Hej czy ktoś się może orientuje o co chodzi z tymi nowymi umowami? TL tak nam to przedstawił że większość osób nie bardzo się orientuje czy to będzie faktycznie na naszą korzyść. Czy to nie będzie tak ze będą mogli nas wcześniej zwolnić i niekoniecznie nam przedłużą umowy na czas nieokreślony?
U nas nikt nic o nowych umowach nie mowil. Możesz coś więcej napisac o tym? Co to za umowy?
Firma zmienia zasady i wszyscy która są po okresie próbnym i osoby które mają umowy na czas określony mają dostać umowy na czas nieokreślony od lipca/sierpnia.
Coraz więcej osób z rocznym stażem lub prawie rocznym ucieka, więc tak będą mieć dłuższy okres wypowiedzenia plus jeśli ktoś za tą marną pensje będzie chciał wziąć kredyt to będzie miał łatwiej i chętniej zostanie pracować na dłuższy okres czasu, bo jak na razie jak trochę ludzie przeszkolą i każdy zobaczy jak wygląda ta praca i jak okropni są liderzy, którzy sami nic nie umieją, a ciągle wymagają, choć nawet nie wiedzą co robisz, to ucieka stąd jak najdalej.
TL to ciemna masa niestety w większości. Weźcie tych co robią procesy na TL a nie te niezbyt rozgarnięte panie…. Wynagrodzenia to żenada zwłaszcza ze ciagle nowe procesy a szkoleń nie ma. Powtarzam szkoleń nie ma
Ale to chyba dobra zmiana, że będzie umowa na czas nieokreślony, praca będzie bardziej stabilna? No chyba, że okres wypowiedzenia to 3 miesiące, to już średnio ... A zamierzają też podwyższyć stawkę albo była już podwyżka w tym roku? Ciekawi mnie też czemu ludzie uciekają z firmy po roku, czy to chodzi właśnie o zarobki, bo natknąłem się na komentarz, w którym ktoś na to narzekał czy coś innego jest na rzeczy?
To polecam poczytać resztę opinii dla pełnego obrazu. Niskie place to tylko jeden z wielu grzechów tej firmy.
Dobrze w tej firmie jest lizusom i tym którzy lubią się wyzywać na ludziach i tacy tu awansują.
Ktoś już jest po rozmowie kwalifikacyjnej? Jak wrażenia?
Ja też zdecydowanie nie polecam jeśli ktoś ceni swoje zdrowie psychiczne. Kiedyś tu była chociaż dobra atmosfera, która pozwalała przetrwać mimo kiepskich zarobków. Teraz zespoły to grupki ludzi rozsiane po całej Polsce widujące się o czasu do czasu online. Praca zdalna na pewno nie sprzyja integracji ludzi. Spora część nowych pracowników to młodzi karierowicze, którzy są gotowi zrobić wszystko dla tej pracy. Oni są chyba najchętniej zatrudniani bo szefostwo wie, że się nie będą wyrywać o podwyżki. Procesy, które przejmujemy od UK są bardzo skomplikowane i w innych firmach dużo lepiej opłacane i ma się na nich lepsze szkolenia. Większość długoletnich pracowników, których znam szuka innej pracy bo są już na skraju wytrzymałości. Jestem ciekaw kto będzie do biura przychodził jak będą wizytacje z UK i szczerzył zęby w sztucznym uśmiechu dla nich jak ich zabraknie. P.S. Ostrzeżenie dla chętnych do pracy tutaj - To, że nie macie doświadczenia wcale nie znaczy, że was zatrudnią na łatwym procesie. Firma teraz szuka głównie ludzi na te nowe, trudniejsze procesy i przy zatrudnieniu nie ma opcji wyboru zespołu.
Czy wiadomo kiedy jakieś podwyżki? Ledwo na życie starcza wypłata...
Na rozmowie tej na początku roku coś mówili ze beda w drugiej połowie jeszcze jakieś ale to tylko pewnie mowil. UK nie zadowolone to kaski nie bedzie
Tutaj zawsze były podwyżki tylko raz na początku roku. Zawsze te same śmiesznie niskie kwoty. Jeśli ktoś wam obiecywał jakieś kolejne to was po prostu perfidnie okłamał. Jedyna opcja żeby dostać podwyżkę w ciągu roku to awans. A i te podwyżki są także bardzo małe. Firma od lat płaci jedne z najniższych stawek na rynku pomimo iż są bardzo bogatym zagranicznym bankiem. Można się założyć, że w innych zachodnich, bardziej zamożnych krajach pracownicy naszego banku zarabiają dużo lepiej. To wszystko kwestia do załatwienia dla naszego zarządu. Tylko do tego są niestety niezbędne chęci. Dyrektorzy i managerowie w obawie o swoje posady wolą nie poruszać tego tematu. Inną kwestię jest również to, że pracownicy różnych działów robiący rożne procesy o zróżnicowanym stopniu trudności zarabiają te same pieniądze. I gdzie tu sprawiedliwość?
