Przekazanie przez pracownika innym pracownikom danych objętych tzw. klauzulą poufności wynagrodzeń w celu przeciwdziałania nierównemu traktowaniu i przejawom dyskryminacji płacowej nie może stanowić podstawy rozwiązania z nim umowy o pracę w trybie art. 52 KP. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2011 r. sygn. akt II PK 304/10 Zasada równego traktowania w prawie pracy to jedna z najważniejszych zasad prawa pracy. Zgodnie z nią pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków. Rozmowy o wynagrodzeniu między pracownikami ciężko uznać za ujawnianie tajemnicy przedsiębiorstwa. Często natomiast rozmowy o wysokości wynagrodzenia między pracownikami, będzie miało na celu właśnie upewnienie się, że pensje są sprawiedliwie. W takim wypadku nie ma mowy o tym, żeby zakaz ujawniania pensji, był ważniejszy od zasady równego traktowania pracowników.
Brawo i serdeczne podziękowania dla zarządu spółki która postanowiła w sposób mega dosadnie pokazać jak traktuje rodaka w firmie. Jeżeli Ukrainiec z łapanki zatrudniony na czas krótszy niż 12 miesiący będzie otrzymywał wynagrodzenie wyższe od osoby która już posiada umowę na czas nieokreślony to cytując klasyka najbardziej wydymanego w firmie - - - - - "WALCIE SIĘ" - - -
ogłoszenie o pracę z dzisiaj: "Stabilne zatrudnienie, pracę do której przychodzi się chętnie, bo jesteśmy fajną ekipą, Możliwość rozwoju zawodowego – preferowanie przy awansie przede wszystkim naszych pracowników" Stabilne zatrudnienie?? Możliwość rozwoju zawodowego?? ....... Jakiś ŻART!!! Jedyne czego możesz się spodziewać od tej beznadziejnej firmy to MOBBING!!! Ja bym omijał tą firmę szerooookim łukiem.
Zgadzam się, nie warto nawet podejmować pracy na okres próbny, bo po kilku tygodniach kierownik działu powie, że jakiś mityczny szef "narzucił kogoś z góry na Twoje miejsce", albo gdzie najpierw kierownik działu powiedział, że nie jestem już potrzebny, bo sobie doskonale poradzą beze mnie. Czyli kolesiostwo pełną gębą Zero szacunku do ludzi, którzy chcą coś robić i się rozwijać.
to jest akurat prawda że tam jest jeden wielki (usunięte przez administratora) Brak szacunku do drugiego człowieka, wrzask przełożonego na pracownika, jest taki (usunięte przez administratora) który o każdym mówi że jest ''niedorobiony". Totalna (usunięte przez administratora) w tym Lublinie. Zmarnowany czas na okresie próbnym i całe szczęście że mnie tam nie ma.
Jezeli mnostwo ludzi pisze ze tam jest nieciekawie jesli chodzi o atmosfere, to musi byc jakies ziarno prawdy w tym.
Fajna ekipa na magazynie oraz ludzie z łapanki kierujący tym bajzlem .Lata mijają a prowizorka jak była tak jest.
Jedna wielka wazelina w tej firmie wchodzisz głęboko i jesteś ok inaczej jesteś nikim Ukraina jest lepiej traktowana niż my polaczki
Zalecałbym merytoryczne komentarze, a nie rasizm. To tylko świadczy o niskim poziomie osoby komentującej, wiec raczej pasuje do tej firmy. Niedobrze się robi jak się to czyta. Ciekawostką jest, że głównym rynkiem tej firmy jest Wielka Brytania wiec te polaczki to tam obcy. Jednak nikt w Anglii nie wyraża się tak o polaczkach jak polaczki w Polsce o Ukraińcach. No bo przecież Polak jest the best, to jakby tak można było. Zastanów się co sobą i swoją wypowiedzią reprezentujesz. Dla mnie jest to reprezentacja polskiego ZERA.
