Ja też poznałam Panią Agnieszke i szczeze bardzo się cieszę że ma być moja regionalna, bardzo fajna babeczka. Uśmiechnięta sympatyczna a co najważniejsze widać że ma kulturę w sobie. Porozmawiala wysłuchała Myślę że wkoncu będzie można na nią liczyć;) Pani Agnieszko liczymy na Panią
Czy warto aplikować? Jak się tu pracuje?
U mnie również była wczoraj Pani Agnieszka i mam takie same odczucia. Porozmawiala wysłuchała, i co najważniejsze nie wychodziła co chwilę bo dzwonił jej telefon a do tego była bardzo miła i sympatyczna. Obiecała pomóż wyprowadzić nasz salon z bałaganu który zostawił nam Wojtek bo ciągle powtarzał następnym razem
Witam chce się podzielić moja opinią wczoraj na punkcie była u mnie Pani Agnieszka, i w moim odczuciu wkoncu na tym miejscu jest ktoś na kogo pomoc można liczyć. Przyjechała rozmawiała, mówiła jak ona widziała by nasza współpracę, słuchała jakie problemy są na saloniku. A nie jak Wojtek przyjechał na 5 min gdzie w między czasie miał 15 telefonów ciągle wychodził po czym stwierdzał że zrobi to następnym razem. Pani Agnieszka mega pozytywna osoba z głową pełną pomysłów. Myślę że będzie pomocna w każdej sprawie. Szczeze napisane po tym jak naszym opiekunem był Wojtek który z Wrocławia jechał po to by być u nas 5 min A w tym czasie odbierać ciągle telefon
Co z lodowkami?? Salony bez lodowek . . ludzie tylko brali napoje bo mielismy chlodne teraz juz nie schodza. . .tak mogą sobie kupic w netto o polowe tansze
No przecież jak upały to napoje same by zarobiły na prąd, ludzie przychodzili po napoje bo u nas nie ma kolejek. A z tymi lodówkami to pewnie jeszcze z nową firmą od lodówek nie dogadali się.
Chciałabym napisać kilka słów o wczorajszym mailu p. Agnieszki i to absolutnie nie w kategorii "hejtu na jej osobę" bo jest ona bardzo fajną babeczką ale w kategorii "jak profesjonalna jest firma salonikprasowy". Mail napisany tekstem idealnie wpasowującym się w oczekiwania Pana Roberta - same pochwały,kolory itd ale powiedzcie mi jak to jest, że Regionalny w tej firmie jest jednocześnie Ajentem 5 punktów? Jeszcze obnosi się z tym za każdym razem jak przyjeżdża, w każdym mailu itd? Jak to jest, że kierownik ustala konkurs na sprzedaż zapalniczek ale nie podaje zasad? czy to będzie rok do roku, czy szukowo czy wartościowo? jak to saloony mają pisać ilości? To Pani Agnieszka nie ma dostępu do danych? Ponadto już zgłupiałam - przy przywitaniu Pani Agnieszki podany został nr tel 506... a teraz Pani podpisuje się ze stopką z nr. 7... czy Pani nie mogą zrobić oryginalnej stopki firmowej? Takie płyną podziękowania dla salonów: Złotoryja, Pieszyce, Wałbrzych, Chojnów, Lubań, Dzierżoniów, Bielsko a to najgorsze pod względem obrotu salony w sieci.... przy czym salon Wrocław3, który jest w pierwszej trójce nie zsotaje nawet wymieniony z nazwisk (zaznaczam, że nie pracuje na tym salonie). I tak to pracuje się w tej firmie, pełnej chaosu, braku profesjonalizmu ahhhh :(
Radlin nawet nie załapał się na wzięcie go pod uwagę.... dobrze, że chociaż Pani Agnieszka nie zapomniała o "swoich salonikach" ... po zdrobnieniach jednych imion a drugich nie też widać jak "równo" traktuje się pracowników.... mam dosyć
Czasami zastanawiam się czy osoby pracujące w tej firmie to samo młodzi ludzie którzy nie umią powiedzieć coś prosto w oczy... nie zostały wymienione bo może nie było powodu ? A może właśnie te saloniki zrobiły postępy ? Może właśnie dlatego ktoś je chwali ? Ja tam cieszę się z tego konkursu bo w końcu ktoś zaczyna doceniać nasze zaangażowanie i prace A co do numeru telefonu, każdy ma prawo go zmienić
