Nie jest zle, z opóźnieniem ale w końcu przelew dotarł. Liczyłam na odprawę wyższa, jednak w tej sytuacji sześciokrotność wynagrodzenia to i tak pozytywne zaskoczenie. Na produkcji tez już wszystko uregulowane? Pozdrawiam
Nikt nie dostal przelewu, ani z produkcji, ani z biurowca, ani z UR, ani z kadry. Jedynie osoby, ktore w grudniu siedzialy na bramie dostaly wyplaty po poltora tys. Moze pora naglosnic sprawe w mediach? Niech wszyscy dowiedza sie, jak zostalismy potraktowani - gorzej niz psy na bramie, bo te mialy co jesc, a my na swieta nie zobaczylismy nawet zlotowki, mimo funduszu socjalnego, na ktory odciagali skladki przez caly rok. Wstyd i hanba, panie prezesie Fiszer, wstyd!
Nikt nie dostal przelewu, ani z produkcji, ani z biurowca, ani z UR, ani z kadry. Jedynie osoby, ktore w grudniu siedzialy na bramie dostaly ochlapy. Moze pora naglosnic sprawe w mediach? Niech wszyscy dowiedza sie, jak zostalismy potraktowani - gorzej niz psy na bramie, bo te mialy co jesc, a my na swieta nie zobaczylismy nawet zlotowki, mimo funduszu socjalnego, na ktory odciagali skladki przez caly rok. Wstyd i hanba, panie prezesie Fiszer, wstyd!
Dokladnie, nie slyszalam by ktos dostal chociaz zlotowke, Majka - nie siej dezinformacji, nawet najlepsza sciema dobrego imienia firmy i tak juz nie uratuje...
Po co Pani (Pan) to zrobiła? Przecież to tylko (usunięte przez administratora)ludzi którzy jak idioci pytają w banku o przelew. Jeżeli to ktoś z zarządu, to „gratuluję” pomysłu. Kupienie paru dni spokoju kosztem jeszcze bardziej nerwowych Świąt to świństwo. Nie zapomnę wam tego : panie „farbowany”. Dla mnie już tylko takim pan zostanie. Żaden tam (usunięte przez administratora) Fiszer.
jaki przelew taka ściema to może napisać tylko (usunięte przez administratora) ludzie trzeba go podać do sądu /komornik i egzekucja jak bedziemy czekać na pańską łaskę to się prędzej zestarzejemy.PAMIĘTACIE TEKSTY O INWESTORACH, KONTRAKTACH itp a nawet kasę z funduszu socjalnego zapier....
Wniosek jest w Funduszu. Czekamy na kasę. Może trzeba podziękować koleżanka które go zrobiły chociaż nie pracują już w firmie ?
Ciekawe czemu wpisano na początek kłamstwo sprzed dwóch miesięcy? Jak na razie to trwa to kuriozalne postępowanie sanacyjne: „pomroczność jasna” . Zarządca bez załogi „ kontraktuje” po kawałku linie produkcyjne, przecież to kompetencje syndyka!!!!! Gdzie jest interes wierzycieli? Gdzie jest Bank któremu z przed nosa kontraktują aktywa?
To w takim razie JESZTCZE RAZ: 1. Uchwała ZGB nr6/06 z dnia 19 czerwca 2006r. „ ustala się łączną wysokość dywidendzie rok 2005 na kwotę 8.861.110,- zł brutto.” 2. Zysk za 2013r. Zgodnie z uchwałą NWZA z dnia 29.07.2014r. Został rozdysponowany następująco: na wypłatę dywidendy 8.389.640,-zł, na kapitał zapasowy 737.904,-zł 3. Uchwała nr 6 ZWZA Conbelts S.A. Z dnia 29 czerwca 2016r.” par.1p1. Przeznaczyć zysk Spółki wykazany w sprawozdaniu finansowym Spółki za rok obrotowy 2015 w wysokości 5.283.958,-zł w całości na wypłatę dywidendy akcjonariuszom” W tym czasie był nie spłacony układ ( to z powodu zaległości raty układu wierzyciel złożył wniosek o upadłość w 2017r), wniosek o szybką częściową restrukturyzację w 2017r - 23 mln zł. Nie spłacony 01.12.2018r. Wniosek o sanację złożony w sierpniu 2018r. Nie otwarty do dzisiaj. Układ z ZUS i US. Ludzie bez pieniędzy wyrzuceni na bruk. Zeległe ich ZUS i PIT 4. Na dodatek Sąd w Warszawie w ostatecznym wyroku stwierdził że patenty na podstawie których wzięto ponad 8 mln pieniędzy unijnych z PARP-u były (usunięte przez administratora) , co znaczy że zarząd wyłudził te pieniądze a trwałość projektu nie została dotrzymana. Nie wyprodukowaliśmy ani jednego metra „cudownie niespotykanej” taśmy zgłoszonej do PARP-u...
Jak będzie coś wiadomo gdzie ,,poszły'' maszyny to napiszcie-podyktowane jest to tylko sentymentem
Przypomnę wpis sprzed 4 miesięcy: ta firma była odpowiedzią w latach 80-tych na zapotrzebowanie kopalń na taśmy trudnopalne! Wybudowana wysiełkiem całego Śląska! I na końcu trafiła do farbowanego.. -Rok 2006: farbowany wypłaca 6 mln. dywidendy,bez zysku w firmie z kapitału zapasowego -kończy budowę domu 1000 m kw w Mysłowicach na działce 5 tyś. -Rok 2010: otwiera upadłość układową w Conbelts, prawie 30 mln zł odda kooperantom po 8 latach ( farbowany kończy basen kryty w swojej rezydencji wart 1,2 mln zł, znaczy się basen) - Rok 2011: Węglokoks i Kopex podpisują konsorcja z Conbelts i wkładają po 10 mln zł, Syndyk Technologii Buczek pożycza 10 mln zł( jest nadzorcą w Conbelts). - Rok 2012 i 2013 farbowany szaleje z cenami, dźwignia finansowa i.. 8 ; 9 mln zysku! - Rok 2014: odlot!!! Australia, projekt w PARPIE na 25 mln inwestycji 8,3 mln dotacji taśm „ niespotykanej jakości”, 8 mln zysku - Rok 2015: farbowany wypłaca 8 mln zł dywidendy do Luksemburga, BMW 6, Tajlandia, już cała rodzina obsadza strategiczne stanowiska (za wjątkiem zarządów- tam byłe „asystentki”). Krzyże Zasługi, Diamenty BCC, cudotwórca restrukturyzacji - rok 2016: „Kupujemy Wolbrom”!!! Pamiętacie to spotkanie z kadrą? Brakowało tylko UUUUUUra!!!! Wodzu, prowadź! Wypłata 6 mln zł dywidendy do Luksemburga. Ciekawe za co farbowany chciał ich kupić ? Kupić akcje od ludzi na termin a potem zapłacić pieniędzmi z kasy Wolbromia. Ciekawe, czemu w to nie weszli... Dzisiaj byliby tu gdzie my, tylko basen by był większy. Pierwszy kłopocik, służby zwęszyły że syn prezesa Węglokoku pracował u nas. Farbowany ma 2 miesiące na oddanie 17 mln zł. - 2017r. Banki nie bardzo chcą mieć w portfelu firmę z właścicielem transferującym kasę do Luksemburga, farbowany łączy transgranicznie Luksemburg z SCF. Conbelts warty 80 mln zł wprowadza za 1zł, bez podatków.. kłopocik. Ten rząd nie lubi transferu kasy do rajów podatkowych , wprowadza ustawę działającą wstecz.. kłopocik...To jakieś 30 mln zł „oszczędności” na podatkach ( z dywidendami) farbowanego. Siada płynność, siada jakość, ABW w firmie. Mówi nam, że to zmowa konkurencji, Wolbromia, „zachodnich firm” ( forma w golfa ciagle jednak rośnie). Pierwszy wniosek o upadłość, to jeszcze nie panika, raczej nie zrozumienie. Odwiedza nas nadzorca, przemiły Pan Damian Zgolik. Prosi o dokumenty, jeszcze prosi...Zaczyna się panika. Druga kancelaria od restrukturyzacji w Polsce Karola Tatary przygotowuje obronę- wniosek o sybką restrukturyzację. Wniosek przechodzi, niezapłacona faktura na 100 tyś. zł leży nie zapłacona zostaj,( do dzisiaj w księgowości). Farbowany biega za pieniędzmi, ale jak zwykle „ trzyma fason” chce za firmę 90 mln a sobie chce zostawić biurowiec, tak dla szpanu. Gdyby powiedział 50, pewnie by był dzisiaj bogaty, a my wybierali byśmy prezenty na Święta. -2018r. Walka o przetrwanie i jednocześnie bajdurzenie farbowanego, zaraz będzie finansowanie, zaraz będzie inwestor. To nie on jechał na Bogdankę negocjować zmianę terminu dostawy! Wysłał dziewczyny! To my dzwoniliśmy na kopalnie że już się produkuje i za chwilę będzie dostawa. To z nami dzisiaj nie chcą gadać o pracy w Tauronie, bo ich rolowaliśmy z umową. Farbowany się Nigdzie ! nie podpisał. No chyba że uznać za wyjątek to, gdzie złożył prywatny podpis na wekslach pod ostatnie pożyczki ( zastawa na wytłaczarkach), złamał swoją zasadę o nieporęczaniu prywatnie firmie..Może to go dogoni. Złożenie wniosku o sanację to już ratowanie własnego tyłka. Ten wniosek bez otwarcia NIC nie daje, ani firmie ani zarządowi. W przypadku nie złożenia wniosku o likwidacje w terminie, zarząd nie ma ochrony. Nawet jeżeli jest to spółka akcyjna. ZUSy, PITy 4, i kilka sprytnych kancelarii znajdą ścierzkę do majątku prywatnego zarządu. Prokuratura w Bytomiu przesłuchuje w temacie fikcyjnych podwyższeń kapitałów . Banki zaczynają windykację. Wystarczy na upadłość jak zabiorą zastawy? Mają wszystko. Jak sobie to podsumowałem, jest mi lepiej. Nawet bez prezentów pod choinkę. Ktoś to kupi, od Banku, syndyka lub komornika. Zadzwonią do nas, bo nikt bez nas nie uruchomi tej fabryki, zadzwonią.... A do farbowanego mam nadzieję o 6.00.
