Opinie o Armatis Polska
Czy to prawda że na początku pracownik dostaje 12 zł do łapy, znam francuski,włoski!?!
Byliśmy miesiącami przyzwyczajani do faktu, że pensja była dzień po 10. Ale dziś jest 12, konto przygotowane w pełni na zasilenie, rachunki czekają, lodówka pusta i oficjalne tłumaczenie umowy ze strony firmy nie poprawia mojej sytuacji. Jeżeli Armatis traci płynność finansową i nie stać ich na opłacenie pracowników w dotychczasowych terminach, to może lepiej wiedzieć o tym wcześniej. Więc informuję koleżanki i kolegów. I proszę mi nie pisać, że to nie jest miejsce...itd, bo właśnie jest to jedyne miejsce. Jakikolwiek najmniejszy protest, merytoryczne pytanie, domaganie się na piśmie ustnych obietnic, realizację tychże - powoduje u przełożonych histerię i stan wymagający egzorcyzmów
Na pewno w niedzielę byś dostał przelew z banku :D Trochę myślenie trzeba włączyć czasami i zainteresować się tym co jest w umowie, ale wiadomo że najłatwiej jest zaraz tworzyć wybujałe historie i oskarżać świat o swoje własne nieszczęscie. Musisz być strasznie sfrustrowany :)
12.01 to był wtorek. Trzeba nauczyć się posługiwania kalendarzem Panie Wazeliniarzu Pracodowcowy. Masz dywanik do bicia pokłonów, czy kleczysz na grochu?
10 był w niedzielę :) Ale zioniesz jadem, na pewno czujesz się lepiej po takim agresywnym komentarzu :)
Właśnie zobaczyłem na pracuj ofertę pracy, ale po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy stwierdzam jedno. Nie warto się pakować w takie (usunięte przez administratora) nawet, jeśli można w każdej chwili zrezygnować! Człowiek powinien szanować swoją godność i nie powinien pozwalać nikomu jej deptać! Może jak nikt nie będzie chciał tam pracować, to ktoś z menadżerów przyjdzie po rozum do głowy i zacznie się zastanawiać, dlaczego tak się dzieje. Gdyby jedna osoba napisała negatywny komentarz, można byłoby uważać, że nie jest to prawda, ale tutaj są ich dziesiątki i nie wydają się być fejkami z konkurencji.
Chamski komentarz. Poza tym, każdy szanujący pracowników pracodawca wiedząc, że dzień wypłaty przypada na niedzielę, dokonałby przelewów dzień , dwa wcześniej. A jeśli nie jest to możliwe, to wystarczyłby zbiorczy e-mail z informacją.
Pan pracuje na podstawie przyzwyczajenia czy na podstawie umowy? Może trzeba zacząć myśleć i planować z głową ? Może to kwestia czytania umowy że zrozumieniem? Jak sam Pan zaznaczył wypłata zawsze była w tych dniach czyli na czas, a nagle została opóźniona o 1-2dni i jest wielka tragedia i wylewać fale hejtu na wszystkich. Może trzeba się ogarnąć i lepiej planować życie. Nie pozdrawiam.
I takie opinie, gdy nawet nie złożyłeś CV ale już sączysz jad - ach, jakbym widział 80% osób, które godzą się na los bycia w swoim zakładzie pracy parobasem, przede wszystkim dlatego, że sami sobie szykują grunt pod "właśnie to i nic więcej" :) Musiz wiedzieć, że to czytają także inni ludzie, więc warto zastanowić się zanim cokolwiek się napisze.
pracowałam tam rok, pamiętam jak często były nerwy jeśli chodzi o wypłatę... odbierałam to jako brak szacunku. Każą pracować jak robot, a jak przychodzi do wypłaty to już się tak nie śpieszą...