To jak nie zadowoleni to niech hinudow znowu wezma. Juz raz sie przejechali. A w moim dziale to my ciagle po UK poprawiamy
Uk niby miłe i pieje z zachwytu ale to co się dzieje jak szaraki nie widza to już…. Jeśli ktoś z UK chwali to uważajcie , bo tak na prawdę myśli zupełnie co innego.
Naprawdę powinni dawać gdzieś formularz do chęci zmiany lidera, bo to jak się tu liderzy zachowują to już nawet śmieszne nie jest. Zero wiedzy procesowej, co chwilę męczenie człowieka o jakieś bzdety, mylenie procesów ze sobą. Ja chcę po prostu robić swoje i tyle, ale przy tych ludziach się nie da. Dobrze że praca jest zdalnie, bo gdybym miał z takimi osobami siedzieć w biurze i ciągle patrzeć na ich twarze to uciekłbym pierwszego dnia. Są bardzo męczący psychicznie i gdyby nie oni to praca byłaby bardzo ok
A czy twój TL też się obija przez pól dnia a przez drugie tyle organizuje bezsensowne spotkania przeszkadzając ci w pracy? Bo u nas to jest na porządku dziennym a potem są pretensje, że za wolno pracujemy. Czy na serio nikt tych ludzi nie kontroluje? Jak teraz są na zdalnym to pół dnia zajmują się swoimi dziećmi i psami. Dziwię się tym z góry, że na nas skąpią pieniądze a im płacą za nic nie robienie przez większość dnia. Przecież to my obsługujemy klientów i robimy produkcje.
Tez chce zmienić lidera. Lider powinien współdziałać być dla nas a my dla niego. Straszenie i zawracanie głowy setkami tabelek do wypełnienia jest przesada. Masz 8h na klienta a 1,5h zabierają tabele i tłumaczenie liderowi ze to nie ten proces. No i te błędy ortograficzne, językowe wysyłane do wszystkich. Raz, dwa jest Ok ale ciagle pisanie z błędami już nie… Droga Konfituro/ Drogie Konfitury dajcie formularz oceny liderów - nas ciagle straszycie UK, normami i rozmowami które nas ciagle oceniają. Dajcie nam ocenić prace TL to sie zdziwicie ….
Jak szanujesz swoje zdrowie psychiczne to porostu odejdź. Wiem że ciężko bo czlwoiek się przyzwyczail ale zdrowie ważniejsze. Zmieńcie coś nim będzie za późno
Tak jest generalnie w kazdym korpo. Ty robisz, a liderzy wymyślaja (usunięte przez administratora) w excelu, robia motywacyjne pogadanki i generalnie stoja nad toba z batem. Jak chcesz inaczej to idz do januszexu, ale tam bedzie stal nad tobą sam prezio, takze nie wiem czy lepiej. Porada - wyhodowac twarde poslady i po prostu olewac. Oni sobie musza pogadac, ty musisz to wysłuchac ale poki robisz target to jestes bezpieczny. Zyj dobrze z liderami a jeszcze lepiej ze swoimi wspolpracownikami i bedzie dobrze.
No niestety po tym co przeszedłem w Santanderze, to uważam że im bliżej do tego przysłowiowego januszexu niż typowego korpo. Albo to ja miałem jakieś szczęście i każdy leader/manager na ktorego wcześniej trafiłem w korpo reprezentowal sobą o wiele wyższy poziom niż ziutki z Santandera.
Są różne akcje, które raczej nie zdarzają się zbyt często w każdym innym korpo. Zwoływanie spotkań tylko po to by pół godziny lub dłużej patrzeć na siebie pp cichu i w zakłopotaniu, zmuszanie do wykonywania procesu bez szkolenia i bez zadawania pytań...
Musza pogadać to fakt, ale poziom tez musza jakiś reprezentować a nie straszyć i sadzić błędy ortograficzne i mylić słowa za każdym razem jak piszą. Gubią się we wszystkim, są antypatyczni. A wystarczy być ludzkim i współpracować z teamem wtedy team tez wyrabia normy i to nawet wyżej niż UK chce. Olewać co mowi wiadomo ze trzeba bo takie jego zadanie ale premiować tylko swoich co robią za kiego tabelki w excelu a resztę gnoić to już nie …
Niestety spora część team leaderów i managerów jest pozbawiona postaw kultury osobistej i żadne szkolenia z tego tutaj nie pomogą jeśli ktoś tego nie wyniósł z domu. Gnojenie osób, które się im nie podlizują i ciągłe wydzwanianie bez uprzedzenia jest tutaj na porządku dziennym i nikt tego nie kontroluje ponieważ pracujemy z domów a nie z biura. Wygląda na to, że zarząd daje im wolną rękę żeby to robić bo wiedzą, ze w razie czego pracownika można zwolnić albo sam się zwolni a w przypadku team leadera czy managera to będzie trudne ponieważ jacykolwiek wartościowi kandydaci omijają Santander szerokim łukiem. Firma nie dba o zdrowie psychiczne swoich pracowników o czym świadczy ''genialny'' pomysł zorganizowania kursu ''jak sobie radzić ze stresem''. Nie wiem czy to miał być jakiś chory żart skoro team leaderzy i managerowie przyczyniają się do stanów depresyjnych i lękowych wśród swoich podwładnych, Jakim bezczelnym ignorantem trzeba być żeby uważać, że zorganizowanie jakiegoś głupiego kursiku będzie remedium na to co się dzieje wewnątrz zespołów.