No to farsy sądowej ciąg dalszy. Sędzia otwiera sanację i „wybiera” na zarządcę Mirosława Możdżenia!!! Tak beszczelnego grania na nosie wierzycieli świat nie widział!!! Pan mec. Możdżeń to partner prof. Tobora - członka Rady Nadzorczej SCF S.A. właściciela Conbelts. Wymienić tu należy( wszystko firmy Fiszera) iż:nadzorcą w 2009r w Conbelts był Emil Salej ( najbliższy i zaufany pracownik kancelarii Możdżenia, syndykiem w Technologiach Buczek był Emil Salej, syndykiem w Hucie Buczek był.... Emil Salej! Nadzorcą w SCF w 2012r. był Bartosz Klepacz: pracownik Możdżenia, syndykiem w Cerkolor był Gewald: pracownik kancelarii Możdżenia, nadzorcą Conbelts w 2017 r był.... ten sam Bartosz Klepacz no i przyszedł czas na Mistrza! Trzeba posprzątać to całe gawno, bo przecierz za chwilę Pan Mirek sam złoży wniosek o likwidację a syndykiem zostanie kto ? No pewnie że ktoś z kancelarii Tobor - Możdżeń! Czy któryś z sędziów zadrze z Panem dziekanem Prawa? Ich dzieci kończą ten wydział lub zaczną.. Tyle że ta farsa zaczyna być śmieszna. Rodzi się pytanie, dla których służb donoszą Panowie, że mogą bawić się za miliony innych, kiedy piętnuje się pracowników średniego szczebla w PGG, SRK czy KGHM za defraudacje 30 tyś. złotych. Gdzie media które powinny piętnować takie układy. Jak na razie cisza.
Przekrętów ciąg dalszy. W piątek Sąd otworzył postępowanie sanacyjne. Bez wypłat dla załogi od września, zero przychodów, zero ludzi, zero produkcji. Co zarząd nakłamał w Sądzie? Że ma plan naprawczy ? (Czego?). Że kolejny raz „przegoni” komorników? Na jak długo tym razem? Czegoś takiego w Polsce jeszcze nie było! Czwarta po kolei nie zamknięta upadłość. Czy właściciel tej firmy zamierza w ogóle pracować ? Czy tylko (usunięte przez administratora) naiwnych?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Nie mogę w to uwierzyć, że ta firma upadła. Pracowałem tam. Tam skończyłem szkołę. Pracowała tam moja mama i ojciec. Nawet moja babcia. Czy to już koniec Zakładów Gumowych Górnictwa? Lubię atmosferę w Conbelts S.A. za: Pracowałem na walcowni, na inżynierii i na prasach. Atmosfera zaczęła się zmieniać, odkąd dyrektor, pan Norwisz przestał rządzić zakładem. Zmieniała się na coraz gorzej niestety.
To w takim razie kilka szczegółów do zarządu Conbelts który czuje się poszkodowany: 1. Uchwała ZGB nr6/06 z dnia 19 czerwca 2006r. „ ustala się łączną wysokość dywidendzie rok 2005 na kwotę 8.861.110,- zł brutto.” 2. Zysk za 2013r. Zgodnie z uchwałą NWZA z dnia 29.07.2014r. Został rozdysponowany następująco: na wypłatę dywidendy 8.389.640,-zł, na kapitał zapasowy 737.904,-zł 3. Uchwała nr 6 ZWZA Conbelts S.A. Z dnia 29 czerwca 2016r.” par.1p1. Przeznaczyć zysk Spółki wykazany w sprawozdaniu finansowym Spółki za rok obrotowy 2015 w wysokości 5.283.958,-zł w całości na wypłatę dywidendy akcjonariuszom” W tym czasie był nie spłacony układ ( to z powodu zaległości raty układu wierzyciel złożył wniosek o upadłość w 2017r), wniosek o szybką częściową restrukturyzację w 2017r - 23 mln zł. Nie spłacony 01.12.2018r. Wniosek o sanację złożony w sierpniu 2018r. Nie otwarty do dzisiaj. Układ z ZUS i US. Ludzie bez pieniędzy wyrzuceni na bruk. Zeległe ich ZUS i PIT 4. Kto tu kogo chce zastraszyć?
a pamiętacie te spotkania o podboju świata? o tym co będzie w 2030 roku? Chyba jednak najbardziej mi żal tych którzy stracili te kilka lub kilkanaście lat i nie poznali Bogumiła, trochę mniej żal tych którzy wierzyli mu do końca, jeszcze mniej tych którzy widzieli to co robił z ich kolegami i koleżankami z sąsiedniego biurka lub pokoju obok, ale nie zareagowali nawet gestem, bo.. ich to nie dotyczyło lub bo dostali 300 lub 500 zł brutto podwyżki lub dostali w stopce "kierownik" i myśleli że są tacy wspaniali i w końcu ci których Bogumił miał do wykonywania czarnej roboty, a ci służąc swojemu lordowi doprowadzili do zwolnienia lub odejścia tak wielu osób, o ironio dlaczego część z nich Bogumił kopnął teraz na końcu tak mocno w (usunięte przez administratora) jak oni kopali dla niego przez tyle lat.
No to mamy styczeń i co z kasą? Zarząd dalej próbuje przeforsować sanację w sądzie? Sędzia Adamowicz musiała by być (usunięte przez administratora) aby takie postępowanie otworzyć. Przecież nie ma firmy, jest tylko majątek i żadnych szans na jej powrót. To dla czego zarząd nie składa uproszczonego wniosku o likwidację? Bo jest za późno!!!!!!! Bo jeżeli nie otworzy sanacji ( liczy się data złożenia z sierpnia 2018r ) to terminem złożenia wniosku przez zarząd będzie data złożenia uproszczonego wniosku o likwidację, czyli na przykład teraz. A to jest już więcej niż trzy miesiące od powstania przesłanek plus 1 miesiąc na przygotowanie wniosku. Mogę tylko podpowiedzieć zarządowi : niech kancelarie przygotują wam sprawne wnioski o upadłość konsumencką w WIelkiej Brytani, puki jeszcze nie ma breksitu...
Idź pan w diabły z pomaganiem zarządowi, już wystarczająco nas wyepcył, żeby pomagać takim no, admin usunąłby epitet. Tej firmy już nie da się uratować, walcownia niedługo ma ruszyć, ale kto mu ją uruchomi? Obsługa sterowni, obsługa mikserów, walcarek + UR - tylko desperaci przyjdą zpowrotem, a takich na zakładzie nie brakuje. Stoją murem za farbowanym i będą szli za nim w zaparte, a ten dalej będzie ich tjulać i cieszyć się "domkiem w Tajlandii". Chłopcy z walcownii zarabiali psie grosze w porównaniu do ich ciężkiej pracy, a wielu pewnie by wróciło z pocałowaniem ręki farbowanego - tak sobie wychował swoje pieski.
Zgłaszajcie się! Pozew zbiorowy „napisze”Kancelaria Mec. Karola Tatary(ma nezapłaconą fakturę na 100.000,- zł od Conbelts). Lepiej „napisze” pozew zbiorowy BDO Legal Łatała i Wspólnicy , tam Conbelts winien jest ponad 300.000,- zł ( emisja obligacji), nie rozliczeni w procesie szybkiej restrukturyzacji. Przy okazji może zapłacicie zaległości Conbelts.