Masz dosyć... Odejdź... Czepiać się zdrobnien to już kpina... Ja osobiście nie życzę sobie by ktoś mówił do mnie po imieniu tak jak mam w dowodzie tylko wole właśnie zdrobnienie... Często jak zna się dłużej dane osoby to automatycznie mówi się do nich pieszczotliwie że tak to powiem... Bo już się osoba przyzwyczaiła do tego
Nie wierzę co tu się dzieje :) Teraz znów przeceniamy zabawki na mniej??? A pisaliśmy, mówiliśmy, że ceny z kosmosu ale Wojtek zapewniał, że to nic nie da że takie mają być ceny itd czy naprawdę Robercik był tak wpatrzony w Wojtka, że na wszystko się godził???? Przez pół roku na goworku były wpisy na temat jego kradzieży i nic z tym nie robił?? Ciekawe na ile wyruch... Roberta :)
To fakt my zwykli bylismy okradani przez wojtka a teraz jeszcze glowna ksiegowa odchodzi cos tu nie gra..... tyle zmian tylko nowych osob :(
Albo nie pracowałaś z Wojtkiem albo nie czytasz forum... A to, że wojtek zmieniała kolejność w zestawieniach by jego ulubienica Magda F. brała 100% premii tym samym zabierając tą premię innym ? a To, że Wojtek wynosił towar z punktu i robił pz- a później ja musiałam się tłumaczyć skąd ta PZ- i musiałam go wprowadzić a towaru brak? a to, że na inwentaryzacji jak był towar na plus to on go zabierał??? Więc albo jesteś Magdą albo Wojtkiem skoro udajesz niewiniątko.
Albo Ty po prostu jesteś jebnieta i cholera wie o co Ci chodzi ... niespełnione miłość do Wojtka czy jakieś chore ambicje? Może zazdrość...po prostu czysta zazdrość. A może była pracownica Magdy ... ciekawe kto ma w sobie tyle jadu... masakra jak można tak bez żadnej odpowiedzialności rzygać swoje żale na innych ...
Przepraszam ze sie wtrace ale to Pan/Pani ma jakis jad w sobie. Przeciez wszyscy wiedzieli o przekretach Wojciecha tu tez sie o tym pisalo od pol roku. Nie wiem dlaczego tak Pan/Pani atakuje przy tym obraza.
do nas przyjeżdżał Wojtek, nigdy nie robił żadnych PZ-tek, nigdy nie wynosił towaru, kiedy przyjeżdżał to przyjacielsko zagadywał, chwalił nas za punkt, za czystość. Przeceniał rzeczy, które od dawna nie schodziły ze stanu, robił nam RW na uszkodzone rzeczy i nigdy nic nam nie zniknęło. Może to wasza praca leniuchy jest beznadziejna, dlatego nie było premii. Ja też nigdy nie dostałam premii z zestawień ale żyję dalej a tyłek mnie przez to nie piecze, że ktoś dostał a ja nie ;)
Wielki szacunek dla nowej regionalnej Pani Agnieszki. Jest pierwszą osobą która postanowiła odsunąć samozwańczą kierowniczkę Annę K. ze Świdnicy2. Może w końcu skończą się braki i nowi pracownicy postanowią pracować dłużej niż miesiąc. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
I wcale się jej nie dziwię tam się teraz takie cyrki dzieją w tej firmie że nic tylko uciekać... jestem kierownikiem na punkcie blisko Was i też zamierzam zrezygnować ze swojej funkcji a po wakacjach się zwolnić bo to jest zart... Sypna 100zl i masz być służącym jeszcze krzyczy na Ciebie przy klientach regionalna i stoisz jak czub i straszy że będzie gorsza od poprzedniej regionalnej...porazka
Po pierwsze nie była kierowniczka, po drugie nie zrezygnowała tylko poszła na zwolnienie i dalej wytykała nos w nie swoje sprawy, dopóki Pani Agnieszka tego nie skończyła.
