Jeśli właśnie jesteś w trakcie szukania dla siebie nowej pracy, a przyszła firma proponuje ci tzw. bezpłatny dzień próbny, możesz mieć słuszne obawy. Dlaczego niektóre firmy chcą nas w ten sposób sprawdzić? Czy jest to zgodne z prawem? Poznajmy najważniejsze fakty!

czy dzień próbny jest płatny

Dzień próbny w pracy – płatny czy nie? Ta kwestia od zawsze budziła wiele emocji. Z jednej strony pracodawca nie jest pewny umiejętności pracownika i chce go sprawdzić, umożliwiając zapoznanie się z charakterystyką stanowiska, z drugiej kandydat poświęca swój czas oraz koszty, aby zwiększyć swoje szanse na uzyskanie etatu. Kto ma rację? Czy dzień próbny jest płatny? Czy oferując bezpłatny dzień próbny, pracodawca łamie prawo?

Jak może wyglądać bezpłatny dzień próbny?

Bezpłatny dzień próbny w pracy? Z taką sytuacją w ostatnich miesiącach mogło się zetknąć wielu z nas. Widzimy ogłoszenie, wysyłamy CV i zostajemy zaproszeni na rozmowę. Trwa krótko i jest dosyć konkretna, co cieszy, szczególnie że pracy szukamy już jakiś czas. Następnie pada magiczne hasło… Wystarczy jeszcze tylko przejść pomyślnie “dzień próbny” – na dosłownie “kilka godzinek” i posada jest nasza.

Zgadzamy się, bo niby czemu nie. W sumie to normalne, przecież chcą tylko sprawdzić, czy nadajecie się na dane stanowisko. Teraz jest tylu chętnych, nie ma co marudzić, trzeba działać.

Brak podpisanej na kilka godzin umowy może i trochę niepokoi, bo w końcu nie ma żadnej gwarancji, że dostaniemy pieniądze, ale jeszcze wierzymy w uczciwość pracodawcy. Przecież ma własną firmę, można go zgłosić, wystawić opinie w Internecie. Nie trzeba od razu wszystkich podejrzewać o podstęp!

Przychodzimy w umówionym terminie, wskakujemy do pracy i dajemy z siebie wszystko. Przy okazji staramy się zapoznać z personelem – nowi koledzy w pracy (! ) – oraz managerem i tym, jak praca wygląda. Wszystko pięknie, idzie nam naprawdę nieźle, już oczami wyobraźni planujemy kolejne zmiany w grafiku i niemal wydajemy teoretyczną pensję.

Na koniec żegnamy się z radością, manager zmiany dziękuje nam, że przyszliśmy, nowy kolega z pracy za pomoc i rozstajemy się w sympatycznej atmosferze. Wynagrodzenie? Oj. “To tak nie od razu…”. “Razem z miesięczną wypłatą dopiero”. “Odezwiemy się w ciągu najbliższych dni i wszystko sobie ustalimy”. Niektórzy stawiają nawet i na brutalną szczerość. “Nie płacimy za dzień próbny”. Dlaczego? „A, bo to tak tylko na próbę”.


Sprawdź też: Jak założyć bloga i zarabiać na tym?


Dzień próbny w pracy: co z wynagrodzeniem?

Nic wielkiego się nie stanie, jeśli po dniu próbnym bez umowy dostaniemy za ten czas wynagrodzenie później. Niestety, wciąż zdarza się, szczególnie w branży usługowej oraz gastronomicznej, że managerowie stawiają na taktykę całego miesiąca “bezpłatnych dni próbnych” kolejnych kandydatów.

Tak więc jeśli ktoś sobie to dobrze ułoży, może mieć darmowych pracowników przez cały miesiąc. Pełnych zapału, starannych i co najważniejsze, kompletnie bezradnych wobec zastanych faktów.

Właściciel restauracji musiał dokonać małej redukcji etatów, a zatem zapłaci pracownik. Takich zagrywek nie należy w żadnym wypadku ignorować!

Wynagrodzenie za pracę w dzień próbny – przepisy

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy wynagrodzenie za pracę jest podstawowym elementem stosunku pracy. Co więcej, za wykonaną pracę przysługuje wynagrodzenie, którego pracownik nie może się zrzec. Natomiast w celu sprawdzenia kwalifikacji pracownika i możliwości jego zatrudnienia należy zawrzeć umowę o pracę na okres próbny.

Taka umowa jest inną formą umowy o pracę na czas określony. Różni się od niej tym, że umowa o pracę na okres próbny nie może trwać dłużej, niż 3 miesiące oraz można ją szybciej wypowiedzieć. Za okres próbny należy nam się oczywiście wynagrodzenie, do kwoty ustalonej wcześniej z pracodawcą.

Co to oznacza dla tych, którzy na własnej skórze przekonali się, jak działają “bezpłatne dni próbne”? Swoich praw powinni dochodzić przed sądem pracy!

Umowa na okres próbny

Skoro jedyną opcją zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika jest zawarcie umowy na okres próbny, przyjrzyjmy się bliżej temu pojęciu.

Umowa na okres próbny powinna być zawarta na piśmie i zawierać m.in. takie informacje jak: strony umowy, rodzaj umowy, miejsce wykonywania pracy, datę jej zawarcia, termin rozpoczęcia pracy, wymiar czasu pracy i wynagrodzenie.