Po wymianie korespondencji z działem HR nie byli w stanie zapienić mi 1 wypłaty w miesiącu. (rozstrzał wypłat od 25 do 10 następnego miesiąca w moim wypadku jest nieakceptowalny). Do tego, zgodnie z umową miałem otrzymywać wypłatę do 10 dnia miesiąca (umowa o pracę). Czyli zgodnie z KP psim obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie, że wypłata będzie na koncie pracownika 10 dnia miesiąca nawet, jeśli to niedziela. Jeśli pracowałeś na umowę o pracę to spóźnienie z wypłatą jest podstawą do zerwania umowy z winy pracodawcy, bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Witam, Skupiając się na konkretach: - firma wystawiła mi świadectwo pracy 3 miesiące licząc od ustania stosunku pracy. - utrudniała złożenie wypowiedzenia - przełożony stwierdził,że jeszcze pożałuję. Wyznacznikiem legalności zapisów w umowie są przepisy prawa a nie tyle same zapisy w umowie.
nie polecam, liderzy wykonują swoje zadanie tylko przez kilka początkowych dni a potem są tam tylko żeby ewentualnie opieprzyć pod koniec dnia zamiast merytorycznie pomóc, na początku nie rozumiałem skąd tak negatywne opinie, ale teraz już wiem, z dostaniem rozliczenia też ciągłe problemy
Cześć, na stronie internetowej Armatisu czytałam o etapach rekrutacji. Ile trwa cały proces od momentu skontaktowania się z kandydatem do momentu ewentualnego zatrudnienia? Ile trzeba czasu wygospodarować na poszczególne etapy? :) Jak wyglądają testy kompetencyjne/językowe?
Zwykle trwa on do 2 tygodni, ale to też zależy od zapotrzebowania na projekcie. Jest 1 rozmowa przez telefon 20-30 min, spotkanie w biurze/ lub tez online z kamerką i dłuższa rozmowa/lub test co zajmuje około godziny. Następnie w kolejnym tygodniu odpowiedź i początek 2-tygodniowego szkolenia. Co do wymagań językowych to C1 lub bardzo mocne B2 ale najważniejsza jest płynność w rozmowie a nie znanie zasad gramatycznych.
Jaka jest stawka na projekcie Flixbus z językiem angielskim?
Stawki to jawna dyskryminacja. Dlaczego agenci na języku włoskim zarabiają więcej niż agenci na języku hiszpańskim? Wszystkim szczerze odradzam prace tam
To raczej dosyć logiczne. Armatis zarabia na projektach zlecanych przez inne firmy. To te firmy ustalają ile są w stanie zapłacić za poszczególne języki, jakie mają zapotrzebowanie itp. Jeśli firma X oceniła że język hiszpański jest dla nich mniej warty niż język włoski i płaci mniej Armatisowi za znalezienie pracownika w tym jeżyku to logiczne, że po odciągnięciu swojej marży Armatis zapłaci mnie pracownikowi, który generuje mniej przychodu.
Czy w Armatis Polska możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
A ile ta wypłata wynosi? Pracowałeś w Armatisie więc na 100% wiesz coś na ten temat. Ciekawi mnie ile tu dają na start i czy są jakieś premie, no i na jakich zasadach je przyznają. Odpowiesz mi? :D
Witam, Ogólnie Armatis posiada różne projekty. Niektóre z nich są w w języku polskim inne w angielskim jeszcze inne w innych językach obcych. W zależności od projektu stawka podstawowa różni się. Praktycznie na każdy projekcie możliwość jest uzyskania premii/bonusu. W zależności od projektu przyznawana jest ona za inne elementy. Na projektach sprzedażowych głównie za ilość sprzedanych produktów. Na projektach zwykłej obsługi klienta za osiąganie zadowalających wyników (brak spóźnień, produktywność, przestrzeganie przerw, zadowolenie klientów).