good bye Anna K, wszystkim będzie się żyło lepiej bez Ciebie, już wiem co będę świętować w weekend :)
Brawo! Pracowałam z nią przez pewien czas (a raczej dla niej jak to ujęła) ale nie potrwało to długo. Nie da się z nią pracować. Wszędzie zostawia kartki i listy poleceń, a sama nic nie robi. Rozkazuje jakby była nie wiadomo kim i przedstawia swoje reguły pracy, oskarża o kradzieże i uważa się za szefa kiedy ewidentnie nim nie jest. Szacunek dla nowej regionalnej.
Wojtek wróć!
Ja sie cieszę ze mam nowa regionalna. Przynajmniej ktos mnie odwiedził, wsparł i chce pomoc.
To jakieś chore, co piszecie na temat Pani Agnieszki!! Pracuję u Niej niewiele ponad pół roku, ale z całą pewnością mogę zagwarantować, że jest to uczciwa osoba. Mam dłuższe doświadczenie z tą i nie tylko firmą i różnymi ajentami. Wiem, jakie przekręty są robione przez ajentów i kierowników, ale z czystym sumieniem mogę zapewnić, że przez cały czas pracy u Pani Agnieszki, nie było żadnych nieprawidłowości. Zawsze wszystko jest ok, wypłaty terminowo i w razie problemów, zawsze idzie na rękę. A co do głupich uwag, to za ladą nie stoi, bo zatrudnia pracowników i NIE UWAŻAM SIĘ ZA "OSIOŁA", a to, że firma jest na córkę nie powinno nikogo interesować. I logicznie rozumując (co jak widać nie każdy potrafi...), skoro Jej punkty nie zostały wymienione, to jak może sama siebie kontrolować? Awansowała, bo na to zasłużyła i w pełni się z tym zgadzam !!!
Dorotko.Ty zajmi sie.soba I swoimi dlugami... w lwowku to Cie kazdy.zna ucieklas ze zlotoryi bo tam juz spalona ? :)
Ale co by nie powiedzieć DOROSZ znowu stał się zastępca Wojtka - kto przywitał i powiadomił o awansie Agnieszki - Wojtuś a nie prezes - panie DOROSZ - kto tu jest szefem ??
PANI DOROTO POPIERAM PANIĄ W STU PROCENTACH PRACUJE Z P.AGNIESZKA OD MIESIĄCA I W PEŁNI SIĘ Z PANIĄ ZGADZAM
Jaka jest atmosfera w pracy? Czy jakieś benefity macie?
Kogo regionalna jest Pani Agnieszka? Ma być moja regionalna za Wojtka
moją... jeśli lubisz ludzi pokroju Dorosza to będzie Ci pasować. Wiecznie głupio uśmiechnięta, na każdego maila odpisuje "super", "buziaczki" i mnóstwo emotikonów ale niestety na niczym się nie zna niby jest ajentem od dwóch lat a nie wie jak co zrobić więc trochę dziwne.
Jestem ciekawa czy Ty przychodząc tu do pracy wiedziałaś wszystko....Boże, ludzie ogarnijcie się w końcu bo to już się śmieszne robi
Nie nie wiedzialam ale po dwoch latach tak. Forum sluzy do wyrazenia opini ktos pyta ktos odpowiada ale komentowanie czyjejs opini nie wnoszac zadnej swojej to wbrew regulaminowi. Pozdrawiam
WEŹCIE SIĘ ZA PRACĘ A NIE SMARUJECIE KOBIETĘ KTÓREJ NIE ZNACIE JAK CI PRACA NIE PASUJE TO SIĘ ZWOLNIJ.....