Wszystkie firmy poszkodowane przez portal gowork zachęcamy do dołączenia się do pozwu grupowego przed Sądem . Wszystkich zainteresowanych z całej polski zachęcamy do kontaktu na nieprawdziwe12[małpa]gmail.com .Jedynie ruch solidarny położy kres tym kłamstwom i kalumniom Piszcie będziemy się wspólnie bronić
Większość tych komentarzy śmierdzi na kilometr prowokacją. Zupełnie jak ten kupiony laluś z tvp3 który próbował rozkręcić aferę o naszych taśmach. Ale ja widzę, że niewielu daje się nakręcić na te brednie i za to brawo ekipa Conbelts! Pokazaliśmy że nie jesteśmy bandą naiwniaków tak jak te komentarze sugerują. Sytuacja jest jaka jest. Zacisnęliśmy zęby i żyjemy dalej. Kumaci już dawno nową pracę mają a zaległą kasę dostaniemy tak jak się należy. Pozdrawiam
O czym ty mówisz? O zaciśnięciu zębów? Brawo ekipa Conbelts? Brednie? To które informacje są bredniami? Wypłacone 15 mln dywidendy do Luksemburga w dwa lata przy jeszcze nie spłacanym układzie? Zamknięcie firmy tej wielkości w sposób jakiego nikt od dawna nie widział na Śląsku: z dnia na dzień, próbując wcisnąć miesięczne wypowiedzenia zamiast trzech? Odwiedziny ABW i (usunięte przez administratora)o pseudo inwestorach z Cypru to są brednie? Akta firmy w KRS-sie nie kłamiom. Fikcyjne podwyższenia kapitału i pożyczki na Maltę prawie 30 mln w 2009r to brednie? 40 mln kapitałów w CBB Inwestycje które „wyparowały” na Maltę i Cypr to brednie? Gdyby tak było to prokuratura nie otworzyła by śledztwa w 2018r. A jak masz wątpliwości to sam odwiedź sąd i KRS i zobaczysz co się tam nazbierało przez lata w: Conbelts, CBB inwestycje ( po zmianie nazw, „zgubieniu” kapitałów i przeksztaceniu w kolejne dwie spółki).A można zobaczyć dalej, do Silesi Capita Fund S.A.: zmianie siedziby na Tarnowskie Góry, (usunięte przez administratora) podwyższeniu-obniżeniu kapitałów o dziesiątki milionów aby utopić bani i Fundusz Górnośląski. Jego prezes Matusiewicz był pupilkiem Fiszera bo włożył do SCF 12 mln zł ( bezzwrotnie). Po wyczyszczeniu wspólników powrót na Szyby Rycerskie 4 do Bytomia. Kancelaria Dziekana Prawa która pasła się przez 10 lat w radach nadzorczych, za co dawała ochronę w X Wydziale Upadłosciowym to brednie? A kancelaria z Krakowa do której Fiszer rocznie płacił kilka milionów ( chwalił się sam na konferencji „ jak ograłem Eurofaktor”) nie nie była w radzie nadzorczej. To podobno najlepsza kancelaria w Polsce od kombinacji w rajach podatkowych ( połączenie transgraniczne SCF i Conbelts Luksemburg: „palce lizać”). Tylko gdzie jest w tej układance miejsce dla nas ? Tych którzy do tej pory chodzili do pracy a nie czytać akta po sadach. Czy w tych 15 mln zł zysku za 2015 i 2016 rok są dwa miliony zaległych pensji dla nas na godne rozstanie z firmą? Mamy zacoisnąc zęby „ekipa konbelts”. Nie ma ekipy konbelts. Są wydymani ludzie i bezwzględny cwaniak...
Na początku nawet to było śmieszne i trochę żałosne. Wydawało się że komuś bardzo zależy żeby narobić zamieszania. Teraz widać jak na dłoni że ktoś tu chyba zarabia na pisaniu takich komentarzy. Jeszcze to bezczelnie podszywanie się pod innych...
Najlepiej glowa w piasek i niech dalej nas ebie. Ludzie, jaka ekipa Conbelts? Tej firmy juz dawno nie ma. Spora czesc juz dawno znalazla sobie prace, zeby miec za co zyc. Sam pracowalem gdzie indziej, jeszcze zanim dostalem swiadectwo pracy, na ktorym nie bylo wyszczegolnione, ze farbowany nie wyplacil mi wyplat za miesiace, w ktorych pracowalem i siedzialem na bramie. Pracowalem, zeby miec co dzieciom wlozyc do garnka. Jak mam miec jakikolwiek szacunek do czlowieka, ktory wykolowal mnie i rodzine na czysto, nie taka byla umowa, ktora zawieralem z zakladem. Jesli ktos wierzy, ze dostaniemy kase, ktora nam sie nalezy, to go wysmieje. Tak samo mozna wierzyc farbowanemu, jak stawial Rudolfa, jaka to sielanka bedzie, jak mialy byc kordy - idylla. O Australii nie wspomne, kalander PVC mial dzialac na okraglo. I co? psinco, nie ma nic. A na szacunek to trzeba sobie zasluzyc, nie wszystko i nie wszystkich idzie kupic.
Widać że nie masz z tymi "wydymanymi" nic wspólnego bo z nimi nie rozmawiałeś nigdy ani z nimi nie pracowałeś. Inaczej wiedział byś co myślą o tych komentarzach i waszych żałosnych próbach dorzucania oliwy do ognia.
Człowieku, Nikomu już na firmie nie zależy, niestety.. No może jeszcze kilka „padlinożerców” kancelarii z syndykami może na tym zarobić. Może komornik. Wydaje ci się że to kogoś obchodzi co tu piszemy? Cobra rozbudowuje fabrykę w Piekarach, FTT uruchomiło nowa tkalnię i linię kalandra. Rynek się wyciszył, nie ma już żółtych fajerwerków, podboju Ameryk i Australii ! „Najnowocześniejsza fabryka taśm w Europie” po prostu przestała istnieć. Rozliczcie się z nami a „pies z kulawą nogą” tutaj nie zajrzy! Boicie się, że to co tu wychodzi może kiedyś „ubudzić demony” w prokuraturze? Może ten strach was zmotywuje do wypłacenia nam tego co się nam należy.
No to mamy prawdziwy obraz naszego zarządu. (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora) Też rozmawiałem z funduszem. Dzięki Bartek za pomysł! Przecież to takie oczywiste! Można zweryfikować każdą informację którą tu podajecie. Niestety to wszystko prawda!!! WNIOSEK MOŻNA ZŁOŻYĆ DO FUNDUSZU DOPIERO PO POSTANOWIENIU SĄDU O OTWARCIU POSTĘPOWANIA!!! Zarządowi w ogóle nie zależy na szybkim otwarciu! W sądzie ciagle składa uzupełnienia do wniosku o sanację ! Liczy się dla niego tylko utrzymanie terminu pierwszego złożenia wniosku ! Bo od jego daty będzie kiedyś biegły oceniał czy wniosek został złożony w terminie ! Bo jak tak to zarząd za nic nie odpowiada ! K(usunięte przez administratora)I o to chodzi. Zarząd usypia nas „ ekipa konbelts” właśnie po to. Jeszcze ten miesiąc i nie mamy na co liczyć. Chyba że tak jak napisał ZK, ktoś złoży wniosek o likwidację. U Sędzi Adamczyk ( tam trafił wniosek o sanację sprawy czekają na otwarcie nawet 8 miesięcy).
Wniosek o likwidacje to 1000 zl wiec 10 osob po 100 zl i mamy taki wniosek , jestem chetny na położenie się do tego
Dzisiaj dzwonilem do funduszu i pani z ktora rozmawiale udzieliła mi takich informacji ze z firmy Conbelts S.A nie ma jeszcze żadnego wniosku na wyplaty , jak ktos chce sie sam czegos dowiedziec to tutaj jest br do funduszu 322972026
Wystarczy ustalić dzień i godzinę, przyjść razem do firmy, zadzwonić wcześniej do Radia w Bytomiu, urzędu miasta, telewizji Silesia, Dziennika Zachodniego. Wszystko jest w internecie. Można też siedzieć w domy, wysyłać CV, po kryjomu czytać tę stronę. Wstydzić się swoich żon lub mężów.. za te wszystkie opowieści o łaskawości, dobroci, inteligencji, wizji przyszłości swojego pracodawcy...Nie mówiliście o fałszywy uśmieszku, łatwości spuszczania innych do klozetu, próżności i kompleksach. Jaki był chwilami bezwzględny i mściwy. Chcieliście go widzieć wielkim, bo dawał Wam wtedy poczucie bezpieczeństwa. Co z tego że robił to innym, przecież mnie tego nie zrobi..jestem mu potrzebny(a). Dzisiaj zrobił to Wszystkim naraz! Jeżeli się nie obudzicie to będzie to zbiorowy „ syndrom sztokcholmski” - uwielbienie swojego prześladowcy. Ja to już zrozumiałem. Czekam na Was........
Piszesz o 12 a co z osobami co w tym czasie są w pracy albo idą na drugom zmianę w nowej pracy to kto ci przyjdzie pseudo fachowcy co nie potrafią poszukać sobie pracy i tylko siedzą i czekają czy coś ruszy a praca dla chcących pracować jest tylko płacom za prace!!!
