to, żeby mi to przekazać. To nie był pierwszy raz, kiedy menadżerka tak zwlekała z zatwierdzeniem umowy, często się zdarzało tak, że umowę na kolejny miesiąc dostawałam w połowie tego miesiąca i teraz widzę jak ogromny błąd popełniałam zgadzając się na coś takiego. Rozumiem, że jakbym 1 czerwca była w grafiku to przepracowałabym dzień za darmo? Atmosfera w zespole jest super i tylko dlatego tak chętnie chciałam wrócić. Z takim zespołem nawet ten natłok obowiązków wydawał się trochę lżejszy. Jednak po tym jak zostałam potraktowana po przepracowaniu tam prawie dwóch lat nie zamierzam tam wracać, nawet jeśli przywrócą tę połówkę etatu. Podejrzewam, że nie jestem jedyną, której wywinięto taki numer i pewnie dotknęło to także osoby, które pracowały tam o wiele dłużej niż ja. Podejście zarządu do pracowników jest karygodne i nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Z resztą nie tylko moja sytuacja, ale prawie wszystkie inne wypowiedzi doskonale o tym świadczą. Nie wiem też w jaki sposób chcą, żeby obsługa była "profesjonalna" skoro w poszukiwaniu oszczędności wypięli się na długoletnich pracowników i zamiast nich wolą zatrudnić nowe osoby na umowę zlecenie, dowalając kolejny obowiązek osobom z umowy o pracę, bo to przecież one, a nie zarząd, zajmują się wdrażaniem nowych do pracy, a z tego co wiem to teraz tylko jedna osoba z etatu może być na sklepie.
Świetnie Cie rozumiem... Kończyła mi się umowa pod koniec czerwca i zaproponowano mi 3/4 etatu.. Nie zgodziłam się... Ale tylko dlatego że mam swój honor. Pracowałam 4 lata robiłam wszystko i na sklepie i na biurze, nowa dziewczyna przyszła od stycznia i w czerwcu nawet pustych metek nie umiała nie mówiąc już o tym żeby przyjąć bon na kasie bądź zrobić zwrot i miała mieć pełny etat od lipca bo tarcza się kończy a ja 3,/4 tylko dlatego że kończy mi się umowa. (usunięte przez administratora)
Wiele osób u mnie pracowało na umowę zlecenie... A wcześniej na umowę o pracę... Totalna bzdura.
Dokładnie. Ja jak sie zatrudniłam pracowałam na umowie o prace potem na zlecenie a teraz znowu na umowie o prace
Jak wypłaty dla mnie porażka!
To.co oni wyprawiają teraz, tego normalny człowiek nie da rady znieść. Mnóstwo obowiązków,a rąk do pracy brak. Co chwile zmiana zdania, raz wracają do pełnych etatów ,za chwile jednak odwołują wszystko. Grafik zmieniany w tym miesiącu chyba z 3 razy ,a dopiero początek miesiąca...Straszą ,ze będą zabierać godziny, jak nie będziemy robić planów. Ale ja się pytam jakim prawem beda zabierać i dawac może mniejszą pensje bez aneksów do umów ?I jak robic plany skora brak personelu do obslugi i co najważniejsze pustki na półkach, brak towaru...Ale puste miejsca robione codziennie ...Ciągle czegoś wymagają ,a w zamian nic nie dają od siebie.
Prawda. Mialam miec od lipca na umowe dziewczyne w drogerii do pracy, polowe czerwca juz pracowala, szkolila sie. A tu nagle ostatniego czerwca, ze jednak nie.. jednak nie ma dla niej etatu. Nie mamy pracownikow w naszej drogerii, dwie dziewczyny sie zwolnily i na ich miejsce nie dostalysmy nikogo!!! To co sie wyprawia wola o pomste do nieba. Wstyd!!