Miałam siedzieć cicho i nie odzywać się więcej na temat pracy u tych TOBACCOOSZUSTÓW. Ale powiem, bo mogą czytać to ludzie, którzy chcą zacząć pracę w tym cyrku na kółkach. Dołączyłam do załogi jakiś rok temu, na początku wszystko fajnie iii.... Zaczęła się jazda. Od wkurw****** ludzi do ajentki przez LOTTO aż do kolportera aż wreszcie do nieSZANOWNEGO Dorosza, Wojtka i całej pseudo-załogi wyżej. Jedno wielkie nieporozumienie. Firma to jednen wielki SHIT, dosłownie. Okradają Cię w cholerę, kłamią, narzekają, pretensję. Czemu musisz płacić za coś, na co nie masz wpływu. Przykładowo, zarabiasz 1500zł z godzin.Przychodzi 10 nie masz wypłaty, czekasz do 17 i JEST WOW! Zabierają Ci za prasę, zdrapki, terminal, dosłownie za wszystko, za wymyślone noty. I z 1500zł wreszcie dostajesz 900-1000zł i nie wiesz co masz z tym zrobić, czy poplacić rachunki i głodować czy co, a gdzie ubrania, coś kupić dzieciom, za co żyć. Nikt w tej firmie się z Tobą nie liczy, NIKT. Tonie w długach, trzeba spłacać więc biednym ludziom zabierają, gdzie jak nie TY, TA KTÓRA STOI ZA KASĄ, KTÓRA OBSŁUGUJE GŁUPICH LUDZI, TYRAJACA JAK WÓŁ, BEZ BRAKU TOALETY I BIEŻĄCEJ WODY, BEZ ZAPLECZA,Z WIECZNIE MARUDZĄCYMU LUDŹMI nie dostajesz nic w zamian bo zarabiasz na głupia firme, idiotycznego Dorosza i bezsensownego Wojtka, wyjadacza. Każdy z każdej strony Cię okrada, nie masz nic. Grafiki do (usunięte przez administratora) a odezwij się tylko słowem, porażka.... Taki przykład. Tu za każdy błąd zabierają Ci pieniadze, to jest Twoj czas, Twoje pieniądze a w innych supermarketach nie płacisz za nic. Każda normalna i szanujaca się firma ma przeznaczone pieniądze na tzw. ubytki i nikt z pracowników za nic nie płaci. Każdy kręci, każdy oszukuje. Od nikogo nie dowiesz się prawdy. Ale jak to mówią karma wraca i mam nadzieję, że wróci i że saloniki poplajtuja BO NIE DA SIĘ TAM PRACOWAĆ, NIE DA I NIE ZA TAKIE PIENIĄDZE. Z każdej strony Cię walą. Nie masz życia bo na kazde zawołanie musisz być.Inwentaryzacja, ceny, wszystkim się w (usunięte przez administratora) poprzewracalo. Tu mogą pracować ludzie ale tylko tacy, którzy chcą dorobić a nie ZAROBIĆ bo nie da się. Otwórzcie wszyscy oczy. Kolejna sprawa.... Robisz 7 h robisz 14 h a weź wyjdź na przerwę to ludzie Cię zjedzą bo nie ma Cie przez 5 minut, gdzie to czas na toaletę albo tzw. papieroska. Należy Ci się taprzerwa do cholery. Nie można pracować ze sztucznym światłem od jednego monitora do drugiego bo kto Ci da na okulistę. Znikające papierosy, gazety, zdrapki, mimo że codzienna inwentaryzacja. To jest moje zdanie na ten temat. Mówią Ci, że to załatwią, że tamto załatwia