Nie polecam. do krzyków, że nie ma wyników i innych „delikatnych uwag” można się przyzwyczaić, ale to, jak bardzo trzeba manipulować klientem, ile rzeczy nie dopowiadać, czy po prostu wymyślać, to już wydaje mi się niemoralne. Brak szacunku dla klienta; kiedy jeden klient nie wytrzymał i podczas kolejnej rozmowy poinformował, że jeżeli jeszcze raz ktoś do niego zadzwoni, to pozwie firmę o nękanie, osoba z grupy leaderów powiedziała, żeby zadzwonić znowu za 2 tygodnie. Nie wiem jak ludzie wytrzymują tam więcej niż kilka tygodni, bo dla mnie było to niesamowicie przygnębiające, jak bardzo można mieć „wywalone” na to co mówią i chcą klienci. Gdybym był klientem Canal+ i cały czas dostawał takie telefony, napewno zrezygnowałabym z ich usług, tylko dlatego żeby mieć święty spokój. Informacja do Canal+, o tym że sposób, w jaki Armatis prowadzi ich sprzedaż, jest dla firmy bardzo niekorzystny i odrzuca stałych klientów, została dostarczona. Decyzja o szybkim zakończeniu współpracy była bardzo dobrym posunięciem. Jedyny plus jest taki, że nie robią żadnych problemów, w momencie kiedy chce się zwolnic :)
Fajni ludzie w zespole, ale jednak jest to bieda-korpo i panuje tam mentalność (usunięte przez administratora). Przerwy wyliczone co do ułamka minuty. Tak, naprawdę w Europie XXI. wieku takie coś jeszcze istnieje. Praktycznie zero benefitów i dużo więcej pracy niż na podobnym stanowisku w innych firmach.
Pracowałem tam ponad rok i nie polecam :strata czasu.
Fajnie że postanowiłeś tu wejść i zostawić swoją opinię na temat pracy w Armatisie. Może jednak doprecyzujesz co sprawiło że nie masz najlepszego zdania o tej firmie? A może i jakieś plusy się znajdą? ;)
Witam! Jestem pracownikiem nadal,, nie wiem czemu. Może że względu na pandemi i mniejsza ilość mniejsc pracy może przez przyzwyczajenie. To co ostatnio się dziej przechodzi ludzie wyobrażenia. Ludzie przerzucają się na aplikacje a nasza telewizja nie proponuję nic nowego od 20 lat. Liderzy krzyczą jak by miało to coś pomoc, jak by miało wpłynąć to na wyniki.. Przecież specjalnie nie zaniżamy wyników. Ludzie po prostu tego nie chcą albo nie chcą nic dodatkowo... Zróbcie coś z tym bo będzie coraz słabiej i jeżeli chodzi o pracowników ale i o klientów.
Ja pracowałem w Katowicach i nikomu nie polecam tego pracodawcy, chyba że chce się na bawić choroby psychicznej i nerwicy. Wypłaty nie są terminowe, plany sprzedażowe wzięte z kosmosu i nie możliwe do zrealizowania, także z premią można się pożegnać. Ciągły steres i straszenie zwolnieniem z pracy. Zatrudnionych pracowników w dziale, w którym pracowałem jest z 60 osób, a do pracy chodzi 50 procent, bo nie wytrzymują tego psychiczne. Jest bardzo duża rotacja, ludzie się zwalniają jak tylko znajdą jakąś inną robotę, a reszta jest zwaniana przez pracodawcę za pierdoły. Firma w ogóle nie oferuje stabilności w zatrudnieniu, chodzi się do pracy z obawa czy nie zastanie się wypowiedzenia na biurku. Wypłaty w Atmatisie to też jest kpina, żeby zarobić 3000 tys na rękę trzeba się zajechać na śmierć. Bazy są przedzwonione, abonenci źli, bo dzwonimy do nich codziennie, dużo poczt głosowych, ogólny sajgon. Cały czas pracuje się pod presją, ciągle słuchanie rozmów, feedbacki i opierdalanie za nie robienie wyniku. Jak nie zrobisz w ciągu 2 godzin umowy to idziesz do domu, za ten dzień wogle Ci nie płacą więc przychodzisz do pracy jako wolontariusz. Pracownicy nie są traktowanie równomiernie jedni dzwonią po bazach w ogóle nie przedwobionych i łatwych w do sprzedaży, natomiast inni przez cały miesiąc słuchają poczt głosowych. Nikomu nie polecam tego pracodawcy, za takie pieniądze i taki stres w ogóle się nie opłaca. Jest to najgorsza firma w jakiej pracowałem.
Czy to prawda że na Dzień dobry przy umie zlecenie dostaje się12 zł do łapy za godz pracy?!?
Hej. Jutro miałam mieć rozmowę o pracę, ale po przeczytanych komentarzach rezygnuję. Szkoda , że wcześniej tych opinii nie czytałam. Nie wiem dlaczego ta firma nadal istnieje :)
Hej. Zupełnie nie rozumiem jak można wystawić opinię na podstawie innych subiektywnych opinii nie będąc nawet na rozmowie kwalifikacyjnej.
