Aplikowałam do księgowości. Rozmowa lekka, przyjemna. Manager nie znal odpowiedzi na kluczowe pytania odnośnie roli. "Jeszcze nie wiedzą kto co i jak, jedynie mają wizję na tranzycie procesów". Jak przyszło do tematów finansowych powiedziałam kwotę i dodałam że wybieram B2B...no i konsternacja, bo oni B2B to nie mają...Ja mówię że oczywiście że mają bo taka informacja była w ogłoszeniu inaczej bym nie aplikowała...(mam screena) Na odp. kazali czekać aż 2 tyg. Suma sumarum W OGOLE SIE NIE ODEZWALI po rozmowie. Czyli standard, to się nazywa rekrutacja po polsku. Jeśli nie przeszlam rozmowy, to wystarczyłby nawet email (zwłaszcza że zbieraja CV programem do CV a nie zwykłym e-mailem). Ta firma to strata czasu.
Cześć, wiesz co ja na odpowiedź czekałam ponad 3 tygodnie. Po tym czasie zadzwonili. Może u Ciebie będzie podobnie, zwłaszcza że jak napisałam stanowisko nie jest jeszcze do końca doprecyzowane, a właściwie jego warunki i oczekiwania wobec pracownika. Wiem że oddzwaniają standardowo. Gdzieś nawet tutaj w tematach był taki wątek poruszany
To czy oddzwaniają zależy mocno od osoby rekrutującej ze strony HR. Najczęściej niestety jest z tym słabo. I rzeczywiście można użyć programu ale zasada jest żeby trzymać najdłużej CV bo może lepszego kandydata się nie znajdzie. Ja jako były manager rekrutujący ze strony biznesu mogę jedynie potwierdzić że procesy zostawiały wiele do życzenia.
NAJGORSZY DOSTAWCA USŁUG MEDYCZNYCH. Jak przez 4 miesiące nie można dostać się do 1 lekarza specjalisty a na chacie nie wypiszą recepty przed wizytą osobie przewlekle chorej to jest KRADZIEŻ a nie abonament!
Pracowałam na recepcji w Medicover Stomatologia w Katowicach. Wiadomo jak wszędzie są plusy i minusy. Jeżeli chodzi o nasz oddział to atmosfera była naprawdę fajna. Jednak jeżeli chodzi o całą tą otoczkę korporacyjną i zarobki to bardzo słabo. W kółko zmieniali się pracownicy o podwyżkę było ciężko bo mieli wewnętrzne widełki... Faktycznie są benefity typu opieka zdrowotna, multisport itd Jednak co to daje jeżeli zarabia się serio słabo. Firma nastawiona mocno na $$
Cześć. Fajnie, że dobra atmosfra ale w sumie liczyłem, że dowiem się że kasa też niczego sobie. No dobra nie wszystko można mieć. Ile dokładnie dają i co rozumiesz dokładnie przez stwierdzenie otoczka korporacyjna? Skoro firma nastawiona mocno na kasę to czy jest też presja z ich strony, aby sprzedawać jakieś usługi dodatkowe klientom, czy na recepcji tego nie wymagają?
A znajdź mi firmę, która nie chce zarabiać :) Nikt przeciez nie zakłada firmy nawet jesli ma charakter medyczny dla idei. Co do zarobków słabo czy nie, porownaj sobie ze stawkami w innych placówkach. Wszystkie nagardzaja podobnie z tym że tutaj sa dodatkowo te benefity, o których piszesz. A to nie jest standardem.
Cześć, wszystko zależy od tego na jaki dział się kierunkujesz. W sprzedaży presja jest rzeczą naturalną. Liczy sie wynik, ale to i Tobie powinno na nim zależeć, żeby dostać premie. Co do otoczki korpo... czy ja wiem... dla mnie praca to praca, przychodzę, robię swoje i tyle
Dokładnie jak pisze Mati, to zalezy gdzie pracujesz. W innych działach są od tego premie uznaniowe i za wynik, żeby móc sobie dorobić. Jak ktoś liczy na wyższe stawki, to zawsze moze albo wynegocjować wyższą stawkę na rozmowie o pracę albo startować do innego działu. Są przeciez wewnętrzne rekrutacje co jakis czas.
O fajnie że o tym napisałeś. Wewnętrzne rekrutacje czyli można się przenosić z działu do działu? A jeśli chodzi o awans to też w pierwszej kolejności biorą kogoś kto już pracuje i się sprawdził czy bardziej celują w nowe osoby z zewnątrz?
Tak, możesz spróbować swoim możliwości w innym dziale. Kwestia przejścia przez a'la etap rekrutacyjny. Jak ktoś planuje zmianę, to po prostu niech sobie śledzi rekrutacje regularnie. Co do awansu, to nie wiem. Mnie dobrze jest jak jest :p
Jeśli ktoś chce zarabiać najniższą krajową na recepcji i do tego być pomiatanym przez niektórych pracowników oraz kierownictwo to proszę bardzo. Szczególnie ktoś powinien przyjrzeć się placówce przy Elektronowej, gdzie są lepsi i gorsi pracownicy, jedni mogą przychodzic do pracy kiedy chcą bo kolegują się z koordynatorką a inni nie mają nic do gadania mają robić pracę swoją a najlepiej jeszcze koleżaneczki koordynatorki. Pracownicy na długich zwolnieniach lekarskich wiem, że też między innymi przez atmosferę i mobbing. Ci którzy cenią swoją pracę i swoją wartość odchodzą stamtąd szybciej niż przyszli i to polecam zrobić pozostałym pracownikom. Mam nadzieję że ktoś przyjrzy się temu co się tam dzieje i porozmawia z pracownikami obecnymi oraz byłymi bo ktoś musi w końcu zakończyć samowolkę i mobbing pracowników!!