U nas 2 dziewczynom regionalna nie przedłużyła umowy a jedna złożyła wypowiedzenie. Czyli 3 dziewczyny praktycznie w tym samym czasie mi odeszly ,zostałam z koleżanką która ma 3/4 etatu, w zamian poki co nie mam żadnego pracownika, nawet umowy zlecenie bo nikt nie chce przyjść tu pracować. Sa wakacje zaplanowane urlopy a tu nie ma kto pracować. Jeszcze tyle obowiązków. Aktualnie jestem na etapie szukania pracy...mam dość
W firmie dużo się mówi o godzinach efektywnych dla sklepów. Nie wiemy o co chodzi ale ma to dać gigantyczne odzczednosci
Pojedynczo po 12.5h. Porażka
Nie da to żadnych oszczędności. To kolejny projekt który powstaje tylko po to żeby zarząd pelionu myślał że cokolwiek się w naturze robi. A potem roczek minie, efektów zeru i będzie można zacząć kolejny projekt, a zarząd pelionu grzecznie wszystko kupi jak zawsze.
No niestety inspekcja faktycznie musiała by zajrzeć w nasze miejsca pracy. Może ktoś niechcący zgłosi.
Kto wymys pracę po 12 godzin bez możliwości odpoczynku żeby usiąść trzeba gdzieś na podłodze przykucac spacery po 12 godz to przecież człowiek zmęczony jest nie jesteśmy maszynami powinny być przerwy konkretne, braki personalne ,jesteśmy w Polsce chcemy godne zarobki i warunki
To jaki firma ma brak szacunku dla pracownika to jakaś masakra. Regionalne mają wszystko w poważaniu bo myślą, że są wielce ponad pracownikami,a tak naprawdę nic nie potrafią. Zero odzewu, odbierania telefonów. Wielkie damy... Dobrze, że już tam nie pracuje.
Czekam, kiedy wszyscy zbuntują się na tyle, że zabranie im rąk do pracy. Wtedy się obudzą. Nie życzę źle, odwzajemniam traktowanie- nas pracowników. Robią z nami co chcą. Zaczniesz sie odzywać, to usłyszysz, że na twoje miejsce może przyjść kto inny. Ciekawe tylko, gdzie drugich takich (usunięte przez administratora) jak nas znajdą. Człowiek powstrzymuje się z tym wypowiedzeniem, bo ma nadzieję na lepsze. Jak widać, nadzieja matką (usunięte przez administratora)
Kto ze "starych" MR jeszcze pracuje? Beata, Andżelika, Aneta, Agata W. I druga Agata W. z Warszawy, Ania ze Śląska, Natalia? Nadal wytrzymują?
Została Kinga, Aneta Beata i,Anna. Andżelike i Agatę W też zwolnili. Ale ich dni też są policzone. Wszystkich wymieniają na R. Potem będą sklepy-taka jest obecnie strategia firmy. Góra myśli, że to pomoże
W tej firmie nigdy nie bylo dobrze ale teraz to już wgl porażka odkąd zatrudnili panie z rossmanna. Radzę wam dziewczyny żebyście uciekały stąd jak najszybciej.
(usunięte przez administratora)
Chce się wykazać : D Nie raz były w tej firmie Panie które myślały ze sprzątanie jest najważniejsze . Swoją drogą ,teraz jest to nie realne jak się pracuje pojedynczo, i wymienia z koleżanką i jesteście kilka godzin razem .
Jak to wszystko czytam to się tylko zastanawiam co Wy tu jeszcze robicie....? Pracowałam kilka lat w Naturze. Było bardzo ciężko a kasa wiadomo,kiepska. Miałam dość i zmieniłam pracę. Teraz mam lepszą pracę,mniej wysiłku i sporo większe wynagrodzenie. A premia minimalna za wyrobienie planu minimum 1 tyś zł. Jest za co pracować. Jest sporo ofert pracy. Uciekajcie póki możecie. Nie czekajcie do emerytury. Nie dajcie się poniżać
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Zobacz opinie na temat firmy Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 386.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 357, z czego 15 to opinie pozytywne, 166 to opinie negatywne, a 176 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Kandydaci do pracy w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.) napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
