I jeszcze jedno. Nie jest w interesie adwokata szybkie zakończenie sprawy, szczególnie z góry przegranej. Im dłużej proces trwa tym większe koszty ponosi klient a za końcowy wynik procesu adwokat i tak nie odpowiada. Robił co mógł.
Kolejne pismo wychodzi teraz do zarządu CP. Ciekawe co zwycięży, rzeczowa kalkulacja czy trwanie w przekonaniu że poprzez rozciąganie procedur sądowych można uniknąć egzekucji długów. A odsetki rosną.
Polteron wypłaca pracownikom tylko minimum z umowy. Priorytet ma zatrudniona rodzina. Administracja w tym księgowość obsadzona jest przez samych swoich. Firma dryfuje jeszcze dzięki takim dla których "lepszy rydz jak nic".
To prawda. Aby tam pracować trzeba mieć mentalność misjonarza. Ilu takich charakternych leniwców zostało. Czy pomimo to zarząd do nich dokłada? Czy to oni kosztem własnych zarobków utrzymują przerośniętą administrację i pozostawiają bonusy zarządowi. Najczęściej z firmą utożsamiają się wspólnicy, lecz czasem przyklejają się mruczące pod nosem wylęknione miernoty bez inicjatywy.
Trzeba mieć niebywały tupet i być bezczelnym cynikiem, aby jak za komuny która rozdawała medale i goździki zamiast godziwego wynagrodzenia, bazować na poczuciu misji i utożsamianiu się pracowników z firmą. Popytajcie "byłych" jak po latach pracy zostali potraktowani. Skąd wzięły się odwołania do sądu i trwające latami procesy sądowe? O tym ani mru.. mru..?!
Czy Polteron wypłaca pieniądze pracownikom za niewykorzystany urlop lub nadgodziny?
Trzy dni minęło. Pismo wychodzi.
Czy CENZOR trochę nie przesadza zdejmując kolejne relacje. Te wpisy to samo życie. Chyba należy się potencjalnym poszukiwaczom pracy rzetelna wiedza na temat tej firmy. Po co eksperymentować, tracąc czas i nieraz zdrowie.
Macie trzy dni na zapłatę moich wszystkich należności. W przeciwnym przypadku informacja o długach i rozprawach zostanie przekazana do Mostostalu, z którym próbujecie zawrzeć porozumienie.
Może zapytać w ambasadzie?
Na zderzaku limuzyny plakietka ze znakami CC. W sądzie procesy o zapłatę. Kiedyś się skończą i zapadną wyroki. Wtedy zobaczymy, czy pytanie wierzyciela jest zasadne.
Wierzyciel to ten co uwierzył, że dostanie zapłatę. Dłużnik to ten co tej zapłaty nie zrealizował. Jeśli jest to działanie powtarzalne i nie dotyczy tylko jednej osoby, to jak to można nazwać ?!
Czy dłużnik może być HONOROWYM konsulem?
(usunięte przez administratora)
Osoby postronne nie wiedzą i nie do nich jest to zapytanie. Może odpowie mój rozmówca, bo ten pewno pamięta. Piszcie po polsku inżynierze. W tej firmie jak w kinie, czasami się przejaśnia, ale to tylko projekcja marketingowa. Rzeczywistość to twój stan konta po wypłacie i parking zarządu.
NIEBAWEM ODSETKI PRZEROSNĄ KWOTĘ DŁUGÓW. OD ODSETEK TEŻ BĘDĄ ODSETKI. Im dalej w las tym więcej drzew. Przed długami nie ma ucieczki.
Od "zamiatania" to był ktoś inny. A co robię teraz to nikogo nie powinno interesować. Tematem rozmowy jest firma z którą tutaj wszyscy mają problem. Widać, że ktoś mocno się obruszył... Nic życzę szczęścia w szukaniu innych firm (normalnych). Pracownie te które ja pamiętam już wyglądają zupełnie inaczej niż kiedyś.
B. pracowniku dlaczego odpowiadasz na "ODSETKI". Czy sam jesteś dłużnikiem, czy to ciebie puścili z torbami. Chyba jednak szwendałeś się po dołach bo mało wiesz kto kogo i dlaczego. To obojętne czy jesteś Zbyszek, Bogusław, Jolka czy inny z problemami; pisz prawdę, bo wbrew temu co ktoś napisał na tym forum nie jesteśmy anonimowi. A swoją drogą, ta firma jak i wszystkie poprzednie jej wcielenia od lat powielają ten sam schemat działania "na hienę", kończąc programowaną upadłością. Za-rząd jakoś się wyżywia.
Co za bzdury. AS nigdy nic nie stworzył. Wieczne zmiany i niewiedza kosztowała dużo poprawek w projektach ... Przekonanie go do zmiany stanowiska zajmowało mniej więcej 5 minut i projekt wywracał się do góry nogami. Wspaniałe doświadczenie w prowadzeniu biura - gratuluję. ZUS i inne wspaniałości, które spotykały wszystkich po kolei były prowadzone przy udziale AS'a. Wszelkie rozmowy nt. niewypłaconych premii również w obecności AS. Ciekawe jak to wspomniany pan wniósł firmę na wyższy poziom? Jeszcze na koniec nt. AS wystarczy popytać na mieście (Krk nie taki duży jak się wydaje) i wszystko się wyjaśni. Opinia nt. kierownika wszystkich pracowni jest okropna, która potwierdza się tylko w rzeczywistości. Bardzo żal tylko ludzi (nie rodziny!), którzy tam dalej muszą pracować ....