Ludziska dopiero dziś się dowiedziałam o sytuacji conbelts i o pracownikach.Obudzcie się zamiast biadolic!!! Naglosnijcie sprawe u jaworowicz,uwaga,alarm,tvn24 i gdzie sie da.Napewno wam pomogą!!W kupie siła!! -a nie ze każdy sobie...... Im szybciej tym lepiej!!należą wam się odprawy,deputaty i świadczenia z funduszu socjalnego...Im bardziej będziecie zwlekać tym właściciel z syndykiem upłynni majątek a wy nie zobaczycie ani grosza!!!Pozdrawiam
Pieniędzy żadnych nie zobaczycie. Od wielu tygodni farbowany nie myśli już o Was. Jesteście dla niego tylko zagrożeniem. 15 milionów dywidend ( w sumie za 2015 i 2016r) wyszło do Conbelts Group w Luksemburgu. Właścicielem jest Silesia Capital Fund w Bytomiu. Właścicielem SCF jest Stabilo ( serwis). Właścicielem 100 % Stabilo jest Bogdan Fiszer. Czy myślicie ze po to wyszło 15 mln do Luksemburga żeby Wam dzisiaj zapłacił wypłaty? Przecież to jest już ponad 2 mln zł zaległości!!! Musi trzmać te pieniądze na wypadek gdyby Urząd Celno-Skarbowy się o nie upomniał, lub prokuratura..
Ludzie, farbowany specjalnie przeciąga wejście syndyka aby ten nie musiał nam zapłacić. Po okresie wypowiedzenia jest pozamiatane !!!!! 2 miliny zł wejdzie do masy upadłości!!! Możemy złożyć wniosek o upadłość likwidacyjną. I tak sąd będzie przez dwa tygodnie do niego podchodził. Byłem w Sądzie. Nic nie chcą powiedzieć, jak nie złożymy wniosku, nie jesteśmy stroną. Rozmawiałem z asystentką sędziego panią Ewą. Jak teraz wejdzie syndyk to musi wziąć pożyczkę z Funduszu, bo będziemy jego pracownikami, po wypowiedzeniach: „ na drzewo”.
To co w takim razie możemy zrobić? Czy my jako pracownicy i byli pracownicy możemy taki wniosek o upadłość złożyć? Czytając te wszystkie komentarze jestem przerażony.... Ciekawe czy miło było Zarządowi siedzieć przy wigilijnym stole widząc jak wyje.... pracowników.
Ktoś wie kiedy będą jakieś pieniądze? Albo kiedy będzie ten wyrok? Ile jeszcze mamy czekać? Juz nie licze na odprawę ale gdzie nasze zaległe wypłaty? Z czego mamy żyć? Czy ktoś odpowie w końcu za to co się stało?
Naprawdę liczysz, że ktoś Ci tutaj odpowie? Pytaj w firmie. Przecież tam chyba nie wszyscy odeszli.
Okazało się, iż nie można tak po prostu wytiulać pracowników na każdym froncie. Trwa wymiana świadectw pracy. Dlaczego? Bo ludzie zaczęli podnosić temat, iż żadnej informacji iż „piniedzy” im nie wypłacono, w dokumentacji nie ma. Nareszcie jest ślad, iż pracowników pogoniono bez wypłaty należnych świadczeń. Otwiera to drogę do odzyskania pieniędzy niekoniecznie z majątku podlegającego masie. Ale jak na razie, wuja wiadomo co w sądzie. Każdy prawnik który chce coś zarobić powinien w trymiga zaoferować wytiulanym pracownikom spółki pomoc. Powiedzmy za dwadzieścia procent odzyskanej kwoty. Gdybym był pracownikiem chętnie oddam taki haracz za resztę z kilkunastu tysięcy. Gadka, iż właściciel nie ma takich pieniędzy jest delikatnie mówiąc nie uzasadniona. Była Pani prawnik, wielki specjalista, już od dawna nie ma nic wspólnego z spółką. Zostali tylko ci od operacyjnego drukowania kwitów; pytanie kto zajmie się wnioskiem do FGŚP? W tej całek sprawie na początku kroczy kłamstwo. Pozbawiono dochodów ludzi bez powodu, pomimo zapytań o taśmy i zamówień. Ciekawe dlaczego lokalne media milczą? Komu nie jest na rękę pokazanie sytuacji kiedy dobrze prosperująca spółka stacza się na dno? Przecież nie od dziś wiadomo, iż tak zwany zarząd nie kochał aktualnej opcji politycznej. A może jednak polityka? Zachęcam lokalnych macherów od dobrej zmiany aby zainteresowali się firmą i pokazali swoją skuteczność. Upadek tej firmy to nie jest bułka z masłem. To kontrakty, to bezpieczeństwo taśmowe górników. To jedzenie dla mieszkańców Łagiewnik. Gdzie ryczący na okrągło związkowcy, stojący pod krzyżami, machający sztandarami? Gdzie? Firma może być odbudowana. Takie tuzy jak Sanok, Goodyear, Stomil, Cobra: macie potencjał, pieniądze, wiedzę. Podejmijcie decyzję. 80% ludzi powróci. Minęły czasy chciwości, dziś liczy się zrównoważony rozwój. Odbierzcie tę brzytwę! Kupcie zakład cały, nie pozwólcie na jego parcelację. Prasy Siempelkamp to wysoce specjalistyczny twór. Nowa linia do kordów – kalander. NIE POZWÓLCIE ZNISZCZYĆ FIRMY WARTEJ SETKI MILIONÓW!
Masz rację, ta firma jest warta miliony: technologia, ludzie, rynek, szacunek. Była odpowiedzią w latach 80-tych na zapotrzebowanie kopalń na taśmy trudnopalne! Wybudowana wysiełkiem całego Śląska! I na końcu trafiła do farbowanego.. -Rok 2006: farbowany wypłaca 6 mln. dywidendy,bez zysku w firmie z kapitału zapasowego -kończy budowę domu 1000 m kw w Mysłowicach na działce 5 tyś. -Rok 2010: otwiera upadłość układową w Conbelts, prawie 30 mln zł odda kooperantom po 8 latach ( farbowany kończy basen kryty w swojej rezydencji wart 1,2 mln zł, znaczy się basen) - Rok 2011: Węglokoks i Kopex podpisują konsorcja z Conbelts i wkładają po 10 mln zł, Syndyk Technologii Buczek pożycza 10 mln zł( jest nadzorcą w Conbelts). - Rok 2012 i 2013 farbowany szaleje z cenami, dźwignia finansowa i.. 8 ; 9 mln zysku! - Rok 2014: odlot!!! Australia, projekt w PARPIE na 25 mln inwestycji taśm „ niespotykanej jakości”, 8 mln zysku - Rok 2015: farbowany wypłaca 8 mln zł dywidendy do Luksemburga, BMW 6, Tajlandia, już cała rodzina obsadza strategiczne stanowiska ( za wjątkiem zarządów, tam byłe „asystentki”). Krzyże Zasługi, Diamenty BCC, cudotwórca restrukturyzacji - rok 2016: „Kupujemy Wolbrom”!!! Pamiętacie to spotkanie z kadrą? Brakowało tylko UUUUUUra!!!! Wodzu, prowadź! Wypłata 6 mln zł dywidendy do Luksemburga. Ciekawe za co farbowany chciał ich kupić ? Kupić akcje od ludzi na termin a potem zapłacić pieniędzmi z kasy Wolbromia. Ciekawe, czemu w to nie weszli... Dzisiaj byliby tu gdzie my, tylko basen by był większy. Pierwszy kłopocik, służby zwęszyły że syn prezesa Węglokoku pracował u nas. Farbowany ma 2 miesiące na oddanie 17 mln zł. - 2017r. Banki nie bardzo chcą mieć w portfelu firmę z właścicielem transferującym kasę do Luksemburga, farbowany łączy transgranicznie Luksemburg z SCF. Conbelts warty 80 mln zł wprowadza za 1zł, bez podatków.. kłopocik. Ten rząd nie lubi transferu kasy do rajów podatkowych , wprowadza ustawę działającą wstecz.. kłopocik...To jakieś 30 mln zł „oszczędności” na podatkach ( z dywidendami) farbowanego. Siada płynność, siada jakość, ABW w firmie. Mówi nam, że to zmowa konkurencji, Wolbromia, „zachodnich firm” ( forma w golfa ciagle jednak rośnie). Pierwszy wniosek o upadłość, to jeszcze nie panika, raczej nie zrozumienie. Odwiedza nas nadzorca, przemiły Pan Damian Zgolik. Prosi o dokumenty, jeszcze prosi...Zaczyna się panika. Druga kancelaria od restrukturyzacji w Polsce Karola Tatary przygotowuje obronę- wniosek o sybką restrukturyzację. Wniosek przechodzi, niezapłacona faktura na 100 tyś. zł leży nie zapłacona zostaj,( do dzisiaj w księgowości). Farbowany biega za pieniędzmi, ale jak zwykle „ trzyma fason” chce za firmę 90 mln a sobie chce zostawić biurowiec, tak dla szpanu. Gdyby powiedział 50, pewnie by był dzisiaj bogaty, a my wybierali byśmy prezenty na Święta. -2018r. Walka o przetrwanie i jednocześnie bajdurzenie farbowanego, zaraz będzie finansowanie, zaraz będzie inwestor. To nie on jechał na Bogdankę negocjować zmianę terminu dostawy! Wysłał dziewczyny! To my dzwoniliśmy na kopalnie że już się produkuje i za chwilę będzie dostawa. To z nami dzisiaj nie chcą gadać o pracy w Tauronie, bo ich rolowaliśmy z umową. Farbowany się Nigdzie ! nie podpisał. No chyba że uznać za wyjątek to, gdzie złożył prywatny podpis na wekslach pod ostatnie pożyczki ( zastawa na wytłaczarkach), złamał swoją zasadę o nieporęczaniu prywatnie firmie..Może to go dogoni. Złożenie wniosku o sanację to już ratowanie własnego tyłka. Ten wniosek bez otwarcia NIC nie daje, ani firmie ani zarządowi. W przypadku nie złożenia wniosku o likwidacje w terminie, zarząd nie ma ochrony. Nawet jeżeli jest to spółka akcyjna. ZUSy, PITy 4, i kilka sprytnych kancelarii znajdą ścierzkę do majątku prywatnego zarządu. Prokuratura w Bytomiu przesłuchuje w temacie fikcyjnych podwyższeń kapitałów . Banki zaczynają windykację. Wystarczy na upadłość jak zabiorą zastawy? Mają wszystko. Jak sobie to podsumowałem, jest mi lepiej. Nawet bez prezentów pod choinkę. Ktoś to kupi, od Banku, syndyka lub komornika. Zadzwonią do nas, bo nikt bez nas nie uruchomi tej fabryki, zadzwonią.... A do farbowanego mam nadzieję o 6.00.
