Wiele salonów sprzedaży t-mobile przechodzi w agencje. Czy takie salony Tez dostają te wszystkie benefity? Jakie wogole benefity możny dostać teraz w t-mobile?
Nie wiem, dopytuje o to właśnie. Po prostu mam informację, że t-mobile oddaje większość pod agencje i właśnie chce się dowiedzieć czy czymś to się będzie roznilo bo to już nie umowa typowo z t-mobile tylko z firmą, która pracuje dla nich..
Bzdura, to są dwie całkiem inne formy. Jest pula sklepów własnych i pula agencyjna, czyli firmy zewnętrzne pracujące na zasadzie franczyzy. To jest standard tej branży. Pracownicy sklepów agenckich mają pewne przywileje np oferty pracownicze, ale są pracownikami innej firmy lub mają własną działalność gospodarczą więc nie mają benefitow jak pracownicy T- Mobile. A benefity dla pracowników T- Mobile to wspomnine ofert pracownicze, darmowy internet jeżeli masz zgodę na pracę zdalną, wczasy pod gruszą, bezpłatna karta sportowa (za open trzeba dopłacić), co miesiąc punkty do wymiany na usługi ze strony z benefitami, medicover itp.
Firma jest obecnie powodem do wstydu dla swoich pracowników. Nic dziwnego, że nikt tam nie został normalny jak prowizja to czasem złotówka od sprzedaży, a podstawę większą mają pracownicy fizyczni. Nie idzie zarobić wyrabiając cele. Dodatkowo jak ze swojej marnej wypłaty masz marnować pieniądze na dojazdy do biura to zostaje Ci jałmużna nie wypłata. System jest obecnie tak zrobiony, że nawet jak wyrabiasz wykręcone w kosmos cele to zarobisz wielkie G. Kiedyś dało się tam zarobić przykładając się do roboty, teraz resztki z pańskiego stołu. Zostają tam tylko ludzie bez ambicji i szacunku do samego siebie skoro tak łatwo przyszło im usłyszeć informacje - drodzy państwo będziecie teraz zarabiać połowę tego co dotychczas, nota bene wygłaszaną parę dni przed wigilią. Określić to splunięciem w tearz to za mało, ale znacie to powoedzenie ... w oczy pluć to powie, że deszcz pada. Pozdrowienia dla tych nieskruszonych co zostali pracować w imię idei matki korporacji, bo już nie dla pieniędzy.
Pracuję w tej firmie od prawie 6 lat. Od maja zeszłego roku mam wrażenie ze siedzę w bagnie. T-Mobile to dobry pracodawca - nigdy nie spóźnił się z wypłatą, rozliczenie zawsze jest poprawne, są jakieś benefity. Co do kadry zarządzającej - mobbing, brak work-life-balance. Tylko wymagają, nie pomagają. Ktoś ich wyszkolił ze mają zadawać pytania: jak można pomóc i nic poza tym nie potrafią bo kompletnie nic nie umieją poza rozliczaniem z wyników sprzedażowych. Poprawka - to nie sprzedaż tylko wciskanie ludziom kart i wkręcanie ze one musza być. Jeżeli chodzi o kierowników sklepów: coraz mniej kompetentnych ludzi zostaje w firmie - odchodzą i wcale im się nie dziwie. Przychodzi nowy, który ma wszystko głęboko ale przecież na 2 letnie doświadczenie od innego operatora i na rozmowie o prace mówi o zwalnianiu nieefektywnych pracownikow albo jak to on/ona kocha mobbing. Niestety, ale firmą - bynajmniej sekcją sprzedaży zarządzają osoby niekompetentne. Obecnie będąc po kilku rozmowach o pracę zauważyłem ze T-Mobile już nie jest konkurencyjne, co więcej - inni pracodawcy dają więcej za doświadczonych handlowców niż T-Mobile swojemu wyszkolonemu człowiekowi. A przepraszam, w tej firmie dostajemy tak jak piszą w ogłoszeniach o prace „ambitne plany sprzedażowe” czyt. nierealne do zgarnięcia rozsądnej premii. Jeżeli macie wybór - nie pakujcie się w to. Czasem zdrowie psychiczne, jakaś godność ludzka jest ważniejsza. Jeżeli szukacie pracy na call center to pamiętajcie ze każdy stacjonarny sklep Tmobile prowadzi call center na sali sprzedaży albo zapleczu. Dzień bez dzwonienia to dzień stracony! Przecież zrobienie nierealnego planu sprzedaży i do tego wydzwonienie 300 kontaktów po 3 razy na każdy jeden bo zgłasza się poczta i to na 3 lub 4 osoby w sklepie to żaden problem! Przyjmujesz się do sklepu a lądujesz na