Proszę Państwa, nie da się zaprzeczyć, że Argo card to największa w Polsce firma świadcząca tego typu usługi i produkcje kart plastikowych. Pracowałem tam wiele lat i powiem szczerze, że lubiłem tam być. Fajni ludzie, ciekawa praca, dobra atmosfera. Ale wszystko do czasu. Od paru lat firma nie prosperuje dobrze. coraz mniej zleceń, ludzie sami się zwalniają. Najsłabszym ogniwem tej firmy jest prezes, który kompletnie nie szanuje ludzi i nie docenia ich dokonań i starań. Możesz przez lata się starać i nic Ci nie powie,a na koniec wbije Ci szpile. Ludzie wiedzą, że jest skąpy, nie wysyła ludzi na szkolenia, premie świąteczne.... pożal się Boże (wstyd, lepiej nie mówić). Było w miarę dobrze dopóki było ful pracy we wszystkich działach i interes się kręcił. Teraz naprawdę nie ma po co się tam pchać. Obecnie firma jest na etapie likwidowania procesów i stanowisk. Pomimo tego, ze spędziłem tam miłe lata, to szczerze odradzam teraz pracy tam, lepiej poszukać czegoś stabilniejszego, pewniejszego, z bardziej ludzkim i odpowiedzialnym szefem.
Byłem młody i zarabiałem dla siebie na studenckie życie i było ok. Ale w miarę upływu lat i potrzeb (załozenie rodziny) njiestety to nie wystarcza. Dla studentów i uczniów praca super, jeśli mogą sobie pozwolić by pracować na zlecenie i wydają kasę tylko na siebie. To miałem na myśli.
Już po ogłoszeniu dla pracownika produkcji widać, że doświadczenie wcale nie jest wymagane. skoro tak to jak oceniacie szkolenia? chłopak chciałby aplikować i zastanawiamy się czy szybko ogarnie
Ciekawe co w języku firmy może oznaczać „dobry handlowiec ”? mnie natomiast prócz tego interesuje jeszcze oferowany zakres szkoleń oraz ocena samego produktu. Czy sam się broni i klient jest zazwyczaj chętny na te karty czy jednak trzeba je mocno napędzać?
Czy ktoś pracował kiedyś w firmie Argo Card Sp. z o.o. jako Technik utrzymania ruchu? Jakie macie wrażenia?
I co, przyjęli kogoś na tego specjalistę ds. handlu, co sześć miesięcy temu było ogłoszenie? Czy jeszcze jest możliwość, żeby zaaplikować? Pamiętam, że szukali kogoś z językiem obcym. Nadal tak jest, a wiadomo jak coś, na jakich językach im zależy? Bo nie napisali.
Proszę Państwa, nie da się zaprzeczyć, że Argo card to największa w Polsce firma świadcząca tego typu usługi i produkcje kart plastikowych. Pracowałem tam wiele lat i powiem szczerze, że lubiłem tam być. Fajni ludzie, ciekawa praca, dobra atmosfera. Ale wszystko do czasu. Od paru lat firma nie prosperuje dobrze. coraz mniej zleceń, ludzie sami się zwalniają. Najsłabszym ogniwem tej firmy jest prezes, który kompletnie nie szanuje ludzi i nie docenia ich dokonań i starań. Możesz przez lata się starać i nic Ci nie powie,a na koniec wbije Ci szpile. Ludzie wiedzą, że jest skąpy, nie wysyła ludzi na szkolenia, premie świąteczne.... pożal się Boże (wstyd, lepiej nie mówić). Było w miarę dobrze dopóki było ful pracy we wszystkich działach i interes się kręcił. Teraz naprawdę nie ma po co się tam pchać. Obecnie firma jest na etapie likwidowania procesów i stanowisk. Pomimo tego, ze spędziłem tam miłe lata, to szczerze odradzam teraz pracy tam, lepiej poszukać czegoś stabilniejszego, pewniejszego, z bardziej ludzkim i odpowiedzialnym szefem.
Fajnie, że podzieliłeś się tak obszernym wpisem na temat firmy. Mówisz, że od pewnego czasu niektóre sprawy zaczęły ulegać pogorszeniu, czy jest szansa że w najbliższym czasie wszystko wróci do normy? Co możesz powiedzieć na temat wysokości wynagrodzenia w Argo Card? Czekam na Twoją odpowiedź!
Nic nie wróci do normy. Interes na kartach plastikowych się kończy. Kokosów nigdy z tego nie było, a będzie jeszcze gorzej. Od tych firm trzeba trzymać się z daleka, nie ma dla nich przyszłości. A prezesiki cwaniaczki za 2,50.
Na pewno nie. Jest coraz gorzej. Myślę, że się już nie podniosą, tymbardziej, że pandemia rozłożył ich jeszcze bardziej...