Szok po tym co przeczytałem. I z jednej strony szczerze współczuję, a z drugiej dla mnie to jest nierealne i mało wiarygodne że takie rzeczy się dzieją w firmie. I to jakiej firmie - ogólnopolskiej. Szczerze to wątpię, że firma z taką renomą, znana w całym kraju, pozwoliłaby sobie na takie akcje...
I ponieważ ludzie tak myślą to jeszcze nikt się za nich nie wziął. Na pewno nie w każdej placówce tak jest ale w tej jednej konkretnej owszem. Mam nadzieję że ktoś się temu przyjrzy i zostaną wyciągnięte konsekwencje
Po części zgadzam się z tym co pisze Arko, bo jednak w takich dużych firmach sa działy hr które zajmują się kontrolą stanowisk wyższych. A skoro według niektórych problem jest na szersza skale, to byłby juz rozwiązany. A na pewno nie zostawiliby go ot tak... narażając firmę na słaby pr
Myślisz że ktoś byłby w stanie to od tak sprawdzić? Nawet jeśli idzie jakas skarga to jest załatwiana pod stołem. Biura są w porządku i zarząd ale poszczególne placówki mają swoich koordynatorów gdzie wszystko dzieje się za tzw zamkniętymi drzwiami. Jeśli ktoś tak bardzo broni koordynatorów z elektronowej i tego jaki jest tam mobbing to znaczy że muszą pisać to oni sami
Oj tak... Wreszcie ktoś to poruszył. Ciekawe tylko czy ktoś zajmie się tą placówką, bo mogło być naprawdę miło ale niestety przez niektóre osoby nie da się tam pracować. Oni lubią jak ktoś się na wszystko zgadza i jest tanią siłą roboczą. Bo koleżanki koordynatorki muszą mieć czas na siedzenia na Facebooku a ty pracuj
Dawno nie czytałam większych głupot. I zapewne piszą je osoby, które poszły na lewe L4, zostawiając zespół na kilka miesięcy i bez skrępowania wstawiając foteczki z wakacji, prawda? Fajne z Was koleżanki :) Praca jest jaka jest, zawsze praca z klientem jest niewdzięczną pracą, obarczoną stresem. Fajnie mieć przełożonych którzy w kryzysie siadają na recepcji by dać pracującym osobom czas na normalną przerwę. Fajnie jak przyjeżdżają w dzień wolny, bo ktoś znowu nawalił. Fajnie że zawsze można przyjść porozmawiać i o coś zapytać. Problem nie jest w kadrze zarządzającej a w pracownikach którym zwyczajnie się nie chce pracować i nie szanują siebie nawzajem i to jest przykre. W Medi pracowałam kilka lat, różne rzeczy się tu dzieją ale takie pseudonagonki są bardzo krzywdzące, a niewiele mają wspólnego z prawdą.
Szok chyba nie pracowała zbyt długo w tej firmie, a z definicji mobbingu wynika, że jest to uporczywe i długotrwałe nękanie lub zastraszanie pracownika. Dodatkowo, żeby to udowodnić należałoby mieć jakiekolwiek dowody. Najniższa krajowa jest proponowana nowym pracownikom, ale uzyskanie podwyżki jest jak najbardziej możliwe - wystarczy tylko rzeczywiście wykazać się chęcią do pracy, bo za siedzenie w telefonie nikt nie będzie Ci płacił. Są lepsi i gorsi pracownicy? Raczej są tacy, którzy pracują (przez co są doceniani) oraz tacy, którzy wolą narzekać jak bardzo im się nie chce (przez co są wyciągane konsekwencje). "inni nie mają nic do gadania mają robić pracę swoją a najlepiej jeszcze koleżaneczki koordynatorki" - na tym właśnie polega praca - na wykonywaniu zadań nadanych przez kierownika, a jeśli przychodzi się do pracy z założeniem, że nie będzie miało się żadnych obowiązków to jest się zwyczajnie w błędzie. Praca jest jaka jest, ale akurat do kierownictwa nie można się przyczepić. Starają się jak mogą, aby wszystkim pracowało się w miłej atmosferze. PRACOWAŁO - bo przychodząc do pracy powinniśmy PRACOWAĆ. Na przyszłość polecam przyjrzeć się najpierw swojej osobie, przeczytać w internecie definicje mobbingu i dopiero po tym puknąć się w głowę.