sluchawie. Aaaa i zapomniałem o najważniejszym. Od 1 września firma w bardzo delikatny sposób ucina premie między 10 a 20 %. Co prawda jak zrobisz 100% planu to dostajesz 110% premii - ale życzę powodzenia. Jeszcze rok temu robiło się miesięcznie po 130% bez problemu. Obecnie mam 160% planu w porównaniu z zeszłym rokiem i co miesiąc walczę, żeby zrobić 70%. Dobrze, ze kierownik normalny i widzi starania bo regionalni to już szkoda gadać. Nie wiem kto i po jakich kompetencjach ich zrekrutował. Słyszałem o jednej kierowniczce mikroregionu, przez która obecnie sypie jej się cały region. Ludzie wolą iść na bezrobocie i szukać spokojnie pracy niż być zastraszani i delikatnie mówiąc mobbingowani. Po przeczytaniu tego co napisałem - ulżyło mi i zdałem sobie sprawę ze to najlepszy czas na złożenie wypowiedzenia. Dziękuje za uwagę.
Firma niedługo nie będzie miała na kim zarabiać, bo oprócz starych pracowników których jest coraz mniej to nowi przychodzą i odchodza. Tak, że powodzenia ale niedługo wam się skończy możliwość rekrutacji nowych pracowników.
Rekrutacja bardzo pozytywnie najpierw formuła grupowa. Pytania co do przewag oferty abonamentowej a kartowej, scenka sprzedażowa i obiekcje klientów potem rozmowa indywidualna. Na kolejny dzień telefon że rekrutacja przebiegła pomyślnie. Wskazanie mi miejsca pracy i dogadanie szczegółów.
Motywacja do pracy, Wymagania finansowe, Ile czasu potrzebuje by robić plany na sprzedażowe na 100%
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Programista PLC, HMI, SCADA
Jestem obecnym pracownikiem T-Mobile i jestem zszokowany niektórymi opiniami pozostawionymi tutaj. Mam wrażenie, że negatywy zostawiają osoby, które pożegnały się z firmą z powodu luk kompetencyjnych i szukają winnych. Atmosfera naprawdę świetna, jeżeli chcesz zarobić dużo to zarobisz (wystarczy robić swoje), centrala stara się jak może żeby wpajać wartości firmowe i angażować każdą komórkę firmy do integracji i wspólnej pracy na rzecz sukcesu firmy. Bez wazeliny i prania mózgu - da się zakochać w firmie! :) Wisienką na torcie jest sprawne działanie przy kryzysowych sytuacjach np. koronawirus. W 3 dni wszyscy byli już rozlokowani bezpiecznie w domach. Na portalu jest napisane ZOSTAW MERYTORYCZNĄ OPINIĘ, żałuję, że jest ich tutaj tak niewiele. :)
Jestem osobą która pożegnała się z tą firmą kilka lat temu, za czasów drugiej fali zwolnień grupowych. Sam już od dłuższego czasu chciałem odejść po zmianach następujących w moim dziale. Na szczęście udało mi się. Zarząd któremu wciskano kit - w ciągu kilku dni zgłosiło się ponad 1000 osób do odejścia (miało odejść jeśli dobrze pamiętam 300). Stwierdzenie góry było takie że ludzie robią na złość. Specjaliści z koziej wólki (przepraszam ewentualnych mieszkańców) Kompetentni ludzie zwalniani, przesuwani do innych obszarów, zamiast tego zostawali wazeliniarze i ściągali swoich przydu...ów. Przeszczepianie pomysłów z innych rynków które u nas się nie sprawdzały ale to nie pomysł był zły bo jak można przyznać jak został ogłoszony sukces - oczywiście jak za jakiś czas wracaliśmy do starego to żaden z wazeliniarzy i pomysłodawców nic nie stracił - wystarczyło z odpowiednimi ludźmi dobrze żyć. Wow, sprawne wyrzucenie ludzi do domów, po prostu niesamowite. W mojej pracy w zeszłym roku po prostu jak się okazało że jest źle dostaliśmy informacji by zabrać laptopy do domów (jak ktoś chciał to monitory i resztę sprzętu). Na szczęście od kilku lat jestem poza tym molochem ale mam kontakt ze znajomymi którzy tam siedzą bo sytuacja im nie pozwala rzucić w diabły tej pracy - wbrew temu co słychać to nie jest rynek pracownika. Z tego wiem że absurdy są jeszcze większe. Życzę im by wreszcie się stamtąd wyrwali. Teraz mam pracę gdzie idę z uśmiechem, mam bardzo dobrych współpracowników a szefostwo to po prostu mistrzostwo, potrafią jedną bardzo prostą rzecz - słychać pracownika.
