To jeszcze ten stwór istnieje i nabiera ludzi???? Jestem zaskoczona...
To jeszcze ten stwór istnieje i doi?
Dalej nabierają ludzi? Z drugiej strony, zadłużeni w zus, zadłużeni w urzędzie skarbowym i w tym chorym państwie nikt się za nich nie weźmie??? Ciekawa jestem, czy istotnie biuro w Gdańsku jest, czy tylko fikcja, jedna z wielu...
To i tutaj już tworzy się historia? Firma Art Point, z której ja pracując w BWC, potem ZBWC (zresztą kto to wie), pensje jak już dostawaliśmy po terminie i to właśnie z Art Point. Na te firmy trzeba uważać, ja osobiście odradzam pracę dla tych ludzi. Nie szanują nikogo. Sami nie wypłacali nam pensji mówiąc, że nie mają, ale sami wyjeżdżali sobie na wczasy.... a ludzie siedzieli bez wynagrodzeń, nawet nie mając informacji, kiedy dostaną jakiekolwiek pieniądze. Dziwię się, że jeszcze ten stwór istnieje. Niezadowolenie klienci, którzy dostali zawiadomienia z urzędu skarbowego, aby przesyłam do niego zobowiązania wobec ZBWC, niezapłacone składki ZUS... tak to prawda o firmie doradczej, która ma doradzać w kwestiach finansowych, a nie poradziła sobie ze swoimi. TRAGEDIA. Nie pozdrawiam
Mam pytanie, ile osobom zalegają z kasą?? Czy są chętne osoby, aby wnieść pozew zbiorowy? Jak nie upomnimy się w sądzie, tak będą dalej oszukiwać pracowników mamić wizjami prezesa! Firma ma już swoją "renomę", wystarczy poszukać w internecie.
Warto się chandryczyć? Oczywiście zależy ile są winni. Ciekaw jestem, kiedy klienci się kapną, co to za firma - przekręt...
Dlaczego przekręt? Powiedz, proszę bo może Twoja opinia pomoże wielu osobom, które w przyszłości mogą planować współpracę z firmą Zurich Berlin Warsaw Consulting. Uda mi się właśnie od Ciebie czegoś dowiedzieć? Zachęcam do rozwinięcia podanych kwestii.
Ponieważ o umowę zlecenie/umowę o dzieło/umowę o pracę trzeba się prosić. Ponieważ o wypłatę wynagrodzenia trzeba się prosić. Ponieważ wynagrodzenie o pracę wypłacane jest po terminie. Ponieważ dzięki tej firmie, nie mam opłaconych wszystkich składek ZUS. Ponieważ.... itd...
Dawne BWC - Berlin Warsaw Consulting, czyli… najgorsze doświadczenie zawodowe ever. Rodzinnny pseudo biznes już po raz enty zmieniający nazwę spółki dla pozorów stworzenia rzetelnej i dobrze prosperującej firmy. Pan Prezes wysyłał tym ładniejszym pracownicom wiadomości po godzinach pracy, zachęcał na wyjazdach służbowych do wspólnych kolacji i spędzenia wieczorów w jego pokoju. Żona prezesa podejrzewała kolejno każdą nowo zatrudnioną pracownicę o romans z prezesem i zlecała siostrze również pracującej w ww firmie ,,wybadanie" tematu, czy przypadkiem któraś jest na tyle naiwna, że wejdzie w dziwny układ a’la romans z pożal się boze żałosnym prezesem. Śmiech na sali z perspektywy czasu, chociaz w tamtym okresie dla młodej dziewczyny to dość spora trauma i stres przed przyjściem do pracy. A poza molestowaniem seksualnym? Firma krzak, trzeba się prosić o umowę o dzieło z miesiąca na miesiąc, wypłaty nieterminowe, brak kompetencji zarządu, nieudolne zarządzanie firmą. Ciągłe wizyty osobiste i telefony od niezadowolonych klientów, których prezes oczywiście unika i przerzuca ich obsłużenie asystence, która ma ogarnąć wszystkich wściekłych wierzycieli. Godne pożałowania ,,międzynarodowe współprace" stworzone pod dobry PR oraz wizjonerskie projekty nie mające ładu i składu są na porządku dziennym. Nie pozdrawiam, nie polecam!
Proszę bardzo, to i takie są kulisy pracy w tej firmie. Pracowałem tam ze 4 miesiące, nie dostałem wynagrodzenia za ostatni miesiąc do tej pory, czyli ok 3 lat..... Uważajcie
Niestety, jakość usług tej firmy jest żenująco niska. Nie polecam, ja wycofałam chęć współpracy. Zastanawia mnie to, że to ja tylko mam ponieść ryzyko nie dostania dotacji. Firma najpierw pobiera pieniądze, dopiero później może przystąpić do pracy. Znalazłam firmę, która dzieli się zyskiem z dostania dofinansowania.
Proszę bardzo i znów nowa twarz na stronie wspaniałej firmy. Ciekawa jestem, jak długo zajmie tej osobie poznanie się z kim się ma do czynienia.... 3, 2, 1, start!!! Zmienili się? Nie sądzę...