(usunięte przez administratora) Czlowiek dostal wolne i wiedzial ze na nastepny dzien po dniu wolnym bedzie mial jeden z gorszych dni pracy(usunięte przez administratora)
Ale jaja! To ogłoszenie mają wszędzie takie samo (pracuje w UK),tylko ludzie przecież wszędzie inni. Tu by cię za jedno piwo pobili,taka fajna ekipa...
Czy w firmie można pracować na cześć etatu?
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest dodatek za korona wirusa najpierw był później go zabrali znowu dali znowu zabrali i tak w koło pandemia nadal trwa!!!!!!
Wiecie może czy w Mastermedia spółka jawna szukają chętnych na staż?
Zadzwoń i się dowiedz, a jak tego nie potrafisz to nawet znaczy że się nie nadajesz do pracy.
Oddział Wysogotowo. Kierownik oddziału i jego puste obietnice. W okresie świątecznym ekstremalny tryb pracy, nawet do 20 dni z rzędu. Początkowo „siódmy dzień pracy płatny XX zł/h”. Godne wynagrodzenie za wytężony okres w pracy, wiec nie ma mowy o jakimś przymuszaniu ???????? Następnie zaczyna się nowy tydzień i milion pytań odnośnie kolejnego siódmego dnia w pracy. Pozytywny feedback i słowa kierownika oddziału „każdy 7 dzień pracy płatny...”. W kolejnym 7 dniu pracy z rzędu pytanie do przełożonych czy aby na pewno dziś płatne tak jak kierownik oddziału obiecał. W odpowiedzi „tak, tak oczywiście”. Mimo wyeksploatowania organizmu po wytężonym listopadowym i grudniowym miesiącu, pracownicy w ukłonie dla pracodawcy i własnych portfeli przychodzą żeby nie zostawić firmy na lodzie. Okazuje się jednak, ze ten siódmy dzień pracy płatny nie tak jak obiecywał kierownik oddziału. Niebywały zwrot wydarzeń i amnezja Ryszarda. Do tego wyparcie, że takich słów nie użył tylko, że „siódmy dzień WEEKENDOWY pracy..”. Albo to demencja starcza R, albo fatamorgana wszystkich pracowników z tego przemęczenia. Obstawiam to pierwsze. Kolejny przykład: Manipulowanie normą, a w zasadzie jej zaniżanie. Jest ona niepoliczalna dla pracownika, a jej monitorowanie powinno być dostępne każdego dnia, a nie jest.
Moja racja jest najmojsza. Ryszard już nie raz nas przekonywał ze jego słowa nie maja pokrycia.
Gdyby wysoki był chociaż w niewielkim stopniu na tyle rzetelny i skory do dialogu z pracownikami, jak jego zastępca, myślę, że podobna sytuacja nigdy nie miałaby miejsca. Można mieć o nim różne zdanie, ale dzięki jego staraniom (a nie wysokiego) jest szansa jakiegoś większego zarobku. Przez parę lat, które spędziłem w firmie nie spotkałem się z populizmami rzucanymi z jego strony. Co innego Pan R., wyjść przed szereg, rzucić obietnice bez pokrycia i niech tłum się cieszy. (usunięte przez administratora) sytuacja z niezgadzającymi się wypłatami (z tego co pamiętam zostały wypłacone podwójnie nadgodziny), Pan R. wypowiedział pamiętne do teraz słowa "Proszę się niczym nie przejmować, biorę to wszystko na klatę", po czym oznajmia pracownikom o potrąceniu środków z kolejnej wypłaty. Nie wiem czy to kwestia tego, że w stronach, z których pochodzi najwyższy, definicja "brania czegoś na klatę" jest z goła odmienna, czy po prostu wszyscy od zawsze żyliśmy w błędnym przekonaniu na temat tego twierdzenia.
To po co dajecie się nabrać na to jak wiecie o tym? Oni wszystko obiecają co chcecie żeby wysyłki wyjechały. Dadzą i 100 za godzinę i warunki których nikt nie spełni.
To po co dajecie się nabrać na to jak wiecie o tym? Oni wszystko obiecają co chcecie żeby wysyłki wyjechały. Dadzą i 100 za godzinę i warunki których nikt nie spełni.