Witam. Musiałeś być bardzo blisko tego chlewa. To jest PORAŻAJĄCE!!!!! Jedno wielkie kłamstwo, pic na wodę.
Byłem w tej firmie 20 lat. Wierzyłem w słowa farbowanego prawie do końca, jak Pojkertowa. Ona za chwile będzie przyjeżdżać do roboty choćby na rowerze raz w tygodniu. Bo jest głupia! Wie o nim wszystko, o przekrętach które robił w Nadwiślańskiej Spółce Węglowej, przez Eurofaktor do Conbelts. Wie wszystko o Conbelts.. że nie było nigdy żadnych inwestorów, a pieniądze na podwyższenia kapitałów krążyły między Maltą, Cyprem, Luksemburgiem i wracały do Conbelts. Wszyscy w księgowości wiedzieli że to była fikcja, bo gdyby do Conbelts już w 2009 trafiło prawdziwe 30 milionów ze Slogton Holding to potrzebny by był układ? Marzenka Krajniewska ( ta z dużymi, niebieskimi oczami), wzięła na siebie wszystkie odpowiedzialności w CBB Inwestycje, osobiście robiła przelewy, kapitały z Conbelts : 40 mln zł osobiście przelała na Maltę ( wszystko jest w aktach w Sądzie). Zarządy które potwierdzały wpłynięcie kasy już nie pracują, niestety dla farbowanego te przestępstwa przedawniają się po 10 latach..Sprawa w Prokuraturze Rejonowej w Bytomiu PRKO511/2018. Marzenka w nagrodę wyjechała do spółeczki w Australii. Dla jej dobra, lepiej gdyby nie wróciła. Marzanna Pojkert niestety za bardzo wzięła do serca sobie to że jest w zarządzie. To FARBOWANY powinien siedzieć w firmie!!!! To on powinien tłumaczyć się urzędom i komornikom. Taki odważny? Do medali i statuetek był pierwszy. Zawsze otaczał się kobietami, stworzył „wyjątkowy harakter firmy”. Wszędzie kobiety. Mężczyznę poznać po tym nie jak zaczyna, ale jak kończy..Cały harem poszedł w p..... Farbowany pokaż klasę, stań na czele firmy do końca!!! Bo jak nie to faceci tych kobiet które skrzywdzą przez ciebie, znajdą drogę za kościołem w Mysłowicach. Ja za ciebie nie nie składałem podpisów o które będzie pytać prokuratura, ale tutaj napisze wszystko o co zapytają zainteresowani.
Cześć ZK. Rozwiń temat, co dalej? Czy to zakończy się przez jakieś służby, czy sprawa umrze naturalnie? Wynika bowiem jasno z Twoich opinii, że(usunięte przez administratora), a może i inii wiedzieli o przelewach i kantach. Co z tego nam przyjdzie że to wiemy?
A co z jego synem? Po co jeszcze serwis funkcjonuje? Co bedzie dalej? ,,farbowany '' odpowie za to....?
Nowy właściciel majątku z pewnością zaprosi szeregowych pracowników, tych co szanowali fafabrykę i nawet nie śnili o przekrętach Fiszera. Natomiast trochę mi nie żal kadry. Ania Lachowska została „faworytą” po wyjeździe Marzenki do Australi. Tamta przynajmniej była skromna i nie chwaliła się że jeździ z nim na wspólne delegacje w podwiązkach. Tym mniej szanowała ludzi w firmie im głębiej zaglądał jej pod spódniczkę. To tylko jemu się wydawało że Rosjanie będą kupować dla jej wdzięków. Gdyby nie kompetencje Zbyszka, delegacja z Moskwy (po tym jak nasze taśmy w ich laboratorium paliły się żywym ogniem ) pewnie by nie wróciła. Nie ma co za wiele się roztkliwiać, po prostu trzeba zawiadomić kolejny raz PIP i iść do Sadu Pracy, to nic nie kosztuje. Trzeba to zrobić w momencie kiedy jeszcze jesteśmy pracownikami, bo wtedy zdążymy przed komornikami i bankiem.
Nie rozśmieszajcie mnie. Dobre z tym rowerem. Przecież ta Pani to nie jest menadżer tylko realizator rozkazów. Dotyczy to również i drugiej koleżanki z parteru. Od kilku lat uprawiana była ściema i propaganda. Szczególnie w kwestii ekonomii taśm. Z powodu braku inżynierów powstała chora inwestycja w postaci linii kalandra: za droga, problematyczna, trudno regulowalna. Dzięki temu, iż oddano oprogramowanie Włochom, linia przyniosła 2o milionów strat bo na tyle szacowano możliwość jej produkcji – opinia pewnej poznanianki. Kierownik UR, który osiadł na tym stanowisku po degradacji wcześniejszo kierownika, też nie umiał sobie z tym poradzić. Dawno jak szczur uciekł z tego okrętu. Zamiast zbudować linię taniej, i w ramach budżetu postawić nową prasę lub wyremontować na poważnie mikser, wywalono pieniądze w błoto. Tak samo jak z Laboratorium. Powstały akwaria: puste, za duże, niby nowoczesne ale na pokaz. Ulubiony punkt wycieczek. Labor nie do końca wyposażony, bez akredytacji. Każdy strugał swój kijek po swojemu. Kierownik od budowy laboratorium dostał kopa i go zwolniono. Chaos, wydawanie decyzji przez właściciela na zasadzie: wykonać. I na okrągło: będzie lepiej, a i tak wiadomo było że układu się nie spłaci bo to fizycznie niemożliwe. Cyrk ze strategią, w tym opowieści gdzie spółka zajdzie w 2030 roku. Wielu dało się nabrać. Ale wielu naprawdę chciało coś zrobić. Wierzyło, że idzie w jakimś kierunku. Co mądrzejsi śmiali się z idei kupna Wolbromia, bo Wolbrom to jest gigant. Wolbrom gdyby zdenerwował się bardziej, zgniótł by gumowe. Nie było już śmiesznie, jak powstał na ich stronie paszkwil gumowych. Generalnie pic na wodę był zauważalny przez ostatnie dwa lata. Pani od roweru potrafiła walić ściemę prosto w twarz. Jej większa koleżanka również oszczędnie zwalała winę na wszystkich dookoła. Skąd tacy się biorą? Fakt rzekomej cyrkulacji siana między zagranicznymi punktami? Lord Vader sam się kiedyś po pijaku o tym wygadał. I nie trzeba było dużo czasu, aby ten cały gliniany i cyckany podmiot o dumnej angielskiej nazwie wymyślonej dla ściemy, padł po celowym biciu kijem. Dobrze by było aby znalazł się ktoś kto tego obitego psa wyleczy. Inaczej padnie, a my z nim. Idą święta. Zero empatii, współczucia, zrozumienia. Gdyby Lord miał chociaż trochę ludzkich uczuć, zrobił by wszystkim przelew po dwa tysiące na święta. Pieniądze ma. Ale dla niego załoga to śmieci, nic nie warte mięso. Cała ta sytuacja to wypisz wymaluj feudalizm, wykorzystywanie ludzi jak na początku 20 wieku. Szychta za marne grosze i kop w tyłek. Podczas gdy w innych firmach kierownicy i dyrektorzy są od kierowania, planowania i egzekwowania celów, a właściciel od przyjmowania raportów, to tu było inaczej. Nie mogło być inaczej, bo cała strategia miała służyć tylko jednemu człowiekowi. Co trzeba mieć w środku, ile zła i nieludzkiej pogardy żeby tak ludzi zostawić, i to przed świętami? Prosimy Cię ZK pisz co wiesz. Nigdy nikomu źle nie życzyłem, wiemy jaki świat nas otacza. Ale w tym przypadku ogarnia mnie złość, bo bezczelnie okłamywano ludzi, potraktowano ich jak bydło, i do tego okradziono. Ani sanacja, ani upadłości. Ludzie mają uwierzyć w fundusz świadczeń. Zobaczycie go tak jak taśmy z Australii, promowane przez duet Albano i Romina. Wesołych Świąt wszystkim. Przykro mi że tak się to potoczyło.