Czytam któryś raz i nadal nie wiem co chciałeś przekazać pisząc "Wow, sprawne wyrzucenie ludzi do domów, po prostu niesamowite. W mojej pracy w zeszłym roku po prostu jak się okazało że jest źle dostaliśmy informacji by zabrać laptopy do domów (jak ktoś chciał to monitory i resztę sprzętu)." Wyrzucanie ludzi do domów? Jest bardzo źle? To tak jest w tej twojej nowej super pracy? Przypomnę, że osoby zwalniane podczas zwolnień grupowych dostały bardzo fajne odprawy wiec chyba zarobiony jednak byłeś, może to TMPL nie jest takie najgorsze? Od roku w TMPL obowiązuje praca zdalna, każdy ma sprzęt w domu- tak, jak chcesz to stacje dokujące, monitory, biurka i krzesła również ???? Każdy pracownik oprócz premii świątecznej i bonów na dzieci dostał przed świętami 500 euro, z racji pracy zdalnej.
Cieszę się że do TM dotarła normalność. Ja odprawę dostałem dopiero po ugodzie w sądzie pracy. Dla wielu osób to jedyna praca w życiu, stąd spore "zaangażowanie emocjonalne". W każdym razie ja jestem zadowolony że mnie już tam nie ma.
Maciek, wiemy że jesteś zakochany w firmie, patrzysz na nią bezkrytycznie i przez różowe okulary. Równie entuzjastycznie prowadziłeś szkolenia z Magenty która okazała się klapą :)
"wartości firmowe" ? ciekawe jakie poza żerowaniem na klientach. o ile mi wiadomo spora grupa osób po zakończeniu pracy miała zaniżane wynagrodzenie urlopowe itp. i musieli walczyć o swoje. wybryk jednego specjalisty ds. płac czy kolejna "wartość firmowa" ?
Bo jest rzeczowa , a ja zastawiam się nad praca w tej firmie, dlatego ta opinia jest dla mnie pomocna :)
Jesteś zapewne trollem z centrali bo nikt z HL i Sklepów nigdy takich bzdur by nie napisał o tym dziadostwie jakim jest teraz ta organizacja.
Luk kompetencujnych - przestan uzywac korpomowy a mysl logicznie, to firma sprzedazowa i tak działa -> sprzedajesz albo wypad - nie ma czasu na działania rozwijajace. Plany naprawcze sa co pewien czas w Titanicu standardem, nie zaliczysz - do widzenia. Nacisk regionalnych i spranych kierowników sklepów graniczacy z (usunięte przez administratora) jest od czasu zmiany na magente. Ci którzy pamietaja dawne czasy widza ogromna roznice choc nie dostrzegaja zmiany sytuacji rynkowej, która jest obecnie cieżka i mocno konkurencyjna. Starych pracowników dlatego jest coraz mniej i mam wrazenie ze T pozbywa sie ich zgodnie ze swoim planem, wezmiemy nowych nauczymy albo nie i nastepny, nastepni az trafimy na diamenty :) Działanie to niestety powoduje chaos, zmiany planów motywacyjnych, kontrole ukryte jak i jawne od zawsze były nastawione na ciecie wypłat prowizji ale nie odbiegaja od sredniej rynkowej. Juz nigdy nie bedzie tej atmosfery co kiedys i pora przestac traktowac T jak cos szczegolnego, to tylko miejsce pracy, nie chcesz nie musisz zmien.... A to ze od czasu czeskiego piwa w zarzadzie i niemieckiego klasycznego braku decyzyjnosci mija juz 10-12 lat to jest zastanawiajace, ze tak duza i wydawałoby sie kiedys prezna organizacja importuje słabych menago. Choc pamietajac F to i tak macie lepiej i brak zamordyzmu. Co jest naprawde zenujace jesli dalej jest to dzwonienie po randomowych klientach zeby dopchnac aneks, umowe z zaplecza. Sklep moze to robic w tzw wolnym czasie i bez ruchu a nie ma byc to działanie standardowe. A to ze T sie przez 2 lata nie dostosował do warunków pandemii co praktycznie juz wszyscy zrobili to nie jest nawet dziwne. Zreszta nawet byli pracownicy zachowujacy swoje nr tel przenosza je od razu do innych operatporów o czyms swiadczy. Elektorat negatywny T jest zadzwiajaco ogromny :) Powodzenia i nie bójcie sie zmiany.
