już znalazłem xD XDdd
W Transcomie panuje podejrzana atmosfera, firma która robi kanapki dodaje do szynki kawałków sera i tak się kręci interes. Niestrawności, słaby współczynnik, potem niższe skille. Biednemu to zawsze wiatr w oczy od kołyski, aż po grób. Elo i pdk! Razem się uda!
Za duzo trawki i filozofii ziomali z osiedla. Na nic lepszego Cię nie stać? Zresztą czego się spodziewac po ziomku sluchajacym RPK...
Byłam na rozmowie o pracę już jakiś czas temu. Generalnie nie polecam. Wiązałam z tą firmą ogromne nadzieje. Na rozmowie rekrutacyjnej ugościła mnie pani której wygląd nie wskazywał na rekrutera. Ale okazało się że to rekruterka. W czasie rozmowy trochę się stresowałam i przejęzyczyłem - wyszło słowo podobne do "penis". Zrobiło mi się głupio, zwłaszcza że rekruterka nie wytrzymała i parsknela w tym momencie śmiechem. I nawet nie przeprosiła. Pełen profesjonalizm. Rozmowa jakoś dobiegła końca a mi było tak głupio że potem nie odbierałam telefonu od nich.
Byłem niedawno na rozmowie do pracy w Olsztynie. Niby obsługa klienta motoryzacyjnego premium. Jedno słowo porażka, nie ma to za wiele wspólnego z motoryzacją i obsługą klienta. Polega to w głównej mierze na odsyłaniu ludzi do serwisu i przekazywaniu klientów dealerowi. Ludzie którzy tam pracują wiedzą zerowa na temat motoryzacji. Jak BMW może sygnować takie coś i ta wypłata...
W Transcomie najbardziej cenię sobie to, że zawsze znajduję sobie partnerkę wśród dziewcząt zatrudnionych w tym przybytku. Do tego praca luźna i jako krawiec zawodu mam czas na szycie różnych bzdur, którymi potem zalewam uszy innym.
Straszna masakra. Brud, (usunięte przez administratora) na podłodze. Rozpadające się krzesło i słuchawki i ciągła presja więcej więcej więcej. A czego się nasłuchałam siedząc przez godzinę obok pracownika to tylko moje. Byłam, nie przyjęłam, nie wrócę.
Transcom ... Na temat tej fimry, można napisać nie tyle co komentarz, a wręcz całą powieść dotyczącą brudu, układów, braku szacunku. Oprócz tego, że człowiek poznaje tam przyjaźnie na lata to nic innego z tego nie wyniesie. Temat wybijających toalet - to nie wina pracowników, to wina budynku, który nie jest przystosowany. Chcesz zostać TL ? Pamiętaj! Żyj dobrze z Business Managerem, a napewno dostaniesz awans. Nie ważne czy to Play czy jakiś inny zagraniczny projekt. Tu patrzą nie na to jakie masz kompetencje, a na to jak dobrze umiesz wylizać rowa. Od stycznia współpracę w TWW zaczęła Pani BJ. Hmm.. Nic się nie zmienia, jest coraz gorzej. Apeluje ! Pani B. idziemy na dno.. Niech się Pani ruszy i coś zmieni. Chyba, ze brak jakichkolwiek dalszych kroków jest po prostu spowodowane obawą przed utratą kg. Nasza administracja leży ... Dobrze, że jest Ł.C, ten to się chociaż uśmiechnie.. Nie to co ta druga, co siedzi obok niego.. (nie pamiętam imienia - zresztą tak nie przyjemna, że nie warto). Praca tam jest ciężka. Siedzę, bo płacą - jakkolwiek. Pracuje tam już 3 lata i biernie się przyglądam jak firma idzie na dno. Czemu siedzę ? Bo mimo tych wszystkich idiotów, którzy rządzą tą firmą, współpracuję z cudownymi ludźmi, którzy tą firmę ciągną i dzięki nim ona jeszcze istnieje. Uwielbiam swoj Team i to oni daja mi chec pracy w tym gownie. Ale nie !!! Nie polecam !!! Nie warto !!!
To prawda, tylko towarzysze niedoli i chęć pomocy drugiemu człowiekowi pozwala tu wytrzymać. Jednak czy codziennie rano warto myśleć, ja pierd*** znowu do tego szamba i to za psie pieniądze?
Wczoraj znowu prawie wywaliło kanalize na projekcie którym pracuję. Było blisko. Na szczęście czujni liderzy zawiadomili kogo trzeba i sytuacja ogarnięta. Ale niesmak i smród pozostał i pozostanie już do końca dni tej firmy.
OMG.... dostałam ofertę pracy ale już sama nie wiem co mam myśleć, jedni piszą że nawet spoko inni narzekają... kumpela pracowała i nie narzekała. Czasami się zastanawiam, czy tych złych opinii w sieci nie pisze jakiś frustrat.....