@Kocica A po co jej isc na rozmowe i tracic czas? Co jej po rozmowie kwalifikacyjnej, jak cale to piekiełko dzieje się już później. Rozmowy są prowadzone okej ale chyba nie to sobie wpisujesz do cv...
Uważam, że odwołać rozmowę może każdy sugerując się własnymi powódkami i nikomu nic do tego. Jednakże wystawić komentarz/opinię na temat firmy nie będąc nawet na rozmowie, czyli o firmie nie wiedząc zupełnie nic (poza kilkoma opiniami z Goworka) uważam za totalnie słabe.
Kilkoma? Ta firma ma wystawione prawie 700 opini, mnostwo z zeszlego i aktualnego roku
Ta osoba wyraziła tylko zdanie, że w tylu negatywnych opiniach musi być coś na rzeczy i nie ma ochoty uczestniczyć w dalszym procesie rekrutacyjnym. To JEJ opinia , którą rozumiem i popieram (sama też nie będę brała udziału w rekrutacji). Ma prawo, jak i ja, do swojego zdania, jeżeli ktoś jest negatywnymi komentarzami zniechęcony, to tak jest i należy to uszanować i nie podważać czyiś odczuć.
Radzę każdej osobie, szczególnie studentom, którzy szukają pracy wakacyjnej omijać to miejsce z daleka. W szczególności projekt telewizyjny. Każda inna robota bedzie przyejmniejsza od wypruwania sobie nerwow przy kazdej rozmowie na sluchawce, 7-8 godzin dziennie. Państwo liderzy grubo mijaja sie z pojeciem „bycia liderem”. Na szkoleniu wyglada jakby na wszystkim sie znali a w pracy ich wsparcie konczy sie na darciu sie na pracownika, zaczepkach, wytykaniu bledow (bez merytorycznej pomocy) i obcinaniem godzin. Jak im nie pasuja pracownicy to zapewniaja takie warunki zeby sie tylko pozbyc czlowieka bo rotacja jest przeciez duza. Bazy z klientami, ktorzy nie zmieniaja umowy od nastu lat. A kazda rozmowa to „walka o życie”, i to na pewno uslyszy sie na szkoleniu albo pozniej w pracy ???? szkoda nerwów, naprawdę
Dokładnie tak, projekt związany z platformą telewizyjną to jest jakaś porażka jeśli chodzi o ,,liderów''. Żadnej wiedzy merytorycznej na temat skutecznej sprzedaży nie da się od nich uzyskać. Są bo są.
Nie polecam tej pracy osobom, które znaja język hiszpański. Będą zarabiały mniej w porównaniu do osób znających inne języki. Najniższa stawka na języku angielskim i hiszpańskim
Wszystkim szczerze odradzam pracy tam, nawet się nie fatygujcie z wysyłaniem CV
nie polecam pracy w Armatis, firma myśli, że pracownik jest robotem, który może pracować 7,5h na 8h na lini rozmawiając z wkurzonym klientem, który od 2 lat czeka na zwrot należnych mu pieniędzy.. liderzy tyrają i wyśmiewają pracowników...
Pracowałam tam ze 3 dni (nie licząc szkolenia) i była to najgorsza praca w moim życiu. Kolesiostwo jakie panuje w tej firmie jest przerażajace, moj czas przerwy był liczony co do minuty przez liderów, jak wróciłam po 22 minutach zamiast po 20 była mi zwracana uwaga, ale jak inna pracownica wychodziła na 45 min z liderem na obiad to nikt nie mówił ZUPEŁNIE NIC. Osoby pełniące stanowiska liderów są zupełnie niekompetentne, mam wrażenie ze awans wygrały w zdrapkach. Myślą, że pozjadali wszystkie rozumy, wprowadzają stres i presję CAŁY CZAS. Nie polecam.
Hej. Miałam mieć jutro rozmowę o pracę, ale rezygnuję . Szkoda, że tych komentarzy nie przeczytałam wcześniej . Pozdrawiam :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Armatis Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Armatis Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 148.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Armatis Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 103, z czego 20 to opinie pozytywne, 62 to opinie negatywne, a 21 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Armatis Polska?
Kandydaci do pracy w Armatis Polska napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.