Teraz wystawili kilka ogłoszeń, szukają między innymi do Gdańska na stanowisko pracownika działu logistyki wewnętrznej, czy do Warszawy pracownika działu kas.
@bitcoin, a jak ten grafik może byc elastyczny, to znaczy do jakiego stopnia, możesz podac jakis przykład i o jakim stanowisku w peek & cloppenburg mowa?
Praca bez rozwoju , zarobki jak na sprzedawce ok , aczkolwiek jak długo tam siedzisz i za dużo wiesz to Cie zlikwidują , by oczyścić atmosferę , najczęstsze zwolnienia to przez to iz wiesz ile kierownik zarabia,zarabia nie mało lepiej niz w zarze dyrektor ty;e zarabia kierownik sklepu , aczkolwiek trzeba uważać na pana łysego :)
neistety dnia dzisiejszego przekonałem się iż w sklepie tym istnieją kamery w przymierzalniach co jest niezgodne z prawem i wiele razy słyszałem już o zgłoszeniach tego typu lecz sklepy te w odpowiedni sposób zawsze sie maskowały mam na myśli tutaj jeden na górnym śląsku. pozdrawiam
Kiedy dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną odniosłam miłe wrażenie. Pan był bardzo uprzejmy, pytał kiedy mi pasuje i w jakich godzinach moglabym przyjsc na rozmowę, trzeba to podkreślić ponieważ wielu pracodawców z góry zakłada kiedy masz przyjść a jesli Ci nie odpowiada odrazu informują, że zadzwoniaą jesli będą mieć jezszszcze wolne wakaty. W Krakowie w Bonarce rozmowa przebiegła dosyć szybko ale się nie dziwię. Rozmawiałam z samym szefem-świnią. Już na samym początku obejrzał mnie z góry do dołu jakbym miała właściwie tylko wyglądać lub stać w witrynie. Po chwili usiedlismy i rozpoczęliśmy standardowa rozmowę kwalifikacyjną uzupełniona o dodatkowe pytania w ogóle nie związane z pracą a z prywatnym życiem. Facet gapił mi się typowo dekolt jakby zapomniał gdzie są oczy. Zachwycony był moją sukienką i moją filigramową sylwetką.. w czasie rozmowy stwierdził, że konieczne musi mnie przydzielic do działu męskiego. Dało się niestety mocno wyczuć podtekst.. Wiele pytań nie było. Odrazu stwierdził, że mnie zatrudni.
1. Co wiem na temat sklepu Peek&Cloppenburg? 2. Czy wychodze za mąż? (na widok pierścionka w ogóle nie na tym palcu który by na to wskazywał).
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Dyrektro w takim skelepie najczesciej jest na kontrakcie niemieckim. Przynajmniej był, pewnie sporo się pozmieniało. Jego pensja to najbidniej 10 tysiecy wzwyż, bo tyle to zarabiają kierownicy z dłuższym stażem. Kasa za nadgodziny jest super, jednak tylko dla kierownictwa. u zwykłych pracowników tnie się godziny, ponieważ jak zwykle niemcy maja problemy i szukają gdzie tu tylko uciąć koszty. Wiem z Doświadczenia. Firma ta daje człowiekowi poczycie względnego bezpieczeństwa, jeżeli tyrasz jak wół i zapominasz o Bożym świecie. najważniejsza jest kasa kasa kasa. Piszecie o tym, że ktoś się leni, działy H-art i d-art są lub były najbardziej przewalone. człowiekowi nie chce się już po pół roku co dopiero mówiąc procownikowi, który pracuje juz wiele lat i zmusza sie do wszystkiego. a pracuje tylko dla tego, że ma od groma kredytów. Peek daje kase za Twoja prace i tylko nia Cie nagradza, jednak nie wyrób normy przez dwa miesiace to bedziesz pierwsza osoba do zwolnienia. licza się tylko cyferki nie ludzie. Tego po części uczą na kursie. Sam kierownik dostaje na poczatek 4 tysiace z czasem, czyli oby do stycznia, jeżeli się sprawdzi, podwyżka. po szkoleniu substytuckim , kolejna podwyżka, uzalezniają Cie od kasy a ty sie nawet nie zorientujesz kiedy w to wpadasz. Po czym jak niedaj boże zrobisz coś źle, tak Cię dotrą, że sam się zwolnisz lub Cie do tego zmuszą. Wiele widziałam i byłam świadkiem. przestrzegam każdego przed tą firmą lub raczej osobami tam zatrudnionymi. Sama byłam zmuszona docierc i zwalniac ludzi. Tam jest zawsze wszystko ustalone do przodu. nic nie jest kwestio przypadku. Nadurzycia grafikowe, nie trzymanie sie regulaminu prawa pracy, jednak zupełnie inne rzeczy się wmawia.
