Jakie przejęcie? Ktoś tu jest przy zdrowych zmysłach? Informator ma kiepskie informacje, lepiej więc niech nie informuje innych. Żenada. A jeśli ktoś nie chce wracać, to skąd ten żal i żółć u "starego pracownika"? Myślę, że pojawiły się dopiero po zwolnieniu. Bo pracowało się i pracuje świetnie.
Nikt o zdrowych zmysłach kto już tam pracował nie zechce wracać do tego syfu !!!
To już wszystko jasne. Allergan został kupiony przez Valeant. Stad takie redukcje były robione. Chcieli zmniejszyć wartość kapitału i zredukować koszty. Dziwne tylko jest to, jak jeszcze niedawno dyrektorzy wbijali do głowy przedstawicielom w jakiej to ORYGINALNEJ firmie pracują, jak się będzie rozwijać, jakie wspaniałe perspektywy. (usunięte przez administratora)Allergan przestaje istnieć, więcej przeczytacie na internecie wpisując np. "Wrogie przejęcie Allergan" w googlach.
Potwierdzam i popieram. Ta firma to grupa wzajemnej adoracji, nie liczą sie z przedstawicielami. Dziwi mnie że zagraniczne główne kierownictwo nie widzi jakie błędy popełniają polscy kierownicy. Nie szanują pracowników i tym samym nie szanują klientów. Wogóle są oderwani od rzeczywistości, nie uwzględniają rzeczywistych warunków na rynku. Uważają się że pozjadali wszystkie rozumy i zapomnieli że inni też są ludźmi i też mają wiedzę i doświadczenie. Zapomnieli że siła i skuteczność firmy zależy od siły roboczej czyli przedstawicieli a nie od kierowników bujających w obłokach. Opamiętajcie się panowie, bo rozwalicie firmę do końca i nie bedzie kogo redukować, a ciężko będzie wam znaleźć pracowników o kompetencjach niższych niż sami posiadacie.
Wszystkim stanowczo odradzam pracę w Allerganie. Powód:management jest fałszywy na maxa !!! Od początku 2013 roku zrobili ogromne redukcje w linii okulistycznej. Zwolnili 3/4 starych doświadczonych repów, dobrze wykształconych, wyszkolonych ze wspaniałymi relacjami wśród swoich klientów. Każdy z nich odpowiadał za obrót roczny produktami kilka milionów zł. Nie jest to żadna tajemnica handłwa, bo to sa dane IMS którymi dysponują wszystkie firmy farmaceutyczne, wystarczy też spojrzeć jakie leki w aptekach stoją na półkach. Zwalniani pod płaszczykiem konieczności "restrukturyzacji". Teraz Allergan zatrudnia znowu. Po moim zwolnieniu przesunęliśmy w mój teren innego przedstawiciela, którego po krótkim czasie również zwolnili. Niedawno w tym regionie pojawił się już kolejny przedstawiciel, ściągnięty z firmy generycznej. Jak widać chcieli się pozbyć zbyt kosztownych ale profesjonalnych przedstawicieli. Teraz maja takich, co do których opinie klientów już są bardzo niekorzystne. Jeśli uważacie się za profesjonalnych przedstawicieli, nie szukacie tam pracy. Nikt was nie doceni. Jeśli zechcą was zwolnić, to nikt szczerze nie porozmawia z wami o prawdziwych powodach.Ta firma szuka tanich wyrobników, którzy nie dotrzymujące słowa wobec klientów, ale za to boja się swoich szefów i ślepo wypełniają polecenia. To co najgorsze, to bardzo zła opinia klientów, a tej nie odbudujecie. Zdecydowanie odradzam wszystkim, którzy zajmują swoją godność.
Historia lubi się powtarzać, tylko że dotyka innych ludzi. Jeszcze w 2013 roku kierownik regionalny MB krytykował przedstawicieli, którzy byli na zwolnieniu lekarskim, a teraz sam uciekł na L4, bo zdegradowali jego ! Boli się zacząć pracować bo dotychczas to tylko potralił chwalić się jaki to on zdolny i wspaniały, i tylko poganiał repów. Teraz ma okazję pokazać jaki to z niego sprżedawca, tylko że chyba nie potrafi tego udowodnić. To ogromna różnica między mówić a robić !!!
