Nie rozumiem waszego oburzenia. Nikt nie będzie stać za darmo i sprzedawał opłatków. Dostaje godne wynagrodzenie,pracuje w normalnych warunkach. Fundacja poza sprzedażą opłatków organizuje również zbiórki odzieży,żywności i w tym przypadku też będziecie twierdzi że biorą to dla siebie? Może zabierzcie się w końcu za kościelnych (usunięte przez administratora) i pedofili,oni was dopiero robią w konia od wielu wielu lat i wożą się maybachami za wasze pieniądze :)
Koleżankę wypowiadającą się, że "nikt nie będzie stać za darmo" zachęcam do przestudiowania terminu "wolontariat". Wujek google pomoże... Analogicznie do tego co piszesz trzeba by było powiedzieć, że nikt nie będzie dawał pieniędzy za darmo. Zastanawiam się czy z takim podejściem w ogóle jest sens "stać" i zjadać pieniądze fundacji zamiast ją wspierać. I tu przechodzimy do sedna, w każdym Auchan (12.2020) jest tylu pracowników (nie wolontariuszy), że widać jaki % zbiórki komuś pomaga a jaki jest przejadany na utrzymanie samej fundacji...
No właśnie w przypadku fundacji miałem nadzieję, że osoby sprzedające te opłatki to wolontariusze a nie pracownicy. Różnica taka, że wolontariusz robi to za darmo....
Opinia oparta na krążących stereotypach fałszywych pogłoskach i antyklerykalnych uprzedzeniach.
Cześć, ta fundacja to naprawdę (usunięte przez administratora), tez pracowałam, nie jako aniołek, ale jako sprzedawca wiatraczków. To każdego indywidualna sprawa, ale nie będę więcej wspierać tego szemranego interesu. Skoro otrzymuje wypłatę, nie jestem wolontariuszem.
Aniołek,który mnie zaczepił w supermarkecie dwa razy w przeciągu 10 minut bo za pierwszym razem odmówiłem kupienia opłatków gdyż już nabyłym wcześniej w innym miejscu- notabene w takim gdzie mam gwarancję,że pieniądze moje dobrze wydałem-namówił mnie na wsparcie tej pseudofudacji wprowadzając poprzez podanie podobnej nazwy prawdziwej Fundacji ,która istniej i faktycznie pomaga..Zorientowałem się,że zostałem oszukany dopiero po sprawdzeniu historii transakcji w aplikacji bankowej (płaciłem kartą).To niegodziwe praktyki handlowe i rzerowanie na emocjach.
Fundacja wywiesiła ogłoszenia o zbiórce odzieży i zabawek i wyznaczyła termin odbioru na ŚRODE 18.09.2021.Mieszkancy wystawili worki z odzieżą niestety nikt nie przyjechał ani 18 ani 19.09.21..Pogoda niestety nas nie rozpieszcza pada deszcz..Nikt nie odbiera telefonów .Jesteśmy rozczarowani . Czy naprawdę fundacja POMAGA ?? Czy ludzi wystawia do wiatru ?
Nie polecam pracy dla tej fundacji, niejasno przedstawione warunki pracy i (usunięte przez administratora) Na kogo w końcu zbieracie? ;)
Na święta jak robiłam zakupy byłam w galerii m1. Tam podeszła do mnie jedna dziewczyna "Aniołek" i mówi, że zbiera na domy dziecka, później podeszła do mnie druga w tej samej galerii i mówi, że zbiera na chore dzieci. W końcu podeszła trzecia i mówi, że zbiera na łóżka. W koncu pytam na co zbierają bo każda mówi co innego, że jedna, to druga to, a ona to.. ona na to, że "na łóżka dla chorych dzieci w domu dziecka". One same chyba nie wiedza na co ? Jak powiedziałam, że nie bo cos tu mi nie pasuje, to ona na to, że "sypnij pani groszek jak nie chcesz nic kupić" Omg. że cooo ? sypnij groszem ? Jeszcze do mnie, że mogę sobie sprawdzić na stronie fundacji, gdzie są na co zbierają. Oczywiście sprawdziłam nic tam nie było konkretnego. Fundacja chyba grubymi nicmi szyta ? W innym punkcie też były aniołki, ale chociaż dostałam paragon za zakup i wiem za co zapłaciłam. Pozdrawiam dziewczyny z m1
(usunięte przez administratora)
O Jakiej galerii jest mowa ?