Ja nie ukrywam bo miałem świetnego TL na prawdę super babka. Stała za nami a my byśmy jej krzywdy nie dali zrobic. Poszła swoją ścieżka i każdy z nas jej gratulował ale każdy z nas był smutny ze już jej z nami nie bedzie. Za to dostaliśmy kogoś no kogoś takiego ze …płacze bo w tym pseudo kursiku o stresie nie było wymagane powiadomienie TL ze idziesz na to . Obudzicie się szanowni menedżerowie bo będziecie mieć coraz gorszych pracowników którzy spotkanie za 2 min oleja ciepłym moczem a wy i tak będziecie musieli ich trzymać bo nikogo nie znajdziecie. Zadbajcie o to co jeszcze macie, zadbajcie o pracownikow
Jedyna szansa to chyba szczera ocena TL w ankiecie pracowniczej. Z tego co wiem to jej wyniki idą aż o centrali w Hiszpanii. Kiedyś ankieta była raz o roku i TL czuli się w miarę bezpiecznie ale teraz jest chyba raz na kwartał wiec wystarczy kilka kiepskich wyników w ciągu roku i chyba powinni zauważyć, że coś jest nie tak z danym TL. I mam tylko nadzieję, że większość pracowników nie da się zastraszyć bo wiem, że TL ''instruują'' podwładnych jak mają ''interpretować'' pytania tak żeby samemu dobrze wypaść. Oni chyba na prawdę mają niskie mniemanie o naszej inteligencji skoro myślą, ze nie dostrzeżemy ich manipulacji.
Bardzo się z tym zgadzam. To my robimy sprawy oni nawet nie wiedza co to proces. @Pracodawca skąpi na tych co pracują i zarabiają kaske dla góry
Hej, to dziwne bo z tego co wiem to te ankiety są wysyłane do wszystkich pracowników we wszystkich krajach na naszą pocztę. Ostatnia była wysyłana pod koniec lutego i jeśli jej nie dostałeś to powinieneś komuś powiedzieć, że do ciebie nie dotarła. Kiedyś nie dostawali ich nowi pracownicy ale teraz chyba już wszyscy.
Jak można zmienić lidera? Bo z jakiegoś powodu mój się na mnie uwziął, nawet nie wiem dlaczego bo prawie nie rozmawiamy. Normę wyrabiam mniej więcej taką jak UK, więc to totalnie bez sensu. Robię swoją pracę, jak jakiś urlop czy coś to informuje odpowiednio wcześniej. Nie umiał też uargumentować tego, że dał mi niższą premię za ostatni kwartał.
Obecna rekrutacja na stanowiska TL niestety świadczy tylko o tym, ze do firmy nie ma już nawet chętnych z jakimkolwiek doświadczeniem w bankowości. Prace dostają osoby o wątpliwych kwalifikacjach i doświadczeniu i z kiepskim wykształceniem przy którym spora część długoletnich pracowników wygląda jak profesjonaliści. Totalna amatorszczyzna ze strony HR. Wstyd, że po tylu latach na polskim rynku firma zamiast się rozwijać tak na prawdę się cofa.
Powiem tak...mój lider nawet nie wie co robię i na czym polega mój proces (a tłumaczyłem mu wiele razy) i takie osoby właśnie zostają lidera. A dostał tu awans, a nie że przyszedł z zewnątrz, więc tak, firma jak najbardziej nie ma adekwatnych osób na to stanowisko i nawet wciska tam pracowników którzy nie powinni zarządzać ludźmi .
Moj lider tez nie wie co robie ja i cały moj team. Nie ogarnia dodatkowych projektów na które ludzi powysyłał i jedyne co potrafi to pokazać ze on tu rządzi. Zero wiedzy procesowej, zero. I odnoszę wrażenie po tym jak się wypowiada ze jest po prostu głupi - wykształcony mgr ale głupi tak życiowo. I tez jest TL z santandera.
Mam wrażenie że mamy tego samego TL, ale wiem że w tej firmie jest pełno takich. Po prostu dziwi mnie że im nie wstyd. A to jak każdy z nich próbuje nam wciskać że jesteśmy jedną wielką rodziną... A poziom traktowania nas i naszej pracy to dno. Już jak zaczynałem to nie było jakoś mega miło, ale nie myślałem że z każdym kolejnym miesiącem będzie gorzej
Czy ktoś jeszcze ma wrażenie że strasznie obcięli premie za ostatni kwartał? Liderzy dostali odgórnie jakieś info żeby wszystkim obniżać procenty?
