Opinie o Mabion S.A. w Konstantynów Łódzki

Z raportu: "Spółka nabyła cenną kompetencję utrzymywania zatrudnienia tych samych pracowników przez wiele lat." (sic!) :P Jest to zasługa m.in. kierunkowo prowadzonej rekrutacji, bo zatrudnia się ludzi ambitnych i zdeterminowanych. Po etapie rekrutacji 'kompetencje utrzymania' się już kończą, to już sami pracownicy posiadają zdolność pracowania w firmie, mimo wszystko i nie 'wiele lat' (bo firma tyle nie istnieje) tylko co najwyżej kilka, i dotyczy to tych, którzy są naprawdę odporni psychicznie i fizycznie. Mimo wszystko są liderzy, którzy potrafią wziąć wiele na klatę i wykazać się wysokim poziomem empatii, aby swoich podwładnych zatrzymać. Ale każdy wie, że empatią człowiek się nie pożywi.

dokladnie jest tak jak pisze exMAB, najgorsze jest to, że na każdym kroku widać, że firma nie przywiązuje się do pracowników i jest w stanie wyrzucić Cię za byle co lub po prostu nie przedłużyć z Tobą umowy

cd... 4)Wynagrodzenie pracowników jest niestety niskie. Biorąc pod uwagę nadgodziny, za które nie dostaje się pieniędzy, to wynagrodzenie (przeliczając na de facto przepracowane godziny pracy) jest naprawdę niskie. Podwyżek nie ma albo są bardzo symboliczne. Przy takich zarobkach ciężko ustabilizować sobie życie i na stałe związać się z firmą i Łodzią, a tego oczekuje się od pracowników. 5)Brak odpowiedniej motywacji pracowników. Zasady „kija i marchewki” się tu nie stosuje. Jest tylko przysłowiowy „kij”. Pracownicy obawiają się utraty pracy i negatywnej opinii podczas oceny pracowniczej. Kierownik podczas oceny potrafi zmieszać pracowników z błotem… Doświadczony i pewny swojej pozycji Szef tak nie postępuje i potrafi kulturalnie wskazać błędy Pracownikowi- Kierownikowi Mabionu do tego poziomu niestety sporo brakuje. Ogólnie firma ma duży potencjał, pracują w niej ludzie ambitni, z dużym potencjałem. Niestety złe zarządzanie firmą widoczne jest na każdym kroku. Praca w tej firmie jest dobra dla absolwentów, którzy chcą zdobyć pierwsze doświadczenie zawodowe. Później rozsądnie jest rozejrzeć się za inna pracą- nikt kto odszedł z Mabionu nie żałował.

Jestem byłym pracownikiem Mabionu. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że praca w tej firmie ma swoje plusy i minusy. 1)Plusem jest zapewne to, że szansę na zatrudnienie mają osoby, które nie mają doświadczenia, są absolwentami. 2)Prowadzone są tutaj ciekawe projekty, ale… Niestety jest więcej minusów: 1)Projekty badawcze są bardzo ciekawe, laboratoria mają niezłe zaplecze techniczne. Brakuje jednak ciągle funduszy na np. zakup odczynników. Z jednym zamówieniem na zakup odczynników chodzi się po kilka razy do Kierownika z prośbą o podpisanie. Powoduje to opóźnienie w projekcie, wprowadza niepotrzebne problemy- mimo braku niezbędnych odczynników oczekuje się wyników. A z pustego i Salomon nie naleje… 2)Praca wymaga poświęcenia swojego prywatnego czasu. Chodzi tu o przymusowe nadgodziny, dodatkowe dni robocze, czy nocne dyżury. Nie byłoby to takie straszne, gdyby nie fakt, że za nadgodziny nie dostaje się dodatkowego wynagrodzenia. Dni wolnych do odbioru za nadgodziny też się nie dostaje, a poza tym pracownicy nie mieliby czasu na ich wybranie (wiele osób nie dostaje nawet ustawowego 2-tygodniowego urlopu). W firmach szanujących pracownika i przestrzegających prawa pracy jest to nie do pomyślenia. 3)Jest bardzo ograniczony dostęp do szkoleń zewnętrznych. Jeśli już ktoś dostanie pozwolenie na szkolenie, to pracownikom nie zwraca się diety za delegację, a dojazd prywatnym samochodem (jeśli się wykaże, że jest tańszy niż dojazd np. pociągiem)rozliczany jest na podstawie faktury za tankowanie, a nie na podstawie „kilometrówki”. 4)Wynagrodzenie pracowników jest niestety niskie. Biorąc pod uwagę nadgodziny, za które nie dostaje się pieniędzy, to wynagrodzenie (przeliczając na de facto przepracowane godziny pracy) jest naprawdę niskie. Podwyżek nie ma albo są bardzo symboliczne. Przy takich zarobkach ciężko ustabilizować sobie życie i na stałe związać się z firmą i Łodzią, a tego oczekuje się od pracownik

