Jestem klientem usługi monitorowania, do tej pory współpraca przebiega bez żadnych problemów, firma wywiązuje się z umowy, w razie potrzeby kontakt też bez utrudnień. Mogę polecić firmę. Pozdrawiam
Byłem na rozmowie o pracę na stanowisko koordynatora. Rzeczowe pytania, zasadniczo same konkrety. Profesjonalnie, bez zbędnych ogólników, ale w bardzo przyjemnej atmosferze. Czekam na odpowiedź.
Ja pracowałam w serwisie sprzątającym na obiekcie w Krakowie, bardzo miło wspominam. Zarówno współpracę z moją koordynatorką, jaki i zespół. Wszystko można było załatwić w miarę szybko, wypłaty zawsze na czas.
to dlaczego panio nie pracuje skoro tak sie dobrze pracowalo we wqroclawiu sa opoznienia w wyplatach i kwota ktora nalezy sie za godziny nie zgadza sie z wyplata brakuje nawet do 1000zl a potem wyplacaja doipiero jak inspekcja pracy sieupomni o pieniadze dla pracownika
Nie mogłam kontynuować pracy z przyczyn prywatnych i wystawiam opinie na podstawie moich doświadczeń.
Mówię tylko z własnego doświadczenia pracowałem w tej firmie JUSTUS KRAKÓw i nigdy nie okradli mnie o złot oówkę z czystym sumieniem mogę polecić Wszystkim .Problem możecie mieć tylko taki że zatrudniają tylko NAJLEPSZYCH
Rekrutacja przebiegająca w kilku etapach. Rozmowy profesjonalne i konkretne.
Doświadczenie Praktyka
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Od patrzenia na; piękną Beatę ;można zostać impotentem, a mąż na obiekcie którego tam umieściła już nie widzi na jedno oko.co będzie dalej . Ona nie nadaje się na Koordynatora.ale ma rodzinne koneksje. Jeszcze układy tam dalej dużo znaczą. Odradzam pracę w JUSTUSIE szczególnie z Koordynator Beatą
Długo zastanawiałam się czy poruszyć ten temat, lecz gdy dotarł do mnie poprzedni komentarz zamieszczony na tej stronie, postanowiłam podzielić się swoimi doświadczeniami z ochroną Justus w Galerii Bałtyckiej. Będą to doświadczenia z jednym z panów, gdyż to on najczęściej do mnie przychodził i w przeważającej większości były to rozmowy prywatne. Opiszę pana, ponieważ podania danych osobowych mógłby sobie nie życzyć. Jest wysoki, postawny, brak włosów, dosyć młody. Z uwagi na fakt, że wielu pracowników ochrony można by tak opisać, zaznaczam - pan ten chodzi w rozpiętej koszuli z poluzowanym krawatem lub w polarze. Widywałam go również bez krawata. Według moich informacji jest dowódcą zmiany, a przynajmniej tak o sobie mówił. Do meritum. Opisywany pan zawsze przychodził do mnie z jakimiś dziwnymi pytaniami, np. co lubię jeść, jaki jest mój ulubiony alkohol. Każda rozmowa kończyła się zaproszeniem na “drinka/kolację/noc” co uważam za wysoce niestosowne. Wielokrotnie powtarzałam, że trwam w związku, z którego nie zamierzam rezygnować, lecz moje słowa spotykały się z wyśmianiem przez tego pana. Był niesamowicie nachalny, a ja czułam się upokorzona, że nie mogę nic z tym zrobić. Jednocześnie bałam się nieprzyjemności, które mogły nastąpić po zgłoszeniu takiego zachowania. Dziś już wiem, że był to błąd! Należało ten fakt zgłosić jak najszybciej. Na szczęście nie pracuję już w Galerii i nie muszę znosić tej nieprzyjemnej atmosfery.
O tym panu można książki pisać. Pracowałem przez kilka miesięcy na wysepce pewnego banku w Galerii Bałtyckiej właśnie. Jeżeli jest to ta sama osoba, a mam przeczucie graniczące z pewnością, że tak, to sytuacja jest o wiele bardziej interesująca. Z tego co mi się wydaje, pracownicy ochrony powinni zająć się pracą, a nie wystawać pod punktem informacji, który, tak się akurat złożyło, miałem kilka metrów od siebie. Proszę mi się nie odpalać w odpowiedziach do komentarza, że to na pewno obowiązki służbowe. Ten pan stał tam jakby stał przy barze i czekał na kolejkę. Uśmieszki, żarciki. Szkoda tylko, że pracownica informacji nie była tak chętna do prowadzenia tego typu dialogu. Wstyd robić coś takiego i jeszcze publicznie to pokazywać. Brak słów.
Prawdopodobnie ten sam pan nachodził mnie jak pracowałam na zmianę nocną stał patrzył się na mnie (chciałam zaznaczyć ze było to pomieszczenie odizolowane jakby od reszty galerii) , składał podobne propozycje jak Pani wyżej. Bałam się go ponieważ w tym pomieszczeniu nie ma kamer i przychodzą tam tylko na obchody budynku, dobrze ze nie mam już odczynienia z tą pracą ani tym człowiekiem.