Hajs z polecenia dostaje się po tym jak "kolega/koleżanka" przepracuje określony czas. Więc interes zerowy. A firma dla desperatów lub tych co nie wiedzą jeszcze czym jest Transcom.
(usunięte przez administratora)
Pracuję w tej firmie od kwietnia i przyznam, że na początku chciałam odejść ze względu na różne akcje, ale zależy mi na pracy i postanowiłam wykazać się, pokazać co pot6rafię i po 7 miesiącach mam eksperta. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie-godz. + praca- nie mam żadnych zastrzeżeń. Utrzymuję się sama i spokojnie starcza pieniędzy na normalne życie i kupienie tego czego chcę, a nie siedzę tam całymi dniami tylko po 7 godz. BARDZO CZĘSTO przychodzą ludzie, którzy uważają, że awanse i pieniądze ma się z siedzenia na tyłku i patrzenia w monitor. Oczywiście ta praca nie jest dla wszystkich i jest to normalne, ale jeżeli ktoś się przykłada do swoich obowiązków i nie użala się nad sobą tylko robi to co powinien zostaje zauważony i doceniony. Szkoda, że wypowiadają się ludzie, którzy pracowali tam miesiąc,bądź dwa nie traktując pracy poważnie i nie chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o Transcom, ale ogólnie o podejście do pracy.
Zgadzam się z opinią "bryk". Najpierw należy się wykazać, pokazać pracodawcy, zapewne to doceni. Transcom ma rozwiniętą ścieżkę kariery. Nie wszystkie call centra to mają. Zmiana stanowiska równa się ze zmianą wynagrodzenia. Poza tym panuje super atmosfera.
Żeby mieć eksperta potrzeba pół roku doświadczenia, od konsultanta, przez młodszego po starszego specjalistę. Jako starszy specjalista musisz przepracować kolejne 6 lub 7 miesięcy, aby móc zdawać test kompetencji. Jeśli przejdziesz go pozytywnie, dopiero wtedy mozesz otrzymać stopień eksperta. Nie ma ustępstw. Więc nie kłam i nie wydziwiaj, po 7 miesiącach możesz co najwyżej być starszym specjalistą.
Praca podła i okrutna. Liderzy, wybrani przypadkiem i po znajomości, absolutnie nie znają się na swojej robocie. Znęcanie się psychiczne, mobbing, krzyki, groźby to norma w gdańskim oddziale. Wyniki niemożliwe do osiągnięcia, przez co zdobycie premii graniczy z cudem. Starzy, doświadczeni pracownicy przymusowo zesłani z I na II linię, czy tego chcieli czy nie, przez co na połączeniach przychodzących pracuje może z 5 osób. Łamanie praw pracowników jest na porządku dziennym, na przerwy się nie chodzi bo nikt NIE DAJE POZWOLENIA. Ucinanie godzin, bo nie ma pracy, brak szacunku do drugiego człowieka, do jego zdrowia psychicznego i fizycznego. Nie respektowanie grafików, wciskanie dodatkowych godzin bez konsultacji z pracownikiem, kary finansowe nakładane bez powodu, ładu i składu. Sprzęt stary, słuchawki się rozpadają, systemy wieszają, wszędzie brud, smród, zatkane kible, uwalone kuchenki, jeden stół na cały oddział, więc nawet nie ma gdzie zjeść. Pani Kasia z Vent Trade, agencji pracy, która zatrudnia dla Transcomu studentów, w pracy nie pojawia się notorycznie, spóźnia się lub wychodzi dużo wcześniej, niż powinna bez powiadomienia kogokolwiek, przez co nie można nic załatwić. U Pani Kasi podpisuje się również wykaz godzin, bez zrobienia tego w odpowiednim terminie nie uzyskamy wypłaty. A jak to zrobić, kiedy dziewczyna jest duchem i znika ze stanowiska pracy. Piszę te opinie na gorąco, tuż po zwolnieniu się, aby ostrzec innych, młodszych i starszych. To nie praca, to śmietnik. Oprócz tego złożyłem również skargę do Urzędu Pracy i do Rzecznika Praw Pracowniczych. Może ktoś w końcu za ten (usunięte przez administratora) się weźmie. Szkoda mi znajomych, którzy musieli tam zostać.
UWAGA na projekt BMW w Olsztynie. Wymagania z księżyca jak to w BMW - klient premium a hajs standard. Nie polecam. Czepiają się dosłownie o pierdoły.
Polecam. Przez ta firme zmienilem sobie życie. Mialem slabe nerwy ale dzieki firmie zyskalem pewnosc siebie i odwage zeby zrobic cos co od 5 lat mialem zrobic. Jak na pierwsza prace kasa dobra. Milo wspominam. Ludzie z gory bezkonfliktowi. Nie bylem nawet w pracy przy skladaniu wypowiedzenia.