a na koniec zostajesz z niczym. Za cwani, za pewni siebie. Odeszłam z pracy bo jest to Auschwitz, nie da się psychicznie wytrzymać. Chcesz gdzieś pojechać z rodziną- nie możesz. Masz cos zaplanowanego-nie możesz. Nie zaplanujesz sobie nic bo musisz siedzieć w tej miernocie bo inaczej mniejsza wypłata. Wytrzymałam rok, dłużej nie dalabym rady, życzę powodzenia. Jestem z okolic Wałbrzycha, jestem matką, żoną dlatego nie mogłam sobie pozwolić na takie traktowanie przedmiotowo bo żadnym robotem nie jestem, nie wlejesz we mnie paliwa i nie zaczne chodzić jak mały samochodzik. Jeszcze raz życzę powodzenia a to jest tylko moje zdanie ;-)
Dorosz to facet, który jest z kosmosu - wystarczy poczytać jego e-maile. Nie płaci na czas - ale mówi, że jest bardzo dobrze - przecież to jest chore. Dlatego Wojtek znalazł jelenia na którym żeruje :)
No tak nie płaci nam na czas pensji, niedawno blokada terminali - myśli że jak się pojawi na saloniku i zacznie opowiadać bajki - to nie powinnam oczekiwać pensji 10 ?? przecież ten gość to porażka - a jego przełożony - czyli wojtek to cwaniak nad cwaniaki
Ja uważam że wszystko zależy od współpracowników, ajenta (jeżeli taki jest)!!! Jak skład jest git to firma nie może zaszkodzić. Przecież braki czy grafik to współpracownicy.
nie zgadzam się, współpracownicy są takiej jakości jakiej płaca a płaca nie zależy od ajenta bo za te marne 5900 to ajenta nie stać by zapłacić więcej. Często na salonikach zatrudniane są osoby, których nikt wcześniej nie zatrudnił. A jak już znajdzie się ktoś konkretny to ucieka bo jak widzi z kim mu przychodzi pracować np. właściciel - co to nie umie zdania skleić po polsku o ortografii nie wspomnę, regionalny, którego nie widać miesiącami a jak przyjechał to wyjechał z pełnym bagażnikiem, zakupowiec, który nic nie wie i nic nie może.... taki jest obraz firmy więc kto "zetelny: :) będzie tu pracować ?
A nieprawda, bo płacą 10,20 netto no dobra niewiele ale nie rozkładasz cały dzień palet towaru, nie przerzucasz gruzu, nie wieje ci śnieg w twarz i nie leje na głowę. Ludzie sa byle jacy bo jakby porządne osoby się zgarnęły i zaczęły w saloniku porządnie pracować, robić utargi, ze sobą współpracować, nie robić braków to by mogły się stawiać i żądać podwyżek i premii a jak wszyscy tacy byle jacy, jedna osoba pracuje za 3 tłumoków to tak jest jak jest.
Czy ktoś mi w końcu powie/wytłumaczy jal to jest z tą wypłata? Każdy dostaje jednego dnia czy nie? Czy każdy w inne dni? Bo człowiek już nie wie w co wierzyć.
Wszyscy dostają 15. i tak zawsze było, jest i będzie. Tylko niektórym się w (usunięte przez administratora) przewraca.