Ludzie, co tutaj się dzieje? Opinie typu „słabo, bo trzeba robić cele?”, „muszę sprzedawać więcej?”… ręce opadają. Praca się nie podoba, bo trzeba pracować… Przecież w każdej firmie dopóki nie jest Twoja musisz robić to co firma każe. I chyba na tym polega praca, co nie? Świat stanął na głowie chyba, żeby pracownik narzekał, że musi pracować. Robić swoje i nie narzekać, wróciłem do T-Mobile po przygodzie z dwoma innymi firmami i nawet nie wiecie jak tu jest dobrze. Polecam się przekonać.
Nie wierzę w to co czytam. Kutasiarstwo wobec klientów bo trzeba im wpychać (usunięte przez administratora) aż sami się pożygają tylko po to żeby zarobić 30 zł więcej. Cel niby jeden ale milion oczekiwań milion wskaźników milion deklaracji ze zmienia się na lepsze. Hajs tylko dla najlepszych sprzedawców. I to jest zrozumiałe. Szkoda tylko że najlepsi sprzedawcy zajmują się spuszczaniem każdego klienta który nic nie kupi na drzewo. A ktoś tego klienta obsłużyć musi po 50tym razie jak wraca załatwić sprawę. Ale firma oczywiście tego nie widzi. Osoby które na prawdę dużo wiedzą w każdej dziedzinie odchodzą. W zamian przychodzi masa nowych masa chwilowych pracowników którzy po tym jak wejdzie im normalny cel uciekają z tej firmy. Zbierasz do coraz mniejszego worka gówniane prowizję a potem modlisz się żeby uwalili ci jak najmniej. Naruszenia? Spoko ale z drugiej strony okazuje się że sprzedawać musisz jeszcze więcej. Tylko komu skoro rynek jest tak przesycony że oprócz wpychania głęboko do gardła albo robienia 300h żeby zrobić plany nie ma opcji. Odchodzę stąd chociaż kiedyś na prawdę cieszyłem się że tu pracuje. Nie dałem złego słowa powiedzieć. Dzisiaj mam odruch wymiotny jak widzę to logo.
Ja mam inaczej - cel jest wysoki, ale nigdy nic nie wpycham, może zmiana podejścia? Sprzedaż zawsze polegała na sprzedaży…
Realizacja celi nie jest zła, i nie sądze by ktoś miał na myśli że to jest złe. Złe są zasady rozliczeń, zła jest odpowiedzialność materialna, zła jest niska podstawa która nie gwarantuje utrzymania. Bo cele realizujesz, a co jeśli się w danym miesiącu coś poszło nie tak? np zwolnienie lekarskie? Złe jest zabieranie kasy niby za brak jakości. na plus są benefity ale nimi rodziny nie nakarmisz.