Tak, są dużo niższe niż poprzednio. Ale oczywiście nie oczekuj jasnych odpowiedzi od TL i jakiś logicznych wytłumaczeń. Wszystko też zależy od TL. Nie dosyć, że pensje są śmieszne w porównaniu z innymi firmami to jeszcze teraz skąpią na premie, które od lat są takie same.
Zależy od widzi mi się lidera, i od tego jak często piszesz "cześć" na grupie bo przecież trzeba się udzielać :) to ile robisz spraw i jak pracujesz tak naprawdę ma najmniejsze znaczenie. Zawsze 100% przy stałej pracy było minimum, jak za ostatni kwartał ktoś tyle miał to był cud (mówię o całym zespole, nie tylko na podstawie swojej premii)
Hej, na pracuj.pl wisi oferta na KYC/AML Analyst z min. rok doświadczenia. Ktoś wie ile oferują?
A wiadomo po jakim czasie możliwy awans na "zwykłego" analityka? Czy na juniorskim stanowisku można się u nich czegoś nauczyć, jakieś szkolenia, współpraca z ludźmi z większym stażem? Szczerze mniej mnie interesują zarobki a właśnie bardziej żeby nauczyć się tej pracy w praktyce.
Awans po pół roku, po roku "starszy analityk" i dalej już szklany sufit. Jako junior coś tam się nauczysz, pytanie tylko co z tej wiedzy przyda się w innych firmach. Praca tutaj to w głównej mierze uczenie się miliarda systemów metodą prób i błędów. KYC i AML w tym niewiele, a i tak robi się tylko klientów z UK, więc portfolio pracownika po odejściu jest raczej ubogie.
Moim zdaniem dobrze jest tu przyjść i odpękać ten rok dla doświadczenia. Ok, pewnie każda firma ma własne systemy ale sam "gist" jest ten sam i dużo daje kiedy już wiesz co z czym i po co. 4900 natomiast na starszym analityku nie jest warte czekania na awans. Szkoda, że odchodzi się od pracy zdalnej - stawki w Wawie to ok 8k na łapę. Szkolenia masz tylko na początku albo przy zmianie działów, uczysz się od starszych stażem na bieżąco, właściwie cały czas. Ta praca to wiecznie jakaś nowa sytuacja, co sprawa to obyczaj, zmiana procesu, nowe zasady.
Wisi teraz ogłoszenie na Młodszego Analityka, czy wiadomo ile osób potrzebujecie? Jaki powinien być idealny kandydat? Czy ciężko się dostać bez znajomości?
dużo. cały czas powiększają się zespoły, budują nowe, bo kolejki kejsów są w ogniu. Idealny kandydat ma olej w głowie, umie wyciągać wnioski i analizować i budować poprawne, "czytelne" zdania po angielsku. Istnieje program poleceń, CV z bazy polecajek są rozpatrywane przed tymi z ogłoszeń. Ale tu nie chodzi o znajomości tylko znalezienie kogoś z linkiem polecającym, co by wrzucić cefałkę do bazy.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź:) Nowe osoby są raczej rzucane na głęboką wodę czy mogą liczyć na pomoc? Jeżeli chodzi o rozmowę rekrutacyjną to są w całości po angielsku czy może jakieś testy?
Możesz liczyć na pomoc innych, ale prawda jest taka, że doświadczonych pracowników brakuje i nikt nic nie wie, poziom wiedzy jest niski. Jeśli chodzi o rozmowę to ja ok. pół roku temu miałam prawie całą po polsku. Do przetłumaczenia fragment tekstu czy rozumiesz co jest napisane i jakieś pytania typu co lubisz robić w wolnym czasie
Możesz też trafić do doświadczonego zespołu i każdy będzie miał ogromną wiedzę. Wszystko zależy od tego czy cie rekrutują do istniejącego teamu czy dopiero tworzącego się. Ja rok temu jak miałam rozmowę to miałam kilka zdań do przetłumaczenia na polski i później opowiedzieć o dobie w kilku zdaniach po angielsku . Reszta rozmowy była po polsku.
Na wiedzę TL nie licz 90% z nich to osoby które stawiają się wyżej od innych a procesowej wiedzy nie maja. Jak masz farta to trafisz na te 10% TL którzy wiedza co mówią o wiedza jak tworzyć i współpracować z zespołem . Jeśli czyta to jakaś konfitura to proszę zastanówcie się nad tym kogo dajecie na TL…
Dzięki za informację:) Pytanie jeszcze czy dzwonią tylko trakcie aktywnego ogłoszenia (zostało tylko 12 dni)? Jak w ogłoszeniu na Młodszyego Analityka jest kilka lokalizacji to warto więcej niż jeden raz aplikować z obawy pominięcia Cv?