Witam,pracuje w tej firmie już trochę lat i nic nie mogę zarzucić co do wypłat czy odwiedzania saloniku ,góra doprowadzi do tego ze ta firma upadnie ,jak tak wszystkich będą zwalniać .Mamy najlepsza ajentke Pani Magdę ,która dba o swoje saloniki i nigdy nikomu nie odmówiła pomocy ,nie wyobrażam sobie żeby coś w tej kwestii miałoby się zmienić ..a oni zamiast doceniać ludzi którzy tyle lat wkładają serce w swoją prace ,mimo wieku niedomówień z ich strony ,typu brak towaru ,wiecznie problem ze utargi zmalały ,No sorry ale to chyba nie ze strony pracowników tylko braku towaru ..niech zaczną najpierw od siebie i zauważa w czym tkwi największy problem .Co chwile zmieniają załogę, to co my mamy sobie myśleć na ten temat ? Każdy się teraz boi co teraz będzie czy nowi regionalni będą wporzadku dla nas,czy będą nas doceniać ,a nie wiecznie wytykać błędy ,tak jak niejednokrotnie było ,gdy zatrudniali nowe "regionalne " czasami młodsze i niedoświadczone w tej branży .Mam nadzieje ze wszystko się unormuje ,bo szkoda by mi było się pożegnać z ta firma po tylu latach pracy ,gdzie naprawdę bardzo dobrze mi się pracuje dzieki tak wspaniałej i wyrozumiałej ajentce.Wspolczuje tym co ciagle narzekają na forum ,jak maja zle ..bo wierze ze tak musza mieć .Ciesze się bardzo ze trafiłam na taka ajentke i pracuje nam się bez żadnych problemów i powiem szczerze ze bardzo lubię ta prace ,nie chce żeby firma się posypała.Pozdrawiam
DLA PANA WOJTKA TO TYLKO DOBRY KOPNIAK W CZTERY LITERY I TYLE NIE INTERESUJE SIĘ SALONAMI I WSZYSTKO MA GDZIES
Wszyscy to wiedzą - oszukiwał w wykazach - okłamywał przez to właściciela - a właściciel co - nic - dalej zachowuje się jak jego zastępca - udaje, że nie widzi że sie wszyscy śmieją z tej sytuacji i do tego po kilku dniach jak wojtek przywitał panią Agnieszkę - Dorosz zrobił to "żetelnie" - "rzal" :))
oni już się topią... firma jest 8 miesięcy na rynku a już blokady, brak stałych dostawców i teraz na siłę podwyżka cen. Zestawienia teraz prawdziwe i nagle 80% rok do roku co boli??? A Pan Dorosz jedyne co może to stawiać na "zetelnych współpracowników" czyli Martusia bez doświadczenia, bez własnego zdania, Wojtek, który mota Doroszem oraz Pani Agnieszka, która poinformowała nas o tym, że jej załoga z saloników miała wigilię a i na majówkę miało być spotkanie integracyjne. A więc "zetelnie" przekazała nam jak wszyscy są tu równi. GRATULUJĘ!
Każdy ajent odpowiada za siebie i swój zespół chciała to zrobiła wigilie chce spotykać się z pracownikami to tylko pozazdrościć tego
Za to,że ajent u którego pracujesz nic Wam nie organizuje to miej pretensje do niego a nie do Pani Agnieszki.
To bardzo dziwne bo saloniki prasowe sa od listopada a wczesniej bylo tobacco press. Chyba ze jestes wyjatkiem, ktory w salonikach pracuje rok :)
Wojtek "żetelnie" wykończy tą firmę - systematycznie wynosi co trzeba - na boku dorabia wymyślając i wdrażając nowe sposoby ominięcia kontroli - zarabia krocie - on już się na doroszu dorobił i to nieźle - a dorosz dalej będzie z nim cieszył się jak jest fajnie - szkoda tylko żony dorosza bo ona pewnie nie wie jakiego ma doradcę i że tonie dzięki niemu - niech sprawdzi czy przypadkiem wojtek nie zarobił więcej od niej :)
I jak co miesiąc jazgot i marudzenie. Nastawcie się na przelewy 15 jak wszyscy pracownicy i będziecie spokojni.
Wojtek to kpina!!!! miiał do nas przyjechać i tak od miesiąca jedzie i nie dojechał... co on tu jeszcze robi ?
