Macie jakieś wyjazdy integracyjne ? Jeśli tak to w jakie miejsca ?
W 100% popieram przedmówcę. Nie dość że biorą się za projekty o których nie mają pojęcia to jeszcze nie mają nawet żadnego pomysły na ich wykonanie. Żeby z nimi pracować trzeba mieć naprawdę stalowe nerwy, dużo cierpliwości, CZASU no i jak pisał przedmówca być marketingowcem, pomysłodawcą, grafikiem, programistą! Masakra
Pracowałem 3 miesiące. Przez ten czas, zrozumiałem, że bycie w tej firmie grafikiem znaczy również to, że muszę być również marketingowcem, pomysłodawcą, plastykiem i edytorem tekstu i najlepiej jednoosobową firmą w firmie. Nie lubię mówić o pracodawcach źle, bo to nic nie zmienia, zwłaszcza jeśli już się tam nie pracuje od kilku miesięcy. Jeśli masz nerwy ze stali, umiesz wykonywać zadania nie wiedząc co autor (klient) ma na myśli, to polecam.
Tak, pamiętam tego grafika na moment. Nie każdy, kto zna jako-tako programy powinien mówić o sobie, że jest grafikiem. :-) Poziom projektów - żenujący bardzo. Ani pomysłu, ani warsztatu. Kompozycja - strefa nieznana. Tempo pracy również ślimacze. Korekty, które były przekazywane wprowadzane tylko częściowo. Dobrze,że to trwało tylko 3 miesiące.