ZK dlaczego to piszesz? Pewnie by tylko burzyć ludzi!!!! To wszystko nie ma żadnego znaczenia dla Nas byłych pracowników! Mam wrażenie że tylko złość przez Ciebie przemawia. Byłeś w Conbelts 20 lat wiedząc o tym wszystkim? To jakim Ty człowiekiem jesteś? Anonimowo - naprawdę szacun za odwagę. Pozdrawiam
Olu, tak na prawdę to dla nas ważne jest aby jak najszybciej ktoś kupił firmę lub jej majątek. Farbowany będzie chciał jak najdłużej mieć kontrolę nad firmą poprzez syndyka. Tak było w Technologiach Buczek, Hucie Buczek, Cerkolorze, SCF, Stabilo, Cerkolorze Manufaktura no i u nas. Tylko z tą różnicą, że w tamtych spółkach farbowany chował się za zarządami. Teraz za wszystko odpowie sam. Sędziów komisarzy losuje komputer w Warszawie. W X Wydziale Gospodarczym jest taki młyn z powodu naszej spółk, ze jak o nią zapytałem to wszystkie kobiety zamilkły. Akta są u sędziego. Jak przyjdzie syndyk nie od Mec. Możdżenia to będzie szybko szukał nabywcy. Niestety sytuacja w sądach i niechęć do naszej firmy w Sądzie może spowodować że jeszcze przez kilka tygodni nikt się do akt nie zbliży. Wtedy już dtylko komornik z Banku Santander. Inni tylko zdemolują firmę.
Jego syn tak na prawdę jest w porządku. Nie ma zielonego pojęcia o interesach ojca. Mają prasę na KGHM i drugą do kopalń. Umowy podpisywane. Mało jest naszych taśm w kopalniach? Co prawda część ludzi podebrała Cobra, a na dłuższą metę ludzie muszą iść do konkurencji..Coś się tam dzieje w środku? W końcu prezesem jest tam „ rybakowa” ( ta z bajki o złotej rybce).
Piszę teraz bo od łapania złodziei są policja i służby. Ja byłem od roboty i jak była wypłata to gdzieś miałem moralność właściciela. To że przez cały czas myślał tylko o sobie, to też normalne. Zmieniło się gdy mi nie zapłacił, a tak na prawdę ukradł. Kiedy jesteś w środku nie plujesz na wszystkich. Co innego po rozwodzie.. Rozgonił nas jak stado kundli i zacznie gdzie indziej od nowa i przed tym chcę przestrzec. Przez 10 lat nikt nie reagował. Było PO, to miał zdjęcia ze Schetyną, jest PiS to WNP i jej właściciel zamyka usta wszystkim mediom. Nawet na tym portu był kłopot napisać coś negatywnego o tym co się w firmie dzieje. Dopiero po tragedii odkneblowali nam usta.
Widzę tu dużą wiedzę na temat Pana F. i wiedza na temat firmy również spora. Zastanawiam się czy właśnie takie osoby, które nic tylko GADAJĄ OD UCHA DO UCHA nie poprowadziły swoim gadulstwem firmy na dno, a bynajmniej nie pomogły w jej utrzymaniu, ale może to tylko moje durne wyobrażenie! Tak czy siak zgadzam się z wieloma spostrzeżeniami chociaż widać , że firmie lubiło się pogawędzić o absolutnie wszystkim co niekoniecznie dotyczy ich samych ani zajmowanych przez nich stanowisk. Łatwo się coś piszę pod anonimem już po fakcie, kiedy wszystko zaczyna się psuć...taka już nasza mentalność nieprawdaż? Jednak dopiero po przeczytaniu, że "Pojekrowa jest głupia" i będzie dojeżdżać rowerem do Bytomia wzmogła się we mnie taką irytację i złość, że nie dało się nie odpowiedzieć! A więc po pierwsze to nie Pojkerowa tylko Peukert-owa, po drugie jest to kobieta z klasą, bardzo inteligentna, ambitna, pełna ciepła i empatii! Obraźliwym jest używanie słowa głupia w tym przypadku bo wiedzy jej odmówić nie można, prędzej nazwała bym to zbyt dużą ufnością jeśli już. Natomiast uważam, że tekst o rowerze jest absurdalny i kompletnie niepotrzebny i to ten tekst nazwało by się totalnie głupim! Jeśli tylko Pani PEUKERT będzie chciała jeździć rowerem do Bytomia to jej sprawa. Może zachce przyjechać dorożką albo i hulajnogą i niech tak będzie i nic nikomu do tego! Pieniędzy nikomu nie ukradła więc jej osoby obrażać ani poniżać nie należy i będę jej bronić bo jest wspaniałą kobietą!!!! Dodam również, że głupi jest ten, który wypisuje takie bzdury od adresem osoby, która zawsze stałą murem za swoimi pracownikami!!!
Tak dzisiaj wygląda firma, o wiedział co z Nią zrobi ... https://vimeo.com/65227994 Jakaś przepowiednia. To mają być znowu ZGB?
Zero empatii.... a czego się spodziewać, niejedna osoba skończyła w szpitalu i przypłaciła zdrowiem pracę w tej firmie. A Wojtka cholernie żal
Pani Marzanno, proszę się nie irytować, wszyscy widzimy że to bardzo niewdzięczna rola w jaka Panią postawił właściciel i prezes jednocześnie. Przez wiele lat trzymał się swojej zasady o nie braniu odpowiedzialności na siebie i uciekaniu od niej i jest konsekwentny. Użyję metafory: jeżeli Was ( kadrę strategiczną) zpraszał mając 3 promile do BMW 6, to nie powinniście mu tych kluczyków zabrać ? Niestety, wszyscy się cieszyli z BMW a w 2030r. miało być Ferrari. Wtedy zderzenie ze ścianą jeszcze bardziej by bolało. Proszę powiedzieć kto się sprzeciwił kiedy zgłoszono do PARPU wniosek o dotację na 8 mln pod fikcyjne patenty?, kto przygotowywał wnioski o układy w sądach,?przenoszeniu siedzib, podwyższaniu kapitałów itp itd.? Kto? Wtedy to był GENIUSZ FINANSOWY Fiszera, jego kancelarii.. na końcu jednak zawsze byli poszkodowani ludzie o których szybko zapominaliście, wierzyciele, zwolnieni menadżerowie bez odpraw. Dzięki temu sami pieliście się w górę . Sentymentu nad wyrzuconymi za burtę fachowcami specjalnie nie bylo. Fiszer kupował lojalność za stanowiska. Kto miał zabrać kluczyki pijanemu kierowcy? Kierowniczka od jakości z Technologii Buczek która została namaszczona prezesurą w Conbelts? Marzenka, była cichą asystentką a jej największym walorem był język ( mam na myśli angielski) i to że Fiszer go nie znał: została prezesem Salure ( CBB Inwestycje). A czy Pani czuła się dobrze w zarządzie ? Czy raczej prowadząc księgowość firmy? Telewizja, medale, wizytówki skusiły.... Na końcu jest jednak odpowiedzialność z KSH, Prawa Upadłosciowego, KK, to trochę więcej niż Ustawa o Rachunkowości. Ci co Panią znają widza że się Pani miota, walczy o pieniądze na wypłaty, ale tak powiedzmy sobie otwarcie, WALCZY PANI O SWOJE ŻYCIE! Bo jak nie będzie tych wypłat to przyjdą po nie komornicy do Pani domu, Fiszer mieszka w Pałacu żony i ma słoiki w ogrodzie, a Pani, czy Pani Sylwia, Marzenka, co macie? Mam nadzieje że wystarczy majątku na rozliczenie się z załogą, bo zwierzycielami z pewnością już nie. Jedyne co mogę poradzić to proszę nie wsiadać na rower ( przenośnia oczywiście) tylko zostawić Fiszera z tym bałaganem, to jego BMW powinno stać codziennie pod biurowcem, to jego rola, Prezesa, mentora, przywódcy, właściciela. Tego który zaprosił Was wszystkie do tej gry. Ta siła którą emanował i czarował Was wszystkie niech teraz się Okaże ! Przybywaj ( jak to napisał kolega „okradziony”) Lordzie Vaderze!!!!!!
Jeżu, ten film nakręcił Fiszer w jakiejś depresji. Światła pogaszone... strach się bać. Faktycznie tylko komornika brakuje. Że ja tam się nie bałem pracować.