Co Ty mozesz wiedzieć. Sam fakt ze napisałeś ze kokosow z tego nigdy nie było czyni Cie osobą niewiarygodną, ktora pojęcia nie ma o czym pisze.
Byłem młody i zarabiałem dla siebie na studenckie życie i było ok. Ale w miarę upływu lat i potrzeb (załozenie rodziny) njiestety to nie wystarcza. Dla studentów i uczniów praca super, jeśli mogą sobie pozwolić by pracować na zlecenie i wydają kasę tylko na siebie. To miałem na myśli.
Pracę mają do zaproponowania dla kogoś, kto spełnia ich wymagania, na stanowisko technika utrzymania ruchu. Spodziewają się kogoś z najmniej dwoma latami doświadczenia oraz z uprawnieniami energetycznymi, eksploatacyjnymi G1 i G2, a także prawem jazdy kat. B. W zamian dostaje się narzędzia do pracy i ponoć miła atmosfera jest. Czy to prawda z tą atmosferą? No i ile mogą zapłacić? Bo to chyba też ważne, prawda?
Jak szefostwo w Argo Card Sp. z o.o. traktuje ludzi?
@Pablo czyli na papieru że stawka godzinowa, ale w rzeczywistości liczy się akord??
Pracowałem 9 lat na umowę zlecenie, dobrze że jeszcze miałem prace gdzie indziej, a o umowie o prace zapomnij, byłem na różnych stanowiskach, częste przestoje, braki materiału odciągają z pensji bo to przecież twoja wina, płaca niby za godzine ale liczą jak na akord. szkoda zachodu, nie Polecam Firma typu Krzak
Cześć Pablo ! Pracowałeś na mojej zmianie nie 9 lat lecz 7 i pracował byś pewnie nadal gdybyś był fajny gość a nie przemądrzały koleś.
7 nie. troche więcej paniusiu i sam sie zwolniłem, nie polecam tego syfu nikomu, jeśli sie szanujecie szukajcie czegoś innego, jak przebiegły kontrole PIP? kary musiały być bolesne
Jak jest z pakietem medycznym w Argo Card Sp. z o.o.? Można dołączyć rodzinę?
Pracowałam tam kilka miesięcy z przestojami. Atmosfera w porządku. Ale nie wróciłabym tam. Tydzień pracujesz..3 tygodnie przestoju..masakra.
Ilu osobom dziś podziękowano?
@botak a czy jest opcja awansu w firmie?
Czy w Argo Card Sp. z o.o. zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Pracowałem długo w tej firmie, bardzo pozytywni, pomocni i mili pracownicy. Jedynym minusem to brak umowy o pracę, niezbyt dobra komunikacja kierownictwa oraz przestoje.
Nie polecam !! Praca na umowę zlecenie za najniższą krajową, zatrudniają coraz więcej Ukraińców (bo kto by przyszedł pracować za takie grosze), o umowie o pracę można co najwyżej pomarzyć. Dodatkowo za mojej krótkiej kariery w Argo umowa zlecenie za np. Kwiecień była podpisywana w Maju z datą Kwietniową - ciekawe kiedy urząd skarbowy się tym zainteresuje :).
Oj pleciesz koleś straszne głupstwa. Na naszej zmianie nie ma żadnej Ukrainki, a płacą minimum 13 zł/godz. Salowe są ok, chociaż mogłyby mniej pilnować wyjść na fajeczkę. Pracuję tam 4 i 1/2 roku i podoba mi się.
Widzę kierowniczka bacznie obserwuje gowork i krytykuje każdego kto napiszę prawdę ;). Minimum 13zł na godz. - fajnie, tylko że BRUTTO czyli najniższą krajową. A co z umowami podpisywanymi z datą z zeszłego miesiąca ? Bezpłatnymi przerwami w pracy, które mogą trwać nawet dwa tygodnie ? I pracownikami zatrudnionymi przez 10 lat na umowę zlecenie, którzy o emeryturze mogą tylko pomarzyć..
co do umów i kwestia warunków pracy dot. maszyn zostały zgłoszone do PIP-u, kilka razy interweniował jak jeszcze pracowałem, po odejściu zgłoszone zostały jeszcze inne kwestie., zalecam zgłaszanie takich niezgodności.
Koleś ty chyba "nigdy więcej nie chcesz robić" . Umowe o prace mam od poczatku i wszystkie na naszym pietrze mamy. I fajnie sie robi, a salowe nie są takie złe jak piszecie tutaj.