Szkoda ze koleżanka koordynatorki sobie robi co chce i odsyła pacjentów do innych bo w tym czasie ma inne "ważne" rzeczy do zrobienia czyli siedzenie na Facebooku. Najlepiej jak koordynatorka posadzi do kogoś i powie "No ucz się z nią" a ta osoba całkowicie cie olewa co chwilę ma przerwę na papieroska z koordynatorką
Jeśli mieliście podejrzenia że jakieś osoby są na "lewych" L4 to dlaczego tego nie zgłosiliście? To co ktoś robi na zwolnieniu jest zależne od tego co zaleci lekarz i z jakiego powodu ktoś na nim jest. Problem w kadrze niestety jest bo mobbingiem jest też olewanie pracownika i nierówne traktowanie. Zobacz sobie droga koleżanko ile osób odchodzi i zapytaj byłych pracowników z jakiego powodu ich nie ma. Wiadomo że koleżanka której pracować się nie chce tylko woli jak inni za nią to robią będzie miała fory u kierowniczki po koleżeńsku, grafik pod koleżankę robiony, papierosek, przerwa i dzień zleci co nie? Szanujmy się i nie bierzmy udziału w tym wyzysku jakim jest praca w medicover Elektronowa
Nie rozumiem czemu piszesz do mnie w liczbie mnogiej :) nie pracuje już w Medicover, ale nie dlatego że było mi źle, tylko dlatego że chcę się dalej rozwijać i zdobywać nowe doświadczenie, ale swoją pracę wspominam bardzo dobrze. Jeśli chodzi o lewe L4, sama sobie odpowiedz, czy to jest fair tak traktować kolegów i koleżanki z teamu? Już widzę jak wszyscy z recepcji rzucają się by zgłaszać do HR że koleżanka ma lewe zwolnienie- bo to raczej my mamy takie osoby jak Ty w znajomych i widzimy co wystawiacie na relacjach czy na insta będąc na zwolnieniu lekarskim(!). Ewidentnie Twoje wypowiedzi to rzucanie pustych oskarżeń, bez konkretów tylko po to by komuś zaszkodzić, a nie by podzielić się swoją prawdziwą opinią.
Na ten temat to porozmawiaj z tymi którzy takie zwolnienia mają a nie ze mną, ja piszę jak jest w firmie. Jest kilka osób które czują się bardzo źle potraktowane przez koordynatorkę, co chwilę ktoś stamtąd odchodzi i skoro podobno już tam nie pracujesz to skąd taka pewność że oskarżam bezpodstawnie? Koordynatorka z elektronowej nowa osobę woli posadzić z kimś żeby się "uczyla" niż sama pokazać komuś co i jak. A oczywiście sadza ze swoją koleżaneczka, która nic nie robi tylko siedzi na Facebooku w pracy pacjentów do innych pracowników bo ważniejsze jest robienie zakupów w internecie i oglądanie Facebooka a niech inni pracują. Koordynatorka z elektronowej nie pokazuje nowemu pracownikowi gdzie jest jego szafka nie dostaniesz od niej też kluczyka tylko radź sobie sam. A jak coś ci nie pasuje to nie licz na to że otrzymasz od niej wsparcie w jakiejkolwiek kwestii albo że zajmie się problemem ona woli zamiatać wszystko pod dywan, nie szanuje pracowników wyśmiewa ich do innych osób, nie jest normalnym to żeby koordynator obgadywal jednego pracownika do innych, śmiał się z niego i jawnie poniżał, a niestety to ma tam miejsce. A jak nie jestes jej donosicielem i lizodupem to będzie cie traktować jak śmiecia. Naprawdę ktoś powinien porozmawiać z pracownikami obecnymi i byłymi na temat tej placówki i coś z tym zrobić. Niech ktoś zakończy ten mobbing bo koordynatorka ewidentnie nie dorosła do bycia przełożonym
Brawo! Ale nie tylko ludziom z recepcji się obrywa przez koordynatorkę z medicover. Brak szacunku i chamskie odzywki są też wypowiadane względem innych pracowników administracji oraz pielęgniarek. Na pewno sporo osób by to potwierdziło.kolejne osoby składają wypowiedzenia, kolejne są na zwolnieniach lekarskich i to wcale nie "lewych" jak to zwykła mówić pani przełożona. Tak jest większa rotacja ludzi niż w niejednym markecie. I nic dziwnego bo kto by wytrzymał takie traktowanie i (usunięte przez administratora) Dziwię się jednak ze jej zastępca pozwala traktować się jak popychadło. Ona przy innych pracownikach potrafi go gnoić i podkreślać ze to ona jest jego przełożonym. Mam nadzieje że nie na długo.
Już wszyscy mówią o tym, że góra zajęła się sprawą. To świadczy o tym, że firmie zależy na pracownikach. Oby tylko zmienil się koordynator na elektronowej wtedy ludzie przestaną odchodzić. Swoją drogą jak można takim być chamskim jak ona względem ludzi którymi się zarządza... Nie wyciąga wniosków i ponoć nadal (usunięte przez administratora). Niech zacznie rowy kopać skoro nie potrafi szanować ludzi!
Miałam kiedyś styczność z tą osobą. Człowieka w pracy ma za nic. Bardzo przykra atmosfera w pracy, w domu płacz. Nareszcie GÓRA się tym zajęła. Należy ukrócić zachowania koordynatora, o których nawet wstyd pisać.Rotacja potworna, wszyscy pracownicy którzy znają swoją wartość odchodzą czym predzej, ludzie skladaja notorycznie non stop wypowiedzenia, albo koncza na zwolnieniu lekarskim z kłopotami. Nie ma przyzwolenia na takie pomiatanie personelem. elektronowa moze w koncu bendzie normalna
Dziwnie to wszystko wygląda jak tak się patrzy z zewnątrz wiecie? Nie jestem pracownikiem medicover, a jak czytam te wpisy to mam wrażenie jakby to była zbiorowa nagonka na konkretną osobę/osoby w jednym celu. Nie siedzę w waszych butach, ale kiedyś baaardzo dawno temu, gdzie nie było jeszcze mowy o jakichkolwiek zasadach 'wzajemnej kooperacji'/HRze itp. robilismy podobną akcje. Niestety później odbiło sie to na poszczególnych pracownikach, bo jednak pewnie rzeczy w tym szczególnie zarzuty pod konkretnym adresem naprawde bardzo łatwo jest zweryfikować
Jak idziesz do HR to HR każe ci przeprosić osobę która cie poniża, a po 2 miesiącach dostajesz wypowiedzenie. Patrzysz z boku to sobie wymyślasz. Syty głodnego nie zrozumie ale oczywiście wymądrzać się jazdy potrafi....