Jeżeli w ogłoszeniu na młodszego analityka jest 6 województw a mieszkam akurat w innym niż wyznaczone to czy może to wpłynąć na pominięcie w rekrutacji?
Ja aplikowałam do ogłoszenia z innego województwa i dostałam pracę, więc myślę, że nie ma to znaczenia, ale lepiej zaplikwoac do tego ogłoszenia najbliższego twojego województwa
Na pozycję młodszego analityka w ogłoszeniu zostało tylko 10 dni... Warto więcej niż jeden raz wysłać CV? Z obawy o pominięcie... Jak było z Waszymi aplikacjami, wysyłaliście tylko raz CV?
a taki awans to z miejsca jest czy czymś po pół roku trzeba się wykazać? ktoś wcześniej podał że junior zarabia około 4000 brutto, a ile dostaje w takim razie starszy analityk?
Tak jak ktoś wczesniej napisał -ostatnie przydziały TL to jakaś porażka. Podstawa dobrej firmy i pracy jest zaufanie na lini pracownik-kierownik-pracodawca bez tego nawet najlepsi stracą cierpliwość i odejdą. Szanujcie nas to dostaniecie to samo
Jaka jest wypłata po podwyżce na stanowisku analityk?
Na analityku aktualnie 4600. Przy awansie z juniora na zwykłego dostaje się 200 zł brutto podwyżki :)
Czy to jest w ogóle negocjowalne czy te widełki są całkowicie sztywne? 200 zl to troche zenada. Zastanawia mnie, czy jest mozliwe uzyskac chociaz trochę więcej.
Jak kiedyś pytałem to dostałem odpowiedź że to jest taka stawka ogólna i że raczej się jej nie zmienia. Także musisz zapytać swojego leadera bo wydaje mi się że oni na sztywno dają te podwyżki.
Czyli co, na analityku kariera w tej firmie się kończy? Nie mają chociażby żadnych rekrutacji wewnętrznych dla pracowników u których widać jakiś potencjał? A jakaś premia dla analityków jest, czy też nie bardzo?
no tak. Możesz zostać liderem, jak jesteś masochistką. Są rekru wewnętrzne, ale kto z analityków ma np. umiejętności by rekrutować się na technika informatyka serwerów? Albo kto ma wymagane doświadczenie jako analityk biznesowy a pracuje jako klepacz kejsów? poduczyć się i uciec, tu się nie zostaje budować kariery.
Zgadzam się. Trzeba wie poduczyć i uciekać po roku, max półtora tam gdzie to dobrze hula. Przykro się patrzy ze są tu nawet osoby które by coś chciały zrobic za te marne grosze zeby było lepiej ale są spławiane. Nie ma trenerow tylko przypadkowi klilacze z dłuższym stażem uczą juniorów. Na początku roku wspominali ze w połowie roku beda jeszcze jakieś podwyżki ale nie ma się co łudzić. Nie wiem tez czemu TL to ludzie bez żadnej wiedzy procesowej- straszyć i być nieprzyjemnym każdy potrafi ale być TL z prawdziwego zdarzenia nie. Zespół to wszyscy a nie TL i 2-3 osoby które za niego pracują i są w jego laskach…
Mam pytanie odnośnie pracy w innych firmach tej branży, może ktoś ma doświadczenie. Jeśli chodzi o używane narzędzia, programy, aplikacje w pracy, to zazwyczaj są to tak archaiczne systemy jak w SGO z równoczesnym chaosem organizacyjnym? Pytam bo jestem dość świeży na rynku pracy i ciekawi mnie czy to wszędzie tak wygląda czy ta firma jest takim ewenementem?
Wcześniej pracowałam w trzech firmach o podobnej profilu i niestety każda z nich prezentowała wyższy poziom organizacji i szkolenia pracowników. Bardziej archaiczne systemy się zdarzały, ale wciąż były bardziej intuicyjne niż to co się dzieje tutaj. W kwestiach bardziej ważnych, czyli w aspekcie płac firma zatrzymała się na ubiegłej dekadzie i jeśli startujesz dopiero w branży to traktuj to bardziej jako płatne praktyki niż zajęcie na lata. Wytrzymać do roku i uciekać.
Skoro na aneksy do umów czekamy już 4,5 miesiąca to na regulamin pracy, na który powoływała się osoba prowadząca dzisiaj szkolenie BHP będziemy czekali pewnie do przyszłego roku
Nie ma co się dziwić. Przy rotacji której nie powstydziłoby się KFC HRy muszą ogarniać dziesiątki onboardingów i drugie tyle wypowiedzeń. Pewnie zwlekają z wysyłaniem aneksów do umów, bo mają już na uwadzę że co niektórzy wolą zakończyć swoją przygodę na okresie próbnym. I nie bój żaby, jeszcze dostaniesz brytyjskie szkolenie BHP, gdzie gadający karton mówi ci jak masz podnosić przedmioty by nie zrobić se krzywdy xD.