Pracowałem w tym chlewie przez miesiąc czasu. Cyrk na kółkach, najgorsza praca ever. 3 zmiany, stawka najniższa na świecie. pracujesz jak robot przy maszynach z epoki brązu. Maszyny się co chwile zacinają, na konto wpadnie ci 1600 zł po miesiącu cięzkiej tyrki. . pracujesz na zleceniówce wiec mozesz dowiedzieć sie w niedziele wieczorem, że jednak masz nie przychodzić do pracy w poniedziałek bo nie ma pracy. Współczuję osobom, które tam pracują. I odradzam zatrudnienia się tam. pracowałem na magazynach, na produkcji w korpo, w budowlance i jeszcze pare innych prac, tu było najgorzej.
NIE POLECAM! dział digitalizacji danych to cyrk na kółkach. Firma szuka oszczędności wszędzie gdzie się da - siedzi się po 8 godzin na starych krzesłach które się już rozpadają, pod nogi zamiast odpowiednich oparć są puste skrzynki, wszędzie kurz, bo firma nie może nawet zatrudnić firmy sprzątającej, w kuchni widywane są KARALUCHY i mrówki. Bhp tam nie istnieje i wszystkich bolą kręgosłupy. Stawka śmieszna, wychodzi 11 zł na rękę, a i to chyba jest za dużo dla szefa. Za nadgodziny oczywiście brak dodatku, a w ogłoszeniu bezczelnie piszą o dodatkach za pracę w sobotę. Ten dział nawet nie pracuje w sobotę... Niech nie zmylą was też obietnice o "współpracy ze stabilną firmą o ugruntowanej pozycji rynkowej", bo cała ta firma jest tak samo stabilna jak te wszystkie rozpadające się krzesła. "Szansy na otrzymanie oferty pracy stałej w ramach organizacji" też tam nie szukajcie. Pracowałam tam ponad dwa lata na zleceniu, a znam też takich co nawet 5 albo i jeszcze dłużej nie otrzymali żadnej propozycji. Obiecują jeszcze "możliwość zdobycia doświadczeń zawodowych i podniesienia swoich kwalifikacji". Jedyne co się tam podnosi to ciśnienie. A sama praca jest zwyczajnie nudna i otępiająca. Można wypisywać i wypisywać jakie absurdy się tam odwalają, w skrócie - firma prowadzona przez januszy biznesu. Zapraszamy pip i sanepid!
Zgadzam się z Tobą w 100%, krzesła są w takim stanie że od samego patrzenia na nie boli kręgosłup. Firma zajmująca się dygitalizacją danych itp., a nawet nie posiadają oryginalnego oprogramowania Windows na niektórych komputerach. Nie możemy też zapomnieć o tym, że jedyne co się liczy to wyniki najlepiej jakby pracownicy nie chodzili na przerwę tylko pracowali jak roboty. Wszystko robione jest po najniższych kosztach, tylko czekać aż zwolnią wszystkich i zatrudnią ludzi na bezpłatną praktykę... Nie polecam tej firmy nikomu, a szczególnie ludziom młodym o wyższych aspiracjach bo wszystko opiera się na umowie zlecenie i nie ma nawet co marzyć o umowie o pracę. Absurdem są jeszcze ogłoszenia o pracę gdzie wspomniane w nich dodatki nie istnieją, a nawet jasno podkreślane jest że nie zgadzają się na żadne dodatki za nadgodziny itp.
Dobra firma z reguły stara się trzymać odpowiedni poziom i tego nie wszyscy tolerują, stąd odejścia z firmy!!
Może to pracownik stwierdził, że się nie nadaje do takiej pracy? Dlaczego od razu oskarżacie firmę?
Może pracownik stwierdził po tym jak zobaczył co tam się dzieje że nie ma sensu tracić czasu w Argo Card.
Witam Byłem w poniedziałek,we wtorek już mnie nie było. Na rozmowie kwalifikacyjnej umówiłem się na inne pieniądze,a w poniedziałek stawka spadła o 200zł. Wszystkie maszyny ok,ale te sito z innej epoki,śruby urwane,marka tylko jedna,stół nie opuszcza się z jednej strony trzeba podkładać deski.Nie ma przygotowalni matryc,czyli jak sito strzeli to kaplica. A praca na trzy zmiany mimo,że było nas dwóch,czyli operator 1 na 6 do 14 a ja na 22 do 6,pytam się czemu nie mogę przyjść na 14-stą?" tak jest bo inni się przybuchają,że mają nockę a ty nie".Maszyna stoi od 14-do 22 bo nie ma 3 operatora ,dla mnie bezsensu,mam się katować nockami jak tak maszyna stoi 8h. Z pozytywów hala duża,czysta ludzie mili,wszystkie maszynki ok w miarę nowe,ale ta maszyna do sitodruku to jak "polonez wśród audi"Teraz mam pracę na jedną zmianę weekendy wolne,kasa przyzwoita,niestety nie jest to drukarnia. Szukajcie pracy do skutku,aż będziecie zadowoleni.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Argo Card Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Argo Card Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.