Kiedyś może warto było tam pracować wiele lat temu. Obecnie kasjerka z Lidla zarobi więcej niż konsultant z wieloletnim stażem i zdobionym celem. Wszystkie agresywne odpowiedzi piszą kierownicy z wypranym mózgiem tym korpo, którzy mają właśnie taki agresywny(usunięte przez administratora) ton (macie więc próbkę jak się bedą do was odnosić). Wielu z nich miało sprawy i pracują dalej, wnioski wyciagnijce sami. Szkolenia nie istnieją, nowi co przychodzą nie wiedzą nic i błyskawicznie odchodzą. Na rozmowie mówią zupełnie co innego o kasie jaką można tam zarobić przy zrobionym celu, a wychodzi Biedronka paradajs na wypłacie (powtarzam przy zrobionym celu) żeby jakiś kieras szczekacz 5k nie ujadał mi pod komentarzem, że pewnie moja wina. Nieironicznie kuzyn magazynier miał więcej niż konsultant z dopiętym celem, śmiechom rodziny nie było końca. Pomarańczowa firma ma podobny hajs i o pół mniejsze cele jakby ktoś szukał dla siebie ratunku i niska pensja nie stanowi problemu.
Omijać szerokim łukiem, państwo w państwie, pan dyrektor co zwalniał ludzi w pewnym e-wydanictwie i na tym jego dokonania się kończyły teraz tutaj swój dwor buduje i rozwala firmę od środka promując kolegów chińczyków , klienci i konsultanci na tym tracą bo nikt tego chłamu nie chce kupować. Nie wierzyłem że jeden dyrektor jest w stanie dotknąć prawie każdego obszaru w firmie i koncertowo go spartaczyć swoimi innowacjami i znajomością każdego obszaru ( btw po co więc to grono sowicie opłacanych ekspertów skoro sam wszytko wie i na wszystkim się zna mimo że studia robił za głębokiej (usunięte przez administratora) ????
Pracowalem tu niedługo, ponieważ cele wysokie do wyrobienia, głupie komentarze od kierownika kompletnie niemerytoryczne na Twój temat, nierowne traktowanie pracowników. Dla firmy liczy się tylko ile sprzedasz, tylko firma zapomniała że to nie długopis czy soundbar którego do sprzedajesz a umowa na 24 miesiące, każą Ci więc bez wiedzy klienta dać im do podpisywania umowę o kolejny numer? Potem przychodziło do mnie pełno zdenerwowanych ludzi z pretensjami, za co placa tak kolosalne pieniądze. Ja tego nie chciałem robić więc odszedłem. Jak odchodzisz kombinuja jak Ci nie wypłacić wszystkich pieniędzy, jak jestes na tyg zwolnieniu to dostajesz tyle samo pieniędzy w miesięcu w którym byłeś w pracy. Jakiś mózg musi to liczyć bo nikt nie jest takim (usunięte przez administratora) zeby uwierzyć że nie ścinają Ci pensji? Przychodzisz na rozmowę w centrum przerzucają Cie na drugi koniec Warszawy, podziwiam za politykę bo pracowników brakuje prawie w każdym punkcie, ale po co mają Cie przerzucić w dobre meisjce przerzuca Cie tam gdzie nikt nie chce pracować. Co do obowiązków to musiałem sprzedawać, zajmować się innymi rzeczami, którymi powinien zajmować się kierownik ale on wolal posiedzieć na telefonie i pogadać. Dodatkowo siedzisz z frustrowanym pracownikiem który pracuje prawie od początku powstania firmy i nic więcej nie robi niż sprzedaje. Szkoda ze wszystko inne musza robić nowi pracownicy. Zwraca ciągle innym uwagę i czuje się prezesem z tym, że sama popełnia milion błędów z o wiele większym doświadczeniem w firmie. Oprócz tego musisz dzwonić jak w call center, system kilka razy w ciągu dnia wybiera te same osoby więc nie dziwie się ze klienci mają tej firmy dosyć. Pensje śmieszne, na premie się doczekać nie można a i tak będą Ci kombinować jak uciąć No i odpowiedzialność materialna. Nie było też dnia żeby główny system firmy się nie popsuł. Już pomijając ten fakt że jak Ci brakuje hajsu w kasetce to niekoniecznie to Twoj błąd, bo program do rozliczeń sam ma ciągle błędy. Jeśli chcesz się narobić nerwow za wyjątkowo małe pieniądze to zapraszam do tmobile
Czy ja pisałem cos o spóźnionych pensjach? Chyba ktoś ma problemy z czytaniem. Pisałem o premiach na które doczekać się nie można i które chyba są widmo. Nie, nie jest to o promenadzie ale widzę że w promenadzie podobne klimaty
Soudbar? Kiedy w ofercie był soudbar? Bredzisz koleś albo taki kozak byłeś, że nawet urządzeń w ofercie na znałeś.