Jak szefostwo w Geoban traktuje ludzi?
jak jesteś szeregowym pracownikiem to tak jakbyś był nikim i nie miał swojego zdania, przerzucają cię jak worek ziemniaków z działu do działu i nie możesz się na to nie zgodzić, więc albo robisz to co ci powiedzą albo marne szansę, że dostaniesz inne zajęcie, raczej znajdą kogoś na twoje miejsce, a ty szukaj innej pracy. Plus pamiętaj, będziesz zbyt niemiły lub miał swoje zdanie to premia leci w dół :) często teamliderzy nawet nie informują o zmianach, dowiadujesz się kilka minut szybciej od innych pracowników, że idziesz na jakieś szkolenie i zmieniasz obszar obowiązków. Totalny brak szacunku do pracowników.
100% prawda. Przerzucają Cie jak chcą z jednego miejsca na drugie, szkolenia to dno a team leaderzy trzęsą się przed ludźmi z UK.
Pamiętajmy też o tym, że jak lider ma jakiegoś ulubieńca to daje mu najlepszą robotę i akurat jego szkoleń pilnuje, a o całej reszcie zapomina i potem próbuje cię wrzucić na szkolenie z tygodniowym opóźnieniem.
Oj tak jak TL mam swojego pupila albo kilku to reszta zespołu ma pozamiatane. Dodam ze TL to ludzie bez żadnej wiedzy procesowania przypadków. Są tak jakby z przypadku. Bardzo mało jest TL którzy dbają o zespół i pracownika jako jednostkę w taki sam, równy sposób.
Hej czy ktoś miał ostatnim czasie rozmowę rekrutacyjną? Mam prośbę o podzielenie się opinią jakie były pytania? Jakie są pytania z angielskiego na młodszego analityka?
Czy firma szykuje coś na zbliżające się święta?
Hej, jaka jest obecnie stawka na starszym analityku?
Z czego wynika fakt, że firma płaci najniższe stawki na rynku i nawet State, który od lat uchodzi za najmniej płacące korpo, płaci znacznie lepiej?
ale rozkmińmy to, za dużo pracowników? chciwość i wykorzystywanie ludzi? czy biednemu globalnemu korpo aż tak źle się powodzi…?
Firma porostu może sobie na to pozwolić... Jedni odejdą , to drudzy przyjdą , po co podnosic stawki i na tym tracić...? Zawsze znajdzie się szczęśliwy człowiek , bez żadnego doświadczenia czy tam lepszego wyksztalcenia , dla którego będzie to pierwsza praca i ucieszy się na stawkę, jaka otrzyma :( niestety nie inwestuje się w starszych racowników. A obowiązki są takie same jak obowiązki w innych trójmiejskich korpo
Może warto byłoby zabrać głos na spotkaniach z (usunięte przez administratora) albo z dyrektorem? Jakoś wszyscy siedzą cicho a potem są tego efekty...
To nie było bezpośrednio do Ciebie jak coś :) Po prostu przydałoby się mówić szefostwu o takich rzeczach.
Rozumiem , spox:) tylko góra ma swoją śpiewkę. Inflacja. Za maly zysk wypracowany przez firmę. Albo to co słyszymy najczęściej : NEGOCJUJEMY STAWKI. Tylko, że negocjacje nad konkurencyjnymi stawkami trwają od lat i jakoś niewiele wychodzi. Nie raz ludzie słyszeli , że jak komuś się nie podoba to poprostu należy zmienić pracę. :/ Ale popieram w 100 procentach. Temat konkurencyjnych stawek należało by poruszyć. Myślę że każdy dobrze wie jak wyglądają stawki w działach fco u konkurencji
Nie podnoszą stawek bo polski budżet musi klepnąć siedziba Hiszpanska bądź UK, a my cały czas jako Polacy jesteśmy określani "pomocą". Wielokrotnie na spotkaniach ogólnych z ludźmi z UK jak dziękowali to określali:" Polska przyjęła tyle i tyle co jest nasza wielka pomocą w kejsowaniu". Nie jesteśmy traktowani w ich mniemaniu jako pełnoprawny pracownik firmy tylko jako ich pomoc. Gdyby firma miała zacząć zwalniać z jakiegoś powodu to pierwsi polecieliby Polacy bo tych z UK nie ruszają. Przykre bo obowiązki mamy te same a np w własne święta obowiązują limity i Polacy nie mogą wziąć wolnego ale za to w W święto w Wielkiej Brytanii nagle wszyscy Polacy wolne mogą wziąć.