Oj nie życzę ci mieć takiego przełożonego jak jest na elektronowej. Ludzie przez nią zaczynają do psychiatry chodzić po leki bo nie dają rady z poniżaniem. HR akurat to ostatnia nadzieja żeby coś się poprawiło bo ludzie chcą normalnie pracować, być traktowani z szacunkiem
No to pogadajcie... skoro wszystkim jest źle to chyba czas najwyższy załatwić sprawę. Bo od samego gadania tutaj, poprawy sytuacji raczej nie będzie. Może na początek z samym przełozonym? Wychodze z założenia, że w grupie siła, a czasami wystarczy po prostu zasugerować, uświadomić. Niekoniecznie od razu wywolywac wojnę. Bo jak pójdziecie od razu wyżej, to żeby przypadkiem decyzja nie odbiła się negatywnie na was
Niestety nic się nie zmienia, kto mówi wprost co mu nie pasuje tego się zwalnia albo traktuje jak śmiecia dając najgorsze obowiązki. Na Elektronowej jest jakiś dziwny układ, ręka rękę myje. Koordynatorka zostanie tam chyba mimo tego co robi swoim pracownikom i pozostanie bezkarna. Kolejne osoby na zwolnieniach lekarskich, wszyscy dobrze wiedzą co się dzieje. Środowisko lekarzy i pielęgniarek bardzo dobrze widzi co się dzieje
Serio nic się nie zmieniło od kiedy Kierownikiem placówki został Witek? Przeszedł do was z atrium tak bardzo żałowaliśmy, ze zabieracie nam tak super koordynatora. Wydawało nam się, ze sprawdza się jako kierownik…
Niestety wciąż jest tak samo, wszystko opisane wyżej to prawda. Są pracownicy i ulubieńcy, a tych drugich nie dotyczą żadne zasady. Ja również już tam nie pracuje bo atmosfera, która tam panuje to jakieś nieporozumienie. Głównie osoby, które zgłaszają innych pracowników do menadżerów placówki są tymi najbardziej toksycznymi. Miłe i przyjazne osoby się zwalniają, bo nie da się tego wytrzymać a te najgorsze, przez które cała sytuacja się utrzymuje i jest na nie najwięcej skarg- zostają. Ktoś powinien się tym zająć, ale szczerze wątpię, że nastąpią jakiekolwiek zmiany w tej placówce. Jak ktoś wyżej napisał „ręka rękę myje”, a kierownik siedzi za zamkniętymi drzwiami i nie widzi tego co się dzieje.
Dokładnie tak! Do czego to doszło tez żeby osoba która ma blisko do pracy zmieniała dział, bo nie może znieść traktowania przez koordynatorkę... Naprawdę jestem w szoku że mimo tak wielu zgłoszeń nadal taka osoba tam pracuje.... Elektronowa miała potencjał ale niestety wystarczy jedna niewłaściwa osoba na kierownicym stanowisku i wszystko umiera. Ryba psuje się od głowy.
Z tego co wiem sytuacja sie poprawiła. Watek się ciągnie od zeszłego roku, a w tym czasoe zaszło sporo zmian. Wiadomo że nie dogodzi sie wszystkim, ale nie mozna powiedziec ze nie poprawiło sie.
rozmowa telefoniczna - 3 min
pytanie o dostepnosc i wynagrodzenia (brak pytan o kompetencje).... w aplikacji podano 6000 brutto, a w rozmowie 6500 zl... serio? 500 zl robi wam taka roznice i od razu przekreslacie pracownika? bylo to slychac juz w glosie samej rekruterki, ze czlowiek jest juz skreslony... smieszne;)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam, czy ktoś może się wypowiedzieć na temat stanowiska młodszy specjalista ds. Administarcji, jakie są zarobki mniej więcej brutto i jak to wyglada rzeczywiście z praca zdalna? Ogólnie jaka panuje atmosfera. Bardzo będę wdzięczna za wszelka pomoc w tym temacie. Pozdrawiam
O zarobkach się nie wypowiem, bo akurat nie jestem z tego działu, ale znajoma robi w administracji i ogólnie nie narzeka. Zreszta ma tez całkiem długi staż więc nie może byc tragicznie, a ona słynęła wczesniej z dosyć częstej zmiany firmy. Atmosfera zalezy od ludzi, wiec jak złapiesz kontakt od razu, to będzie Ci łatwiej. Na pewno warto o szczegóły zapytać na rozmowie rekrutacyjnej, żeby później nie mieć do nikogo pretensji
Witajcie, czy ktoś może powiedzieć coś więcej o pracy Kierownik Operacyjny Zespołu Lekarskiego? Biorę udział w rekrutacji i byłabym wdzięczna na wszelkie opinie.