A Ty taka kozaczka ze nawet czytać nie umiesz ze zrozumieniem. Ale mogę się domyśleć kim jesteś ????
Bo na premie się człowiek doczekać nie może, a jak popracowałem tu dosyć krótko ale na tyle żeby wyrobić sobie opinie to widzę, że firma robi wszystko żeby później uciąć ile się da. Nikt nie będzie siedzial za ponad 2 tysiące bez premii bo firma nie wiem na co czeka
Zostałem zaproszony na rozmowę na stanowisko młodszego doradcy. Zabawne, że proponują człowiekowi z 6 letnim doswiadczeniem w handlu 2600zl netto. Jakiekolwiek negocjacje stawki są bezcelowe. Ponad to, przy pierwszym pytaniu o zarobki usłyszałem, że dowiem się dopiero po podpisaniu umowy... co to praktyka? Praca w weekendy i święta. Nie dziwię się brakom pracowników w salonach. T-mobile, dajcie ludziom adekwatne zarobki do aktualnej sytuacji gospodarczej to nie będziecie mieli braków. Ludzie, obudźcie się i nie pozwalajcie sobie na zarobki w takiej wysokości! Januszowo nadal kwitnie w tym kraju.
Jeśli zastanawiasz się, czy składać tam cv to zdecydowanie nie polecam! Szkoda Twojego czasu, mało kto z nowych pracowników zostaje tam na dłużej niz na okres próbny. Firma (usunięte przez administratora) nie tylko klientów na każdym kroku ale i pracowników.
Czy pracownicy T-Mobile Polska S.A. mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Nie wiem jak na infolinii ale w sklepie jak miałes cos zrobic to siedziałes i robiłes do skutku lub realizacji planu. Tak samo z inwentaryzacjami po pracy, nikt nam za to nie placił, za siedzenie do 22 albo i pozniej, nie wiem jak jest teraz. Domyslam sie ze zalezy to tez od kierownika placowki wiec nie uogolniałbym ale z opinii wspolprac było to powszechne a poki prowizje sie zgadzały to nikt nie drazył.
ja kiedyś usłyszałem od kierownika następująca odpowiedź na pytanie czy mam siedzenie po godzinach traktowac jako dodatkowo płatne :" jeśli uważasz że ja cię zmusiłem do tych nadgodzin to wpisz" - oczywiście z groźbą w głosie :D
Myślałam, że w Playu są dziwne zasady. Przyszłam tu a centrala komunikuje mi co innego do celów, przełożeni rozliczają z innych celów . To co jest moim planem nikogo nie interesuje. Plan wykonuje, nie realizuje tego czego chcą przełożeni bo to jest ich plan. (usunięte przez administratora)
Podasz przykład? Może warto byłoby to skonsultować z nimi po prostu, może to wynika z jakichś nieporozumień?
To chyba nie jest miejsce do szczegółów . Non stop tabelki na czerwono xsell,GA. I tłumaczenie z czegoś czego nie mam w planie a wyżej mają.