byłas kierowniczką jedną ze sklepów? Jak to w ogóle wyglada? Jakie są zasady? Jak wygladają normy ?
a ile zarabia się na pół etatu?
jest ok
Na wstepie daja 2600 zl brutto (w Warszawie). Ale, czasem jest tak ze na rozmowie pada pytanie " ile chcial(a) by pan(i) zarabiac". I jak ktos powie 2000 to dostanie 2 tys. A jak 1600, to dostanie wlasnie tyle. Raz na rok sa podwyzki, dokladnie w styczniu. Jezeli twoj kierownik uzna ze przez rok starales sie, kleiles i robiles karty stalego klienta, to da ci podwyzke. Moze to byc 100 zl, moze 200 zl, a moze 300zl brutto oczywiscie. Jest rowniez procent od sprzedazy, kiedys bylo to 0,003 % od miesiecznego utargu, teraz premia jest uznaniowa :/ Pensja miesieczna do reki razem z premia wynosi okolo 2300-2500 tys.zl. Kasjer dostaje "gola" podstawe, czyli okolo 1950 zl. netto. Praca osoby na dziale polega przede wszystkim na klejeniu. Kazdy pracownik ma wlasny numerek, ktorym obkleja etykiete i daje klientowi do reki. Odnosi wybrana rzecz do kasy, a klient idzie sobie i tam ta rzecz kupuje. Sprzedawca ma obowiazek klejenia min 1000 zl na godzine, czyli okolo 10 tys dziennie ( praca w trybie 10 godzinnym ). Natomiast pracownicy I pietra, maja nizsza podstawe, ale rowniez wieksze utargi i 1200 zl/godz, z czego wynika wieksza premia. Co 3 miesiace wyplacane sa nadgodziny. Platne 150 %, po przekroczeniu illosci godzin nastepnego etatu ( przypuscmy danego miesiaca masz do wyrobienie 170 godz, a wyrabiasz dwa razy tyle czyli 240 ) to wtedy masz platne 200 %. Robic nadgodiny oplaca sie, bo srednio, za np 40 nadgodzin dostajesz 1000 zl extra. A to tylko 4 dni w skali 3 miesiecy! Przez caly rok organizowane sa szkolenia z roznych zakresow, naprawde ciekawe i przydatne nie tylko w pracy. Umowa o prace od poczatku wspolpacy z firma, nawet ta na 3 miesiace probne. Sa momenty ktore w tej pracy nie sa mile, osoby ktore praktykuja mobbing, rodzinna dynastja, plotki i t.d. Ale gdzie tego nie ma. Zaraz po zatrudnieniu poczujesz sie odkryciem roku, doslownie. Kazdy cie chwali i sie toba zachwyca, a po pol roku stajesz sie zwyklym szeregowym pracownikiem. Jesli zdecydujesz sie na podjecie pracy w tej korporacji, to musisz sie liczyc z tym ze spotkasz sie jak i tolerancja tak i z negatywem, gdyz, pracuje tam mnostwo ludzi. Ogolnie szczerze polecam prace w Peeku, jezeli jestes gotowy(a) przyjac wszystkie plusy i minusty tej firmy. Powodzenia, i zapraszam :)
Cóż, w Peeku przyjmują cały czas. Najczęściej na kasę, tam jest największa rotacja. Jeśli chcesz się rozwijać to tu masz realne szanse, pod warunkiem że chcesz pracować a nie obijać. Firma zapewnia najwięcej szkoleń wśród podobnych sklepów na rynku Polskim. Jeśli masz zamiar starać się o pracę w tej firmie musisz liczyć się z tym że twoje życie prywatne odejdzie na drugi plan. Będziesz żył(a) pracą, chcąc nie chcąc.Tam musisz dać z siebie 100%, bo tak masz wpisane w umowę o prace. Powodzienia