(usunięte przez administratora)
są plusy i minusy
Może przedstawisz zarówno plusy i minusy pracy w firmie Mastermedia? Chętnie bym się czegoś dowiedział, dlatego też z tego właśnie względu chciałbym zachęcić Cię do wypowiedzi w tym temacie. Możesz to dla mnie zrobić? W sumie nie tylko dla mnie ale dla wszystkich osób, które odwiedzają ten wątek. Poświęcisz kilka chwil i to napiszesz?
Jakie firma ma główne wartości ?
Drodzy koledzy proponuje uciekać na l4, koniec miesiąca się zbliża to firma pozbędzie się problemu i cyk wypowiedzenie
Hej, czy w firmie Mastermedia spółka jawna płacą za nadgodziny?
Na chwilę obecną w Master media pracuje się tak; Praca 6 dni w tyg po 7h i 30min W miesiącu wychodzi ok 20hnadgodzin Majowka w pracy 3 zmiany, ranki od poniedziałku do soboty a w niedziele już się zaczynają nocki. + 30zl brutto za każdy dzień w pracy :)
No i ekstra mi to pasuje , pracowałem 4 lata w MPK na warsztacie świątki piątki niedzielę wszystko łącznie z bożym narodzeniem Sylwkiem i nowym rokiem , błagałem o nadgodziny to tylko w zimę było może z 10 nadgodzin bo byliśmy potrzebni do tego rozwoju żadnego i NIEKTÓRZY współpracownicy zatrzymali się na etapie Edwarda Gierka... Aaa i kasa była poniżej kasjerki z biedry za czystą klamotówe ...
Czy pracownicy Mastermedia spółka jawna chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
Podobno tak , aczkolwiek pracuje tam za chwilę czwarty dzień i mówię tylko to co słyszałem a jak będzie to się okaże na dalszej ścieżce kariery :-)
Ty parzygnocie w okularach zajmi się najpierw swoją zmianą i wyciągnij konsekwencję . I spójrz w lustro i zapytaj siebie czy nie boli Cię język od tego donoszenia na swoich kolegów z pracy .
Ostatna sobota (31.10) pokazała jak bardzo firma w tych chorych czasach dba o bezpieczeństwo swoich pracowników i swoje interesy. Wielu z nas usłyszało w piątek, że "kategorycznie" nie można przyjść w sobotę na nadgodziny. Mimo tego, że w pierwszą sobotę miesiąca inni mieli taką możliwość, a w tą było tyle pracy, że prosili ludzi żeby zostali dłużej. Po tym wszystkim przyjechał sobie dodatkowo do pracy kolega kierownika z jego poprzedniej pracy. Człowiek z innej firmy (!). Czy oszczędność na jego pracy w porównaniu do któregoś ze stałych pracowników jest na tyle duża żeby ryzykować nasze zdrowie i pracę całej firmy? Jawna kpina z nas, naszego zdrowia i dobra firmy. Ludzi straszą bezpłatną kwarantanną gdy chcą przejść na inną zmianę, a obcy człowiek przyjeżdża sobie na jeden dzień do pracy. Jak tak to może zacznijmy znów wpuszczać na magazyn kierowców i wróćmy do starego trybu pracy? YOLO
Hello, słabe bardzo jest podejście do kwestii awansu, awansowali typa co 3 tygodnie przepracował, a może tak wypada chociaż dla pozoru zrobić jakiś casting????? Słabe naprawdę......