Jeśli ktoś się zastanawia nad podjęciem pracy w Transcomie powiem że warto spróbować. Zawsze nowe doświadczenie. Jeśli chodzi o pracę, cały czas na projekcie przedłużania umów są potrzebni konsultanci, więc jeśli ktoś nie widzi ofert ich pracy, to nic bardziej mylnego. Transcom zatrudnia agencje pracy jak Progress czy Vent Trade i to oni zajmują się zatrudnianiem agentów. Jeśli ktoś jest zainteresowany to ZAWSZE SĄ POTRZEBNI NOWI LUDZIE DO PRACY W TRANSCOMIE.
Pracowałem w Transcom 6 miesięcy na projekcie ICC. Swoją przygodę zacząłem w roku 2016. Wtedy był to projekt bardzo potężny ze wspaniałymi ludźmi i super atmosferą. Pomiędzy połączeniami było z kim się pośmiać i jak odreagować, a TL służył zawsze pomocą. Zrezygnowałem z pracy na rzecz wyjazdu za granice. Wiadomo - lepszy chajsik. Po powrocie z tzw. saksów zdecydowałem się wrócić do Transcom, ale tym razem próbując swoich sił na niemieckiej linii. Trafiłem na dość ciężki i wymagający projekt, jednakże ludzie, których tam poznałem są moimi przyjaciółmi do dnia dzisiejszego. Pracowałem tam rok. Po pół roku zostałem LEAD CSR (prawa ręka TL) - niestety bez gratyfikacji finansowej, ale fajnie wpisać takie stanowisko do CV. Po roku aplikowałem na trenera przy nowo powstałym projekcie. Wygrałem rekrutacje :) Da się! Niestety ze względów prywatnych musiałem opuścić firmę. Ścieżka kariery jest jak najbardziej realna! Oczywiście trzeba też się wykazać i pokazać chęć rozwoju. Może nie ma wspaniałego biura, może i kible wybijają, ale ta firma ma coś bardziej wartościowego niż krzesła z najwyżej półki, czy też porcelanowe sedesy - LUDZI !! Cudowni ludzie, którzy pracują tam przez kilka lat tworzą niesamowitą atmosferę. Kontakt nie ogranicza się do zwykłego CZEŚĆ w pracy, a wręcz przeciwnie. Znajomi poodchodzili to SUPER MEGA HIPER biurowców - bo przecież takie fajne ... A teraz ? Teraz to ja wysłuchuje jak to operacje ich traktują i jak kołchoz jest w innych firmach . Moja droga zawodowa poszła w zupełnie innym kierunku i nie mam już do czynienia z branżą BPO, ale uważam, że Transcom dał mi dużo - przede wszystkim możliwość rozwoju, ale też przyjaciół. Nie mówię, że było cudownie, bo i 3 razy trzymałem w ręku wypowiedzenie, ale jakoś ci ludzie mnie inspirowali i dla nich zostawałem. Tyle w temacie :)
Z Transcomu to mam kontakt tylko z 2 osobami - reszty ani nie pamiętam ani się nie chce przypominać mi. Co do rozwoju - najpierw niech zrobią porządne szkolenia podstawowe. Bo ten drugi system poza CRM ( tutaj - infolinia dużej sieci komórkowej ) jest nieczytelny. A starszy specjalista to maks potem szklany sufit. A ubikacja to ma być fest działająca.
Nie ma gorszego call center w Gdańsku. Ludzie na szczescie masowo odchodzą.
Pracuje w Transcomie 2 lata, kasę mam zawsze na czas, bonusą są też fajne. Często można coś wyrwać dodatkowo za bonusy. Są cele na przedaż, nie jestem w czołówce ale zawsze bonus dostaje.
@Lidka, mógłbyś swoją opinię o Transcom Worldwide Poland jako pracodawcy merytorycznie uzasadnić? Jak prezentuje się Twoje całe doświadczenie z tym pracodawcą? @Zyczliwy, to forum dedykowane jest osobom poszukującym informacji o Transcom Worldwide Poland. Informacje dotyczące zatrudnienia w innej firmie, powinieneś zamieścić na forum jej poświęconym.