Witaj:) Praca w peeku moze jest ciężka,ale daje duzo satysfakcji co do zarobków to temat tabu ale na 3/4 etatu na umowie masz 2 100 czyli jakies 1 600 do reki ,ale wyciągnąć z premią mozesz nawet 2 000 zł .Na całym etacie na umowie masz 2 600 a do ręki wychodzi Ci jakieś 2 100 plus premia to wyciągnąć mozesz nawe i 3 000 jak sie postarasz teraz mogły ulec zmianie te stawki na mniejsze bo nawet stałym pracownikom mówi się ze jest kryzys ale nie oszukujmy sie nie w takim sklepie gdzie sa olbżymie obroty i wiem co mówie:)Jesli chodzi o macieżynski i powrot z niego do pracy to za mojej kadencji tak potraktowano około 6 kobiet i z tego co wiem nic w tej kwestii sie nie zmieniło:(owszem ktos napisze,ze wrócił po macierzynskim i nadal tam pracuje ,ale te osoby mają dzieci juz po 11 i 15 lat a kiedyś zupełnie inaczej tam traktowano osoby po macierzynskim,teraz wola zatrudnic studentów na kilka miesięcy i bez przedłuzania im ponownie umowy zatrudnic kolejnych:(takie realia ale praca i zarobki super:)
Pracowałam w peek-u kilka lat uważałam ją za najlepszą pracę jaką miałam do tej pory a pracuje już ponad 10 lat w handlu z róznymi ludzmi.Nie boję się ciężkiej pracy,ani wymagań nawet idiotycznych kierowników a z taką miałam przyjemnosć pracować w Arkadi na dziale meskim lekkim,podobała jej sie moja praca i była ze mnie zadowolona jak byłam na jej zawołanie,(usunięte przez administratora)nie cierpi ludzi którym urodzi się dziecko,po macieżyńskim nie masz czego tam szukać(usunięte przez administratora)pani menager (usunięte przez administratora)Cię za zamkniętymi drzwiami do zmniejszenia etetu po powrocie z macierzyńskiego,zgadzasz się bo strasza Cię zwolnieniem,a pózniej rzuca Cie na magazyn wewnętrzny lub zewnetrzny który nie jest premiowany i nie ważne,ze przed ciażą byłaś chwalona przez wszystkich kierowników.Obiecuja ze po dwóch miesiącach wrócisz na swój dział,ale przez te dwa miesiące tak po tobie jadą,ze ludzie sami rezygnują.Jak ktoś lubi pracowac to ta praca mu się spodoba,zarobki owszem bardzo fajne,najlepsi wsółpracownicy pozostajacy w przyjazniach długo po odejściu z Peeka,ale samo kierownictwo w arkadii to "TOWARZYSTWO WZAJEMNEJ ADORACJI"przestrzegam przed pozornie miłą aparycją tych ludzi:(
Witam, pracowałam w Peeku i zgadzam się że praca tam jest ciężka! Niestety praca w handlu i z ludżmi nie jest lekka! Ja pracowałam w Arkadii i Mokotowie,bardzo miło wspominam Mokotów!!! Pozdrowienia dla store menagera Pana [usunięte przez administratora] !Jeżeli nie boisz się ciężkiej pracy po 10 godzin z 1,5 godzinną przerwą i chcesz dobrze zarabiać to polecam!!! A w żadnej firmie nie jest słodko!!!Wszędzie wymagają i mają prawo!!!
zgadzam się z tą opinią,pracuję tam już bardzo długo i wiele widziałam,fakt jest faktem że nie szanują Polaków,nigdzie w peeku nie pracuje się po 10 a nawet po 16 godz jeżeli są otwarcia,tylko w Polsce,dlatego tak chętnie nas biorą na wyjazdy bo np. w Austrii po 8 h pójdzie do domu i w niedzielę nie będzie pracował a my?czemu nie? to fakt,ze to jedna wielka klika,nie ma nic dla pracowników ze świadczeń socjalnych,a to ze zarabiasz sporo to tylko dlatego że sam to wypracowałeś,tam jest naprawdę ciężka orka.