Korzystając z okazji chciałabym również wyrazić moje niezadowolenie związane z ochroną justus w galerii bałtyckiej. Jakiś czas temu otrzymałam fakturę za pracę nocną do zapłaty sprzed kilku już miesięcy. Dokumenty sprzed paru miesięcy były już w centrali, a nie w sklepie. Postanowiłam więc zadzwonić na numer ochrony, aby wyjaśnić sprawę. Usłyszałam w słuchawce, że mam zadzwonić w dniu następnym, ponieważ osoba odpowiedzialna za faktury jest nieobecna. Tak też zrobiłam. Tutaj zaczęła się przygoda. Przy moim PIERWSZYM telefonie pan w słuchawce powiedział, że teraz się zajmuje śniadaniem i nie ma jak sprawdzić. Cóż, rzeczy ważne i ważniejsze, ale powiedziałam, że zadzwonię później w takim razie. Przy moim DRUGIM telefonie odebrał inny pan i powiedział, że ten, do którego dzwonię jest, cytuję “niedysponowany” i że mam zadzwonić później. Okej, miałam rzeczy do zrobienia w salonie, więc odłożyłam ten temat na później. Mój TRZECI telefon nie został w ogóle odebrany. Poszłam więc do biura ochrony i widok który zastałam dosłownie zwalił mnie z nóg. Drzwi były otwarte, a na fotelu, z nogami wyciągniętymi na krzesło, siedział, jak się domyślam pan, do którego próbowałam się dodzwonić. Jak można tak podchodzić do pracy? Rozumiem komentarze, że ochrona mało zarabia, ale bez żartów. Taka buta i arogancja w biały dzień ??? Gdy zapukałam w drzwi pan się lekko przebudził. Otworzył jedno oko i spytał po co przyszłam. Wytłumaczyłam sytuację, próbując nie wybuchnąć ze wściekłości. Pan oznajmił, że wyśle dokumenty mailem po czym wyszłam. Zrobiłam sobie jednak zdjęcie na pamiątkę. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z tak jawnym chamstem. Szczerze muszę przyznać, że bardzo zadziwia mnie brak kompetencji oraz kultury osobistej u tzw. dowódców zmiany oraz pracownikach monitoringu. Z pracownikami chodzącymi po galerii nigdy nie miałam złych doświadczeń.
Bo prawda jest taka, że jedyną sensowną osoba w tej całej śmiesznej ochronie jest pan Bogdan. Zawsze z dystansem do siebie, miły i kulturalny. Jak coś trzeba załatwić to zawsze pomoże. Zadzwoni albo skieruje w odpowiednie miejsce. Reszta to tylko byle (usunięte przez administratora) posadzić i jakoś przesiedzieć. " Nie jesteśmy od tego " to się słyszy najczęściej. To od czego?
No cóż.Niestety w tej firmie przełożony zafundował mi takie piekło,że nie nie mogę otrząsnąć się po nim do tej pory.Współczuję Tobie,ale to co wypowiadał i co robił mój były przełożony przeszło wszystko.Wysyłał na przymusowe l-4,urlopy,kontrole częste,wjazdy na zakład ochraniany celem otwarcia okien w biurach,próbowałem także otworzyć drzwi do biura,a gdy wysłał mnie na urlop już cieszył się że pozbył się śmiecia.Do tej pory mam te nagrania,a to tylko dlatego że zgłosiłem mu to,że znalazłem trzy butelki po wódce w toalecie.Złożyłem na niego skargę do prezesa,to był wielce zdziwiony,a gdy chciałem rozwiązać umowę z winy pracodawcy to zmuszony zostałem do podpisania rozwiązania umowy za porozumieniem.Tak to wygląda.Masz rację atmosfera tam jest fatalna.Izolacja z zespołu,mobbing,wykańczanie psychiczne.
Czy z waszych wypłat też potrącają 40zł(dot umowy o pracę) niby nie dużo ale w dużej skali jak tak potrącic każdemu pracownikowy daje niezła sumkę. Zapytalem kordynatora z czego to wynika. Odpoweidział "opłata skarbowa" - aha.... -odpowiedziałęm. Przeszukałem internet, zadzwoniłęm do US - nie ma czegoś takiego jak "opłata skarbowa". Koledzy którzy dłużej pracują twierdzą że to są koszty przelewu. Z tym że przelewy z każdego banku są przecież bezpłatne! więc co oni to (usunięte przez administratora) Nie porzypominam sobie abym w umowie coś takiego podpisywał.