Były pracowniku. Chyba nie wiesz o kim piszesz, po prostu mylisz osoby. AS nigdy nie był "kierownikiem wszystkich pracowni". Dawno już z tą firmą nie ma nic wspólnego. Ten opis jak ulał pasuje do pełniącego tę funkcję nadal pana Pawła C. Jeśli jednak robisz to celowo to miej odwagę i podpisz się. Inaczej twoje wpisy są jedynie kiepską prowokacją.
Ja piszę o tym co było. Pan AS brał udział w całej zabawie na 1000% ... Wspomniany Pan C to zupełnie inna sprawa i inny temat do rozmowy. W sumie ta cała firma to jedno wielkie .... z którego każdy ucieka jak najszybciej i jak najdalej.
A co TY robiłeś w tej firmie, zamiatałeś? A teraz co robisz: to samo co czy ci się nudzi?
Ja tam sobie myślę, że oliwa zawsze sprawiedliwa. Pan AS wielki kierownik biura projektów dostał w końcu nauczkę. Już koniec donoszenia na biednych pracowników do ZUS'u, wysyłanie za karę na delegację itp zagrywki. Nawet się przyjemnie czyta to co tutaj się wyprawia. Żal tylko prawdziwych pracowników, którzy chcieli zdobyć doświadczenie w branży i czegoś się nauczyć. Niestety przykład z góry szedł nie taki jak powinien. Pan AS przy rozmowach w obecności p. prezesa sam grał pierwsze skrzypce przy gnojeniu pracowników. Co takiego musiało się wydarzyć, że p. AS jest tak bardzo poszkodowany? Czyżby braki w gigantycznych poborach zaczęły doskwierać? Pozdrawiam wszystkich pracowników, którzy chcą walczyć o swoje. Da się to wygrać jednak trzeba być dość bezczelnym i nie dać się zastraszyć!!!
Kim ty jesteś były pracowniku, że piszesz takie bzdety. ZUS i delegacje zawsze były w rękach właścicieli firmy realizowane przez służby administracyjne. Jeśli tak bardzo interesuje Cię los Pana AS to zadaj mu pytania, a nie obrażaj człowieka który merytorycznie stworzył tę firmę, windując ją technicznie o kilka poziomów do góry. To pozwoliło na znaczny wzrost zatrudnienia z którego może i Ty skorzystałeś. Pan AS przepłacił zdrowiem swoje zaangażowanie i przeszedł na emeryturę. Nie pamiętam, aby kogokolwiek gnoił, czasem jedynie namawiał matołków - których nie mało się przewinęło - do zmiany zawodu. Czy byłeś wśród nich?
Może warto przestać żyć przeszłością? Jeżeli pracujesz w innym miejscu to dobrze. AS miał udział przy tworzeniu najlepszego okresu dla Polteronu. Teraz jest tam pewnie inaczej. Pracują tam wolni ludzie i mają wybór - nikt ich na siłę nie trzyma. Było i minęło.
A czas jak rzeka, jak rzeka płynie... a o was ani widu ani słychu...Halo... jest tam kto?
Szanowny Panie Mecenasie dziękuję za kolejny przedświąteczny prezencik. Przywołane przez Pana wpisy nie istnieją. Podsumowanie mojej korespondencji zawarłem w oświadczeniu z dnia 18.11.2015 godz. 15:17:08. Na tym forum nie mam więcej nic do dodania. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Dobrego Nowego Roku 2016 w którym mam nadzieję zakończymy wszystkie nasze sprawy. AS
(usunięte przez administratora)
Dokładnie to wygląda tak. Przy zawieraniu umowy wszystkie części wynagrodzenia są sumowane i prezentowane klientowi jako kwota do wypłaty. W praktyce realizowana jest tylko kwota zasadnicza a reszta bardzo rzadko a często w ogóle. Żądaj regulaminu. W ramach tzw. befitu zarząd kiedyś wystawiał w knajpie wigilię z nagrodami dla zarządu - chyba już tego nie robi. Bywało też, że w ramach imprez konsularnych finansowanych przez firmę robiono spęd pracowniczy w celu podniesienia frekwencji. Innych benefitów nie pamiętam. Korzystając z okazji życzę członkom zarządu przed Świętami BN zrobienia solidnego rachunku sumienia, skutecznej spowiedzi, żalu za grzechy, wypełnienia pokuty i zadość uczynienia wszelkiemu złu jakiego się dopuścili. Może wtedy wylądują w czyśćcu, czego im życzę.
Owszem motywują, czasem dość głośno ale do pracy. Benefitem jest pewno sama możliwość bycia na liście pracowniczej. Wszystko to MATRIX.
(usunięte przez administratora)
Szukaj innej firmy.
Jeśli szukasz "dobrej posadki" to to miejsce jest w sam raz dla kogoś takiego jak TY. Tam szybko wydoroślejesz.
odradzam. w sprawie pytania o "system socjalno benefitowy" - czegoś takiego w tej firmie nie ma.
CZY ADMINISTRATOR WYKREŚLI WRESZCIE NAZWISKA Z WPISÓW !!! SAM NIE EGZEKWUJE WŁASNEGO REGULAMINU.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polteron Sp. z o.o. Firma Inżynieryjna?
Zobacz opinie na temat firmy Polteron Sp. z o.o. Firma Inżynieryjna tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polteron Sp. z o.o. Firma Inżynieryjna?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!