Chciał bym na wstępie prosić was o wzajemny szacunek do siebie bo ja mam do prawie wszystkich w tej firmie ogromny. To forum jest po to aby obiektywnie opisać pracę w tej firmie. Będę mówił tylko o rzeczach dobrych bo o złych już chyba wszystko zostało powiedziane. Przed rekrutacją zastanów się co możesz poświęcić dla swojego rozwoju. Jeśli masz rodzinę na utrzymaniu lub inne zobowiązania odradzam, bo praca w tej firmie wymaga olbrzymiego poświęcenia czasu i energii. Pracowałem na produkcji i to praca dla prawdziwych mężczyzn, a czasami osoba obok ciebie, która ma 1,5 m wzrostu i waży 40 kg mimo braku przyrodzenia nie jednego faceta by onieśmieliła. Strefa produkcyjna jest mała i ciasna dlatego jest dużo ciężkiej fizycznej pracy, ale czasami wystarczy tylko pomyśleć. W żadnej innej firmie w tak krótkim czasie nie przejdziesz całej linii wytwarzania leku. Od hodowli bioreaktorowej przez trzy różne chromatografiie po zagęszczanie i rozlewanie białka. Odpowiedzialność jest olbrzymia ale wsparcie lidera i zespołu niesamowite a satysfakcja .... I w tym punkcie nadmienię mało kto z nas słyszał a jeszcze mniej miało okazję pracować przy ciekłej chromatografi procesowej, a w tej firmie można dotknąć, popatrzyć, poczuć całą esencję BIOTECHNOLOGI. Nie zgodzę się że jest to praca odtwórcza wprowadziłem wiele małych i większych udogodnień( co świadczy o tym że kreatywność jest mile widziana), i nigdy nie wiedziałem co dziś będę robił, co się wydarzy, czego się nauczę. Sprzątanie owszem było, dużo sprzątania, ale niestety jeśli chce się pracować w systemie GMP w klasach czystości pomieszczeń B, C, D to należy utrzymywać odpowiednie standardy a to wymaga poświęcenia czasu i energii. Gdybym miał wybierać dział w tej firmie bez wahania wybrał bym produkcję bo tam dzieje się najwięcej, praca jest ciężka ale ciekawa i to jest przyszłość tej firmy. A tak nawiasem mówiąc jest to idealny czas tuż przed przeprowadzką do nowego zakładu.

będąc w firmie przez dłuższy czas, myślę że jakiejkolwiek, popada się w trans i zobojętnienie. po pewnym czasie brak obiektywnej oceny poprzez zatopienie się w biegu wydarzeń. (usunięte przez administratora)

ale przecież z tobą nie ma sensu dyskutować, za niedługo będzie fiasko badań klinicznych CD20 i koniec mabionu

Zamieszczam jeszcze raz rozwinięcie R&D po cenzurze: 1- R&D, No tutaj o już zupełnie nie wiem na co patrzyłeś, chyba w oczy(do Admin. poprzednia wersja nie była wulgarna, to był rodzaj dowcipu, bazującym na stereotypie) naszych koleżanek z tego działu. Projekty zewnętrzne- opracowanie białka od konstruktu przez optymalizacje ekspresji po oczyszczanie i badanie aktywności, a na koniec skalowanie. Projekty wewnętrzne - to samo tylko skupiając się na przeciwciałach- to wszytko jest na stronie internetowej.

"P.S. Wiele kobiet tak, lub nawet bardziej dosadnie mówi..... " zgadzam się, masz rację :)) nie unoś się tak, widzę brak Ci dystansu do siebie :))

Moja płeć? O tym chcesz dyskutować. Odgadywać kto się kryje pod nickiem? Porozmawiajmy o tym co zostało przeze mnie napisane na temat tej firmy. P.S. Wiele kobiet tak, lub nawet bardziej dosadnie mówi.....