Wymagania w Peeku jakie są takie są nic na to nie poradzisz. Pensje Faktycznie są bardzo fajne jak już tam pracujesz dłuższy czas. Jednak zgodzę się z tym, że ludzi tam się nie szanuje. Jeżeli nie wyrabiasz normy, ludzi się tam zwalnia i przyjmuje nowych. Każdy kto jest byłym pracownikiem Peeka powie to samo. Każdy pracownik musi być wykorzystany na MAXA w miare jego możliwości. Dać z siebie wszystko pod każdym względem. Jeżeli po dwóch latach pracy masz spadek formy. Zwalniają Cię i mówią, że się wypaliłeś. To jest niemieckie podziekowanie w Arkadi. Jeżeli nie potrafisz trzymaż jezyka za zebami. Radze nie pracuj tam. To firma, w której mówi się to co chcą usłyszeć i musisz w to uwierzyć. Ja osobiście myślałam, że jest to fajna firma do puki nie zostałam wezwana na dywanik i dostałam zwolniona. Wieczne plotki i pomówienia. Peek w Arkadi to (usunięte przez administratora) a i ludzie fałszywi. Praca ta nie ma nic wspólnego z modą. Idzie się tam na ilość nie na jakość. widać to najlepiej na działach artykułowych, gdzie kierownikami są nie odpowiednie osoby, W szczególności na dziale damskim. (usunięte przez administratora)
Pracuję w Peeku kilka miesięcy i nie powiem, że jest to zła praca. Zarobki są faktycznie dużo lepsze niz w innych sklepach, do tego prowizja więc jak ktoś jest dobrym sprzedawcą to może wyciągnąć niezłą pensję :) Pracuję w Arkadii więc ruch jest zawsze spory, zwłaszcza osoby na działach z ubraniami casual mają dużo roboty. Na działach z odzieżą elegancką, ekskluzywną specyfika pracy jest trochę inna. Trzeba trochę się postarać zeby klient coś kupił, klientow jest mniej ale ceny wyższe. Co do kierownictwa to wiadomo że trzeba mieć się na baczności- niektórzy są bardzo wyrozumiali, innych lepiej nie wkurzać. W pracy trzeba być elastycznym i dyspozycyjnym zwłaszcza w okresie wyprzedaży- wtedy nie ważne czy pracujesz na etat czy na pół- będziesz non stop w pracy. Zmiany są najczęściej po 10 godzin i wykańczają, jednak jest to praca na nogach. Mimo wszystko zarobki wynagradzają cały ból :)
mam pytanie na czym polega praca "pracownika dzialu technicznego" i jakie sa zarobki??
dużo pracy, ale taka sp[ecyfika, nie pracujesz w malusienkim butiku, tylko w molochu, to czego chcialas, jak jestes smierdzacym leniem, to sie zwiolnij, takich leni smierdzacych i narzekaczy nie chca trzymac, a poza tym powinnas sobie zdawac sprawe, ze w takich domu mody jest mnostwo pracy, nie pracowalem tam i nie pracuje, ale znam specyfike inne marki, jaka jest zara !!!! wiec zastanow sie co piszesz
Zastanawiam sie w którym "salonie mody" pracujesz. Większość pracowników tak jak i ja twierdzi ze to Niemiecki [usunięte przez administratora] pracy!!! Pensja faktycznie ok! Ale traktowanie pracownika przez Kierownictwo pozostawia dużo do życzenia! Wymagania gigantyczne!!!!
Zgadzam się. Bardzo fajna atmosfera. Ludzie w porządku Klientów nie tak dużo jest spory luz.
jest naprawde ok! ja pracuje od miesiąca na 3/4 etatu mam więcej niż w innym sklepie na cały nadgodziny płatne 100%. Atmosferta super i szanują człowieka! to co piszę to prawda w 100%. Myślę ,że z prowizją bez nadgodzin ok 2200 wyciągne! w zadnym sklepie tyle nie zarobię a royall collection nie ma startu-wiem bo mam tam kumpele. Warto dodać ,ze nikt tu o klienta się nie bije miałem już kilka prac ale nigdzie nie było tak fajnych ludzi!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Peek & Cloppenburg?
Zobacz opinie na temat firmy Peek & Cloppenburg tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Peek & Cloppenburg?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 29, z czego 6 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Peek & Cloppenburg?
Kandydaci do pracy w Peek & Cloppenburg napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.