Nareszcie zażąd i dyrekcja zrobiła co należy . Żegnaj Arku będzie o wiele lepiej bez Ciebie . Koniec jakiś dziwnych psychicznych zachowań twoich wobec ludzi . DZIĘKUJEMY
Cieszę się Twoją radością. Może to Ciebie zaskoczyć, ale również się cieszę. Miałem już dość braku wsparcia ze strony przełożonych. Miałem już dość umawiania się mojego bezpośredniego przełożonego z kierownikiem innego działu, z którym zna się od 20 lat,M za plecami kierowników zmiany w sprawach ich dotyczących i braku szacunku do pracy kierowników zmiany ze strony przełożonych. Szkoda, że nie miałeś odwagi podejść i powiedzieć, co Tobie przeszkadza w pracy. Ja miałem tę odwagę wobec swoich przełożonych i dlatego już nie pracuję. Aby była jasność - nigdy nie zwolniłem nikogo za szczerość. Miałem już dość błędów w tabeli wydajności - ale żeby była jasność - Mały zawsze poprawiał błędy i to jemu zawdzięczacie to, że możecie więcej zarabiać. Miałem już dość zepsutej bramu do chłodni, która jest zepsuta tak długo, że nikt już nie pamięta, kiedy się zepsuła. Miałem już dość ciągłego DW i kierowników, którzy przez 8 godzin nie wychodzą z biura i to nie dotyczy okresu pandemii - to sytuacja, z którą spotkałem się pierwszy raz w życiu. Miałem już dość kłamstw swoich przełożonych, którzy pomysły kierowników zmiany przedstawiają, jako własne. Miałem już dość, gdy najwyższy w oddziale, gdy jeden z KZM oskarżył mnie o mobing i poprosiłem o konfrontację, to najwyższy nigdy nie wrócił do tematu. Miałem już dość słuchania, że Centrala to, albo tamto i tego się załatwić nie uda. Miałem dość słuchania, gdy najwyższy mówił, że jego bezpośredni przełożony uważa, że kierownicy zmiany są niepotrzebni. Miałem dość tego, że gdy Wy pracowaliście w nadgodzinach, szczególnie w Święta, moi przełożeni dzielnie wychodzili z pracy po 8 godzinach. Miałem już dość spotkań ze swoimi przełożonymi na spotkaniach kierowników i pomimo omawiania tematów pozostawiania ich niezałatwionymi. Miałem już dość słuchania ze strony przełożonych - "zrobię z tym porządek" - i nic nie robienia. Miałem dość skłócania kierowników zmiany przez swoich przełożonych - głównie robi to najwyższy w oddziale. Miałem już dość chodzenia przez jednego z kierowników zmiany na spowiedź do najwyższego w oddziale i zdawania relacji między kierownikami zmiany.Klasycznym przykładem kłamstwa jest informacja od najwyższego w początkowym okresie pandemii - w Centrali wypisano już kilkanaście upomnień za brak maseczki, a wypisano jedno. Można pisać o wielu rzeczach, ale to bezsensu. Mały wiele zmienił na plus w Firmie, ale ostatnio jest gościem od wydawania karteczek.
Ze spadochronu z kosmosu będzie skakał. Sytuacja utarła Ci nosa, może da Ci to do myślenia
(usunięte przez administratora)
Arku szacunek. Nie popieram tego jak traktowałeś pracowników, jak potrafiłeś wydusić z nich ukryty potencjał, ale brawo że potrafiłeś powiedzieć co się dzieje wyżej, bo to że Rychu kłamie to przez moje 3 lata kariery w MM wyszło bardzo wcześnie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Do roboty lenie. Mogę was wyciskać jak cytrynę białe murzyny. Na wasze miejsca jest rzesza nowych śmiecie.
Zaprawde powiadam ci "bogaty "biały murzynie" z tej patoli wiecej nie wyciśniesz! A śmieciami, ludzi do uczciwej, normalnej i rzetelnej pracy nie znajdziesz! I daj Boze zebym cie "bogaty murzynie" spotkał w sektorze!!!AMEN
Haha no no... Mastermedia jest jedyna firma w Polsce która niema kłopotu ze znalezeniem pracowników.
Filipek to Ty?? Z metra cięty Panie kierowniku? Od czasu jak się pojawiłeś to się wszystko zaczęło sypać niech kierownik R.H wróci i trzyma rękę na tym to może będzie lepiej pozdrawia były "biały murzyn"
(usunięte przez administratora)
... ale przynajmniej pieniążki za Was weźmie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mastermedia spółka jawna?
Zobacz opinie na temat firmy Mastermedia spółka jawna tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 49.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mastermedia spółka jawna?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 9 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!