W firmie masakra, zwalniają większość repów, nawet kierowników regionalnych. Jeszcze niedawno dyrekcja snuła wspaniałe plany rozwoju, nowe produkty, nowe możliwości, a tu klapa ! Tak przynajmniej w okulistyce sie dzieje. Chyba fachowcy po AWF nie sprawdzili się ! Ale wstyd ! Szkoda też że nowy Country manager dopuścił do tego. Amoże to jego wina i nie poradził sobie z nowymi poważnymi obowiązkami ? Dwa lata temu, jak obejmowal stanowisko to nakreślił taką wspaniałą wizje. Wprowadził ipady, zareklamowałeś że to takie nowoczesne narzędzie, a tu klapa.
Zwolnienia powręczali. Mam pytanie zasadnicze : Dlaczego pracownicy zajmujący te same stanowiska, z tym samym zakresem obowiązków otrzymali tak różne propozycje odpraw ???!!! Że niby mają większy staż pracy ? To było tak w komunie, że jak kto "siedział na stołku", to koledzy wręczali jemu kasę za staż. U nas każdy rep ma taki sam wkład w budowę "sukcesu”. Tym bardziej jeśli firma się stacza i zwalniacie połowę ludzi, to widocznie ci "najlepsi" - najstarsi też nie dali rady pociągnąć biznesu. To dlaczego oni mają dwa albo i trzy razy większą odprawę ?
Na razie nie ma ofert pracy, jest natomiast kolejna redukcja. Chętni do pracy będą musieli jeszcze długo poczekać. Jeden business-unit zredukował się do minimum. Być może dlatego, że leki z portfolio tego business-unitu są najdroższe w porównaniu do konkurencji. Chyba ktoś nie zadbał o przyzwoity poziom refundacji. Paradoks polega na tym, że została przyznana nagroda za "wywalczenie" takiej wspaniałej refundacji. Myślę że warto z dystansu poobserwować na ile "atrakcyjna" jest teraz praca w tej firmie, jeśli produkty są najdroższe, a konkurencji ogromnie dużo.
(usunięte przez administratora)
Warto! Zdecydowanie.
Hej, jest tu ktoś ? Bardzo proszę o jakieś info, bardzo mi zależy. Dziękuję :-)
Słyszałam, że firma rekrutuje przedstawicieli do linii okulistycznej, gdzie mogę znaleźć ogłoszenie ? Mam doświadczenie w tej specjalistyce, chciałabym spróbować. Trochę straszne opinie opisujecie powyżej, ale kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. Z góry bardzo dziękuję na odpowiedź. N.
Nela, w okulistyce nie rekrutują lecz zwalniają. Nawet dystryktów redukują. To będzie okazja, żeby przekonać się jakimi wspaniałymi sprzedawcami są dystrykci, którzy dotychczas tak się chwalili swoimi osiągnięciami. Już nie będą innych gonić do pracy, tylko sami będą musieli udowodnić co potrafią. Gorzej będzie, gdy nie potwierdzą swoich umiejętności...
(usunięte przez administratora)Wszystkie szkolenia kręcą się wokół jednego. Poza tym są prowadzone przez tych samych ludzi, tego samego pokroju, ludzi z firmy. Dla naszego wszechstronnego rozwoju potrzebne są różnorodne szkolenia zrobione przez firmy do tego stworzone, np. Kiedyś była taka super grupa Winch ! Spotkałam się z nimi w innej firmie. Potwierdzam ze szkolenia są planowane tylko na papierze. Dowod jest konkretny. Przez kilka lat na każdej ocenie kierownik ustala z repem plan rozwoju. Pojawiały sie rożne plany i szkolenia w propozycjach, ale realizowane to może tylko 5%. TROCHĘ ZA MAŁA ta realizacja planów rozwoju. I to zależy w 99% od kierownictwa. Dlaczego nie realizują tego co sami uważają za niezbędne ? Gdyby rep miał taka realizacje planu to natychmiast dostałby dyscyplinarke ! A kierownictwo ??? Działa na zasadzie ,,co można wojewodzie to nie tobie...,,
(usunięte przez administratora)Leokadia ma racje trzeba byc klakierem i całkowicie wyzbyc sie swojego zdania.Choc zeby byla jasnosc nie wszyscy tak sie wybili... ale takie niestety sa realia
Wybacz Cedric, że odpowiem w tak zawoalowany sposób: Pytanie jak długo zajmuje dojście do awansu nie jest właściwe dla tej instytucji. Do awansu w tej firmie to trzeba mieć odpowiednie predyspozycje. Najważniejsza z tych predyspozycji, to posiadanie "odpowiedniego" nazwiska. Jeśli wiesz komu przyklaskiwać i robisz to bez opamiętania, to oznacza, że jesteś tym "kimś" do awansowania.