Lidia? Lidia G. z gdańskiego oddziału tej wątpliwej sławy firmy? Nie pracuje w tej firmie juz pare lat. Z ciekawosci zajrzałem i nawet mnie nie dziwią te opinie. Od zawsze firma Transcom miała bardzo złe opinie. panienki z HR i innych działów choćby nie wiem jak sie starały organizować konkursy, czy wpisywać pozytywne komentarze o transcomie na różnych forach to i tak nie przynosi to żadnego efektu. pamiętam, jak pracownicy transcomu szli z ulotkami pod uniwerek zachęcać ludzi do pracy xD Ponadto wieczne szukanie haków na innych. Dziś ktoś jest liderem, a jutro wywalony. Na porządku dziennym były akcje, że się kogoś wyrzucało bez okresu wypowiedzenia zmuszając do rozwiązania umowy za porozumieniem stron. jednej liderce nawet powiedziano ze po x latach bycia TL moze wrócić na ICC. Wspaniały pomysł. Chyba jedynym liderem, który sam odszedł to wiecie kto. Ten sławny z mediów z paskiem na oczach ;) Dodatkowo liczne zmiany regulaminu premii, co skutkowało obnizeniem wypłaty. Dalej SV puszcza łaskawie na przerwę do toalety czy trzeba błagać o możliwość skorzystania z toalety?
Witam Pracowalem tam praktycznie od powstania firmy. Słaba płaca, na premie to trzeba sie napocić. Nawet będąc liderem nie ma sie 2k podstawy. Mieszkania nie kupisz, do konca miesiaca pieniedzy nie wystarczy a co jakis czas bylem na zupce chinskiej. Zreszta Transcom wiedzial ze jest bieda bo czasem sami rozdawali pracownikom zupki chinskie. Dzieci nie wyżywisz. Wiec lepiej ich nie mieć. Ludzie ? Jak to ludzie, czasem widza w Ciebie dobrego człowieka a czasem mają wzrok jakbyś kogoś zabił. Menadżer ? Hmm kiedys bylo lepiej za Pana Dawida . potem sie zepsuło. Nie miej mi za zle Piotrzs ale nie radzisz sobie. Zamkneli juz prawie wszystko i konca nie widac. Kto twierdzi ze tak nie jest niech pierwszy uderzy kamieniem. Hr ? To dzial ludzi po politologii i hotelarstwie bez doświadczenia, nic nie wiedza nic nie robia. Maluja paznokcie hybrydami ale nie wiedza co to jest pasek. Sv ? No prosze Was. Czlowiek mcdonald... Specjalnie dla SV wykroili biurko na brzuszek. Wiedza zerowa.... Nie puszcza na przerwy i jest niemily.
Pracowałem tam rok. Jeśli chcesz skończyć z poważną nerwicą (infolinia znanej sieci telekom) to jak najbardziej pchaj się do tej pracy. Bonusy - raz na milion lat dadzą do mediamarktu może 100 PLN okazyjnie do Tesco ( no bo po co gdzieś gdzie można kupić porządne rzeczy ). Wymogi z sufitu, skracanie czasu połączeń wymagane maksymalnie. A co do przerw - tak ze stoperem trzeba ganiać. Sprzęt na którym się pracuje - rzęchy działające jeszcze na Windows XP, słuchawki rozpadające się, często klawiatury z zepsutymi przyciskami - nie mówiąc o tym, że te klawiatury są brudne. Więc jak ktoś jest alergikiem - bąble/wysypka gwarantowane. Wymuszają teraz 2 weekendy pracujące ( i musisz sobie zaklepać weekendy wolne, bo jak nie to tyrasz cały miesiąc ). Szczyt sezonu świątecznego - system ( a nie podpisujesz umowy gdzie się zgadzasz na system co dokłada godziny ) dowala dodatkowe godziny, a potem przełom marca - kwietnia dociągają nowych pracowników a starym karzą iść do domu bo za dużo ludzi i Gdańsk dzwoni żeby ludzi odesłać. A i nie wierzcie jeśli was desperacja dopadnie, że dadzą wam po iks czasie wrócić do tej pracy jak odeszliście. Nie zależy im na doświadczonym pracowniku.
A ja dzisiaj miałam masaż w pracy. Raz w miesiącu przychodzą i chętni mogą się zapisać. Jestem tutaj kilka miesięcy i czasami ciężko z klientem, ale poza tym nie ma co narzekać. Jest kilka bonusów ja dostaje na przykład dofinansowanie do biletu miesięcznego i Multisport też mam w fajnej cenie.
Jaki masaż? Hahaha xd Na bank wszyscy mogą yhy. To jakieś farmazony. Dofinansowanie biletu jest od eksperta w górę. Nieładnie tak kłamać.
A czy ja powiedziałam, że nie jestem ekspertem? Na masaż można się zapisać są przecież otwarte listy i informacja o tym jest z wyprzedzeniem. Wystarczy czytać komunikaty.
Kilka miesięcy i ekspert? Nie czaruj. Ekspert to co najmniej rok jak nie 1,5 w górę :) To dobrze że napisałaś bo dla zwykłego konsultanta to UJ jest. Również twierdzę że masaż to fanaberia...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 86.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 66, z czego 9 to opinie pozytywne, 44 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.