My też nie możemy żądać za dużych podwyżek bo wtedy UK czy tam Hiszpania wycofają się z Polski. To też już slyszalalm że klient z nas zrezygnuje i znajdzie tańszych pracowników. Zleca nasze zadania Indiom czy gdzieś tam na Wschodzie. Także nigdy nie będziemy zarabiać konkurencyjnie dopóki będzie możliwość znalezienia tańszych wykonawców
Niestety UK nie traktuje nas poważnie i to widać od lat. Oddali nasze procesy Indiom w czasie pandemii tłumacząc to oszczędnościami. A oni nie wyrabiają sie z robotą, jak im sie zepsuł się automat, to Polska pomusz i poszła prośba do nas o nadgodziny.
Twierdzą że klienci cenią nasza jakość a za jakość się placi. Firma jest już trochę na rynku więc powinna mieć wyrobiona renomę a co za tym idzie większe stawki. Co się dzieje że nadal dziaduja? I nie rozumiem dlaczego w tej firmie jest tam ogromny haos. Serio nikt z dyrektorów tego nie widzi? Menagerowie nie zgłaszają że UK robi sobie co chce? Polacy na "szkolenia" potrafią czekać nawet i miesiąc a samo szkolenie max 3 godziny. Przecież to szkodzenie sobie.
Bo wszystko jest przed strachem że UK się wycofa z Polski :( więc godzimy się na wszystko
Dokladnie, nawet czasem spotkanie jest jakies z TL, szybko konczymy bo UK nas skrzyczy - jesli w ogole sa jakies spotkania, bo co chwila odwoluja ze wzgledu na nawal pracy - ze nie pracujemy ale UK normalnie moga sobie szkolenia i spotkania robic.
Dopóki znajdują chętnych na takie warunki, dopóty będą tyle płacić... Wyżej jest odpowiedź "kandydata": o co Wam chodzi, zawsze znajdzie się ktoś chętny :D A w momencie jak firma zaczęła zatrudniać ludzi z całej Polski to liczba możliwych desperatòw się jakby powiększyła ;)
Zaznaczam są ogłoszenia za 3490 brutto na pozycje biurowe stacjonarne z wyższymi wymaganiami... Więc tu nie chodzi o to czy ktoś jest desperatem tylko o to jakie w danym czasie wyskoczą oferty pracy
UK może wszystko. Dziś na spotkanku pokazali jak beda teraz polaczkow sprawdzać-oczywiście obszar analityków. Policza ile czasu siedzimy w systemach itp. Kontrola co do minuty i jeszcze to zachwalają hehe
hej, pamiętacie po jakim czasie od rozmowy rekrutacyjnej na „młodszego analityka” dostaliście odpowiedz? informowano mnie, ze ktoś będzie się kontaktował telefonicznie, a w razie decyzji negatywnej będzie informacja mailowa, a póki co cisza i się zastanawiam czy o mnie zapomnieli czy rekrutacje tutaj trwają długo
pewnie przestraszyli się że w widełkach podałeś/aś godną do wyżycia kwotę i stwierdzili że tutaj ze swoimi 3700 brutto nic nie ugrają
Oj tak, zwłaszcza po tym jakie podwyżki premii zapewnili.... Jak strzał w twarz dla pracownika
Ciekawe czy podwyżki wynagrodzenia będą równie „wysokie” co podwyżki premii. Zawrotna kwota…
Nie zapominajcie o tym ze mamy ekskluzywny pakiet medyczny;D. Obstawiam podwyżkę 10%. Klikacze tez odchodzą, 10 już poszło, kolejni na wypowiedzeniach
Z tym ekskluzywnym pakietem to polecieli... Że im nie jest wstyd jako międzynarodowa korporacja...
Hej, jak wyglądała rozmowa rekrutacyjna? Jakie padały pytania oraz czy przebieg rozmowy był po polsku czy całość w j angielskim? Czy był może Test z Excela?
Cześć, jeśli można wiedzieć jakie podali widelki? Najniższa krajowa dużo podskoczyła więc zapewne podnieśli wynagrodzenie na Młodszego Analityka
Miałam rozmowę w piątek. Chciałabym dostać tę pracę, ale obawiam się, że podałam za dużą kwotę, Powiedziałam, że chciałabym 4500zł brutto. Jakie Wy podaliście?
A zaznaczylas ze kwota do negocjacji? Jak wyglądała rozmowa w całości po angielsku? Był Test z Excela?
Kolego, czy Ty czytasz w ogóle widoczne tu opinie byłych i obecnych pracowników? Po co pchać się do firmy, która płaci niewiele więcej od tego co proponują kasjerowi w Biedronce czy w innym dyskoncie. Jeśli Ci życie miłe zatrudnij się na pół etatu w markecie i w międzyczasie zrób kurs spawacza, a na pewno lepiej na tym wyjdziesz.