Cierpliwie czekaj na kontakt, pewnie się odezwą na dniach. Praca nie jest zła. Potrzeba trochę czasu na 'wkręcenie się' w systematykę pracy. Ale zespół jest spoko
Jak działa system premiowy w dziale sprzedaży? Jakie warunki zatrudnienia?
Chyba tak jak wszędzie, dostajesz podstawę plus dodatek premiowy jeśli wyrobisz normę. To standard, podpytywałem nawet znajomych z branży w ostatnim czasie. U nich nawet i premie poucinali od czasów 'covidowych'
Ok, na wyposażeniu pewnie podstawowe narzędzia, a auto można wykorzystywać do prywatnych celów?
Tak handlowiec dostaje to co wszędzie jesli chodzi o narzędzia pracy. Auto tak, można wykorzystywać do prywaty. Dla mnie przy trójce dzieci, to nie ukrywam że spora dogodność. Mąż rozwozi dwójkę młodszych, a ja najstarszą do liceum
@Lady Mogę zapytać o plany dla handlowców? Czy są realne i zazwyczaj udaje się je wyrobić, czy oderwane od rzeczywistości i raczej częściej zostaje się z podstawą?
To zależy od miesiąca i gerenalnie od Twojego zaangażowania. Nie zawsze jest oczywiście kolorowo i premia wpada miesiąc w miesiąc, ale jak komuś zalezy, to daje rade. Kwestia indywidualnego podejścia
Stanowczo nie polecam pracy na recepcji. Brak osobnego pracownika do działu dokumentacji medycznej, w związku z czym pracownicy recepcji się wszystkim zajmują. Pacjenci bywają różni, to nie praca dla każdego, ja formę zawsze lubiłam, ale w tej firmie za najniższą krajową to jakiś żart. W naszym regionie wiecznie też cisnęli na zbieranie opinii na google, bo oczywiście trzeba szukać klientów wśród ludzi bez abonamentu. Jak masz abonament to tam sru - terminów nie ma. Mówisz pacjentom, tłumaczysz się, wciskasz teleporady, generalnie mówisz to co kadra zarządzająca ci każe, aż w końcu niezadowoleni pacjenci robią awantury, proszą kierownika, a ta przy pacjencie robi z ciebie niepomocnego de**la i oczywiście znajduje pacjentowi termin na następny dzień. Bardzo niechętni do podwyżek, na uop są benefity, na umowie zlecenie nie - nie ma karty sportowej czy ubezpieczenia w samym Medicover. Jedyny plus - da się dogadać z grafikiem, jest dosyć elastyczny. Czasami jakiś lekarz ma opóźnienie i trzeba zostać dłużej, ale to mały problem - w końcu 15 minut na wizytę to często zdecydowanie za mało.
Tak ludzie narzekają na te pracę na recepcji, ale w sumie czego się spodziewacie zatrudniając się na takie stanowisko. Wiadomo, że będa nerwy. Pacjenci zawsze będa narzekać. Zawsze znajdzie się powód do zrobienia sajgonu. Sama pracowałam na recepcji kilka lat i rzeczywiscie dużo się działo, trzeba było mieć głowe na karku i ogarniać wiele rzeczy na raz, ale ja to akurat lubiłam. A i na pacjentow z czasem znalazł się patent
Zgadzam się w zupełności. Dopiero po awanturze i przełączeniu do kierownika znajduje się miejsce do specjalisty. Online terminów brak,wciskanie teleporad. Abonament nie wynosi mało,bo ponad 200zł,a do lekarza czeka się już miesiące,nie tygodnie :(
Uwierz że wszędzie tak jest. Siostra ma pakiet w innej placówce i myślisz że umawia wizyty z godziny na godzinę? Gdzie tam.... bywa że czeka 3 tygodnie albo i jak piszesz miesiac czy 2. Wszystko zależy od specjalisty. Ale tak na marginesie na tej platformie chyba nie o tym się pisze :)
W wielu rzeczach rzeczywiście masz rację. Na recepcji często jest strasznie nerwowo i wtedy rzeczywiscie nie obejdzie się bez pomocy kierownika. Ale co do tego, że 'robi z ciebie niepomocn....' to mam zupełnie inne doświadczenie. Kierownik tłumaczy i uspokaja sytuację
Na banefity nigdy nie narzekałam w medicover. Dla mnie przy trójce dzieciaków zawsze największym udogodnieniem była prywatna opieka. Dużo to ułatwiało logostycznie jak któryś z maluchów chorował. nie trzeba było sie tułać po przychodniach i stac w kolejkach. Zmieniłam prace i sie zderzyłam z rzeczywistościa
Też się podepnę pod pytane wyżej. Co do wynagrodzenia to juz znam szczegóły a w temacie tych benefitów to rozumiem że mozna również dopisac rodzinę pod opieke medyczna tak? coś poza tym?