Bawi mnie ta opinia o tmobile ile tu się zarabiało i zarabia, pracuje od kilku miesięcy tutaj i już mniejszej podstawy nie można dostać w dzisiejszych czasach w pracy w Warszawie gdzie wszystko jest droższe niż w mniejszych miejscowościach. Zarabiam ponad 2300 netto, premii się doczekać nie można więc też nie wiem gdzie te kolosalne premie. Cele się tylko zwiększają, gdzie jeden sklep z większą ilością klientów ma takie same cele co miejsce, gdzie ludzie sami przychodzą po umowę i sprzęt. Czyt galeria. Ja jedyne czego się dorobiłem w tej pracy to wiecznego stresu, wiecznych braków i zmęczenia. Bo natłok obowiązków na jednym pracowniku był za duży. Mało tego musiałem wykonywać oprócz sprzedaży milion innych obowiązków z odpowiedzialnością materialną, a kierownik tylko myślał gdzie Cie rzucić na drugi koniec Warszawy, co kilka miesięcy przerzucają. Dziękuję za taki marny hajs to chociaż w innej pracy stresu nie będę tyle mial
Wyjątkowo słabe pieniądze jak na dzisiejsze czasy, tylko kombinuja jak Ci uciąć. Nie polecam, dużo stresu, uzerasz się z nawiedzonymi ludźmi w pracy a jeszcze na dodatek zarabiasz marne pieniądze. Lepiej poszukaj czegoś gdzie będziesz mieć lepsza podstawę
Zdecydowanie odradzam szkoda Twojego czasu. Zarobki śmieszne, 2500 na dzisiejsze czasy to smieszne zarobki. Będą Cie bajerować ze bedziesz mial super benefity i spoko premie. Nie wiem gdzie te premie ale pracuje już 3 miesiąc żadnej premii nie dostałem, nawet jeśli są to ile można na nie czekać? Rozumiem 1 miesiąc nie, ale 2 to już chyba czas najwyższy skoro pensje są co miesiąc? Poza tym jak sobie to wszystko obliczysz w systemie to ile Ci ten premii wyjdzie i ile byś musiał sprzedawać tych umów żeby mieć w miarę pensje? Dajcie sobie spokój, dużo odpowiedzialności zarówno materialnej jak i psychicznie Cie wymęczą bo kierownikom nic się nie chce jeden przebiega i nigdy go w pracy nie ma drugi na telefonie cały dzień. Dramat, a zmiany nastroju i humorki kierownika to norma. Jedynym plusem tej pracy jest praca siedzaca ale tak Cie psychicznie wymęczą za tak marna pensje ze szybko spierdzielisz....
Dzwonił do mnie i nagrał się na pocztę głosowa w sprawie pracy, ale na nic nie składałem nie wiem jaki dział może ktoś pomoże.
Pracowałem na HL przez pewien czas. Niestety pomimo całkiem ciepłego początku - miłego jednak mało merytorycznego szkolenia, praca to zwyczajna męczarnia, gdzie za średnia krajowa wymagają od ciebie złotych gór. 2 tygodniowy okres wdrożenia w biurze to zdecydowanie za mało, zwłaszcza, ze po zmianach z zeszłego roku kierownicy maja większe zespoły, więcej pracy, przez co mniej czasu dla nowych pracowników. Tzw Konsultacji Eksperckich nie skomentuje - bo dla mnie większość osób tam odbierających, zamiast szybkiej pomocy, oferowała wydłużony wykład z obsługi clippera. Klient zdenerwowany słucha muzyczki i czeka, wskaźniki w dół - ale najważniejsze to opierdzielic nowego za brak wykorzystywania przeglądarki :) Szkoda tylko, ze wielu ekspertów - kierowników w tym K.K sami motali się jak dzieci przy; jak się potem okazywało najprostszych pytaniach. Osobiście uważam, ze w przypadku takiej pracy jak HL, w takiej branży możliwość zaczerpnięcia porady jest kluczowa - tutaj takie sytuacje były codziennością, szkoda tylko, ze firma robi tandetne szkolenia z obsługi, skoro polityka firmy nijak się do tego nie stosuje, a konsultanci płaca za błędy firmy. Najlepszą przestrogą dla osób które chcą się zatrudnić powinien być fakt; ze średnio raz na tydzień HR odświeża ogłoszenie pracy. Szkoda tylko, bo pracuje/pracowało już bardziej tu tez wiele fajnych osób chociaż, jak podsumował to ktoś kiedyś sporo k u r e w - które na każdym kroku, każda (usunięte przez administratora) puszczały z DW do papieża. Tych dobrych Pozdrawiam, tych nowych przestrzegam - uważajcie tez na K.K. Cokolwiek teraz robi.
Junior Java spełniam wymagania podane w CV a CV odrzucone. Niestety nie pierwszy raz się z takim praktykami spotykam. Cyrk
Ja złożyłem wypowiedzenie, koniec z oszukiwaniem samego siebie. Pracowałem ciężko zawsze. Robiąc sporo więcej zarabiam mniej niż kiedyś. Jestem serwisantem,telemarketerem,sprzedawcą. KONIEC. Zrekrutował mnie własny klient. Obecnie nikt nie wie co i dlaczego. Panuje bałagan. A rozkazy wydają ludzie co sklepu na oczy nie widzieli.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w T-Mobile Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy T-Mobile Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 122.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w T-Mobile Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 84, z czego 8 to opinie pozytywne, 62 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy T-Mobile Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w T-Mobile Polska S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