I sie wojtek doigral !!!!!!! Niech.wroci adam w. Marta c. I roksana I ta firma bedzie dzialac tak jak trzeba
Tak niech wrócą a Salonik prasowy upadnie jak tobqccopress z długami wielkości milionów zlotych
Tak to był zespół - popisali się - doprowadzili do ruiny tobqccopress - brawo dla pomysłodawcy - stracimy teraz wszyscy pracę bo już chyba trzeciej spółki nie utworzą
Brawo - pewnie niech wrócą - jedną firmę utopili - a co tam - tylko teraz wszyscy stracimy pracę bo trzeciej nazwy już nie będzie
Ale ze co ich trojka rozkradla firme?? Moja kierowniczka byla marta I nigdy nie widzialam zeby cos rozkradala wrecz zawsze sadzila sie o kazda zlotowke zle wprowadzona a inwentaryzacje skrupulatnie worowadzala na salonie byla raz w tyg I zawsze pomogla nawet czesto za adama wprowadzala tabele towarowe itd...
Skoro firma upadła to znaczy że wydatki przekroczyły wpływy - przecież nikt nie ukradł milionów - ale analizy można fałszować i twierdzić że się dobrze pracuje - Wojtek też podkręcał wyniki z tego co tu pisali inni a w końcu to ta trójka była odpowiedzialna za wyniki
Tak wojtka zwolnili I nawet mu robert za wspolprace nie podziekowal wiec musialo byc grubo. Ja jestem z brzegu kiedys byla weronika ktora byla u nas czesto pozniej marta ktora byla bardzo czesto a teraz wojtek ktorego wieki nie widzialam.
Wypłata ma być do 15 Czesto jest wcześniej Jeszcze przez rok nigdy nie miałem wypłaty później.. Co do terminu nie mogę narzekać
i znów brednie... w umowie ajencyjnej jak i terminie płatności na fakturze mamy zapis, że wynagrodzenie będzie płatne do 10tego w praktyce jest z tym różnie ja nigdy nie dostałam kasy 10tego. W tym miesiącu dostałam 14.05. Z rozmów z innymi ajentami każdy ma w inny dzień zapewne wynika to z tego że pan DOROSZ musi uzbierać pieniążki
Nastawcie się na wypłaty zawsze 15 i nie będziecie mieli problemu. Umowy umowami, nastawcie się i już.
Czy ktoś dostał już wypłatę??
Macie już wypłatę.?
nowa regionalna to kpina kobieta najpierw 1 mówi potem mówi 2 a na końcu robi 3 była na rozmowach o prace wszystkie młode dziewczyny skasowała na starcie i dala im numer do swojej firmy i powiedziała ze tam dostana prace zrobiła sobie rekrutacje do swojej firmy na koszt saloniku jaka wieśniara i z tekstem do nas ze wcześniejsza regionalna była ostra to ona też taka będzie brakuje pani K***** do D*** to morze pani temperament spadnie ja niewidzie wspuł pracy z tą osobą.
Do poprzedniej Pani regionalnej brakuje jej bardzo dużo. Nie zna się na niczym, chce być najmądrzejsza, a jej nie wychodzi. Zero szacunku do pracownika. Znam ją kilka dni i widzę, że raczej się nie dogadamy.
Mimo tego obarcza swoją praca zwykłych pracowników nie wiem czy to jest dobry pomysł taka regionalna nigdy niema na nic czasu i wydziera japę na pracowników
Dla mnie to jest Pani żałosna, pisać to każdy potrafić, ale powiedzieć już w oczy to chyba ma Pani problem Jak jest Pani tak źle to może zmienić prace ? A nie tylko się użalać nad sobą
Jak Ci się nie podoba praca z Panią AGNIESZKA TO JA ZMIEŃ A JAPE TO MASZ TY I TO NIEWYPARZONA ŻEBY TAK SMAROWAĆ CZŁOWIEKA KTÓREGO NIE ZNASZ
Poprzednia regionalnA byla najbardziej kompetentna osoba jaka znam, ktora w tej firmie pracowala. Byla rzeczowa konsekwentna ale z wiedza. A Pani Agnieszka mila sympatyczna ale bez kompetencji :(
Każdy z nas zaczyna prace i nie wszystko umie Każdy z nas potrzebuje trochę czasu Więc i Pani Agnieszka ma prawo jeszcze nie wszystko wiedzieć