Tak, to spokojnie możesz dołączyć dzieci i męża nawet :) Osobiście doceniłam dopiero jak maluchy poszły do przedszkola. Śrendio raz w miesiącu w sezonie grupowym, zaliczalismy wizyte u lekarza. Prywatna opieka i wizyty umawiane na godziny bez stania bez sensu w poczekalni, jednak robią różnice
Do dyspozycji masz też cały pakiet kafeteryjny w tym kartę sportową, wejściówki do kina czy teatru oraz zniżki do sklepów sieciowych Korzystam często zwłaszcza w okresie okołoświątecznym
Straszna korporacja… licza sie tylko wyniki. Brak budżetu na materiały stomatologiczne, nie ma na czym pracować. Nie można się ich doprosić bo ciągle jak to określają „ brakuje kasy” . Pewnie dlatego, ze co miesiac otwieraja nowe centrum ????. Uzywa sie najgorszej jakosci materialow, bo sa najtansze. Płace? Najniższa krajowa, a wymagan bardzo duzo. Generalnie lepiej znalezc prace w prywatnej klinice. Nie polecam tej korporacji jaka jest medicover
Też jestem już 'była', ale ja akurat spoko wspominam prace. Aktualnie tez jestem w prywatnej placówce i niestety zaczynam żałować zmiany. Piszesz o słabej jakosci materiałach. To akurat jest nieprawda. Standardy jak pracowałam w meduciver zawsze były trzymane chocby z czysto wizerunkowych wzgledów. A mam porównanie z tym z czym się spotykam w nowej placówce
A jeśli chodzi o zarobki to miałaś więcej niż minimalna o której wspomniał były pracownik? Według ciebie na pensjach oszczędzali czy nie?
Wiesz co miałam podstawę, ale były też premie więc generalnie ja nie narzekałam. Zresztą widzę teraz że wcale w nowej pracy, że wcale nie było tak źle jak się niektórym wydaje. Zwłaszcza podejście do ludzi i traktowanie. Obecnie jest bardzo sztywna atmosfera i nieprzyjemnie. Trudno nawiązać jakies fajne relacje
Pensje podobne jak w innych prywatnych firmach, ale są benefitty i premie. Jak się postarasz to mozna sobie dorobić. Niektórzy całkiem nieźle nawet sobie radzą
Cześć - czy ktoś pracował w dziale szkoleń? jak jest? polecacie? i jeżeli chodzi o zfśs to uzależniony jest od wynagrodzenia?
@Medicover_Warszawa_Elektronowa Pusy: Fajny personel medyczny. Zwłaszcza zespół pielęgniarski. Centrum nowe, małe, podzielone na 2 sekcje : dorośli i pediatria. Jedyne centrum w którym po pobraniu krwi nie pojawił się krwiak. Minusy: Bardzo słaba obsługa recepcyjna. Pacjent podchodząc do stanowiska witany z mina „czego tu chcesz”. Jedna Pani mówi ze nie umawiają medycyny pracy i dzwonić na infolinie a druga ja poprawia i mówi ze umówi. Może czas doinformować pracowników o procedurach? Jako pacjent zaczynam się gubić. Będąc częstym pacjentem nie raz słyszałem jak jedna osoba na recepcji podważa decyzje innej. Pani nie potrafiła mi udzielić odpowiedzi dotyczącej szczepionki na kleszcze ani o pakiecie świadomy mężczyzna. Osobiście znam osobę, która tam pracuje i wiem tez o mobbingu stosowanego przez koordynatorke zespołu recepcji. Różne standardy dla swoich podwładnych.
Widzę że (usunięte przez administratora) tutaj to bardzo popularne słowo. Tego rodzaju plotki zazwyczaj mają niewiele wspólnego z prawdą i pojawiają się głównie od osób, które rozstały sie z firmą w słabych okolicznosciach. A swoje żale wylewają tutaj. W medicover nie jest idealnie to fakt, ale na mobbing w tych czasach nikt by się nie zgodził. To za duze ryzyko jak na taka firmę.
Każdy kto miał do czynienia z elektronową wie, że tam niestety jest się nikim jeśli nie kolegujesz się koordynatorka. Nie bez powodu każdy kto się szanuje odchodzi stamtąd zarówno z recepcji jak i z personelu medycznego. Niektórzy po prostu muszą nauczyć się szanować innych ludzi
Ehhh wiesz znajoma pracuje też w medicover ale we Wrocku i na poczatku też bardzo narzekała na szefową. Nie mogły sie porozumieć wcale i co gorsza nie widziała nawet szans żeby cokolwiek sie zmieniło. Ale że nie chciała rezygnować, to pogadała i powiedziała, że nie pasuje ej to i to i od tamtej pory ma spokój. Nie narzeka. Więc tutaj też moze kwestia jest do załatwienia
Nie przesadzaj. Nie koleżkowałam się z przełożoną, robiłam po prostu swoją pracę jak należy, a jakoś się dogadywałyśmy i żeby zaznaczyć wyraźnie to popularne słowo na 'm' w ogóle nie wchodziło w gre. Nie pozwoliłabym sobie na to. I tak, zatrudniając się do medicover tez sporo o tym słyszałam, ale jak widac plotka, plotkę pogania. Kandydatom nie polecam czytać i brać wszystkich opinii dosłownie. Nie pracuje juz w firmie, odeszłam ze względów prywatnych. Jak komuś zależy to będzie pracował, bo i warunki da się ustalic na poczatku. Kwestia dogadania
Jak wyglądają teraz stawki dla personelu medycznego? Lekarz rezydent po 2 roku. Lepsze niż na NFZ czy marne?