Jak się jest(usunięte przez administratora) Zarządu, to się trzeba zachowywać jak (usunięte przez administratora). I także mieć świadomość, że w wypadku gdy kanty wychodzą na jaw, trzeba płacić. Nie wystarczy gabinet obwieszony dyplomikami. Zarządzanie to egzekwowanie, a nie nasiadówy z koleżankami, byłymi hostessami i faworytami. W momencie, kiedy trzeba zrobić rzecz przeciwną interesowi spółki należy zachować klasę, a kiedy kolejny raz wiadomo, że taka rzecz nie przystoi bo jest szkodliwa, złożyć dymisję. Wiceprezesura w spółce akcyjnej to nie zabawa ale wielka odpowiedzialność. I tutaj tego egzaminu nie zdano. Już słyszymy: wykonywaliśmy tylko rozkazy, nikogo nie okradłyśmy. A to trzeba kraść własnymi rękami??? Wystarczą złe decyzje, brak kompetencji, zaniechania, niejednokrotnie spowodowane mylnym przeświadczeniem iż jakoś to będzie. Gdyby jedna z drugą panią rzuciła papierami z jasnym przekazem, iż w tym bagnie nie będzie brała udziału, inni bardziej łasi i pozbawieni wyobraźni by to robili. Tak więc teraz, kiedy wszystko wiadomo, ci których (usunięte przez administratora)na setki tysięcy nie będą płakać po nieudacznikach który rozwalili firmę z wieloletnią tradycją, drugiego producenta taśm w Polsce, nie byle jakiego garażowego wytwórcę gumek. Ludzie nie mają za co płacić rachunków! Opowieści jacy to poniektórzy są ciepli i mili, podczas gdy 140 osób ma gigantyczne kłopoty są zwykłą obłudą i próbą chorej obrony decyzji kliki, które to decyzje pociągły na dno wiele rodzin! Wszystkim obrońcom tej kliki radzę by zamilkli! Uciekliście od ludzi. Mam nadzieję iż odpowiedni urzędnicy, w tym służby skarbowe, finansowe i karne zrobią z tym porządek, a pieniądze choćby nawet w połowie zostaną odzyskane.
Dziwi mnie, że Pańska wiadomość jest skierowana bezpośrednio pod adresem Pani Marzanny. Wygląda to jak by Pani Marzanna sama o sobie napisała wiadomość broniąc swojego JA (co wydaje mi się było by dość dziwne i kompromitujące), aczkolwiek jeżeli tylko czas pomiędzy walkami pozwoli na czytanie tak ciekawych i treściwych wiadomości na swój temat z pewnością Pani M. to uczyni (tak myślę). Natomiast proszę tu nikogo nie straszyć komornikami pod czyimś adresem, a już na pewno nie do osobę, która walczy nie o swoje życie,ale o życie WAS WSZYSTKICH! Ta kobieta ma szacunek do każdego z Was bez względu na to co sobie myślicie. Koniec kropka! A to co się wydarzy pokaże czas i życzę Wam wszystkim Państwu aby Wasza sytuacja się polepszyła jak najszybciej i aby ta nienawiść wreszcie zniknęła z Waszych serc i umysłów bo idą święta i każdy zasługuje na spokój i odpoczynek.
Halo geniusze. A kto 10 lat temu wywalił cały niedołężny zarząd i wybronił firmę przed zamknięciem? (już od dawna mogła być jednym wielkim złomowiskiem, rozkradzionym przez okolicznych złomiarzy). Kto podjął odważne decyzje o modernizacji pras i budowie nowego kalandra który mógł uniezależnić firmę od produkcji jedynie taśm. Kto wycisnął z walcowni wydajność na poziomie ponad 500ton gumy miesięcznie. Kto jako pierwszy wprowadził polską firmę górniczą do świadomości australijskich klientów. Kto załatał stary zgniły dach i sprawił że pracownikom nie lała się na głowę woda czy śnieg? Kto nakazał wprawić nowe bramy i drzwi które sprawiły że na zakładzie nie było - 10 C. Kto ugruntowal pozycje firmy na polskim rynku i wypiepszyl takiego fennera i contitecha z polskich kopalń? Kto przez prawie dekadę dawał możliwość spokojnej i uczciwie płatnej pracy dla ponad 200 osobowej załogi (nie pamiętam żeby kiedyś nie było wypłaty). Kto dał nabierać doświadczenia studentom i absolwentom. Kto wpuścił do firmy zagraniczne kontakty i kontrakty. Halo, obudźcie się bando nieudaczników i internetowych cwaniakow. Nie dziwię się że nie potraficie znaleźć nowej pracy. Dla was nie ma nawet miejsca w piekle.
Bardzo ładnie Pan opisał sukcesy Conbelts oczami właściciela. Jedna mała uwaga, gdyby ten dach i inwestycje zrobiono tylko za pieniądze właściciela, banków, funduszy, byłoby ok. Ja natomiast jak i dziesiątki Waszych dostawców mam swój biznes i nie jest to bank!!!. Nie umawiałem się z Wami że mi oddacie pieniądze po 8 latach a tera to już chyba wogóle. W normalnym świecie jak firma przechodzi restrukturyzacje to Sąd pilnuje aby w pierwszej kolejności oddała pieniądze klientom. Tutaj jak czytam wypracowany przez załogę zysk nie poszedł tylko na dach i remonty ale 15 mln do kieszeni właściciela. Ja na wakacje wyjeżdżam za swoje . Więc nie dziwcie się że tym raze będę szukał swoich pieniędzy przy pomocy prokuratora.
Chłopcze, kiedy Twój Tatuś robił pierwsze przewały w Nadwiślańskim Węglu, Ty chodziłeś z tornistrem do szkółki. Kiedy rąbnął Eurofaktor oblewałeś osiemnastkę. W trakcie gimnazjum zabrał ZGB Polmetalowi. Na maturę ciachnął dostawców na 30 mln w układzie. Dźwignia finansowa pozwoliła zgarnąć 40 % rynku, Sempertrans nawet nie spojrzy na nasze kopalnie i ceny, nie wchodzi na terminy powyżej 30 dni. Twój pierwszy awans w Conbelts to 8 mln wytransferowany z firmy do Luksemburga, drugi to kolejne 6 mln , więc nie obrażaj tych którzy uczyli Cię kindersztuby w firmie..
No tutaj to duzo sie mylisz w zime na hali byla taka sama temperatura jak i na podwórku, a na serwisie jeszcze zimniej , dach tez nie byl taki idealny bo bylo bardzo duzo miejsc w ktorych po gwaltownych ulewach cieklo jak z kranu i zalewalo szafy na prasach np prasa I-1 , wracajac do fsg to raczej nic z tego nie bedzie lubie zostali na lodzie i trzeba sie z tym pogodzic , mam nadzieje ze karma wroci i nasz farbowany zaplaci za wszystkie swoje przekrety i krętactwa
Jednym słowem mamy szanse na lepsze nowe życie i spokojne:) zawsze trzeba pozytywy wyciągać. A kto ma za uszami nie będzie tak mieć:)
No to zostaliśmy na Święta bez pieniędzy. Nie wiecie czy w takiej sytuacji właściciel nie musi oddać dywidendy? Spokojnych Świąt! Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Wypłacić wynagrodzenie za wrzesień,
ooo i strony już nie ma internetowej :( jednak gen przedsiębiorczości nic nie dał :(
No i mamy grudzień. Ja bywa w takich przypadkach, załoga tym razem zakładów gumowych została rozgoniona, telefony wyłączone, a pieniędzy nie wypłacono. Żadnej sanacji nie ma, wniosek o sanację nawet nie został rozpatrzony. Pozostaje upadłość tylko kiedy. I w taki to sposób przewrócono firmę z wieloletnią historią. Wcześniej wyprowadzono dywidendy. W modelowy sposób buta i arogancja tych, których sygnały były aż za jasno czytelne od lat, skasowały znanego producenta taśm. Grupa o cechach haremu który nigdy nie była na hali i „zarządzała” zza biurka, wykonując tylko polecenia prezia. Liczyła się wysokość szpilek i dobre samopoczucie. Zniszczono wszystko, począwszy od kontaktów handlowych, a kończąc na infrastrukturze technicznej, niemożliwej do odpalenia bez ludzi o szczegółowej wiedzy technicznej. A ludzi zwolniono. Przyjdą mrozy, i żaden ewentualny nabywca nie ruszy z instalacjami, bo nie będzie wiedział jak je uruchomić. Posypią się pozwy. Syndyk będzie miał ludzi za nic, pomimo iż są wierzycielami. Drugi największy pracodawca Bytomia upadł. Z hal wywiezie się co się da, a prasy i inne urządzenia pójdą pod palnik. W nocy zakład będzie ograbiany z metalu i wyposażenia. Za rok, dwa będzie tylko wspomnienie. Tym którzy dokonali tego zniszczenia powinno się zakazać pełnienia funkcji zarządczych. Gdzie jest dobra zmiana? Gdzie jest nowy Prezydent Bytomia????
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Nie wiem jakim trzeba być geniuszem, żeby "zabić" taką firmę. Nawet nie było przepraszam, wszystko wina konkurencji i kontrahrentów. Liczę, że dostanę chociaż zaległe wypłaty, nie napalam się na żadne odprawy. A w mediach "Bytomskich" kompletna cisza o tym co się stało. Po prostu gen przedsiębiorczości...