Osoba która wybiera możliwość pracy 100% zdalnej to z pewnością nie ma zamiaru pchać się na kase do Biedronki... Nie rozumie tych zlosci obecnych pracowników? Jak mogą faktycznie zarobić więcej na pracy w markecie to droga wolna a do tego zrobią miejsce dla osób które będą chętne na takie warunki... Prawda jest taka, że zawsze znajdzie się ktoś chętny
Ja godzinę po rozmowie :) nie wiem kiedy się rekrutowales/las, ale z tego co wiem rekrutacje na młodszego analityka są wstrzymane. Chyba że już w nowym roku.
Na pierwszej próbnej umowie bylo 3700, teraz powinno byc 4k brutto (taką ja dostałem informację, jak komuś tyle zaoferują to niech łaskawie potwierdzi). Na drugiej umowie podwyżka Jakby ktos myslal o rekturacji tutaj, to na mlodszego analityka nie ma negocjacji stawki i jak podasz za dużą, to strzał w kolano.
Hej. 2 tygodnie to jeszcze ok. A możesz przybliżyć jak wygląda proces rekrutacji? Długo trwa? Ile etapów? Orientujesz się jak to wygląda teraz?
Straszne, bawienie sie w duzy kot, maly kot, rzucanie gwiazdka ninja w basemencie i proba wbicia jej w sciane, Lysys Team Leadr kradnacy sztucce, wiekszosc osob powinna tam pojsc na testy psychiatryczne, tak ? Tak. Bonusow brak, owocowych czwartkow tez. Wiekoszsc osob ma tam zeza i nie patrzy w srodek monitora. Kradzione sa przyciski z klawiatur i straszenie kocimi jezyczkami. Paranoja - Daro pozdrawiam
Potwierdzam, (usunięte przez administratora) to malo powiedziane, wiekszosc sie tam nie myje i smierdzi spoconym psem, Srebrzysko przy tym odzdziale to pediatria, 50% na badania psychiatryczne, Kolega mowil ze niektorzy sie chwala tam ze sikaja na poduszki i potem to wachaja - to obrzydliwe, Pierdzenie i kichanie na kolezanki i kolegow z pracy sa na porzadku dziennym, Poziom angielskiego jest porwonywany z poziomem polskiej ekstraklasy, w trakcie pracy potrafi rozbrzmiec dzwonek i wszyscy sa wyprowadzania na zewnatrz zamiat liscie. Odglosy oddawanych fekaliow i sapanie masturbujacych sie team leadorow w toaletach poteguje tylko chrapke na petko kielbasy na schodach, Ludzie nie oddaja pozyczanych pieniedzy, mowia ze "nie oddadza" i tyle ich widzieli,l Duzo ludzi naduzywa alkoholu i czuc od nich fuzlem przy biurkach
Kurde, gdybym wiedział że takie historie na mnie czekają w biurze to bym w życiu nie odchodził. W moim zespole było wręcz przeciwnie. Sami nudziarze którzy pewnie w zainteresowaniach w CV piszą "oddychanie i przyjmowanie pokarmów". Przy takich dronach osoba sikająca na poduszki brzmi jak człowiek z pasją.
Podwyzka 500 zł brutto ale to w naszym obszarze. Szkoda ze specjaliści wiedza ile my dostajemy i zarabiamy( byli obecni na ogólnym spotkaniu) a my już nie wiemy ile i jak ich cenia. Albo wszyscy albo nikt
Myślisz, że to z premedytacją tak się stało? Zresztą czy to jakoś mocno wpływa na warunki zatrudnienia gdy ktoś wie kto ile zarabia? Tu nie jest tak, że każdy patrzy do swojego portfela?
Nie uważasz tego za słabe, że pracownicy wyższego szczebla wiedzą ile zarabiają ci niższego ale na odwrót już nie? ja nic nie mam do jawności wypłat, ale tylko jeśli dotyczy to wszystkich pracowników
Dziwi mnie podejść TL, u nas komunikacja była indywidualna z każdym pracownikiem, możecie śmiało pisać do hr by wam podali zarobki dla specjalistów obstawiam ze wam podadzą, ale napewno nie ma jeszcze informacji o podwyżkach wiec będą to dane z tamtego roku
To nie chodzi o to zeby patrzeć na kogoś czy koniecznie wiedzieć kto ile ma. Tu chodzi o traktowanie, albo wszyscy wiedza albo nikt. Jawność wynagrodzenie dla mnie spoko- nie ukradłem tylko zarobiłem, ale jawność dla wszystkich:)
Wypłata za 4 dni a info o podwyżkach nadal nie ma.....
Informacje o podwyżkach w moim dziale już były, z tego co wiem w kilku innych tez. Wiec to raczej Team Lider się spóźnia z informacja
to może ktos chcialby się podzielic info dla tych, ktorzy jeszcze nie wiedzą ile dali podwyzki? albo chociaż czy jesteście zadowoleni? :PP u mnie na razie wiemy tylko, ze będzie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE?
Zobacz opinie na temat firmy SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 198.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 145, z czego 5 to opinie pozytywne, 82 to opinie negatywne, a 58 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE?
Kandydaci do pracy w SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.