Na wyższe zarobki jako rezydent to z tego co wiem nie ma co liczyć w żadnej placówce. Niestety koleżanki musisz swoje przepracować. Ale jeśli mam doradzac, to rzeczywiscie lepiej szukać zatrudnienia w prywatnych placówkach typu medicover, bo przynajmniej warunki pracy są lepsze, nie brakuje podstawowych środków medycznych, pacjenci też są zdecydowanie bardziej sympatyczni i wyrozumiali
Stawki są rzeczywiscie porównywalne, nie ma się co nastawiac na więcej. Tutaj to co dodatkowo dostaniesz to wynagrodzenia to benefity typu karta sportowa czy pakiety z platformy kafeteryjnej. Ale duży plus pracy w prywatnych ośrodkach jest taki, że pacjenci sa umawiani na godziny, nie ma tłumów na korytarzach jak to bywało w państwowych placówkach. jest na pewno przyjaźniej
Tak, ale one również odbywają się stacjonarnie. Poza teleporadami jest jeszcze Telecentrum dla wybranych specjalizacji typu internista, lekarz rodzinny i zdaje się endokrynolog
Nie polecam usług w ich placówkach. Coraz gorsza dostępność do lekarzy i b. odległe terminy. Nie można uzyskać podzleceń do placówek zewnętrznych żeby z pilnym przypadkiem udać się do leakrza zewnętrznego. Proponowanie teleporad które nic nie wnoszą. Nie polecam,gorzej niż na NFZ
Najgorsza praca w moim życiu! Aż dwa miesiące wytrzymałam. Nie traktują pracownika jako człowieka, atmosfera jest okropna, każdy cię nie lubi bo jesteś nowy i nie znasz jeszcze niczego (XD). Tragiczne traktowanie pracowników recepcji przez pielęgniarki i lekarzy oraz innych pracowników recepcji. Masz niby procent od sprzedaży suplementów, ale nie dostaniesz jeśli nie zrobisz jakiegoś testu XD i zero informacji, że to wszystko zależy od testu. Uśmiechają ci się w twarz a za plecami… Zero jakiegokolwiek szkolenia, tylko te niepotrzebne, które oni musza zrobić z których nic przydatnego do samej pracy nie dowiesz się. Siedzisz i tego co sam usłyszysz, dowiesz się to i będzie cała wiedza. A jak masz jakiś problem to zależy czy obok osoba będzie chciała ci pomoc czy nie. Jak nie to masz problem. Płacą najniższą krajową a wymagają wiedzy medycznej oraz praca przy archiwizacji i przetwarzaniu dokumentacji medycznej co jest dużą odpowiedzialnością! Więc, to jakiś cyrk na kółkach, nikomu nie polecam
Zatrudniałas się i nie pytałas jakie będziesz miała obowiązki? Nagle Cie zaskoczyło, ze masz również zajmowac sie praca przy archiwizacji? Stawkę też miałaś pewnie okresloną na poczatku, więc w zasadzie wiedziałaś na co się piszesz...
Praca za najniższa krajowa. Wszędzie (usunięte przez administratora). Pracowałam w kilku działach. Praca na recepcji nie byłaby taka zła gdyby nie brak szkoleń jak w przypadku centrum w Warszawie na Białołęce. Dostajesz wydrukowane kartki, bez żadnego wdrożenia. Wszystko wysyłane jest na ogólny e-mail i pracownik ma to przyswoić. Największa żenada okazuje się jednak comiesięczny test, który żeby zaliczyć trzeba mieć wiedzę z tych papierków. Wszechobecny (usunięte przez administratora). Jeden pracownik lepszy od drugiego i tak tez jest traktowany. Jeśli oczekujesz pomocy bądź zrozumienia dostajesz informacje ze masz iść do pracownika który robi wielkie oczy ze czegoś nie wiesz bo przecież jak możesz nie wiedzieć. Przerw na papierosa masz ile chcesz, regulamin jest tylko po to żeby był. Na rozmowie obiecują prowizje od sprzedaży. W rezultacie później cisną pracownika o wciskanie pacjentom suplementów. Wynagrodzenie najniższe z możliwych. Omijać szerokim łukiem!
Na tej recepcji, ile miałaś czasu na wdrożenie się i przyswojenie informacji z tych kartek? Nie było akurat pracowników na recepcji, którzy mogliby cię wdrożyć, czy po prostu tak działa firma? Co do tych działów, sama się przeniosła? Czy firma to narzuciła? Najniższa krajowa nie brzmi dobrze:/ Dochodzily do tego jakieś benefity?
Z jakiego powodu zmieniałaś działy? Na własne życzenie? Wynagrodzenie rzeczywiście nie jest wysokie, ale są prowizje, którymi można sobie dorobić. Sama w ten sposób pracuje i nie nazwałabym tego 'wciskaniem pacjentom suplementów'... sorry ale nie dopytałaś na poczatku jak liczona jest ta prowizja? To podstawa jeśli sie liczy na dodatkowe wynagrodzenie do podstawy
Fakt faktem, że pensje nie odbiegają od innych miejscówek, a wiem bo robiłam ostatnio rozeznanie. Co do premii to różnie z nią bywa zwłaszcza jeśli chodzi o wyrobienie norm. Chociaż jak się człowiek postara i ma gadane to idzie dorobić
Znalazłem ogłoszenie na kierownika centrum stomatologicznego w Katowicach. Czytam opinię i zaczynam się zastanawiać czy w ogole warto wysłać CV?? Jak z płacą na takim stanowisku/wsparciem/szkoleniami/atmosferą w placówce ?