Co powiecie na temat "Wspaniałego " Kordynatora firemki "krzak", A.W. z Kielc, który wynagradza za (usunięte przez administratora) swoje/ich podopieczne/ych, które/rzy z jęzorem na brodzie jeżdzą "nawet busamii" sprzedawać mu codzienne fakty o współpracownikach na rejonie ?? (lub nie tylko to :)) (usunięte przez administratora)
Co powiecie na temat "Wspaniałego " Kordynatora firemki "krzak", A.W. z Kielc, który wynagradza za sprze dawanle swoje/ich podopieczne/ych, które/rzy z jęzorem na brodzie jeżdzą "nawet busamii" sprzedawać mu codzienne fakty o współpracownikach na rejonie ?? (lub nie tylko to 3 -8 :)
Co powiecie na temat "Wspaniałego " Kordynatora firemki "krzak", A.W. z Kielc, który wynagradza za sprze dawanle swoje/ich podopieczne/ych, które/rzy z jęzorem na brodzie jeżdzą "nawet busamii" sprzedawać mu codzienne fakty o współpracownikach na rejonie ?? (lub nie tylko to 3 -8 :)
Pracownik to co dzieje sie na GI na terenie sląska to parodia kierownik gi ma swoich przychlastow,ktorzy robia co im sie podoba wolne na zawolanie ,ustawieni na najlepszych rejonach a reszte przerzuca co chwile na inny rejon i wiele innych .Ciekawe czy prezesi w Krakowie wiedzą co sie tu dzieje albo ktos chroni pana kierownika gi wiedzą nawet kiedy ich ktos bedzie kontrolowal
Jeden wielki przekręt. Mówią i robią co chcą. (usunięte przez administratora) na wyplatach, godzinach nocnych i urlopie. Ich obowiazuje inne prawo bo maja swoje systemy. Kti z nimi zrobi porzadek .?
Uwaga oszusci. Zerwalem z nimi umowe - nie powierzyl bym im ochrony psa. Pol firmy Ci wyniosa a oni nie zareaguja. Brataja sie z przestepcami w jakim celu niech sobie kazdy odpowie. Prezes tej firmy to postac fikcyjna i niedostepna. Ucieczka od odpowiedzialnosci i mataczenie. Firma na wzor organizacji gangsterskiej a nie forma ochroniarska
jakie mirliscie zdanie o kierowniku vo robił w justusie Mariusz kmita proszę o info w tej sprawie jak możecie
Jakie mieliście relacje z marcinem wroblewskom w justusie jak robił i był kierownikiem
macie jakies opinie o kontrolnym na sląsku
wiem tylko ze jezdzi oznaczonym granatowym audi
czy ktos zna niby urzedujaca pseudo kordynator Justyne ktora wiecznie siedzi na opiece i nie ma czasu dla pracownikuw. Ludzie co to za osoba zmiencie ja za wszystko co sie dotknie to zjebie. jeszcze nic nie zalatwila wielkie pretensje ma do wszystkich. Prosimy jako pracownicy obiektow zarzad zeby cos z nia zrobil. Nie stety nie nadaje sie do pracy z ludzmi, arogancka i bezczelna.
czy ktos kontroluje kordynatoruw z katowic czy ktos sprawdza ich kompetencje i doswiadczenie, jest gorzej niz zle, pracuje co prawda krotko ale z takimi osobami niemialem jeszcze do czynienia (usunięte przez administratora) samego dna kordynatorzy niesa dostepni dzwonia tylko kiedy sami cos chca. WIdze ze trzeba di prezesa zadzwonic zeby Katowicami tym bagnem sie ruszyl. tylko licza sie ich lewe interesy ktore prowadza taka info dostalem od kolegi ktory pracowal tam 2 lata i cos w tym musi byc
Zawsze możesz napisać po przez ich stronę do kontroli lub zgłosić kontrolnemu, że coś jest nie tak
Obiecuje Wam że od lipca dostanie każdy 5000 pln podstawy + 2000 pln dodatku nocnego + 2500 pln dodatku szkodliwego za Pandemium. Każdy pracownik aby nie tłuc się komunikacją do pracy dostanie taki malutki helikopterek i będzie se mógł latać gdzie chce i kiedy chce ! No i każdy dostanie obiecane nie przeze mnie 100 milionów pln a wiadomo o kogo chodzi ! Od lipca każdy pracownik/ca dostanie karnecik do każdego lokaliku nocnego no wiecie z tym tego ! aby się mógł zabawić ! Wszystkich kierowników koordynatorów i dowódców wymienię na świetnie wyszkoloną kadrę zarządzającą sprowadzoną z Somalii i Afganistanu ! Obiecuję wam że jest dobrze a będzie wspaniale ! Wasz ukochany i kochający Was Prezes Prezesów ! przestańta tylko jenczeć i stynkać i weśta sie do roboty !
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Agencja Ochrony Justus?
Zobacz opinie na temat firmy Agencja Ochrony Justus tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 123.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Agencja Ochrony Justus?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 101, z czego 36 to opinie pozytywne, 48 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Agencja Ochrony Justus?
Kandydaci do pracy w Agencja Ochrony Justus napisali 13 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.