Wczoraj była porzegnalna kawka i ciastko kadry, a potem zgasili światło . Nikt nie odważył się powiedzieć, że farbowany oszukał wszystkich: ludzi na wypowiedzeniach, znajomych i dostawców na kasie. Banki, ZUS , US. Czego Wy się Wszyscy boicie? Wniosku o upadłoścć nie miał odwagi nikt złożyć... Przecież to jest NIKT! Wyrąbał Nadwiślańską Spółkę Węglową na miliony, ale poszli siedzieć prezesi, on był dyrektorem finansowym!!! Odkrył w sobie geniusz finansowy, niestety.. jak wielu złodziei przed nim. Jak nie ruszymy (usunięte przez administratora) to stanie się to co pisze kolega. Podpisaliśmy miesiąc wypowiedzenia, zgłośmy to do PIPU, Sądu Pracy, oszukał nas! Nadal czuję się pracownikiem Conbelts! .. jeszcze przynajmniej 2 miesiące.. Podsunął mi dokument w złej wierze, inne były intencje, miało być WSZYSTKO wypłacone z FGSS!! (usunięte przez administratora) Moją pensją opłaca teraz ogrzewanie wody w swoim basenie!!!! K....
A możeby tak pojechać na wycieczkę na basen do Mysłowic? Weźmie od nas za bilety? Myślę że przez 2 miesiące za darmo..Konkurencja dawała karty fitnes, wybrałem Conbelts. Teraz mam czas to bym popływał????????????
Zbyszku, nie wiedziałam że masz jaja i że tyle wiesz. Pamiętasz jak dwa dni przed wystąpieniem Fiszera przed załogą z informacją że zamyka biznes, była u niego nasza koleżanka samotnie wychowująca dziecko że chce wziąć kredyt na 25 lat na mieszkanie i czy z firmą będzie ok? Fiszer powiedział Jej że ma się nie martwić i brać kredyt. Wzięła.
ProfiCadr 05.11.2018 09:31 Dzień dobry, Szanowni Państwo, firma ProfiCadr poszukuje obecnie pracowników do firmy w Zabrzu o bardzo zbliżonym profilu do Conbelts, na bardzo podobne stanowiska. Zachęcamy do kontaktu pod nr tel 506450203 lub rekruter@proficadr.com.pl Pozdrawiam
W firmie jest nowy-stary nadzorca. Pan Klepacz jest z Kancelarii Tobor-Możdżeń. Był od „szybkiej restrukturyzacji”. Teraz ocenia sanację!!!!! A gdzie jest prokurator? Oszukali nas na wypowiedzeniach. Jak nie dostanę teraz w tym miesiącu wynagrodzenia za wrzesień, to zapłacę 1000 zł za złożenie wniosku o likwidację. Jak ktoś się dołoży to uzbieramy 4100,- na nadzorcę ( syndyka) - sprawdziłem w internecie. Jak będzie syndyk to odda kasę.
Jest szansa na zalegle pieniadze, w grudniu ma byc postanowienie sadu czy sanacja czy likwidacja. Nie wazne jakie bedzie postanowienie sadu, pieniadze prawdopodobnie dostaniemy tylko nie wiadomo dokladnie kiedy, bo fundusz swiadczen gwarantowanych wyplaca pieniadze w sanacji jak i w upadlosci. Na zakladzie zostali tylko ludzie, ktorzy sa oddelegowani na brame (ochrone), bo nie dostali wypowiedzen bo sa chronieni. No i zarzad oczywiscie. I to tyle. Szkoda firmy, bo robota nie byla az taka zla i ludzie tez nie byli zli.
Szanowni Państwo, firma J.S Hamilton Poland poszukuje obecnie pracowników; laborantów, próbkobiorców, pracowników biurowych. Zapraszamy do kontaktu, postaramy się pomóc w tej ciężkiej sytuacji. Mail praca@hamilton.com.pl(usunięte przez administratora)Zapraszamy!
Zakładu nie ma!!! Od wczoraj wszyscy pracownicy odbierają miesięczne wypowiedzenia.
Zakład już raz był w upadłości teraz jest likwidowany. Po prostu. Taki biznes. O przyczyny pytaj władz firmy, może Ci odpowiedzą.
Jeżeli macie trzymiesięczny okres wypowiedzenia NIE WOLNO podpisać wypowiedzenia w takiej formie. Podpisując to wypowiedzenie wyrażamy zgodę na skrócenie okresu wypowiedzenia. TO PUŁAPKA! Od 01.12.2018r przyjdzie syndyk ( mija termin spłaty szybkiej restrukturyzacji 23 mln zł) . Wszyscy którzy podpisali wypowiedzenia skracające do jednego miesiąca nie będą kosztem syndyka, lecz wejdą do Masy Upadłościowej na trzeciej pozycji po wierzycielach zabezpieczonych hipotecznie i podatkach). Żadnego funduszu!!!!!!!! Z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Socjalnych bierze pożyczkę syndyk jak musi przeprowadzić sam zwolnienia. Nie dostaniecie nic !!!!!!
Syndykt nie przyjdzie, bo firma wystąpiła o separację. Separacja jest "nadrzędna" do innych form upadłości i zamraża wszelkie zobowiązania.
O ile sąd zatwierdzi wniosek o sanację, a w obecnej sytuacji finansowej zakładu marne szanse.
Wniosek o sanację to tylko wybieg aby dojechać do 01.12.18. !!!!!! Wniosek został złożony z celowymi brakami. Sąd wystąpił o uzupełnienie!!! Chodzi tylko o uratowanie (usunięte przez administratora) zarządowi za złożenie wnisku w terminie i ochronę przed wierzycielami do czasu „przekształcenia” w likwidację. Sprawdziłem u prawnika: Syndyk będzie musiał uznać terminy trzymiesięczne wypowiedzeń. Wierzyciele zaczynają sięgać po maszyny... Wniosek o sanację jest dla firm które się „potknęłły” a nie dla tych które się „zamknęłły”?!?! Dla takich jest syndyk i prokurator.
W takim razie jak widzisz dalszy przebieg wydarzeń? CO MAMY ROBIĆ? Co to znaczy: syndyk będzie musiał uznać 3 miesiące wypowiedzenia? Co będzie po 1 grudnia???
Bytomski Zakład Usług Górniczych chce jak najszybciej „wyrwać „ włoską wytłaczarkę do gumy Colmec.!!!!!,!!, Bez tego nowa linia kuleje. Jak wyrwą szafy sterujące to pozamiatane. Chcą za nią 1,5 mln!!! Dla czego się spieszą? Bo nie wierzą Fiszerowi że znajdzie pieniądze, skoro do tej pory nie znalazł. Boją się syndyka. Jak to zrobią to będzie jak z niewypłacalnością Banku. Wszyscy się rzucą. Jak patrzyłem w oczy Pojkertowej, to nawet Ona nie wierzy. Już podejrzewa w co ją Fiszer wpakował..... Nie Ona Pierwsza.. Wszystkich nas wydymał i za chwilę poleci do domku w Tajlandii. W końcu wziął dwa racy po 8 mln dywidendy za 14 i16 rok.
No to co lub kto morze pomóc ?. Skoro wiesz porada by się pilnie przydala .Za cwilę nie bedemy mieli pieniedzy! Co nam po nazwiskach ,jak nie ma pracy.CO ROBIĆ?
Żywiciela, który od dwóch miesięcy nie przelewa wpłat, a pewna pani wyraziła się o pracownikach hali "hołota".
Jeśli po pierwszym grudnia nie będzie osób zajmujących się wnioskiem do Funduszu Świadczeń Gwarantowanych to będzie jazda , kadrowa jak i inne osoby dostały wypowiedzenia więc kto się zajmie wnioskiem nie wiadomo .Za chwilę wyłonczą komórki ,odetną prąd to się dowiecie w jak ciemnej cześci jesteście . TAka firma ,chcieli zawojować cały świat , zwykla słupologia .
Firma mogła złożyć wniosek do FGŚP, ale syndyk jak przyjdzie z wiadomo której kancelarii, to chce mieć komfort! On odpowiada własnym majątkiem, więc zarząd wolał wręczyć wypowiedzenia dające mu komfort finansowy. Gdyby Zarząd Był uczciwy to by dał normalne wypowiedzenia a wtedy Syndyk wziąłby pożyczkę. Sprawdźcie sobie sami, ja sprawdziłem: po 01.12.2018r. NIE JESTEŚMY PRACOWNIKAMI CONBELTS, tylko Wierzycielami! Zaspokoją nas w trzeciej kolejności . Tyle w temacie. Pani Prezes mówi to co jej powie Fiszer. Będziecie go widzieli dopiero jako świadka w przyszłości w Sądach Pracy. Jak przyjdzie uczciwy Syndyk to wywali te wypowiedzenia, wywali „sprzedaż wytłaczarki” ale zrobi to z grzeczności, jak będzie wiedział że ma na swoje koszty.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Conbelts S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Conbelts S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