Interesuje Cie praca w Katowicach a czytasz opinie na Warszawe? Każdy oddział moze mieć inne warunki. Poza tym jak sobie prześledzisz wszystkie, to pozytywnych nie ma zbyt wiele. Sama podchodzę bardzo sceptycznie do opinii tutaj, bo ludzie jeśli maja coś do powiedzenia to tylko negatywnie. Wypowiadaja się czesto osoby, które odeszły z medi i żeby zostawić po sobie 'jakiś slad' pisza co pisza. Firma wiadomo idealna nie jest, ale umówmy się, tragedii nie ma, bo jednak są tez ludzie, którzy są z nią związani od lat
Praktycznie brak specjalistow a jeżeli są to na niskim poziomie. Praca jest trudna zeby wytułumaczyć chorym pacjenktom dlaczego nie ma terminow albo ich wizyta zostaje bez uprzedzenia odwołana.
Praca na recepcji w branżach tego typu wszędzie jest trudna. W żadnej placówce nie jest idealnie zwłaszcza w sezonie przeziebieniowym. Pacjenci byli, są i będą nerwowi, bo walczą o swoje racje. Czasami trudno zapanować nad emocjami, ale na tym właśnie polega rola recepcjonisty, aby załagodzić sytuacje. A w razie potrzeby, zawsze mozna poprosić o wsparcie przełożonego
A zwykle ile osób jest na recepcji? Pracownicy mają jakieś przeszkolenie jeśli chodzi o trudnych klientów czy wystarczy być empatycznym? Wiesz może jak tu płacą? Ktoś wspominał wcześniej o niskich pensjach więc zastanawiam się czy choć trochę się poprawiło?
Koleżanka pracuje na recepcji. Nie ma co ukrywać że to praca 'dla odpornych na stres i cierpliwych', bo jak czasami opowiada jak reaguja pacjenci, to rzeczywiscie podziwiam za opanowanie. Z tym, ze ona akurat jest odporna na takie akcje, bo ma doświadczenie z innych firm. Na kasę nie narzeka, wiec chyba nie jest źle.
Zawsze jest szkolenie wprowadzające. Praca na recepcji nie jest dla każdego, wiec jak ktoś ma słabą psyche albo nie ma cierpliwosci do ludzi, to moze byc mu trudno. Ale jak wyżej pisali, w sytuacjach kryzysowych mozna prosić o pomoc przełożonego
Z abonementem musisz czekać miesiąc.Platna wizita dostępna odrazu.Nie polecam,uciekać stąd!
No raczej, pacjent ktory placi ma pierwszenstwo. Ty jak masz abonament to nie jestes mile widziany.
Witam, jak wygląda praca w Medicover w centrali w dziale zakupów? Czy jest możliwość awansu zawodowego? Czy potrzebny jest angielski jak napisano w ogłoszeniu? Dziękuję za odpowiedź.
Skoro jest taki wymóg w ogłoszeniu to raczej tego nie przeskoczysz. Poza tym nie wyobrażam sobie pracy na takim stanowisku bez podstaw angielskiego gdzie koordynuje się i negocjuje zlecenia i kontrakty z wykonawcami z różnych krajów.
O co chodzi z tą platformą benefitową? Korzystacie? Nigdy sie nie logowałam, a widze ze sporo osób jednak z tego korzysta z biletów do kina czy zniżek i promek. Jak to działa?
Firma daje taki dostęp i jeszcze nie korzystałaś? Ciekawe co masz. Bo wiem że na takich platformach są benefity abonamentowe jak pakiety medyczne, sportowe, ubezpieczenie ale też zniżki na bilety do kina i na posiłki w restauracji. Wszystko zależy co oferuje firma. Jak już wypróbujesz to napisz bo sam jestem ciekawy.
Tam są środki zfss. Nie korzystasz - tracisz. Najgorsza platforma z jakiej korzystałem. Brak możliwości dopłaty czyli jak braknie ci 1 złoty to sorry. Swoją drogą jakim trzeba być pracownikiem żeby na takim portalu zadać takie pytanie. (usunięte przez administratora)
Program kafeteryjny działa z funduszu socjalnego. A z platformy możesz sobie pobierać do wyboru rzeczywiscie wejsciowki do kin typu cinema, multi i chyba helios o ile dobrze pamietam. Sa tez bilety do teatru i rabaty do sklepów internetowych tych topowych z sieciówek
W tym roku nie korzystałam jakoś czasu brakuje na przyjemności, ale w tamtym pobrałam voucher z wyjatkowego prezentu to wykupiłam mężowi na świeta jazdę ferrari o ile dobrze pamiętam
Tak jak niżej pisza, wybór w medicover jest akurat spory. Sama wielokrotnie pobierałam promki na zakupy do sieciówek. Do wyboru jest tego sporo, wiec mozna sobie fajnie obniżyc cene jakichś ciuchów czy butów (na co aktualnie poluje). I korzystam jakoś od stycznia z karty multisport, bo trzeba cos wiecej robic ze swoim życiem :p a po zimie oj... człowiek sie nieco zastał :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medicover?
Zobacz opinie na temat firmy Medicover tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 208.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Medicover?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 85, z czego 13 to opinie pozytywne, 54 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Medicover?
Kandydaci do pracy w Medicover napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