Jak możemy przeczytać w art. 34 Kodeksu pracy, umowę na okres próbny można rozwiązać za wypowiedzeniem, a okres tego wypowiedzenia wynosi:

  • 3 dni, jeżeli okres próbny nie przekracza 2 tygodni,

  • 1 tydzień, jeśli okres próbny jest dłuższy niż 2 tygodnie,

  • 2 tygodnie, jeśli okres próbny obejmował 3 miesiące.

Umowa na okres próbny a przepisy

Pracownik, podpisując taką umowę, zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Prawo obliguje także do godziwej zapłaty za cały ten czas.

A co jeśli nie dostaliśmy umowy na piśmie? Po raz kolejny wchodzą tu w grę przepisy zawarte w Kodeksie pracy, które mówią o tym, że pracodawca przed dopuszczeniem pracownika do pracy potwierdza pracownikowi na piśmie ustalenia co do wszystkich szczegółów. Jednakże forma ustna jest także wiążąca dla obu stron i zobowiązuje pracodawcę do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Do wad umowy na okres próbny, należy z pewnością to, że pracodawca nie możliwości wcześniejszego sprawdzenia przydatności nowozatrudnionego na danym stanowisku. Jednak także pracownik podejmuje pewne ryzyko, nie ma bowiem możliwości sprawdzenia warunków pracy oraz zweryfikowania, czy wynagrodzenie jest adekwatne do rodzaju pracy.


Może Cię zainteresować również:


Bezpłatny-dzień-próbny-pracodawca-łamie-prawo

Bezpłatny dzień próbny – jak zgłosić pracodawcę do sądu pracy?

Mało kto wie, że w przypadku zgłoszenia nieuczciwego pracodawcy do sądu pracy, nie będzie on mógł powołać się na argument, że umówił się z pracownikiem, że ten nie otrzyma wynagrodzenia za pracę wykonaną w ramach “bezpłatnych próbnych dni pracy”, gdyż taka umowa byłaby bezskuteczna. Prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia za wykonywanie swojej pracy jest jednym z jego podstawowych praw!

Bezpłatny dzień próbny w pracy – konsekwencje dla pracodawcy

Umowę taką trzeba podpisać najpóźniej w dniu faktycznego rozpoczęcia pracy. Jak widać, bezpłatny dzień próbny, po którym pracodawca już nigdy nie dał żadnego znaku życia to nie tylko paskudna, ale i niedopuszczalna w świetle prawa praktyka. Co zrobić w sytuacji, w której padliśmy jej ofiarą?

Pierwszym krokiem powinien być telefon na Infolinię Centrum Poradnictwa Państwowej Inspekcji Pracy, gdzie zostaną nam udzielone wszystkie informacje na temat tego, jak krok po kroku zgłosić sprawę do sądu pracy. Infolinia działa od poniedziałku do piątku w godz. od 9.00 do 15.00.

  • dla dzwoniących z telefonów stacjonarnych – 801 002 006

  • dla osób dzwoniących z telefonów komórkowych – 459 599 000

Uwaga! Połączenie z infolinią jest płatne (w tym czas oczekiwania na połączenie z konsultantem).

Takie działanie z naszej strony powinno doprowadzić do wszczęcia kontroli u danego pracodawcy i nałożenia na niego kary grzywny. Oprócz tego pracownik powinien wystąpić do sądu o ustalenie stosunku pracy i o zapłatę wynagrodzenia. W tym wypadku konieczne będzie także zebranie dowodów przepracowania dnia próbnego. Mogą to być np. zeznania świadków oraz ustalenia przekazywane w SMS-ach lub mailach.

Dzień próbny – czy warto dochodzić swoich praw?

Jeśli mieliśmy do czynienia z bezpłatnym dniem próbnym, zgłoszenie nieuczciwego pracodawcy do PIP-u jest konieczne. Jednak aby dalej skutecznie dochodzić swoich spraw, należy również zgłosić się do sądu pracy z wnioskiem o:

1) stwierdzenie istnienia stosunku pracy,

2) rozwiązanie stosunku pracy z pracodawcą bez wypowiedzenia z winy pracodawcy,

3) żądaniem zasądzenia od pracodawcy odszkodowania w wysokości wynagrodzenia, jakie przysługiwałoby pracownikowi przez okres wypowiedzenia.

W praktyce udowodnienie, że doszło do niezgodnego z prawem bezpłatnego dnia próbnego, nie zawsze jest łatwe – a to mało dowodów, a to kwota zbyt niska, aby chciało nam się od razu iść z tym do sądu. Jeżeli jednak podobne historie zawsze będziemy odpuszczać, będzie ich tylko coraz więcej.

Co zamiast sądu?

Najlepszym rozwiązaniem, jeśli nie chcemy podejmować się dochodzenia swoich praw, jest stanowcza odmowa bezpłatnych dni próbnych, jeszcze zanim do nich przystąpimy. Mamy wtedy pewność, że chroni nas Kodeks pracy i zyskujemy gwarancję na wypłatę wynagrodzenia.

Warto zawsze dopytać pracodawcę o formę proponowanej umowy lub wynagrodzenie za okres próbny, a przy tym powołać się na obowiązujące przepisy. Już po jego reakcji będziemy widzieć, czy znaleźliśmy miejsce, w którym warto pracować!

QUIZ: Czy nadajesz się do pracy w gastronomii?

Czy nadajesz się do pracy w gastronomii? Sprawdź swoją wiedzę w naszym QUIZIE. Powodzenia!

Oceń artykuł
3/5 (2)