Skory, powinno być ,tylko ze tego człowieka Nie wybierali nasi polscy szefowie'. Aplikujcie, czekamy na was !
Ja namawiam szczerze do aplikowania do allergana. Tutaj naprawdę potrzeba dobrych ludzi. Rekrutację wewnętrzne są do bani, bo jak ktoś już awansuje to "to zapomina wół jak cielęciem był" i udaje najmądrzejszego na świecie. A jak już przyjdzie ktoś z zewnątrz, to niech nie ściąga kolesi z byłej firmy, bo jak już jeden trafi się "specjalista" to drugi... Ciągnie swój do swego. Kiedyś nam wbijali do głowy że (usunięte przez administratora) jest beznadzieja bo tylko jedzie na marketingu i nie potrafi działać sprzedażowo, a tutaj nagle głową rodziny zostaje ktoś z(usunięte przez administratora) co ? Jak sie okazuje jeden z konkretniejszych ludzi. Jak sie chce to można, tylko ze tego człowieka wybierali nasi polscy szefowie. Aplikacje, może komuś sie uda.
Od dawna w AGN nie ma prezentów.. i to na szczęście. Ale też nie ma sponsoringu konferencji. Nawet jak AGN jest Złotym sponsorem (jako finansujący organizację), to też nie sponsoruje lekarzy ! i to jest paranoja. W filozofii każdego koncernu są szczytne cele, typu ułatwiać dostęp do najnowszych info, ble... ble... ble. Ale kluczowych klientów to już nie zaprosi. Pod względem finansowym, to teraz przecież każdy nawet przeciętny lekarz może sam opłacić swoje koszta, ale to nie oto chodzi, tylko o wizerunek, tzw. PR wśród klientów. To czemu nie sponsoruje ??? Ktoś kiedyś powiedział, ze nie opłaca się.
Jeden hepatolog nie poradziłby sobie z tym bezmiarem żółci... Z całości rozważań aktywnych forumowiczów dwie sprawy szczególnie do mnie przemawiają. Osoba "nie ufam pracodawcy..." zauważyła, że management nie włączył się w dyskusję. Może faktycznie pracownicy po prostu boją się oficjalnie wyrażać opinii ? Anonimowe forum pozwoliłoby może poznać przyczyny "tarć" ? Szkoda, że nie ma "otwartych" graczy po drugiej stronie "siatki". A to drugie coś, za co piąteczka dla ostatniego wpisu osoby "????", to wewnętrzna motywacja i priorytety (bardzo też pasują do mojej miary osobistego sukcesu): jeśli komuś sprawia radochę firmowe auto i komóra... to baaaardzo płytka motywacja. To są tylko niezbędne narzędzia pracy zapewnione bez żadnej łaski dla pracownika. Istnieją o wiele cenniejsze wartości, które powinien uwzględnić pracodawca motywując i nagradzając pracowników. Pójdę w ślad za osobą "nie ufam pracodawcy..." i przechodzę na off-line", bo skoro do tej pory nikt nie chce "odebrać podawanej piłki", to chyba nie ma prawdziwych graczy po drugiej stronie.
Czym jesteś głupszy i gorzej wykształcony to lepiej-BUM i jeden z kierowników to osoby po AWF-ie....bałagan, okropna atmosfera, (usunięte przez administratora) ludzi, którzy są traktowani jak zera....jedyny fajny manager to kobieta z Wrocławia-fajna babka-reszta to dno. Lepiej żyć na zasiłku niż tam stracić szacunek do samego siebie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ALLERGAN SP Z O.O?
Zobacz opinie na temat firmy ALLERGAN SP Z O.O tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ALLERGAN SP Z O.O?
Kandydaci do pracy w ALLERGAN SP Z O.O napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.